Colliber 3 Posted March 12, 2005 Share Posted March 12, 2005 Chciałbym zwrócić uwagę użytkownikom CB Radio na pewne formalne kwestie dotyczące posiadania i używania tegoż urządzenia. Coś w rodzaju małego FAQ. Nie bedę poruszał tematów ściśle technicznych, bo takie niejednokrotnie były juz na klącikach poruszane, skupie się natomiast na samej obsłudze i "eterykiecie" Tiaaa. Każde radio posiada tzw. Squelch. Jest to blokada szumów. Z której też należy umieć korzystać. Eter szumi, nie wszystkim to odpowiada (dla mnie to akurat jest muzyka dla uszu). Po to jest blokada, żeby nie musieć słuchać tego szumu. Tyle, że ustawiamy ją trochę ponad poziom szumu, nigdy nie na max!!! Przy takim ustawieniu radio nie szumi, a jednocześnie "jest gotowe" odebrać każdy sygnał silniejszy od szumu. Dlaczego o tym piszę. Zdarza się, że słychać usilne wołanie o pomoc/informację. Pada mnóstwo odpowiedzi, a wołanie dalej sie powtarza - dlaczego? Ano dlatego, że wołajacy ma radio tak zblokowane, że tylko naprawde silne sygnały (np. z odległości 0.5 km) są w stanie tą blokadę przełamać. Pamiętajmy o tym. Druga sprawa - Mic Gain. Mic Gain to nic innego jak regulacja wzmacniacza mikrofonowego. Co wprost proporcjonalnie przekłada sie na siłę naszej modulacji (naszego głosu) podczas nadawania. Do normalnej pracy Mic Gain ustawiamy na max. Wtedy wraz z naszą nośną nadajemy prawie 100% modulację, czyli inaczej mówiąc słyszą nas wszędzie tam gdzie sięga nasz nadajnik. Często sie zdarza, że ktoś stawia silną nośną, a nic nie słychać lub słychać b. słabo. Ktoś ma "skręcony" mic gain. Powstaje pytanie po co w takim razie ta regulacja. Ano po to, że gdy prowadzimy rozmowy na krótkim dystansie np. dwa jadące za sobą samochody, to przykręcamy wzmacniacz, żeby nie przesterowywać poziomu sygnału u naszego korespondenta. Inaczej mówiąc nie harczeć u niego w radio. Trzecia sprawa - RF Gain RF gain - regulacja wzmacniaczy wejściowych naszego odbiornika. Odpowiada za jego czułosć. Do normalnej pracy czułość na max. W przypadku opisanym powyżej, gdy nasz współrozmówca jest blisko możemy zmniejszyć czułosć odbiornika aby nie harczał w naszym radio. Tę sama funkcję spełnia przełącznik LOC/DX. W pozycji LOC (local) czułosć naszego odbiornika jest b. ograniczona. Pozycja DX ustawia nasz odbiornik na pełną czułosć. Pamietac też należy, że radionadajniki pracujace w polsce muszą byc przestrojone w tzw. zera. Inaczej mówiąc częstotliwość pracy na poszczególnych kanałach kończy się zerem. Np 27.280 MHz. Jest to o tyle istotne, że w całej europie pracuje się w "piątkach" (27.285 MHz) i wszystkie radia zakupione na zachodzie muszą być przestrojone. Czas teraz na "Eterykietę" czyli coś w rodzaju netykiety panującej w eterze. Zasada pierwsza Na kanale 9, nie prowadzimy żadnych rozmów!!! Na kanale 19 słuchamy lub udzielamy informacji o sytuacji na drodze!!! Krótko, szybko i na temat. Jeżeli chcemy porozmawiać na temat grubości bieżnika, lub koloru asfaltu przenosimy sie na dowolny inny kanał. Inaczej bedziemy blokować 19 i zakłucimy informację potrzebne/interesujące innych użytkowników. To samo dotyczy się kanału 28. Jest to umowny kanał wywoławczy głównie dla stacji stacjonarnych. Wołamy i dogadujemy się i idziemy na inny kanał. Sprawa druga język jakim posługujemy się rozmawiajac przez radio. Trzeba mieć świadomość, że przy kożystnej propagacji (warunkach pozwalajacych na dalekie łączności) nasze rozmowy moga byc słyszalne w całej europie. Bluzgając więc praktycznie dajemy o nas niezłe świadectwo. Inna sprawa, ze w autach czesto gesto podrózują dzieci, które chcąc nie chcąc słuchają tych wypocin. Jeżeli chcemy przyłaczyć się do rozmowy, wtrącic nasze trzy grosze, w przerwie pomiedzy wypowiedziami wołamy BREAK (czyt. Brejk), a nastepnie czekamy na wpuszczenie nas do rozmowy. W dobrym tonie jest gdy po uzyskaniu odpowiedzi na pytanie np."Jak tam scieżka w kierunku Warszawy..." zreflektujemy się informacja na temat odcinka drogi przez nas juz pokonanego. To tyle jeżeli chodzi o sprawne użytkowanie CB Radio na naszych drogach... Pozdrówka i zadowolenia z łączności... SP5VYE Quote Link to post Share on other sites
