Skocz do zawartości

Rabaty na premiumy


Ryb

Rekomendowane odpowiedzi

czas oczekiwania na auto do produkcji to jakiś kosmos
wprawdzie nie premium bo skoda superb 8 miesięcy oczekiwania (jak znam życie plus 3-4 m-ce opóźnienia)
Ja planuję zmienić w grudniu/styczniu, myślałem że będę się rozglądał po wakacjach, a tu się okazuje że powinienem już teraz chodzić po salonach ;]

Taptaraptap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, RABIN napisał:

czas oczekiwania na auto do produkcji to jakiś kosmos

wprawdzie nie premium bo skoda superb 8 miesięcy oczekiwania (jak znam życie plus 3-4 m-ce opóźnienia)

Wiem że to nie rozwiazuje problemu motoryzacyjnego ale mozna sprawdzic jaki czas wpisuja do umowy i dać duzy zadatek ;)

Pare lat temu kupowałem passata i w umowie było 3 miesiące - po czterech miesiącach  poprosiłem o zwrot - do tej pory załuję że wpłaciłem tyl;ko 10 tys zadatku* ;) - ale to sobie dealer za cos takiego zasłuzył waleniem w pręta... wiec nie miałem żadnych wątpliwości

 

 

*zwrócili zadatek w podwójnej wysokości

Edytowane przez delco
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RABIN napisał:

czas oczekiwania na auto do produkcji to jakiś kosmos

wprawdzie nie premium bo skoda superb 8 miesięcy oczekiwania (jak znam życie plus 3-4 m-ce opóźnienia)

Zobaczymy ile będzie w realu :phi:. Nic chyba się nie nauczyli. 5 lat temu też było 4->5->6->8->12m :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, sherif napisał:

Widocznie podpasowała im zamówiona wersja.

U mnie było tak, że jak wybrałem jasne fotele to +2m, jak dodatkowo z wentylacją to jeszcze dłużej. Nie ogarniali tego.

Jeden na kilku dilerów, który dał termin w opinii innych z kosmosu i dotrzymał słowa. Zapewne miał auta już w produkcji z opcja zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Czy ktoś orientuje się jak jest w tym roku? Teraz w lipcu w BMW w Kraków na nowe X3 zaproponowano mi 8% rabatu... Rozumiem, że to lift i nówka, ale na X5 które nówką nie jest (lift był 2 lata temu?) również 8%. Czy to normalne? Sprzedawca sam mówił, że we wrześniu będzie więcej. Ale z tego co tutaj czytam, to nikt nie dostał nigdy chyba tak złej propozycji :)

Edytowane przez piernik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piernik napisał:

Czy ktoś orientuje się jak jest w tym roku? Teraz w lipcu w BMW w Kraków na nowe X3 zaproponowano mi 8% rabatu... Rozumiem, że to lift i nówka, ale na X5 które nówką nie jest (lift był 2 lata temu?) również 8%. Czy to normalne? Sprzedawca sam mówił, że we wrześniu będzie więcej. Ale z tego co tutaj czytam, to nikt nie dostał nigdy chyba tak złej propozycji :)

8 % to od zawsze taki standardowy rabat który mógł każdy dostać po krótkiej negocjacji. Trochę się to pozmieniało i na razie o rabatach +20% trzeba zapomnieć. 

Powiedz mi jaki termin Ci podali na auto do produkcji?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Łukasz___F napisał:

8 % to od zawsze taki standardowy rabat który mógł każdy dostać po krótkiej negocjacji. Trochę się to pozmieniało i na razie o rabatach +20% trzeba zapomnieć. 

Powiedz mi jaki termin Ci podali na auto do produkcji?

Teraz na produkcje  X trzeba czekać Ok 4 m-cy

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, Łukasz___F said:

8 % to od zawsze taki standardowy rabat który mógł każdy dostać po krótkiej negocjacji. Trochę się to pozmieniało i na razie o rabatach +20% trzeba zapomnieć. 

Powiedz mi jaki termin Ci podali na auto do produkcji?

Około listopada/grudnia na X3. X5 może być styczeń, bo są jakieś braki - np. nie można wziąć kamer 360, czy też są problemy z pakietem M itd.

