Skocz do zawartości

Odbiór nowego auta a "wcześniejsze wydanie"


fin323

Rekomendowane odpowiedzi

Taka sytuacja. Byłem umówiony na odbiór nowego auta (gotowego) na początek przyszłego tygodnia (okolice 10 lutego). Całość udało się dealerowi załatwić wcześniej, pewnie za szybko i zakładam że takiego terminu się nie spodziewał. W piątek rano dostałem info że auto będzie do odebrania już na poniedziałek 3go lutego. Natomiast, w piątek 31go stycznia po południu dostałem telefon, że muszę podpisać umowę na przechowanie auta, bo takie są u nich przepisy, że jak zamówienie i wydanie są na przełomie miesiąca, to "dla mojego bezpieczeństwa" muszę podpisać taką umowę. Powiedziałem niech prześlą, to się zapoznam. 

Ku mojemu zdziwieniu, okazało się że umowa o przechowanie auta zawiera 2 podpunkty, które chcieli przemycić i w zasadzie wydaje mi się że papier ten został mi podsunięty właśnie ze względu na nie.

Pierwszy to wydanie auta nastąpi 31go stycznia na podstawie protokołu odbioru z 31go stycznia (co?). Czyli odbieram auto nie widząc go na oczy ? Niby protokołu odbioru nie podesłali i że niby protokół zostanie wypełniony jak przyjadę fizycznie auto odebrać. No ale zastanawiałem się czy mogę go w takim razie nie odebrać lub mieć jakieś "ale", skoro podpisuję że auto odebrane ?

Drugi to że gwarancja biegnie od 31go stycznia, a nie do dnia odbiory auta, no ale jak inaczej, patrz punkt pierwszy, dzień wydania.

Papierów nie podpisałem i nie odesłałem, bo czytałem to jako "mamy plany i właśnie ten samochód brakuje nam do otrzymania bonusa". Po co mam robić sobie krzywdę i skracać gwarancję (nawet zakładając że z autem jest wszystko ok bo jest nowe, a może nie być wszystko ok). Zapewne inaczej by to było jakby próbowali się dogadać, że panie, trzema nam to auto wydać w styczniu, ale w ramach tego wybierze sobie pan coś od nas za XXXX zł. Także nie odesłałem papierów i myślałem że po temacie. Może myśleli że się jednak uda.

Rozpisałem się, więc teraz do clue, zadzwoniłem aby umówić się na odbiór auta i zapytałem co w związku z tym że papierów nie podpisałem, usłyszałem że nic, no to zapytałem co z gwarancją, no i tu zonk, biegnie od 31go stycznia (czyli rozumiem że auto wydane w systemie). Nosz kur....cze.

Nie kryłam mojego zdenerwowania, także dostałem zapytanie jak ja chciałbym ten problem rozwiązać. Czego od nich oczekuję.

Nie mam pojęcia jakie mam opcje. Pewnie mógłbym powiedzieć że chcę jakiś fant, ale co kurna, dywaniki ? Nie wiem, pomimo że to ich wina, czuję jakbym miał teraz coś wyłudzić i źle się z tym czuję. Z drugiej strony też źle się czuję z tym że auto zostało wydane bez mojej zgody. Powiedziałem że chcę chociaż przedłużyć gwarancję o te dni do obioru - "nie da się".  Może to skrajne, ale czy ze względu na to mogę samochodu w ogóle nie odebrać ? Co wtedy zrobi dealer ? 

I co zrobię ja, zaliczka wpłacona, umowa leasingowa podpisana.

Sory za rozpisanie się, ale to pierwsza tego typu sytuacja dla mnie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te 10 dni to 1,36% całego okresu gwarancji ;) Wiec nie wiem czy tu cos ugrasz. 

Zachowanie dealera słabe. Targowałbym sie o jakis darmowy przegląd albo coś. Jako gest dobrej woli i chec dalszej wspolpracy. Jak nie to serwisowalbym auto u innego dealera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ArekMiz napisał:

Auto odbierze, a do sądu o uznanie przesunięcia gwarancji zgodnie z prawdziwą datą odbioru samochodu. Oczywiście protokół odbioru należy podpisać z datą faktycznego odbioru.

 

Tylko, ze on formalnie nie jest wlascicielem tego auta, tylko leasing...

Ja bym zaczal od przeczytania wszystkich umow, ktore podpisal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli z autem jest wszystko OK to za jakiś gratis (przegląd, dywaniki, chlapacze lub cokolwiek Ci do głowy przyjdzie) olałbym temat skrócenia gwarancji o parę dni.

