Skocz do zawartości

Alfa Romeo Stelvio


bergerac

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Dareek napisał:

Większości legendy Alfy brały się właśnie z faktu, iż jakieś 90% aut na rynku to zajeżdżone trupy- potem ktoś kupuje "oczami" i zaczyna się problem. Każdy model samochodu niezależnie od marki ma swoje słabe punkty i nawet kupując auto uchodzące za bezawaryjne ale użytkowane rabunkowo można być nieprzyjemnie zaskoczonym.

ja szczerze- gdybym nawet idealną 159 trafił nie kupiłbym z racji tego iż najmłodsze auta mają po 9 lat na karku. w Takim przypadku to już robi się lekka loteria.

 

OK to uściślając co miałem na myśli wstawiając ten filmik:

90% aut na rynku jakiejkolwiek marki to kompletne trupy. Ludzie w 90% zużywają samochody na maxa, po czym picują jak potrafią i sprzedają dalej. Taki lajf. Chcesz dobre, to sobie kup nowe. Ten gość z filmiku, to jestem w sumie ja 15 lat temu - miałem swoje pierwsze auto, złapałem bakcyla, wlazłem na forum (TO forum), zacząłem ładować straszną kasę i straszną ilość czasu w posiadany samochód, przez co jak już dojrzałem do zmiany auta, to to co sprzedawałem miało wspólnego z tym co miałem pierwotnie niewiele, było odpicowane i zrobione na tip top. W sumie to mi trochę zostało, bo każde auto które sprzedaję jest zrobione na tip top. Czy to jest opłacalne? Absolutnie nie.

Ziomek jakby podliczył całą kasę jaką władował w swój samochód w naprawy/doposażenia i kaprysy i dołożył do tego ile by za auto dostał jakby je od razu sprzedał w stanie stanie fabrycznym, jedynie ogarnięte do jazdy, a nie pobajerowane, to... pewnie kupiłby sobie taką 159ti w dobrym stanie, ew coś znacznie lepszego w dobrym stanie z dobrym wypasem. Tymczasem nadal jeździ dieslem z dołożonym przelotowym wydechem, coby mieć po kim popcić ;) Miłośnik motoryzacji? Niewątpliwie. Też nim byłem. Tylko przez te 15 lat dojrzałem do wielu rzeczy.

Po pierwsze - z gówna bata nie ukręcisz - choćbyś nie wiem jak się starał (dla nieczytatych - chłopak dwa razy przesuwał wizytę u Zachara, bo... mu się woda dostawała do kierunkowskazu i wywalało bezpieczniki ;], że o 7 miesięcznych postojach u mechaników nie wspomnę...)

Po drugie - Chcesz mieć 300 koni - kupujesz coś co ma 300 koni - dłubiesz coś co ma 100 koni na 300 - OK - masz dużo satysfakcji, ale nigdy nie będzie to to samo, co miało pierwotnie 300 koni, poza tym im więcej dłubiesz, tym bardziej martwisz się o awaryjność, bo...

Po trzecie - im więcej kombinujesz, tym więcej naprawiasz... nic nie jest tak bezkosztowe jak auto w stanie fabrycznym.

Po czwarte - zwykle im bardziej problemowe auto, tym większa społeczność użytkowników na necie. Bo się ludzie spotykają, żeby ogarniać problemy - no i masz alfaholików... ;)

 

Więc ktoś kto trochę doświadczenia nabył. Pojeździł i podłubał w autach innych marek odkrywa, że... są auta znacznie bardziej podatne ma mody. Znacznie bardziej znoszące traktowanie jak urządzenie AGD i olewanie serwisu - bo na tym polega opinia, że auto jest bezawaryjne - jak znosi kompletne olewactwo przez użytkownika - dlatego Toyoty są bezawaryjne i 1.9TDI jest bezawaryjne - bo jak ktoś na głębokim podkarpaciu 3 lata oleju nie zmieni, to se zmieni na 4 rok i nic sie nie stanie.Taki numer w delikatnym silniku kończy się katastrofą. 

Pojeździsz dużo różnymi markami i wiesz czego chcesz od auta - wiesz co ci pasuje. Może ci pasować "piękno" alfy, może ci pasować mega intuicyjnośc VAGów, możesz chcieć bezawaryjność i bezpłciowość toyoty.