Edytowane przez piernik
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, piernik napisał:

Około listopada/grudnia na X3. X5 może być styczeń, bo są jakieś braki - np. nie można wziąć kamer 360, czy też są problemy z pakietem M 

Z kamerami to jest tak że od jakiegoś czasu auta produkowali bez kamer i wydawli tak klientom po czym serwis mial je montować.

Tydzień temu ogłosili akcję aby właściciele zgłaszali się na montaż kamer, ale........ASO nie ma kamer:phi:

  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Ktoś może ostatnio przerabiał rabatowanie przy zakupie auta (200k+)?

BMW 5 -13% i brak pewności produkcji, X3 11% i niby jest szansa na auto w kilka miesiecy

KIA Sorento - 3% :bzik: i czas produkcji 8m

Volvo XC60 -18% czas produkcji 6-8m.

Mercedes, nie prosiłem o ofertę ale podobno kilka procent na GLC czy E-klasę

Ja wiem, że słaby moment na to ale tak pewnie będzie jeszcze z rok a muszę się powoli decydować. Czy poza Volvo ktoś oferuje jeszcze normalne rabaty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, delco napisał:

Podobno Alfa... i maja (mieli miesiąc temu) Stelvio do kupna od reki - tyle ze jakos Alfa nie pasuje mi na codzienny samochód

Niestety design nie przypadł mi do gustu, więc nie biorę jej pod uwagę ;). Podobnie jak z Q5.

Auto potrzebuje na lipiec ale tak bez obsuwy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sherif napisał:

Ktoś może ostatnio przerabiał rabatowanie przy zakupie auta (200k+)?

BMW 5 -13% i brak pewności produkcji, X3 11% i niby jest szansa na auto w kilka miesiecy

KIA Sorento - 3% :bzik: i czas produkcji 8m

Volvo XC60 -18% czas produkcji 6-8m.

Mercedes, nie prosiłem o ofertę ale podobno kilka procent na GLC czy E-klasę

Ja wiem, że słaby moment na to ale tak pewnie będzie jeszcze z rok a muszę się powoli decydować. Czy poza Volvo ktoś oferuje jeszcze normalne rabaty ?

Lexus ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

orientujesz się jak z rabatami i produkcją ?

O co chodzi z tym poszukiwaniem jak największego rabatu? ;)
Chyba, że chcesz później brylować w towarzystwie lub na AK, ile udało się utargować ;]
Czy taka Kia za 200k bez rabatu będzie zawsze gorszym wyborem niż jakieś BMW tez za 200 ale po rabacie 20%?
Przecież to dwa kompletnie różne auta.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


O co chodzi z tym poszukiwaniem jak największego rabatu? default_wink.gif
Chyba, że chcesz później brylować w towarzystwie lub na AK, ile udało się utargować default_zlosnik.gif
Czy taka Kia za 200k bez rabatu będzie zawsze gorszym wyborem niż jakieś BMW tez za 200 ale po rabacie 20%?
Przecież to dwa kompletnie różne auta.
Ja też tego nie kumam. Liczy się cena A nie jaki rabat
Rynek przez to jest popsuty

Tapatalk

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sherif napisał:

Ktoś może ostatnio przerabiał rabatowanie przy zakupie auta (200k+)?

BMW 5 -13% i brak pewności produkcji, X3 11% i niby jest szansa na auto w kilka miesiecy

KIA Sorento - 3% :bzik: i czas produkcji 8m

Volvo XC60 -18% czas produkcji 6-8m.

Mercedes, nie prosiłem o ofertę ale podobno kilka procent na GLC czy E-klasę

Ja wiem, że słaby moment na to ale tak pewnie będzie jeszcze z rok a muszę się powoli decydować. Czy poza Volvo ktoś oferuje jeszcze normalne rabaty ?

