Skocz do zawartości

Pierwszeństwo - nierozstrzygnięty temat


Polarny

Rekomendowane odpowiedzi

Pojawia się ten problem cyklicznie - np. 2 pasy jednokierunkowej jezdni łączą się z kolejnym pasem i mamy trzy pasy. Dodatkowo - nie wiadomo po co - jest znak D-1 i A-7. Niektórzy interpretują jadąc "z pierwszeństwem", że wolno im zmieniać pas, natomiast jadący swoim pasem i mający A-7 muszą ustępować:

 

 

Widziałem zresztą takie sytuacje na żywo w wykonaniu autobusiarzy.

 

Jedyny sens, jaki widzę w tym D-1 i A-7 jest taki, że jadący z prawego i wjeżdżający na środkowy nie ma pierwszeństwa przed wjeżdżającym na środkowy z lewej.

Ale co w takim razie z sytuacjami, gdzie te znaki są ustawione odwrotnie?

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Polarny napisał:

Jedyny sens, jaki widzę w tym D-1 i A-7 jest taki, że jadący z prawego i wjeżdżający na środkowy nie ma pierwszeństwa przed wjeżdżającym na środkowy z lewej.

 

To jest kuriozum wynikające z przepisów dotyczących ustawiania oznakowania.

Kolesiom się wydaje, że znaki pionowe są ważniejsze od poziomych. Poza tym po coś ta linia ciągła tam jest kawałek pociągnięta.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Polarny napisał:

OK, ale w końcu się kończy i co wtedy? Można wjeżdżać na ten prawy pas i tamci mają ustępować?

 

Jak się kończy, to są dwa pasy ruchu. Zastosowanie mają przepisy o zmianie pasa ruchu.

Interpretowanie tego w sposób, że ja mam pierwszeństwo, bo w końcu skończyła się linia ciągła, a 100 m wcześniej było połączenie wlotów ze stojącym znakiem D-1, prowadzi do absurdów.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, kiziuk napisał:

 

Jak się kończy, to są dwa pasy ruchu. Zastosowanie mają przepisy o zmianie pasa ruchu.

Interpretowanie tego w sposób, że ja mam pierwszeństwo, bo w końcu skończyła się linia ciągła, a 100 m wcześniej było połączenie wlotów ze stojącym znakiem D-1, prowadzi do absurdów.

Na filmie tej ciągłej praktycznie nie ma. Czyli właściwie te znaki D-1 i A-7 nie powinny mieć znaczenia. Czy aby na pewno jednak? Co, gdy jest jeszcze przez jakiś czas linia krawędziowa? A jak jeszcze są "trójkąciki" P-13?

 

wislostrada-poniatowski.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Polarny napisał:

Co, gdy jest jeszcze przez jakiś czas linia krawędziowa? A jak jeszcze są "trójkąciki" P-13?

 

To jest właśnie problem z naszym podejściem do problemu ruchu drogowego. 

Pod Poniatowskim ten wlot jest oznakowany jako skrzyżowanie ruchu okrężnym. I mimo tego, że znaki poziome pokazują coś nieco innego, ludziom się wydaje, że można wpadać na pełnej, przecinając linię P-6 i nadal się ma pierwszeństwo - mimo, że zmienia się, jak by nie było, pas ruchu - co jest jeszcze popierane oznakowaniem P-13 i A-7.

Co jeszcze ciekawsze, patrząc na tą fotkę widzę, że P-6 nie zaczyna się od powierzchni wyłączonej z ruchu, tylko ze dwa metry dalej co mogłoby dodatkowo sugerować, że ten pas ruchu okrężnego rozdziela się na dwa pasy w miejscu wystąpienia linii P-13 i wówczas faktycznie ci z lewej powinni mieć pierwszeństwo jako, że jadą po "swoim" pasie. Podobnie jest na końcu mostu Poniatowskiego na górze, gdzie pas dla autobusów idzie wzdłuż krawężnika, a lewy rozdziela się na dwa.

 

Problem tych wszystkich rozwiązań jest taki, że powstają wątpliwości interpretacyjne i zaczynamy patrzeć na szczegóły realizacji o których tak naprawdę nie wiadomo, czy zostały popełnione umyślnie, czy przypadkowo - i co miałyby ewentualnie oznaczać. A to kłóci się z podstawową zasadą pełnej jasności oznakowania i zaczynamy wchodzić w dywagacje interpretacyjne, których tu nie powinno być.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Polarny napisał:

Na filmie tej ciągłej praktycznie nie ma. Czyli właściwie te znaki D-1 i A-7 nie powinny mieć znaczenia. Czy aby na pewno jednak? Co, gdy jest jeszcze przez jakiś czas linia krawędziowa? A jak jeszcze są "trójkąciki" P-13?

