Skocz do zawartości

Leasing stłuczka i ucieczka sprawcy, Policja RODO


slon

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Auto w leasingu (Alior), pracownik tankował paliwo , nagle inne auto cofało i uderzyło w niego. Jak podszedł , auto odjechało z piskiem. Wezwana Policja, nagranie podobno jak na dłoni z monitoringu i widać, jak kolesie pili wcześniej piwo pod stacja. Mija 14 dni ponad, efekt jest taki, że Policja podała nr sprawy ( po tygodniowym  wałkowaniu się z komisariatu na komisariat). Nie chcą podać nr rejestracyjnego auta, twierdza iz to ubezpieczyciel bedzie żądał i jemu to przekazą. Sprawe zglaszam do aliora, gdzie durnie ktoś mi odpisuje, ze aby zgłosić szkode nalezy dzwonic. Dzwonilem dwa razy i za kazdym razem to samo. Jak nie mam nr rejstracyjnego to zgloszenia nie przyjma, i ze moge z AC a pozniej regres. 

 

To, ze AC to ja wiem....tylko zwyzka bedzie pewnie na 20 aut co przelozy sie na tysiace złotych a zderzak pewnie naprawa okolo 1 tys. Nie chce tez odpuscic gnojon bo to regers jak nic - ucieczka z mejsca. 

 

Co zrobic ? Znow napisalem do Aliora opisujac sytuacje, ze to ONI moga otrzymac nr, i znow formulka kopiuj klej i odbicie sie od infolinii. Boje sie, ze te nagranie zaraz sie pewnie nadpisze, alior ma to gdzies a ja jako uzytkownik nie zglosze przeciez to PZU takiego czegos bo nie znam nr polisy sprawcy. Ktos pomoze  ? Moze powinienem zglosic poza aliorem szkode z AC spolki i opisac jak to wygladalo celem regresu? Wydaje mi sie, ze mnie oleja bo to nie w ich intersie i szkodowość na spolce się zwiększy....

 

Ręcę opadają, wydawałoby się....ze sprawa jest prosta....

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym napisał formalnie "zgłoszenie szkody" z opisem sytuacji i danymi sprawy z policji i wysłał poleconym ZPO.

Można spróbować nieoficjalnie zdobyć nr rej sprawcy ze stacji paliw (oficjalnie na maila nie odpowiedzą, ale może ustnie podadzą)

Edytowane przez iwik
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, iwik napisał:

Ja bym napisał formalnie "zgłoszenie szkody" z opisem sytuacji i danymi sprawy z policji i wysłał poleconym ZPO.

Można spróbować nieoficjalnie zdobyć nr rej sprawcy ze stacji paliw (oficjalnie na maila nie odpowiedzą, ale może ustnie podadzą)

Wlasnie będę próbować dzwonić tam .. chyba że to znajomi ich to odmówią. Mała miejscowość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, slon napisał:

Wlasnie będę próbować dzwonić tam .. chyba że to znajomi ich to odmówią. Mała miejscowość. 

 

Może jakby zadzwonił "podkomisarz Nowak, prowadzący sprawę nr... " to będzie łatwiej tę informację potwierdzić. ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Oscar_ napisał:

Co do notatki policji to tak niestety jest że udostępniają TU dopiero ale spróbuj zgłosić zdarzenie z OC z opisem że nr rej ma policja prowadząca sprawę w komendzie XY pod nr sprawy XZ

Tylko nie wiem do jakiej agencji:( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, slon napisał:

Tylko nie wiem do jakiej agencji:( 

No faktycznie :facepalm:  co za baran ze mnie , nie służy mi siedzenie w domu ;)

W tej sytuacji to albo regres ( o ile dojdzie do skutku) albo czekać na zakończenie sprawy przez policję wtedy pracownik jako zgłaszający ( albo alior jako leasing) muszą dostać jakieś pismo w tej sprawie.Będziesz wiedział czy do czegoś doszła policja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Możliwość zgłoszenia szkody 'z własnego OC' wynika z porozumienia pomiędzy zakładami ubezpieczeń.

 

Ja bym zgłosił szkodę z AC - poczekał na wykonanie oględzin, następnie na informację od Policji do ubezpieczyciela kto jest sprawcą, a następnie wnioskował o zakończenie postępowania bez wypłaty odszkodowania. Następnie zgłosił szkodę u ubezpieczyciela sprawcy z informacją, że pierwotnie szkoda była likwidowana z AC (tutaj podaj nr szkody) i wnioskujesz o likwidację z OC sprawcy.
Większe zakłady ubezpieczeń przesyłają sobie dokumenty dość sprawnie, więc raczej długo nie będziesz czekał.