Jeżeli XXXX oznacza 4 cyfrową kwotę to raczej bym się jej nie spodziewał.

Nie odbierzesz to może jeszcze z leasingodawcą będziesz się ciągał.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ccLot napisał:

Wziąć darmowy przegląd i odebrać auto.

Auto kupione +300 km od domu. Poza tym z przeglądami na 4 lata. 

Jakiś gratis, tylko nie wiem "ile to warte".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rwIcIk napisał:

Dealerowi pewnie chodzi o wyrobienie miesięcznego celu sprzedaży, stąd ten cyrk.

 

Też tak to odczytuje. Tylko dobrze jakby to wcześniej ze mną uzgodnił, a nie o 15:00 podsyła dokumenty i mam im skany odesłać do 17:00. Już dawno nauczyłem się nie działać pod presją czasu, jeżeli chodzi o podpisywanie umów wszelakiego rodzaju.

Nie wiem dlaczego fakt przesłania umów z prośbą o podpisanie uważają za moją zgodę. Jeszcze bezczelnie twierdzą że się zgodziłem, gdzie powiedziałem że zapoznam się z umowami i jak się zgodzę to podeślę skany podpisanych. Skanów nie podesłałem,.

Druga sprawa to że jeszcze dostałem wiązkę ze ściemą,  że cena za samochód to cena specjalna,  rabat jest ważny do 31 stycznia dlatego musi nastąpić wydanie, bez podpisania tego nie mam gwarancji odpowiedzialności dilera jakby coś się stało z samochodem. No jak debila mnie potraktowali.

Myślałem że takie cyrki to tylko przy używkach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, fin323 napisał:

Jakiś gratis, tylko nie wiem "ile to warte".

To musisz sam ocenić.

Może jakieś listwy progowe, zimówki...trzeba popatrzeć co występuje w akcesoriach i wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ccLot napisał:

To musisz sam ocenić.

Może jakieś listwy progowe, zimówki...trzeba popatrzeć co występuje w akcesoriach i wybrać.

 

Listwy mam w dokupionym pakiecie, zimówki dokupiłem dodatkowo u dilera, bo nie chciałem na letnich wyjeżdżać, nie wiadomo jaka będzie pogoda.

Dywaniki to raczej taki ochłap. 

 

Ale zastanawiam się nad jednym, nie mam w specyfikacji:

- Car-Net: App Connect - możliwość podłączenia smartfonu za pomocą kabla USB (poprzez Mirror Link, Android Auto i CarPlay) i przeniesienia widoku ekranu smartfona na ekran radia lub nawigacji,

ale mam zapewnienie sprzedawcy że mogę podłączy się przez telefon "Tak potwierdzam, ze w samochodzie jest App Connect ( mamy nawigację Pro)"

 

mam za to

- Car-Net: Guide & Inform oraz Security & Service

Ktoś jest biegły w grupie VW i wie czy przy powyższym można podłączyć się przez Mirror Link, Android Auto ? Czy trzeba mieć - Car-Net: App Connect - i da się to odblokować (wydaje mi się że tak gdzieś przeczytałem) ?

Żebym nie poprosił o coś co już mam.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Filipfm napisał:

te 10 dni to 1,36% całego okresu gwarancji ;) Wiec nie wiem czy tu cos ugrasz. 

