Skocz do zawartości

jak Mercedes Polska ignoruje i oszukuje klienta Mercedesa za 1.000.000 zl


binges

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Dark_Knight napisał:

 

Czad...

8]

 

Jednej rzeczy nie kumam. Sprawa ciągnie się już grubo ponad rok. Fakt że ci dwaj panowie kręcą filmy jest znany zapewne wszystkim zainteresowanym oraz coraz większej części społeczności internetowej. I przez ten czas firma Mercedes nie przygotowała się na ich wizyty, nie ma żadnej strategii. W jedną albo drugą stronę. Mogli wystawić np. bardzo grzecznego kompetentnego prawnika do rozmowy z panami, który albo by miał zrobić wszystko aby do jazdy nie doszło, albo wręcz przeciwnie, zachęcić i dopilnować aby wszystko było zgodnie z postanowieniem sądu, zależnie od obranej strategii. A tu wychodzi jakiś chłopczyk, który wyraźnie nie wie co ma robić, miota się, zmienia zdanie, żenada.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maro_t napisał:

 

Jednej rzeczy nie kumam. Sprawa ciągnie się już grubo ponad rok. Fakt że ci dwaj panowie kręcą filmy jest znany zapewne wszystkim zainteresowanym oraz coraz większej części społeczności internetowej. I przez ten czas firma Mercedes nie przygotowała się na ich wizyty, nie ma żadnej strategii. W jedną albo drugą stronę. Mogli wystawić np. bardzo grzecznego kompetentnego prawnika do rozmowy z panami, który albo by miał zrobić wszystko aby do jazdy nie doszło, albo wręcz przeciwnie, zachęcić i dopilnować aby wszystko było zgodnie z postanowieniem sądu, zależnie od obranej strategii. A tu wychodzi jakiś chłopczyk, który wyraźnie nie wie co ma robić, miota się, zmienia zdanie, żenada.

 

Ależ ma. Uporczywe pokazywanie środkowego palca to całkiem dobra strategia w ich mniemaniu.

:ok:

 

 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ależ ma. Uporczywe pokazywanie środkowego palca to całkiem dobra strategia w ich mniemaniu.
:ok:
 
 
Ale chyba nie chciałbyś być na miejscu Pana z firmy mercedes Wydaje się, że ma bronić ich kasy nie mając do tego kompetencji, do tego prawdopodobnie auto jest faktycznie gówniane i roszczenia są uzasadnione. On prywatnie może mieć inną opinię ale swoją twarzą firmuje takie, a nie inne stanowisko firmy.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, janusz napisał:

Ale chyba nie chciałbyś być na miejscu Pana z firmy mercedes emoji16.png Wydaje się, że ma bronić ich kasy nie mając do tego kompetencji, do tego prawdopodobnie auto jest faktycznie gówniane i roszczenia są uzasadnione. On prywatnie może mieć inną opinię ale swoją twarzą firmuje takie, a nie inne stanowisko firmy.

 

Ten pan tego za darmo nie robi więc nie mam żadnej dla niego litości. A jeśli dostał takie wytyczne z góry to tym bardziej trzeba się od firmy Mercedes trzymać jak najdalej.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ten pan tego za darmo nie robi więc nie mam żadnej dla niego litości. A jeśli dostał takie wytyczne z góry to tym bardziej trzeba się od firmy Mercedes trzymać jak najdalej.
 
No wygląda, że pajaca robi z siebie za pieniądze. Ale wygląda, że wszyscy pracownicy mają tam taki nakaz. Ciekawe czy dostają za to premie, albo jakieś odszkodowanie

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, janusz napisał:

No wygląda, że pajaca robi z siebie za pieniądze. Ale wygląda, że wszyscy pracownicy mają tam taki nakaz. Ciekawe czy dostają za to premie, albo jakieś odszkodowanie emoji848.pngemoji16.png

 

Eeee, ja myślę, że mają to po prostu w "Business Rules" wpisane i są szkoleni od początku.

