Skocz do zawartości

Jaka kosiarka


riot

Rekomendowane odpowiedzi

Doktoryzował się ktoś ostatnio z kosiarek ? Potrzebuję kupić swoją pierwszą kosiarkę na 600m2 trawnika. Teren równy, bez drzewek itp. prostokąt. Raczej spalinowa

 

Na co patrzeć i jaką potrzebuję? Z napędem, bez, mulczowaniem i czymś tam jeszcze?

 

Będę wdzięczny za sugestie

 

Wiem że są już ikosiarki, ale póki co chce sam kosić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, riot napisał:

 

Doktoryzował się ktoś ostatnio z kosiarek ?

 

Tematów było już trochę o tym.

Ja kupiłem w zeszłym roku na 250 m2 trawnika, Macalister z castoramy, silnik Brigsa 140 ccm. Nie ma napędu, ma za to mulczowanie.

Przy Twoim terenie tylko spalinowa i sugerowałbym napęd bo się zajedziesz przy częstym i niskim koszeniu. O ile bez napędu przy okosie 4/10 i wyżej jedzie się gładko to przy 1 lub 2/10 muszę już mocno ją pchać, napęd tu wygrywa.

 

Porównywałem Stiga, Husqvarna i wszelakie NAC itp.

Stigi są spoko, plastikowe co prawda(modele które porównywałem), ale zaczepy mocowania kosza tandetne, podobnie z regulacją wysokości.

Husqvarna to porządny sprzęt (też plastik, ale lepszy) za znacznie wyższe pieniądze. Silnik ZTCP mają swój.

Macalister przy konkurencji wygrał w kilku aspekach: silnik, mulczowanie, kosz na metalowych zaczepach, mechanizm regulacji wys. solidny i prosty, całkiem dobre opinie, NISKA CENA.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, ANalfabeta napisał:

Kupiłem ostatnio  OLEO-MAC GV 53 TK ALLROAD 4
Silnik Loncin o bardzo ładnej kulturze pracy. Teren mam trochę większy i dodatkowo nierówny i z elementami mogącymi uszkodzić nóż.
Na YT jest wiele testów jak również filmy z rozebranego silnika. Wykonanie lepsze niż w B&S

W poprzedniej kosiarce miałem b&s, jestem bardzo miłe zaskoczony tym jak pracuje Loncin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem ostatnio  OLEO-MAC GV 53 TK ALLROAD 4
Silnik Loncin o bardzo ładnej kulturze pracy. Teren mam trochę większy i dodatkowo nierówny i z elementami mogącymi uszkodzić nóż.
Na YT jest wiele testów jak również filmy z rozebranego silnika. Wykonanie lepsze niż w B&S
Właśnie trafiłem na to, tylko model gv48. Faktycznie zachwalają. Jak z jakością obudowy, kosza itp?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-elektryk - bujasz się tylko z kablem, a tak to lekkie i bezproblemowe urządzenie

-mulczowanie- chyba bym olał, trawka do kosza i out, po co ma Ci leżeć zmielone i się do nóg przyczepiać?

-napęd - jest wygoda, ale kosiarka ciężka wtedy, możesz znaleźć bardziej "markową" bez napędu tu już musisz sam sobie odpowiedzieć

 

Też mam Macalister z B&S, ale krótko, na razie działa, sprawdzał się dobrze na nierównym terenie, nie mam regulacji ssania i na początku silnik trochę nierówno pracuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Cinek napisał:

Warunkowo mogę polecić Schwarcbau z silnikiem Loncina.

 

21 godzin temu, ANalfabeta napisał:

Silnik Loncin o bardzo ładnej kulturze pracy
Na YT jest wiele testów jak również filmy z rozebranego silnika. Wykonanie lepsze niż w B&S

'

Tak, zapomniałem o Loncinie, też oglądałem, silnik faktycznie na plus, ale cała konstrukcja była dla mnie zbyt toporna jak na moje podwórko. Ale to również dobra propozycja.

