Skocz do zawartości

Wiertnica?


Marko33

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę z garażu wyprowadzić na zewnątrz rury z wodą aby z ibu stron domu mieć krany do podlewania, mycia samochodu itd

 

Mur ma po obu stronach 50cm

 

Czym wykonać otwór pod rurę?

 

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże, długie wiertło, udar i niskie obroty.

 

Zorientuj się w pobliskiej wypożyczalni czy mają Hilti z takim wiertłem. Zapłacisz za dobę wynajęcia 30-50 PLN. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże, długie wiertło, udar i niskie obroty.
 
Zorientuj się w pobliskiej wypożyczalni czy mają Hilti z takim wiertłem. Zapłacisz za dobę wynajęcia 30-50 PLN. 
Ale ile to wiertło będzie miało średnicy?
Ja potrzebuję tyle żeby przeszła rura pex min 1/2cala


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Marko33 napisał:

Ale ile to wiertło będzie miało średnicy?
Ja potrzebuję tyle żeby przeszła rura pex min 1/2cala


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

16mm to żaden wyczyn w średnicy wiertła :) Trzeba tylko odpowiednie długie wiertło i trochę cierpliwości :)

Przykład:

https://allegro.pl/oferta/wiertlo-do-betonu-fi-18mm-sds-plus-widia-18x600-mm-8714492578

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Marko33 napisał:

Ale ile to wiertło będzie miało średnicy?
Ja potrzebuję tyle żeby przeszła rura pex min 1/2cala

Tyle ile rurka, którą chcesz przepchnąć plus 2-4mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, mayster_tcz napisał:

Weź dwa wiertła, tak z 12 i 26. Jak mur nie z kamienia to zajmie ci to 5 min.

 

Jest opcja żeby wypożyczyć (no właśnie co ? Młot udarowy, wiertarkę udarową ?) z takim wiertłem już w zestawie ?

Jeżeli je kupię to więcej raczej nie użyję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, ccLot napisał:

A z czego jest zrobiona ściana?

 

A diabli wiedzą

Dom budowany 40 lat temu - ściana nośna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zejk napisał:

Duże, długie wiertło, udar i niskie obroty.

 

Zorientuj się w pobliskiej wypożyczalni czy mają Hilti z takim wiertłem. Zapłacisz za dobę wynajęcia 30-50 PLN. 

 

Wypożyczalnia w okolicy - młot z wiertłem 115 zł za dobę - 30 zł za godzinę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Marko33 napisał:

 

Wypożyczalnia w okolicy - młot z wiertłem 115 zł za dobę - 30 zł za godzinę

Widać u mnie na wiosce dużo taniej. Bierz na godziny - tej roboty przy wierceniu jest maksymalnie 30 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W
11 minut temu, Marko33 napisał:

 

Wypożyczalnia w okolicy - młot z wiertłem 115 zł za dobę - 30 zł za godzinę

Nie tak dawno bo z miesiąc temu chciałem wypożyczyć mlotowiertarkę i wiertło w jednej z większych ogólnopolskich wypożyczalni to o ile młotowiertarki mieli do wyboru do koloru, tak wierteł itp nie oferowali z uwagi pewnie na fakt że zwyczajnie ludzie zniszczą nie wiedząc w czym wiercą. Chyba.

Do tego kaucja była. 500zł.

Na szczęście udało się to zrobić bez wypożyczania za 3/4 wody ognistej 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, adam_W napisał:

Nie tak dawno bo z miesiąc temu chciałem wypożyczyć mlotowiertarkę i wiertło w jednej z większych ogólnopolskich wypożyczalni to o ile młotowiertarki mieli do wyboru do koloru, tak wierteł itp nie oferowali z uwagi pewnie na fakt że zwyczajnie ludzie zniszczą nie wiedząc w czym wiercą. Chyba.

Do tego kaucja była. 500zł.

Na szczęście udało się to zrobić bez wypożyczania za 3/4 wody ognistej 😁

 

O kaucję nie pytałem ale zakładam że jakaś będzie. Trochę się tego obawiam bo nie wiem w jakim sprzęt jest stanie i jak szlag go trafi w moich rękach to będzie na mnie :-)

 

Opcję pożyczenia od jakiegoś znajomego też rozważam ale tu obawa o awarię sprzętu jest taka sama jak nie wyższa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, adam_W napisał:

Nie tak dawno bo z miesiąc temu chciałem wypożyczyć mlotowiertarkę i wiertło w jednej z większych ogólnopolskich wypożyczalni to o ile młotowiertarki mieli do wyboru do koloru, tak wierteł itp nie oferowali z uwagi pewnie na fakt że zwyczajnie ludzie zniszczą nie wiedząc w czym wiercą. Chyba.