PS. Sprawca będzie zwracał kasę za Twoje odszkodowanie regresem: wiesz o tym?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, slon napisał:

Ręcę opadają, wydawałoby się....ze sprawa jest prosta....

 

Miałem kiedyś - powiedzmy - podobną sytuację. Tzn. była szkoda i sprawca który nie bardzo rozumiał, że jest winny.

Naprawę wykonałem z własnego AC; po jakimś czasie sprawca zrozumiał, że jednak trzeba zapłacić i zrobił mi przelew który zwróciłem ubezpieczycielowi.

Jedyne co stwierdziłem z perspektywy czasu, to marny efekt "szkoleniowy". Teraz wstawiłbym samochód do serwisu, kazał zrobić fakturę na 10x więcej, zapłacił z własnej kieszeni i czekał… ;) Z tym, że u mnie sprawa była oczywista, z góry wygrana a sprawca był idiotą ;]

 

Zakładam, że u ciebie można to rozwiązać analogicznie. Naprawiasz z własnego AC, policja ogarnia sprawę, dostajesz kasę od sprawcy (jak się okaże, że pił) albo jego ubezpieczyciela. Ew. naprawiasz samemu i czekasz aż sprawa się rozwiąże. Jak sprawca nie jest jakimś totalnym degeneratem, to prędzej niż później wymięknie i zapłaci (sam albo z ubezpieczenia).

 

Edytowane przez camel00
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, slon napisał:

Hej

Auto w leasingu (Alior), pracownik tankował paliwo , nagle inne auto cofało i uderzyło w niego. Jak podszedł , auto odjechało z piskiem. Wezwana Policja, nagranie podobno jak na dłoni z monitoringu i widać, jak kolesie pili wcześniej piwo pod stacja. Mija 14 dni ponad, efekt jest taki, że Policja podała nr sprawy ( po tygodniowym  wałkowaniu się z komisariatu na komisariat). Nie chcą podać nr rejestracyjnego auta, twierdza iz to ubezpieczyciel bedzie żądał i jemu to przekazą. Sprawe zglaszam do aliora, gdzie durnie ktoś mi odpisuje, ze aby zgłosić szkode nalezy dzwonic. Dzwonilem dwa razy i za kazdym razem to samo.

 

 

urządzasz telekonferencje policja, alior i ty

 

ps. czemu nie chcą podać nr? Przecież to nie dana osobowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UFG chyba też ma kompetencje do zajmowania się takimi sprawami

 

"likwidacja szkody spowodowanej przez (...) niezidentyfikowany pojazd mechaniczny"

 

https://www.ufg.pl/infoportal/faces/pages_home-page/Page_4d98135c_14e2b8ace27__7ff6/Page_9c719df_14c4718dbb4__7ff5?_adf.ctrl-state=ldtk572bn_88

Edytowane przez Chooper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Chooper napisał:

"likwidacja szkody spowodowanej przez (...) niezidentyfikowany pojazd mechaniczny"

przecież pojazd jest zidentyfikowany ...

7 godzin temu, Marcin79 napisał:

Z poważaniem

Mecenas ..........

 

Zuplenie inaczej wtedy  korespondencja wyglada 

a numer uprawnień i pieczątkę weźmiesz z kapelusza...

 

16 godzin temu, slon napisał:

Ręcę opadają, wydawałoby się....ze sprawa jest prosta....

bo jest prosta, w zgłoszeniu szkody zaznacza się krateczkę "na miejscu była policja" wpisuje właściwą jednostkę i jak się ma, bo wcale mieć nie trzeba, numer zgłoszenia/notatki.

TU sobie to samo spokojnie ogarnie. Jak ktoś z Aliora tego nie rozumie to poproś o rozmowę z jego przełożonym i tak do skutku w górę.

Możesz też wstawić auto na likwidację bezgotówkową, warsztat też sobie ogarnie temat, będzie tylko potrzebował zgodę leasingu na likwidację szkody.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ozarek napisał:

 

bo jest prosta, w zgłoszeniu szkody zaznacza się krateczkę "na miejscu była policja" wpisuje właściwą jednostkę i jak się ma, bo wcale mieć nie trzeba, numer zgłoszenia/notatki.

TU sobie to samo spokojnie ogarnie. Jak ktoś z Aliora tego nie rozumie to poproś o rozmowę z jego przełożonym i tak do skutku w górę.

