Skocz do zawartości

Mazda 3 III 2.0 120KM - wady i zalety


bochumil

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, wladmar napisał:

 

Nawet w VAGach, gdzie w ciągu ostatnich 15 lat w silnikach psuło się wszystko, co się mogło i nie mogło psuć, jakoś nie słychać o awariach turbin. Ja osobiście znam kilka przypadków padu turbiny w benzyniakach, ale przebieg tam był grubo ponad 300 kkm, a nowa turbina kosztuje w ASO ok. 3000 zł. Wydatek 3000 zł raz na 300 tysięcy przebiegu to w ogóle pomijalny koszt. No chyba że ktoś kupił zajechanego trupa za te 3 tysiące i wymiana turbiny będzie kosztować tyle co auto :hehe:

 

Przecież nie kupię VAG-a, żeby psuło mi się wszystko co może oprócz turbosprężarki😄.

A tak poważnie to zgadzam się 3000 PLN przy 300 tys. km to pomijalny koszt. Problem jest taki, że przy 300 tys. km nie będzie jedynym wydatkiem ponieważ nie tylko turbosprężarka się zużywa (w samochodach bez nich też będzie jakiś koszt usterek) więc mamy x PLN +3000 PLN, a nawet więcej bo jakieś dodatkowe części oprócz turbosprężarki się pojawiają jak np. czujnik ciśnienia doładowania. Pomimo wyłożonej kasy nadal mamy niezbyt pewne auto, które najlepsze czasy ma za sobą. Dodatkowo każda awaria to upierdliwość bo trzeba samemu się tym zająć albo zaprowadzić auto do mechanika i kombinować samochód zastępczy. 

 

8 godzin temu, Polarny napisał:

...

Może inaczej - turbina we współczesnych silnikach to najmniejszy problem. Większość moich znajomych ma uturbione silniki, wielu z przebiegiem grubo ponad 200 tys. km i na turbinę akurat NIKT nie narzeka. To jest stary mit Mirków Giełdowych. Na branie oleju w tsi (do 2013 roku) - owszem. Na jakieś inne pierdoły, niekoniecznie z silnikiem nawet - owszem. Ale na turbinę - nikt.

A tu nagle objawia się taki przedpotopowy strach i mity "z turbiną to będą kłopoty". W hibernacji byłeś przez ostatnie 20 lat?

 

Ja byłem czy Ty? Może i najmniejszy problem, ale to jeszcze jeden dodatkowy problem więc po co sobie dodawać problemów. Mało ich w życiu? Zobacz nawet kolega Wladmar napisał uczciwie o padaniu turbosprężarek w silnikach benzynowych chociaż je wybiera. Nic nie jest wieczne. Dodatkowo sam dodałeś kolejną wadę. Silniki te są stosunkowo młode i użytkownicy są beta testerami więc prawdopodobieństwo wpakowania się w np. jak sam napisałeś branie oleju w TSI jest większe. Pamiętam jak kiedyś też ludzie zachwycali się silnikami wysokoprężnymi z turbosprężarkami, a później był wielki płacz bo turbosprężarka, pompowtryskiwacze, dpf czy dwumasowe koło zamachowe padło i uderzyło mocno po kieszeni. Historia lubi się powtarzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

To akurat naprawili bodajże w 2013.

 

Czyli o żywotności poprawionych wersji będzie coś można wstępnie powiedzieć w 2023r. (chyba, że przy okazji coś innego sknocili i nie dojadą do tego czasu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Citric napisał:

 

Czyli o żywotności poprawionych wersji będzie coś można wstępnie powiedzieć w 2023r. (chyba, że przy okazji coś innego sknocili i nie dojadą do tego czasu)

 

Ile kkm rocznie robisz autem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Citric napisał:

 

Czyli o żywotności poprawionych wersji będzie coś można wstępnie powiedzieć w 2023r. (chyba, że przy okazji coś innego sknocili i nie dojadą do tego czasu)

Przyznam że nie wiem co odpowiedzieć. Znam kilka TSI w prywatnych rękach i boje się że się prędzej znudzą niż zepsują.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Ile kkm rocznie robisz autem?

 

Niedużo. Bardzo niestandardowo używam aut i przebiegi są bardzo rozstrzelone. Czasami rocznie zrobię tyle ile robię w ciągu 24h.

