Skocz do zawartości

wypożyczać czy leasing auta 4-5 lat


slon

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Stoję przed decyzją w firmie, która na jedno auto średnio robi 20 tys rocznie czy brać w leasing :

 

- Toyota/Opel 4-5 lat 120-140 tys km poleasingowe na 3 lata w leasingu z wykupem na koniec okresu z planem sprzedaży wartość auta przy leasingu ok 40 tys

- wypożyczać auto około 1500 zł netto miesięcznie

 

Na plus wypozyczenia :

 

- brak zmartwień opony

- brak zmartwień AC/OC/NNW

- brak zmartwień serwis (podkreślę, że głownie myślę o disel)

- brak urtarty wartości

- brak podatku vat i dochodowego przy sprzedaży po wykupie (zakladam ze rynkowa po 3 latach bedzie 20 tys ...nawet mniej a spolka bedzie musiala proponowac brutto bez łaski bo nikt nie wezmie w leasing juz 6-7 latka z 200-240 tys km)

- brak zmartwień z powodu zwyżki w ubezpieczeniu i obniżeniu wartości auta

- brak odsetek od leasingu

- brak kar za opoznienia splacie, mandatach zgodach na oklejenie itp

 

 

Z minus wynajmu w tym akurat przypadku ( podaje koszt wypożyczenia Octavia Kombi 2016 diesel 130.000 km )

- nie jest to nowe auto

- podpisanie umowy na min rok-dwa

- brak auta po 3 latach jako srodka trwałego

 

Nie porównuje tutaj wynajmu ani zakupu nowego auta, aczkolwiek może ktoś mnie nakieruje na lepszą ofertę i sens brania nowego auta i sprzedaż jego po 3 latach .

 

Pozdrawiam

Słoń

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, wujek napisał:

Nie wiem skad te ceny. Za 1500 miesiecznie to masz np nowego Tiguana na 3 lata. Wplacic 10 % splacic ta utrate wartosci oddac i brac nowe.

 

A jeśli wpłacisz 50% to nawet nowego Mercedesa S-klasy.

:hehe:

 

Jaki sens ma wpłacanie czegokolwiek przy wynajmie? Przecież ta kasa idzie z dymem. Równie dobrze można to wliczyć w ratę.

:nie_wiem:

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ryb napisał:

 

A jeśli wpłacisz 50% to nawet nowego Mercedesa S-klasy.

:hehe:

 

Jaki sens ma wpłacanie czegokolwiek przy wynajmie? Przecież ta kasa idzie z dymem. Równie dobrze można to wliczyć w ratę.

:nie_wiem:

 

Mozesz nie placac to juz zalezy co chcesz osiagnac podatkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wujek napisał:

Mozesz nie placac to juz zalezy co chcesz osiagnac podatkowo.

 

Rzecz w tym, że to nie jest "Tiguan za 1500" lecz "Tiguan za 1500 pod warunkiem, że co najmniej kilkanaście tysięcy wyrzucisz na początku w błoto".

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, slon napisał:

Nie porównuje tutaj wynajmu ani zakupu nowego auta, aczkolwiek może ktoś mnie nakieruje na lepszą ofertę i sens brania nowego auta i sprzedaż jego po 3 latach .

Wydawało mi się, że w przypadku firm samochód jest głównie dopasowany pod kątem podatkowym/kosztowym?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

 

Rzecz w tym, że to nie jest "Tiguan za 1500" lecz "Tiguan za 1500 pod warunkiem, że co najmniej kilkanaście tysięcy wyrzucisz na początku w błoto".

 

Znow zaczynasz? :phi: Za 1500 bez wplaty wlasnej to i pewnie lepsza wersja bedzie godna ak.

 

image.png.9e935793faf92d33c0ab9c8c0cf9c88d.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, slon napisał:

Hej

Stoję przed decyzją w firmie, która na jedno auto średnio robi 20 tys rocznie czy brać w leasing :

 

- Toyota/Opel 4-5 lat 120-140 tys km poleasingowe na 3 lata w leasingu z wykupem na koniec okresu z planem sprzedaży wartość auta przy leasingu ok 40 tys

- wypożyczać auto około 1500 zł netto miesięcznie

 

Na plus wypozyczenia :

 

- brak zmartwień opony

- brak zmartwień AC/OC/NNW

- brak zmartwień serwis (podkreślę, że głownie myślę o disel)

- brak urtarty wartości

- brak podatku vat i dochodowego przy sprzedaży po wykupie (zakladam ze rynkowa po 3 latach bedzie 20 tys ...nawet mniej a spolka bedzie musiala proponowac brutto bez łaski bo nikt nie wezmie w leasing juz 6-7 latka z 200-240 tys km)

- brak zmartwień z powodu zwyżki w ubezpieczeniu i obniżeniu wartości auta

- brak odsetek od leasingu

- brak kar za opoznienia splacie, mandatach zgodach na oklejenie itp

 

 

Z minus wynajmu w tym akurat przypadku ( podaje koszt wypożyczenia Octavia Kombi 2016 diesel 130.000 km )

- nie jest to nowe auto

- podpisanie umowy na min rok-dwa

- brak auta po 3 latach jako srodka trwałego

 

Nie porównuje tutaj wynajmu ani zakupu nowego auta, aczkolwiek może ktoś mnie nakieruje na lepszą ofertę i sens brania nowego auta i sprzedaż jego po 3 latach .