Nie wiem czy to tak liczyć. Jeżeli w ciągu tych brakujących 10 dni padnie na przykład skrzynia DSG. No przekroczy to nawet 1,36%, ale pierwotnej wartości samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja. Byłem umówiony na odbiór nowego auta (gotowego) na początek przyszłego tygodnia (okolice 10 lutego). Całość udało się dealerowi załatwić wcześniej, pewnie za szybko i zakładam że takiego terminu się nie spodziewał. W piątek rano dostałem info że auto będzie do odebrania już na poniedziałek 3go lutego. Natomiast, w piątek 31go stycznia po południu dostałem telefon, że muszę podpisać umowę na przechowanie auta, bo takie są u nich przepisy, że jak zamówienie i wydanie są na przełomie miesiąca, to "dla mojego bezpieczeństwa" muszę podpisać taką umowę. Powiedziałem niech prześlą, to się zapoznam. 
Ku mojemu zdziwieniu, okazało się że umowa o przechowanie auta zawiera 2 podpunkty, które chcieli przemycić i w zasadzie wydaje mi się że papier ten został mi podsunięty właśnie ze względu na nie.
Pierwszy to wydanie auta nastąpi 31go stycznia na podstawie protokołu odbioru z 31go stycznia (co?). Czyli odbieram auto nie widząc go na oczy ? Niby protokołu odbioru nie podesłali i że niby protokół zostanie wypełniony jak przyjadę fizycznie auto odebrać. No ale zastanawiałem się czy mogę go w takim razie nie odebrać lub mieć jakieś "ale", skoro podpisuję że auto odebrane ?
Drugi to że gwarancja biegnie od 31go stycznia, a nie do dnia odbiory auta, no ale jak inaczej, patrz punkt pierwszy, dzień wydania.
Papierów nie podpisałem i nie odesłałem, bo czytałem to jako "mamy plany i właśnie ten samochód brakuje nam do otrzymania bonusa". Po co mam robić sobie krzywdę i skracać gwarancję (nawet zakładając że z autem jest wszystko ok bo jest nowe, a może nie być wszystko ok). Zapewne inaczej by to było jakby próbowali się dogadać, że panie, trzema nam to auto wydać w styczniu, ale w ramach tego wybierze sobie pan coś od nas za XXXX zł. Także nie odesłałem papierów i myślałem że po temacie. Może myśleli że się jednak uda.
Rozpisałem się, więc teraz do clue, zadzwoniłem aby umówić się na odbiór auta i zapytałem co w związku z tym że papierów nie podpisałem, usłyszałem że nic, no to zapytałem co z gwarancją, no i tu zonk, biegnie od 31go stycznia (czyli rozumiem że auto wydane w systemie). Nosz kur....cze.
Nie kryłam mojego zdenerwowania, także dostałem zapytanie jak ja chciałbym ten problem rozwiązać. Czego od nich oczekuję.
Nie mam pojęcia jakie mam opcje. Pewnie mógłbym powiedzieć że chcę jakiś fant, ale co kurna, dywaniki ? Nie wiem, pomimo że to ich wina, czuję jakbym miał teraz coś wyłudzić i źle się z tym czuję. Z drugiej strony też źle się czuję z tym że auto zostało wydane bez mojej zgody. Powiedziałem że chcę chociaż przedłużyć gwarancję o te dni do obioru - "nie da się".  Może to skrajne, ale czy ze względu na to mogę samochodu w ogóle nie odebrać ? Co wtedy zrobi dealer ? 
I co zrobię ja, zaliczka wpłacona, umowa leasingowa podpisana.
Sory za rozpisanie się, ale to pierwsza tego typu sytuacja dla mnie.
 
 
 
Kilka pytan:
1. Czy auto jest juz zarejestrowane?
2. Czy podpisywales protokół przekazania z leasingiem?


Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, spad napisał:

Kilka pytan:
1. Czy auto jest juz zarejestrowane?
2. Czy podpisywales protokół przekazania z leasingiem?


Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
 

1. Jest zarejestrowane.

2. Podpisywałem zamówienie i umowę leasingu. O protokole przekazania z leasingiem nikt nic mi nie wspominał. Co to jest ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, fin323 napisał:

1. Jest zarejestrowane.

2. Podpisywałem zamówienie i umowę leasingu. O protokole przekazania z leasingiem nikt nic mi nie wspominał. Co to jest ?

 

To znaczy ze auto wlasciciel odebral.

Ty jestes tylko kierowca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Kiwal napisał:

To znaczy ze auto wlasciciel odebral.

Ty jestes tylko kierowca...

Właściciel, rozumiem że masz na myśli leasingodawcę ? 

To co to w takim razie jest ten "protokół odbioru samochodu" który będzie wypisywany i podpisywany przy odbiorze samochodu oraz dlaczego byłem zmuszany (teraz jestem proszony) o podpisanie umów (pseudo)przechowywania auta. Czemu im tak na tym zależy ?

Jeżeli by tak było, to by była patologia. Diler VW, leasingodawca VW Financial Services. To przecież wszystko by mogli wcisnąć. Tak to chyba nie działa ?

Zakładając że kupuję auto za gotówkę, pierwsza jest rejestracja auta czy odbiór ... ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni gwarancji... niby nic, ale ja w przedostatni dzień obowiązywania pojechałem zgłosić usterkę, która by mnie kosztowała jakieś 6k.

