Skocz do zawartości

SUV, 4x4, automat do 200 kzł


mrBEAN

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Marcin79 napisał:

jak czlowiek szuka nowego samochodu to dopiero zdaje sobie sprawę jak bardzo rynek u ue jest wąski... vw ,bmw , volvo ,koreance  i nic wiecej sensownego 

 

W EU nie ma duzego rynku na SUVy 4x4, wiec jest jak jest...

Za to w kompaktach, corssoverach czy autach miejskich mozna przebierac do woli.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, JacWeg napisał:

To ja zaproponuję Kia Sorento:

https://www.otomoto.pl/oferta/kia-sorento-2-0-crdi-185-km-4wd-8at-gt-line-pak-tech-ID6CNoE0.html#5f5240a313

 

Poniżej 200 kzł i ma pełny wypas. Duże wygodne auto.

 

Zaraz będzie nowy model:

Nowe Sorento

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, dzidzia napisał:

 

Zaraz będzie nowy model:

Nowe Sorento

Po oglądnięciu tych zdjęć, proponuję szybko udać się do salonu i kupić aktualny model.

 

Co oni zrobili z tym autem .Że też można tak zepsuć ładną linię auta. Wygląda jakby pijanego drwala wpuścili do pomieszczenia w którym stała makieta auta...🤓

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JacWeg napisał:

Po oglądnięciu tych zdjęć, proponuję szybko udać się do salonu i kupić aktualny model.

 

Co oni zrobili z tym autem .Że też można tak zepsuć ładną linię auta. Wygląda jakby pijanego drwala wpuścili do pomieszczenia w którym stała makieta auta...🤓

Rzeczywiście brzydszy. Pytanie jak klienci przyjmą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2020 o 08:22, wujek napisał:

Z zawieszajacymi sie multimediami nie dziekuje.

 

zrobiłem z 10 różnymi DS7 pewnie z 10000km i nigdy nic się nie zawiesiło... może po prostu miałeś jakiś uszkodzony egzemplarz? 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2020 o 08:14, fanlan napisał:

DS7

originalny

ekstrawagancki

rzadko spotykany

jezdzi jak wiekszosc  aut 200KM

A ze moze wiecej straci na wartosci niz nudny VW,

coz, mozna zyc poprawnie i spokojnie albo  poczuc  cos wiecej,

 

 

a jakim DS7 jeździłeś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Olas1 napisał:

 

a jakim DS7 jeździłeś? 

zadnym, jednak co ma  uzytkowanie do walorow estetycznych?

jeden kupuje uklepanego tiguana inny szuka czegos ciekawszego wizualnie, i nienapchanych ulic  danym modelem.

A ze czasami drozej nieco.....coz, czlowiek ma wybor.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Marcin79 napisał:

jako użytkownik od 5 lat sorento napisze ze kupie tez nowe bo mi sie podoba...oby z cena nie przesadzili 

Jak BMW wprowadziło nową stylistykę to też były płacze. A osobiście teraz mi się bardziej podobają od starych. Z Kią może być tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcindzieg napisał:

Jak BMW wprowadziło nową stylistykę to też były płacze. A osobiście teraz mi się bardziej podobają od starych. Z Kią może być tak samo.

Z KIA nie będzie tak samo. W estetyce istnieje coś takiego jak proporcje - złoty podział chociażby i inne prawidła dzięki którym wzornictwo niektórych pojazdów po 2-3 generacjach wygląda nadal świeżo a po kilku dziesięcioleciach uznawane jest za "klasyczne". KIA to generalnie samochody rysowane pod aktualną modę, pełne stylistycznych wodotrysków i tyle. Daleko im do Jaguarów, Porsche czy chociażby Alfa Romeo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał:

Akurat Stinger jest bardzo ładny w przeciwieństwie do takiej Alfy MiTo. Więc to też tak chyba nie do końca.