 

Pozdrawiam

Słoń

 

 

 

Prawdopodobnie (bo tego nikt nie przewidzi jak to wyjdzie za 5 lat) taniej będzie auto wyleasingować, a potem odsprzedać.

Mogę Ci porównać najem i leasing przy autach nowych, bo to przerabiałem kilka razy.

 

Jak bierzesz ileś aut, to w zasadzie możesz "wyleasingować" również auta z pakietem serwisowym i dodatkowym kompletem opon. Większość marek ma je dzisiaj albo w cenniku, albo jest to w stanie zaoferować. Przykładowo bierzesz Focusa + 1 komplet lato + 2 komplety zima + przeglady na 200.000 km i dealer fakturuje CI auto w cenie, która to zawiera.

To nie jest do końca standard, ale da się to zrobić, bo to parę lat temu przerabiałem.

Odsprzedaż to też nie jest problem. Jak masz >10 aut, to Ci to w pakiecie ktoś weźmie. Cena nie będzie super wysoka, ale auta puścisz w miarę szybko.

Plusem leasingu, jest to, że pomimo w nazwie ma operacyjny, to rachunkowo jest to zazwyczaj leasing finansowy. 

Korzyść jest z tego taka, że jeśli spółka, dla której to kupujesz jest rozliczana z EBITDA, to leasingujac takie auto, na EBITDA praktycznie wpływa tylko koszt paliwa. Amortyzacja liczona od auta z tymi oponami, serwisami, obciaża wynik poniżej EBITDA. 

 

Najem jest teoretycznie prostszy, ale też jest kilka tricków.

Cenę samochodu wynegocjuj sobie sam, dopiero potem porównaj oferty najmu. Dla pewności możesz zobaczyć po ile sa w stanie dostarczyć CI Twoje auto, ale paradoksalnie zazwyczaj ich auto jest droższe.

Przy najmie - bardzo ważne jest to w jakim stanie auto oddajesz. Jeśli zużycie jest ponad ich standard to sporo się dopłaca. To jest dla nich moment, w którym odrabiaja sobie marżę.

Wg polskich standardów rachunkowych auto w najmie nie obciaża CI EBITDA, chyba, że spółka równolegle raportuje do spółki matki i sa to inne zasady rachunkowe. Wtedy najprawdopodobniej wejdzie to w EBITDA i ten argument przestaje grać rolę.

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

Jaki sens ma wpłacanie czegokolwiek przy wynajmie? Przecież ta kasa idzie z dymem. Równie dobrze można to wliczyć w ratę.

 

Po to, że mamy ładnie rozpędzającą się inflację. Trzymanie pieniędzy na lokatach nie opłaca się bardziej niż "puszczenie ich z dymem" w opłacie wstępnej.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wujek napisał:

Znow zaczynasz? :phi: Za 1500 bez wplaty wlasnej to i pewnie lepsza wersja bedzie godna ak.

 

image.png.9e935793faf92d33c0ab9c8c0cf9c88d.png

 

Skrócę Twoje męki. Po co płacić 1230 za Tiguana jak za niewiele więcej można mieć Jaguara (najlepszego)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ⠀ napisał:

 

Skrócę Twoje męki. Po co płacić 1230 za Tiguana jak za niewiele więcej można mieć Jaguara (najlepszego)?

Zatem mozna zamknac watek. Niech autor leci do Dzaga jakas fure ogarnac. :phi: Swoja droga musza miec wyjatkowa oferte nawet nie chwala sie na stronie. https://www.jaguar.pl/offers-and-finance

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wujek napisał:

Zatem mozna zamknac watek. Niech autor leci do Dzaga jakas fure ogarnac. :phi: Swoja droga musza miec wyjatkowa oferte nawet nie chwala sie na stronie. https://www.jaguar.pl/offers-and-finance

 

Oficjalnie na www udają greka, na otomoto sobie zobacz jaka jest piękna wyprz.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ⠀ napisał:

 

Po to, że mamy ładnie rozpędzającą się inflację. Trzymanie pieniędzy na lokatach nie opłaca się bardziej niż "puszczenie ich z dymem" w opłacie wstępnej.

 

Ok, ale ja nie o tym. Rzecz w tym że wujek zapomina o tej opłacie wstępnej. Idealny klient na nową Toyotę z reklam za pół ceny*.

 

 

 

* reszta za jakiś czas ale kto by się przejmował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

 

Ok, ale ja nie o tym. Rzecz w tym że wujek zapomina o tej opłacie wstępnej. Idealny klient na nową Toyotę z reklam za pół ceny*.

 

 

 

* reszta za jakiś czas ale kto by się przejmował?

Widziales co wkleilem? Gdzie tam jest wplata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

Ok, ale ja nie o tym. Rzecz w tym że wujek zapomina o tej opłacie wstępnej. Idealny klient na nową Toyotę z reklam za pół ceny*.

