Skocz do zawartości

Akumulator AGM 12.5 V


rwIcIk

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, wald0 napisał:

 

Czy są gdzieś jakieś badania/szacunki jaką oszczędność na paliwie w jakimś średnim aucie / typowym użytkowaniu to przynosi?

To nie chodzi o oszczędzanie paliwa ... to tylko o emisję CO2. Oczywiście spalanie i emisja sa powiązane. Ten zestaw elektroniki i aku kosztuje mniej niż kara za zwiększoną emisję CO2 ... ot cała tajemnica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Azbest napisał:

Jeszcze trzeba zbadać teorię czy w instalacji elektrycznej nie jest już trzymane stałe 12,5V, a tylko od strony akumulatora nie ma zmian napięcia.

Nie jest utrzymywane. Wszystkie odbiorniki "jadą" na takich skokach napięcia. A w ogóle te 12,5V to bardzo godny poziom napięcia, system Renault dopuszcza nawet 11,8V-12V, by po chwili podbić to do 15,8V. Nie trzeba nawet mierzyć- to słychać choćby po obrotach wentylatora nadmuchu w kabinie, gdy zaczynamy hamować silnikiem.

Edytowane przez Wasylek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wald0 napisał:

 

Czy są gdzieś jakieś badania/szacunki jaką oszczędność na paliwie w jakimś średnim aucie / typowym użytkowaniu to przynosi?

To nie chodzi o oszczędzanie paliwa ... to tylko o emisję CO2. Oczywiście spalanie i emisja sa powiązane. Ten zestaw elektroniki i aku kosztuje mniej niż kara za zwiększoną emisję CO2 ... ot cała tajemnica. Badania pewnie są ... nie sądzę że dostępne publicznie.

 

aha .. dodam jeszcze że ten system inteligentnego ładowania można komputerem wyłączyć (przekonfigurować), żeby ładował aku klasycznie. Nawet wstawić zwykłego kwasiaka. To ładowanie to tylko "opcja" włączana defaultowo - przynajmniej w fordach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Azbest napisał:

To nie chodzi o oszczędzanie paliwa ... to tylko o emisję CO2. Oczywiście spalanie i emisja sa powiązane. Ten zestaw elektroniki i aku kosztuje mniej niż kara za zwiększoną emisję CO2 ... ot cała tajemnica. Badania pewnie są ... nie sądzę że dostępne publicznie.

 

Czyli polityka, bo sensu tu nie ma.

Wyprodukowanie dodatkowych akumulatorów (ołów, kwas siarkowy, tworzywa) VS naturalny nietoksyczny a nawet biologicznie niezbędny gaz CO2

Chciałbym jednak wiedzieć jakiego rzędu to oszczędność (oczywiście w trasie to pewnie prawie żadna, może więc chociaż w mieście)

 

6 minut temu, Azbest napisał:

aha .. dodam jeszcze że ten system inteligentnego ładowania można komputerem wyłączyć (przekonfigurować), żeby ładował aku klasycznie. Nawet wstawić zwykłego kwasiaka. To ładowanie to tylko "opcja" włączana defaultowo - przynajmniej w fordach.

 

pocieszające

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wald0 napisał:

Chciałbym jednak wiedzieć jakiego rzędu to oszczędność (oczywiście w trasie to pewnie prawie żadna, może więc chociaż w mieście)

 

to jest po prostu pewnie jedna ze składowych wpływająca na obniżenie spalania. Wszystko po trochu: bezpośredni wtrysk, olej o niskich oporach, S&S, inteligentne ładowanie, poprawa aerodynamiki, zmniejszanie wagi. Wszystko się sumuje do tego, że potem kombi z silnikiem 200KM pali mi średnio 7l/100km ;]. Mnie tam pasuje, zobaczymy czy faktycznie akumulator szybko padnie.

Przy okazji ten wątek mi trochę wyjaśnił, bo odkąd jeżdżę Astrą, to własnie obserwuję jakby pewne rzeczy trochę inaczej działały przy jeździe stałej, hamowaniu silnikiem itd. Np. jakby fotel raz grzał mocniej, raz słabiej. Teraz mi się to wyjaśnia.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Azbest napisał:

U mnie EFB wytrzymał 4 lata ... przy czym ostatnią zimę to już jazda ze starterem, bo zaczynał wyłączać mi odbiorniki.

Te parametry są tylko jedną ze składowych którą trzyma komputer - na klemie minusowej założony jest układ który mierzący realne parametry aku (wraz se spadkiem napięcia w spoczynku). Po naładowaniu aku poza samochodem, potrzebowałem nocy, żeby komputer określił poziom naładowania. 

