Skocz do zawartości

Citroën Jumper czy Iveco Daily?


Fisherman

Rekomendowane odpowiedzi

Citroën Jumper 2.2 120KM 2008 czy Iveco Daily 2.3HPI 130KM z 2005?

Jestem zaniepokojony opiniami na temat awaryjności silnika 2,2 z Citroena. Co będzie lepszym wyborem? Oba niskie przebiegi i ładny stan. Z Iveco nie miałem do czynienia.

Edytowane przez Fisherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na oku takiego Jumpera 2.2 120KM ale odpuściłem ze względu na opinie o tym silniku. Mam Daily 2.3 100kW ale 2009r.

Ogólnie jak to Iveco, co chwile świeci się jakiś błąd, denerwują pierdoły. Jak na razie to uszczelniacz wału od strony mostu musiałem kupić w serwisie, bo w żadnym katalogu nie występuje.

15-letnie auto będzie już trochę wysłużone więc będzie się psuło albo nie, loteria. Tego 2.2 bym sobie darował bo to tykająca bomba.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fisherman napisał:

Citroën Jumper 2.2 120KM 2008 czy Iveco Daily 2.3HPI 130KM z 2005?

Jestem zaniepokojony opiniami na temat awaryjności silnika 2,2 z Citroena. Co będzie lepszym wyborem? Oba niskie przebiegi i ładny stan. Z Iveco nie miałem do czynienia.

W firmie było ducato 2.2 potem 2.3 poziom awaryjności podobny oba jako tako do 200tys km potem hmm eksploatacja.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Fisherman napisał:

Silniki miały jakieś awarie? Ten, który mnie interesuje, ma 147 tys. tylko.

Raczej eksploatacja, ale fakt 2.2 miła słaba opinie i skrzynie 5b. 2.3 fajniej się jeździło skrzynia 6b.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, swienty napisał:

 

Jaka zabudowa?

Furgon - https://www.otomoto.pl/oferta/iveco-daily-2-3-hpi-130km-l3h2-webasto-uwaga-przebieg-142tys-km-ID6D8ygM.html

 

Ale po lekturach i namysłach pojadę obejrzeć to - https://www.otomoto.pl/oferta/renault-mastee-2006-rok-2-5-dci-3-osobowy-1-wlasciciel-orginalny-przebieg-bdb-stan-ID6Df5wT.html

Przynajmniej pewny przebieg  z przeglądów wychodzi. U mnie małe przebiegi będą i bez tras to golas nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Fisherman napisał:

Przynajmniej pewny przebieg  z przeglądów wychodzi. U mnie małe przebiegi będą i bez tras to golas nie przeszkadza.

 

Ciekawe jest to że przebiegi w autach 5 i 20-letnich są takie same ;l  U mnie w daily jest na liczniku 260, ale motogodzin nabite niewiele mniej niż w ciężarowym który ma 550 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Fisherman napisał:

Furgon - https://www.otomoto.pl/oferta/iveco-daily-2-3-hpi-130km-l3h2-webasto-uwaga-przebieg-142tys-km-ID6D8ygM.html

 

Ale po lekturach i namysłach pojadę obejrzeć to - https://www.otomoto.pl/oferta/renault-mastee-2006-rok-2-5-dci-3-osobowy-1-wlasciciel-orginalny-przebieg-bdb-stan-ID6Df5wT.html

Przynajmniej pewny przebieg  z przeglądów wychodzi. U mnie małe przebiegi będą i bez tras to golas nie przeszkadza.

Bez klimy w takim blaszaku? :panic:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RABIN napisał:

Masterem ostatnio robiliśmy robotę miał 850tys przebiegu i po tym aucie nie bylo tego widać skrzynia 6-ka silnik 2,5

 

Nie wierze że te busy mają taki przebieg to ma jezdzić i zarabiać ;)

Jak miałem Jumpera to robił 5 tys. rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fisherman mam boxera 2007 2.2hdi tylko 100 koni. silnik ma konstrukcję cepa gdyby nie common rail. to jedyna w miarę nowoczesna rzecz w nim ;) mój silnik jeszcze nie ma dpf, nie ma dwumasy, ma podstawowy egr, nawet turbo jest sterowane mechanicznie. jumpery/boxery/ducato najbardziej cierpia ze względu na cieknace podszybie i wode lecącą w okolice ecu/skrzynki bezpieczników co może powodować klopoty z elektryką. silnik 2.2 jest to "puma" z transita produkcji forda. podejrzewam że mnogosc problemów w necie wynika po części z ogromnej liczby tych jednostek w najpopularniejszych dostawczakach oraz choćby w LR defenderze. najwiekszy problem występował gdzieś w okolicy 2011-12 w których oryginalne pompy oleju potrafiły kleknac z nienacka. skrzynie biegów tez potrafią się wysypac ale to być może po czesci przez wodę lejąca się z podszybia ktora może dostawać się przez wałek wybieraka do środka przekładni. silnik 2.3 jest zawsze bardziej polecany w przypadku Ducato (nie występował w pezocie i citroenie), w sumie to nie wiem czemu konkretnie. 2.2 jest na łańcuszku, 2.3 na pasku. w 2.2 wtryskiwacze przechodzą przez pokrywę zaworów więc ciężej wylapac jeśli puszcza podkładki pod wtryskami, ale za to nie maja takiej tendencji do zapiekania się jak w przypadku silników w których wtryski mają bezpośrednie kanały do samej głowicy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.08.2020 o 18:12, Fisherman napisał:

Citroën Jumper 2.2 120KM 2008 czy Iveco Daily 2.3HPI 130KM z 2005?