Silniki Brigsa są jednorazowe, naczytałem się trochę przed zakupem i obecnie produkowane B&S to przepaść w stosunku do tych starych, legendarnych. Ale jak każdy potwierdza przy zachowanych interwałach olejowych i normalnych warunkach pracy powinien i tak posłużyć trochę. Podejrzewam, że prędzej inne elementy się zjadą niż silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bielaPL napisał:

-elektryk - bujasz się tylko z kablem, a tak to lekkie i bezproblemowe urządzenie

-mulczowanie- chyba bym olał, trawka do kosza i out, po co ma Ci leżeć zmielone i się do nóg przyczepiać?

-napęd - jest wygoda, ale kosiarka ciężka wtedy, możesz znaleźć bardziej "markową" bez napędu tu już musisz sam sobie odpowiedzieć

 

 

Na 6 a też bym brał elektryczną, nie ma sensu kupować dużej, ciężkiej maszyny na taki mały areał. Jeżeli chodzi o kosiarkę spalinową, to taka kosiarka bez napędu jest nieporozumieniem. Nie rozumiem, dlaczego ktoś lubi się umartwiać, pchając 30 kg przed sobą. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Pieter2 napisał:

 

Na 6 a też bym brał elektryczną, nie ma sensu kupować dużej, ciężkiej maszyny na taki mały areał. Jeżeli chodzi o kosiarkę spalinową, to taka kosiarka bez napędu jest nieporozumieniem. Nie rozumiem, dlaczego ktoś lubi się umartwiać, pchając 30 kg przed sobą. 

Nie zgadzam się. Lekka kosiarka spalinowa bez napędu może się lepiej sprawdzić przy gęstym nasadzeniu różnych rzeczy wśród trawnika.

Kosiarka z napędem jest zawsze cięższa.

Ja mam z napędem ale napęd jestem w stanie wykorzystać gdzieś na ⅓ trawnika.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Pieter2 napisał:

 

Na 6 a też bym brał elektryczną, nie ma sensu kupować dużej, ciężkiej maszyny na taki mały areał. Jeżeli chodzi o kosiarkę spalinową, to taka kosiarka bez napędu jest nieporozumieniem. Nie rozumiem, dlaczego ktoś lubi się umartwiać, pchając 30 kg przed sobą. 

 

właśnie o to chodzi co napisał @Cinek bez napędu to około 25kg, z napędem jakieś 35kg, także jest różnica w pchaniu, a na pewno z zabawą między drzewkami, dodatkowo większa cena i kolejny element do zepsucia ;] także dużo zależy od własnych preferencji 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Cinek napisał:

Nie zgadzam się. Lekka kosiarka spalinowa bez napędu może się lepiej sprawdzić przy gęstym nasadzeniu różnych rzeczy wśród trawnika.

Kosiarka z napędem jest zawsze cięższa.

Ja mam z napędem ale napęd jestem w stanie wykorzystać gdzieś na ⅓ trawnika.

Dokładnie tak. Dodam jeszcze, że proponowana przez kogoś elektryczna nie zawsze sprawdzi się nawet na dość małych trawnikach jeśli mamy dużo przeszkód (drzewek) do omijania, bo się będziemy wkurzać na kabel i ciągle trzeba uważać, żeby go nie zaplątać, albo nie przeciąć.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pieter2 napisał:

 

Na 6 a też bym brał elektryczną, nie ma sensu kupować dużej, ciężkiej maszyny na taki mały areał. Jeżeli chodzi o kosiarkę spalinową, to taka kosiarka bez napędu jest nieporozumieniem. Nie rozumiem, dlaczego ktoś lubi się umartwiać, pchając 30 kg przed sobą. 

 

Na 2,5 ar jak musiałem wertykulować elektrykiem to mnie szlag z kablem trafiał. Naprawę nie rozumiem ludzi to tak uwielbiają elektryki i udają, że ciągnięcie, zwijanie, przekładanie, nawijanie itd. kabla to przyjemność. Na 250 m2 mam spalinową, która waży 27 kg i pchanie jej to żaden kłopot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, komor napisał:

 

Na 2,5 ar jak musiałem wertykulować elektrykiem to mnie szlag z kablem trafiał. Naprawę nie rozumiem ludzi to tak uwielbiają elektryki i udają, że ciągnięcie, zwijanie, przekładanie, nawijanie itd. kabla to przyjemność. Na 250 m2 mam spalinową, która waży 27 kg i pchanie jej to żaden kłopot.