Możesz też wstawić auto na likwidację bezgotówkową, warsztat też sobie ogarnie temat, będzie tylko potrzebował zgodę leasingu na likwidację szkody.

Już to pytanie padło ale powtórzę . Do którego TU ma się kolega udać ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Oscar_ napisał:

Już to pytanie padło ale powtórzę . Do którego TU ma się kolega udać ???

odpowiedź też już była, do swojego. Nawet jak TU nie ma podpisanej umowy BLS z TU sprawcy to go wskaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ozarek napisał:

odpowiedź też już była, do swojego. Nawet jak TU nie ma podpisanej umowy BLS z TU sprawcy to go wskaże.

Na jakiej podstawie go wskaże ??

Kto się  tym będzie zajmował ?? Chyba że zgłosi z AC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Oscar_ napisał:

Na jakiej podstawie go wskaże ??

Kto się  tym będzie zajmował ?? Chyba że zgłosi z AC

wg mojej wiedzy po zgłoszeniu sprawy TU ściąga notatkę i przystępuje do weryfikacji zgłoszenia, jak nie uznają odpowiedzialności swojej to idzie w BLS, jak nie ma umowy z TU sprawcy to odsyłają bezpośrednio do nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ozarek napisał:

wg mojej wiedzy po zgłoszeniu sprawy TU ściąga notatkę i przystępuje do weryfikacji zgłoszenia, jak nie uznają odpowiedzialności swojej to idzie w BLS, jak nie ma umowy z TU sprawcy to odsyłają bezpośrednio do nich.

Tak , z tym że jak zgłaszasz to podajesz " Dzień dobry auto ubezpieczone u Was nr rej  XXXXX , nr polisy OC XXXXX uszkodziło mi pojazd itp itd. "

Kolega nie może im podać tych dwóch danych i to jest problem bo nie mają "na kim " zarejestrować szkody"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Oscar_ napisał:

Tak , z tym że jak zgłaszasz to podajesz " Dzień dobry auto ubezpieczone u Was nr rej  XXXXX , nr polisy OC XXXXX uszkodziło mi pojazd itp itd. "

Kolega nie może im podać tych dwóch danych i to jest problem bo nie mają "na kim " zarejestrować szkody"

nie, zgłaszasz szkodę, na miejscu była policja z jednostki XY, nr notatki Z, sprawca zbiegł, policja odmówiła podania danych pojazdu, ale w notatce jest opis z monitoringu miejsca zdarzenia i sprawca wg Twojej wiedzy został zidentyfikowany.

 

Zrozum, sytuacje są różne, ale system też je przewidział. Każdy kto kiedykolwiek wypełniał druk zgłoszenia szkody, albo ją zgłaszał przez telefon to spotkał się z pytaniem o obecność policji na miejscu. To zamyka sprawę wszelkich wyjaśnień poszkodowanego i sprawcy wobec TU, bo tą kwestią zajęła się już policja i ustaliła przebieg zdarzenia i wskazała sprawcę właśnie w tej notatce.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Ozarek napisał:

nie, zgłaszasz szkodę, na miejscu była policja z jednostki XY, nr notatki Z, sprawca zbiegł, policja odmówiła podania danych pojazdu, ale w notatce jest opis z monitoringu miejsca zdarzenia i sprawca wg Twojej wiedzy został zidentyfikowany.

 

Zrozum, sytuacje są różne, ale system też je przewidział. Każdy kto kiedykolwiek wypełniał druk zgłoszenia szkody, albo ją zgłaszał przez telefon to spotkał się z pytaniem o obecność policji na miejscu. To zamyka sprawę wszelkich wyjaśnień poszkodowanego i sprawcy wobec TU, bo tą kwestią zajęła się już policja i ustaliła przebieg zdarzenia i wskazała sprawcę właśnie w tej notatce.

Ależ oczywiście masz rację co do okoliczności, sprawcy itp jak była policja.

Tylko kolega nie ma danych do jakiego ubezpieczyciela to zgłosić a jak zgłosi do swojego to na początku będzie to szkoda z AC czego jak pisał chce uniknąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, slon napisał:

Hej

Auto w leasingu (Alior), pracownik tankował paliwo , nagle inne auto cofało i uderzyło w niego. Jak podszedł , auto odjechało z piskiem. Wezwana Policja, nagranie podobno jak na dłoni z monitoringu i widać, jak kolesie pili wcześniej piwo pod stacja. Mija 14 dni ponad, efekt jest taki, że Policja podała nr sprawy ( po tygodniowym  wałkowaniu się z komisariatu na komisariat). Nie chcą podać nr rejestracyjnego auta, twierdza iz to ubezpieczyciel bedzie żądał i jemu to przekazą. Sprawe zglaszam do aliora, gdzie durnie ktoś mi odpisuje, ze aby zgłosić szkode nalezy dzwonic. Dzwonilem dwa razy i za kazdym razem to samo. Jak nie mam nr rejstracyjnego to zgloszenia nie przyjma, i ze moge z AC a pozniej regres. 

