Skocz do zawartości

Ujęcie wody w domu jednorodzinnym


Piotrus

Rekomendowane odpowiedzi

29 minut temu, sherif napisał:

Mam niemal identyczny odwiert. Warto po uruchomieniu sprawdzić parametry wody.

Z wykopem jak masz więcej mb rozważ wypożyczenie minikoparki, fajna zabawa i się tak człowiek nie zajedzie :)

 

 

Tak, oczywiście zrobię badania - po tygodniu eksploatacji zawiozę do analizy, obecnie i tak pijemy wodę z butelek więc tydzień wytrzymam w niewiedzy.

 

A masz zrobioną obsypkę i uszczelnienie z kompaktonitu? Trochę mnie martwi że gość tego nie robi, z drugiej strony nie chcę sam go "poprawiać" żeby czegoś nie popsuć.

 

 

Zdecydowałem się narazie nie robić kręgów tylko zasypać całość w ziemi,- wygląda na to że całość ogarnie pompa przy hydroforze. Także pomacham łopatą, ale minikoparka rzeczywiście byłaby fajną zabawą.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Piotrus napisał:

 

Tak, oczywiście zrobię badania - po tygodniu eksploatacji zawiozę do analizy, obecnie i tak pijemy wodę z butelek więc tydzień wytrzymam w niewiedzy.

 

A masz zrobioną obsypkę i uszczelnienie z kompaktonitu? Trochę mnie martwi że gość tego nie robi, z drugiej strony nie chcę sam go "poprawiać" żeby czegoś nie popsuć.

 

 

Zdecydowałem się narazie nie robić kręgów tylko zasypać całość w ziemi,- wygląda na to że całość ogarnie pompa przy hydroforze. Także pomacham łopatą, ale minikoparka rzeczywiście byłaby fajną zabawą.

 

 

Kurcze nie pamiętam .. coś tam z worków sypali, ale nie wiem co to było. Jak zainstalowałem docelową pompę głębinową to obsadziłem dwa kręki + zakrywa. To zasypałem ziemią i rośnie na tym trawa. Może to nie jest najlepsze rozwiązanie, ale na pewno estetyczne i tak sobie to działa od 6lat.

Od biedy rozcinam trawę, wybieram ziemi na szpadel i mam górną pokrywę studzienki.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Chyba można uznać że projekt studnia zakończony sukcesem, ale po kolei...

 

Od momentu przełączenia na nowe ujęcie, cały czas w filtrze wstępnym osadzały się zanieczyszczenia :20200515_103237.jpg.fb315a82895dd84a427845cd3b66215e.jpg

 

Po konsultacji z wykonawcą, usłyszałem że ze względu na wielkość, nie ma szans żeby to przeszło przez filtr studzienny i raczej obstawia osad ze zbiornika. Szczerze, nie bardzo wierzyłem w tą teorię, zanieczyszczenia stopniowo malały więc założyłem że studnia musi popracować i wszystko samo się oczyści. Jednak tak się nie potoczyło, nieregularnie zaczęły się pojawiać różne "farfocle", raz większe raz mikro o średnicy 1mm. W międzyczasie zrobiłem badania i poza przekroczonymi azotanami wszystko było idealne, więc można było wykluczyć przedostawanie się wody powierzchniowej do studni.

 

W końcu zdecydowałem się na wymianę przepony w zbiorniku, po wyjęciu starego zobaczyłem taki widok:

20200615_205531.jpg.22db14620e7edf604ecafb03a6948a65.jpg

 

Te osady zebrały się w ciągu 5 lat, prawdopodobnie w którymś momencie puścił filtr na rurze studziennej i pompa ciągnęła taki syf z ziemi. Dodatkowo, korozja zaatakowała mocowanie przepony w zbiorniku, stąd te rdzawe zacieki.

Co ciekawe, obiektywnie podczas pracy na starej studni, na filtrze wstępnym było mniej zanieczyszczeń niż na nowej studni, tłumaczę to sobie tak że zbiornik zadziałał jak odstojnik, dopiero jak spuściłem wodę do zera to cały ten "towar" odkleił się od gumy i zaczał sobie pływać w instalacji.

 

Teraz czekam jeszcze na filtr dyskowy na wejście pompy żeby uniknąć podobnego problemu w przyszłości, dodatkowo jeszcze raz sprawdzę jakość wody żeby sprawdzić czy ten syf nie był przyczyną podwyższonych azotanów.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Piotrus napisał:

Teraz czekam jeszcze na filtr dyskowy na wejście pompy żeby uniknąć podobnego problemu w przyszłości, dodatkowo jeszcze raz sprawdzę jakość wody żeby sprawdzić czy ten syf nie był przyczyną podwyższonych azotanów.

Ciesz się, że nie ma wody zażelazionej. U mnie hydraulik mówił, że co 5 lat jest co czyścić. Jak widzę co się na filtrze wstępnym osadza i rurkach to aż boję się tam zaglądać. Na szczęście jest dalej filtr kolumnowy, więc dalej to nie idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, sherif napisał:

Ciesz się, że nie ma wody zażelazionej. U mnie hydraulik mówił, że co 5 lat jest co czyścić. Jak widzę co się na filtrze wstępnym osadza i rurkach to aż boję się tam zaglądać. Na szczęście jest dalej filtr kolumnowy, więc dalej to nie idzie.