Do tego kaucja była. 500zł.

Na szczęście udało się to zrobić bez wypożyczania za 3/4 wody ognistej 😁

Z wiertłami jest różnie, bo to w sumie część eksploatacyjna. Tam gdzie mi się zdarza okazyjnie wypożyczać mają tylko duże średnice, gdzie profi wiertło nie kosztuje 20 PLN. Z drugiej strony co się dziwić wypożyczalni - wylutować widię z takiego wiertła to kilka minut pracy amatora, który dowali maksymalne obroty i będzie gniótł ile siły w ramionach i nogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marko33 napisał:

Opcję pożyczenia od jakiegoś znajomego też rozważam ale tu obawa o awarię sprzętu jest taka sama jak nie wyższa 🙂

To poproś znajomego niech sam przyjedzie i wywierci - jeśli on zepsuje swój sprzęt to przecież nie twoja wina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To poproś znajomego niech sam przyjedzie i wywierci - jeśli on zepsuje swój sprzęt to przecież nie twoja wina.
Obcemu bym to zlecił ale do małej roboty nikt nie przyjdzie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Marko33 napisał:

 

O kaucję nie pytałem ale zakładam że jakaś będzie. Trochę się tego obawiam bo nie wiem w jakim sprzęt jest stanie i jak szlag go trafi w moich rękach to będzie na mnie 🙂

 

Opcję pożyczenia od jakiegoś znajomego też rozważam ale tu obawa o awarię sprzętu jest taka sama jak nie wyższa 🙂

Bez paniki, to nie fi100. Bierz porządną wiertarkę z SDS na tą godzinę, pożycz od znajomego wiertła i jechane. To nie technika kosmiczna ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W
9 minut temu, zejk napisał:

To poproś znajomego niech sam przyjedzie i wywierci - jeśli on zepsuje swój sprzęt to przecież nie twoja wina.

O właśnie.

Ja tak zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, mayster_tcz napisał:

Bez paniki, to nie fi100. Bierz porządną wiertarkę z SDS na tą godzinę, pożycz od znajomego wiertła i jechane. To nie technika kosmiczna ;)

 

Młot udarowy, no i nie pchać na siłę - sam udar niech robi swoje. :ok:

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek po prostu wywierć 10-12 cm zwykłą wiertarką z wiertłem fi 10

Po pierwsze będzie wiadomo z czego jest ściana (po kolorze będzie wiadomo czy to cegła pełna, ceramika ceglana, gazobeton, żużlobeton, silikat).

Po drugie będzie wiadomo jak w ten towar idzie wiertło (jak gazobeton to domową wiertarką to zrobisz).

Ale i przy pozostałych materiałach cudów nie będzie.

Większa domowa wiertarka (700-800W) z udarem, długie wiertło i odpowiednio wyciągając "urobek" zrobi się :ok:

 

Ważna rzecz - wiertło przy wychodzeniu z ze ściany wywali sporą dziurę - albo trzeba wyjść z wierceniem na stronę, na której nam mniej zależy, albo przyłożyć przy końcówce otworu deskę i przytrzymać.

 

Ja od brata pożyczam młotowiertarkę to otwory, które morduję długo małą 500W wiertarką, idą po dosłownie kilku obrotach.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek po prostu wywierć 10-12 cm zwykłą wiertarką z wiertłem fi 10
Po pierwsze będzie wiadomo z czego jest ściana (po kolorze będzie wiadomo czy to cegła pełna, ceramika ceglana, gazobeton, żużlobeton, silikat).
Po drugie będzie wiadomo jak w ten towar idzie wiertło (jak gazobeton to domową wiertarką to zrobisz).
Ale i przy pozostałych materiałach cudów nie będzie.
Większa domowa wiertarka (700-800W) z udarem, długie wiertło i odpowiednio wyciągając "urobek" zrobi się :ok:
 
Ważna rzecz - wiertło przy wychodzeniu z ze ściany wywali sporą dziurę - albo trzeba wyjść z wierceniem na stronę, na której nam mniej zależy, albo przyłożyć przy końcówce otworu deskę i przytrzymać.
 
Ja od brata pożyczam młotowiertarkę to otwory, które morduję długo małą 500W wiertarką, idą po dosłownie kilku obrotach.
 
