Skocz do zawartości

Co ile uzupełniacie cisnienie w obiegu CO?


maras77

Rekomendowane odpowiedzi

Co ile uzupełniacie ciśnienie w obiegu CO?

 

U mnie w lato, jak nie działa ogrzewanie, tylko grzeję CWU w zasobniku, a obiegi podłogówki i grzejników są odcięte zaworem, to nie ma strat ciśnienia, a jak te obiegi sa otwarte, to spadek jest 0,8 bar na 6 miesięcy. I nie spada do 0, tylko do 0,2 bar i potem już trzyma ciśnienie.

 

Martwić się?

 

Edytowane przez maras77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, ccLot napisał:

Najpewniej przez odpowietrzniki.

U mnie były ręczne i przez 12 lat raz tylko na początku odpowietrzone a i tak gdzieś ta woda minimalnie znikała.

Wydaje mi się, że pół bara na rok spadało?

:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ccLot napisał:

Najpewniej przez odpowietrzniki.

U siebie mam same kaloryfery i też muszę dopuszczać, raz może dwa w sezonie.

Mam ich kilka w instalacji - odpowietrzników automatycznych.

 

Uszczelnię na nich zakrętki teflonem i zobaczę, czy pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ccLot napisał:

Ale te pół bara to strzelam, że 200-300 ml wody? 

Imho zero nic, olać sprawę.

U mnie te 0,8 bara to pewnie z literek wody, bo mam dwa naczynia przeponowe - jedno w kotle, drugie dodatkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasu odpalenia instalacji tj ok 5lat nie spadło ciśnienie ani razu (poza wahaniami podczas pracy). Ojca się spytałem czy sprawdza ciśnienie (dom z 98') to nie wie gdzie ma manometr :).

IMHO jakaś drobna nieszczelność musi być, tj k. piszą może na odpowietrzaczach, czasem rozdzielacze /rotametry potrafią puszczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim poprzednim domu zbudowanym jeszcze za Gierka, oryginalnie była otwarta instalacja ze stali, kocioł ze stali i żeliwne grzejniki. Wodę uzupełniało się raz na sezon, albo wcale. Nie było problemu znikania wody.  W latach 90-tych przebudowa domu. Doszły tu i tam miedziane rury,  płaskie grzejniki blaszane z aluminiowymi wstawkami, drabinki w łazienkach, a instalację  przerobiono na zamkniętą z odpowietrznikami na górze wszystkich pionów. Nigdzie nie było wycieków, a woda powoli znikała.  Po kolejnych przeróbkach w instalacji było jeszcze gorzej.  Dziś wiem, że winna była elektrochemia. Różne metale w instalacji i woda w obiegu = kłopot.  Po dodaniu do wody kotłowej inhibitorów korozji ubytki znacząco zmalały, ale nie do zera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gondoljerzy napisał:

Dziś wiem, że winna była elektrochemia. Różne metale w instalacji i woda w obiegu = kłopot.  Po dodaniu do wody kotłowej inhibitorów korozji ubytki znacząco zmalały, ale nie do zera. 

Mam inhibitor korozji w układzie oraz uszczelniacz.

Gdyby gdzieś podciekało małą szczelinką, to uszczelniacz powinien uszczelnić. A mimo to ciśnienie spada.

 

Podejrzewam te automatyczne odpowietrzniki w ilości 4 szt- tam sobie woda paruje, i w postaci pary ucieka powoli z układu. Aczkolwiek licząc takie ubytki per dzień, to wychodzi tak ze 2-3 ml (cm^3) dziennie, a to sporo wody, Nie wiem, czy przez taki odpowietrznik może wyparować 1 cm^3 na dobę. A wody wcale nie mam gorącej - max to 45 stopni, a w podłogówce 27 stopni.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, maras77 napisał:

Podejrzewam te automatyczne odpowietrzniki w ilości 4 szt- tam sobie woda paruje, i w postaci pary ucieka powoli z układu. Aczkolwiek licząc takie ubytki per dzień, to wychodzi tak ze 2-3 ml (cm^3) dziennie, a to sporo wody, Nie wiem, czy przez taki odpowietrznik może wyparować 1 cm^3 na dobę. A wody wcale nie mam gorącej - max to 45 stopni, a w podłogówce 27 stopni.

Odpowietrznik działa tak, że gdy w układzie jest ciśnienie i woda, to odpowietrznik jest zamknięty i samoczynnie doszczelniony. Dopiero gdy doleci do niego gaz, to pływak opada i gaz wypuszcza. Nie powinno przez niego odparowywać. Co najwyżej jakieś śladowe ilości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.