Skocz do zawartości

Wentylacja grawitacyjna w domu nie działa - wentylacja mechaniczna?


Marcin L.

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś już przerabiał podobny temat? 

 

Na pewno problemem jest to że jeden z kominów jest poniżej kalenicy. Ale nie tylko. Wydaje się że porządny ciąg mam tylko w jednym kanale na poddaszu i jednym kanale na parterze.

Zimą zdarzało się że mimo rozszczelnienia obu skrzydeł okna nadal miałem ciąg wsteczny (pewnie wyziębiony komin). Poczytałem trochę i wygląda na to że zbilansowanie ciągów jest bardzo trudne, w szczelnych domach praktycznie niewykonalne.

 

Zainteresowałem się rekuperacją, ale koszt nie jest bez znaczenia a w istniejącym domu nie obędzie się bez remontu i maskowania przewodów (żeby to miało ręce i nogi). Więc wyjdzie pewnie coś koło 30 tys. zł.

 

Alternatywą jest zwykła wentylacja mechaniczna (zbiorcza) bez rekuperatora. Chodzi jedynie o to aby zapobiec tworzeniu się ciągu wstecznego i wymusić "ssanie" na kratkach wentylacyjnych, więc teoretycznie energetycznie nie powinno być gorzej niż z grawitacyjną (rekuperacja zwróci mi się za 10-15 lat, a raczej nie będę tyle tu mieszkać, dom nie jest domem docelowym).

Strych mam niezagospodarowany, więc wystarczyłoby tylko podpiąć wszystkie kanały do zbiorczego wentylatora i z jednego kanału zrobić wyrzutnię. Koszt urządzenia 1-3 tyś zł plus robocizna (ewentualnie możliwe że zrobiłbym to sam).

 

Warto w ogóle się pchać w wentylację mechaniczną bez odzysku ciepła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie mam kominy nad kalenicą, dopływ powietrza do kominka, mało szczelne drzwi i okna, a i tak potrafi dmuchać w łazience.

Podobnie mam w mieszkaniu w bloku. Im większy mróz, tym, mocniej dmucha w jednej łazience.

Stwierdzam, że trudno. Tak widać musi być.

Ale córka ma nowe mieszkanie i tam w każdym kominie ma wentylator, który non stop wydmuchuje powietrze 8]

Ciekawe, skąd jest zasysane?

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Marcin L. napisał:

Czy ktoś już przerabiał podobny temat? 

 

Na pewno problemem jest to że jeden z kominów jest poniżej kalenicy. Ale nie tylko. Wydaje się że porządny ciąg mam tylko w jednym kanale na poddaszu i jednym kanale na parterze.

Zimą zdarzało się że mimo rozszczelnienia obu skrzydeł okna nadal miałem ciąg wsteczny (pewnie wyziębiony komin). Poczytałem trochę i wygląda na to że zbilansowanie ciągów jest bardzo trudne, w szczelnych domach praktycznie niewykonalne.

 

Zainteresowałem się rekuperacją, ale koszt nie jest bez znaczenia a w istniejącym domu nie obędzie się bez remontu i maskowania przewodów (żeby to miało ręce i nogi). Więc wyjdzie pewnie coś koło 30 tys. zł.

 

Alternatywą jest zwykła wentylacja mechaniczna (zbiorcza) bez rekuperatora. Chodzi jedynie o to aby zapobiec tworzeniu się ciągu wstecznego i wymusić "ssanie" na kratkach wentylacyjnych, więc teoretycznie energetycznie nie powinno być gorzej niż z grawitacyjną (rekuperacja zwróci mi się za 10-15 lat, a raczej nie będę tyle tu mieszkać, dom nie jest domem docelowym).

Strych mam niezagospodarowany, więc wystarczyłoby tylko podpiąć wszystkie kanały do zbiorczego wentylatora i z jednego kanału zrobić wyrzutnię. Koszt urządzenia 1-3 tyś zł plus robocizna (ewentualnie możliwe że zrobiłbym to sam).

