Skocz do zawartości

Samochód dla mamy/babci 60+


bizz

Rekomendowane odpowiedzi

Udało się przekonać rodzicielkę, że Mercedes 190D nie jest już najlepszym samochodem na świecie i można bez strachu kupić auto innej marki, młodsze, z klimatyzacją i innymi bezeceństwami.

Opcje:

1. Budżet 15 kpln - Mama chce Golfa V, coś podobnego z wyglądu mogłoby ją przekonać, ja jestem za Clio bo jednak parę lat młodsze można znaleźć. Coś innego polecicie?

2. Budżet 25 kpln i tu już częściowo kredyt - jest sens? Czy za 25 kpln kupię znacznie lepszy samochód z większą pewnością małej awaryjności?

 

Przebiegi rodzicielki to około 10 tyś rocznie. Max trasa 200 km. Reszta raczej miasto.

 

Wymagania:

- 5 drzwi (z rzadka wozi wnuki)

- klimatyzacja

- elektryczne szyby

- benzyna

Ideałem byłby prosty automat, ale tego chyba nie da się połączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, bizz napisał:

Wymagania:

- 5 drzwi (z rzadka wozi wnuki)

- klimatyzacja

- elektryczne szyby

- benzyna

Ideałem byłby prosty automat, ale tego chyba nie da się połączyć.

Miałbym kilka propozycji ale chyba lepiej się wstrzymam? ;)

Rocznik dowolny?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Joki napisał:

Miałbym kilka propozycji ale chyba lepiej się wstrzymam? ;)

Rocznik dowolny?

 

Im młodsze tym lepsze. Powiedzmy od 2003 w górę. Merc jest 1992, więc przeskok i tak będzie:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bizz napisał:

Udało się przekonać rodzicielkę, że Mercedes 190D nie jest już najlepszym samochodem na świecie i można bez strachu kupić auto innej marki, młodsze, z klimatyzacją i innymi bezeceństwami.

Opcje:

1. Budżet 15 kpln - Mama chce Golfa V, coś podobnego z wyglądu mogłoby ją przekonać, ja jestem za Clio bo jednak parę lat młodsze można znaleźć. Coś innego polecicie?

2. Budżet 25 kpln i tu już częściowo kredyt - jest sens? Czy za 25 kpln kupię znacznie lepszy samochód z większą pewnością małej awaryjności?

 

 

golf V to nie jest udane auto, ja bym raczej unikal...

Jak chce miec swiety spoko, to kupic jakiegos japonca w stylu: Yaris, Micra, ewentualnie wlasnie Clio czy Corse.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bizz napisał:

2. Budżet 25 kpln i tu już częściowo kredyt - jest sens? Czy za 25 kpln kupię znacznie lepszy samochód z większą pewnością małej awaryjności?

zdecydowanie warto dołożyć. W tych pieniądzach kupi się już w miarę młode auto miejskie typu Corsa, Clio lub Fiesta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bizz napisał:

Im młodsze tym lepsze. Powiedzmy od 2003 w górę. Merc jest 1992, więc przeskok i tak będzie:D

Japończyka segmentu B, około 2010r. z przebiegiem poniżej 100tys. i ASB Aisin-a kupi poniżej 15tys.

Będzie miał wszystko.

I pojeździ bezawaryjnie dłużej niż prawie nowym autem EU.

Edytowane przez Joki
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Filipfm napisał:

 

Jak rozumiem nie driftuje i przesiadka na FWD nie bedzie rozczarowaniem? 😄 

 

 

 

Zimą na luzie.

 

Niestety pojazd legitymuje się mocą 75 KM w wolnossącym dieslu i czterobiegową skrzynią manualną. Wrażenia z jazdy bezcenne.

 

15 godzin temu, Pipper napisał:

Coś wyższego, czy płaskie?

 

Brak wymagań. Z Mercedesem radzi sobie świetnie. W zasadzie nie byłoby potrzeby zmian gdyby:

a) miał klimatyzację

b) nie zaczął korodować 4 razy szybciej niż do tej pory (podwozie)

 

14 godzin temu, bergerac napisał:

zdecydowanie warto dołożyć. W tych pieniądzach kupi się już w miarę młode auto miejskie typu Corsa, Clio lub Fiesta.

 

tutaj bardziej chodzi o odpowiedź czy Clio 3, zadbane z niewielkim przebiegiem i Clio 4 zadbane z niewielkim przebiegiem, znacząco się od siebie różnią trwałością i bezproblemowością...