* reszta za jakiś czas ale kto by się przejmował?

 

Raczej nieudolnie próbujesz mu dosrać. I wychodzi ci to tak jak zwykle. Kulą w płot.

 

m72xqJh.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, wujek napisał:

Widziales co wkleilem? Gdzie tam jest wplata?

 

Tam nie ma wpłaty ale auto jest tak gołe że aż piszczy. Żeby ten Tiguan się do czegoś nadawał to rata pójdzie w górę.

BTW. Ponad 50% wartości auta w trzy lata przy przebiegu 60kkm to nie jest dobra oferta. I ten wynajem nie zawiera ani serwisu ani ubezpieczenia.

 

Edytowane przez Ryb
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ⠀ napisał:

 

Raczej nieudolnie próbujesz mu dosrać. I wychodzi ci to tak jak zwykle. Kulą w płot.

 

m72xqJh.png

 

 

Raczej nieudolnie czytasz wątek, bo odpowiadałem na post w którym pisał o wpłacie 10%. Ale doceniam że Wujek ma w Twojej osobie tak wiernego Norasa.

:ok:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.02.2020 o 09:53, bnow napisał:

Korzyść jest z tego taka, że jeśli spółka, dla której to kupujesz jest rozliczana z EBITDA, to leasingujac takie auto, na EBITDA praktycznie wpływa tylko koszt paliwa. Amortyzacja liczona od auta z tymi oponami, serwisami, obciaża wynik poniżej EBITDA. 

a kogo rozsądnego interesuje sama EBITDA ?  😄

 

jak tak analizować to zakupu aut również jest korzystny, bo amortyzacja jest bezspornie poniżej Ebitdy. Przy najmie spotkałem się z różnym ujmowaniem w kosztach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, bergerac napisał:

a kogo rozsądnego interesuje sama EBITDA ?  😄

 

jak tak analizować to zakupu aut również jest korzystny, bo amortyzacja jest bezspornie poniżej Ebitdy. Przy najmie spotkałem się z różnym ujmowaniem w kosztach.

 

 

Tam gdzie masz częste M&A, EBITDA to główny wskaźnik w oparciu o który oceniane są zarzady.

Zakup raczej tylko w spółkach z nadpłynnością. 

 

Najem może być leasingiem finansowym, wszystko zależy od treści umowy, a nie jej nazwy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bnow napisał:

Tam gdzie masz częste M&A, EBITDA to główny wskaźnik w oparciu o który oceniane są zarzady.

Zakup raczej tylko w spółkach z nadpłynnością. 

mam takiego artystę analityka w nowo przejętej spółce. Siedziałem kilka dni i analizuję koszty operacyjnie, mówię dawaj transport. Patrzę całkiem dobrze wygląda, stawki za case, za HL, wszystko poniżej moich oczekiwań. OK, to poproszę o pełny breakdown na pozycje, bo coś za pięknie. Okazało się, że nie wliczył amortyzacji, bo to przecież pod Ebitdą. Mówię, dobra starty. W przyszłym tygodniu jest prezentacja wyniku dla akcjonariuszy, zabiorę Cię to im wytłumaczysz jak mocno będą mieli kieszenie Ebitdą wypchane ;]

Ja nawet przy M&A nie patrzę tylko na Ebitdę. 

 

8 minut temu, bnow napisał:

Najem może być leasingiem finansowym, wszystko zależy od treści umowy, a nie jej nazwy. 

dokładnie. Najem to zazwyczaj jest jakaś forma leasingu, chociaż widziałem już też najem bezpośrednio księgowany w koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, bergerac napisał:

dokładnie. Najem to zazwyczaj jest jakaś forma leasingu, chociaż widziałem już też najem bezpośrednio księgowany w koszty.

 

Dzisiaj to niestety trochę bardziej pogmatwane. 

W Ustawie o Rachunkowości kryteria określające to czy umowa księgowo jest leasingiem finansowym, czy nie określa Art. 3 pkt 4 - tam są wymienione różne kryteria. 

Często spółki będące częścią jakiejś zagranicznej grupy kapitałowej raportuja równolegle do właściciela wg ich standardów, a te często oparte są o IFRS/MSR) (Międzynarodowe Standardy Rachunkowości). Tam te kryteria od 2019 są już inne niz w polskiej ustawie i typowy najem z wysokim RV ujmujesz jak leasing finansowy. Reguluje to tzw IFRS 16.

Wreszcie w PL spółki giełdowe też raportuja wg IFRS. 

Jeśli więc macie najem z dużym RV, a właściciel jest np z Holandii, to może być tak, że dział Finansowy raportuje wszystko co trzeba ustawowo w taki sposób, że auta nie są w aktywach. 

A Spółka matka ma standardy rachunkowe wg IFRS to w raportach dla nich najmy są pokazywane w bilansie. 

 

Żeby było śmieszniej w języku podatkowym są jeszcze inne kryteria. 

 

Parę lat temu przekonałem holenderskich właścicieli to zrobienia floty w leasingu finansowym, bo grupa szła na sprzedaż i wszyscy mieliśmy cele oparte o EBITDA. Stąd ten mój wywód :-). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.