Pisząc to co napisałem, miałem na myśli generalne zasady i generalne tendencje oraz generalne statystyki. To że KIA "udał" się jeden model (o tym to się przekonamy za 10 lat i zobaczymy jak się zestarzał), a Alfa Romeo kilka modeli się nie udało (Giulietta w mojej opinii jest gorsza od MiTo), to zdecydowanie za mało, żeby mówić że KIA lepsza od Alfa Romeo w stylistyce pojazdów. KIA wzięła bryłę i proporcje coupe klasy GT i dokleiła trochę autorskich dodatków i to na tyle.

 

Weź pod uwagę w tej materii takie designerskie samograje jak VW Beetle, którego zaprojektowano w latch 30-tych XX w. i w odświeżonej formie jest produkowany do dziś. Mini - od końca lat 50-tych XX w. do dziś. Fiat 500 od końca lat 50-tych do dziś. Widzisz wśród modeli KIA cokolwiek co byłoby w stanie stylistycznie przetrwać 20-30 lat czy chociażby stać się "jangtajmerę" poza Stingerem (IMO wątpliwe)? A teraz popatrz sobie na portfolio innych marek, zobacz listę zwycięzców COTY. Nie ma tam żadnej designerskiej myśli z Korei - jeszcze, bo pewnie się to zmieni w przyszłości, ale aktualnie Koreańczycy walczą o klienta innymi parametrami swoich produktów niż wygląd.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zejk napisał:

ale aktualnie Koreańczycy walczą o klienta innymi parametrami swoich produktów niż wygląd.

Ale Kia to w zasadzie ostatnie 10-15 lat. Więc trudno ich oceniać porfolio. I zauważ już zrobili model, który zwraca uwagę.

Ja nie mówię że Kia jest lepsza od Alfy. Tylko zauważ że Alfa stoi w zasadzie w miejscu a Kia jednak idzie bardzo do przodu. Co będzie zobaczymy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.01.2020 o 20:51, mrBEAN napisał:

15000 km rocznie, głównie w koło komina małe dystanse 2-20 km i max kilka tras w roku ale ma być coś ciekawszego/przyjemniejszego niż nudna, głośna, plastikowa acz bezawaryjna Rav4.

Może być 2019 jakieś demo lub nowe po prostu.

 

Bmw X3?

Lexus jakiś?

 

A może Tiguan, T-Roc albo w ogóle coś innego, tylko co?

 

Co i dlaczego byś wybrał drogi AKącikowiczu? ;]

 

Lex jest fajny. NX.

Mam jakiś uraz do X3, no po prostu nie lubię.

jak nie musi być szybki, to Forester hybrydowy jest ładny (chociaż fotele takie sobie w mojej ocenie).

nowa rav 4 wygląda nieźle, ale tego auta nie widziałem w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2020 o 07:42, fanlan napisał:

Auto intrygujace, napewno na drogach malo widziane, jednak ludku majac 200k na zbyciu dzialaja szablonowo i pchaja sie w grupe VAGa albo Toyoty/hondy.

DS7  niby jakis podobny ale jednak inny.

Za 200k to chyba grubo doposazony sie trafic moze.

 

Bo wiekszosc aut w tej kwocie sprzedaje sie w leasingu, ktory bazuje na utracie wartosci. I za taka sama rate mozesz miec auto o kilkadziesiat kPLN drozsze ;) ot cala tajemnica. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Filipfm napisał:

 

Bo wiekszosc aut w tej kwocie sprzedaje sie w leasingu, ktory bazuje na utracie wartosci. I za taka sama rate mozesz miec auto o kilkadziesiat kPLN drozsze ;) ot cala tajemnica. 

 

Na utracie wartosci to bazuje glownie wynajem dlugoterminowy...

Klasyczny leasing operacyjny czy finansowy to i tak spalacasz cale auto zazwyczaj i na koniec wykupujesz.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Na utracie wartosci to bazuje glownie wynajem dlugoterminowy...

Klasyczny leasing operacyjny czy finansowy to i tak spalacasz cale auto zazwyczaj i na koniec wykupujesz.

 

to pewnie zalezy jak masz skonstruowany cash flow w leasingu - oczywiscie jak masz wykup za zlotowke to utrata wartosci jest pomijalny w tych rachunkach.

