Skocz do zawartości

ODPALENIE SILNIKA pf 126p


COCON

Rekomendowane odpowiedzi

...pacjent Polski Fiat 126p rocznik jakiś osiemdziesiąty. Z mojej wiedzy auto stało nieodpalane minimum 2-3 lata. Ile wcześniej nie jestem w stanie stwierdzić.

Macie jakieś rady co zrobić przed pierwszym uruchomieniem po tak długim czasie?

Na razie zrobione zostało: gaźnik po regeneracji, węże od paliwa plus filtr, przeczyszczony kanał dolotowy i oczyszczone świece, olej zalany świeży, dekiel /filtr wyczyszczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, dzikipzs napisał:

Zalej troche  troche nowego oleju silnikowego przez korek wlewowy. Przesmarujesz w ten sposob nieco gore silnika.

...właśnie z tym miałem dylemat. Czy tam coś psiukać czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj odpalałem silnik w cc900 po 10 latach postoju w ogródku. Sprawny aku, podlanie paliwem przed przepustnice i odpalił po 10s kręcenia bez problemu. Nie rozczulaliśmy się nad nim, bo silnik szedł na przeszczep do buggy a buda na złom.

 

Generalnie w przypadku F126p:

- sprawdzić olej, można dolać trochę świeżego zwłaszcza na układ rozrządu

- sprawdzić układ zapłonowy i aparat zapłonowy

- sprawdzić pompę paliwa, jest przeponowa mechaniczna więc można podlać gaźnik paliwem z góry w bezpieczny sposób żeby tego malucha czasem przy okazji nie spalić:phi:

- sprawny akumulator to podstawa

- jak rozrusznik "na linkę" to może się przydać kij od miotły;]

- no i załączenie ssania, ssanie to podstawa. Bez ssania to szybko nie odpali.

 

Generalnie można mieć ww. czynności w 4 literach, poza sprawdzeniem poziomu oleju i sprawnym akumulatorem. Jak nie odpali  pierwsze patrz punkty wyżej. Zapomniałem dodać, świeże paliwo to podstawa.

Edytowane przez steyr
  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, steyr napisał:

 

- sprawdzić układ zapłonowy i aparat zapłonowy

 

Potrafi zajść nalotem, więc warto sprawdzić pod kopułką oraz kable wysokiego napięcia wyjąć, czy końcówki nie zaśniedziały.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rwIcIk napisał:

Potrafi zajść nalotem, więc warto sprawdzić pod kopułką oraz kable wysokiego napięcia wyjąć, czy końcówki nie zaśniedziały.

 

..kopułka i kable oczyszczone, przerywacz też :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, steyr napisał:

Wczoraj odpalałem silnik w cc900 po 10 latach postoju w ogródku. Sprawny aku, podlanie paliwem przed przepustnice i odpalił po 10s kręcenia bez problemu. Nie rozczulaliśmy się nad nim, bo silnik szedł na przeszczep do buggy a buda na złom.

 

Generalnie w przypadku F126p:

- sprawdzić olej, można dolać trochę świeżego zwłaszcza na układ rozrządu

- sprawdzić układ zapłonowy i aparat zapłonowy

- sprawdzić pompę paliwa, jest przeponowa mechaniczna więc można podlać gaźnik paliwem z góry w bezpieczny sposób żeby tego malucha czasem przy okazji nie spalić:phi:

- sprawny akumulator to podstawa

- jak rozrusznik "na linkę" to może się przydać kij od miotły;]

- no i załączenie ssania, ssanie to podstawa. Bez ssania to szybko nie odpali.

...dziękuję, wpis wyczerpuje chyba temat. :ok: ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, COCON napisał:

...dziękuję, wpis wyczerpuje chyba temat. :ok: ;]

 

Nie wiem jakie masz co do niego plany, ale ja bym wykręcił świece, wlał na górę odrobinę oleju i zakręcił go bez zapłonu. Po to, żeby się to wszystko "na spokojnie" rozruszało.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, COCON napisał:

...pacjent Polski Fiat 126p rocznik jakiś osiemdziesiąty. Z mojej wiedzy auto stało nieodpalane minimum 2-3 lata. Ile wcześniej nie jestem w stanie stwierdzić.

Macie jakieś rady co zrobić przed pierwszym uruchomieniem po tak długim czasie?

Na razie zrobione zostało: gaźnik po regeneracji, węże od paliwa plus filtr, przeczyszczony kanał dolotowy i oczyszczone świece, olej zalany świeży, dekiel /filtr wyczyszczony.

 

Jeśli jesteś fejsbukowy, to zapraszam na największą grupę w necie https://www.facebook.com/groups/fiat126p/ Ja osobiście nie pomogę, bo w swoich maluchach od 18 lat nie mam silnika malucha...

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Zuraw napisał:

 

 Ja osobiście nie pomogę, bo w swoich maluchach od 18 lat nie mam silnika malucha...

...a żeś 126swapmaster to ja wiem ;] Młody ciśnie żeby pójść w te klimaty ale powiedziałem mu, żeby na razie ogarnął serię i nabrał doświadczenia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po takim zalaniu olejem, można jeszcze dla pewności wykonać kilka obrotów wałem - na sucho. A potem kręcić normalnie.

Pójdzie niebieska chmura spalonego oleju, ale nie ma się co przejmować. Byle za wysokich obrotów nie dostał tuż po odpaleniu.

 

Tak ogólnie - 2-3 lata postoju to żaden problem dla silnika, jeśli tylko był przyzwoicie przechowywany. Ludzie odpalają silniki po 40. latach bezruchu, więc takie coś nie powinno wyrządzić żadnych szkód. Grunt to smarowanie, żeby na sucho nie chodził.

 

Kilka lat temu odpalałem silnik w Capri po dwóch latach postoju. Zalałem go świeżym olejem, upewniłem się, że zapłon jest OK i kręciłem. Niestety, umordowałem się z podawaniem paliwa, bo jakiś baran "pożyczył sobie" popychacz z pompy paliwa, przez co nie było żadnego zasilania, ale i z tym sobie poradziliśmy. Silnik zagadał radośnie i zgłosil gotowość do dalszej służby. A ma na karku 40 lat a sama konstrukcja ma jeszcze tak ze 20 lat więcej. 🙂

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....pierwsza próba ...klapa, brak iskry - wymieniłem przerywacz ...zagadał :jump:

Teraz trzeba będzie sobie przypomnieć regulację popychaczy, bo na moje ucho przynajmniej jeden klepie.

Ustawienia zapłonu i gaźnika jakoś nie zapomniałem ;]

Nie dymi, także jest nadzieja, że trafił się w miarę zdrowy egzemplarz.

Dziękuję wszystkim za porady. :dziekidzieki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, COCON napisał:

....pierwsza próba ...klapa, brak iskry - wymieniłem przerywacz ...zagadał :jump:

Teraz trzeba będzie sobie przypomnieć regulację popychaczy, bo na moje ucho przynajmniej jeden klepie.

Ustawienia zapłonu i gaźnika jakoś nie zapomniałem ;]

Nie dymi, także jest nadzieja, że trafił się w miarę zdrowy egzemplarz.

Dziękuję wszystkim za porady. :dziekidzieki:

 

z pamięci: 0.2 na ssącym 0,25 na wydechowym? Dobrze pamiętam? ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.