 

Moim zdaniem nie jest przekombinowane ... dla mnie jest to bardzo dobrze zrobione, tylko akumulatory szybciej morduje, bo korzysta z nich stale. Zmieniła się radykalnie funkcja akumulatora ze startowego na buforowy.

to jest megaprzkombinowane. żeby mordować akumulator w 3 lata, kiedy normalny fabryczny aku, bez tych cudownych funkcji jeździ 7-8 lat?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, maro_t napisał:

 

to jest po prostu pewnie jedna ze składowych wpływająca na obniżenie spalania. Wszystko po trochu: bezpośredni wtrysk, olej o niskich oporach, S&S, inteligentne ładowanie, poprawa aerodynamiki, zmniejszanie wagi. Wszystko się sumuje do tego, że potem kombi z silnikiem 200KM pali mi średnio 7l/100km ;]. Mnie tam pasuje, zobaczymy czy faktycznie akumulator szybko padnie.

Przy okazji ten wątek mi trochę wyjaśnił, bo odkąd jeżdżę Astrą, to własnie obserwuję jakby pewne rzeczy trochę inaczej działały przy jeździe stałej, hamowaniu silnikiem itd. Np. jakby fotel raz grzał mocniej, raz słabiej. Teraz mi się to wyjaśnia.

tak to wszystko jest żeby cyferka za spalanie była jak najnizsza. bo przez bezpośredni wtrysk musi być dodatkowy katalizator czy teraz caly układ do neutralizacji tlenkow azotu. do SS musi być aku wymieniany 2-3 razy częściej, olej o niskich oporach ….. tu nie wiem ale może ma gorsze właściwości niż standardowy. nikt nie liczy kosztów ile auto byłoby tansze bez tych bajerow.

te 7 litrow to jest przez to ze tak naprawdę to średnio wykorzystujesz 70 czy 100 koni z tego silnika. Plus tylko ze czasem, czyli bardzo rzadko, wykorzystasz te 150-200 koni 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Lukas napisał:

@Azbest Jeśli wyłączę S&S przyciskiem w aucie to czy nadal działa odzyskiwanie energii czy również się dezaktywuje ?

Inteligentne ładowanie będzie działało nadal ... może w mniejszym stopniu, bo akumulator nie będzie tak głęboko rozładowywany przez "stop".

 

Wyłączenie s/s przyciskiem powinno przedłużyć życie aku, bo nie będzie miał tych najgorszych cykli szybkiego rozładowywania np. -30A na zgaszonym silniku, po czym jeszcze strzał z rozrusznika ... a potem strzał +30A z alternatora i szybkie uzupełnianie energii. Sądzę że to go najbardziej boli, a nie doładowywanie w trakcie hamowania silnikiem, bo wtedy natężenie jest sporo mniejsze (ja obserwuję 10-20A)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Lukas napisał:

@Azbest Jeśli wyłączę S&S przyciskiem w aucie to czy nadal działa odzyskiwanie energii czy również się dezaktywuje ?

 

Po co miałoby się dezaktywować?

To działa niezależnie.

Trzyma akumulator w lekkim (lekkopółśrednim) niedoładowaniu, a i dopiero w razie hamowania silnikiem obciąża alternator (lub gdy już rozładuje za mocno)

Czyli funkcja buforowa akumulatora pozwalająca odzyskiwać część energii kinetycznej.

Od systememU START&STOP sprawa w zasadzie niezależna

Choć w jednym i drugim potrzebny jest akumulator znoszący lepiej od zwykłego częsty stan niedoładowania

Edytowane przez wald0
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gregoryj napisał:

to jest megaprzkombinowane. żeby mordować akumulator w 3 lata, kiedy normalny fabryczny aku, bez tych cudownych funkcji jeździ 7-8 lat?

 

Ciekawe kiedy wpadną pomysł żeby oprócz alternatora także inne urządzenia napędzać zasadniczo tylko w czasie hamowania silnikiem, a w pozostatym czasie czerpać z buforów.

Np sprężarkę klimy (ciepło pięknie się buforuje, proponuję cegły szamotowe), pompę paliwa (ciśnienie przecież też można zbuforować w jakiejś gruszce z membraną), a może i pompę oleju? w końcu film olejowy na jakiś czas wystarczy

A jakie piękne wyniki emisji CO2 byłyby. I oszczędność na klockach hamulcowych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, wald0 napisał:

 

Ciekawe kiedy wpadną pomysł żeby oprócz alternatora także inne urządzenia napędzać zasadniczo tylko w czasie hamowania silnikiem, a w pozostatym czasie czerpać z buforów.