Natomiast u mnie w korpo wykupy sluzbowek po 3 czy 4 latach (w zaleznosci od marki mamy ztcp 36 albo 44 mce) maja kwoty w okolicy wartosci rynkowej.

Wiec nawet niewiele osob sie decyduje na pierwokup i sprzedaz we wlasnym zakresie bo mozna utknac na pare miesiecy z zamrozona gotowka i schodzic z ceny z i tak niekoniecznie wielkich kwot do zyskania. Podobno kiedys bylo lepiej i wiekszosc brala te auta bo mozna bylo spokojnie 10 czy 15k przytulic. Ale rok temu kumpel dostal takie warunki na wykup, ze zrezygnowal ale sledzil strone leasingodawcy - 2 tyg pozniej wystawili auto za 10tys mniej niz mu proponowali w pierwokupie 😄 

Edytowane przez Filipfm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Filipfm napisał:

 

to pewnie zalezy jak masz skonstruowany cash flow w leasingu - oczywiscie jak masz wykup za zlotowke to utrata wartosci jest pomijalny w tych rachunkach.

Natomiast u mnie w korpo wykupy sluzbowek po 3 czy 4 latach (w zaleznosci od marki mamy ztcp 36 albo 44 mce) maja kwoty w okolicy wartosci rynkowej.

Wiec nawet niewiele osob sie decyduje na pierwokup i sprzedaz we wlasnym zakresie bo mozna utknac na pare miesiecy z zamrozona gotowka i schodzic z ceny z i tak niekoniecznie wielkich kwot do zyskania. Podobno kiedys bylo lepiej i wiekszosc brala te auta bo mozna bylo spokojnie 10 czy 15k przytulic. Ale rok temu kumpel dostal takie warunki na wykup, ze zrezygnowal ale sledzil strone leasingodawcy - 2 tyg pozniej wystawili auto za 10tys mniej niz mu proponowali w pierwokupie 😄 

 

Fakt, u mnie w korpo tez tak robia :ok: Aczkolwiek zdecydowana wiekszosc uprawnionych w ogole porezygnowala ze sluzbowych aut i biora ekwiwalent w $$$.

To juz nie te czasy, ze auto sluzbowe to jakis wielki benefit jak jeszcze 10-15 lat temu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Fakt, u mnie w korpo tez tak robia :ok: Aczkolwiek zdecydowana wiekszosc uprawnionych w ogole porezygnowala ze sluzbowych aut i biora ekwiwalent w $$$.

To juz nie te czasy, ze auto sluzbowe to jakis wielki benefit jak jeszcze 10-15 lat temu.

 

 

Jak ktos nie ma fury to faktycznie sie oplaca. Bo rata leasingu jest wyzsza o 25% od ekwiwalentu. Nie wiem jak to wychodzi od strony podatkowej - od ekwiwalentu PIT, a od auta ryczałt.

Poza tym mam ograniczony wybor aut. O ile w poprzedniej fabryce marka byla dowolna ale nie mogl byc cabrio ani sportowy (czyli akurat w moim wypadku tez mi odpadaly preferowane wybory typu Cupra, RS, TypeR itp). To w obecnej tylko kilka modeli w ramach duetu BMW- Mercedes i VW Sharan dla wielodzietnych 😄 Nawet robilem podejscie do konfiguracji BMW 4 GC, ale jak ustawialem sensowny silnik, to po kilku kliknieciach konfiguratora bylem 60-80 tys poza limitem :lol:A że ostatnio robie 10 tys rocznie, a sadzomiota musialbym oddac za półdarmo wiec tez sie zdecydowalem na ekwiwalent.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Filipfm napisał:

 

Bo wiekszosc aut w tej kwocie sprzedaje sie w leasingu, ktory bazuje na utracie wartosci. I za taka sama rate mozesz miec auto o kilkadziesiat kPLN drozsze ;) ot cala tajemnica. 

Dla przykładu. Droższe  (o ok 20kzł) i lepiej wyposażone V90 jest tańsze w racie ok 200zł niż V60. Tutaj podobno jest znacząco inna utrata wartości tychże modeli :bzik:.