 

to jest jedyny minus

spalinówką musisz paliwko lać, jeździć z kanistrem, coś się rozleje to śmierdzi, jakieś filtry, świece, gaźniki... coś za coś :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bielaPL napisał:

 

to jest jedyny minus

spalinówką musisz paliwko lać, jeździć z kanistrem, coś się rozleje to śmierdzi, jakieś filtry, świece, gaźniki... coś za coś :) 

Eeee...nieeee... Jeżdżę aż się zepsuje, olej wymieniam jak mi się chce ;)

Edytowane przez Cinek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, riot napisał:

Ok to szukam małej spalinowej, bez napędu i mulczowania.
Chociaż po wczorajszej powodzi, wszystkie nasiona spłynęły do sąsiada, więc mam więcej czasu.

Bez napedu=bez sensu. Szczegoknie, ze u Ciebie jest prosto i bez przeszkod. Ale skoro lubisz sie niepotrzebnie meczyc to Twoja sprawa.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, riot napisał:

Ok to szukam małej spalinowej, bez napędu i mulczowania.
Chociaż po wczorajszej powodzi, wszystkie nasiona spłynęły do sąsiada, więc mam więcej czasu.

Jak lubisz relaks bez wysiłku, to jednak polecam z napędem. Jak trochę pochodzisz to docenisz. Jak trzeba będzie Cię zastąpić, to żona czy dziecko prędzej to zrobi.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, komor napisał:

 

Na 2,5 ar jak musiałem wertykulować elektrykiem to mnie szlag z kablem trafiał. Naprawę nie rozumiem ludzi to tak uwielbiają elektryki i udają, że ciągnięcie, zwijanie, przekładanie, nawijanie itd. kabla to przyjemność. Na 250 m2 mam spalinową, która waży 27 kg i pchanie jej to żaden kłopot.

 

Mam właśnie taką powierzchnię do koszenia.

Elektrykiem makity z 37cm szerokością roboczą schodzi mi się dobre 1,5 godz.

Jedyny minus to ten kabel faktycznie. Nigdy nie myślałem nad spalinówką. Koszę 2gi sezon dopiero.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, exor napisał:

 

Mam właśnie taką powierzchnię do koszenia.

Elektrykiem makity z 37cm szerokością roboczą schodzi mi się dobre 1,5 godz.

Jedyny minus to ten kabel faktycznie. Nigdy nie myślałem nad spalinówką. Koszę 2gi sezon dopiero.

 

Prz takiej pow elektryk jest ok. Mialbys wiecej to bys o elektryku nie myslal.

Mi tyle dchodzi na jakies 6ar jak jest duza trawa. Zazwyczaj godzina starczy a z mulczowaniem jeszcze mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prz takiej pow elektryk jest ok. Mialbys wiecej to bys o elektryku nie myslal.
Mi tyle dchodzi na jakies 6ar jak jest duza trawa. Zazwyczaj godzina starczy a z mulczowaniem jeszcze mniej.
A jak z tym mulczowaniem ? Bo zdania podzielone. Jedni piszą, że super nawóz dla trawy, a inni, że się filc robi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, exor napisał:

 

Mam właśnie taką powierzchnię do koszenia.

Elektrykiem makity z 37cm szerokością roboczą schodzi mi się dobre 1,5 godz.

Jedyny minus to ten kabel faktycznie. Nigdy nie myślałem nad spalinówką. Koszę 2gi sezon dopiero.

 

8] to chyba z dwoma browarami w przerwie.

Koszę ok 550m2 od 5 lat, kosiarka Stiga 42cm. Trawa mega gęsta (z rolki) kilka razy sprawdzałem z zegarkiem w ręku - 40min ze zwijaniem przedłużacza. Mam 4 gniazdka zewn, choć mam tak rozplanowane, że zaczynam z jednego i robię tylko jedno przepięcie kabla (zamiast rozwijać kolejny przedłużacz). Najwięcej roboty i tak jest w wysypywanie tej trawy i ciąganiem ciężkich worów. Dobrze, że kosiarka leciutka :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, riot napisał:
5 minut temu, zinger napisał:
Prz takiej pow elektryk jest ok. Mialbys wiecej to bys o elektryku nie myslal.
Mi tyle dchodzi na jakies 6ar jak jest duza trawa. Zazwyczaj godzina starczy a z mulczowaniem jeszcze mniej.

