BOGUSS Napisano 13 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2020 Po dłuższym nie używaniu nie odpala. Wstrzyknięcie paliwa do gaźnika odpala na parę sekund. Coś ktoś wie o gaźnikach z tej firmy ? Jakie są ich dolegliwości. Bo ja rozebrałem gaźnik, jest czysty, przedmuchałem to co się dało. Efektu brak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinek Napisano 13 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2020 O ile dobrze kojarzę w tych gaźnikach jest membrana, oraz ten gumowy cycek, sprawdzałeś czy całe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUSS Napisano 13 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2020 Jeżeli chodzi o cycek to nie wiem bo nie kojarzę. Membrana jest cała ale wg innych informacji, jak będzie spracowana, mocno wybrzuszona to może być przyczyną usterki. Membrana współpracuje z zaworkiem iglicowym zatrzymującym dopływ paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RABIN Napisano 13 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2020 mimo że pilarka wiekowa jest firmowa może servis pomoże, ja z moją starą praktikerką walczyłem rok poszła do fachowca i załatwił temat za 50zł do dziś działa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUSS Napisano 23 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2020 Po wymianie membran piła ożyła. Dla potomnych jedna membrana połączona z skrzynią korbową pompuje paliwo, a druga robi za pływak i utrzymuje poziom paliwa. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 24 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2020 12 godzin temu, BOGUSS napisał: Po wymianie membran piła ożyła. Dla potomnych jedna membrana połączona z skrzynią korbową pompuje paliwo, a druga robi za pływak i utrzymuje poziom paliwa. Ja w kosie spalinowej taki gaźnik cały rozebrałem, wymyłem i przedmuchałem wszystkie kanały po zdjęciu membran, które były całe. Ale jedna była lekko "wypuczona". Kosa przeszła ze stanu "nie odpalam wcale", na stan odpalania na ssaniu, i potem pracy z koniecznością utrzymywania tak 8/10 ssania, nie osiągała pełnych obrotów i mocy, pod większym obciążeniem trawą się dusiła i gasła. Serwis napisał, że niestety mycie gaźnika nie pomoże, trzeba cały wymienić, co zrobiłem. W necie kupiłem identyczny za 60 zł, 5 minut pracy. Teraz kosa działa jak z fabryki. À propos trwałości, fabryczny gaźnik wytrzymał 8-9 lat. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUSS Napisano 24 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2020 Jest jeszcze regulacja śrubkami, wolnych obrotów oraz "L" i "H" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 24 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2020 2 godziny temu, BOGUSS napisał: Jest jeszcze regulacja śrubkami, wolnych obrotów oraz "L" i "H" . W moim gaźniku jest tylko regulacja wolnych obrotów, nie ma dwóch śrubek L i H. Jest dodatkowa regulacja sprytnie ukryta w osi przepustnicy, wysuw igły w dyszę paliwa, ale w starym to było zalane szklistym klejem, który nie dawał się wydłubać nawet narzędziami dentystycznymi, więc jej regulacja nie była możliwa. W nowym ta śruba już nie jest zalana, tylko pod plastikową zaślepką. Prawdopodobnie u mnie któraś z membran straciła elastyczność i albo za mało paliwa było pompowane, albo źle otwierana iglica zaworu benzyny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.