Zastanawiający za to był Subaru Outback z ratą na poziomie A6 (droższym o dobre 40kzł), choć nie wierzę, że ma tak znacząco większą utratę wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Filipfm napisał:

 

Jak ktos nie ma fury to faktycznie sie oplaca. Bo rata leasingu jest wyzsza o 25% od ekwiwalentu. Nie wiem jak to wychodzi od strony podatkowej - od ekwiwalentu PIT, a od auta ryczałt.

Poza tym mam ograniczony wybor aut. O ile w poprzedniej fabryce marka byla dowolna ale nie mogl byc cabrio ani sportowy (czyli akurat w moim wypadku tez mi odpadaly preferowane wybory typu Cupra, RS, TypeR itp). To w obecnej tylko kilka modeli w ramach duetu BMW- Mercedes i VW Sharan dla wielodzietnych 😄 Nawet robilem podejscie do konfiguracji BMW 4 GC, ale jak ustawialem sensowny silnik, to po kilku kliknieciach konfiguratora bylem 60-80 tys poza limitem :lol:A że ostatnio robie 10 tys rocznie, a sadzomiota musialbym oddac za półdarmo wiec tez sie zdecydowalem na ekwiwalent.

 

No właśnie chodzi też o podatki. Ekwiwalent jest dopisywany do zarobków bo traktowany jest jako przychód $$, więc sporo z tego odpada dla użytkownika. U mnie w robocie poza tym porównuje się kwotę leasingu netto, no i do tego dochodzi karta paliwowa na służbowe vs kilometrówka przy ekwiwalencie. Rezultat taki, że nikt nie chce $$$ :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, sherif napisał:

Dla przykładu. Droższe  (o ok 20kzł) i lepiej wyposażone V90 jest tańsze w racie ok 200zł niż V60. Tutaj podobno jest znacząco inna utrata wartości tychże modeli :bzik:.

Zastanawiający za to był Subaru Outback z ratą na poziomie A6 (droższym o dobre 40kzł), choć nie wierzę, że ma tak znacząco większą utratę wartości.

 

Ano. Dlatego leasing na francowatego na ogol wychodzil drozej niz za jakiegos passerati. Podobno roznice tez robia warunki w leasingach producenckich (np w VW Bank)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, sherif napisał:

No właśnie chodzi też o podatki. Ekwiwalent jest dopisywany do zarobków bo traktowany jest jako przychód $$, więc sporo z tego odpada dla użytkownika. U mnie w robocie poza tym porównuje się kwotę leasingu netto, no i do tego dochodzi karta paliwowa na służbowe vs kilometrówka przy ekwiwalencie. Rezultat taki, że nikt nie chce $$$ :).

 

Wlasnie zerknalem w poltyke. 

Za auto sluzbowe do celow prywatnych potracaja zgodnie z art 2 ust 2 ustawy o PIT - 400 zł. Ekwiwalent wjezdza w PIT - wiec w 2 progu juz jest wiecej do zapłaty

Do ekwiwalentu tez dorzucaja ekwiwalent na paliwo ;) i jezeli to nie jest rozliczane tak samo w wypadku auta, to jeszcze bardziej poglebia roznice w koszcie

Edytowane przez Filipfm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Filipfm napisał:

 

Jak ktos nie ma fury to faktycznie sie oplaca. Bo rata leasingu jest wyzsza o 25% od ekwiwalentu. Nie wiem jak to wychodzi od strony podatkowej - od ekwiwalentu PIT, a od auta ryczałt.

Poza tym mam ograniczony wybor aut. O ile w poprzedniej fabryce marka byla dowolna ale nie mogl byc cabrio ani sportowy (czyli akurat w moim wypadku tez mi odpadaly preferowane wybory typu Cupra, RS, TypeR itp). To w obecnej tylko kilka modeli w ramach duetu BMW- Mercedes i VW Sharan dla wielodzietnych 😄 Nawet robilem podejscie do konfiguracji BMW 4 GC, ale jak ustawialem sensowny silnik, to po kilku kliknieciach konfiguratora bylem 60-80 tys poza limitem :lol:A że ostatnio robie 10 tys rocznie, a sadzomiota musialbym oddac za półdarmo wiec tez sie zdecydowalem na ekwiwalent.