 

wislostrada-poniatowski.png

Ostatnio jako mini jechał patrol drogówki, wyjechaliśmy razem i panowie spokojnie włączyli prawy kierunek i wjechali za mnie, ja pojechałem prosto oni też i tak sobie pojechaliśmy bez jakichkolwiek rozmów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Artur_W_wa napisał:

Ostatnio jako mini jechał patrol drogówki, wyjechaliśmy razem i panowie spokojnie włączyli prawy kierunek i wjechali za mnie, ja pojechałem prosto oni też i tak sobie pojechaliśmy bez jakichkolwiek rozmów. 

Ja tam często jeżdżę, ale na południe.

Jednak zwalniam przed wjazdem na to rondo ;]

A jadę z premedytacją lewym pasem, który tam prowadzi, bo jest luźniejszy i potem bez korka dojeżdżam do świateł z Ludną :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rwIcIk napisał:

Ja tam często jeżdżę, ale na południe.

Jednak zwalniam przed wjazdem na to rondo ;]

A jadę z premedytacją lewym pasem, który tam prowadzi, bo jest luźniejszy i potem bez korka dojeżdżam do świateł z Ludną :)

 

Ale z Twojej strony jest chyba tylko jeden pas :hmm:, a na północ są dwa. Fakt że sporo aut jadących jak mini wbija się już przez wyspę. 

 

 

Edyta

widzę że są też dwa, ale tam jeżdżę skrajnym prawym rotfl

Edytowane przez Artur_W_wa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Artur_W_wa napisał:

Ale z Twojej strony jest chyba tylko jeden pas :hmm:, a na północ są dwa. Fakt że sporo aut jadących jak mini wbija się już przez wyspę. 

 

 

Edyta

widzę że są też dwa, ale tam jeżdżę skrajnym prawym rotfl

Ja różnie. Skrajny prawy też jest dobry, ale czasem sporo aut skręca w prawo na skrzyżowaniu a potem też jest sznur do kolejnych zjazdów.

Więc ostatnio wolę lewy przez rondo :ok:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rwIcIk napisał:

Ja różnie. Skrajny prawy też jest dobry, ale czasem sporo aut skręca w prawo na skrzyżowaniu a potem też jest sznur do kolejnych zjazdów.

Więc ostatnio wolę lewy przez rondo :ok:

 

 

To że pod most wyjeżdżam prawym, nie oznacza że Ludną nim mijam, bo najczęściej już jestem na lewym ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, rwIcIk napisał:

Ja tam często jeżdżę, ale na południe.

Jednak zwalniam przed wjazdem na to rondo ;]

A jadę z premedytacją lewym pasem, który tam prowadzi, bo jest luźniejszy i potem bez korka dojeżdżam do świateł z Ludną :)

 

W drugą stronę też ta sztuczka działa, tylko trzeba uważać, żeby nie utknąć za skręcającymi w lewo w Ludną.

 

Co ciekawe - po wyjeździe z ronda na wprost na Wisłostradę, nie ma żadnych znaków A-7 ani D-1. Jest D-1 na dwóch pasach omijających rondo. Teraz pytanie do ekspertów - czym to się różni od sytuacji, gdyby jednak ten pojedynczy pas "z ronda" miał A-7?

Na południe jest jeszcze inaczej - bo w ogóle nie ma żadnych znaków na żadnych nitkach, a pasy się łączą. Więc tu należy się zachować jeszcze inaczej. Jak?

 

 

rondo-poniatowski.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Polarny napisał:

W drugą stronę też ta sztuczka działa, tylko trzeba uważać, żeby nie utknąć za skręcającymi w lewo w Ludną.

 

Co ciekawe - po wyjeździe z ronda na wprost na Wisłostradę, nie ma żadnych znaków A-7 ani D-1. Jest D-1 na dwóch pasach omijających rondo. Teraz pytanie do ekspertów - czym to się różni od sytuacji, gdyby jednak ten pojedynczy pas "z ronda" miał A-7?

Na południe jest jeszcze inaczej - bo w ogóle nie ma żadnych znaków na żadnych nitkach, a pasy się łączą. Więc tu należy się zachować jeszcze inaczej. Jak?

 

Drogi równorzędne :hmm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, rwIcIk napisał:

Drogi równorzędne :hmm:

 

A różnica z tym? Tu też jeden pas z lewej dołącza, ale mamy pełne oznakowanie.

Co ciekawe, nie tylko znaki "ustąp" i "pierwszeństwo", ale też nakaz jazdy prosto. Na Wisłostradzie tego nie było - jakże się ci kierowcy nie pogubili?

