Skocz do zawartości

2020 Kia Carnival/Sedona


OZI

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, gregoryj napisał:

wyższy srodek ciezkosci czyli gorsze prowadzenie

Nie mam ani wyższego środka ciężkości ani gorszego prowadzenia.

 

Godzinę temu, gregoryj napisał:

T6 daje w zamian gigantyczna i w pełni konfigurowalna przestrzen, Od 8 osob w srodku, po 4 rowery

A zastanawiałeś się kiedyś po co człowiekowi bez licznej rodziny coś takiego? No jeszcze budowlańcy ale tu jest wybór spory - niekoniecznie VAN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Nie mam ani wyższego środka ciężkości ani gorszego prowadzenia

Forek to nie jest tak do konta SUV, taki typowy. Nawet Ryb potwierdzil ze się gorzej prowadzi przez taka a nie inna budowę SUVow. Wiec w ogole z tym nie polemizuje, bo to jest człowiek sukcesu który kocha SUVy ;]

 

5 minut temu, marcindzieg napisał:

A zastanawiałeś się kiedyś po co człowiekowi bez licznej rodziny coś takiego? No jeszcze budowlańcy ale tu jest wybór spory - niekoniecznie VAN

 

Mi prawie caly czas. Jak nie domek (nie jestem budowlancem) i wozenie roznych sprzetow tam i z powrotem, to wakacje z dwojka-trojka dodatkowych pasazerow, albo samemu albo we dwojke, z roweremi. Oczywiście to nie zawsze sa rzeczy co tydzień, bo tez tym autem nie jezdze caly czas. Ale jak jade to w minimum 50% przypadkow jest to wykorzystywane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, gregoryj napisał:

Mi prawie caly czas. Jak nie domek (nie jestem budowlancem) i wozenie roznych sprzetow tam i z powrotem, to wakacje z dwojka-trojka dodatkowych pasazerow, albo samemu albo we dwojke, z roweremi. Oczywiście to nie zawsze sa rzeczy co tydzień, bo tez tym autem nie jezdze caly czas. Ale jak jade to w minimum 50% przypadkow jest to wykorzystywane.

Ile czasu ten dom budujesz? Kolega ogarnął przy pomocy Forda Focusa. Mam nawiedzonych kolegów rowerzystów. Mają starą Astrę, wartą mniej niż każdy z ich rowerów. Używają jej do jazdy w jakieś fajne miejsca. Potem szaleją na rowerach. Także to żaden argument.

Albo inaczej - zakładając że masz tylko jeden samochód i ma być na co dzień. Do jazdy do pracy, na wakacje itd itp. Nie masz dużej rodziny. Uważasz że posiadanie wielkiego VANa ma w tym przypadku jakieś zalety?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, marcindzieg napisał:

Ile czasu ten dom budujesz? Kolega ogarnął przy pomocy Forda Focusa.

 

A ja przy pomocy ekipy budowlanej. Chociaż gdybym chciał to robić sam to kupiłbym pickupa, a nie vana.

 

11 minut temu, marcindzieg napisał:

Mam nawiedzonych kolegów rowerzystów. Mają starą Astrę, wartą mniej niż każdy z ich rowerów. Używają jej do jazdy w jakieś fajne miejsca. Potem szaleją na rowerach. Także to żaden argument.

 

Dla roweru dobre będzie każde auto, w którym da się zamontować rowerowy bagażnik.

 

11 minut temu, marcindzieg napisał:

Albo inaczej - zakładając że masz tylko jeden samochód i ma być na co dzień. Do jazdy do pracy, na wakacje itd itp. Nie masz dużej rodziny. Uważasz że posiadanie wielkiego VANa ma w tym przypadku jakieś zalety?

 

Posiadanie wielkiego SUVa też chyba nie ma. Poza tym, że SUV jest fajny a van nie.

;)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  

35 minut temu, marcindzieg napisał:

Ile czasu ten dom budujesz? Kolega ogarnął przy pomocy Forda Focusa. Mam nawiedzonych kolegów rowerzystów. Mają starą Astrę, wartą mniej niż każdy z ich rowerów. Używają jej do jazdy w jakieś fajne miejsca. Potem szaleją na rowerach. Także to żaden argument.

Albo inaczej - zakładając że masz tylko jeden samochód i ma być na co dzień. Do jazdy do pracy, na wakacje itd itp. Nie masz dużej rodziny. Uważasz że posiadanie wielkiego VANa ma w tym przypadku jakieś zalety?