 

Więc - chłopak doszedł do poziomu, że posiada niesprzedawalne auto - NIKT normalny, nie kupuje ostro pozmienianego auta, bo jedyna osoba ogarniająca co jest co w tym aucie to... ten co dłubał. Każdy po nim dziedziczy enigmę. Pewnie przy następnych autach już będzie powoli mądrzał.

 

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, stig napisał:

@Vadero Ale zdajesz sobie sprawę, że wymieniłeś też marki które maja również mocne grupy zrzeszające miłośników ? 🤣🤣🤣

Czym tu jeździć panie, żeby była akceptacja na tym forum ? 

Ale o akceptacja? Nie ma jednego auta które spasuje wszystkim. Kupujesz i jezdzisz tym w czym Ci dobrze ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vadero podpisuję się w pełni pod tym co piszesz.

Moje spostrzeżenia- większość z nas motoryzacyjnie dorosła na tym forum zaczynając od Matizów, Seicento, Cinquecento etc etc i wszyscy chcieli mieć stuningowane modzone autko - im bardziej tym większy szacunek. Tylko rzecz w tym że większość nie miała innych priorytetów. Po prostu dorośliśmy, a jak wiemy (a czego jak byliśmy młodzi nie rozumieliśmy) z czasem rośnie zapotrzebowanie na święty spokój. To się przejawia na forum.

Chłopak z tego filmiku widać jest młody - kupił tanie autko pewnie sobie pracuje i nie mając innych zobowiązań pcha w tą beczkę bez dna ostatnią kasę, ale zapewne za chwile mu przejdzie. Przejdzie mu w momencie jak się pojawi inny priorytet (np rodzina). Te spostrzeżenia nie dotyczą tylko AR- innych marek też

My jako starsze pokolenie poszliśmy troszkę  innym kierunku- popatrzcie na marki /modele jakimi wielu tu ma okazję jeździć -  wielu ma naprawdę mocne auta i niczego nikomu na ulicy nie udowadnia. Po prostu czerpie przyjemnosć z seryjnego samochodu.

A co do odporności technicznej na olewanie serwisu- powiem tak- moje doświadczenia z aktualną motoryzacją (czyli mniej więcej 2015 w górę) wskazują na to, że pojęcie: ta marka bezawaryjna - ta nie, ta marka ma bdb serwis druga nie - traci na aktualności - wszyscy produkują auta coraz bardziej skomplikowane i na których upływ czasu widać coraz bardziej. Takim przykładem jest np Volvo- jakość wnętrza w 2-3 letnich samochodach jest dramatyczna - to auto starzeje się niemal w oczach.

Fora tematyczne konkretnych marek-  moje spostrzeżenie - trafia tam około 90% userów wówczas jak ma problem z samochodem.

Jak np nie zna się danej marki czy modelu i naczyta tego typu form pierwsze wrażenie często jest przerażające.😁

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.07.2020 o 22:49, Dareek napisał:

może i tak ale świeci porządnie no i koszty serwisu są śmieszne w stosunku do "matrix full HD Laser". Jako ciekawostka - lampa do nowego BMW x5 w w wersji laserowej to ponad ..40 tys pln/szt. i powiem Wam szału w nocy nie ma.

dziękuję za taki postęp

obejrzałem filmiki na YT. Światła w Alfie wyglądają jak te, które miałem w Vectrze, 3 samochody wstecz. Duży minus, dobre auta są ważne w aucie. Trochę nie lubię robić kroków wstecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bergerac napisał:

obejrzałem filmiki na YT. Światła w Alfie wyglądają jak te, które miałem w Vectrze, 3 samochody wstecz. Duży minus, dobre auta są ważne w aucie. Trochę nie lubię robić kroków wstecz.

W taki właśnie sposób wyrabiane są internetowe opinie. Masakra. Jedź chłopie sprawdź na żywo a nie na YT filmy w ciemności oglądasz 🤣
 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bergerac napisał:

obejrzałem filmiki na YT. Światła w Alfie wyglądają jak te, które miałem w Vectrze, 3 samochody wstecz. Duży minus, dobre auta są ważne w aucie. Trochę nie lubię robić kroków wstecz.

ja bym polecał naprawdę zrobić jazdę testową nawet wieczorem - wyrabianie sobie opinii po filmikach YT nie jest dobrym pomysłem.