 

Warto w ogóle się pchać w wentylację mechaniczną bez odzysku ciepła?

 

Zainteresuj się jeszcze takimi wentylatorami napędzanymi wiatrem. Nasada kominowa obrotowa.

1c899c8d4fd08f10f50c7cfe38a4

 

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieszkaniu mam rozwiązanie o którym piszesz - nazywa się to podobno wentylacja hybrydowa czyli grawitacja wspomagana mechanicznie (było tak od nowego). Zasada działania jest taka:

- nawiew powietrza następuje w strefach czystych (sypialnie, salon) - poprzez nawiewniki higrosterowalne (Aereco EMM 707)

- wyciąg powietrza w strefach wilgotnych / zapachowych czyli łazienki i kuchnia - poprzez kratki higrosterowane (Aereco BXC Higro) - dodatkowo w łazienkach z czujnikiem ruchu

Niestety nie wiem jaki system siedzi w kominach. 

 

Efektu cofania nie zauważyłem, napewno nie masz takiego komfortu jak przy rekuperacji że świeże powietrze jest podgrzane.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marcin L. napisał:

Na pewno problemem jest to że jeden z kominów jest poniżej kalenicy.

 

To akurat jest względnie niewielki problem, jeżeli nie mówisz o metrach różnicy wysokości (a i liczy się też odległość od kalenicy), bo kanały wentylacyjne w kominach się zawsze przedłużało "rurami" wystawianymi ponad nie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

Ale córka ma nowe mieszkanie i tam w każdym kominie ma wentylator, który non stop wydmuchuje powietrze 8]

Ciekawe, skąd jest zasysane?

 

Czy u Twojej córki słychać te wentylatory jak jest cicho? 

Zasysa pewnie z nieszczelności, nie ma idealnie szczelnych domów. A czy nie ma nawiewników w oknach albo gdzieś indziej? Może też być tak że wentylatory mielą powietrze w miejscu. ;) 

 

2 godziny temu, maras77 napisał:

Zainteresuj się jeszcze takimi wentylatorami napędzanymi wiatrem. Nasada kominowa obrotowa.

 

Interesowałem się. Ale chyba jak nie ma wiatru to nie będzie działać. Fakt że dni kiedy zupełnie nie wieje jest raczej niewiele w roku.

Dodatkowo musiałbym założyć od 5 do 7 takich (dwa kominy różnej wysokości, w tym wentylacja z piwnicy i kotłowni). Śmiesznie to mogłoby wyglądać.  ;] 

Ale jeszcze pomyślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, rwIcIk napisał:

U siebie mam kominy nad kalenicą, dopływ powietrza do kominka, mało szczelne drzwi i okna, a i tak potrafi dmuchać w łazience.

Podobnie mam w mieszkaniu w bloku. Im większy mróz, tym, mocniej dmucha w jednej łazience.

Stwierdzam, że trudno. Tak widać musi być.

Ale córka ma nowe mieszkanie i tam w każdym kominie ma wentylator, który non stop wydmuchuje powietrze 8]

Ciekawe, skąd jest zasysane?

 

Ja tez tak mam z okien... Takie podcisnienie sie robi, ze jak drzwi otweiram to mi chce je wyrwac z reki. W sypialni wlozylem szmate i zaslepilem i w jednej lazience tez. Powinno byc nawiewane swieze gdzies filtrowane ale robia po lebkach. :facepalm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Marcin L. napisał:

Czy ktoś już przerabiał podobny temat? 

 

Na pewno problemem jest to że jeden z kominów jest poniżej kalenicy. Ale nie tylko. Wydaje się że porządny ciąg mam tylko w jednym kanale na poddaszu i jednym kanale na parterze.