To nie tylko budowa ale i użytkowanie domku letniskowego czy jakiegokolwiek kto cos ma poza miastem.

Fordem Focusem budowę? Budowac czy remontować i uzytkowac można na wiele sposobow. To masz chyba na myśli ze kupil od dewelopera domek i przywiozl plytki, panele oraz farby na 4 razy kazda dostawe? Domek w szeregowce na działce 7 arow gdzie taka minikosiareczka objedzie trawniczek Można tak, ale tu mówimy o kupowaniu bardziej niż budowaniu czy remontowaniu.

Ja wiem, ze rowery można Astra, można się tez przespać na fotelach w Astrze i można nia pojechać na wakacje z dziecmi do Wloch. Komfort to jednak nie ten sam co w Vanie. Przewiezc cos większego to będzie czasem niemożliwe.

 

Ja do pracy nie jezdzilem ani nie jezdze autem bo pracuje w miescie i jest tysiąc innych sposobow żeby się tam dostać. I vanem jezdze max kilka razy w tygodniu, choc zdarzalo się 1 raz na 2 tygodnie. I te przejazdy, tak jak pisałem sa usprawiedliwione. Wiem, moglbym się meczyc hatchbakiem czy malym kombi, ale to bylby masochizm tak co kilka dni.

 

Eurovan nawet 2 gen to NIE jest WIELKIE auto, jeśli chodzi o rozmiary. Ja mam 1gen (to już w ogole jest nieduze) i tak w sumie to nawet dobrze się nim jeździ po miescie jeśli chodzi o widoczność. To jest auto wielkości C/D klasy.

 

Z perspektywy czasu, to tak.  Kupiłbym VANa nawet jeśli mialbym jezdzic co 2gi dzień i częściowo po miescie.

 

SUVa- nie kupiłbym nigdy, z malym wyjątkiem, ze gdybym tak mieszkal w gorach, gdzie podjazd jest utrudniony, i tez dużo w ogole jezdzil (potrzeba komfortu) - jest taka możliwość, ale to 1% szans.

 

Kombi - tylko jakbym chulal po autostradach, i był typem co kupuje i jeździ do hotelu, zorganizowanych wakacji i noclegowni itp. duże przebiegi.

 

22 minuty temu, Dark_Knight napisał:

Posiadanie wielkiego SUVa też chyba nie ma. Poza tym, że SUV jest fajny a van nie.

;)

Zawsze to mowilem, i z tym się zgadzam. Tylko wszyscy wlasciciele jakby temu zaprzeczają. To sa w miare nowe auta, producenci je promują i starają się żeby były ladne, wygodne  ……….. dlatego sa fajne. A ze ludzie kupuja oczami to biora i takie

 

Edytowane przez gregoryj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, gregoryj napisał:

Fordem Focusem budowę? Budowac czy remontować i uzytkowac można na wiele sposobow. To masz chyba na myśli ze kupil od dewelopera domek i przywiozl plytki, panele oraz farby na 4 razy kazda dostawe?

Litości. W tych czasach jak zamawiasz większą ilość to Ci przywiozą w cenie pod dom. Nie obraź się ale jeśli wozisz to sam to jesteś zwykłym frajerem z dużą ilością wolnego czasu. No chyba że lubisz wozić i machać ale wtedy lepiej jechać cztery razy - więcej przyjemności  ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gregoryj napisał:

SUVa- nie kupiłbym nigdy, z malym wyjątkiem, ze gdybym tak mieszkal w gorach, gdzie podjazd jest utrudniony, i tez dużo w ogole jezdzil (potrzeba komfortu) - jest taka możliwość, ale to 1% szans.

 

Mając SUVa zawsze możesz pojechać w miejsce, gdzie podjazd jest utrudniony - nie musisz tam mieszkać.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, marcindzieg napisał:

Litości. W tych czasach jak zamawiasz większą ilość to Ci przywiozą w cenie pod dom. Nie obraź się ale jeśli wozisz to sam to jesteś zwykłym frajerem z dużą ilością wolnego czasu. No chyba że lubisz wozić i machać ale wtedy lepiej jechać cztery razy - więcej przyjemności  ;]