 

 

zjazd-na-czerniakowska.png

Edytowane przez Polarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Polarny napisał:

A różnica z tym? Tu też jeden pas z lewej dołącza, ale mamy pełne oznakowanie.

Co ciekawe, nie tylko znaki "ustąp" i "pierwszeństwo", ale też nakaz jazdy prosto. Na Wisłostradzie tego nie było - jakże się ci kierowcy nie pogubili?

 

Trzeba bardziej uważać, bo wjeżdżamy na drogę z pierwszeństwem, więc jak ktoś ze środkowego zmienia pas na lewy, to powinniśmy chyba ustąpić.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, rwIcIk napisał:

Trzeba bardziej uważać, bo wjeżdżamy na drogę z pierwszeństwem, więc jak ktoś ze środkowego zmienia pas na lewy, to powinniśmy chyba ustąpić.

 

I tak przez pół kilometra? Czy gdzieś jest ta granica, po przekroczeniu której już nie trzeba ustępować?

I czym to się różni od "równorzędnego" na Wisłostradzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Polarny napisał:

I tak przez pół kilometra? Czy gdzieś jest ta granica, po przekroczeniu której już nie trzeba ustępować?

I czym to się różni od "równorzędnego" na Wisłostradzie?

Skrzyżowanie jest w jednym miejscu - przy połączeniu pasów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał:

I tak przez pół kilometra? Czy gdzieś jest ta granica, po przekroczeniu której już nie trzeba ustępować?

I czym to się różni od "równorzędnego" na Wisłostradzie?

 

 Było kiedyś że obszar ten kończy się gdy przerywana krótka zamieni się w przerywaną długą. 🙂

Czyli gdy droga z kielnią zaczyna stanowić dodatkowy prawy pas jezdni to dopóki jest przerywana krótka to pierwszeństwo zjazdu na środkowy pas mają ci z lewego pasa a nie ci z prawego. A jak linia już jest przerywana długa to pierwszeństwo zjazdu na środkowy pas mają ci z prawego pasa a nie ci z lewego. :)

Edytowane przez ArekMiz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ArekMiz napisał:

 

 Było kiedyś że obszar ten kończy się gdy przerywana krótka zamieni się w przerywaną długą. 🙂

Czyli gdy droga z kielnią zaczyna stanowić dodatkowy prawy pas jezdni to dopóki jest przerywana krótka to pierwszeństwo zjazdu na środkowy pas mają ci z lewego pasa a nie ci z prawego. A jak linia już jest przerywana długa to pierwszeństwo zjazdu na środkowy pas mają ci z prawego pasa a nie ci z lewego. :)

Tak - i ma to sens. Ale tu mówimy o wjeździe na skrajny pas. Podobno ci na skrajnym muszą ustępować, gdy jadą własnym pasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Polarny napisał:

Tak - i ma to sens. Ale tu mówimy o wjeździe na skrajny pas. Podobno ci na skrajnym muszą ustępować, gdy jadą własnym pasem.

No bo mają kielnię na wjeździe.

Dla mnie to oczywiste.

Jest wiele takich skrzyżowań.

Na zjeździe z motu Grota i z dalszych estakad na Bródno. 

Tam akurat po to, by autobusy miały pierwszeństwo i łatwiej zmieniały pasy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Polarny napisał:

Podobno ci na skrajnym muszą ustępować, gdy jadą własnym pasem.

 

Które przepisy tak twierdzą? 

Jak napisałem wcześniej, przyjęcie takich założeń prowadzi do dziwnych wniosków. 

To jest problem na poziomie logiki i spójności założeń, które stoją u postaw tworzenia przepisów o tworzeniu oznakowania i jego znaczenia. 

I potem się okazuje, że trzeba znać całą historię zmian w przepisach żeby wiedzieć, dlaczego mamy takie potworki i jak je interpretować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kiziuk napisał:

 

Które przepisy tak twierdzą? 

Jak napisałem wcześniej, przyjęcie takich założeń prowadzi do dziwnych wniosków. 

To jest problem na poziomie logiki i spójności założeń, które stoją u postaw tworzenia przepisów o tworzeniu oznakowania i jego znaczenia. 

I potem się okazuje, że trzeba znać całą historię zmian w przepisach żeby wiedzieć, dlaczego mamy takie potworki i jak je interpretować. 

W tym przypadku nie ma nic niezrozumiałego.

Jest kielnia i są znaki trójkąty na jezdni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rwIcIk napisał:

W tym przypadku nie ma nic niezrozumiałego.

Jest kielnia i są znaki trójkąty na jezdni.