Antoine 35 Posted March 12, 2005 Share Posted March 12, 2005 > Sprawa druga język jakim posługujemy się rozmawiajac przez radio. > Trzeba mieć świadomość, że przy kożystnej propagacji (warunkach > pozwalajacych na dalekie łączności) nasze rozmowy moga byc > słyszalne w całej europie. Bluzgając więc praktycznie dajemy o > nas niezłe świadectwo. Inna sprawa, ze w autach czesto gesto > podrózują dzieci, które chcąc nie chcąc słuchają tych wypocin. a jk na te bluzgi reagowac? bo ostatnio jak uzywalem CB jadac do wawy to co 3 slowo to bylo k... lub h.... Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 12, 2005 Author Share Posted March 12, 2005 > a jk na te bluzgi reagowac? bo ostatnio jak uzywalem CB jadac do wawy > to co 3 slowo to bylo k... lub h.... Zwracać uwagę w najbardziej kulturalny sposób. Co ciekawe taka uwaga działa wręcz piorunująco. Quote Link to post Share on other sites
Antoine 35 Posted March 12, 2005 Share Posted March 12, 2005 > Zwracać uwagę w najbardziej kulturalny sposób. > Co ciekawe taka uwaga działa wręcz piorunująco. moglbys zacytowac Quote Link to post Share on other sites
Cinek 7990 Posted March 12, 2005 Share Posted March 12, 2005 Bardzo fajne FAQ. Nie wiem, jak wygląda sytuacja w chwili obecnej ale z dziesięć lat temu w normie było zachowanie dokładnie odwrotne niż to co sugeruje kolega. I skutecznie zniechęciło mnie to do CB. Z drugiej zaś strony małolactwo przerzuciło się na komórki, gadulce itp. Może znów się włączę... A tak przy okazji, ilość opisanych pokręteł i przełączników kojarzy mi się akurat z Alanem 48 plus. Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 12, 2005 Author Share Posted March 12, 2005 > W dobrym tonie jest gdy po uzyskaniu odpowiedzi na pytanie np."Jak > tam scieżka w kierunku Warszawy..." zreflektujemy się informacja > na temat odcinka drogi przez nas juz pokonanego. > To tyle jeżeli chodzi o sprawne użytkowanie CB Radio na naszych > drogach... Zamiast zreflektować się - proponuję zrewanżować Jeszcze się nie skusiłem na CB-radio... ale jak tak czytam Wasze wypowiedzi, to coraz bardziej mnie korci... Kiedyś: SP4TKU (gościnnie) Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 12, 2005 Author Share Posted March 12, 2005 > moglbys zacytowac cyt."... Powiedz kolego, po co bluzgasz?..." "... Panowie, ale po co te bluzgi? Nie można troche kulturalniej?..." "...Kolego czy mógłbyś nam oszczędzić tych bluzg?..." "...Kultury trochę, panowie!!! Słychać nas w całej Europie..." Przykłady mozna mnożyć... Quote Link to post Share on other sites
multiheniek 0 Posted March 12, 2005 Share Posted March 12, 2005 No tak SP To tłumaczy wszystko ... Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 12, 2005 Author Share Posted March 12, 2005 > No tak SP > To tłumaczy wszystko ... Tzn??? Bo nie bardzo rozumiem... Quote Link to post Share on other sites
Maniek W-wa 0 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 Ostatnio zauwazylem ze coraz wiecej osobowek ma CB ale chyba słabo z niego korzysta bo dzisiaj mnie wyprzedzila toyotka z radyjkiem a za chwile stal radarek o czym wspominali dosłownie 30 sek wczesniej Zdążył wyhamować ale chyba ieuwaznie słuchał A co do BREAKA to raczej wymowa na CB wyglada "brek" ewentualnie "breko" . Na "brejk" to ci jeszcze wszyscy w europie zahamuja (żart ) P.S. A jeszcze jedno bym dodal od siebie. Początkujący użytkownicy BŁAGAM!!! nie zaczynajcie swojej kariery radiowej od "buuuuuuuu", "eeeeeeeeeeeeeee!!!!", "trele morele!", "Ja Wisła ja Wisła..." itp. nikt was za to nie polubi a zachowania takie czesto utrudniaja prace innym. Quote Link to post Share on other sites
futrzak 5945 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 > Ostatnio zauwazylem ze coraz wiecej osobowek ma CB ale chyba słabo z > niego korzysta bo dzisiaj mnie wyprzedzila toyotka z radyjkiem a > za chwile stal radarek o czym wspominali dosłownie 30 sek > wczesniej Zdążył wyhamować ale chyba ieuwaznie słuchał Znowu moda nastała. Można fotoradarów uniknąć > A co do BREAKA to raczej wymowa na CB wyglada "brek" ewentualnie > "breko" . Brek, breik, nie brejk, nigdy breko.... > Na "brejk" to ci jeszcze wszyscy w europie zahamuja (żart ) > P.S. A jeszcze jedno bym dodal od siebie. Początkujący użytkownicy > BŁAGAM!!! nie zaczynajcie swojej kariery radiowej od > "buuuuuuuu", "eeeeeeeeeeeeeee!!!!", "trele morele!", "Ja Wisła > ja Wisła..." itp. nikt was za to nie polubi a zachowania takie > czesto utrudniaja prace innym. Czego oczekujesz od CB? Myślisz, że choć 5% użytkowników dróg czyta AK? Quote Link to post Share on other sites
