Skocz do zawartości

Wjazd do garażu - poprawa.


bizz

Rekomendowane odpowiedzi

Zdjęcia zaraz dodam, bo łatwiej mi bezpośrednio kliknąć z telefonu a tekst walnąć na kompie.

 

Mam taki wjazd do garażu - po 6 latach belki poprzeczne popękały, trochę bergi ubyło i samochód lekko haczy zderzakiem przy wyjeździe. Dzisiaj pękła dokładka zderzaka, więc postanowiłem to załatać na kolejne parę lat, albo do czasu jak w końcu zdecyduję zrobić kostkę.

 

Mam pól dnia czasu i następujące materiały:

- 4 worki bergi takiej grubszej niż to co widać (worki po ekogroszku 25 kg)

- 2.5 worka cementu (pisze na nim 32.5)

- piasek bez ograniczeń

- deski

- woda

- szpadel

- w uj niechęci, więc ma być szybko i sprawnie.

 

Kwestia wizualna jest kompletnie nieistotna. Ma się trzymać.

 

W planie mam wykopać z 20 cm szeroki pasek przed tymi popękanymi belkami, wsypać tam świeżą bergę z większych kamieni, ubić, zalać razem z tymi popękanymi belkami cementem, zasypać starą bergą. Zadziała, czy coś pominąłem?

 

 

IMG_20200706_122235.jpg

IMG_20200706_122243.jpg

IMG_20200706_122215.jpg

Edytowane przez bizz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lucyfer napisał:

 

Pominąłeś zbrojenie tego wlewu belką z prętów.

Ja kiedyś na wjeździe na działkę wylałem belkę (pod bramę), a na to, na sam wjazd jako obrzeże kostki położyłem krawężniki - takie duże, jak na ulicy, ale na płasko.

Od lat nic się z tym nie dzieje :ok:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierz pasek tego czegoś co tam masz nasypane. Im szerzej tym lepiej.

Ten popękany beton z belki usuń. Oklep to młotkiem jeśli trzeba i dobrze wyczyść.

Przystaw deskę i zalej mocnym betonem na równo z częściami belki po bokach.

Potem dosyp kamienia i ubij jak masz czym. Jak nie, to dosypuj w miarę jak będzie się pod kołami ubijał.

 

Na jakiś rok może dwa starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, tomkowski napisał:

W pół dnia?

 

A nie da rady?

 

Wywalić belkę, wykopać rowek na głębokość poprzedniej, może ciut więcej i szerokość 30-40 cm.

Robić obramowanie z dech, na dół trochę kamienia, następnie cement. Dobrze byłoby włożyć ze dwa czy trzy pręty.

Potem znów kamienia, cement i deską wyrównać ze spadkiem. Ewentualnie materiału może być ciut mało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, K3 napisał:

 

A nie da rady?

 

Wywalić belkę, wykopać rowek na głębokość poprzedniej, może ciut więcej i szerokość 30-40 cm.

Robić obramowanie z dech, na dół trochę kamienia, następnie cement. Dobrze byłoby włożyć ze dwa czy trzy pręty.

Potem znów kamienia, cement i deską wyrównać ze spadkiem. Ewentualnie materiału może być ciut mało...

Sam w 8h się nie wyrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupić kilka kostek nostalitu, usunąć to co jest, nasypać z 5cm mieszkanki cementu z piaskiem tak aby po ułożeniu kostka minimalnie wystawała, dobić młotkiem przez deskę, obsypać kamieniem, powinno być szybko, łatwo i dość trwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, tomkowski napisał:

Wybierz pasek tego czegoś co tam masz nasypane. Im szerzej tym lepiej.

Ten popękany beton z belki usuń. Oklep to młotkiem jeśli trzeba i dobrze wyczyść.

Przystaw deskę i zalej mocnym betonem na równo z częściami belki po bokach.

Potem dosyp kamienia i ubij jak masz czym. Jak nie, to dosypuj w miarę jak będzie się pod kołami ubijał.

 

Na jakiś rok może dwa starczy.

 

O widzisz - tak właśnie wczoraj zrobiłem. Ubiłem wielokrotnym przejazdem pojazdem mechanicznym 😆

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie problem przy wjeździe z ulicy na posesje. Po remoncie drogi zostało mi zbite kruszywo, które chce wyrównać gdyż nie dało się dogadać z wykonawcą drogi.

 

Wystarczy wybrać odpowiednio i wylać jakąś zaprawę betonową czy czymś to wzmocnić?

droga.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.07.2020 o 12:20, bizz napisał:

W planie mam wykopać z 20 cm szeroki pasek przed tymi popękanymi belkami, wsypać tam świeżą bergę z większych kamieni, ubić, zalać razem z tymi popękanymi belkami cementem, zasypać starą bergą. Zadziała, czy coś pominąłem?

Zadziała znów na rok-dwa, bo z tego co widzę jest tam niżej styro. Możesz się pobawić w zbrojoną belkę, wytrzyma znacznie dłużej.