Bo wywalanie 10 kpln tylko po to żeby było 5 lat młodsze to mi się średnio widzi, ale nie znam się na małych autach w ogóle. Może jest jakiś postęp w chociażby zabezpieczeniach antykorozyjnych.

Umówmy się, że to będzie ostatni samochód mojej Mamy.

 

14 godzin temu, Joki napisał:

Japończyka segmentu B, około 2010r. z przebiegiem poniżej 100tys. i ASB Aisin-a kupi poniżej 15tys.

Będzie miał wszystko.

I pojeździ bezawaryjnie dłużej niż prawie nowym autem EU.

 

Co Ty tu do mnie opowiadasz..

Idę na OLX, ale rzuć proszę jakimś przykładem.

 

Wróciłem - nie ma ani jednej sztuki poniżej 17500 PLN, z automatem, od 2010 roku.

Sprawdziłem Mitsubishi, Subaru, Suzuki, Nissana, Toyotę.

Są trzy Yarisy D4D, ale z bezawaryjnym to mi się nie kojarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bizz napisał:

rzuć proszę jakimś przykładem

Zapewniam Cię, że to strata czasu.

;)

Po prostu trochę starszy z wymienionych kupisz. I tak warto.

Edytowane przez Joki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bizz napisał:

Im młodsze tym lepsze. Powiedzmy od 2003 w górę

 

w tych pieniądzach spokojnie się kupi pande z 2013, a nawet 2014, z przebiegiem sporo ponizej 100 tys, z klimą i elektryką. totalnie bezobsługowe autko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Joki napisał:

Zapewniam Cię, że to strata czasu.

;)

Po prostu trochę starszy z wymienionych kupisz. I tak warto.

 

To podpowiedz proszę w czym małym był AISIN, ułatwisz mi życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, blue_ napisał:

 

w tych pieniądzach spokojnie się kupi pande z 2013, a nawet 2014, z przebiegiem sporo ponizej 100 tys, z klimą i elektryką. totalnie bezobsługowe autko.

 

No myślę o tym też, strasznie małe mi się to wydaje. Jak tam widzę oczami wyobraźni dwa foteliki z tyłu z moimi dziećmi to tak mi się dziwnie robi...

Ale rozważam, bo ekonomią tego nic nie pobije.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, bizz napisał:

 

Zimą na luzie.

 

Niestety pojazd legitymuje się mocą 75 KM w wolnossącym dieslu i czterobiegową skrzynią manualną. Wrażenia z jazdy bezcenne.

 

Znajomy mial takiego :) ale z automatem 😄 smialismy sie, ze szybciej byloby rowerem :) 

 

Ale wracajac do meritum - mechanicznie pewnie bardziej bezproblemowe beda Japonce. Ale raczej beda drozsze od swoich europejskich rywali a zatem w zakladanym budzecie beda starsze. No i moga sie bardziej lubic z rudą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Filipfm napisał:

 

Znajomy mial takiego :) ale z automatem 😄 smialismy sie, ze szybciej byloby rowerem :) 

 

 

 

Mama przyzwyczajona, od 1991 roku tylko przez rok jeździła Fordem Scorpio, a tak same Mercedesy. W123, W124, W201. Za wyjątkiem W124 230E, same diesle.

I tak hitem był drugi w rodzinie W123 200D z silnikiem 55KM. Tego to chyba raz udało się do 110 km/h rozpędzić:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, bizz napisał:

 

Brak wymagań. Z Mercedesem radzi sobie świetnie. W zasadzie nie byłoby potrzeby zmian gdyby:

a) miał klimatyzację

b) nie zaczął korodować 4 razy szybciej niż do tej pory (podwozie)

A honda jazz? Bliżej tej górnej granicy, 2014 rok, z nikłym przebiegiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Pipper napisał:

A honda jazz? Bliżej tej górnej granicy, 2014 rok, z nikłym przebiegiem?


Koleżanka z pracy będzie na dniach sprzedawać taką sztukę - auto krajowe, przebieg coś około 80kkm. Totalnie bezawaryjne auto a do tego całkiem pojemne. Ma automat a silnik to jakaś benzyna 1.3 albo 1.4 (nie pamietam). Jak coś to mogę podpytać jaki rok i za ile odda.

Edytowane przez pejus1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, pejus1982 napisał:


Koleżanka z pracy będzie na dniach sprzedawać taką sztukę - auto krajowe, przebieg coś około 80kkm. Totalnie bezawaryjne auto a do tego całkiem pojemne. Ma automat a silnik to jakaś benzyna 1.3 albo 1.4 (nie pamietam). Jak coś to mogę podpytać jaki rok i za ile odda.