 

To, ze AC to ja wiem....tylko zwyzka bedzie pewnie na 20 aut co przelozy sie na tysiace złotych a zderzak pewnie naprawa okolo 1 tys. Nie chce tez odpuscic gnojon bo to regers jak nic - ucieczka z mejsca. 

 

Co zrobic ? Znow napisalem do Aliora opisujac sytuacje, ze to ONI moga otrzymac nr, i znow formulka kopiuj klej i odbicie sie od infolinii. Boje sie, ze te nagranie zaraz sie pewnie nadpisze, alior ma to gdzies a ja jako uzytkownik nie zglosze przeciez to PZU takiego czegos bo nie znam nr polisy sprawcy. Ktos pomoze  ? Moze powinienem zglosic poza aliorem szkode z AC spolki i opisac jak to wygladalo celem regresu? Wydaje mi sie, ze mnie oleja bo to nie w ich intersie i szkodowość na spolce się zwiększy....

 

Ręcę opadają, wydawałoby się....ze sprawa jest prosta....

 

Pozdrawiam

 


W leasingu nie jesteś właścicielem i nie nabywasz ani nie tracisz zniżek. Jeśli masz duzo szkód leasing może nałożyć dodatkówA oplate

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Oscar_ napisał:

Tylko kolega nie ma danych do jakiego ubezpieczyciela to zgłosić a jak zgłosi do swojego to na początku będzie to szkoda z AC czego jak pisał chce uniknąć...

nie będzie to żadna szkoda z AC, zgłaszasz do swojego TU ze względu na okoliczności i istnienie BLS, oni sobie poradzą. Przestań teoretyzować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, lisik napisał:

W leasingu nie jesteś właścicielem i nie nabywasz ani nie tracisz zniżek. Jeśli masz duzo szkód leasing może nałożyć dodatkówA oplate

to już zależy od leasingu i jego podejścia do OC, w większości (AFAIK) ubezpieczenie wykupuje jednak użytkownik(firma) która z pojazdu korzysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Oscar_ napisał:

A czy działa to w każdej firmie ??

 

Nie w kazdej, ale leasingi raczej nie toleruja ubezpieczen z roznych firm krzakow ;)

Najwieksze TU na rynku raczej to maja :ok:

 

 

Edytowane przez Maciej__
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ozarek napisał:

nie będzie to żadna szkoda z AC, zgłaszasz do swojego TU ze względu na okoliczności i istnienie BLS, oni sobie poradzą. Przestań teoretyzować.

Dzięki Wszystkim. Czyli zgłaszam szkodę bez wsparcia Aliora bezpośrednio do TU ( w tym przypadku PZU) jako szkoda z OC ? Opisać dokładnie tą sytację i podać nr akt. Dobrze zrozumiałem ? :) Zastanawiam się bo w dowodzie właściciel Alior Bank, czy nie odrzucą tak jak BOK Aliora ?

Co do zwyżek/zniżek za każdym razem leasing robi kalkulacje (rozne firmy) i wychodzi drogo, po czym w większości przypadków robię wyliczenie zewnętrzne i wychodzi o 800 zł taniej gdzie opłaca się spółce zapłacić 300 zł za wybór zewnętrznego ubezpieczyciela. Często po wysłaniu innej oferty obniżają tak, żeby nie opłacało się brać zewnętrznego. Za każdym razem pytają o ilość szkód w spółce. Nie mamy jeszcze "flotówki" dopiero się wdraża.

 

P.S. Ja się obawiam po prostu, że Policja dała tyłka i olali sprawę, nie ma nagrania i dlatego tak zdawkowo informują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, slon napisał:

Czyli sugerujesz zgłaszać z OC własnego jako użytkownik?