Na Mercedesy też jest kosmiczny czas oczekiwania. Znajomego rodzice zamówili GLE to na początku mieli czekać 3 miesiące, po trzech miesiącach przedłużyli o kolejne 2, a potem powiedzieli, że może do końca roku zrobią, ale nie ma pewności. Jakby to wyszło dalej to nie wiadomo, bo odpuścili i zamówili BMW X5. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Maciej__ napisał:


O co chodzi z tym poszukiwaniem jak największego rabatu? ;)
Chyba, że chcesz później brylować w towarzystwie lub na AK, ile udało się utargować ;]
Czy taka Kia za 200k bez rabatu będzie zawsze gorszym wyborem niż jakieś BMW tez za 200 ale po rabacie 20%?
Przecież to dwa kompletnie różne auta.

Jakby każdy producent miał realne ceny na www i taka samą politykę rabatową to można by to sobie porównać. Bazując obecnie na samych cennikach trudno ze sobą porównać auta, w danym budżecie to raz. Dwa, że firmy leasingowe inaczej liczą takie zrabatowane auta. Mocno się zdziwiłem tym jak porównywałem leasing Subaru bez rabatu z dużo droższym Volvo z 30% rabatem. No i ostatnia sprawa na ile jeszcze można pociągnąć negocjacje danego auta ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Sebbeks napisał:

Na Mercedesy też jest kosmiczny czas oczekiwania. Znajomego rodzice zamówili GLE to na początku mieli czekać 3 miesiące, po trzech miesiącach przedłużyli o kolejne 2, a potem powiedzieli, że może do końca roku zrobią, ale nie ma pewności. Jakby to wyszło dalej to nie wiadomo, bo odpuścili i zamówili BMW X5. 

Z BMW też nie jest lepiej (info z wczoraj). Na niektóre 5tki kombi ludzie czekają rok, gdy sedany jakoś idą ;). W Mercedesie dealer powiedział mi, że w październiku będą przydzielać sloty na przyszły rok i teoretycznie ma być wiadomo kiedy co będzie. Niektóre opcje tj u innych są niedostępne obecnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, sherif napisał:

Z BMW też nie jest lepiej (info z wczoraj). Na niektóre 5tki kombi ludzie czekają rok, gdy sedany jakoś idą ;). W Mercedesie dealer powiedział mi, że w październiku będą przydzielać sloty na przyszły rok i teoretycznie ma być wiadomo kiedy co będzie. Niektóre opcje tj u innych są niedostępne obecnie.

X5 teoretycznie ma być grudzień/styczeń. A jak wyjdzie w praniu to się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, VVojteck napisał:


Ja to rozumiem tak, że jak masz 200k, to auto za 220k też wchodzi w grę, o ile będzie odpowiedni rabat.

 

problem z ludźmi jest taki, że często wolą kupić rabat niż auto które pierwotnie sobie wybrali ;] 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Maciej__ napisał:


O co chodzi z tym poszukiwaniem jak największego rabatu? ;)
Chyba, że chcesz później brylować w towarzystwie lub na AK, ile udało się utargować ;]
Czy taka Kia za 200k bez rabatu będzie zawsze gorszym wyborem niż jakieś BMW tez za 200 ale po rabacie 20%?
Przecież to dwa kompletnie różne auta.

 

Z obserwacji na AK mogę co najwyżej wywnioskować, że o dużych rabatach, albo możliwościach negocjacyjnych piszą ci, którzy nigdy nowego auta nie kupowali w salonie. No, ale wiadomo, urwałby 30% w drzwiach. ;) Ja od pewnego czasu uznałem, że nie ma co się przepychać i szukać po dealerach tego największego rabatu, o którymś ktoś kiedyś słyszał ale chyba nikt nie dostał. Przestajesz mieć radość z zakupu auta a tylko siedzisz i analizujesz czy ten tysiąc taniej w Otwocku jest lepszy od tysiąca drożej w Gdańsku, ale w Gdańsku dodają przyciemniane szyby, które to warte są 500 zł u fachowca. Sam mi pisałeś ile zapłaciłeś z początkiem roku za lepiej wyposażone C3, które teraz w tej cenie nie było osiągalne i drożej zapłaciłem za mniej wyposażoną demówkę. Jeden by zrezygnował i czekał na ten złoty strzał bo w końcu Maciek w Warszawie kupił taniej, więc można, poczekam rok i w końcu kupię. Ja wolę kupić teraz i cieszyć się od razu nowym samochodem. No, ale w towarzystwie nie zabryluję, to fakt ;)

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, spad napisał:

 