 

8 minut temu, marcindzieg napisał:

Przyznam że nie wiem co odpowiedzieć. Znam kilka TSI w prywatnych rękach i boje się że się prędzej znudzą niż zepsują.

 

Jak się nudzi to można sprzedać więc nie ma czego się bać.

Edytowane przez Citric
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Citric napisał:

 

Czyli o żywotności poprawionych wersji będzie coś można wstępnie powiedzieć w 2023r. (chyba, że przy okazji coś innego sknocili i nie dojadą do tego czasu)

Już można powiedzieć. Te poprawione w 2013 r, to zupełnie nowa konstrukcja produkowana i zaprojektowana nie przez VW, tylko przez Skodę. Wiele flotowych Octavii ma już za sobą ponad 250 kkm na tych silnikach i nikt nie narzekał. Jeśli już chcesz coś pisać o żywotności silnika, to proponuję zainteresować się swoim silnikiem 1.6 vti. Wystarczy wpisać w google z dopiskiem "gniazda zaworowe" lub "wypada zapłon" i w obu przypadkach oznacza to samo, silnik do remontu, lub wymiany, co też jest ryzykowne, bo ta usterka potrafi wystąpić po 80 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kaczorek79 napisał:

Już można powiedzieć. Te poprawione w 2013 r, to zupełnie nowa konstrukcja produkowana i zaprojektowana nie przez VW, tylko przez Skodę. Wiele flotowych Octavii ma już za sobą ponad 250 kkm na tych silnikach i nikt nie narzekał. Jeśli już chcesz coś pisać o żywotności silnika, to proponuję zainteresować się swoim silnikiem 1.6 vti. Wystarczy wpisać w google z dopiskiem "gniazda zaworowe" lub "wypada zapłon" i w obu przypadkach oznacza to samo, silnik do remontu, lub wymiany, co też jest ryzykowne, bo ta usterka potrafi wystąpić po 80 kkm.

 

Skąd wiesz, że nikt nie narzekał? Na infolinii  Skody pracujesz?

 

Silnikiem interesowałem się zanim kupiłem więc wiem o nim troszkę więcej niż Ty po wpisaniu w google 1,6 VTi i przeczytaniu nagłówków.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Citric napisał:

 

Skąd wiesz, że nikt nie narzekał? Na infolinii  Skody pracujesz?

 

Silnikiem interesowałem się zanim kupiłem więc wiem o nim troszkę więcej niż Ty po wpisaniu w google 1,6 VTi i przeczytaniu nagłówków.

 

Info bezpośrednie od pracownika ASO Skody i ASO VW, oraz człowieka, który w moim mieście od lat naprawia tylko VAGa https://www.facebook.com/VAGBauer/ W zasadzie ten ostatni wie o silnikach VAG dużo więcej, niż jakikolwiek człowiek pracujący w ASO. Rozbiera je na czynniki pierwsze i składa tak, by jeździły dłużej niż te z fabryki, a w ASO tylko wymieniają całe komponenty. Po rozmowie z Krystianem z VAGBauer dowiedziałem się tylko tyle, że 1.4 TSI po 2013 nie naprawiał, za to nowsze 1.5 już nie poleca.

Widzisz, odnośnie 1.6 VTI, THP, to akurat nie chodzi o same nagłówki w internecie. Miałem odmianę tego silnika z całkiem niedużym przebiegiem, ale przy okazji posiadania dowiedziałem się również bezpośrednio od osób remontujących te jednostki, że standardowo obluzowują się gniazda zaworowe, w głowicy jest za mało miejsca na obróbkę i generalnie nie wiadomo co z tym robić. Zawsze można kupić nową głowicę za 10 tys i wymienić. Problem dotyczy zarówno VTI i THP, bo głowice są te same. ASO doskonale wie o minie i na gwarancji próbują tuszować sprawę wymieniając cewki, świece, czyszcząc doloty itp, a po gwarancji proponują klientowi wymianę głowicy za całe 15 tys. zł. Nie jeden, nie dwóch, ani nie trzech klientów miało takie przeboje i zawsze kończyło się w jeden sposób, sprzedaż auta.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kaczorek79 napisał:

Widzisz, odnośnie 1.6 VTI, THP, to akurat nie chodzi o same nagłówki w internecie. Miałem odmianę tego silnika z całkiem niedużym przebiegiem, ale przy okazji posiadania dowiedziałem się również bezpośrednio od osób remontujących te jednostki, że standardowo obluzowują się gniazda zaworowe, w głowicy jest za mało miejsca na obróbkę i generalnie nie wiadomo co z tym robić.