;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, chojny napisał:

 

Poziom komisu spod Gniezna jest wyższy niż centrali Mercedesa. 

 

Kupiłem kiedyś auto w komisie w Porębie (lokalni wiedzą, że to takie nasze trochę Gniezno). Auto było bez zarzutu, współpraca z komisem bez zarzutu, ogólnie wygląda to lepiej niż w przypadku tego Mercedesa.

:ok:

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, prawoimotoryzacja napisał:

W ramach ciekawostki. Dzwonił do mnie Klinet w sprawie AMG GT, także ciekawe jak się sprawa potoczy, a dotyczy już kolejny raz uszkodzonej skrzyni biegów.

 

Kręć filmy i wrzucaj na jutuba. To lepsze niż wszystkie testy samochodów razem wzięte.

;]

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2022 o 13:54, janusz napisał:

Ale chyba nie chciałbyś być na miejscu Pana z firmy mercedes emoji16.png Wydaje się, że ma bronić ich kasy nie mając do tego kompetencji, do tego prawdopodobnie auto jest faktycznie gówniane i roszczenia są uzasadnione. On prywatnie może mieć inną opinię ale swoją twarzą firmuje takie, a nie inne stanowisko firmy.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Kilka tygodni temu rozmawiałem ze znajomym, właścicielem Mercedesa E z najmocniejszym klekotem i jakimiś dodatkami AMG. Auto oczywiście już kilka razy było na serwisie w tym raz np. z okazji pękniętej felgi (jeździ tylko trasy, żadnych krawężników, dziur itp. Wymiana skrzyni biegów już była, w perspektywie już jest kolejna, bo znowu zaczynają się kujawiaki w jej działaniu. Ale do brzegu w temacie podejścia Mercedesa do klienta. Przykład z listopada 2021. Pojechał do ASO, bo coś stuka w tylnym zawieszaniu przy hamowaniu do zatrzymania, prędkości miejskie, bez szaleństw. Jedzie na jazdę z pracownikiem serwisu, pierwsze hamowanie -> puk, stuk. Pyta gościa: "Słyszy pan?", "Nie, nic nie słyszę". Tak 5 razy pod rząd. Normalnie typ idzie w zaparte. Komentarz znajomego do tematu dwóch gości z Global Motors: "Zupełnie im się nie dziwie, bo w tym Mercedesie pracują albo inwalidzi albo debile. Trzeba coś urwać w samochodzie, żeby się zorientowali, że się popsuło, albo przywieźć na lawecie w stanie nie do jazdy, wypierają się wszystkiego, zwodzą i kręcą". Dodatkowo jego teść ma GL poniżej roku i podobne historie serwisowe, z tym, że on ma już trzecią skrzynię.

 

Także to co jest tematem wątku, to chyba element kultury korporacyjnej polskiego oddziału Mercedesa.

  • Lubię to 3
  • Haha 1
  • Smutny 1
  • zszokowany 2
  • Kupa 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zejk napisał:

Dodatkowo jego teść ma GL poniżej roku i podobne historie serwisowe, z tym, że on ma już trzecią skrzynię.

 

Także to co jest tematem wątku, to chyba element kultury korporacyjnej polskiego oddziału Mercedesa.

A po co mają się przejmować klientem, skoro ten mimo wszystko dalej kupuje ich samochody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, zejk napisał:

Kilka tygodni temu rozmawiałem ze znajomym, właścicielem Mercedesa E z najmocniejszym klekotem i jakimiś dodatkami AMG. Auto oczywiście już kilka razy było na serwisie w tym raz np. z okazji pękniętej felgi (jeździ tylko trasy, żadnych krawężników, dziur itp. Wymiana skrzyni biegów już była, w perspektywie już jest kolejna, bo znowu zaczynają się kujawiaki w jej działaniu. Ale do brzegu w temacie podejścia Mercedesa do klienta. Przykład z listopada 2021. Pojechał do ASO, bo coś stuka w tylnym zawieszaniu przy hamowaniu do zatrzymania, prędkości miejskie, bez szaleństw. Jedzie na jazdę z pracownikiem serwisu, pierwsze hamowanie -> puk, stuk. Pyta gościa: "Słyszy pan?", "Nie, nic nie słyszę". Tak 5 razy pod rząd. Normalnie typ idzie w zaparte. Komentarz znajomego do tematu dwóch gości z Global Motors: "Zupełnie im się nie dziwie, bo w tym Mercedesie pracują albo inwalidzi albo debile. Trzeba coś urwać w samochodzie, żeby się zorientowali, że się popsuło, albo przywieźć na lawecie w stanie nie do jazdy, wypierają się wszystkiego, zwodzą i kręcą". Dodatkowo jego teść ma GL poniżej roku i podobne historie serwisowe, z tym, że on ma już trzecią skrzynię.

 

Także to co jest tematem wątku, to chyba element kultury korporacyjnej polskiego oddziału Mercedesa.

 

 

Dlatego też nie kupiliśmy Mercedesa, nie tylko się rozpadał w rękach i wnętrze miał tandetne to jeszcze zewsząd narzekania na awaryjność tych aut, co by było jeszcze do przeżycia ale podejście serwisu skreśla markę.  :( 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.08.2020 o 05:48, Dareek napisał:

Czytaj co ktoś pisze  uważnie a potem wyciągaj wnioski.

Po raz kolejny napiszę - Nie mówię o kupowaniu od handlarzy sprowadzających i naprawiających auta czy to z DE  czu USA bo to murowane kłopoty tylko o sprowadzaniu auta na zlecenie z USA i następnie samemu samodzielnie zlecaniu naprawy zaufanemu serwisowi.  TYLE.  wówczas wiesz co masz, a nie ulep zrobiony na handel.

Jak kupujesz takie "gotowe igły " to się nie dziw że potem są kłopoty  i usterki. tak jest niemal ZAWSZE.

Nie zamierzam się z Tobą spierać, ale wiem iż naprawy zgodnie ze sztuką wielu modeli są opłacalne nawet po cenach z ASO. Tak się składa że ostatnio sprowadzaliśmy kumplowi AR Giulie 4x4 z USA - WSZYSTKIE części z wyjątkiem przednich lamp i chłodnic kupione w ASO - łącznie z całą pirotechniką poduszkami i.. samochód z 2018 r. wyszedł z naprawą i dostosowaniem do wymogów EU 75 tys pln. Owszem są modele których nie opłaca się naprawiać zgodnie ze sztuką jak np Mazdy gdzie 2 czołowe poduszki to koszt ponad 20 tys. Tu czasem jeszcze wchodzi rynek części oryginalnych ale kradzionych lecz to inna historia.

I nie rób z siebie kozaka od zakupów bo jak sam napisałeś kupowaliście gotowe auta od handlarzy i oczekiwaliście cudów - no to były CUDA. Miała być okazja to była.

Po prostu większość wybiera drogę na skróty a tak łatwo nie ma - kupujesz od handlarza to ryzykujesz i do tego w większości .... przepłacasz i jeżdzisz sam nie wiesz czym.

Ja Ci powiem jak wygląda etap decyzji firmy ubezpieczeniowej czy auto można naprawiać czy idzie na złom.

Ziutek wpisuje uszkodzone elementy to programu komputerowego który ogarnia wyceny.

Jeśli koszt części plus robocizna przekraczają koszt wartości to auto idzie na aukcję i TU dostaje coś $$$ z powrotem.

Jedyną potencjalną różnicą jest koszt robocizny w PL. Jak doliczysz koszt wysyłki do PL to granica robi się bardzo cienka.

Dochodzą do tego niespodzianki, bo coś pękło i nie było tego widać. Części nie sa dostępne od ręki.