Z obserwacji na AK mogę co najwyżej wywnioskować, że o dużych rabatach, albo możliwościach negocjacyjnych piszą ci, którzy nigdy nowego auta nie kupowali w salonie. No, ale wiadomo, urwałby 30% w drzwiach. ;) Ja od pewnego czasu uznałem, że nie ma co się przepychać i szukać po dealerach tego największego rabatu, o którymś ktoś kiedyś słyszał ale chyba nikt nie dostał. Przestajesz mieć radość z zakupu auta a tylko siedzisz i analizujesz czy ten tysiąc taniej w Otwocku jest lepszy od tysiąca drożej w Gdańsku, ale w Gdańsku dodają przyciemniane szyby, które to warte są 500 zł u fachowca. Sam mi pisałeś ile zapłaciłeś z początkiem roku za lepiej wyposażone C3, które teraz w tej cenie nie było osiągalne i drożej zapłaciłem za mniej wyposażoną demówkę. Jeden by zrezygnował i czekał na ten złoty strzał bo w końcu Maciek w Warszawie kupił taniej, więc można, poczekam rok i w końcu kupię. Ja wolę kupić teraz i cieszyć się od razu nowym samochodem. No, ale w towarzystwie nie zabryluję, to fakt ;)

ty i tak na tym citigu czy upie ześ zarobił 😜 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bielaPL napisał:

ty i tak na tym citigu czy upie ześ zarobił 😜 

 

Zupełnie przypadkowo, a nie, że uprawiałem jakieś chocki klocki :) I nie zarobiłem, tylko mało straciłem. Coś czuję, że z C3 za 4-5 lat będzie podobnie. 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, spad napisał:

 

Z obserwacji na AK mogę co najwyżej wywnioskować, że o dużych rabatach, albo możliwościach negocjacyjnych piszą ci, którzy nigdy nowego auta nie kupowali w salonie. No, ale wiadomo, urwałby 30% w drzwiach. ;) Ja od pewnego czasu uznałem, że nie ma co się przepychać i szukać po dealerach tego największego rabatu, o którymś ktoś kiedyś słyszał ale chyba nikt nie dostał. Przestajesz mieć radość z zakupu auta a tylko siedzisz i analizujesz czy ten tysiąc taniej w Otwocku jest lepszy od tysiąca drożej w Gdańsku, ale w Gdańsku dodają przyciemniane szyby, które to warte są 500 zł u fachowca. Sam mi pisałeś ile zapłaciłeś z początkiem roku za lepiej wyposażone C3, które teraz w tej cenie nie było osiągalne i drożej zapłaciłem za mniej wyposażoną demówkę. Jeden by zrezygnował i czekał na ten złoty strzał bo w końcu Maciek w Warszawie kupił taniej, więc można, poczekam rok i w końcu kupię. Ja wolę kupić teraz i cieszyć się od razu nowym samochodem. No, ale w towarzystwie nie zabryluję, to fakt ;)

Zdziwię Cię, ale kupowałem nowe auto i tak dostałem niemal 30%, dokładnie 29.5% i to jest właśnie przykład jak rabaty mieszają w głowie. Nawet nie patrzyłem wtedy na Volvo, bo byłem pewny po rzuceniu okiem na cenniki, że są poza moim budżetem. Po kontakcie z dealerem (przypadkowo) okazało się, że w cenie Skody mogę mieć całkiem dobrze wyposażone XC70 AWD :). Tak, wiem to było kilka lat temu i tak teraz nie ma, ale próbuję wyłapać jak jest teraz, a jest różnie. Oczywiście nie chodzi o licytację kto da więcej %, tylko co w danym budżecie można kupić aby czegoś nie przeoczyć. Nie chodzi też o różnice pomiędzy dealerami, bo i tak muszę zamawiać u konkretnych, tylko pomiędzy markami.