 
 
Dobry pomysł z tą deską i pewnie wykorzystam ale od zewnątrz będzie szło ocieplenie (dolnej opaski) więc styropian przykryje co zniszczy wiercenie.
Dlatego właśnie chcę to ogarnąć przed położeniem dolnego ocieplenia

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Marko33 napisał:

Dobry pomysł z tą deską i pewnie wykorzystam ale od zewnątrz będzie szło ocieplenie (dolnej opaski) więc styropian przykryje co zniszczy wiercenie.
Dlatego właśnie chcę to ogarnąć przed położeniem dolnego ocieplenia

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

 

To jeszcze doczytaj, jak ustabilizować końcówkę z wylewką - będzie ona często naciągana, szarpana - i prędzej czy później zacznie się ruszać w tym ociepleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
To jeszcze doczytaj, jak ustabilizować końcówkę z wylewką - będzie ona często naciągana, szarpana - i prędzej czy później zacznie się ruszać w tym ociepleniu.
Myślałem o tym ale nie mam jeszcze pomysłu.
Rura musi wyjść na zewnątrz muru i wystawać ponad styropian - to jes pewne.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
To jeszcze doczytaj, jak ustabilizować końcówkę z wylewką - będzie ona często naciągana, szarpana - i prędzej czy później zacznie się ruszać w tym ociepleniu.
Znalazłem coś ciekawego w temacie kranu
5bffbb2586b3100cd2115e273e1c4ad5.jpg

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Marko33 napisał:
Myślałem o tym ale nie mam jeszcze pomysłu.
Rura musi wyjść na zewnątrz muru i wystawać ponad styropian - to jes pewne.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 


O to mi chodziło.

U mnie jest ściana 24 cm gazobeton + 6 cm styropian + 12 cm gazobeton na zewnątrz - i w tym ostatnim elemencie jest zamocowana końcówka.

W styropianie otwór szybciej i łatwiej się wyrobi.5552eed1373594257f8df25bd45c6cd0.jpg
ee07f62b9a6a7676d57e353149afa8d1.jpg
Ja u siebie, ze względu na łatwość (gazobeton) wierciłem zwykłym długim wiertłem + marketowa wiertarka.

 

Edytowane przez Tomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W

A jakby na koniec roboty zapiankował cały przewiert dla stabilności kranu by nie latał w styropianie?

Albo po przewierceniu się, zrobić tak że umieścić rurę wodną w rurze stalowej, która razem w kranem będzie wystawała kilka cm poza elewację?

Najlepiej dobrać byłoby obie rury średnicami tak, żeby wchodziły w siebie jak najściślej, a jeśli nie to też zapianować pianą wysokoprężną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozetkę załóż na wierzch i unieruchomić możesz sobie pod spodem nawet wbijając ołówek młotkiem :-)))

Co będziesz z tym robił zima? Demontował, owijał kołderką żeby nie zamarzli i nie pękło czy już masz pomysł jak spuścić z tego wodę i odciąć dopływ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W

Po co tak kombinować?

Rurka grubościenna z dospawanym kołnierzem przykręconym od wewnętrznej strony budynku. Rurka wystaje z zewnętrznej strony budynku kilka cm. W jej środku rura z wodą zakończona kranem. Całość zapiankowana. Nie ma bata by to było niestabilne.

Edytowane przez adam_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajesz taki zawór i po problemie :

https://www.schell.eu/polska-pl/produkty/armatura-przylaczeniowa/armatura-zewnetrzna-mrozoodporna/details/artikel/039950399.html

Tylko , że tanio to raczej nie będzie. Chociaż tanio/drogo to pojęcie względne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, adam_W napisał:

Po co tak kombinować?

Rurka grubościenna z dospawanym kołnierzem przykręconym od wewnętrznej strony budynku. Rurka wystaje z zewnętrznej str9ny budynku kilka cm. W jej środku rura z wodą zakończona kranem. Całość zapiankowana. Nie ma bata by to było niestabilne.

Zdziwiłbyś się :)

Chyba , że myślisz o rurce 1/2 ocynkowanej. Wtedy można powiedzieć , że będzie w miarę stabilna.

Wszystkie te powyższe pomysły - z rurkami PP - są na dłuższą metę skazane na niepowodzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W
1 minutę temu, Adam___ napisał:

Zdziwiłbyś się :)

Chyba , że myślisz o rurce 1/2 ocynkowanej. Wtedy można powiedzieć , że będzie w miarę stabilna.