Musisz na czymś oszczędzić przy naprawie żeby to miało sens. Dodatkowo tracisz na potencjalnej sprzedaży walonego auta z USA na rynku EU.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2020 o 07:38, binges napisał:

jak Mercedes-Benz Polska ignoruje i oszukuje klienta Mercedesa za 1.000.000 zł

https://www.youtube.com/watch?v=AXBeJ_kFnOA

proszę obejrzyj i udostępnij dalej...

@binges dam Ci radę od serca. Pozbądź się tego dziadostwa i zapomnij. Kup coś innego.

Będziesz zdrowszy i nie będziesz tracił zdrowia/nerwów.

Jeżdżę często MB. Z reguły wypożyczane i lubię ale nie kupię nigdy ze względu na ciulatą jakość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/10/2022 at 8:37 AM, chojny said:

 

 

Dlatego też nie kupiliśmy Mercedesa, nie tylko się rozpadał w rękach i wnętrze miał tandetne to jeszcze zewsząd narzekania na awaryjność tych aut, co by było jeszcze do przeżycia ale podejście serwisu skreśla markę.  :( 

Zgadzam się, bo wpadkę może mieć każdy, kwestia jak ten problem rozwiąże.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2022 o 12:24, Dark_Knight napisał:

Czad...

8]

 

Jak tak patrzę to mam wrażenie, że oni z MB podpisali coś na grube pieniądze, by taką szopkę odstawić ;]

Oh, no, wait - przecież to MB w bardzo złym świetle stawia :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Jak tak patrzę to mam wrażenie, że oni z MB podpisali coś na grube pieniądze, by taką szopkę odstawić ;]
Oh, no, wait - przecież to MB w bardzo złym świetle stawia :hehe:
Gwiazda na masce zobowiązuje - nie ważne co mówią, byle mówili

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, janusz napisał:

Gwiazda na masce zobowiązuje - nie ważne co mówią, byle mówili emoji16.png

 

Kiedyś też byłem zdania, że "bez gwiazdy nie ma jazdy", ale po kilku przygodach z ASO mi przeszło :hehe:

Myślałem, że ten serial "brazylijski" się skończył, ale jak widzę nieoczekiwane zwroty akcji, trzyma w napięciu itd.  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2022 o 14:20, futrzak napisał:

Myślałem, że ten serial "brazylijski" się skończył, ale jak widzę nieoczekiwane zwroty akcji, trzyma w napięciu itd.  ;]

 

Chyba o tyle się skończył, że podpisali jakieś porozumienie kończące leasing. Tyle, że leasingobiorcy chcą teraz odszkodowania, a MB twierdzi, że leasing się skończył - sprawa się skończyła.

 

Osobiście mam wrażenie, że MB Polska ma jakieś uczulenie na tych dwóch panów i koniecznie chcą im coś pokazać. Nie wiem jakie są tego motywy.

Miałem kilka nowych MB i nie miałem problemów z serwisem, ani jakością.

 

Ale jestem zbudowany tym, że sporo ludzi, tutaj, na AK, chciało kupić Merca za bańkę, ale z powodu przewidywanych problemów i niskiej jakości obsługi posprzedażnej rezygnuje ;]

  • Lubię to 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maxit napisał:

Ale jestem zbudowany tym, że sporo ludzi, tutaj, na AK, chciało kupić Merca za bańkę, ale z powodu przewidywanych problemów i niskiej jakości obsługi posprzedażnej rezygnuje ;]

 

Niekoniecznie za bańkę. Ale skoro tak traktują klienta za bańkę to tym bardziej można się obawiać, że jak będą problemy np. z A-klasą to MB się jeszcze ładniej wypnie.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Niekoniecznie za bańkę. Ale skoro tak traktują klienta za bańkę to tym bardziej można się obawiać, że jak będą problemy np. z A-klasą to MB się jeszcze ładniej wypnie.