Jestem zaniepokojony opiniami na temat awaryjności silnika 2,2 z Citroena. Co będzie lepszym wyborem? Oba niskie przebiegi i ładny stan. Z Iveco nie miałem do czynienia.

 

Z tamtych lat do unikać silników 2.2 Jumper/Boxer/Ducato, a rozglądać się za 2.3. 3.0 mega jeździ ale ciężko znaleźć niewyeksploatowany.

Mastery były też nie do zabicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ulik87 napisał:

@chojny @mrBEAN tak wszyscy powtarzają żeby unikac pumy a nikt nie pisze konkretów a sam jestem ciekaw czego trzeba się w tych silnikach tak bać?

 

Jeżdżę sporo na wyprawy i 3x Defy z PUMA nie wróciły do domu o własnych siłach. Tak jak 300TDi, TD5 albo całkowicie bezawaryjnie albo dało się awarię usunąć tak PUMY wracały na lawetach i naprawy były bardzo kosztowne. Auta z niewielkimi przebiegami 100-150k km i poniżej 200k km. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fisherman to kojarze. ponoc 4 tlok z jakiegos powodu mial te przypadlosc. ale sorry, jak ktos nie zauwaza, ze mu leje wtrysk, albo zauwaza, tylko olewa, no to wypala tlok :nie_wiem: wez jeszcze pod uwage liczbe wyprodukowanych jednostek. 2.3 wsadzali do iveco i niewielkiej liczby ducato. 2.2 byly w zdecydowanej wiekszosci boxerow, jumperow, ducato, transitow. nie dziwota, ze w internetach sporo wiecej wyszukan o problemach z nimi zwiazanych. nie twierdze, ze 2.3 nie jest lepsza jednostka, byc moze jest. ale to, ze iles tam osob mialo problem z peknietym tlokiem nie znaczy od razu, ze silnik jest do niczego. moj ma obecnie 270k na blacie i tloki jeszcze ma raczej oryginalne ;)

 

@chojny tylko, ze dalej nie powiedziales zadnych konkretow. co sie posypalo w silniku? to nie wina jednostki napedowej tylko samochodu w ktorym to bylo - land rover to guano jakich malo. a, ze wytrzymaly jednostki stare, na prostych ukladach wtryskowych, no jakos mnie to nie dziwi. zeby ladowac sie w teren z leciwym dieslem na common railu, jeszcze w LR, to trzeba miec masochistyczne zapedy. rzecz tylko w tym, ze rozmowa tu o zastosowaniu silnika w pojazdach, do ktorych zostal zrobiony - dostawczakach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ulik87 napisał:

ponoc 4 tlok z jakiegos powodu mial te przypadlosc. ale sorry, jak ktos nie zauwaza, ze mu leje wtrysk, albo zauwaza, tylko olewa, no to wypala tlok 

Zgoda. Jednak na forach czytałem o takich awariach w prawie nowych autach, to przegięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ulik87 napisał:

@chojny tylko, ze dalej nie powiedziales zadnych konkretow. co sie posypalo w silniku? to nie wina jednostki napedowej tylko samochodu w ktorym to bylo - land rover to guano jakich malo. a, ze wytrzymaly jednostki stare, na prostych ukladach wtryskowych, no jakos mnie to nie dziwi. zeby ladowac sie w teren z leciwym dieslem na common railu, jeszcze w LR, to trzeba miec masochistyczne zapedy. rzecz tylko w tym, ze rozmowa tu o zastosowaniu silnika w pojazdach, do ktorych zostal zrobiony - dostawczakach. 

 

 

Jak to mówimy Land Rover się zjeb.... a tak po prawdzie to PUMA. Nie wiem co siadało, auta po prostu przestawały jechać i tyle. 

 

Znajomi, wstępnie szczęśliwi z zamiany na nowszy model szybko się strucli pozbywali i wracali do sprawdzonego TD5 lub 300TDi. 