kiziuk 1252 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 > Jeżeli chcemy przyłaczyć się do rozmowy, wtrącic nasze trzy grosze, w > przerwie pomiedzy wypowiedziami wołamy BREAK (czyt. Brejk), a > nastepnie czekamy na wpuszczenie nas do rozmowy. Szczerze powiedziawszy na 19 jeszcze nie słyszałem Używały tego kiedyś (parę lat temu) stacje stacjonarne przy okazji wieczornych rozmów (dwóch gadało, a trzeci z echem jak 150 wydzierał się: breeeeek, breko, breko ) ale w trasie Quote Link to post Share on other sites
Mik 0 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 heh. znam to wszystko bo siedzialem przez jakies 3 lata na cb stacjonarnym jeszcze za czasow podstawowki i szkoly sredniej pamietam, ze taki byl tlok na podstawowej 40 ze nie mozna bylo wolnego kanalu znalezc. potem pojawily sie radyjka z dziurami i wstegami. teraz troche mniejszy jest juz tlok. sam mysle o zalozeniu mobilki. pamietam tez ze jeszcze byly jakies pozdrowienia np: 88 czy cos takiego co oznaczalo buziaczki itp. pamieta to ktos?? Quote Link to post Share on other sites
wilu 3899 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 >...... pamieta to ktos?? coś troszke, jak przez mgłe to z 10 lat wstecz było chyba pzdr Quote Link to post Share on other sites
Blues 1728 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 55 - pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Blues 1728 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 Myślę o powrocie do CB po 13 letniej nieobecności, ale tylko w mobilu. Przypuszczam, że trochę się przez ten czas zmieniło... Mam w związku z tym pytanie: czy jest jakiś patent na w miarę dobrą magnesówkę (nie chcę pruć dziury). I jeszcze jedno: czy dalej jest taki tłok? czy na prawdę CB pomaga na drodze? Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 13, 2005 Author Share Posted March 13, 2005 > Myślę o powrocie do CB po 13 letniej nieobecności, ale tylko w > mobilu. Przypuszczam, że trochę się przez ten czas zmieniło... > Mam w związku z tym pytanie: czy jest jakiś patent na w miarę > dobrą magnesówkę (nie chcę pruć dziury). I jeszcze jedno: czy > dalej jest taki tłok? czy na prawdę CB pomaga na drodze? Wiesz, przez te 13 lat technologia lekko drgnęła do przodu. To co kiedys było niemozliwe stało sie mozliwe. Najwieksze zdziwienie osiągnąłem jak udało mi sie bez problemów zestroić 30cm magnesową antenę w stosunku 1:1,2. Kiedyś takie wartości uzyskiwało się tylko na porządnych, długich batach. Dobra masa to podstawa, ale współczesne magnesówki niewiele odbiegają parametrami od anten mocowanych do dziury. Jedno sie nie zmieniło. Czym fizyczna długość anteny bliższa długosci fali tym lepiej. A na paśmie - cisza jak makiem zasiał. Lekko tłoczno robi się na 19, ale tylko wokół wielkich aglomeracji miejskich. IMHO Teraz dopiero CB Radio zaczęło spełniać role taką, do jakiej zostało wymyślone... Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 13, 2005 Author Share Posted March 13, 2005 > Brek, breik, nie brejk, nigdy breko.... Zastanawiam się czym fonetycznie różnią się słowa breik i brejk... Quote Link to post Share on other sites
Blues 1728 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 Kiedyś miałem fajną antenę (Santiago), ale była pod uchwyt do rynienki (obecnie w autku brak) lub pod dziurę w dachu. Teraz myślę o postawieniu magnesówki na bagarku (sedan). Byłem też posiadaczem Lincolna co jak na tamte czasy było cool (nie wiem jak teraz), a obecnie został mi po kumplu Midland 79 z piątkami. Cieszy mnie to, że CB przestało spełniać rolę zwykłego komunikatora, a realizuje to do czego zostało wymyślone. Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 13, 2005 Author Share Posted March 13, 2005 > Kiedyś miałem fajną antenę (Santiago), ale była pod uchwyt do > rynienki (obecnie w autku brak) lub pod dziurę w dachu. Teraz > myślę o postawieniu magnesówki na bagarku (sedan). Byłem też > posiadaczem Lincolna co jak na tamte czasy było cool (nie wiem > jak teraz), a obecnie został mi po kumplu Midland 79 z piątkami. > Cieszy mnie to, że CB przestało spełniać rolę zwykłego > komunikatora, a realizuje to do czego zostało wymyślone. Jezeli auto ma bryłę sedana to zamocuj antenę na specjalnym uchwycie na rant pokrywy. Quote Link to post Share on other sites