 

Idziesz z dymem razem z autem o tak

m

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

A gdzieś czytałem, że w tej sprawie też MB kłamie i mataczy.

 

Nie ma się czym chwalić , ciekawe czy rodzina dostała odszkodowanie. Sam sprawa zamieciona po dywan bi nie ma się czym chwalić.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sdss napisał:

Nie ma się czym chwalić , ciekawe czy rodzina dostała odszkodowanie. Sam sprawa zamieciona po dywan bi nie ma się czym chwalić.

 

No właśnie ZTCW auto miało wadę (chyba nawet model jest wadliwy) i wizerunkowo byłaby to dla MB katastrofa. Ale zamiast dać rodzinie po cichu milion dolarów wybrali drogę już znaną - pokazywania środkowego palca, udawania że to nie oni, mataczenia i utrudniania sprawy. O ile w sytuacji z pierwszego postu chodzi tylko o kasę to tutaj zginęła dziewczyna. A to inny kaliber sprawy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Rado_ napisał:

Znajoma zastanawiała sie nad Mercem, ale chyba jednak odpuści. Po co tracić czas i nerwy w razie problemów.

Podejscie sprzedawcow w salonie, olewka, brak checi sprzedania czegokolwiek, film z ta sytuacja, sprawiło w moim przypadku że na drogi zamiast 2xGLE wyjedzie 2xX5 więc daleko nie trzeba szukać. Po co sie meczyc za wlasna kase.

 

  • Lubię to 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, buch napisał:

Podejscie sprzedawcow w salonie, olewka, brak checi sprzedania czegokolwiek, film z ta sytuacja, sprawiło w moim przypadku że na drogi zamiast 2xGLE wyjedzie 2xX5 więc daleko nie trzeba szukać. Po co sie meczyc za wlasna kase.

 

Jeśli naprawdę myślisz to co piszesz, to jesteś bardziej naiwny, niż moje dzieci razem wzięte ;]

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Dark_Knight napisał:

Niekoniecznie za bańkę. Ale skoro tak traktują klienta za bańkę to tym bardziej można się obawiać, że jak będą problemy np. z A-klasą to MB się jeszcze ładniej wypnie.

 

Oczywiście. Wszędzie jest dobrze, a w Mercedesie źle... ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Maxit napisał:

 

Jeśli naprawdę myślisz to co piszesz, to jesteś bardziej naiwny, niż moje dzieci razem wzięte ;]

 

W czym jest naiwny, chec kupienia samochodu to zadna filzofia, idziesz mowisz ze chcesz kupic sprzedawca powinien sprzedac, bylem w 2 salonach MB obsluga dramat, i te filmy to tylko pokazaly szerszej publice. Kupiłem w BMW bo bylo normalnie, sprzedawca chcial sprzedac ja kupić. To wyjatkowo dziwne jak na dzisiejsze standardy obslugi.

 

 

Edytowane przez buch
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, Maxit said:

 

Oczywiście. Wszędzie jest dobrze, a w Mercedesie źle... ;l

Oczywiście, że nie. Np. w Warszawie jak się nie uprzesz kupić Forda, to Ci chyba nie sprzedadzą i to w każdym salonie. ;] 
Ale jeśli widzisz jak firma, która chce uchodzić za premium w każdym calu, traktuje klienta dużo bardziej premium niż Ty - nooo to po co dopłacać, albo się męczyć, tak zwyczajnie? ;] 
Pamiętajmy, jeden zadowolony klient przyprowadzi 3, a niezadowolony zabierze 10. Takie kiedyś było powiedzonko. ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AstraC napisał:

Oczywiście, że nie.

 

Ale to jest jasne... natomiast tutaj (jak już pisałem) kilka osób stwierdziło na podstawie filmu, że nie kupią MB i przypomnieli sobie, że kiedyś ktoś ich źle obsłużył...