 

jak budowałem dom, to miałem Fiat Bravo. Ale co ja bym miał nim wozić? Wszystkie materiały na stan surowy przyjeżdżąją transportami, jak się ekipie coś kończyło to podjechali do sklepu. Rzeczy do wykończenia zamawiałem w większych partiach zawsze z transportem. Pamiętam, że jakoś w ostatniej chwili nam się zmieniła koncepcja kuchni i jechałem dokupić blat na wymiar i to była jedyna większa rzecz, którą przewiozłem swoim autem. Porysował mi ten blat kawałek podsufitki ;]. A mogłem kupić Żuka. Faktycznie ktoś kto dzisiaj sam się bawi w takie rzeczy musi być mocno zamożny i mieć sporo czasu. Ja nie byłem. ;] Teraz mam Astrę kombi tylko dlatego że linia kombi mi się bardziej podoba od hatchbacka. Przez 2 lata raz mi się ten bagażnik przydał, przewiozłem bieżnię bez rozmontowywania. Nie wiem czy jeszcze kiedyś się przyda, ale ważne że mi się podoba ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, maro_t napisał:

 

jak budowałem dom, to miałem Fiat Bravo. Ale co ja bym miał nim wozić? Wszystkie materiały na stan surowy przyjeżdżąją transportami, jak się ekipie coś kończyło to podjechali do sklepu. Rzeczy do wykończenia zamawiałem w większych partiach zawsze z transportem. Pamiętam, że jakoś w ostatniej chwili nam się zmieniła koncepcja kuchni i jechałem dokupić blat na wymiar i to była jedyna większa rzecz, którą przewiozłem swoim autem. Porysował mi ten blat kawałek podsufitki ;]. A mogłem kupić Żuka. Faktycznie ktoś kto dzisiaj sam się bawi w takie rzeczy musi być mocno zamożny i mieć sporo czasu. Ja nie byłem. ;] Teraz mam Astrę kombi tylko dlatego że linia kombi mi się bardziej podoba od hatchbacka. Przez 2 lata raz mi się ten bagażnik przydał, przewiozłem bieżnię bez rozmontowywania. Nie wiem czy jeszcze kiedyś się przyda, ale ważne że mi się podoba ;)

 

Do Outlandera zmieścił się 65" telewizor, pralka, suszarka, zmywarka oraz dwumetrowy, drewniany leżak z Ikei. Poza tymi przypadkami bagażnik woził tylko walizki na wakacje. No i 7 miejsc się kilka razy przydało - a właściwie 6, w koncepcji czwórka dorosłych + dwójka dzieci na fotelach w bagażniku (dwie rodziny 2+1). Paradoksalnie, gdy masz dwójkę dzieci to dodatkowe miejsca się stają bezużyteczne bo i tak już taka ekipa się nie zmieści.

:ok:

Edytowane przez Dark_Knight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Dark_Knight napisał:

Do Outlandera zmieścił się 65" telewizor, pralka, suszarka, zmywarka oraz dwumetrowy, drewniany leżak z Ikei.

Kią Sportage (2 gen) przewoziłem dla mamy łóżko rehabilitacyjne. Foresterem przewoziłem komplet mebli w pudełkach. Także nie przesadzał bym z tym brakiem miejsca i komfortu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gregoryj napisał:

Domek w szeregowce na działce 7 arow gdzie taka minikosiareczka objedzie trawniczek

Daruj już sobie tą wojnę i takie argumenty, bo widać, że na szeregówkach się nie znasz (choć dla mnie to możesz mieć "domek w szeregówce" i na 70 arach).

 

Przyjmij do wiadomości, że niby jest wolność, jeden chce VANa inny SUVa, tak jak z tymi szeregówkami na 7 arach, bliźniakami (już nie wnikam ile arów na bliźniaka powinno przypadać) i innymi hacjendami na hektarach.

 

Ty masz swoje zdanie, @Ryb swoje i nie trzeba kijem nikogo z jego drogi zawracać.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎30‎.‎06‎.‎2020 o 10:59, marcindzieg napisał:

Litości. W tych czasach jak zamawiasz większą ilość to Ci przywiozą w cenie pod dom. Nie obraź się ale jeśli wozisz to sam to jesteś zwykłym frajerem z dużą ilością wolnego czasu. No chyba że lubisz wozić i machać ale wtedy lepiej jechać cztery razy - więcej przyjemności  ;]

Jak kupujesz od dewelopera to masz dom postawiony. Ekipa normalna tez cos przywiezie. Ekipa tania nie ma samochodu dostawczego ;] Sam robisz - tez musisz sobie rozne rzeczy przywiezc. Oczywiście wszystko przywiozą za odpowiednia cene. W szczególności jak masz 50 km do Krakowa. I nie mówimy tu o 10 tonach piasku czy 5 paletach tynku na budowę. Na wakacje z rowerami przecież tez można wypozyczyc busa, na narty w zimie wypozycz 4x4, w sumie przecież 90% ludzi jeździ w pojedynke przez 90% czasu w autach wiec wszyscy powinni jezdzic Smartami i Seicento.