A masz filtr na wejściu do pompy?

 

Ja żałuję że od początku nie zamontowałem filtra dyskowego na wejściu, już dawno wykryłbym problem z ujęciem i nie męczył się z tą instalacją.

 

A tak kąpałem się i myłem zęby nie wiadomo jak długo.

 

Btw, wczoraj zrobiłem szybki test paskowy i azotany spadły z 64mg do wartości pomiędzy 10 a 20 mg, czekam aż przyjdzie dokładny zestaw i zrobię jeszcze dokładniejszy pomiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Piotrus napisał:

A masz filtr na wejściu do pompy?

 

Ja żałuję że od początku nie zamontowałem filtra dyskowego na wejściu, już dawno wykryłbym problem z ujęciem i nie męczył się z tą instalacją.

 

A tak kąpałem się i myłem zęby nie wiadomo jak długo.

 

Btw, wczoraj zrobiłem szybki test paskowy i azotany spadły z 64mg do wartości pomiędzy 10 a 20 mg, czekam aż przyjdzie dokładny zestaw i zrobię jeszcze dokładniejszy pomiar.

Jak to na wejsciu ? Pompa w studni jest jakimś żwirkiem zasypana, potem rura do hydroforu. Filtr kolumnowy jest przed wejściem do instalacji w domu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sherif napisał:

Jak to na wejsciu ? Pompa w studni jest jakimś żwirkiem zasypana, potem rura do hydroforu. Filtr kolumnowy jest przed wejściem do instalacji w domu.

 

Ok, mamy inne rozwiązania. Ty masz pompę głębinową i filtr sznurkowy przed zbiornikiem. Ja mam zestaw hydroforowy czyli pompa przy samym zbiorniku. U mnie filtr sznurkowy 5mikro jest dopiero po zbiorniku, teraz dołożę jeszcze jeden filtr dyskowy 120 mikro na samym wejściu do pompy.

 

Myślę że u Ciebie w zbiorniku nie będzie dużo syfu bo większość wyłapie filtr na wejściu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piotrus napisał:

Ok, mamy inne rozwiązania. Ty masz pompę głębinową i filtr sznurkowy przed zbiornikiem. Ja mam zestaw hydroforowy czyli pompa przy samym zbiorniku. U mnie filtr sznurkowy 5mikro jest dopiero po zbiorniku, teraz dołożę jeszcze jeden filtr dyskowy 120 mikro na samym wejściu do pompy.

 

Myślę że u Ciebie w zbiorniku nie będzie dużo syfu bo większość wyłapie filtr na wejściu.

Między zbiornikiem a pompą nie powinno być filtrów. Ja miałem filtr wstępny za zbiornikiem ale gość od filtrów kazał go wywalić bo jest zbędny a zbija ciśnienie do czyszczenia przeciprądowego kolumny filtracyjnej.

Syfu jest mnóstwo bo po filtrze została przezroczysta obudowa, po 3 dniach jest uwalona. Poza tym w zbiorniku mam rurkę pionową do poziomu wody. Po kilku dniach jest ruda a po 2m nic przez nią nie widać :(. Jak jest żelazo łatwo utlenialne to tak się dzieje, dlatego jest zbiornik bezprzeponowy aby łatwiej je utlenić, no i odseparować w filtrze.

W twoim przypadlu filtr czy filtry różnej gradacji są do wyłapywania zanieczyszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rwIcIk napisał:

Podłączyłem się do wodociągu gminnego i problemy minęły.

Nadal mam nieczynną studnię, popsutą pompę, zbiornik z przeponą :no:

 

Z wodą miejską też bywa różnie. Warto zrobić swoja instalację i mieć backup czy nawet mieć czym ogródek podlewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, sherif napisał:

Z wodą miejską też bywa różnie. Warto zrobić swoja instalację i mieć backup czy nawet mieć czym ogródek podlewać.

Tak, miałem, aż z studnia wyschła, pompa padła, a nikt nie chciał się podjąć regeneracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rwIcIk napisał:

Tak, miałem, aż z studnia wyschła, pompa padła, a nikt nie chciał się podjąć regeneracji.

Hmm ja kupiłem pompę używkę Dunfosa, znalazłem blisko ich serwis. Zawiozłem i panowie zrobili mi przegląd i smarowanie. Jeżeli pompa spalona to może nie być sensu jej robienia, jak to działka rekreacyjna i pompa ma być awaryjna to można kupic jakąś mniejszą a studnię pogłebić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sherif napisał:

Hmm ja kupiłem pompę używkę Dunfosa, znalazłem blisko ich serwis. Zawiozłem i panowie zrobili mi przegląd i smarowanie. Jeżeli pompa spalona to może nie być sensu jej robienia, jak to działka rekreacyjna i pompa ma być awaryjna to można kupic jakąś mniejszą a studnię pogłebić.

No właśnie, nie chcą pogłębiać, a poziom wody za niski.

Chcą wiercić nową :no:

A u mnie pierwsza woda na 30 m.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.