 

To VTI z C-Elysee i P301 to chyba inny silnik niz Ty myslisz.

Jakis stary motor PSA, ktory mial nazwe zbiezna z konstrukcja PSA/BMW.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Filipfm napisał:

 

Albo u kogos ogarnietego, kto jeszcze popiesci kreski. Gdzies czytalem, ze jest potencjał na okolice 180.

 

https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=185432

 

No a skoro przesiadasz sie z doladowanego silnika na NA to pewnie bedzie sie trzeba troche przyzwyczajac do charakterystyki wolnossaka

Pogrzebac to se mogl w kacie wyprzedzenia zaplonu, gotowce wgrywaja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Maciej__ napisał:

 

To VTI z C-Elysee i P301 to chyba inny silnik niz Ty myslisz.

Jakis stary motor PSA, ktory mial nazwe zbiezna z konstrukcja PSA/BMW.

Tak faktycznie, tylko nazwę VTI zostawili, ale wygrzebali stary silnik na pasku rozrządu. W takim razie chylę czoła, bo te motory były akurat dobre.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Po rozmowie z Krystianem z VAGBauer dowiedziałem się tylko tyle, że 1.4 TSI po 2013 nie naprawiał, za to nowsze 1.5 już nie poleca.

Dlaczego 1.5 juz nie poleca? Zewszad dobiegaja mnie zachwyty nad 1.5TSI + DSG7 - szybkie i oszczedne to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@29 Nie wnikałem, chciałem kupić G7 przed liftem i potrzebna była opinia kogoś obcykanego w temacie. Twierdził, że następca 1.4, jest już gorzej zrobiony i są pierwsze sygnały na to, pomimo, że 1.5 były jeszcze objęte gwarancją. Okaże się za 3-4 lata tak naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Citric napisał:

Może i najmniejszy problem, ale to jeszcze jeden dodatkowy problem więc po co sobie dodawać problemów. Mało ich w życiu?

"Najmniejszy" czyli w praktyce żaden. Jeździj mułem przez 10 lat w zamian za to, że turbina ci nie padnie. To może w ogóle przesiądź się na wóz drabiniasty? Też mniej napraw będzie.

 

15 godzin temu, Citric napisał:

Pamiętam jak kiedyś też ludzie

Właśnie o tych mitach pisałem. "Kiedyś". 10 lat temu były jeszcze problemy z olejem w tsi i teraz mirkowe mądrości mają już zakodowane w genach dla potomnych, że tsi bierze olej.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, 29 napisał:

Dlaczego 1.5 juz nie poleca?

 

Jestem w stanie przyjąć, że winnym ewentualnych usterek jest interwał zmiany oleju co 30 000 km i to jeszcze 0w20...

Sam zmieniam co 10 000 w każdym aucie i widzę jak  0w20 w 1.5 wygląda po takim przebiegu, a co dopiero po 30tys.

Edytowane przez Pado
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.06.2020 o 16:19, bochumil napisał:

 

Modyfikacji można dokonać w ASO po okresie gwarancyjnym. Większa moc nie idzie w parze z większym niutonem. Dla obu wersji jest to 210Nm przy 4000 obr./min. Aktualnie w Stilo książkowo mam 280Nm przy 2000 obr./min. zatem przejście na noPb mocno odczuję ;)

 

Kolejny co porównuje moment obrotowy z diesla i benzyny?

  • Lubię to 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Pado napisał:

Jestem w stanie przyjąć, że winnym ewentualnych usterek jest interwał zmiany oleju co 30 000 km i to jeszcze 0w20...

Sam zmieniam co 10 000 w każdym aucie i widzę jak  0w20 w 1.5 wygląda po takim przebiegu, a co dopiero po 30tys.