Ale ja mam takie coś w rodzinie z przebiegiem około 50kkm, dla mnie troszkę za małe :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mercedes a klasa w169

Ludzie sie nieslusznie boja tego modelu wiec ceny sa przyzwoite.

W169 da dużo, dużo przyjemniejsze i lepszej jakosci wnetrze niz kazdy inny miejski samochod w tym budzecie. 

Siedzi sie wysoko i widocznosc jest bardzo dobra. 

Mamy w domu w169 a180cdi czyli 2.0 diesel. 2008 czyli ostatnia sztuka przedliftowa kupiona u Zasady. Kupilismy a aso trzylatka z przebiegiem 15tys km. Przejechane na dzis 85tys, żona upala tylko po mieście. Problemy jakie byly to: padla 1swieca zarowa w 2016r, oryginalny akumulator wymienilismy w 2019 po 11 latach, w 2019 wymienilismy rowniez chlodnice klimatyzacji bo puszczala gaz oraz amortyzatory bo lewy pasazera sie pocił. Tarcze  ham do wymiany beda na wiosne 2020 bo sa oryginalne jeszcze. Do wymiany bedzie tez pasek wielorowkowy i napinacz tego paska. 

Dpf, turbo narazie ok. 

Spalanie 6,8l/100km. 

 

Wykupowalem polise w styczniu, wartsc wg ubezp 17800pln wiec jakby udalo sie na podobny trafic to moge polecic ten model. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, blue_ napisał:

 

w tych pieniądzach spokojnie się kupi pande z 2013, a nawet 2014, z przebiegiem sporo ponizej 100 tys, z klimą i elektryką. totalnie bezobsługowe autko.

Miałem to samo pisać. 1.2 

Lub Clio III 1.2 ciut za słabe ale 1.4 czy 1.6 bardzo oki plus lubią się bardzo z LPG.

Godzinę temu, Pipper napisał:

honda jazz

Znajoma kupiła i ogólnie bardzo fajne autko lecz ma rocznik 2010 i np przewody hamulcowe komplet wymienione bo z przeglądu odjechała na lawecie. 

Można też celować w peugeota 207 z pancernym 1.4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, bizz napisał:

 

No myślę o tym też, strasznie małe mi się to wydaje. Jak tam widzę oczami wyobraźni dwa foteliki z tyłu z moimi dziećmi to tak mi się dziwnie robi...

Ale rozważam, bo ekonomią tego nic nie pobije.

Mam pande i dwojke dzieci. Bez problemu sie wszyscy miescimy. Najwiekszym problemem są bagaże, bo w tym aucie bagażnik praktycznie nie istnieje. No ale trzeba tez dodac, że ja mam poprzedniej generacji, a wy mozecie mieć obecną, która troszke "urosła", więc nie powinno być źle. Pozatym mówimy cały czas o aucie do miasta i niewielkie przebiegi, więc wiesz...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, blue_ napisał:

 

Boją się, bo to awaryjne auta. Dostęp pod maską bardzo utrudniony, więc i mechanicy drogo liczą

Nie potwierdzam awaryjnosci. Napisalem co robilismy przy naszym przez 60tyskm i 9 lat miejskiej eksploatacji. To jest awaryjne auto?

Zawieszenie silnika jest tak zrobione ze przy niektorych czynnosciach wymagajacych jego opuszczenia robi  sie to w 15minut. Zgodnie z serwisowka. Dostep  do wszystkiego wowczas jest bardzo dobry i komfortowy. Pewnie lepszy niz w tradycyjnych autach.

 

Siłą modelu jest wnetrze i komfortowe wsiadanie w sam raz dla starszej osoby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, dirkdiggler napisał:

Nie potwierdzam awaryjnosci. Napisalem co robilismy przy naszym przez 60tyskm i 9 lat miejskiej eksploatacji. To jest awaryjne auto?

Zawieszenie silnika jest tak zrobione ze przy niektorych czynnosciach wymagajacych jego opuszczenia robi  sie to w 15minut. Zgodnie z serwisowka. Dostep  do wszystkiego wowczas jest bardzo dobry i komfortowy. Pewnie lepszy niz w tradycyjnych autach.

 

Siłą modelu jest wnetrze i komfortowe wsiadanie w sam raz dla starszej osoby.