Wszystkie te powyższe pomysły - z rurkami PP - są na dłuższą metę skazane na niepowodzenie.

O takiej właśnie myślałem ale chyba pisaliśmy w tym samym czasie bo chciałem wkleić ten sam link.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli myślimy o bardziej budżetowym podejściu , to najlepiej nie wychodzić bezpośrednio z ściany na wprost tylko odjechać kawałek w bok , dać kolanko z uszami i przymocować je do muru.

Można też wstawić kawałek dechy , przymocować ją solidnie do ściany i dopiero do tego przymocować kolanko z uszami. Nie trzeba będzie dawać takich długich przedłużek żeby kran zlicować z tynkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W

Można to zrobić na różne sposoby.

Kolega ma podsuniętych kilka. Niech wybiera i działa.

Ten z ostatnim linkiem jest wg mnie najlepszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Adam___ napisał:

Dajesz taki zawór i po problemie :

https://www.schell.eu/polska-pl/produkty/armatura-przylaczeniowa/armatura-zewnetrzna-mrozoodporna/details/artikel/039950399.html

Tylko , że tanio to raczej nie będzie. Chociaż tanio/drogo to pojęcie względne.

 

Ten zawór to polecasz ze względu na stabilizację, czy do odcięcia wody ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to i to.

Zresztą najpewniej byłoby zamocować zawór jak najbliżej jego wyjścia ze ściany.

Jakaś gruba decha i do tego równolegle do ściany na obejmach rura ocynk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Tomo napisał:

O to mi chodziło.

U mnie jest ściana 24 cm gazobeton + 6 cm styropian + 12 cm gazobeton na zewnątrz - i w tym ostatnim elemencie jest zamocowana końcówka.

W styropianie otwór szybciej i łatwiej się wyrobi.

Właśnie, jak unieruchomić te krany, by nie bujały się w styropianie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, rwIcIk napisał:

Właśnie, jak unieruchomić te krany, by nie bujały się w styropianie?

 

Jakimś pomysłem jest przyklejenie do styropianu płytki ceramicznej z wyciętym otworem na rurkę.

Drugim rozwiązaniem jest włożenie w otwór stalowej rury i zapianowanie w niej rurki z PP, oraz zapianowanie rurki stalowej w wywierconym otworze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomo napisał:

 

Jakimś pomysłem jest przyklejenie do styropianu płytki ceramicznej z wyciętym otworem na rurkę.

Drugim rozwiązaniem jest włożenie w otwór stalowej rury i zapianowanie w niej rurki z PP, oraz zapianowanie rurki stalowej w wywierconym otworze.

 

Muszę coś pokombinować, bo kran rusza się.

Gorzej, że to w gotowej elewacji.

Chyba najprościej byłoby coś przymocować na zewnątrz i usztywnić.

Ingerencja wewnątrz elewacji/muru już raczej nie wchodzi w grę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rwIcIk napisał:

Muszę coś pokombinować, bo kran rusza się.

Gorzej, że to w gotowej elewacji.

Chyba najprościej byłoby coś przymocować na zewnątrz i usztywnić.

Ingerencja wewnątrz elewacji/muru już raczej nie wchodzi w grę.

 

 

Poka fotę, to się pomyśli :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W
9 godzin temu, rwIcIk napisał:

Właśnie, jak unieruchomić te krany, by nie bujały się w styropianie?

 

Ja bym zrobił to tak.

Kran zapewne przykręcony do złączki zgrzanej uprzednio z rurką.

Złączka ma jakąś średnicę. Zmierz ją.

Dopasował bym tuleję która będzie wchodziła na styk na złączkę. Najlepiej na tyle sztywno aby wsunęła się z lekkim oporem.

Ta tuleja wspawana byłaby w kwadratowy, okrągły czy prostokątny kawałek blachy powiedzmy 5mm. Zależnie od widzi mi się może być jej kształt. W blasze po rogach dospawał bym 3-4 tulejki długości odpowiadającej grubości elewacji. Tak żeby po nałożeniu całości na złączkę, dospawane tulejki przeszły przez elewację, dotykając muru a tulejka osadziła się na złączce. Wiercisz otwory w murze, przykręcasz całość.

Wszystko musisz wymierzyć tylko tak żeby dospawane do blachy tulejki dotykały muru a blacha elewacji ale podczas dokręcania całości nie wgniatała elewacji.

Na koniec przykręcasz kran.