Tego T-Roca;] do jakiego przebiegu/wieku zamierzasz trzymac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.06.2020 o 16:19, bochumil napisał:

 

Modyfikacji można dokonać w ASO po okresie gwarancyjnym. Większa moc nie idzie w parze z większym niutonem. Dla obu wersji jest to 210Nm przy 4000 obr./min. Aktualnie w Stilo książkowo mam 280Nm przy 2000 obr./min. zatem przejście na noPb mocno odczuję ;)

 

Niekoniecznie, bo powiem ci, że przesiadałem się z mJTD 1.9/150 na t-jet 1.4/120 i osobiście uważam, że te 30KM i ponad 100Nm nie jest przy normalnej jeździe na właściwym biegu aż tak bardzo odczuwalne. Owszem jest mniej, ale na pewno nie miałem wrażenia totalnej padaki, tak jak wtedy, gdy musiałem chwilowo skorzystać z wolnossącego benzyniaka 1.6/100KM. Wtedy dopiero był dramat. 

Nie wiem jak ta Mazda jeździ wolnossąca, podejrzewam, że jak na takie małe auto i sporą pojemność silnika, to całkiem znośnie, niemniej jednak posiadając auta z turbo od wielu lat, nie kupiłbym już nigdy auta z wolnossącym silnikiem, to wiem na pewno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, 29 napisał:

Tego T-Roca;] do jakiego przebiegu/wieku zamierzasz trzymac?

 

Zwykle auta mam na 8-9 lat.

Nie jestem beznesmenem lisingowcem...

Edytowane przez Pado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.06.2020 o 09:53, 29 napisał:

Dlaczego 1.5 juz nie poleca?

Jako użytkownik stanowczo odradzam ten kolejny wymysł VW.

Octavia produkcja październik 2019

Szarpanie przy ruszaniu(b.znany problem i oszukują że to naprawili)Auto dwa razy w serwisie i robią z ciebie idiotę. Nie potrafią tego dobrze naprawić. Jak wsiadam do poczciwego uno czy innych aut to jestem w podziwie jak to płynnie jeździ.

Miałem też na zastępczym golfa 1,5 TSI i było to samo, auto po ruszeniu potrafi przychamowac. Wielu się przyzwyczaiło i dalej zachwala ten wynalazek.

Coś stuka na wolnych obrotach. Coś z zasilaniem paliwa bo czuc to na przewodach paliwowych. Generalnie trochę jak w traktorze.

Znowu TTM.

Pali mało ale czuc nieprzyjemne szarpnięcie podczas przechodzenia na dwa gary (wersja 150KM)

O innych kwiatkach nie będę pisał bo o silnik chodzi.

Edytowane przez irishpiter
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Pado napisał:

 

Jestem w stanie przyjąć, że winnym ewentualnych usterek jest interwał zmiany oleju co 30 000 km i to jeszcze 0w20...

Sam zmieniam co 10 000 w każdym aucie i widzę jak  0w20 w 1.5 wygląda po takim przebiegu, a co dopiero po 30tys.

 

To jaki olej wlewasz to tego silnika? 0W30, 5W30? Rozumiem, że wtedy z normą 504/507.

Edytowane przez pejus1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pejus1982 napisał:

 

To jaki olej wlewasz to tego silnika? 0W30, 5W30? Rozumiem, że wtedy z normą 504/507.

0w20 od nowości

 

Ale teraz na 20 000km przechodzę na 0w30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Pado napisał:

0w20 od nowości

 

Ale teraz na 20 000km przechodzę na 0w30.


Pewien mądry w teorii i praktyce użytkownik AK (pozdrawiam @kaczorek79 :piwko:) pisał mi kiedyś, że jak się robi raczej krótkie odcinki tak do 15km to ten olej 0W20 nie jest dobry i z praktyki poleca 0W30 np. Shell z normą 504/507. Po prostu ten olej 0W20 jest rozrzedzany przez paliwo przy krótkich odcinkach.

Edytowane przez pejus1982
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest. Gdybym miał do wyboru obie normy 508 (0w20) i 504 (0w30/5w30), to 508 zalałbym robiąc dłuższe odcinki na co dzień. Do 15 km jazdy olej ledwo wskoczy na temperaturę roboczą i ewentualna zawartość paliwa nie zdąży odparować. Współczesne silniki GDI i T-GDI ładują benzynę bezpośrednio na tłoki i siłą rzeczy przy dużych dawkach na zimnym silniku jakiś promil spływa po ściankach cylindra mieszając się z olejem. Przy pośrednim wtrysku do komory spalania wpadała już gotowa mieszanka z częściowym odparowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.