4 godziny temu, bielaPL napisał:

problem z ludźmi jest taki, że często wolą kupić rabat niż auto które pierwotnie sobie wybrali ;] 

Dwa razy już tak miałem. Ostatnio byłem zdecydowany na V60, wtedy nowy model, ale po wycenie okazało się, ze jest droższy niż lepiej wyposażone V90 :bzik: a wyglądają niemal identycznie. Na dodatek okazało się, że rata leasingu jest sporo niższa :).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, sherif napisał:

Dwa razy już tak miałem. Ostatnio byłem zdecydowany na V60, wtedy nowy model, ale po wycenie okazało się, ze jest droższy niż lepiej wyposażone V90 :bzik: a wyglądają niemal identycznie. Na dodatek okazało się, że rata leasingu jest sporo niższa :).

No tego to nie zrozumiem. I mowa o 2 nowych samochodach? W tej samej cenie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lucash napisał:

No tego to nie zrozumiem. I mowa o 2 nowych samochodach? W tej samej cenie? 

Tak, nowych. Cennikowo V90 był droższy, dodatkowo miał więcej w wyposażeniu std, ale z racji iż model był już jakiś czas na rynku był na niego spory rabat. V60 był nowym modelem i rabat był kilku procentowy. Finalnie w ofercie V60 wyszedł, więc drożej. Tak było w moim przypadku, gdy porównywałem te same wersje silnikowe i z tym samym wyposażeniem. Może gdyby porównać podstawy obu aut wyszło by inaczej. Na szczęście dealer był ogarnięty i sam zaproponował V90, że wychodzi znacznie korzystniej, bo już kilka osób kupiło inne auto niż chciało :).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, sherif napisał:

Zdziwię Cię, ale kupowałem nowe auto i tak dostałem niemal 30%, dokładnie 29.5% i to jest właśnie przykład jak rabaty mieszają w głowie. Nawet nie patrzyłem wtedy na Volvo, bo byłem pewny po rzuceniu okiem na cenniki, że są poza moim budżetem. Po kontakcie z dealerem (przypadkowo) okazało się, że w cenie Skody mogę mieć całkiem dobrze wyposażone XC70 AWD :). Tak, wiem to było kilka lat temu i tak teraz nie ma, ale próbuję wyłapać jak jest teraz, a jest różnie. Oczywiście nie chodzi o licytację kto da więcej %, tylko co w danym budżecie można kupić aby czegoś nie przeoczyć. Nie chodzi też o różnice pomiędzy dealerami, bo i tak muszę zamawiać u konkretnych, tylko pomiędzy markami.

Dwa razy już tak miałem. Ostatnio byłem zdecydowany na V60, wtedy nowy model, ale po wycenie okazało się, ze jest droższy niż lepiej wyposażone V90 :bzik: a wyglądają niemal identycznie. Na dodatek okazało się, że rata leasingu jest sporo niższa :).

 

 

 

Kilka lat temu cennik np. Citroena na stronie był wystrzelony w kosmos, po czym przypadkowo wchodziłeś od salonu i ceny były na dzień dobry 30 procent niższe i jeszcze można było negocjować. Opel też słynął z 17% w progu, ale to nadal nie były rabaty wynikające z umiejętności negocjacyjnych kupującego a polityki producenta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, spad napisał:

 

Kilka lat temu cennik np. Citroena na stronie był wystrzelony w kosmos, po czym przypadkowo wchodziłeś od salonu i ceny były na dzień dobry 30 procent niższe i jeszcze można było negocjować. Opel też słynął z 17% w progu, ale to nadal nie były rabaty wynikające z umiejętności negocjacyjnych kupującego a polityki producenta. 

Tego to ja nigdy nie zrozumiem. Idealnie byłoby mieć cenę do zapłaty taką jak katalogową i nikt by się nie zastanawiał jaki tu rajd po Polsce zaplanować żeby coś ugrać. Tyle że fajnie byłoby mieć spójną politykę wyceny samochodów. Jak kiedyś zbierałem oferty na Swifta to najlepszą cenę miałem na Śląsku i opłaciłoby mi się jechać pociągiem, wziąć wolne i pewnie jeszcze na jakiś weekend by wystarczyło. Nie wspomnę już o salonie Suzuki na Połczyńskiej gdzie na pytanie ile do zapłaty koleś dostawał białej gorączki i nie bardzo nawet chciał jeździć na próbie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, sherif napisał:

Ktoś może ostatnio przerabiał rabatowanie przy zakupie auta (200k+)?