Godzinę temu, sdss napisał:

Test świateł AR został zmanipulowany,  ustawili niższą czułość i jest ciemniej.

nic nie pisz - zaraz tu będzie o jakimś fanatyzmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dareek napisał:

ja bym polecał naprawdę zrobić jazdę testową nawet wieczorem - wyrabianie sobie opinii po filmikach YT nie jest dobrym pomysłem.

nic nie pisz - zaraz tu będzie o jakimś fanatyzmie.

Najlepsze światła jakie w życiu miałem w aucie zawsze były w jakimś volvo i były zwykłymi biksenonami. Jednak Martycowe ledy są genialne w insignii Jeździłem na nich pierwszy raz i szczęka opadła. Teraz dopiero inne niepremiumy to mają - pojeździj i sprawdź. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dareek napisał:

nic nie pisz - zaraz tu będzie o jakimś fanatyzmie.

myślę, że musisz trochę zluzować :ok:

 

to naprawdę ważne, żeby zachować trochę luzu i obiektywizmu, bo zobacz co narobiłeś w tym wątku :) 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jeden temat - jak wg Was wygląda komfort we wnętrzu ?

 

Afla Stelvio wygląda tak:

alfa-romeo-stelvio-wymiary-3808.jpg

 

Mercedes GLC (którym sporo jeździłem i jest wg mnie OK),  ma takie wymiary:

 

highlighttile_1439301375.MQ6.0.202002192

 

Wiem, że się trzeba przymierzyć, ale wygląda że Merc ciut lepiej wykorzystał przestrzeń w aucie, patrząc po samych wymiarach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co Ci chodzi.

Chyba czytamy 2 różne wątki..

Problem w tym że tu kilku userów z moderatorkiem na czele zarzuca komuś jakiś fanatyzm. Fanatyzm czego?

Dla mnie AR jest takim samym autem jak każde inne- to tylko przedmiot ma mnie przewieść z A do B- ma się nie psuć i i dawać przyjemnosć z jazdy- TYLE. Auto ma wady i zalety jak każde - nikomu niczego nie narzucam każdy kupuje, jeździ i robi co chce.

Na AK jest tak że jak zaczynasz prostować ewidentną manipulacje (a taką jest np wrzucenie tych dwóch filmików nakręconych w zupełnie innych warunkach oświetleniowych i drogowych) zaraz zaczyna się wylewanie pomyj.

Dlatego - chcą sobie chłopaki poużywać - proszę bardzo tylko przez takie głupoty wątek z merytorycznego robi się HP ale to naprawdę nie mój problem.

Wiesz- kiedyś na takie rzeczy na AK nie zwracałem uwagi ale wystarczyło że przez 2 lata nie zaglądałem na to forum i nabrałem dystansu. Tu teraz strach cokolwiek napisać co nie jest zgodnego z jedyną słuszną linią AK. Jest to żenujące.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobny dylemat w aspekcie wymiarów odnośnie GLC i Stelvio- w stelvio jest więcej miejsca na szerokość. Oba auta mają w tylnej części zupełnie inaczej poprowadzoną linie dachu- GLC ma bardziej w stylu kombi wiec wnętrze wydaje się bardziej przestronne a przez niżej poprowadzoną linie szyb również bardziej jasne i mniej klaustrofobiczne. Widoczność przy cofaniu jest lepsza w GLC. Kanapa w stelvio jest niżej. - mi to nie przeszkadza bo mam 176 cm wzrostu i autem jeżdżę sam albo max +2.

Jednej rzeczy której nie sprawdziłem w GLC a zwróciłem uwagę dopiero po zakupie Stelvio to są ogromne przednie słupki które wraz z lusterkami potrafią schować nawet auto dostawcze. już kilka razy było niebezpiecznie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Łukasz___F napisał:

Jakie inne auta jeszcze bierzesz pod uwagę ? 