Mik 0 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 mam pytanie: polatalem po allegro i wpadl mi w oko Midland Alan 100 Plus. w domu mam jakas antene co jeszcze ojciec ja kupil do tira ale nie zamontowal i lezy. antena Magnum 1,5 metra. co myslicie o tym zestawie?? ma jezdzic na golfie 2. antena troche duza, trza bedzie albo do rynienki albo dziury wiertac. bo znalazlem tez na allegro antenke 33 cm ale nie wiem na jakie odleglosci to zbiera, ale chyba na niewielkie w porownaiu z taka 1,5 m Quote Link to post Share on other sites
mazus 0 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 a nie mozesz jakiegos magnesu dac do tej anteny? ja mam tez antene Alana 1.5 m i zamierzam ja zamontowac na jakims magnesiku do mojej Fabki. Quote Link to post Share on other sites
Mik 0 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 > a nie mozesz jakiegos magnesu dac do tej anteny? ja mam tez antene > Alana 1.5 m i zamierzam ja zamontowac na jakims magnesiku do > mojej Fabki. a te magnesowki to nie rysuja lakieru??? kurde wolalbym dziure wywiercic zeby kabla nie bylo widac Quote Link to post Share on other sites
mazus 0 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 pewnie i rysuja ale jak wyczyscisz lakierek i magnes topowinno byc spoko. a ja nie mam zamiaru wiercic dziury w aucie. jakbym mial 10 latka to co innego ale autko ma dwa lata i nie chce. a jak sie lekko zarysuje to polerka w dłon i po sprawie. Quote Link to post Share on other sites
Xsander 0 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 > a te magnesowki to nie rysuja lakieru??? kurde wolalbym dziure > wywiercic zeby kabla nie bylo widac Teoretycznie nie od spodu jest taka guma, ale jak jest w rzeczywistosci??? Quote Link to post Share on other sites
Colin 286 Posted March 13, 2005 Share Posted March 13, 2005 > heh. znam to wszystko bo siedzialem przez jakies 3 lata na cb > stacjonarnym jeszcze za czasow podstawowki i szkoly sredniej > pamietam, ze taki byl tlok na podstawowej 40 ze nie mozna bylo > wolnego kanalu znalezc. potem pojawily sie radyjka z dziurami i > wstegami. teraz troche mniejszy jest juz tlok. sam mysle o > zalozeniu mobilki. pamietam tez ze jeszcze byly jakies > pozdrowienia np: 88 czy cos takiego co oznaczalo buziaczki itp. > pamieta to ktos?? 73 i 88 Quote Link to post Share on other sites
sulek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > pewnie i rysuja ale jak wyczyscisz lakierek i magnes topowinno byc > spoko. a ja nie mam zamiaru wiercic dziury w aucie. jakbym mial > 10 latka to co innego ale autko ma dwa lata i nie chce. a jak > sie lekko zarysuje to polerka w dłon i po sprawie. A czym się różni dziura w aucie 10 letnim od tej w 2 letnim? Fabrycznie też masz dziurę na antenę UKF w nówce sztuce... Quote Link to post Share on other sites
sulek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > mam pytanie: polatalem po allegro i wpadl mi w oko Midland Alan 100 > Plus. w domu mam jakas antene co jeszcze ojciec ja kupil do tira > ale nie zamontowal i lezy. antena Magnum 1,5 metra. co myslicie > o tym zestawie?? IMO bardzo dobrze się będzie spisywać. ma jezdzic na golfie 2. antena troche duza, > trza bedzie albo do rynienki albo dziury wiertac. bo znalazlem > tez na allegro antenke 33 cm ale nie wiem na jakie odleglosci to > zbiera, ale chyba na niewielkie w porownaiu z taka 1,5 m Napewno. Ja uważam, że antena musi być solidna. Na krótkiej slyszysz b. lokalnie i często musisz pytać. Na długiej słyszysz nawet dalekie rozmowy i praktycznie nie trzeba pytać. Quote Link to post Share on other sites
sulek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > Ostatnio zauwazylem ze coraz wiecej osobowek ma CB ale chyba słabo z > niego korzysta bo dzisiaj mnie wyprzedzila toyotka z radyjkiem a > za chwile stal radarek o czym wspominali dosłownie 30 sek > wczesniej Zdążył wyhamować ale chyba ieuwaznie słuchał Albo miał badziewną, krótka antenkę, która zbiera tylko bardzo lokalnie Quote Link to post Share on other sites