BMW 5 -13% i brak pewności produkcji, X3 11% i niby jest szansa na auto w kilka miesiecy

KIA Sorento - 3% :bzik: i czas produkcji 8m

Volvo XC60 -18% czas produkcji 6-8m.

Mercedes, nie prosiłem o ofertę ale podobno kilka procent na GLC czy E-klasę

Ja wiem, że słaby moment na to ale tak pewnie będzie jeszcze z rok a muszę się powoli decydować. Czy poza Volvo ktoś oferuje jeszcze normalne rabaty ?

 

Tak, na BMW mam trochę lepsze propozycje, także możesz jeszcze pocisnąć sprzedawcę, ale czy ktoś będzie skory do negocjacji w sytuacji, kiedy brakuje samochodów?

 

19 godzin temu, Maciej__ napisał:


O co chodzi z tym poszukiwaniem jak największego rabatu? ;)
Chyba, że chcesz później brylować w towarzystwie lub na AK, ile udało się utargować ;]
Czy taka Kia za 200k bez rabatu będzie zawsze gorszym wyborem niż jakieś BMW tez za 200 ale po rabacie 20%?
Przecież to dwa kompletnie różne auta.

 

Wydaje mi się, że o to, aby zapłacić mniej niż więcej za dany produkt? :) Jeżeli dla Ciebie każdy nie znaczenia fakt, iż każdy 1% rabatu daje 2.000 zł w kieszeni, to zazdroszczę! ;)

 

19 godzin temu, ppmarian napisał:

Ja też tego nie kumam. Liczy się cena A nie jaki rabat
Rynek przez to jest popsuty

Tapatalk
 

 

Ale cena chyba wynika z rabatu, czy coś się zmieniło? ;)

 

15 godzin temu, VVojteck napisał:


Ja to rozumiem tak, że jak masz 200k, to auto za 220k też wchodzi w grę, o ile będzie odpowiedni rabat.

 

Wydaje się logiczne 😄

 

 

8 godzin temu, bielaPL napisał:

 

problem z ludźmi jest taki, że często wolą kupić rabat niż auto które pierwotnie sobie wybrali ;] 

 

Czy to coś złego?

 

5 godzin temu, spad napisał:

 

Z obserwacji na AK mogę co najwyżej wywnioskować, że o dużych rabatach, albo możliwościach negocjacyjnych piszą ci, którzy nigdy nowego auta nie kupowali w salonie. No, ale wiadomo, urwałby 30% w drzwiach. ;) Ja od pewnego czasu uznałem, że nie ma co się przepychać i szukać po dealerach tego największego rabatu, o którymś ktoś kiedyś słyszał ale chyba nikt nie dostał. Przestajesz mieć radość z zakupu auta a tylko siedzisz i analizujesz czy ten tysiąc taniej w Otwocku jest lepszy od tysiąca drożej w Gdańsku, ale w Gdańsku dodają przyciemniane szyby, które to warte są 500 zł u fachowca. Sam mi pisałeś ile zapłaciłeś z początkiem roku za lepiej wyposażone C3, które teraz w tej cenie nie było osiągalne i drożej zapłaciłem za mniej wyposażoną demówkę. Jeden by zrezygnował i czekał na ten złoty strzał bo w końcu Maciek w Warszawie kupił taniej, więc można, poczekam rok i w końcu kupię. Ja wolę kupić teraz i cieszyć się od razu nowym samochodem. No, ale w towarzystwie nie zabryluję, to fakt ;)

 

Dokonałeś straszne spłycenia tematu, gdyż nikt, kto liczy pieniądze z ekonomicznego punktu widzenia nie pojedzie przez pół Polski aby zaoszczędzić "500 zł". Dla każdego punkt opłacalności będzie się mieścił w innych ramach.