 

Van to rozwiązanie wygodne, tanie i uniwersalne. Nie wspomnę o wygodzie sprzątania po akcji budowlanej czy wakacyjnej. Wszystkie fotele wyjazd i jedziesz odkurzaczem po plaskiej podłodze. Osobne fotele to komfort podróżowania w więcej osob. Duza przestrzen to tez komfort ze można cos przewieźć większego.

 

Dnia ‎30‎.‎06‎.‎2020 o 11:34, maro_t napisał:

jak budowałem dom, to miałem Fiat Bravo. Ale co ja bym miał nim wozić? Wszystkie materiały na stan surowy przyjeżdżąją transportami, jak się ekipie coś kończyło to podjechali do sklepu. Rzeczy do wykończenia zamawiałem w większych partiach zawsze z transportem. Pamiętam, że jakoś w ostatniej chwili nam się zmieniła koncepcja kuchni i jechałem dokupić blat na wymiar i to była jedyna większa rzecz, którą przewiozłem swoim autem. Porysował mi ten blat kawałek podsufitki ;]. A mogłem kupić Żuka. Faktycznie ktoś kto dzisiaj sam się bawi w takie rzeczy musi być mocno zamożny i mieć sporo czasu. Ja nie byłem

 

A co woziłem? Tysiace rzeczy. Pewnie 90% daloby się w kombi czy hatchbacku, ale albo to byłoby na sile, albo upychanie i kombinowanie, a nie tak zwyczajnie albo po prostu. Podjezdzam, laduje, wsiadam i wywalam.

Rowery - zwykle tanie, nie musialem rozmontowywać ani montować - oczywiście można rowery z kolami bezkluczykowo w miare szybki montaż i demontaż) zamontowanymi przewieźć w Astrze, można mieć rower składany, taki do hatcbacka ….. ale po co się meczyc. Wkladam i jade. czy to najtańsze wigry czy jakiś wypożyczony fatbike czy enduro za 20 tysi.

 

Wakacje - byłem i hatchbackiem i kombi. w hatchbacku to w ogole meka żeby to poupychać, w kombi ledwo się upchalo. w Vanie zastanawiałem się czy cos jeszcze nie wziasc bo było miejsce, w lusterku wstecznym widze jeszcze tyl,  poza tym wszystko pod reka = komfort. Przy czym u mnie wakacje to nie hotel all inclusive.

 

Spanie - się wracalo z zagranicy, samemu czy we dwojke i się spac chciało ….. wyrko z tylu i czuje się jak kierowca ciezarowki. Oczywiście można spac na fotelach. Ale dalej to nie ten komfort. V Vanie budze się wypoczęty.

 

Letniskowanie i remonty, - jak nie wywozenie smieci, starych wersalek, przywiezienie kilku desek 4m, jakies nadproża 3 metrowe, gdzies tam rynny zabrakło - 3 metrowa. chciałem lepsiejszy styropian na wczoraj. jeśli był w okolicy to transport za 2 dni, jeśli gdzies dalej to gość mi powiedział, ze mi nie przywiezie za żadne skarby bo ma tyle roboty wokół ze albo sam sobie odbiore albo ……. mi dziekuje. wiec pojechałem na 2 razy, gość niespodziewanie przyszedł komin murować, a miał być za 2 tygodnie. podjechałem na skład i na 2 razy 40 pustaków wzialem. najbliższy możliwy transport za 2 dni. czyli caly czas  wsadzam i jade. oczywiście moglem gdzies zamowic z przywozka kurierem. Cena x2, czas x2, a ja mam na wczoraj, na dzisiaj, na jutro.

 

Komfort podróżowania - dość wysoki ze względu na mase auta. Oczywiście prowadzenie to nie hatchback, i spalanie wyższe niż w kombi czy hatchbacku ……. ale to tak jak w SUVie :)

 

 

Dnia ‎30‎.‎06‎.‎2020 o 11:31, Dark_Knight napisał:

Mając SUVa zawsze możesz pojechać w miejsce, gdzie podjazd jest utrudniony - nie musisz tam mieszkać

Zgadza się. "Możesz" a nie musisz. Więc ten kilka razy możesz gdzies tam pojechać i te kilka razy możesz sie przejść dalej czy poszukać miejsca parkingowego dluzej. A jak tam mieszkasz to musisz, bo tam samochod caly czas musi dojezdzac.