Więc niby tylko kilka dni, ale czasem kluczowe ;)

Ale skoro auto w leasingu, umowy podpisane, to trzeba się zadowolić jakimś gratisem i być dobrej myśli :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, fin323 napisał:

Pierwszy to wydanie auta nastąpi 31go stycznia na podstawie protokołu odbioru z 31go stycznia (co?). Czyli odbieram auto nie widząc go na oczy ? Niby protokołu odbioru nie podesłali i że niby protokół zostanie wypełniony jak przyjadę fizycznie auto odebrać. No ale zastanawiałem się czy mogę go w takim razie nie odebrać lub mieć jakieś "ale", skoro podpisuję że auto odebrane ?

Drugi to że gwarancja biegnie od 31go stycznia, a nie do dnia odbiory auta, no ale jak inaczej, patrz punkt pierwszy, dzień wydania.

 

 

przypuszcam, ze może być jeszcze trzeci fakt na twoja niekorzyść (lub korzyść, w zależności kiedy potrzebujesz koszty i td

niektórzy leasingodawcy, przywiązują płatnoś pierwszej raty do daty odbioru

dla przykładu, z mojego doświadczenia

odbiór 31.01 - pierwsza rata 15.02

odbiór 01.02 - pierwsza rata 15.03

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy VW ma jakąś centralę, do której można zadzwonić i wypytać o takie procedury? Jeśli tak, to bym w celach informacyjnych zadzwonił, przedstawił sytuację i poprosił o krótkie wyjaśnienie dlaczego to wygląda tak jak wygląda informując, że z dealerem ciężko się rozmawia. A nuż się dowiesz 'ciekawych' rzeczy...

tapatalked

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"wyludź " od nich np 6 przegladow gratis albo nowe kola alu, jakies 18" z oponami premium

14 godzin temu, fin323 napisał:

Taka sytuacja. Byłem umówiony na odbiór nowego auta (gotowego) na początek przyszłego tygodnia (okolice 10 lutego). Całość udało się dealerowi załatwić wcześniej, pewnie za szybko i zakładam że takiego terminu się nie spodziewał. W piątek rano dostałem info że auto będzie do odebrania już na poniedziałek 3go lutego. Natomiast, w piątek 31go stycznia po południu dostałem telefon, że muszę podpisać umowę na przechowanie auta, bo takie są u nich przepisy, że jak zamówienie i wydanie są na przełomie miesiąca, to "dla mojego bezpieczeństwa" muszę podpisać taką umowę. Powiedziałem niech prześlą, to się zapoznam. 

Ku mojemu zdziwieniu, okazało się że umowa o przechowanie auta zawiera 2 podpunkty, które chcieli przemycić i w zasadzie wydaje mi się że papier ten został mi podsunięty właśnie ze względu na nie.

Pierwszy to wydanie auta nastąpi 31go stycznia na podstawie protokołu odbioru z 31go stycznia (co?). Czyli odbieram auto nie widząc go na oczy ? Niby protokołu odbioru nie podesłali i że niby protokół zostanie wypełniony jak przyjadę fizycznie auto odebrać. No ale zastanawiałem się czy mogę go w takim razie nie odebrać lub mieć jakieś "ale", skoro podpisuję że auto odebrane ?

Drugi to że gwarancja biegnie od 31go stycznia, a nie do dnia odbiory auta, no ale jak inaczej, patrz punkt pierwszy, dzień wydania.

Papierów nie podpisałem i nie odesłałem, bo czytałem to jako "mamy plany i właśnie ten samochód brakuje nam do otrzymania bonusa". Po co mam robić sobie krzywdę i skracać gwarancję (nawet zakładając że z autem jest wszystko ok bo jest nowe, a może nie być wszystko ok). Zapewne inaczej by to było jakby próbowali się dogadać, że panie, trzema nam to auto wydać w styczniu, ale w ramach tego wybierze sobie pan coś od nas za XXXX zł. Także nie odesłałem papierów i myślałem że po temacie. Może myśleli że się jednak uda.

Rozpisałem się, więc teraz do clue, zadzwoniłem aby umówić się na odbiór auta i zapytałem co w związku z tym że papierów nie podpisałem, usłyszałem że nic, no to zapytałem co z gwarancją, no i tu zonk, biegnie od 31go stycznia (czyli rozumiem że auto wydane w systemie). Nosz kur....cze.

Nie kryłam mojego zdenerwowania, także dostałem zapytanie jak ja chciałbym ten problem rozwiązać. Czego od nich oczekuję.