Myślałem właśnie o GLC, ale też rozważam bezpieczny wybór i np BMW 5. Jak się nie zdecyduję to pojeżdżę jeszcze Inisginią, bo tak bowiem a prawdą to nie mam co narzekać.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziś przyjemność przejechać się tytułowym autem.  Odczucia: sportowo, z odpowiednim minimum komfortu.  Jedyny mankament w moich oczach, który może być subiektywny, to mocno bezpośredni układ kierowniczy. Dla jednych zaleta, dla innych wada.  Przy większych prędkościach objawiła się tendencji auta do myszkowania.  Podobne wrażenie miałem w Fiaciku 500 Abarth. Mały, sportowy wózek, oczywiste i jak najbardziej do przełknięcia. W dużej, bardziej komfortowej i mocniejszej Alfie oczekiwałbym stabilności przy pomykaniu po autostradzie. Ale cały wóz, naprawdę bardzo fajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, gondoljerzy napisał:

Miałem dziś przyjemność przejechać się tytułowym autem.  Odczucia: sportowo, z odpowiednim minimum komfortu.  Jedyny mankament w moich oczach, który może być subiektywny, to mocno bezpośredni układ kierowniczy. Dla jednych zaleta, dla innych wada.  Przy większych prędkościach objawiła się tendencji auta do myszkowania.  Podobne wrażenie miałem w Fiaciku 500 Abarth. Mały, sportowy wózek, oczywiste i jak najbardziej do przełknięcia. W dużej, bardziej komfortowej i mocniejszej Alfie oczekiwałbym stabilności przy pomykaniu po autostradzie. Ale cały wóz, naprawdę bardzo fajny.

Początkowo, komuś kto jest przyzwyczajony do miękkich i luźnych układów kierowniczych auto może istotnie myszkować bo "ręce same kręcą" jak na amerykańskim filmie.  Ale dziś nie chciałbym wrócić do tych układów _ Stelvio prowadzi się jak po sznurku, nic nie myszkuje i jest bardzo stabilne i responsywne ale trzeba porzucić nawyki z układów o dużym przełożeniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Vadero napisał:

Najlepsze światła jakie w życiu miałem w aucie zawsze były w jakimś volvo i były zwykłymi biksenonami. Jednak Martycowe ledy są genialne w insignii Jeździłem na nich pierwszy raz i szczęka opadła. Teraz dopiero inne niepremiumy to mają - pojeździj i sprawdź. 

W uczciwych testach świateł, z którymi się zetknąłem, zawsze redaktorzy podkreślają, że najważniejsza jest dobra konstrukcja reflektora. Dobry xenon może być dużo lepszy od Leda wbrew głupotom marketingowym, podobnie dobry halogen może być lepszy od fabrycznego Leda o czym w swoim czasie boleśnie przekonali posiadacze modeli od vaga _ było w prasie. Może być też i odwrotnie dobry Led może być lepszy od halogena, od xenona_ niekoniecznie. Wszystko zależy od konstrukcji reflektora w danym modelu, a ta często jest narzucona wymaganiami stylistycznymi. Słowem_najlepiej sprawdzić organoleptycznie samemu. Co do Stelvio świeci znakomicie a o to chodzi. Ledy są tańsze zdecydowanie w produkcji za to dużo droższe w cenniku i  to cała tajemnica marketingowa. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.07.2020 o 08:56, sdss napisał:

Test świateł AR został zmanipulowany,  ustawili niższą czułość i jest ciemniej.


Jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, to tutaj jest filmik z innej Alfy ze skrętnymi ksenonami (pewnie ten sam system Magneti Marelli), czy czarna plama tym razem po prawej (bo to RHD) nie  jest znajoma?

 

A może ktoś siedział w Adobe Premiere i celowo maskował ten obszar i jeszcze dodatkowo rozjaśnił niebo żeby nikt się nie połapał?

 

A tak na poważnie - technologia biksenonowa nie ma podejścia do matrix led czy laser  i nie chodzi o ilość światła a o modelowanie wiązki. I ta teza jest prawdziwa niezależnie od marki auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Dareek napisał:

Na AK jest tak że jak zaczynasz prostować ewidentną manipulacje (a taką jest np wrzucenie tych dwóch filmików nakręconych w zupełnie innych warunkach oświetleniowych i drogowych) zaraz zaczyna się wylewanie pomyj.