mazus 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > A czym się różni dziura w aucie 10 letnim od tej w 2 letnim? > Fabrycznie też masz dziurę na antenę UKF w nówce sztuce... a tym ze jak zaczne wiercic dziury to nie bede mial gwarancji na blache juz a tak mam . po drugie dziura na antene byla robiona przy skladaniu samochodu i jest zabezpieczona. a przy 10 latku bym sie nie przejmowal i wywiercil dziure i wstawil antene bo jakby zaczela go jesc rdza to pewnie bym go sprzedal i sie nie przejmowal. Quote Link to post Share on other sites
sulek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > a tym ze jak zaczne wiercic dziury to nie bede mial gwarancji na > blache juz a tak mam To wywierć w dachu: tam nie rdzewieje. Dziura w dachu nie ma wpływu na rdzewienie błotnika_ co jest bardziej prawdopodobne. > . po drugie dziura na antene byla robiona > przy skladaniu samochodu i jest zabezpieczona. Swoja tez możesz zabezpieczyć. > a przy 10 latku bym sie nie przejmowal i wywiercil dziure i wstawil > antene bo jakby zaczela go jesc rdza to pewnie bym go sprzedal i > sie nie przejmowal. Quote Link to post Share on other sites
multiheniek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > Wiesz, przez te 13 lat technologia lekko drgnęła do przodu. To co > kiedys było niemozliwe stało sie mozliwe. Prawa fizyki i zasady pracy anten też ? > Najwieksze zdziwienie osiągnąłem jak udało mi sie bez problemów zestroić 30cm magnesową antenę w stosunku 1:1,2. Po 13 - tu latach ??? Długo to trwało. A efekty ? Na kanale 19 -tym i może jeszcze po dwa , trzy na dół i do góry to tak. A jak wyglada na 1-szym i 40-tym ? Tylko mi nie pisz ,ze ponizej 2. Kiedyś takie > wartości uzyskiwało się tylko na porządnych, długich batach. > Dobra masa to podstawa, ale współczesne magnesówki A jakie są te współczesne ? Alan-owska 18-244 czy ML 145 których konstrukcja nie zmienia sie nie od 13-tu ale nawet 15-tu lat ! Moze cos z Presidenta ? Sytuacja podobna ! No chyba ,ze masz na myśli New York .To faktycznie nowość .Ale dzięki za cos co ma podstawke jak antena do GSM (fi 3,5 cm) i dlugość 31 cm a SWR producent okreslił na 1,5 /1 (co i tak jest katalogowa bzdurą) i to w zakresie 400 kHz . To jest ten wg. Ciebie postep technologiczny ? U Lemm-a jest jeszcze gorzej . Żadnych nowości od dłuzszego czasu. A moze i szczeście .Bo po co zmieniac to co dobre i sprawdzone . AT 1700 , Santiago 600 czy 2000 , Alan S9 Plus. WA 27 i jeszcze pare innych. niewiele odbiegają > parametrami od anten mocowanych do dziury. Jedno sie nie > zmieniło. Czym fizyczna długość anteny bliższa długosci fali tym > lepiej. > A na paśmie - cisza jak makiem zasiał. > Lekko tłoczno robi się na 19, ale tylko wokół wielkich aglomeracji > miejskich. IMHO Teraz dopiero CB Radio zaczęło spełniać role > taką, do jakiej zostało wymyślone... Ech ...No comment... Quote Link to post Share on other sites
multiheniek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 Pokaz mi choc jeden samochód który zardzewiał na dachu ... A skoro juz tak boisz sie utraty gwarancji to jedz do nich niech oni Ci zamontuja antene (nie moga odmówic) i po kłopocie. Ja tak robie kiedy przyjeżdza klient z nowym autem. U VW nie ma z tym problemów wiec dlaczego u Skody miały by byc ? Tylko tu chodzi o coś innego . Obaj dobrze wiemy co. Tylko ciekawe ,ze jak kupuje sie samochód z zachodu to jakoś nikomu nie przeszkadzaja nawet trzy głowiczki na dachu (np TAXI) Quote Link to post Share on other sites
mazus 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > Pokaz mi choc jeden samochód który zardzewiał na dachu ... moja favoritka wlasnie po montazu anteny. > A skoro juz tak boisz sie utraty gwarancji to jedz do nich niech oni > Ci zamontuja antene (nie moga odmówic) i po kłopocie. Ja tak > robie kiedy przyjeżdza klient z nowym autem. U VW nie ma z tym > problemów wiec dlaczego u Skody miały by byc ? pewnie tak. > Tylko tu chodzi o coś innego . Obaj dobrze wiemy co. o co? moze niekumaty jestem. > Tylko ciekawe ,ze jak kupuje sie samochód z zachodu to jakoś nikomu > nie przeszkadzaja nawet trzy głowiczki na dachu (np TAXI) mnie by przeszkadzaly Quote Link to post Share on other sites