Nie mam pojęcia jakie mam opcje. Pewnie mógłbym powiedzieć że chcę jakiś fant, ale co kurna, dywaniki ? Nie wiem, pomimo że to ich wina, czuję jakbym miał teraz coś wyłudzić i źle się z tym czuję. Z drugiej strony też źle się czuję z tym że auto zostało wydane bez mojej zgody. Powiedziałem że chcę chociaż przedłużyć gwarancję o te dni do obioru - "nie da się".  Może to skrajne, ale czy ze względu na to mogę samochodu w ogóle nie odebrać ? Co wtedy zrobi dealer ? 

I co zrobię ja, zaliczka wpłacona, umowa leasingowa podpisana.

Sory za rozpisanie się, ale to pierwsza tego typu sytuacja dla mnie.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, fin323 napisał:

1. Jest zarejestrowane.

2. Podpisywałem zamówienie i umowę leasingu. O protokole przekazania z leasingiem nikt nic mi nie wspominał. Co to jest ?

 

 

U mnie w firmie leasingowej jest protokół przekazania sprzętu pomiędzy klientem a leasingiem i można byłoby tym się posiłkować w jakiś wyjątkowych sytuacjach. A jak tego nie ma i auto jest już zarejestrowane to gwarancja w zasadzie ruszyła. Może napisz do VW Polska maila z twoim przypadkiem i niech podejdą do sprawy w formie reklamacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, fanlan napisał:

"wyludź " od nich np 6 przegladow gratis albo nowe kola alu, jakies 18" z oponami premium

 

 

Błagam cię, przestań pisać takie bajki, że ktoś dostanie pakiet wart kilka tysięcy złotych za pomniejszenie gwarancji o 10 dni. Choć w zasadzie prawo do roszczenia ma leasing a nie leasingobiorca. 

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, spad napisał:

 

Błagam cię, przestań pisać takie bajki, że ktoś dostanie pakiet wart kilka tysięcy złotych za pomniejszenie gwarancji o 10 dni. Choć w zasadzie prawo do roszczenia ma leasing a nie leasingobiorca. 

tu nie o blagania chodzi, ale o satysfakcjonujace rozwiazania. jedno to czas startu leasingu, drugie to mozliwosci przestoju i sporu wlasciciela auta.

Z wczesniejsza propozycja to zart, ale warto z gornej polki starowac zeby znacznie ustapic jakby co :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, fin323 napisał:

Nie wiem czy to tak liczyć. Jeżeli w ciągu tych brakujących 10 dni padnie na przykład skrzynia DSG. No przekroczy to nawet 1,36%, ale pierwotnej wartości samochodu.

 

A jak Ci padnie cos 1 dzien po gwarancji to bedziesz zalowal, ze nie kupiles auta dzien pozniej?

Jak Ci na tym tak zalezy to idz w gentleman's agreement, zeby Ci dealer oswiadczyl, ze przyjmie w ramach dobrej woli roszczenia gwarancyjne w ciagu 10 dni po jej ustaniu.

 

Jako ciekawostka - moje auto jest ex leasing. Auto zostalo zarejestrowane w połowie grudnia, a odebrane w połowie stycznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fanlan napisał:

tu nie o blagania chodzi, ale o satysfakcjonujace rozwiazania. jedno to czas startu leasingu, drugie to mozliwosci przestoju i sporu wlasciciela auta.

 

Ale wlascicielem jest leasing a im pewnie wszystko jedno od kiedy startuje gwarancja...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Filipfm napisał:

 

A jak Ci padnie cos 1 dzien po gwarancji to bedziesz zalowal, ze nie kupiles auta dzien pozniej?

Jak Ci na tym tak zalezy to idz w gentleman's agreement, zeby Ci dealer oswiadczyl, ze przyjmie w ramach dobrej woli roszczenia gwarancyjne w ciagu 10 dni po jej ustaniu.

 

Jako ciekawostka - moje auto jest ex leasing. Auto zostalo zarejestrowane w połowie grudnia, a odebrane w połowie stycznia.

Jak mi padnie 1 dzień to będę żałował że nie odebrałem auta dzień później. Ale o to do nikogo pretensji mieć nie będę.

Przedłużenie gwarancji nie wchodzi w grę, tak usłyszałem od dealera.

 

Twój przypadek, super, o ile była obustronna zgoda. Tu mojej zgody nie było. Wiesz, jeżeli chcieliby się dogadać przed faktem, to w porządku. Ale, nazwę słowo po imieniu, kłamstwa że to dla mojego bezpieczeństwa a już wierutne kłamstwa że jak tego nie podpisze to zapłacę za samochód więcej, bo rabat jest ważny tylko do 31.01.2020 ... No sory, 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fin323 napisał:

Jak mi padnie 1 dzień to będę żałował że nie odebrałem auta dzień później. Ale o to do nikogo pretensji mieć nie będę.