Np sprężarkę klimy (ciepło pięknie się buforuje, proponuję cegły szamotowe), pompę paliwa (ciśnienie przecież też można zbuforować w jakiejś gruszce z membraną), a może i pompę oleju? w końcu film olejowy na jakiś czas wystarczy

A jakie piękne wyniki emisji CO2 byłyby. I oszczędność na klockach hamulcowych!

To nie jest tak, że korzystamy tylko z buforów. 

To raczej sytuacja w której na pewno ładujemy ile się da podczas hamowania silnikiem ... bo to darmowa energia. Przez resztę czasu staramy się ostrożnie korzystać z alternatora ... nie ładować kiedy nie ma takiej potrzeby (wiec zostawiamy miejsce w akumulatorze, bo jest duża szansa że zaraz będziemy hamować)... z opcją nawet na pobór energii z akumulatora podczas pewnych sytuacji (eko jazda po autostradzie czy przyspieszanie).

 

Sprężarka klimy też tak pracuje ... jest możliwość jej wyłączenia podczas przyspieszania i załączania zawsze podczas hamowania silnikiem.

 

W samochodach hybrydowych własnie elektryczna sprężarka, pompy, itd mają większy sens, bo akumulatory są większe ... chociaż przy odpowiednim akumulatorze pewnie by to się sprawdziło przy systemach start/stop już dzisiaj. 

 

Ta całą idea nie jest zła ... w hybrydach sprawdza się wyśmienicie. Chodzi o to że EFB i AGM ... mimo też że są lepsze od kwasiaka .... to jeszcze nie jest ten poziom żeby je mordować tak brutalnie. W hybrydach akumulatory spisują się świetnie mając jeszcze gorsze warunki pracy ... ale taki akumulator kosztuje.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Azbest napisał:

Chodzi o to że EFB i AGM ... mimo też że są lepsze od kwasiaka .... to jeszcze nie jest ten poziom żeby je mordować tak brutalnie. W hybrydach akumulatory spisują się świetnie mając jeszcze gorsze warunki pracy ... ale taki akumulator kosztuje.

 

EFB i AGM to są nadal i wciąż akumulatory kwasowo-ołowiowe

To wciąż ta sama reakcja i te same substancje.

Wciąż ten sam wynalazek sprzed 130 lat, z niewielkimi tak naprawdę (choć istotnymi) udoskonaleniami.

Zatem błąd semantyczny - EFB i AGM nie mogą być lepsze od kwasiaka bo same są kwasiakami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, wald0 napisał:

 

EFB i AGM to są nadal i wciąż akumulatory kwasowo-ołowiowe

To wciąż ta sama reakcja i te same substancje.

Wciąż ten sam wynalazek sprzed 130 lat, z niewielkimi tak naprawdę (choć istotnymi) udoskonaleniami.

Zatem błąd semantyczny - EFB i AGM nie mogą być lepsze od kwasiaka bo same są kwasiakami :)

Tak... wiem ... potocznie odróżniłem technologie produkcji ... w gruncie rzeczy tego samego akumulatora. 

Napisałem też, że w hybrydach nie ma kwasiaków i akumulatory radzą sobie z długoletnim użytkowaniem z dużo większymi obciążeniami w podobnym stylu ... tylko w zwykłych samochodach z S/S jesteśmy skazani na lepsze lub gorsze kwasiaki. Wiec to nie system ładowania i odzyskiwania jest zły i przekombinowany ... tylko może użyty jest nieodpowiedni typ akumulatora.... no ale jest tani i łatwy w produkcji.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wald0 zapomniales dodac ze wraz ze wzrostem wagi auta wzrasta limit co2/km ... pewnie rozwiazania liczy sie w % w skali produkcji modelu, a pewnie w kosztach /zyskach lub stratach... zanim finalnie projekt przejdzie do realizacji jest burza mozgów od robola po dyrektora po zarzad lub osobe odpowiedzialna na wdrozenie. Aku dobiera sie do samochodu i obciazenia elektrycznego jakie potrzebuje... 

 

zanim dobiora aku sprawdzxa sens i koszty jakie poniosa... pozniej testy drogowe itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.06.2020 o 09:31, Azbest napisał:

Jeszcze trzeba zbadać teorię czy w instalacji elektrycznej nie jest już trzymane stałe 12,5V, a tylko od strony akumulatora nie ma zmian napięcia. 