U siebie nie chcąc zepsuj ocieplenia dokręciłem paski blachy AFAIR 5-tki, które są podparte bloczkami betonowymi od strony wjazdy. Tak jeździłem tymczasowo 2-lata. Potem na górę przyszła kostka i to przykryła.

7 godzin temu, komor napisał:

Wystarczy wybrać odpowiednio i wylać jakąś zaprawę betonową czy czymś to wzmocnić?

Jak tego towaru jest odpowiednio dużo i jest ubity to ja bym nic nie robił. Jak się zapada to jest tego zbyt mało, albo to wszystko wybrać, zaszalować i zalać zaprawą. Ewentualnie można bawić się w kładzenie bokiem krawężników drogowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, sherif napisał:

Jak tego towaru jest odpowiednio dużo i jest ubity to ja bym nic nie robił. Jak się zapada to jest tego zbyt mało, albo to wszystko wybrać, zaszalować i zalać zaprawą. Ewentualnie można bawić się w kładzenie bokiem krawężników drogowych.

 

Jest znośnie, ale denerwują mnie latające kamienie, są dość grubej frakcji i opony się z nimi mniej lubią ;]

W planie mam wybranie nieco i nałożenie betonu i wyrównanie, pytanie czy zacznie pękać pod naciskiem aut jeśli i tak zrobię jakieś dylatacje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sherif napisał:

Zadziała znów na rok-dwa, bo z tego co widzę jest tam niżej styro. Możesz się pobawić w zbrojoną belkę, wytrzyma znacznie dłużej.

U siebie nie chcąc zepsuj ocieplenia dokręciłem paski blachy AFAIR 5-tki, które są podparte bloczkami betonowymi od strony wjazdy. Tak jeździłem tymczasowo 2-lata. Potem na górę przyszła kostka i to przykryła.

 

 

 

Też tak do dwóch lat myślę zrobić kostkę, więc aby tyle wytrzymało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, komor napisał:

 

Jest znośnie, ale denerwują mnie latające kamienie, są dość grubej frakcji i opony się z nimi mniej lubią ;]

W planie mam wybranie nieco i nałożenie betonu i wyrównanie, pytanie czy zacznie pękać pod naciskiem aut jeśli i tak zrobię jakieś dylatacje....

 

Wysłałbym betonem, albo kupić z 5 worków masy bitumicznej na zimno i zagęścić :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, analyzer64 napisał:

 

Wysłałbym betonem, albo kupić z 5 worków masy bitumicznej na zimno i zagęścić :hmm:

Poszukał bym drogowców w pobliżu, i zakupił kilka taczek gorącej masy bitumicznej. W ten sposób trwale zlikwidowaliśmy odnawiającą się ciągle dziurę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Artur_W_wa napisał:

Poszukał bym drogowców w pobliżu, i zakupił kilka taczek gorącej masy bitumicznej. W ten sposób trwale zlikwidowaliśmy odnawiającą się ciągle dziurę. 

 

To by było najlepsze ale @komor pisał, że nie mógł się dogadać z wykonawcą, chyba ze gdzies w tej miejscowości coś asfaltują to wtedy najlepsze wyjście.

 

Jak się nie uda to rozważyłbym tę masę na zimno.

Beton po namyśle, może zacząć pękać w miejscu styku z jezdnia, asfalt w końcu pracuje.

Edytowane przez analyzer64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, komor napisał:

Wystarczy

 

Wiesz, kwestia techniczna to jedno, a prawna to drugie. Formalnie na wszystko poza tłuczniem lub destruktem (o ile się prawo nie zmieniło), potrzebujesz zgody zarządcy drogi na wykonanie, nawet na zwykłą kostkę. Piszę "formalnie", bo jak to w Polsce, w wielu wypadkach nikt na to nie zwróci uwagi, ale jeżeli gmina jest czepliwa, to ma podstawę. Gdy u mnie gość się z gminą pociął o jakąś sprawę z drogą, to właśnie przyjechali urzędnicy, obejrzeli, a potem mu przysłali nakaz przebudowy takiego podjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, komor napisał:

U mnie problem przy wjeździe z ulicy na posesje. Po remoncie drogi zostało mi zbite kruszywo, które chce wyrównać gdyż nie dało się dogadać z wykonawcą drogi.

 

Wystarczy wybrać odpowiednio i wylać jakąś zaprawę betonową czy czymś to wzmocnić?

Parodia jakaś.

Zrobili drogę bez zjazdów?

To asfalt jest?

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, analyzer64 napisał:

To by było najlepsze ale @komor pisał, że nie mógł się dogadać z wykonawcą, chyba ze gdzies w tej miejscowości coś asfaltują to wtedy najlepsze wyjście.

Jak się nie uda to rozważyłbym tę masę na zimno.

Beton po namyśle, może zacząć pękać w miejscu styku z jezdnia, asfalt w końcu pracuje.

Rozważę, ale nie mam zagęszczarki, a do takiej roboty nie będę pożyczać raczej. Poza tym raczej będzie się to kruszyć, masy na zimno są bardzo słabe.