Przedłużenie gwarancji nie wchodzi w grę, tak usłyszałem od dealera.

 

Twój przypadek, super, o ile była obustronna zgoda. Tu mojej zgody nie było. Wiesz, jeżeli chcieliby się dogadać przed faktem, to w porządku. Ale, nazwę słowo po imieniu, kłamstwa że to dla mojego bezpieczeństwa a już wierutne kłamstwa że jak tego nie podpisze to zapłacę za samochód więcej, bo rabat jest ważny tylko do 31.01.2020 ... No sory, 

 

 

Zawsze jest ryzyko. Moze pasc tydzien po gwarancji albo 11 dni czyli dzien po twoich 10 dniach i znowy fkurf:)

Statystycznie malo proawdopodobne by inzynierowie zaprogramowali zywotnosc podzespolow  wg daty:)

Po 2 latach jeden ma nalot 30 tys inny 250 tys km  wiec dalej nie pisze o ryzyku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Filipfm napisał:

 

Im pewnie wali, bo za naprawy pozagwarancyjne zapewne refakturuja leasingobiorce ;) 

 

To nie najem długoterminowy a leasing, więc firma leasingowa nie ponosi kosztów naprawy, serwisu i nie interesują ją przestoje wynikające z niesprawności auta.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, fin323 napisał:

Jak mi padnie 1 dzień to będę żałował że nie odebrałem auta dzień później. Ale o to do nikogo pretensji mieć nie będę.

Przedłużenie gwarancji nie wchodzi w grę, tak usłyszałem od dealera.

 

Twój przypadek, super, o ile była obustronna zgoda. Tu mojej zgody nie było. Wiesz, jeżeli chcieliby się dogadać przed faktem, to w porządku. Ale, nazwę słowo po imieniu, kłamstwa że to dla mojego bezpieczeństwa a już wierutne kłamstwa że jak tego nie podpisze to zapłacę za samochód więcej, bo rabat jest ważny tylko do 31.01.2020 ... No sory, 

 

 

 

Przedłużenie gwarancji nie wchodzi w grę bo w VW to można kupić tylko w dniu zakupu auta i jest widoczne w ich systemie jako doposażenie samochodu. Więc auto doposażasz przed zakupem a potem już nie można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, spad napisał:

 

To nie najem długoterminowy a leasing, więc firma leasingowa nie ponosi kosztów naprawy, serwisu i nie interesują ją przestoje wynikające z niesprawności auta.

 

W przypadku leasingu to ciekawie potrafi byc tez w momencie szkody calkowitej ;)

Ogolnie to ludzie sie rzucaja na leasingi bo jest taniej, ale wielu kompletnie nie czyta co podpisuje i pozniej jest zdziwienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, spad napisał:

 

To nie najem długoterminowy a leasing, więc firma leasingowa nie ponosi kosztów naprawy, serwisu i nie interesują ją przestoje wynikające z niesprawności auta.

 

No to tymbardziej ich wali od kiedy biegnie gwarancja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

W przypadku leasingu to ciekawie potrafi byc tez w momencie szkody calkowitej ;)

Ogolnie to ludzie sie rzucaja na leasingi bo jest taniej, ale wielu kompletnie nie czyta co podpisuje i pozniej jest zdziwienie.

 

Mi tego mówić nie musisz, zespół likwidacji szkód mam za plecami. :) Dlatego w leasingu ubezpieczenie GAP to podstawa. To ubezpieczenie w pierwszej kolejności biorą osoby przezorne lubiące zabezpieczyć się od każdej okazji, oraz osoby, które kiedyś miły szkodę całkowitą lub kradzież w leasingowanym aucie a biorą kolejne auto. Tych drugich to nawet nie trzeba przekonywać, sami się potrafią dopominać. :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, spad napisał:

 

Mi tego mówić nie musisz, zespół likwidacji szkód mam za plecami. :) Dlatego w leasingu ubezpieczenie GAP to podstawa. To ubezpieczenie w pierwszej kolejności biorą osoby przezorne lubiące zabezpieczyć się od każdej okazji, oraz osoby, które kiedyś miły szkodę całkowitą lub kradzież w leasingowanym aucie a biorą kolejne auto. Tych drugich to nawet nie trzeba przekonywać, sami się potrafią dopominać. :)

 

santander ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, fin323 napisał:

Jak mi padnie 1 dzień to będę żałował że nie odebrałem auta dzień później. Ale o to do nikogo pretensji mieć nie będę.