Ja pół roku jeździłem z podglądem parametrów ładowania, ale pomiar jest na klemach - tam napięcie ciągle "tańczy". Nie zdziwię się jeśli instalacja trzyma stałe napięcie od strony odbiprników. 

... bo żarówka H7 przy takim tańczeniu napięcia 12,5V - 15,7V to by pewnie za długo nie wytrzymała ... a moje mają już 5 lat.

 

Potestowane,  dzisiaj trzymało 13,1V w gniazdku zapalniczki przy jednostajne jeździe, odpuszczenie pedału/hamowanie to od razu 14.4-14,5V
Przejechane 750km, na początku i na końcu takie samo zachowanie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, TomekD000 napisał:

 

Potestowane,  dzisiaj trzymało 13,1V w gniazdku zapalniczki przy jednostajne jeździe, odpuszczenie pedału/hamowanie to od razu 14.4-14,5V
Przejechane 750km, na początku i na końcu takie samo zachowanie.

To ciekawe co na to zwykła żarówka H7, którą mam ... u mnie ten zakres napięć jest jeszcze większy ... od ok. 12.5V w trasie (nawet podczas jednostajnej jazdy potrafi rozładowywać akumulator) do wysokich 15V.

To już chyba powinno dać się zauważyć po jasności świecenia? ... a raczej tego nigdy nie zaobserwowałem (jeżdżę dużo nocami). Dodatkowo ewenementem jest że akurat w tym samochodzie żarówki H7 wytrzymały 5 lat/80kkm, a sama instalacja elektryczna daje im ostro popalić. Stąd moja teoria że może w instalacji elektrycznej od strony odbiorników nie ma takich skoków. Chyba że same żarówki są jakoś dodatkowo "stabilizowane"? 

 

Niedługo też może sprawdzę jak u mnie to wygląda w gniazdku zapalniczki.

 

Ostatnio sprawdziłem natężenie podczas cyklu stop/start. Silnik się wyłączył to było stałe -28A rozładowywania aku. W samochodzie działało tylko radio+światła dzienne. Podczas Uruchamiania silnika był strzał do -60A ... po czym zaczął się proces ładowania po ruszeniu +30A przez chwilę i powoli się zmniejszało. Później podobne doładowywania +30A podczas hamowania silnikiem i znikome ładowanie podczas jednostajnej jazdy.

Zimą, na światłach, z ogrzewaniem przedniej szyby+lusterek te wartości były tak z połowę większe. To nie są łagodne warunki dla akumulatora.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Azbest Na oświetlenie może iść stałe napięcie. Miałem tak już w e46, gdzie tylne żarówki w lampach (zwykłe 21w) wszystkie miały datę 2003r i przejeżdżone u mnie do 305 kkm. Podejrzewam, że moduł oświetlenia miał osobny stabilizator napięcia, tam nawet nie było bezpieczników od świateł mijania. Zresztą już w tak starym aucie regulator napięcia nie był ustawiony na sztywno, tylko czasem ładował 12,9, czasem 14,3 niezależnie od włączonych odbiorników. W mapach, które sobie modyfikowałem był parametr alternatora i wpływ ECU na jego działanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kaczorek79 trzeba by było znaleźć schemat instalacji elektrycznej. Jak co i gdzie jest podpięte... Nie raz może być bezpośrednio z głównej skrzynki bezpieczników na mostku z zasilaniem.alternatora albo pośrednio.przez dodatkowa skrzynkę z bezpiecznikami w kabinie. ...

Ale to trzeba by było sprawdzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Artur_W_wa napisał:

@kaczorek79 @HARDTECHNO a jak jest rozwiązane pozycja i stop na żarówce 21w ? Bo to może być podobnie z wahaniami napięcia. 

W e46, e90 i wielu innych BMW nie ma z tyłu żarówek 5w. Wszystkie są 21w, a za światła postojowe odpowiada moduł obniżający napięcie. Jeśli któraś z żarówek by się spaliła, to inna przejmie jej funkcję. Z przodu jest z kolei tak, że jak się spali pozycja, to pomarańczowy kierunek zapala się z obniżonym napięciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, kaczorek79 napisał:

W e46, e90 i wielu innych BMW nie ma z tyłu żarówek 5w. Wszystkie są 21w, a za światła postojowe odpowiada moduł obniżający napięcie. Jeśli któraś z żarówek by się spaliła, to inna przejmie jej funkcję. Z przodu jest z kolei tak, że jak się spali pozycja, to pomarańczowy kierunek zapala się z obniżonym napięciem.