 

Nagraj swoje auto i pokaż jak jest naprawdę, to chyba będzie najlepsze sprostowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Piotrus napisał:


Jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, to tutaj jest filmik z innej Alfy ze skrętnymi ksenonami (pewnie ten sam system Magneti Marelli), czy czarna plama tym razem po prawej (bo to RHD) nie  jest znajoma?

 

A może ktoś siedział w Adobe Premiere i celowo maskował ten obszar i jeszcze dodatkowo rozjaśnił niebo żeby nikt się nie połapał?

 

A tak na poważnie - technologia biksenonowa nie ma podejścia do matrix led czy laser  i nie chodzi o ilość światła a o modelowanie wiązki. I ta teza jest prawdziwa niezależnie od marki auta.

Ledy, matrixy lasery będą swieci lepiej. Pomijam pierwsze lampy led z przed 10 lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dareek napisał:

Czekaj - to ja wrzuciłem 2 rożne filmy, że mam coś prostować? coś ci się pokręciło.

O super, nie zauważyłem że już wcześniej wrzuciłeś. A masz nagranie z jakiegoś krętego fragmentu gdzie będzie widać że nie ma tej ciemnej plamy?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pcz napisał:

W uczciwych testach świateł, z którymi się zetknąłem, zawsze redaktorzy podkreślają, że najważniejsza jest dobra konstrukcja reflektora. Dobry xenon może być dużo lepszy od Leda wbrew głupotom marketingowym, podobnie dobry halogen może być lepszy od fabrycznego Leda o czym w swoim czasie boleśnie przekonali posiadacze modeli od vaga _ było w prasie. Może być też i odwrotnie dobry Led może być lepszy od halogena, od xenona_ niekoniecznie. Wszystko zależy od konstrukcji reflektora w danym modelu, a ta często jest narzucona wymaganiami stylistycznymi. Słowem_najlepiej sprawdzić organoleptycznie samemu. Co do Stelvio świeci znakomicie a o to chodzi. Ledy są tańsze zdecydowanie w produkcji za to dużo droższe w cenniku i  to cała tajemnica marketingowa. 

 

Jak by nie zaklinać rzeczywistości, LED ma gigantyczną przewagę na każdym innym źródłem światła już choćby z jednego powodu: światło nie jest realizowane jednym palnikiem/żarnikiem/czymkolwiek i rozpraszane przy pomocy układu optycznego lecz może być kształtowane w sposób niemal dowolny z uwagi na wiele pojedynczych ledów w lampie. Można je też pojedynczo wyłączać, włączać oraz regulować intensywność ich świecenia.

I z tej właśnie przyczyny pozostałe reflektory, z ksenonami włącznie stają się powoli zabytkami. Ksenon może świecić jasno ale jedyne na co takie lampy stać to kręcenie się w lewo i prawo oraz w górę i w dół. Tymczasem LED może w dowolny sposób kształtować strumień światła w dowolnie wybranym obszarze przed samochodem. Z tym się po prostu nie da konkurować.

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piotrus napisał:


Jakbyś nie zaklinał rzeczywistości, to tutaj jest filmik z innej Alfy ze skrętnymi ksenonami (pewnie ten sam system Magneti Marelli), czy czarna plama tym razem po prawej (bo to RHD) nie  jest znajoma?

 

A może ktoś siedział w Adobe Premiere i celowo maskował ten obszar i jeszcze dodatkowo rozjaśnił niebo żeby nikt się nie połapał?

 

A tak na poważnie - technologia biksenonowa nie ma podejścia do matrix led czy laser  i nie chodzi o ilość światła a o modelowanie wiązki. I ta teza jest prawdziwa niezależnie od marki auta.

 

Mam wrażenie, że jest ciut spore opóźnienie w reakcji świateł na skręt kierownicy... :bzik:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Jak by nie zaklinać rzeczywistości, LED ma gigantyczną przewagę na każdym innym źródłem światła już choćby z jednego powodu: światło nie jest realizowane jednym palnikiem/żarnikiem/czymkolwiek i rozpraszane przy pomocy układu optycznego lecz może być kształtowane w sposób niemal dowolny z uwagi na wiele pojedynczych ledów w lampie. Można je też pojedynczo wyłączać, włączać oraz regulować intensywność ich świecenia.