Przedłużenie gwarancji nie wchodzi w grę, tak usłyszałem od dealera.

 

Twój przypadek, super, o ile była obustronna zgoda. Tu mojej zgody nie było. Wiesz, jeżeli chcieliby się dogadać przed faktem, to w porządku. Ale, nazwę słowo po imieniu, kłamstwa że to dla mojego bezpieczeństwa a już wierutne kłamstwa że jak tego nie podpisze to zapłacę za samochód więcej, bo rabat jest ważny tylko do 31.01.2020 ... No sory, 

 

 

Ja bym na twoim miejscu pojechał po auto, zapytał czy z racji zaistniałej sytuacji możesz liczyć np. na darmowy pierwszy przegląd (myślę, że adekwatne zadośćuczynienie). Jeśli tak - podpisujesz, odbierasz. Jeśli nie, podpisujesz tylko to co jest zgodne z prawdą (czyli wszelkich umów przechowania, itp NIE podpisujesz .). Przy podpisie koniecznie rzeczywista data odbioru auta i sprawdzić, czy nie przemycili gdzieś daty innej w dokumentach. Gdyby się rzucali, grozili, że auta nie dadzą, to przypomnij im, że próbują cię skłonić do oszustwa (poświadczenia nieprawy, antydatowania). Włączony dyktafon w kieszeni oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, spad napisał:

 

Mi tego mówić nie musisz, zespół likwidacji szkód mam za plecami. :) Dlatego w leasingu ubezpieczenie GAP to podstawa. To ubezpieczenie w pierwszej kolejności biorą osoby przezorne lubiące zabezpieczyć się od każdej okazji, oraz osoby, które kiedyś miły szkodę całkowitą lub kradzież w leasingowanym aucie a biorą kolejne auto. Tych drugich to nawet nie trzeba przekonywać, sami się potrafią dopominać. :)

Bo potencjalnie GAP nie jest taki drogi w stosunku do tego jakie szkody mogą być przy całce lub kradzieży auta. Wydanie np. tak ja w moim przypadku ok. 2200zł za GAP na 4 lata to nie jest jakiś majątek, a potencjalne zabezpieczenie jakieś jest. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, torelek napisał:

Ja bym na twoim miejscu pojechał po auto, zapytał czy z racji zaistniałej sytuacji możesz liczyć np. na darmowy pierwszy przegląd (myślę, że adekwatne zadośćuczynienie). Jeśli tak - podpisujesz, odbierasz. Jeśli nie, podpisujesz tylko to co jest zgodne z prawdą (czyli wszelkich umów przechowania, itp NIE podpisujesz .). Przy podpisie koniecznie rzeczywista data odbioru auta i sprawdzić, czy nie przemycili gdzieś daty innej w dokumentach. Gdyby się rzucali, grozili, że auta nie dadzą, to przypomnij im, że próbują cię skłonić do oszustwa (poświadczenia nieprawy, antydatowania). Włączony dyktafon w kieszeni oczywiście.

 

Data sprzedaży, rejestracji i OC uruchamia gwarancję. Nie ma tutaj niczyjej winy, zrobił się poślizg kilkudniowy i tyle. Może warto zadać sobie pytanie czy jest sens o to kruszyć kopię, wkurwiać się i finalnie wyjechać autem z salonu zdenerwowanym zaistniałą sytuacją. Może lepiej to olać i wyjechać uśmiechniętym z ASO.

Leasingi miesięcznie kupują setki aut, a duzi dealerzy dziesiątki miesięcznie sprzedają. Takie rzeczy się zdarzają, że coś czasami nie zagra. Tutaj wielka dyskusja o wydanie auta po 10 dniach.

A teraz coś dla porównania. :)Znam przypadek, gdzie gość kupił Merca za ponad 600 tysi na podstawie zdjęć, maila i na telefon. Z racji zmian podatkowych 2018/2019 musiał zarejestrować auto jeszcze w 2018 roku. Na odbiór nie miał czasu, odebrał po niecałym miesiącu a w zasadzie wysłano auto na lawecie przez całą Polskę. bo nie miał czasu jechać do salonu. :)

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, spad napisał:

 

Data sprzedaży, rejestracji i OC uruchamia gwarancję. Nie ma tutaj niczyjej winy, zrobił się poślizg kilkudniowy i tyle. Może warto zadać sobie pytanie czy jest sens o to kruszyć kopię, wkurwiać się i finalnie wyjechać autem z salonu zdenerwowanym zaistniałą sytuacją. Może lepiej to olać i wyjechać uśmiechniętym z ASO.