 

W którym, bo już się pogubiłem ;]

Edit : jeśli rozmawiamy o pierwszym zdjęciu, to generalnie się zgodzę, aczkolwiek rezerwuję prawo do pewnych poziomów szarości ;)

Edytowane przez kiziuk
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, rwIcIk napisał:

No bo mają kielnię na wjeździe.

Dla mnie to oczywiste.

Mowa o sytuacji, gdzie pasy się łączą ze sobą i nie ma znaków poziomych.

Bo kielnia nie powoduje nigdy, że ten z głównej może sobie wjechać na mój pas. To ja ustępuję, gdy wjeżdżam na jego pas. Tylko że wtedy kielnia jest zbędna.

Więc jak w końcu jest?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Polarny napisał:

Mowa o sytuacji, gdzie pasy się łączą ze sobą i nie ma znaków poziomych.

Bo kielnia nie powoduje nigdy, że ten z głównej może sobie wjechać na mój pas. To ja ustępuję, gdy wjeżdżam na jego pas. Tylko że wtedy kielnia jest zbędna.

Więc jak w końcu jest?

Nie ma kielni, ustępujesz tym z prawej.

Jest kielnia, ustępujesz wszystkim.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Polarny napisał:

Czyli na filmie, który zalinkowałem w pierwszym poście, nagrywający słusznie ładuje się na prawy pas?

Na to wygląda.

Aby wjeżdżający nie mieli wątpliwości, na tamtym pasie powinny być gdzieś trójkąty na jezdni namalowane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, rwIcIk napisał:

Na to wygląda.

W takim razie, gdy dojeżdżam do tradycyjnego skrzyżowania, to jadący główną też może się władować na mój pas. Czyli tak naprawdę muszę uważać, gdy podjeżdżam do skrzyżowania - nie gdy wjeżdżam na skrzyżowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Polarny napisał:

W takim razie, gdy dojeżdżam do tradycyjnego skrzyżowania, to jadący główną też może się władować na mój pas. Czyli tak naprawdę muszę uważać, gdy podjeżdżam do skrzyżowania - nie gdy wjeżdżam na skrzyżowanie.

Pierwszeństwo jest ustalane przed skrzyżowaniem.

Mnie kiedyś zgarnęła ciężarówka, gdy wjeżdżałem z podporządkowanej.

Ja jechałem już pasem "rozbiegowym" a ciężarówka po wyłączonej części jezdni, która przechodziła w pas rozbiegowy.

Moja wina, bo nie ustąpiłem.

Potem postawili tam betonowe bariery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, rwIcIk napisał:

Pierwszeństwo jest ustalane przed skrzyżowaniem.

Ale nigdy nie dotyczy wjazdu na pas drogi podporządkowanej.

30 minut temu, rwIcIk napisał:

Mnie kiedyś zgarnęła ciężarówka, gdy wjeżdżałem z podporządkowanej.

Ja jechałem już pasem "rozbiegowym" a ciężarówka po wyłączonej części jezdni, która przechodziła w pas rozbiegowy.

Moja wina, bo nie ustąpiłem.

I nie miałeś obowiązku, bo ciężarówka włączała się do ruchu, jadąc po części wyłączonej z ruchu.

Tak samo teraz - gdy tam są barierki i ciężarówka się przez nie przebije - nie będzie twojej winy.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustąpić trzeba wszystkim, nawet tym, którzy wyprzedzają (i jadąc po lewej stronie jezdni walną cię w przód jak skręcasz w prawo) czy tym którzy jadą po zakreskowanym (jak w/w ciężarówka - pewnie to było na moście toruńskim przy wjeździe z Wisłostrady w kier. Żerania). Ty dostajesz mandat za nieustąpienie, oni za wyprzedzanie na skrzyżowaniu lub jazdę po zakreskowanym. :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ArekMiz napisał:

Ustąpić trzeba wszystkim, nawet tym, którzy wyprzedzają (i jadąc po lewej stronie jezdni walną cię w przód jak skręcasz w prawo) czy tym którzy jadą po zakreskowanym (jak w/w ciężarówka - pewnie to było na moście toruńskim przy wjeździe z Wisłostrady w kier. Żerania). Ty dostajesz mandat za nieustąpienie, oni za wyprzedzanie na skrzyżowaniu lub jazdę po zakreskowanym. :)

Wyjeżdżając z zakreskowanego włączasz się do ruchu. Więc ustępujesz wszystkim, którzy są w ruchu.

Co do ustępowania wszystkim, to też orzeczenia są inne, niż twierdzisz. Jeżeli skręcasz w lewo na skrzyżowaniu i masz kolizję z wyprzedzającym, któremu wyjechałeś na pas, to wina jest jego. Nawet gdy policja wyprzedza.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.