I z tej właśnie przyczyny pozostałe reflektory, z ksenonami włącznie stają się powoli zabytkami. Ksenon może świecić jasno ale jedyne na co takie lampy stać to kręcenie się w lewo i prawo oraz w górę i w dół. Tymczasem LED może w dowolny sposób kształtować strumień światła w dowolnie wybranym obszarze przed samochodem. Z tym się po prostu nie da konkurować.

 

Tak masz rację dla kierowcy oki - gorzej jest z jadącymi z naprzeciwka. Ja system albo czegoś nie rozpozna albo nie zobaczy i wali po gałach aż miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dareek napisał:

Tak masz rację dla kierowcy oki - gorzej jest z jadącymi z naprzeciwka. Ja system albo czegoś nie rozpozna albo nie zobaczy i wali po gałach aż miło.

właśnie jest dokładnie odwrotnie. Ledy olśniewają znacznie mniej niż ksenony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Dareek napisał:

drogi?  dobry żart ! 🤣

 

W produkcji - tak. Musisz mieć soczewkę, silniki, żarnik. Do tego skomplikowany mechanicznie. Tu masz tanie diody i prostą elektronikę. To że producenci sprzedają drogo to nie znaczy że jest droższe w produkcji. Musisz rozróżnić te rzeczy.

Edytowane przez marcindzieg
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bergerac napisał:

właśnie jest dokładnie odwrotnie. Ledy olśniewają znacznie mniej niż ksenony.

pisze o oślepianiu nie olśnieniu - to co innego

jedynym autem do tej pory w których często oślepiał kesnon byl albo władowany hid albo .. opel insignia który miał tak zaprogramowane iż im szybciej się jedzie tym wyżej dźwiga lampy.

Niemal zawsze LED wali po gałach aż miło min system zareaguje i wygasi odpowiednie matryce, a do tego większość nie ma poziomiwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

W produkcji - tak. Musisz mieć soczewkę, silniki, żarnik. Do tego skomplikowany mechanicznie. Tu masz tanie diody i prostą elektronikę. To że producenci sprzedają drogo to nie znaczy że jest droższe w produkcji. Musisz rozróżnić te rzeczy.

dla mnie koszt produkcji jak konsumenta jest bez znaczenia liczy się koszt eksploatacji- wymieniam żarnik, przetwornica. Elektronikę pomijam bo jest w obu. w lamie LED panie dioda i .. lampa śmietnik (oczywiście nie mówię o garażowym rozklejaniu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Dareek napisał:

pisze o oślepianiu nie olśnieniu - to co innego

jedynym autem do tej pory w których często oślepiał kesnon byl albo władowany hid albo .. opel insignia który miał tak zaprogramowane iż im szybciej się jedzie tym wyżej dźwiga lampy.

Niemal zawsze LED wali po gałach aż miło min system zareaguje i wygasi odpowiednie matryce, a do tego większość nie ma poziomiwania

oślepienie też. LED jest znacznie bardziej przyjazny :ok: Polecam potestować, bo widzę, że nie znasz tematu :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Dareek napisał:

dla mnie koszt produkcji jak konsumenta jest bez znaczenia liczy się koszt eksploatacji- wymieniam żarnik, przetwornica. Elektronikę pomijam bo jest w obu. w lamie LED panie dioda i .. lampa śmietnik (oczywiście nie mówię o garażowym rozklejaniu)

Kolega ostatnio dawał do regeneracji bo świeciły jak w maluchu. 800 zł.

Nie kojarzę żeby LEDy u znajomych padały. A jak będzie ich dużo to i będą warsztaty naprawiające. Wymiana LEDa to mniejszy stopień skomplikowania niż wymiana gniazda w telefonie (więcej miejsca). A z tym nie masz żadnego problemu w tych czasach. Nikt LEDów nie wymienia bo za bardzo nie ma co robić :)

Też mam ksenony i też świecą bardzo dobrze. Ale w bezpośredniej konfrontacji z prostymi LEDami z Suzuki czy Seata poległy. Był cały wątek na ten temat.