 

3 godziny temu, sherif napisał:

Zdziwię Cię, ale kupowałem nowe auto i tak dostałem niemal 30%, dokładnie 29.5% i to jest właśnie przykład jak rabaty mieszają w głowie. Nawet nie patrzyłem wtedy na Volvo, bo byłem pewny po rzuceniu okiem na cenniki, że są poza moim budżetem. Po kontakcie z dealerem (przypadkowo) okazało się, że w cenie Skody mogę mieć całkiem dobrze wyposażone XC70 AWD :). Tak, wiem to było kilka lat temu i tak teraz nie ma, ale próbuję wyłapać jak jest teraz, a jest różnie. Oczywiście nie chodzi o licytację kto da więcej %, tylko co w danym budżecie można kupić aby czegoś nie przeoczyć. Nie chodzi też o różnice pomiędzy dealerami, bo i tak muszę zamawiać u konkretnych, tylko pomiędzy markami.

Dwa razy już tak miałem. Ostatnio byłem zdecydowany na V60, wtedy nowy model, ale po wycenie okazało się, ze jest droższy niż lepiej wyposażone V90 :bzik: a wyglądają niemal identycznie. Na dodatek okazało się, że rata leasingu jest sporo niższa :).

 

 

 

 

XC70 to była stary model, ale też i czasy trochę inne.

 

3 godziny temu, sherif napisał:

Tak, nowych. Cennikowo V90 był droższy, dodatkowo miał więcej w wyposażeniu std, ale z racji iż model był już jakiś czas na rynku był na niego spory rabat. V60 był nowym modelem i rabat był kilku procentowy. Finalnie w ofercie V60 wyszedł, więc drożej. Tak było w moim przypadku, gdy porównywałem te same wersje silnikowe i z tym samym wyposażeniem. Może gdyby porównać podstawy obu aut wyszło by inaczej. Na szczęście dealer był ogarnięty i sam zaproponował V90, że wychodzi znacznie korzystniej, bo już kilka osób kupiło inne auto niż chciało :).

 

Jak wyżej. Co też potwierdza, że trafiają się okazje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, sherif napisał:

Ktoś może ostatnio przerabiał rabatowanie przy zakupie auta (200k+)?

BMW 5 -13% i brak pewności produkcji, X3 11% i niby jest szansa na auto w kilka miesiecy

KIA Sorento - 3% :bzik: i czas produkcji 8m

Volvo XC60 -18% czas produkcji 6-8m.

Mercedes, nie prosiłem o ofertę ale podobno kilka procent na GLC czy E-klasę

Ja wiem, że słaby moment na to ale tak pewnie będzie jeszcze z rok a muszę się powoli decydować. Czy poza Volvo ktoś oferuje jeszcze normalne rabaty ?

Ja tam przeglądam sobie forum X3 i widziałem dzisiaj wpis, że gość ma propozycję rabatu 14% na auto z placu i tyle samo za auto ze slotu produkcyjnego, już po lifcie, z dostawą miesiąc dwa.

Obecnie kupno auta skomplikowało się troszeczkę. Jest dużo restrykcji na wyposażenie, które wpadają i wypadają, terminy dostaw odlatują w kosmos, wiele zamówień jest kasowanych, auta które się wyprodukuje a nie mają zamawianego wyposażenia i tak sprzedają się na pniu po lepszych cenach. Same ceny też wzrosły a elastyczność sprzedawców znacznie spadła. Generalnie wsparcie klienta jest obcinane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, lucash napisał:

Tego to ja nigdy nie zrozumiem. Idealnie byłoby mieć cenę do zapłaty taką jak katalogową i nikt by się nie zastanawiał jaki tu rajd po Polsce zaplanować żeby coś ugrać. Tyle że fajnie byłoby mieć spójną politykę wyceny samochodów. Jak kiedyś zbierałem oferty na Swifta to najlepszą cenę miałem na Śląsku i opłaciłoby mi się jechać pociągiem, wziąć wolne i pewnie jeszcze na jakiś weekend by wystarczyło. Nie wspomnę już o salonie Suzuki na Połczyńskiej gdzie na pytanie ile do zapłaty koleś dostawał białej gorączki i nie bardzo nawet chciał jeździć na próbie. 

 

A kto broni kupować w cenie katalogowej? Ostatnie 4 auta kupiłem bez targowania.