 

10 godzin temu, Lucyfer napisał:

Wiesz, kwestia techniczna to jedno, a prawna to drugie. Formalnie na wszystko poza tłuczniem lub destruktem (o ile się prawo nie zmieniło), potrzebujesz zgody zarządcy drogi na wykonanie, nawet na zwykłą kostkę. Piszę "formalnie", bo jak to w Polsce, w wielu wypadkach nikt na to nie zwróci uwagi, ale jeżeli gmina jest czepliwa, to ma podstawę. Gdy u mnie gość się z gminą pociął o jakąś sprawę z drogą, to właśnie przyjechali urzędnicy, obejrzeli, a potem mu przysłali nakaz przebudowy takiego podjazdu.

 

Prawnie to miałem już przepychankę krótką z lokalnym zarządcą, ponieważ ponoć nie odtworzyłem drogi po przyłączu, ale miałem na szczęście zdjęcia z przed roboty i zarząd odpuścił jak zobaczył.

8 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Parodia jakaś.

Zrobili drogę bez zjazdów?

To asfalt jest?

 

Takie mieli zlecenie, nikomu nie robili podjazdów, robią jedynie pas i dojazdy zasypują klińcem. Nawet nie było gadania, że na fuchę zrobią.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, komor napisał:

Jest znośnie, ale denerwują mnie latające kamienie, są dość grubej frakcji i opony się z nimi mniej lubią ;]

W planie mam wybranie nieco i nałożenie betonu i wyrównanie, pytanie czy zacznie pękać pod naciskiem aut jeśli i tak zrobię jakieś dylatacje....

Możesz spróbować je zagęścić z dodatkiem cementu, kiedyś tymczasowo tak utwardziłem dojazd, bo mi pojazdy budowlane ciągle przemieszczały gruz :). Nie wygląda to może super, ale działa. Jak zrobisz wylewkę odp. grubą na ubitym podłożu to jest szansa, że długo posłuży.

 

2 godziny temu, komor napisał:

Takie mieli zlecenie, nikomu nie robili podjazdów, robią jedynie pas i dojazdy zasypują klińcem. Nawet nie było gadania, że na fuchę zrobią.

U mnie identycznie zrobili. Tyle, że u mnie droga jest niczyja i UM "tymczasowo" ją utwardził, więc zrobili podbudowę i wylali w kilka godzin asfalt. Nikomu podjazdów nie ruszali. Niektórych to wkurzyło, bo podjazdy wyszły niżej niż droga.

Też próbowaliśmy się dogadać z pracownikami, to zasłaniali się kierownikiem, a kierownik podał nr do szefa firmy jak chcemy zlecić dodatkowe usługi :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, komor napisał:

Takie mieli zlecenie, nikomu nie robili podjazdów, robią jedynie pas i dojazdy zasypują klińcem. Nawet nie było gadania, że na fuchę zrobią.

Domyśliłem się, że wykonawca sam partyzantki nie odstawił, a takie dostał zlecenie.

Jestem przyzwyczajony, że jak mieszkaniec robi zjazd to ma go utwardzić do jezdni (jak trzeba to wykonać przepust, itd.) , jak zarządca robi drogę to ma zrobić zjazd do granicy działki.

Robione pewnie bez projektu, w ramach bieżącego utrzymania drogi czy tam odtworzenia nawierzchni, ale jak to się fachowo nazywa to AK-owi drogowcy wiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 9.07.2020 o 10:00, komor napisał:

U mnie problem przy wjeździe z ulicy na posesje. Po remoncie drogi zostało mi zbite kruszywo, które chce wyrównać gdyż nie dało się dogadać z wykonawcą drogi.

 

Wystarczy wybrać odpowiednio i wylać jakąś zaprawę betonową czy czymś to wzmocnić?

droga.png

Wybierz trochę tych kamieni do kasty murarskiej,resztę tak do 15cm wybierz.

Wrzuć ze dwie taczki żwiru, ubij.

 

Kup beton b30 albo i b50 w workach (nie jest taki drogi), rozrób, dorzucaj trochę tego klińca i wylej podjazd. Po kilku h zatrzej pacą. 

Jak masz kawałki prętów, możesz wrzucić na spód.

 

Będzie nie do ruszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W
18 godzin temu, mayster_tcz napisał:

Wybierz trochę tych kamieni do kasty murarskiej,resztę tak do 15cm wybierz.

Wrzuć ze dwie taczki żwiru, ubij.

 

Kup beton b30 albo i b50 w workach (nie jest taki drogi), rozrób, dorzucaj trochę tego klińca i wylej podjazd. Po kilku h zatrzej pacą. 

Jak masz kawałki prętów, możesz wrzucić na spód.

 

Będzie nie do ruszenia.

 

Do tego wyrzuciłbym te bloczki czy co tam jest w samym wyjeździe. Bo to nie zapewnia w ogóle stabilności. Wylać normalnie beton w tym miejscu na głębokość 20cm. Daj kamieni w beton lub gruzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.