Lucyfer 20964 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > Teoretycznie nie od spodu jest taka guma, ale jak jest w > rzeczywistosci??? W rzeczywistości rysują. Przez sporo lat jeździłem z magnesówką. Są dwa problemy: a) zdejmowanie i zakładanie żeby nie ukradli. Nie ma cudów, za każdym razem nie wyczyścisz idealnie dachu i stopki anteny, w końcu o tym zapomnisz. Antena walając się po samochodzie zawsze skądś znajdzie sobie jakies opiłki, które przyciągnie do podstawy. Z kolej do dachu zawsze przyklei się jakis twardy okruch brudu. I prędzej czy później to zaoowocuje rysami. b) przyczepność. Generalnie anteny magnesowe trzymają się dachu do prędkości 100 - 120 km/h (według producentów). W praktyce potrafią się nie przesuwać nawet do 160 km/h. Tylko jest jedna sprawa - wiatr z przeciwka. Jeżeli ktoś z ręką na sercu jeździ zawsze nie szybciej niż ograniczenia, to nie grozi mu przekroczenie 130 km/h i nawet przy przeciwnym wietrze antena się nie przesunie. ale jeżeli nie, musi się liczyć z tym, że nie dość, że przejedzie sobie po dachu zostawiając rysy, to jeszcze się może oderwać i lecąc na kablu wybić szybę. Jest jeszcze inny problem, którego nie było w czasach gdy używałem magnesówki - karty płatnicze. Mają ścieżkę magnetyczną (za kilka lat problem zniknie, bo będa wyłacznie karty chipowe). Ale magnes anteny jest bardzo silny i trzeba uważać, żeby przypadkiem podczas jej zakładania lub zdejmowania nie przesunąć jej tuż przy kieszeni lub piterku, w którym mamy karty. Quote Link to post Share on other sites
multiheniek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 Jest na to prosty sposób praktykowany i proponowany przeze mnie dla klientów którzy decyduja sie mimio wszystko na magnesówkę. Po prostu w miejscu gdzie stawiasz antenę naklejasz wyciety z samoprzylepnej folii (przezroczystej lub w kolorze nadwozia) krażek o centymetr , dwa wiekszej srednicy niz magnes anteny i po kłopocie. Dla skuteczności anteny nie ma to wpływu podobnie jak dla pewności mocowania . Proste i skuteczne ! Quote Link to post Share on other sites
Mik 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 no tak. ale antena dziala najlepiej jesli ma dobra mase czyli jest przykrecona do dachu. tylko tak sie zastanawiam czy te 1,5 m na dachu to nia za duzo. a jakby tak do zderzaka z tylu przykrecic?? masy nie bedzie ale nie bedzie tez tak wystawala 73 i 88 - o to mi chodzilo, pamietam ze jeszcze jakie "bulinki" byly czy cos takiego Quote Link to post Share on other sites
sulek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > no tak. ale antena dziala najlepiej jesli ma dobra mase czyli jest > przykrecona do dachu. tylko tak sie zastanawiam czy te 1,5 m na > dachu to nia za duzo Za dużo na co? >. a jakby tak do zderzaka z tylu > przykrecic?? fatalny pomysł... > masy nie bedzie ale nie bedzie tez tak wystawala > 73 i 88 - o to mi chodzilo, pamietam ze jeszcze jakie "bulinki" byly > czy cos takiego Quote Link to post Share on other sites
Mik 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > Za dużo na co? no wiesz 1,5 m bedzie mi sie gibalo na dachu > fatalny pomysł... no tez tak mysle, chyba jednak do rynnienki sprobuje uchwytem a jak nie to do dachu hmm tylko jak do rynienki to ktoredy kabel poscic??? Quote Link to post Share on other sites
sulek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > no wiesz 1,5 m bedzie mi sie gibalo na dachu no problem > no tez tak mysle, chyba jednak do rynnienki sprobuje uchwytem a jak > nie to do dachu hmm tylko jak do rynienki to ktoredy kabel > poscic??? dlatego dziura w dachu club rulez Quote Link to post Share on other sites