Zimą zdarzało się że mimo rozszczelnienia obu skrzydeł okna nadal miałem ciąg wsteczny (pewnie wyziębiony komin). Poczytałem trochę i wygląda na to że zbilansowanie ciągów jest bardzo trudne, w szczelnych domach praktycznie niewykonalne.

 

Zainteresowałem się rekuperacją, ale koszt nie jest bez znaczenia a w istniejącym domu nie obędzie się bez remontu i maskowania przewodów (żeby to miało ręce i nogi). Więc wyjdzie pewnie coś koło 30 tys. zł.

 

Alternatywą jest zwykła wentylacja mechaniczna (zbiorcza) bez rekuperatora. Chodzi jedynie o to aby zapobiec tworzeniu się ciągu wstecznego i wymusić "ssanie" na kratkach wentylacyjnych, więc teoretycznie energetycznie nie powinno być gorzej niż z grawitacyjną (rekuperacja zwróci mi się za 10-15 lat, a raczej nie będę tyle tu mieszkać, dom nie jest domem docelowym).

Strych mam niezagospodarowany, więc wystarczyłoby tylko podpiąć wszystkie kanały do zbiorczego wentylatora i z jednego kanału zrobić wyrzutnię. Koszt urządzenia 1-3 tyś zł plus robocizna (ewentualnie możliwe że zrobiłbym to sam).

 

Warto w ogóle się pchać w wentylację mechaniczną bez odzysku ciepła?

 

Jakiej długości masz te kominy ?

Spotkałem się z sytuacją, że ludzie przesuwali sobie kuchenki w domu i dawali komin poniżej kalenicy, ale poniżej tak, że pion miał długości metr. Jak trochę powiało na dworze to dobrze tłoczyło powietrze do środka :).

Jeżeli komin przechodzi przez nieizolowane poddasze to może być problem jego wychłodzenia, można pomyśleć o jego dociepleniu na tym odcinku.

Instalacja WM oczywiście ma sens, ale zrobione zgodnie ze sztuką oraz z zamontowaniem nawiewów i wywiewów. Wtedy można to zgrać i wyregulować. Z drugiej strony jak już będziesz miał sprowadzone kanały i miejsce na strychu to warto sprawdzić różnicę tanich reku vs wentylatory .. może warto dołożyć.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.05.2020 o 18:09, sherif napisał:

Jakiej długości masz te kominy ? [...]

Jeżeli komin przechodzi przez nieizolowane poddasze to może być problem jego wychłodzenia, można pomyśleć o jego dociepleniu na tym odcinku.

Instalacja WM oczywiście ma sens, ale zrobione zgodnie ze sztuką oraz z zamontowaniem nawiewów i wywiewów. Wtedy można to zgrać i wyregulować. Z drugiej strony jak już będziesz miał sprowadzone kanały i miejsce na strychu to warto sprawdzić różnicę tanich reku vs wentylatory .. może warto dołożyć.

 

Komin tam gdzie ciągnie w drugą stronę mają ok 4-5 metrów, wyższy komin dłuższy o ok. 1 metr. W najgorszym wypadku tylko jeden kanał ciągnie, a reszta "nawiewa".

 

Reku widziałem te tanie (ok 4 tys zł), wychodzą niewiele drożej niż dobry wentylator zbiorczy wywiewny (3 tys zł). Ale... do tego najlepiej dołożyć projekt, lepsze rury, ocieplenie poddasza albo rekuperatora, skrzynki rozprężne, przebić się z czerpnią powietrza, pociągnąć rury nawiewne, zabudować rury na parterze, itp, itd. Do tego oczywiście droższa robocizna bo i zakres prac większy. I całkowity koszt zaczyna szybować grubo powyżej 10 tys. zł. Ale ku tej opcji najbardziej się skłaniam.

 

Tymczasowo się wstrzymałem, bo żona zainicjowała inny remont, którego zakres też się mocno poszerzył, więc do tematu wrócę... kiedyś. ;) 

 

Edytowane przez Marcin L.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.