 

 

Zalezy tez jakie auto jest komu potrzebne i ile jezdzi...

Ja np nie potrzebuje auta za 120-150kPLN bo robie raptem 15kkm i moja Astra za 60kPLN w zupelnosci mi wystarcza...

Wiec w takim ukladzie preferuje $$$ nawet kosztem podatkow bo i tak jestem sporo do przodu a nadwyzke wydaje na hobby.

Jak ktos ma cisnienie na "fajne" auto to wtedy wezmie sluzbowke. 

Edytowane przez Maciej__
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Zalezy tez jakie auto jest komu potrzebne i ile jezdzi...

Ja np nie potrzebuje auta za 120-150kPLN bo robie raptem 15kkm i moja Astra za 60kPLN w zupelnosci mi wystarcza...

Wiec w takim ukladzie preferuje $$$ nawet kosztem podatkow bo i tak jestem sporo do przodu a nadwyzke wydaje na hobby.

Jak ktos ma cisnienie na "fajne" auto to wtedy wezmie sluzbowke. 

 

Jakbym mogl wziac w leasingu TypeRa czy innego HotHatcha to bym tez pewnie poszedl w temat. 

Ale jest jak piszesz, nie mam cisnienia - a wole kase przeznaczyc na odbudowe rajdowki ;) albo jakos w inny bezsensowny sposob rozp...   :}roztrwonic 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

Fakt, u mnie w korpo tez tak robia :ok: Aczkolwiek zdecydowana wiekszosc uprawnionych w ogole porezygnowala ze sluzbowych aut i biora ekwiwalent w $$$.

To juz nie te czasy, ze auto sluzbowe to jakis wielki benefit jak jeszcze 10-15 lat temu.

 

Biorą ekwiwalent, bo można przyciąć i się to po prostu opłaca. Nie każda górna daje taką możliwość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mrBEAN napisał:

Biorą ekwiwalent, bo można przyciąć i się to po prostu opłaca. Nie każda górna daje taką możliwość. 

 

Co znaczy przyciac?:nie_wiem:

W moim przypadku auto nie jest niezbedne do wykonywania czynnosci sluzbowych i jest w zasadzie jednym ze elementow wynagrodzenia.

Kazdy uprawniony moze wybrac, czy woli auto za XXXkPLN czy comiesieczny ekwiwalent doliczony do pensji.

9 na 10 osob wybiera opcje nr 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Co znaczy przyciac?:nie_wiem:

W moim przypadku auto nie jest niezbedne do wykonywania czynnosci sluzbowych i jest w zasadzie jednym ze elementow wynagrodzenia.

Kazdy uprawniony moze wybrac, czy woli auto za XXXkPLN czy comiesieczny ekwiwalent doliczony do pensji.

9 na 10 osob wybiera opcje nr 2.

Znaczy być korzystnie :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Filipfm napisał:

 

Wlasnie zerknalem w poltyke. 

Za auto sluzbowe do celow prywatnych potracaja zgodnie z art 2 ust 2 ustawy o PIT - 400 zł. Ekwiwalent wjezdza w PIT - wiec w 2 progu juz jest wiecej do zapłaty

Do ekwiwalentu tez dorzucaja ekwiwalent na paliwo ;) i jezeli to nie jest rozliczane tak samo w wypadku auta, to jeszcze bardziej poglebia roznice w koszcie

Właśnie o to chodzi, że po opodatkowaniu robi się znacznie mniej. Jak miałem swoje auto prywatne to te kilka stówek byłem do przodu, ale jak by się zaczęło sypać to już nie było by tak fajnie. Po kilku latach i utracie wartości po sprzedaży różnica była jeszcze mniejsza. U mnie każdy kto może bierze auto, ale niestety firma zmieniła politykę i nowi pracownicy już nie mają wyboru, mają ekwiwalent. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, sherif napisał:

Właśnie o to chodzi, że po opodatkowaniu robi się znacznie mniej. Jak miałem swoje auto prywatne to te kilka stówek byłem do przodu, ale jak by się zaczęło sypać to już nie było by tak fajnie. Po kilku latach i utracie wartości po sprzedaży różnica była jeszcze mniejsza. U mnie każdy kto może bierze auto, ale niestety firma zmieniła politykę i nowi pracownicy już nie mają wyboru, mają ekwiwalent. 