W sensie że do swojego TU z opisem jak kolega wyżej pisał. Jeśli uznają że nie nie jesteś stroną to się będziesz martwił

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Oscar_ napisał:

W sensie że do swojego TU z opisem jak kolega wyżej pisał. Jeśli uznają że nie nie jesteś stroną to się będziesz martwił

 

Zgłosiłem do PZU. Na końcu pokazała się informacja, że musze zgłosić do leasingu bo inaczej nie wypłacą, więc piszę do Aliora z numerem zgłoszenia szkody i czekamy...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, slon napisał:

Zgłosiłem do PZU. Na końcu pokazała się informacja, że musze zgłosić do leasingu bo inaczej nie wypłacą, więc piszę do Aliora z numerem zgłoszenia szkody i czekamy...

Pewnie jest cesja jakaś czy coś. Nie wiem jak to działa w leasingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, slon napisał:

Zgłosiłem do PZU. Na końcu pokazała się informacja, że musze zgłosić do leasingu bo inaczej nie wypłacą, więc piszę do Aliora z numerem zgłoszenia szkody i czekamy...

no i dokładnie tak miało być, czyli co dało się jednak z posiadanymi informacjami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ozarek napisał:

no i dokładnie tak miało być, czyli co dało się jednak z posiadanymi informacjami...

W PZU jest do wyboru - nie znam sprawcy, nie wiem, itp duzo odpowiedzi do wyboru. Napisalem w uwagach co kto i jak lacznie z zabawa dotyczącą Aliora, zaznaczyłem warsztat i chęć auta zastępczego. Dzwoniła Pani z PZU, że nie da na razie auta bo nie ma sprawcy. Na tym etapie jest przydzielona osoba, która szkodą ma się zająć. Dam znać co jutro odpowiedzą.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

PZU kontaktowało się, Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Czyli od 30 dni mimo wezwania na miejsce, nie pojechali za pijanym sprawcą, nie zgrali materiału z kamer Orlen ani nie wrzucili na bęben aby znaleźć sprawcę z brakującą cyfrą (tyle kolega zapamiętał nr rej bez ostatniej cyfry/litery) mając markę auta. Cóż zaraz się okazę, że materiał nadpisał się i śledztwo zostanie pewnie...umorzone.

Tyle z nowości.

 

  • zszokowany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, iwik napisał:

Portal UFG nic nie wypluwa z szukanej marki po podstawieniu ostatniej cyfry? 

Sprostowanie brakuje 2 cyfr lub liter ostatnich. To mała miejscowość więc po prostu czas się przejechać i samemu auto namierzyć. Tylko co dalej ? Dostanie z OC informacje, że on ..a on odpisze ze nie on. Bez Policji się przecież nie obejdzie :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, slon napisał:

Sprostowanie brakuje 2 cyfr lub liter ostatnich

To już jest za dużo możliwości. 

Jakby dostał info z OC to już byłaby piłka po jego stronie. Mógłby "narobić w zbroję" i się przyznać, albo nie udzielić odpowiedzi i poszłoby z jego OC (o ile ma), co już nie tak łatwo odkręcić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, iwik napisał:

To już jest za dużo możliwości. 

Jakby dostał info z OC to już byłaby piłka po jego stronie. Mógłby "narobić w zbroję" i się przyznać, albo nie udzielić odpowiedzi i poszłoby z jego OC (o ile ma), co już nie tak łatwo odkręcić. 

No nic trzeba samemu ustalać wszystko , eh :( Szkoda, ze kamerki nie było w aucie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, iwik napisał:

To już jest za dużo możliwości. 

Jakby dostał info z OC to już byłaby piłka po jego stronie. Mógłby "narobić w zbroję" i się przyznać, albo nie udzielić odpowiedzi i poszłoby z jego OC (o ile ma), co już nie tak łatwo odkręcić. 

Nic nie pójdzie z OC jeśli koleś nie udzieli odpowiedzi albo napisze, że się nie przyznaje. Przerabiałem podobną sytuację i z TU dostałem odpowiedź negatywną ponieważ "sprawca" nie poczuwa się do zdarzenia więc nie ma sprawcy :facepalm:. Sprawy nie było/umorzona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, slon napisał:

No nic trzeba samemu ustalać wszystko , eh :( Szkoda, ze kamerki nie było w aucie.

 

 

Przechodziłem coś podobnego.

Gość mnie przerysował, policja na miejscu spisała wszystko, ściągałem nagrania z 7 kamer, podałem adres zamieszkania sprawcy, nr rejestracyjny, mało nr buta im nie dałem.

Dopóki nie poszedłem z ryjem i nie podniosłem tonu na Panią :milicja: to pewnie do tej pory bym się z tym bujał rotfl

 

Nigdy nie dawaj się zbywać, bo każdy może Cie w ciula robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.