 

 

Znowu ja caly czas widze sasiada jak grzebie w swoim, nawet kilka razy prosil mnie o pomoc. Ostatnio wymienialismy termostat, bo malo ktory mechanik chcial sie w to bawic. Prawie wszystko pod maska trzeba bylo zdemontowac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, dirkdiggler napisał:

Nie potwierdzam awaryjnosci.

Ale Tobie mogło się nic nie popsuć bo akurat trafiłeś na dobry egzemplarz. W większości przypadków niestety A klasa uchodziła za bardzo awaryjny samochód i nie lubiany przez mechaników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golf V to chyba nie jest dobry pomysł, w sumie pod wieloma względami...ale najważniejszy wg. mnie to wiek kierownika, tzn. tam dość nisko się wsiada, imho lepiej coś z wygodniejszym wsiadaniem typu Venga, czy nawet renaulty gdzie wsiadanie jest bardziej naturalne. Ewentualnie jak mocno golf, to plus, wtedy jest odrobinę lepiej. W cenie do 25 to poszukaj coś z koreańskich/japońskich benzyn, będzie się turlało bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, bizz napisał:

 

No myślę o tym też, strasznie małe mi się to wydaje. Jak tam widzę oczami wyobraźni dwa foteliki z tyłu z moimi dziećmi to tak mi się dziwnie robi...

Ale rozważam, bo ekonomią tego nic nie pobije.

 

Wbrew pozorom, to ta Panda aż taka mała nie jest. Kolega mnie kiedyś odwoził, jechałem na tylnym siedzeniu i było OK. Najlepiej po prostu się przymierzyć.

Technicznie, to tam wszystko proste jak kij od szczotki, ogarnie to każdy, a części tanie jak barszcz i dostępne w każdym sklepie. Z korozją też chyba nie ma większych problemów.

Do tego w mieście sprawdzi się bardzo dobrze, a w zakładanym budżecie będzie pewnie najnowsza.

 

Można jeszcze poszukać jakiejś Fabii po przysłowiowym dziadku.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, bizz napisał:

Udało się przekonać rodzicielkę, że Mercedes 190D nie jest już najlepszym samochodem na świecie i można bez strachu kupić auto innej marki, młodsze, z klimatyzacją i innymi bezeceństwami.

Opcje:

1. Budżet 15 kpln - Mama chce Golfa V, coś podobnego z wyglądu mogłoby ją przekonać, ja jestem za Clio bo jednak parę lat młodsze można znaleźć. Coś innego polecicie?

2. Budżet 25 kpln i tu już częściowo kredyt - jest sens? Czy za 25 kpln kupię znacznie lepszy samochód z większą pewnością małej awaryjności?

 

Przebiegi rodzicielki to około 10 tyś rocznie. Max trasa 200 km. Reszta raczej miasto.

 

Wymagania:

- 5 drzwi (z rzadka wozi wnuki)

- klimatyzacja

- elektryczne szyby

- benzyna

Ideałem byłby prosty automat, ale tego chyba nie da się połączyć.

Da sie, Scenic 2 z lpg i prosta skrzynia AT, dokladnie taki jakim moja zona jezdzi. Spelnia wszystkie wymagania w 1 opcji budzetowej.

 

Ma jeszcze jedna zalete, ktorej nie ma wiekszosc typowych miejskich aut, czyli siedzi sie nieco wyzej, dzieki czemu wsiadanie,wysiadanie jest ulatwione, co moze byc dosyc istotne z pkt widzenia osoby starszej.

 

Z innych, to moze Meriva, tylko nie wiem czy byly wersje AT.

Edytowane przez zinger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dirkdiggler napisał:

Siłą modelu jest wnetrze i komfortowe wsiadanie w sam raz dla starszej osoby.

 

Tu akurat polemizowalbym.Wprawdzie jest on wysoki ale poprzez to ze ma budowe "kanapkowa" to podloga jest wyzej niz w przecietnym minivanie.Poniewaz ma to byc ostatnie auto dla uzytkownika to nie mozna wykluczyc ze bedzie on mial w przyszlosci klopoty z wsiadaniem.Ja w kazdym razie bylem zdziwiony gdy wsiadalem do niego majac wtedy doswiadczenie w postaci Tourana-zarowno wsiadaniem jak i pozycja za kierownica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie, Scenic 2 z lpg i prosta skrzynia AT, dokladnie taki jakim moja zona jezdzi. Spelnia wszystkie wymagania w 1 opcji budzetowej.
 
Ma jeszcze jedna zalete, ktorej nie ma wiekszosc typowych miejskich aut, czyli siedzi sie nieco wyzej, dzieki czemu wsiadanie,wysiadanie jest ulatwione, co moze byc dosyc istotne z pkt widzenia osoby starszej.
 