multiheniek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 Magnesówka to zło konieczne i pod tym katem był ten post. Nic nie zastapi dziury w dachu . Kiedys juz dość szeroko pisałem na temat długości anten. Niestety 27 MHz to fala o długosci aż 11 m . I nie da sie oszukac praw fizyki za zadna cenę. Antena aby była skuteczna w tym zakresie częstotliwosci musi miec te min. 1,3-1,6 m długosci. Zwykłem mawiac : albo sie gada albo wyglada .. Antena do zderzaka to jeszcze gorszy pomysł niz magnesówka. I tu nie o "masę" chodzi. Pojecie "masy" jest dla fal radiowych zupełnie czymś innym niz dla instalacji elektrycznej (gdzie zastepuje drugi kabel) Czy naprawde widok 1,5 m anteny na dachu az tak Cie przeraza ? Na busie mam antene WA 27 o długości 199 cm.Na osobówce 170 cm . Dla mnie nie wyglada to monstrualnie i w niczym nie przeszkadza. Quote Link to post Share on other sites
multiheniek 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 > no problem > dlatego dziura w dachu club rulez Quote Link to post Share on other sites
Mik 0 Posted March 14, 2005 Share Posted March 14, 2005 spoko spoko. nie przeraza mnie ale najpierew sprobuje przykrecic ja do uchwutu do rynienki ta antene co mam to firmy Lemm 27Mhz 1,5m - dobre to to?? Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 16, 2005 Author Share Posted March 16, 2005 > Prawa fizyki i zasady pracy anten też ? A znasz takie pojęcie "sprawność anteny"??? > Po 13 - tu latach ??? Długo to trwało. > A efekty ? > Na kanale 19 -tym i może jeszcze po dwa , trzy na dół i do góry to > tak. A jak wyglada na 1-szym i 40-tym ? Tylko mi nie pisz ,ze > ponizej 2. No widzisz. Człowiek sie uczy przez całe życie, nie? A jak Ci napiszę, że był poniżej 1,5 to co? Powiesz, że reflektometr sie popsuł??? > Kiedyś takie > A jakie są te współczesne ? > Alan-owska 18-244 czy ML 145 których konstrukcja nie zmienia sie nie > od 13-tu ale nawet 15-tu lat ! Moze cos z Presidenta ? Sytuacja > podobna ! > No chyba ,ze masz na myśli New York .To faktycznie nowość .Ale dzięki > za cos co ma podstawke jak antena do GSM (fi 3,5 cm) i dlugość > 31 cm a SWR producent okreslił na 1,5 /1 (co i tak jest > katalogowa bzdurą) i to w zakresie 400 kHz . To jest ten wg. > Ciebie postep technologiczny ? > U Lemm-a jest jeszcze gorzej . Żadnych nowości od dłuzszego czasu. > A moze i szczeście .Bo po co zmieniac to co dobre i sprawdzone . AT > 1700 , Santiago 600 czy 2000 , Alan S9 Plus. WA 27 i jeszcze > pare innych. > niewiele odbiegają A znasz jeszcze jakiś innych producentów anten? Poza tymi paździeżami o których piszesz? O przepraszam. President coś robi w temacie, a reszta? Rozbierałeś kiedyś antenę ALANA??? Większą kupę widziałem tylko rodzimej produkcji. > Ech ...No comment... Zastanów sie czasem co piszesz, a nie zgrywasz pajaca co to wszystkie rozumy pozjadał... Quote Link to post Share on other sites
multiheniek 0 Posted March 16, 2005 Share Posted March 16, 2005 > A znasz takie pojęcie "sprawność anteny"??? Coś mi sie obiło o uszy. > No widzisz. Człowiek sie uczy przez całe życie, nie? > A jak Ci napiszę, że był poniżej 1,5 to co? Powiesz, że reflektometr > sie popsuł??? Nie . Ale trudno nazwac reflektometrem miernik (bo nie zasługuje to ustrojstwo na miano przyrzadu pomiarowego) za 35 - 40 zł czy nawet taki z "bajerami" za 85 czy 100 ZŁ . Zaraz mi napiszesz ,ze to był jakiś "made yourself" czy "in Japan" co nie zmienia faktu ,ze Wy spod znaku SP macie juz (jak wedkarze) w genach skłonność do powiekszania swych sukcesów czy osiagnięć. > A znasz jeszcze jakiś innych producentów anten? Poza tymi paździeżami > o których piszesz? Owszem ale Ci nie zajmuja sie tematyka CB a na tych "pażdzierzach" jak mówisz pracuje 3/4 świata. > O przepraszam. President coś robi w temacie, a reszta? > Rozbierałeś kiedyś antenę ALANA??? Większą kupę widziałem tylko > rodzimej produkcji. O ile sie dobrze orientuje to nikt w kraju nie produkował przemysłowo anten CB (mam na mysli anteny do mobila) > Zastanów sie czasem co piszesz, a nie zgrywasz pajaca co to wszystkie > rozumy pozjadał... Wyważony ton moich postów najlepiej swiadczy o tym ,że to robię natomiast zawarte w Twoim epitety przekonują mnie o tym ,ze tracisz kontrole nad sobą . Może spodziewałes się ,że Twoje "odkrycia" co do CB Radio bedą rewolucyjne i spotkaja sie z powszechnym zachwytem a nie krytyką i stąd taka "mało kulturalna" (ja pajacem ani innym Cię nie nazwałem) reakcja. Quote Link to post Share on other sites
mar00ha_ 1959 Posted March 16, 2005 Share Posted March 16, 2005 > Wy spod znaku SP macie juz (jak wedkarze) w genach > skłonność do powiekszania swych sukcesów czy osiagnięć. A co to jest, ów znak "SP"? mar00ha Quote Link to post Share on other sites