Więc mogą też być w niektórych autach takie moduły dotyczące żarówek przednich. 

PS

w Vito żarówka 21 pozycja / stop wytrzymuje ok rok -h7 również,  przebieg roczny to ok 45kkm w większości na dziennych :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HARDTECHNO No nie inaczej. Jednak nigdy nie słyszałem o padniętym module swiateł w BMW, tak by zgasły światła, owszem coś się w środku zjarało i np nie działa tempomat itp, ale światła zawsze. W każdym jednym aucie może tak się zdarzyć, że światła nagle zgasną, np w starym prostym układzie przepalą się styki w kostce stacyjki i klops.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, kaczorek79 napisał:

@HARDTECHNO No nie inaczej. Jednak nigdy nie słyszałem o padniętym module swiateł w BMW, tak by zgasły światła, owszem coś się w środku zjarało i np nie działa tempomat itp, ale światła zawsze. W każdym jednym aucie może tak się zdarzyć, że światła nagle zgasną, np w starym prostym układzie przepalą się styki w kostce stacyjki i klops.

w "starym i prostym" to stacyjka niepotrzebna żeby swiatla mijania dzialaly ;].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=130702]Azbest[/mention] Na oświetlenie może iść stałe napięcie. Miałem tak już w e46, gdzie tylne żarówki w lampach (zwykłe 21w) wszystkie miały datę 2003r i przejeżdżone u mnie do 305 kkm. Podejrzewam, że moduł oświetlenia miał osobny stabilizator napięcia, tam nawet nie było bezpieczników od świateł mijania. Zresztą już w tak starym aucie regulator napięcia nie był ustawiony na sztywno, tylko czasem ładował 12,9, czasem 14,3 niezależnie od włączonych odbiorników. W mapach, które sobie modyfikowałem był parametr alternatora i wpływ ECU na jego działanie. 
W vaginach jest tak samo, A4 B6 2002 nie ma żadnego bezpiecznika świateł, wszystkie światła lecą z modułu centralnej elektryki i tylko do całego modułu jest jeden bezpiecznik. Pokrętło świateł daje tylko sygnały do modułu, a fizycznie nic nie przełącza, w sensie obwodu jako takiego, tylko w module można podejrzeć czy przełącznik jest w MODE 1-5. Więc tak w "nowoczesnym" nawet 18 letnim samochodzie na żarówki może iść dowolne napięcie z racji tego, że po drodze jest elektronika - przetwornica, która może z nim zrobić co zechce.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.06.2020 o 15:29, rwIcIk napisał:

Duży akumulator do diesla ze start/stop, 3-ci rok eksploatacji i po zatrzymaniu i wyłączeniu silnika odpala z powrotem po kilku sekundach.

Zmierzyłem napięcie i jest 12.5 V - trochę mało? Kończy się? Jakoś mogę mu pomóc?

 

Ja obstawiam jednak, że to sterowanie klimatyzacją. U mnie podobnie, odkąd zaczęły się wilgotne deszczowe dni, silnik po kilku sekundach ponownie się uruchamiał. Po wyłączeniu klimy przyciskiem A/C tak samo, ale już po całkowitym wyłączeniu wentylacji przyciskiem OFF silnik sam nie startował. Dzisiaj rano przy ładnej suchej pogodzie s/s działał już normalnie.

(Kia sportage)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam zagwozdkę. Auto we wrześniu skończy 6 lat, eksploatowane od 5 lat (w kwietniu 2015 został kupiony w salonie z zerowym przebiegiem), poprzedni właściciel nie używał i ja nie używam SS (od nowości niecałe 200 odpaleń z SS). Akumulator mam EFB i widzę, że doładowany jest do max 74-76 %. Póki co, wszystkie odbiorniki działają normalnie, żadnych problemów z aktywacją SS itp. W takich samych autach ludzie na forach coraz częściej piszą, że 5 lat i akumulator out, zaczynają już masowo wymieniać w rocznikach 2014/2015. Tylko czekać, kiedy u mnie padnie i tu jest pytanie, można to jakoś przewidzieć, po jakich parametrach w kompie? @Azbest bawiłeś się w swoim, to podpowiedz co tam można sprawdzić. Pytam, bo wymienić zawczasu nie problem, mam na miejscu w bardzo dobrej cenie nowe aku, ale póki jest sprawny, to trochę szkoda w kwestii ekologii, a z kolei za 1,5 miesiąca wyjeżdżam w długą trasę i tak się zastanawiam, czy np długa droga nie wykończy przy okazji tego starego i trzeba będzie gdzieś za granicą przepłacać, czasem nawet dwukrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, kaczorek79 napisał:

Mam zagwozdkę. Auto we wrześniu skończy 6 lat, eksploatowane od 5 lat (w kwietniu 2015 został kupiony w salonie z zerowym przebiegiem), poprzedni właściciel nie używał i ja nie używam SS (od nowości niecałe 200 odpaleń z SS). Akumulator mam EFB i widzę, że doładowany jest do max 74-76 %. Póki co, wszystkie odbiorniki działają normalnie, żadnych problemów z aktywacją SS itp. W takich samych autach ludzie na forach coraz częściej piszą, że 5 lat i akumulator out, zaczynają już masowo wymieniać w rocznikach 2014/2015. Tylko czekać, kiedy u mnie padnie i tu jest pytanie, można to jakoś przewidzieć, po jakich parametrach w kompie? @Azbest bawiłeś się w swoim, to podpowiedz co tam można sprawdzić. Pytam, bo wymienić zawczasu nie problem, mam na miejscu w bardzo dobrej cenie nowe aku, ale póki jest sprawny, to trochę szkoda w kwestii ekologii, a z kolei za 1,5 miesiąca wyjeżdżam w długą trasę i tak się zastanawiam, czy np długa droga nie wykończy przy okazji tego starego i trzeba będzie gdzieś za granicą przepłacać, czasem nawet dwukrotnie.

Odpisze na szybko - u mnie problemy zaczęły się zimą kiedy aku miał okolice 60%. Przy 75% by chyba nie panikował. Tym bardziej że to długa trasa latem. 

Przed samym wyjazdem możesz go naładować prostowniekiem. U mnie pomagało to na 2 tygodnie. Nawet w tych agonalnych stanach. 

Dziś mam już powerbank z funkcją startera - więc akumulator użytkuje do jego faktycznego zgonu, czyli pierwszej niemożności odpalenia. 

Nie wiem co ci doradzić, ale raczej nie masz się czym martwić.

Generalnie to chyba nie ma co tam sprawdzać. Albo działa albo nie. Jak spadnie w okolice 60% lub samochód zacznie wyłączać odbiorniki to bym wymieniał profilaktycznie. Jak nie odpali, to już nie ma sensu go reanimować w żaden sposób ... Chyba że rozladowales (nie)świadomie zostawiając np. lampkę. 

Edytowane przez Azbest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Azbest W takim razie będę go monitorował do czasu wyjazdu i jeśli te ponad 70% będzie utrzymywał, to nie wymienię. Zawsze mogę kupić w ostatniej chwili, bo są na miejscu w hurtowni. Wiem też, że czasem te EFB i AGM nie dają ostrzeżeń i niezależnie od pory roku potrafią z dnia na dzień umrzeć. Miałem w tym roku klienta z Merca CLA 2015r, w którym AGM padł nagle, pomiar napięcia - niecałe 2 volt, a dzień wcześniej odpalał i jeździł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.07.2020 o 22:51, Azbest napisał:

Chyba że rozladowales (nie)świadomie zostawiając np. lampkę.

A to nie ma zabezpieczenia przed tym ? W sensie takim, że po 15 min i tak się same wyłączą. Tak jest np z radiem fabrycznym.  Mnie się wydaje, że zostawiłem kiedyś na stałe włączone oświetlenie kabiny (przełącznik w podsufitce) a rano jak wsiadłem do auta to się nie świeciły. Włączyły się dopiero po przekręceniu kluczyka lub podczas rozruchu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.07.2020 o 13:33, Lukas napisał:

A to nie ma zabezpieczenia przed tym ? W sensie takim, że po 15 min i tak się same wyłączą. Tak jest np z radiem fabrycznym.  Mnie się wydaje, że zostawiłem kiedyś na stałe włączone oświetlenie kabiny (przełącznik w podsufitce) a rano jak wsiadłem do auta to się nie świeciły. Włączyły się dopiero po przekręceniu kluczyka lub podczas rozruchu 

W jednym jest ... w innym nie ma. W mondeo mogę sobie nawet w komputerze ustawić że odbiorniki gasną po X sekundach od zgaszenia silnika. W civicu niestety lampka w podsufitce potrafi wyssać aku do zera ... co zrobiłem ze 3 razy ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.