 

I z drugiej strony, Możesz w 3ke z 3ema rowerami jechać Astra. A możesz tez komfortowo VANem

 

Dnia ‎30‎.‎06‎.‎2020 o 12:38, ZUBERTO napisał:

Daruj już sobie tą wojnę i takie argumenty, bo widać, że na szeregówkach się nie znasz (choć dla mnie to możesz mieć "domek w szeregówce" i na 70 arach).

 

Przyjmij do wiadomości, że niby jest wolność, jeden chce VANa inny SUVa, tak jak z tymi szeregówkami na 7 arach, bliźniakami (już nie wnikam ile arów na bliźniaka powinno przypadać) i innymi hacjendami na hektarach.

Ja nikogo nie nawracam. ja przedstawiam swoje argumenty za Vanem. Wszechstronne, komfortowe i tanie rozwiązanie jeśli chodzi o podróżowanie i przewozenie. Ludzie tu proponują 4x4, które się przydaje w 1% przypadkow, albo do poszpanowania gdzie to nie można w sniegu wjechać, albo SUVa żeby zaparkować na wysokim krawężniku, który tez wydarzy się może w 1% wszystkich parkowan, albo zaparkować 2-3 razy w roku gdzies w trudniejszym terenie, zamiast 10-100 metrow dalej?

Jakby w VANie tam przestrzen przydala się nawet w 1% przypadkow (mi się przydaje w 50%) to w czym jest on gorszy.

 

I tak jak pisałem, teoretycznie wszystko można wypozyczyc (busa, przyczepke) i wszystko kupic i poprosić o dowoz …… ale to często nie jest tanio ani szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, gregoryj napisał:

Zgadza się. "Możesz" a nie musisz. Więc ten kilka razy możesz gdzies tam pojechać i te kilka razy możesz sie przejść dalej czy poszukać miejsca parkingowego dluzej. A jak tam mieszkasz to musisz, bo tam samochod caly czas musi dojezdzac.

 

Owszem, możesz. A innym autem nie możesz. Ot, i cała różnica.

 

2 minuty temu, gregoryj napisał:

I z drugiej strony, Możesz w 3ke z 3ema rowerami jechać Astra. A możesz tez komfortowo VANem

 

Komfortowo to byłoby pickupem. Jazda z rowerami w kabinie nie mieści się w moim pojęciu komfortu. Więc i tak poszłyby na dach lub hak.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dark_Knight napisał:

Więc i tak poszłyby na dach lub hak.

Sie rozumie.

Mnie znowu irytuje, ze ze ten bagażnik dachowy musiałbym na aucie wozic, a czasem sciagac/zakladac. Z platforma na haku (szczególnie duza) to na kazda jazde z rowerami trzeba sciagac i zakladac, bo jezdzic z nia to tak dziwnie, nie mowiac o problemach z parkowaniem. Do Vana pakuje rowery bez dodatkowych czynności, zapinam pasami i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sie rozumie.
Mnie znowu irytuje, ze ze ten bagażnik dachowy musiałbym na aucie wozic, a czasem sciagac/zakladac. Z platforma na haku (szczególnie duza) to na kazda jazde z rowerami trzeba sciagac i zakladac, bo jezdzic z nia to tak dziwnie, nie mowiac o problemach z parkowaniem. Do Vana pakuje rowery bez dodatkowych czynności, zapinam pasami i tyle.
Masz sprintera czy inne iveco, że tak można te rowery wrzucić i spiąć w pasami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, hefi napisał:
18 godzin temu, gregoryj napisał:
Sie rozumie.
Mnie znowu irytuje, ze ze ten bagażnik dachowy musiałbym na aucie wozic, a czasem sciagac/zakladac. Z platforma na haku (szczególnie duza) to na kazda jazde z rowerami trzeba sciagac i zakladac, bo jezdzic z nia to tak dziwnie, nie mowiac o problemach z parkowaniem. Do Vana pakuje rowery bez dodatkowych czynności, zapinam pasami i tyle.

Masz sprintera czy inne iveco, że tak można te rowery wrzucić i spiąć w pasami?