Edytowane przez chojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.08.2020 o 10:56, ulik87 napisał:

ale to, ze iles tam osob mialo problem z peknietym tlokiem nie znaczy od razu, ze silnik jest do niczego. moj ma obecnie 270k na blacie i tloki jeszcze ma raczej oryginalne ;)

Problem był i jest powszechny. Dużą rolę w trwałości odgrywa styl jazdy. Auta delikatnie traktowane, trasy, tempomat 100 dojeżdżać potrafiły do 500-700 kkm, użytkowane dynamiczne nie dojeżdżały do 100 kkm. Także loteria ale ze wskazaniem na niekorzyść. I zawsze potem trudniej odsprzedać. Ale każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.08.2020 o 23:47, Danielpoz. napisał:

Fajny przebieg🤣 Że ludzie dają się jeszcze nabierać na takie bzdury😲

 

Mam w firmie Vivaro, 2 Mastery z kontenerem, 2 Mastery w furgonie, z czego jeden na bliźniakach. Wszystkie 2011 rok i przebiegi od 90 000 km do 180 000km.

Edytowane przez OPAL
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Fisherman napisał:

A Ty nie pomagasz żadnym swoim postem tylko spamujesz w wątku, nudzisz się?

Ok. Ty kupuj te nastoletnie perelki i igly z malymi przebiegami. Tylko zeby inni czytajacy ktorzy tez beda chcieli cos kupic a nie sa w temacie nie uwierzyli w te bzdury. 

 

Tyle w temacie. Powodzenia😎

Edytowane przez Danielpoz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Fisherman napisał:

A Ty nie pomagasz żadnym swoim postem tylko spamujesz w wątku, nudzisz się?

Abstrahując od wszystkiego - 142 kkm w 15-letnim aucie daje niecałe 10 kkm rocznie. Tyle to robi moja żona jeżdżąc 2xdziennie po 5 km do pracy i raz w miesiącu 2x100 km do matki. Do czego mógł służyć dostawczak, kupiony za worek pieniędzy że zrobił taki przebieg w takim czasie? Pytam zupełnie poważnie bo jakoś nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcindzieg napisał:

Abstrahując od wszystkiego - 142 kkm w 15-letnim aucie daje niecałe 10 kkm rocznie. Tyle to robi moja żona jeżdżąc 2xdziennie po 5 km do pracy i raz w miesiącu 2x100 km do matki. Do czego mógł służyć dostawczak, kupiony za worek pieniędzy że zrobił taki przebieg w takim czasie? Pytam zupełnie poważnie bo jakoś nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić.

Przebiegi jak u mojej :piekna: mającej 4 km do fabryki, i pracujacej 15 dni w miesiącu rotfl

U mojego prezesa jest transit, jakiś 2005 rok, z przebiegiem chyba 150kkm, a klient ma równolatka z przebiegiem poniżej 100 :bzik:

U kumpla sprinter robi ponizej 5 kkm rocznie, a jeszcze jeden klient kupuje co ok 10 lat nowe, i też robi ok 5 kkm, chyba że pracownicy wypożyczą i natłuką.

Pierwszych dwóch potrzebuje je przy usługach, i tak się turlają po kilka km, czasem co kilka a czasem kilkanaście dni. Dwóch ostatnich wozi towar między swoimi magazynami. Rozbraja mnie tylko ten ostatni bo kupuje nowe co kilka lat, a pozostali bardzie jakieś demo lub roczne - i trzymają aż ruda ich nie zje.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.08.2020 o 11:36, mrBEAN napisał:

Problem był i jest powszechny. Dużą rolę w trwałości odgrywa styl jazdy. Auta delikatnie traktowane, trasy, tempomat 100 dojeżdżać potrafiły do 500-700 kkm, użytkowane dynamiczne nie dojeżdżały do 100 kkm. Także loteria ale ze wskazaniem na niekorzyść. I zawsze potem trudniej odsprzedać. Ale każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie.

 

Ten który miałem na oku miał na liczniku ok 200 tys, przy czym sprawdzaliśmy historię ASO i wyszło że przy przebiegu 100kkm w Holandii dostał nowy silnik ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, marcindzieg napisał:

Pytam zupełnie poważnie bo jakoś nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić.

 

Zdarza się coś takiego, ale to są wyłącznie wyjątki od reguły. W Polsce niestety norma ;] 100tys rocznie busem to żaden problem zrobić ;] 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, marcindzieg napisał:

Abstrahując od wszystkiego - 142 kkm w 15-letnim aucie daje niecałe 10 kkm rocznie. Tyle to robi moja żona jeżdżąc 2xdziennie po 5 km do pracy i raz w miesiącu 2x100 km do matki. Do czego mógł służyć dostawczak, kupiony za worek pieniędzy że zrobił taki przebieg w takim czasie? Pytam zupełnie poważnie bo jakoś nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić.

Mi jest potrzebny 2 - 3 razy w tygodniu na trasę 30km . Ale na plecach nie przeniosę. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, swienty napisał:

 

Zdarza się coś takiego, ale to są wyłącznie wyjątki od reguły. W Polsce niestety norma ;] 100tys rocznie busem to żaden problem zrobić ;] 

No właśnie ja mam bardziej do czynienia z takim użytkowaniem. Dlatego pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.