 

Bo tak naprawde to wszystko zalezy od tego jak wygladaja proporcje pomiedzy rata leasingowa a ekwiwalentem ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu. Droższe  (o ok 20kzł) i lepiej wyposażone V90 jest tańsze w racie ok 200zł niż V60. Tutaj podobno jest znacząco inna utrata wartości tychże modeli :bzik:.
Zastanawiający za to był Subaru Outback z ratą na poziomie A6 (droższym o dobre 40kzł), choć nie wierzę, że ma tak znacząco większą utratę wartości.
Z v/s90 jest coś nie tak. Używki są tańsze niż 60tki z tych samych roczników... Plus wygląd nie każdemu pasuje. Przymierzałem się ostatnio do V90 i coś mu brakuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, hefi napisał:
20 godzin temu, sherif napisał:
Dla przykładu. Droższe  (o ok 20kzł) i lepiej wyposażone V90 jest tańsze w racie ok 200zł niż V60. Tutaj podobno jest znacząco inna utrata wartości tychże modeli :bzik:.
Zastanawiający za to był Subaru Outback z ratą na poziomie A6 (droższym o dobre 40kzł), choć nie wierzę, że ma tak znacząco większą utratę wartości.

Pokaż więcej  

Z v/s90 jest coś nie tak. Używki są tańsze niż 60tki z tych samych roczników... Plus wygląd nie każdemu pasuje. Przymierzałem się ostatnio do V90 i coś mu brakuje

Widać kalkulatory które posiadają f. leasingowe mówią inaczej, potwierdził mi to też dealer. V60 i V90 są bardzo zbliżone w designie, sam wolałem V60 bo jest mniejsze, niestety w moim przypadku było poza budżetem :). No i V90 były znacznie większe rabaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.01.2020 o 12:00, Ryb napisał:

 

IMO tylko X3 lub Stelvio z uwagi na tylny napęd (nawet 4x4 jest w nich "tylny" i to czuć).

:ok:

no i? jest to wada? Zapewniam Cie że auto jedzie jak klasyczne 4x4. ale jak jedzie- ten samochód nie ma pojęcia brak mocy. Zwinny,  lżejszy od konkurencji o ok 250 kg. Jedyna rzecz wymagająca przyzwyczajenia to bardzo bezpośredni układ kierowniczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dareek napisał:

no i? jest to wada?

 

Wydawało mi się że z mojej wypowiedzi dość jasno wynika, że to zaleta właśnie.

 

1 godzinę temu, Dareek napisał:

Zapewniam Cie że auto jedzie jak klasyczne 4x4. ale jak jedzie- ten samochód nie ma pojęcia brak mocy. Zwinny,  lżejszy od konkurencji o ok 250 kg. Jedyna rzecz wymagająca przyzwyczajenia to bardzo bezpośredni układ kierowniczy.

 

Ja wiem jak to jedzie. Też mam sportowego SUVa.

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.02.2020 o 22:44, Dareek napisał:

Jak chłop "analogowy" bier Stelvio nawet przedlifrta 2019 z 280 konną beną. Lata meeega.

ja jestem zachwycony.

 

 

 

Stelvio MY2020 można w tym budżecie w ładnej wersji kupić:

 

Klasycznie z pakietem luxury:

Stelvio beżowe wnętrze

 

Lub na sportowo:

Stelvio VELOCE

 

Ja bym brał VELOCE, myślę, że po negocjacjach można się zbliżyć do 200k PLN.

Miałek kiedyś Stelvio na weekend, wersja przed liftowa, diesel - świetne auto 👍👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, PawelWaw napisał:

Chyba do 150

 

 

Za VELOCE? jakiś przykład? 

 

Cennikowo zaczyna się od 232k:

Cennik

 

Nowy SUV napęd 4x4, 280km i wyposażenie kompletne - znajdź taką ofertę za 150 a się zadłużam i kupuję 😝

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.