Touran, Grand Caravan , Galaxy itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sdss napisał:

Touran, Grand Caravan , Galaxy itp

 

Żeby wsadzić do któregokolwiek z nich rower 29" trzeba i tak złożyć tylną kanapę. Więc to zadziała tylko dla dwóch osób. Dokładnie tak samo jak w przypadku każdego większego SUVa.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Żeby wsadzić do któregokolwiek z nich rower 29" trzeba i tak złożyć tylną kanapę. Więc to zadziała tylko dla dwóch osób. Dokładnie tak samo jak w przypadku każdego większego SUVa.
 
Może to rowery z kołami 12", dopasowane do wzrostu, wtedy 4 wejdą do galaxiaka nawet bez zdejmowania bocznych kółek
Chialbym zobaczyć ten moment "wrzucania"
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Dark_Knight napisał:

 

Żeby wsadzić do któregokolwiek z nich rower 29" trzeba i tak złożyć tylną kanapę. Więc to zadziała tylko dla dwóch osób. Dokładnie tak samo jak w przypadku każdego większego SUVa.

 

Wyjmujesz fotel, odkręcasz przednie koło. Tak można było wozić rowery w skodzie yeti 

 

images.jpeg

Edytowane przez sdss
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.06.2020 o 11:44, Dark_Knight napisał:

Paradoksalnie, gdy masz dwójkę dzieci to dodatkowe miejsca się stają bezużyteczne bo i tak już taka ekipa się nie zmieści.

Mam trójkę dzieci, a z miejsc tych korzystam nader często. Właśnie chodzi o to, że mogę zabrać rodzinę + np. babcie z dziadkiem na wycieczkę i nie tachać dwóch samochodów gdzieś.

Ogólnie wiadomo, każdy kupuje co chce, czy to VAN czy SUV. Ja wolałem VAN'a bo dla mnie SUV zalet żadnych nie miał, a utrudniał mi pakowanie rodziny(dodatkowo był droższy - Kuga konkretnie i musiałbym brać oczko wyżej, żeby mieć 7 miejsc, a cena rośnie), Tobie SUV bardziej i cacy, dlatego ja mam VAN'a, a Ty SUV'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, AstraC napisał:

Mam trójkę dzieci, a z miejsc tych korzystam nader często. Właśnie chodzi o to, że mogę zabrać rodzinę + np. babcie z dziadkiem na wycieczkę i nie tachać dwóch samochodów gdzieś.

 

Z czystej ciekawości pytam: wsadzasz babcię i dziadka na te dodatkowe siedzenia do bagażnika?

8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dark_Knight napisał:

 

Z czystej ciekawości pytam: wsadzasz babcię i dziadka na te dodatkowe siedzenia do bagażnika?

8]

W Galaxym? Ja swobodnie siedziałem, mając 90kg i 184cm, w Grandzie, miejsca dość, ale oparcie trochę krótkie, więc sadzam tam dzieciaki w fotelikach. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, AstraC napisał:

W Galaxym? Ja swobodnie siedziałem, mając 90kg i 184cm, w Grandzie, miejsca dość, ale oparcie trochę krótkie, więc sadzam tam dzieciaki w fotelikach. :ok:

 

Myślałem że chodzi o C-maxa. :ok:

A Galaxy ma na tych dodatkowych miejscach isofixy? Bo tego mi brakowało w Outlanderze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dark_Knight napisał:

 

Myślałem że chodzi o C-maxa. :ok:

A Galaxy ma na tych dodatkowych miejscach isofixy? Bo tego mi brakowało w Outlanderze.

Niestety nie miał, Grand C-MAX też nie ma. :(

Sharan miał ISOFIX na 6 miejscach.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.06.2020 o 14:50, marcindzieg napisał:

A Espace to nie wiem który bo pierwszy był na podwoziu Laguny.

Nie wiem skąd wziąłeś tę informację. Bo pierwszą generację Espace'a i Laguny dzieli jakieś 10 lat na korzyść tego pierwszego.

Pierwsza generacja Espace powstała przy współpracy z firmą Matra w 1984 roku... Pomysł na jego powstanie zaczerpnięto z amerykańskich VAN- ów i dostosowano do europejskich potrzeb i możliwości. Ale nie to jest głównym tematem tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rudobrody napisał:

Nie wiem skąd wziąłeś tę informację.

Stąd że większość części pasuje PnP. Nawet lampy można było po prostu przekręcić z jednego do drugiego. Co robiono bardzo często bo Laguna nie miała ksenonów a Espace owszem.

Ale z tego co patrzę rzeczywiście chodziło o trzecią generację.

Edytowane przez marcindzieg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.