Edytowane przez marcindzieg
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bergerac napisał:

oślepienie też. LED jest znacznie bardziej przyjazny :ok: Polecam potestować, bo widzę, że nie znasz tematu :ok: 

 

LEDy mam w Arteonie. W nocy od początku jak jeżdżę tym autem, co któryś kierowca mi mruga.

W serwisie twierdzą, że lampy są ok.

Zacząłem przyglądać się Passatom i Arteonom w nocy i daje to trochę po oczach.

Może to kwestia VAGowskich rozwiązań, ale w Mondeo nikogo to nie raziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dark_Knight napisał:

 

Jak by nie zaklinać rzeczywistości, LED ma gigantyczną przewagę na każdym innym źródłem światła już choćby z jednego powodu: światło nie jest realizowane jednym palnikiem/żarnikiem/czymkolwiek i rozpraszane przy pomocy układu optycznego lecz może być kształtowane w sposób niemal dowolny z uwagi na wiele pojedynczych ledów w lampie. Można je też pojedynczo wyłączać, włączać oraz regulować intensywność ich świecenia.

I z tej właśnie przyczyny pozostałe reflektory, z ksenonami włącznie stają się powoli zabytkami. Ksenon może świecić jasno ale jedyne na co takie lampy stać to kręcenie się w lewo i prawo oraz w górę i w dół. Tymczasem LED może w dowolny sposób kształtować strumień światła w dowolnie wybranym obszarze przed samochodem. Z tym się po prostu nie da konkurować.

 

Chyba jednoznacznie napisałem, że wszystko zależy od konstrukcji reflektora _ z tym nie da się dyskutować. Natomiast też jest oczywiste, że postęp technologiczny istnieje i trudno z tym dyskutować. Wszystko zależy od ekonomii i niedługo może się dowiemy, że matrycowe ledy i lasery to przeżytek bo z jakiegoś powodu inne rozwiązanie będzie tańsze w produkcji a droższe w sprzedaży _nawet gdyby to miały być poczciwe żarówki tylko w innym wydaniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dareek napisał:

pisze o oślepianiu nie olśnieniu - to co innego

jedynym autem do tej pory w których często oślepiał kesnon byl albo władowany hid albo .. opel insignia który miał tak zaprogramowane iż im szybciej się jedzie tym wyżej dźwiga lampy.

Niemal zawsze LED wali po gałach aż miło min system zareaguje i wygasi odpowiednie matryce, a do tego większość nie ma poziomiwania

Nie widziałem led bez poziomowanie. 

 

Godzinę temu, bnow napisał:

 

LEDy mam w Arteonie. W nocy od początku jak jeżdżę tym autem, co któryś kierowca mi mruga.

W serwisie twierdzą, że lampy są ok.

Zacząłem przyglądać się Passatom i Arteonom w nocy i daje to trochę po oczach.

Może to kwestia VAGowskich rozwiązań, ale w Mondeo nikogo to nie raziło.

Dziwne w moim VAG ledy chyba słabo świecą albo matrix uszkodzony bo nikt mi nie miga. Jak juz migają to stare strucle🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dareek napisał:

Tak masz rację dla kierowcy oki - gorzej jest z jadącymi z naprzeciwka. Ja system albo czegoś nie rozpozna albo nie zobaczy i wali po gałach aż miło.

 

To też da się regulować, bo matrixy wycinają strumień światła w kierunku w którym mogłyby kogoś oślepiać. Oczywiście działa to tylko tak dobrze jak oprogramowanie ale akurat oprogramowanie najłatwiej poprawić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcindzieg napisał:

W produkcji - tak. Musisz mieć soczewkę, silniki, żarnik. Do tego skomplikowany mechanicznie. Tu masz tanie diody i prostą elektronikę. To że producenci sprzedają drogo to nie znaczy że jest droższe w produkcji. Musisz rozróżnić te rzeczy.