Tulejkę którą nasuwa się na złączkę najlepiej dotoczyć u ślusarza albo kogoś kto ma tokarkę. Podobnie jak pozostałe tulejki które będą na rogach blachy.

Te tulejki przez które będą przechodziły wkręty zostaw dłuższe żebyś miał z czego skracać bo np mur nie będzie idealnie równy w tym miejscu i każda z tych tulejek po obcięciu może mieć ciut różną długość a blacha finalnie ma równiutko przylegać do elewacji.

3 czy 4 tulejki posłużą jedynie jako dystans między murem a zewnętrzną częścią elewacji. Po skręceniu do kupy całość będzie mega stabilna. Kołki daj np fischer duopower 10 albo 12.

Nie zapomnij pomalować farbą antykorozyjną albo daj całość do malowania proszkowego by nie korodowało powodując z czasem zacieki na elewacji.

Prosta i darmowa prawie robota jak masz znajomego tokarza i znajomego który pomaluje proszkowo. W przeciwnym razie zapłacisz trochę więcej niż 2 flaszki które byś wypił z tokarzem i gościem od malowania.

 

Edytowane przez adam_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ja bym zrobił to tak.
Kran zapewne przykręcony do złączki zgrzanej uprzednio z rurką.
Złączka ma jakąś średnicę. Zmierz ją.
Dopasował bym tuleję która będzie wchodziła na styk na złączkę. Najlepiej na tyle sztywno aby wsunęła się z lekkim oporem.
Ta tuleja wspawana byłaby w kwadratowy, okrągły czy prostokątny kawałek blachy powiedzmy 5mm. Zależnie od widzi mi się może być jej kształt. W blasze po rogach dospawał bym 3-4 tulejki długości odpowiadającej grubości elewacji. Tak żeby po nałożeniu całości na złączkę, dospawane tulejki przeszły przez elewację, dotykając muru a tulejka osadziła się na złączce. Wiercisz otwory w murze, przykręcasz całość.
Wszystko musisz wymierzyć tylko tak żeby dospawane do blachy tulejki dotykały muru a blacha elewacji ale podczas dokręcania całości nie wgniatała elewacji.
Na koniec przykręcasz kran.
Tulejkę którą nasuwa się na złączkę najlepiej dotoczyć u ślusarza albo kogoś kto ma tokarkę. Podobnie jak pozostałe tulejki które będą na rogach blachy.
Te tulejki przez które będą przechodziły wkręty zostaw dłuższe żebyś miał z czego skracać bo np mur nie będzie idealnie równy w tym miejscu i każda z tych tulejek po obcięciu może mieć ciut różną długość a blacha finalnie ma równiutko przylegać do elewacji.
3 czy 4 tulejki posłużą jedynie jako dystans między murem a zewnętrzną częścią elewacji. Po skręceniu do kupy całość będzie mega stabilna. Kołki daj np fischer duopower 10 albo 12.
Nie zapomnij pomalować farbą antykorozyjną albo daj całość do malowania proszkowego by nie korodowało powodując z czasem zacieki na elewacji.
Prosta i darmowa prawie robota jak masz znajomego tokarza i znajomego który pomaluje proszkowo. W przeciwnym razie zapłacisz trochę więcej niż 2 flaszki które byś wypił z tokarzem i gościem od malowania.
 
A mi podpowiedzieli żeby rurę co przechodzi przez mur dać stalową a nie pex i nic nie będzie się bujać.
Ma to sens

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość adam_W

Będzie się bujać. Rura ma jakąś długość, przechodząc przez mur ma ileś luzu. W elewacji też ma luz. Nawet zapiankować to pianka z czasem będzie siadać bo całość pracuje podczas np ciągnięcia węża itp.

Zrób jak napisałem. Zapomnisz o problemie.

Edytowane przez adam_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, adam_W napisał:

W blasze po rogach dospawał bym 3-4 tulejki długości odpowiadającej grubości elewacji.

Pomysł bardzo ok, ale sporo pierniczenia ze spawaniem.

Myślę, że równie dobrze można osadzić w elewacji pręt gwintowany, dać nakrętkę i podkładkę tak żeby licowała z fasadą, nakładamy blachę i dokręcamy nakrętkami.

Od 3:49

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, adam_W napisał:

Nie zapomnij pomalować farbą antykorozyjną albo daj całość do malowania proszkowego by nie korodowało powodując z czasem zacieki na elewacji.

Takie wynalazki to chyba najlepiej zrobić z kwasówki.👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.