Cinek Napisano 30 Kwietnia 2020 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2020 a nie, teraz sobie mody wymyslam. Inna zębatka zdawcza i stożek na dolocie to bzdet, wymyśliłem sobie że zapodam gaźnik od....skutera. GY6. Bo w teorii przynajmniej powinien być dużo bardziej nowoczesny (stałe podciśnienie, automatyczne ssanie), i być może bardziej wydajny. Nie znalazłem w google by ktoś przede mną to robił, więc czuję się nieco pionierem. Nie mam pojęcia co z tego wyjdzie, ekstra sukces czy spektakularna klapa. Dodam tylko że to nie jest kwestia wyjęcia jednego gaźnika a założenia innego, muszę sobie wyrzeźbić przejściówkę, nic skomplikowanego jednak... I od strony filtra też jakieś mocowanie wymyślić bo sam gaźnik trzyma się tylko na rurach. Gaźnik doszedł wczoraj wieczorem, na dziś mam zrobione otwory kołnierza - ale daję sobie spokój, dalej rzeźbię jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 2 Maja 2020 Udostępnij Napisano 2 Maja 2020 A karte woznicy na samoloty juz zrobiles ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 2 Maja 2020 Autor Udostępnij Napisano 2 Maja 2020 Godzinę temu, andy7 napisał: A karte woznicy na samoloty juz zrobiles ? Nie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 2 Maja 2020 Autor Udostępnij Napisano 2 Maja 2020 Pora na małe podsumowanie. Chińczyk starego typu, 139fmb z leżącym cylindrem. Do tego równie archaiczny gaźnik. Udało mi się go wyregulować więc teraz jedzie na maxa bez czkawki. Hamulce - mogłyby być ostrzejsze ale nie są tragiczne. Tarcza z przodu i z tyłu robi swoje. Silnik pojemności 110 cm³ o mocy... No właśnie, sprzedawcy na Allegro podają około 10 KM, poza Allegro 7-9 KM, Wikipedia podaje dla tej pojemności 6 KM z przecinkiem. Trzymam się wersji ze jest około 7 KM. I to czuć. Do sprawnego poruszania się w mieście wystarczy ale takie max przy którym jedzie się wygodnie to około 70 km/h. Powyżej tego wszystko wpada w wibracje i silnik wydaje z siebie dźwięk jakby ktoś wrzucił do środka kilo gwoździ. Oświetlenie symboliczne, mimo nowego typu stojana i Magneto. Złączki przewodów warto polutować na sztywno bo potrafią płatać figle. Zawieszenie twarde w ciul, naprawdę. I opony typowo szosowe. Jazda po wybojach grozi utratą plomb. Zegary pokazują co chcą. Sprzęt zdecydowanie nie dla każdego... Nie mam niestety porównania do nowych Chińczyków, a zakładam że jest już lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.