 

Rolę gra też skala. Im powszechniejsze są ledy tym taniej.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dareek napisał:

dla mnie koszt produkcji jak konsumenta jest bez znaczenia liczy się koszt eksploatacji- wymieniam żarnik, przetwornica. Elektronikę pomijam bo jest w obu. w lamie LED panie dioda i .. lampa śmietnik (oczywiście nie mówię o garażowym rozklejaniu)

 

Czy jest na tym forum ktokolwiek, komu padło ledowe światło? Bo ja nie słyszałem. Trwałość jest na tyle wysoka, że problem będzie występował dopiero w krajach trzeciego świata gdzie te auta trafią już po kompletnym wyeksploatowaniu.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bnow napisał:

 

LEDy mam w Arteonie. W nocy od początku jak jeżdżę tym autem, co któryś kierowca mi mruga.

W serwisie twierdzą, że lampy są ok.

Zacząłem przyglądać się Passatom i Arteonom w nocy i daje to trochę po oczach.

Może to kwestia VAGowskich rozwiązań, ale w Mondeo nikogo to nie raziło.

 

A masz dwa źródła światła w każdej lampie? Wtedy szczególnie wrażliwi mrugają, bo myślą że na długich jedziesz. Miałem tak w Outlanderze. Gdy światło dochodzi z jednego punktu lub całej powierzchni lampy mrugaczy jest mniej.

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, sdss napisał:

Nie widziałem led bez poziomowanie. 

 

Są takie. Ale świecą poniżej 2000lm więc to nie ma znaczenia bo nie oślepią bardziej niż zwykła żarówka. Oczywiście zawsze znajdzie się przewrażliwiony histeryk, którego wszystko oślepia i będzie z uporem maniaka mrugał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dareek napisał:

pisze o oślepianiu nie olśnieniu - to co innego

jedynym autem do tej pory w których często oślepiał kesnon byl albo władowany hid albo .. opel insignia który miał tak zaprogramowane iż im szybciej się jedzie tym wyżej dźwiga lampy.

Niemal zawsze LED wali po gałach aż miło min system zareaguje i wygasi odpowiednie matryce, a do tego większość nie ma poziomiwania

 

faktem jest że jadąc w nocy da się zauważyć, gdy z przeciwka zza zakrętu wyjeżdża samochód i wyłapać ten moment gdy zaczyna "Cię widzieć" i wyłącza kawałek LEDa żeby Ciebie nie oślepiać. Ale to się dzieje naprawdę błyskawicznie, sam się jeszcze nie spotkałem żeby mnie to wyraźnie oślepiło w przeciwieństwie do świateł drogowych sterowanych ręcznie, gdzie ktoś za późno je wyłącza, albo źle ustawionych żarówkowych święcących w kosmos czy garażowych "ksenonów". Moim zdaniem czym nowocześniejsze, tym mniej oślepia. Problem może być za 10 lat, jak polskie drogi będą pełne ledwo używanych perełek z matrix ledami, gdzie każdy segment będzie świecił inaczej, albo się przepalał i mrugał. A koszt nowych lamp to będzie dwukrotna wartość całej "perełki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Są takie. Ale świecą poniżej 2000lm więc to nie ma znaczenia bo nie oślepią bardziej niż zwykła żarówka. Oczywiście zawsze znajdzie się przewrażliwiony histeryk, którego wszystko oślepia i będzie z uporem maniaka mrugał.

 

W Leonie miałem poziomowanie a tam wybitne ledy nie był. Oglądałem kilka aut klasy B i żadne nie miało rolki od wysokości przy led .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sdss napisał:

W Leonie miałem poziomowanie a tam wybitne ledy nie był. Oglądałem kilka aut klasy B i żadne nie miało rolki od wysokości przy led .

 

Na szybko: Ssangyong Rexton ma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

A masz dwa źródła światła w każdej lampie? Wtedy szczególnie wrażliwi mrugają, bo myślą że na długich jedziesz. Miałem tak w Outlanderze. Gdy światło dochodzi z jednego punktu lub całej powierzchni lampy mrugaczy jest mniej.

;]

 

Pojęcia nie mam. Nazywa się to Active Lighting System - Reflektory LED High z Dynamic Light Assist.

 

 

Godzinę temu, sdss napisał:

Nie widziałem led bez poziomowanie. 

 

Dziwne w moim VAG ledy chyba słabo świecą albo matrix uszkodzony bo nikt mi nie miga. Jak juz migają to stare strucle🤪

 

Nowych VAGów miałem w sumie chyba z 9. Ten jest pierwszy, w którym mi mrugają :-). 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.