;]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, prawoimotoryzacja napisał:

Jakaś marka, która nie daje rabatów? ;)

 

 

Dwa są w leasingo-wynajmie długoterminowym więc ceny się nie negocjuje. Jeden był używany i cena z ogłoszenia była nieprzyzwoicie niska  a kolejny wystawiony przez dilera na otomoto w cenie, która mi się tak spodobała, że dalej nie negocjowałem ani grosza żeby mu nie sprawić przykrości. Poprosiłem tylko o dorzucenie haka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, prawoimotoryzacja napisał:

Wydaje mi się, że o to, aby zapłacić mniej niż więcej za dany produkt? :) Jeżeli dla Ciebie każdy nie znaczenia fakt, iż każdy 1% rabatu daje 2.000 zł w kieszeni, to zazdroszczę! ;)

 

30 minut temu, prawoimotoryzacja napisał:

Ale cena chyba wynika z rabatu, czy coś się zmieniło? ;)

Jeśli cena bez rabatu wynosi 200 kzł a z 30% rabatem 220 kzł to który bierzesz? Bo idąc Twoim tokiem myślenia to ten droższy bo w końcu każdy procent rabatu to ponad 2 kzł w kieszeni...

O to kolegom chodzi.

Liczy się cena końcowa. A nie to ile dostałeś rabatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, marcindzieg napisał:

 

Jeśli cena bez rabatu wynosi 200 kzł a z 30% rabatem 220 kzł to który bierzesz? Bo idąc Twoim tokiem myślenia to ten droższy bo w końcu każdy procent rabatu to ponad 2 kzł w kieszeni...

O to kolegom chodzi.

Liczy się cena końcowa. A nie to ile dostałeś rabatu.

Tylko to może wyglądać też tak, że np Sorento bez rabatu to 200 a Q7 z rabatem 220 i już jest nad czym się zastanawiać. Tamten przykład z Volvo jeszcze bardziej trafny bo w obrębie jednej marki.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, prawoimotoryzacja napisał:

Dokonałeś straszne spłycenia tematu, gdyż nikt, kto liczy pieniądze z ekonomicznego punktu widzenia nie pojedzie przez pół Polski aby zaoszczędzić "500 zł". Dla każdego punkt opłacalności będzie się mieścił w innych ramach.

 

Oczywiście, że to co napisałem to było uproszczenie, ale bardziej chodziło mi o stratę czasu dla niewielkiej kwoty rabatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, marcindzieg napisał:

 

Jeśli cena bez rabatu wynosi 200 kzł a z 30% rabatem 220 kzł to który bierzesz? Bo idąc Twoim tokiem myślenia to ten droższy bo w końcu każdy procent rabatu to ponad 2 kzł w kieszeni...

O to kolegom chodzi.

Liczy się cena końcowa. A nie to ile dostałeś rabatu.

 

Skoro na produkt za 200 kzł nie ma rabatu, to chyba nie ma się nad czym w ogóle zastanawiać, skoro można mieć coś o niebo lepszego i do tego mniej finalnie stracić na wartości?

 

1 minutę temu, Harp napisał:

Tylko to może wyglądać też tak, że np Sorento bez rabatu to 200 a Q7 z rabatem 220 i już jest nad czym się zastanawiać. Tamten przykład z Volvo jeszcze bardziej trafny bo w obrębie jednej marki.

'Dzięki, gdyż o to chodziło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Harp napisał:

Tylko to może wyglądać też tak, że np Sorento bez rabatu to 200 a Q7 z rabatem 220 i już jest nad czym się zastanawiać. Tamten przykład z Volvo jeszcze bardziej trafny bo w obrębie jednej marki.

Ale ja pisałem o tym samym aucie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, prawoimotoryzacja napisał:

Skoro na produkt za 200 kzł nie ma rabatu, to chyba nie ma się nad czym w ogóle zastanawiać, skoro można mieć coś o niebo lepszego i do tego mniej finalnie stracić na wartości?

Kupujesz produkt czy rabat?

Może odwrotnie - Q7 za 200 bez rabatu czy Sorrento za 200 z 30% rabatem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

Kupujesz produkt czy rabat?

Może odwrotnie - Q7 za 200 bez rabatu czy Sorrento za 200 z 30% rabatem?

Kupuję produkt z rabatem :) 

 

Wtedy można się zastanowić, czy faktycznie Q7 jest warte dopłaty aż takiej ilości pieniędzy, lecz co do zasady wybieram Q7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.