Leasingi miesięcznie kupują setki aut, a duzi dealerzy dziesiątki miesięcznie sprzedają. Takie rzeczy się zdarzają, że coś czasami nie zagra. Tutaj wielka dyskusja o wydanie auta po 10 dniach.

A teraz coś dla porównania. :)Znam przypadek, gdzie gość kupił Merca za ponad 600 tysi na podstawie zdjęć, maila i na telefon. Z racji zmian podatkowych 2018/2019 musiał zarejestrować auto jeszcze w 2018 roku. Na odbiór nie miał czasu, odebrał po niecałym miesiącu a w zasadzie wysłano auto na lawecie przez całą Polskę. bo nie miał czasu jechać do salonu. :)

Koniec 2019 roku to było podobno szaleństwo i ludzie w ostatniej chwili tak właśnie na odległość auta kupowali oglądając je dopiero przy odbiorze ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, spad napisał:

Nie ma tutaj niczyjej winy, zrobił się poślizg kilkudniowy i tyle

 

 Z opisu wynika, że nie jest to sytuacja przypadkowa, tylko salon coś "kombinuje" i nie jest szczery wobec klienta. Nie wiem jak zainteresowany ale ja jestem bardzo czuły na taką manipulację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, rwIcIk napisał:

Koniec 2019 roku to było podobno szaleństwo i ludzie w ostatniej chwili tak właśnie na odległość auta kupowali oglądając je dopiero przy odbiorze ;]

 

 

Ludzie w Mercedesie we Wrocławiu wychodzili z pracy przed północą. :) Nawet takie dni były. :) Jak podskoczyłem do salonu do znajomej w połowie grudnia 2018 roku przed 18.00 to miała dla mnie 5 minut na rozmowę bo takie zapierdziel był. :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, torelek napisał:

 

 Z opisu wynika, że nie jest to sytuacja przypadkowa, tylko salon coś "kombinuje" i nie jest szczery wobec klienta. Nie wiem jak zainteresowany ale ja jestem bardzo czuły na taką manipulację.

 

Fakt, że salon zamiast zagrać w otwarte karty głupio chciał przemycić. Albo może być też tak, że dla nich to tak standardowa sytuacja, że nie zakładają, że ktoś może mieć z tym problem i wymaga dokładnego wyjaśnienia sprawy. Różnie może być. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

Koniec 2019 roku to było podobno szaleństwo i ludzie w ostatniej chwili tak właśnie na odległość auta kupowali oglądając je dopiero przy odbiorze ;]

 

 

sam kupilem ostatnie auto 300 km dalej, zobaczylem je dopiero po zakupie jak odbieralem.

mamy teraz internet to nic dziwnego.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, torelek napisał:

 

 Z opisu wynika, że nie jest to sytuacja przypadkowa, tylko salon coś "kombinuje" i nie jest szczery wobec klienta. Nie wiem jak zainteresowany ale ja jestem bardzo czuły na taką manipulację.

Już wiem na pewno że nie jest to standardowa sytuacja i to z 2 źródeł, w tym jedno od innego handlowca grupy VW, drugie to tydzień temu odebrana Skoda (też grupa VW). Data rejestracji auta nie równa się dacie ruszenia okresu gwarancji. Data gwarancji jest uruchamiana z datą odbioru auta.

Już się zaopatrzyłem w aparaturę pomiaru grubości lakieru. Teraz jeszcze tylko checklista co sprawdzić przy odbiorze auta. Może ma ktoś gotową :) ? 

  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, fin323 napisał:

Już wiem na pewno że nie jest to standardowa sytuacja i to z 2 źródeł, w tym jedno od innego handlowca grupy VW, drugie to tydzień temu odebrana Skoda (też grupa VW). Data rejestracji auta nie równa się dacie ruszenia okresu gwarancji. Data gwarancji jest uruchamiana z datą odbioru auta.

Już się zaopatrzyłem w aparaturę pomiaru grubości lakieru. Teraz jeszcze tylko checklista co sprawdzić przy odbiorze auta. Może ma ktoś gotową :) ? 

 

sprawdz czy zatankowany do pelna

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, piotr1982 napisał:

10 dni gwarancji... no rzeczywiście tragedia - wal do sądu  :facepalm:

Tu nie chodzi o 10 dni gwarancji, ale o to że w męski członek lecą. Sam nienawidzę jak ktoś próbuje mi wmówić coś czego nie było 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.