A jak z tym mulczowaniem ? Bo zdania podzielone. Jedni piszą, że super nawóz dla trawy, a inni, że się filc robi

Jak codziennie, max co dwa będziesz kosił to warto inaczej nie ma to większego sensu. Kilka razy próbowałem i po 4dniach zostawiał nie pył a całę kłęby trawy, dzieciaki już po godzinie wnoszą to do domu.

Może przy rzadkim trawniku, gdzie nikt po nim nie łazi to można robić rzadziej. Teściowa tak kiedyś to robiła, ale średnio to wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, riot napisał:

Ok to szukam małej spalinowej, bez napędu i mulczowania.
Chociaż po wczorajszej powodzi, wszystkie nasiona spłynęły do sąsiada, więc mam więcej czasu.

Jak koniecznie chcesz spalinową, to kup z napędem. Kosiłem kilka razy spalinówką bez napędu i to mi wystarczy. Jak będziesz musiał obkosić np. drzewo, to napęd w tym pomaga, łatwiej się skręca. Kosiarka bez napędu, przy tej samej szerokości koszenia, wcale nie jest wiele lżejsza, może ze 2-3 kilo. Co do mulczowania, to ostatnio to robiłem 3 lata temu. Trawa musi być krótka, co zmusza do częstego koszenia a i tak robi się filc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, sherif napisał:

Jak codziennie, max co dwa będziesz kosił to warto inaczej nie ma to większego sensu. Kilka razy próbowałem i po 4dniach zostawiał nie pył a całę kłęby trawy, dzieciaki już po godzinie wnoszą to do domu.

Może przy rzadkim trawniku, gdzie nikt po nim nie łazi to można robić rzadziej. Teściowa tak kiedyś to robiła, ale średnio to wyglądało.

Ja kosze z mulczowaniem. Ale wysoko. Max na kosiarce. Gdzieś w połowie skali traktorkiem. Ścięta trawa szybko znika.

Z tym, że ja już nie sypie nawozu poza jednym na wiosnę. No i nie mam podlewania, więc latem trawa przysycha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, riot napisał:
6 godzin temu, zinger napisał:
Prz takiej pow elektryk jest ok. Mialbys wiecej to bys o elektryku nie myslal.
Mi tyle dchodzi na jakies 6ar jak jest duza trawa. Zazwyczaj godzina starczy a z mulczowaniem jeszcze mniej.

Pokaż więcej  

A jak z tym mulczowaniem ? Bo zdania podzielone. Jedni piszą, że super nawóz dla trawy, a inni, że się filc robi

Ogrodnikiem nie jestem ale podobno raz na jakis czas, szczegolnie jak susza, warto zmulczowac. I tak tez robie.

Tez zalezy jaka masz trawe. Jak gesty dywan to bym sobie darowal mulczowanie.

Z drugiej strony coraz popularniejsze sa roboty a te wszystko przeciez zostawiaja. A trawniki dywany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, sherif napisał:

8] to chyba z dwoma browarami w przerwie.

Koszę ok 550m2 od 5 lat, kosiarka Stiga 42cm. Trawa mega gęsta (z rolki) kilka razy sprawdzałem z zegarkiem w ręku - 40min ze zwijaniem przedłużacza. Mam 4 gniazdka zewn, choć mam tak rozplanowane, że zaczynam z jednego i robię tylko jedno przepięcie kabla (zamiast rozwijać kolejny przedłużacz). Najwięcej roboty i tak jest w wysypywanie tej trawy i ciąganiem ciężkich worów. Dobrze, że kosiarka leciutka :).

 

Ok. Zmierzę czas przy okazji bo moze faktycznie za dużo napisałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2020 o 12:53, riot napisał:

Ok to szukam małej spalinowej, bez napędu i mulczowania.

 

Popatrz na firmę hortmasz. Kolega kupił taką ostatnio w obi była promocja za 9 stówek. Mulczowanie, tylny wyrzut, napęd, rozrusznik elektryczny, silnik loncin, przyłącze na wąż do mycia podwozia. Naprawde bardzo fajny sprzęt. 

Ps. On ma do koszenia ok 300m. kupił spalinówkę, bo elektryczną kosił 5 lat i powiedział nigdy więcej ;]

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.