Z innych, to moze Meriva, tylko nie wiem czy byly wersje AT.
Tylko po co komu taka krowa do miasta dla 1 osoby? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, r1sender napisał:

@bizz generalnie z renówkami nie będziesz miał problemów z rudą. Jeżeli na osiągach nie zależy do szukać 1.2 75 KM, dobry i trwały silnik. W clio III i IV dostępne.

 

Chyba na tym się skończy. Dość świeży wygląd, dużo krajowych, dobre podstawowe wyposażenie. 

1.2 75 KM ma tą samą moc co Mercedes ale odczuciowo na pewno będzie żwawszy. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opcja 1: W203 1.8 kompresor, sedan, automat 5b hydrokinetyk; ewentualnie 2.2 diesel 122 KM, też z automatem - moi teściowie takie coś mają, tylko że w opakowaniu Sportcoupe

opcja 2: W204, podobna konfiguracja, jak wyżej, tylko lepiej wyposażone i nowsze

 

No, chyba że mamusia zraziła się do Merca i chce czegoś innego......

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.02.2020 o 19:22, Joki napisał:

Zapewniam Cię, że to strata czasu.

;)

Po prostu trochę starszy z wymienionych kupisz. I tak warto.

Warto, warto. 3 lata temu poczytałem posty kolegi Joki i małżonka pomyka od tego czasu prawie bezawaryjnie Daihatsu Sirion 1.3 86KM. Nie chce się zbytnio psuć, a jak się popsuje to części tanie. Ostatnio zakupione sprzęgło za 260 zł. 

Pali 6,5 l w mieście łatwo się wsiada/wysiada z auta. Jedyny minus to głośny w trasie.

Za 2500euro kupi z 2009/2010r.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, robciolas napisał:

Warto, warto. 3 lata temu poczytałem posty kolegi Joki i małżonka pomyka od tego czasu prawie bezawaryjnie Daihatsu Sirion 1.3 86KM.

Nie jestem do końca pewien, czy osoba 60+ jeżdżąca do tej pory Mercedesem jest w stanie przesiąść się do Daihatsu Sirion.

Ja bym dał radę, choć na miasto wolę Materię (sic!), ale ja mam 15 lat mniej niż rzeczona mamusia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Bartłomiej napisał:

Nie jestem do końca pewien, czy osoba 60+ jeżdżąca do tej pory Mercedesem jest w stanie przesiąść się do Daihatsu Sirion.

Ja bym dał radę, choć na miasto wolę Materię (sic!), ale ja mam 15 lat mniej niż rzeczona mamusia.

Mój teść- 65 nie chciał takim brzydalem jeździć, dlatego kupiłem mu Scenica

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, robciolas napisał:

Mój teść- 65 nie chciał takim brzydalem jeździć, dlatego kupiłem mu Scenica

Ja mu się wcale nie dziwię. Jak pokazałem Materię mojej żonie, pukała się znacząco w czoło. Ale ja jestem na tyle mocno zakręcony, że na miasto kupiłbym sobie tak porąbany samochodzik, jak Daihatsu Materia. On jest tak brzydki, że aż ładny. I tani. I fajoski. I...... sam widzisz! 🙂 🙂 🙂 XD XD XD

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Bartłomiej napisał:

Ja mu się wcale nie dziwię. Jak pokazałem Materię mojej żonie, pukała się znacząco w czoło. Ale ja jestem na tyle mocno zakręcony, że na miasto kupiłbym sobie tak porąbany samochodzik, jak Daihatsu Materia. On jest tak brzydki, że aż ładny. I tani. I fajoski. I...... sam widzisz! 🙂 🙂 🙂 XD XD XD

Obiecałem kiedyś coś napisać ale czasu brak. Tylko zdjęcie ostatnio zrobiłem. ;)

Ogólnie za duże dla mnie. ;] W środku tylko echo. ;)

I w tej, obniżonej wersji nieużywalne. Za nisko. Nie da się podjechać pod żaden krawężnik ani przodem ani tyłem ani bokiem. Przód nisko, boki zaczepiają spojlerami, wydech za nisko. Nawet na trasie jeśli jest nierówny, stary asfalt to szoruje. Brak tłumika środkowego, ładnie bulgocze na wolnych ale na trasie koszmar.

W zwykłej wersji jest OK. Bardzo obszerne w środku.

2020-02-06 12.45.17.jpg

Edytowane przez Joki
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.