tomecki 3418 Posted March 16, 2005 Share Posted March 16, 2005 > A co to jest, ów znak "SP"? dokladnie nie rozszyfruje, ale tak sie zaczynaja znaki wywolawcze, ktore sie dostaje po przejsciu kursow i zdaniu egzaminu na krotkofalowca Quote Link to post Share on other sites
multiheniek 0 Posted March 16, 2005 Share Posted March 16, 2005 To taka "hermetyczna" grupa społeczna która w "zamierzchłych" czasach czapkując i majac za soba " najlepiej "mundurową" (bez wzgledu na kolor munduru i rodzaj "formacji" łacznie z ...) przeszłość zdajac "wymyslne" egzaminy (nawet z zakresu BHP w zakresie posługiwania sie radiotelefonem) otrzymywała "łaskawie" zezwolenie na prace w eterze. A teraz nie moga sie pogodzić (nie wszyscy oczywiscie) z tym ,ze przecietny "szary" obywatel moze robic to samo (korzystac z łacznosci radiowej) bez niczyjej "łaski" i jakichkolwiek zezwoleń. Stąd od lat wzajemne animozje i antypatie ludzi spod znaku SP i CB Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 16, 2005 Author Share Posted March 16, 2005 > Coś mi sie obiło o uszy. > Nie . Ale trudno nazwac reflektometrem miernik (bo nie zasługuje to > ustrojstwo na miano przyrzadu pomiarowego) za 35 - 40 zł czy > nawet taki z "bajerami" za 85 czy 100 ZŁ . Zaraz mi napiszesz > ,ze to był jakiś "made yourself" czy "in Japan" co nie zmienia > faktu ,ze Wy spod znaku SP macie juz (jak wedkarze) w genach > skłonność do powiekszania swych sukcesów czy osiagnięć. Troche przesadzasz, lub w dziwnym środowisku ludzi SP lub SQ sie obracasz... > Owszem ale Ci nie zajmuja sie tematyka CB a na tych "pażdzierzach" > jak mówisz pracuje 3/4 świata. > O ile sie dobrze orientuje to nikt w kraju nie produkował przemysłowo > anten CB (mam na mysli anteny do mobila) > Wyważony ton moich postów najlepiej swiadczy o tym ,że to robię > natomiast zawarte w Twoim epitety przekonują mnie o tym ,ze > tracisz kontrole nad sobą . > Może spodziewałes się ,że Twoje "odkrycia" co do CB Radio bedą > rewolucyjne i spotkaja sie z powszechnym zachwytem a nie krytyką > i stąd taka "mało kulturalna" (ja pajacem ani innym Cię nie > nazwałem) reakcja. Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Najwyraźniej nie rozumiesz słowa pisanego. Ostatnią rzeczą jakiej się spodziewałem, to achy i ochy po przeczytaniu tytułowego postu. Ty - "fachura" w dziedzinie CB doskonale wiesz co i jak w temacie obsługi radia. Nie bierzesz pod uwagę tego, że są osoby którym wydaje się że instalacja i użytkowanie CB radio sprowadza sie do zamontowania go w samochodzie i przekręcenie gałki z napisem ON w prawo. Potem woła sie kikunastu takich pacjentów i nie mogą sie dogadać. Proszę nie sprawiaj wrażenia im podobnych tylko wytłumacz o co biega. A teza, jako bym nazwał Cie pajacem też chyba wynika z braku zrozumienia tekstu, bowiem co innego znaczy "...zgrywać pajaca..." i "...ty pajacu..." nieprawdaż??? Dalszą dyskusję na ten konkretny temat uważam za zamkniętą. Wyczuwam w twoim tonie jakiąś traumę zwiazaną z krótkofalowcami... Quote Link to post Share on other sites
Colliber 3 Posted March 16, 2005 Author Share Posted March 16, 2005 > To taka "hermetyczna" grupa społeczna która w "zamierzchłych" czasach > czapkując i majac za soba " najlepiej "mundurową" (bez wzgledu > na kolor munduru i rodzaj "formacji" łacznie z ...) przeszłość > zdajac "wymyslne" egzaminy (nawet z zakresu BHP w zakresie > posługiwania sie radiotelefonem) otrzymywała "łaskawie" > zezwolenie na prace w eterze. A teraz nie moga sie pogodzić (nie > wszyscy oczywiscie) z tym ,ze przecietny "szary" obywatel moze > robic to samo (korzystac z łacznosci radiowej) bez niczyjej > "łaski" i jakichkolwiek zezwoleń. > Stąd od lat wzajemne animozje i antypatie ludzi spod znaku SP i CB Tą teorię o "mundurkach" to sam wymyśliłeś, czy to zasłyszana historia???? Na CAŁYM świecie aby uzyskać prawo do łaczności w pewnych pasmach trzeba się WYKAZAĆ wiedzą podpartą zdanym PAŃSTWOWYM egzaminem. A w zakresie 11 metrów i 76 cm niech gada kto żyw. P.S. Tym "...nie mogą sie pogodzić..."rozbawiłeś mnie okrótnie... Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.