 

Toż to przedszkole, grupa Muchomorki... Ale chcą tak wierzyć, niech wierzy. GLE jest fuj, a X5 jest cacy ;l Sami się ze swoimi wyborami będą męczyli ;]

 

Niestety w tym biznesie każdy sprzedawca powinien być na prowizji i wtedy byłoby łatwiej. A jak są na etacie to jest im wszystko jedno - sam kiedyś byłem na premierze W204 i chciałem kupić kombi. Mieli je mieć za 6-8 tygodni. Poprosiłem, żeby dali znać jak będzie. Zapisali kontakt i tak czekam do dziś....

 

W firmie mamy sporo MB i BMW. Uczciwie mówiąc mniej problemów jest z MB. Natomiast też uczciwie trzeba przyznać, że jedno S63 AMG stoi obecnie w serwisie na wibracje. Ale ono nie ma łatwego życia...

 

BTW. Ciekawe czy ktoś ma statystyki ile BMW spaliło się z powodu wadliwego EGR, a ile MB w tym samym czasie... Bo na sąsiednim kąciku czytałem, że BMW jednak też się palą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, buch napisał:

W czym jest naiwny, chec kupienia samochodu to zadna filzofia, idziesz mowisz ze chcesz kupic sprzedawca powinien sprzedac, bylem w 2 salonach MB obsluga dramat, i te filmy to tylko pokazaly szerszej publice. Kupiłem w BMW bo bylo normalnie, sprzedawca chcial sprzedac ja kupić. To wyjatkowo dziwne jak na dzisiejsze standardy obslugi.

 

Pozostaje mi się cieszyć Twoją radością. Może akurat opalony Meksykanin prawidłowo poskładał Twoje BMW... Bo mojego akurat nie.... I tak się też marnie złożyło, że autoryzowany serwis chciał mnie naciągnąć na ponad 10k za naprawy, które nie były nawet blisko usterki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Maxit napisał:

 

Pozostaje mi się cieszyć Twoją radością. Może akurat opalony Meksykanin prawidłowo poskładał Twoje BMW... Bo mojego akurat nie.... I tak się też marnie złożyło, że autoryzowany serwis chciał mnie naciągnąć na ponad 10k za naprawy, które nie były nawet blisko usterki....

 

Żadna radość, zwykly biznes, leasing, rozszerzony pakiet gwarancji, jak sie skonczy to samochod na otomoto. Wszystkie marki premium pewnie zaliczyly wtope ale jak jest wtopa to wypadaloby ja zalagodzic i sprawe ukrecic zanim sie po internecie rozleje. Bo suma sumarum gdyby wzieli, i goscia nie zlali dali mu jakas S na zastepczy i karte na paliwo zeby sobie pojezdzil i nie narzekal. Przylozyli by sie i naprawili, albo wymienili to latalby po youtubie i chwalil jaki to mercedes wspanialy, a tak blamaz, a auto i tak musieli odkupić. To tak jak sprawa Stanowskiego i jego E klasy, też wtopa jakich mało. A wystarczy podejść biznesowo i sprawę załatwić od reki.

 

Edytowane przez buch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.02.2022 o 21:57, Maxit napisał:

 

Oczywiście. Wszędzie jest dobrze, a w Mercedesie źle... ;l

 

Nie. Nie wiemy czy gdzie indziej jest dobrze. Ale gdzie indziej jest jakaś szansa, że jednak będzie dobrze. W MB natomiast mamy już pewność. 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.02.2022 o 15:23, Maxit napisał:

 

Ale to jest jasne... natomiast tutaj (jak już pisałem) kilka osób stwierdziło na podstawie filmu, że nie kupią MB i przypomnieli sobie, że kiedyś ktoś ich źle obsłużył...

 

 

Ale przecież tak to działa. Ja deklarowałem tu, że raczej będę MB unikał i ten film nie jest jedynym powodem. 

 

Byłem też kiedyś w salonie MB i zostałem obsłużony cokolwiek chłodno. I może dlatego jeżdżę innym autem. Aha, byłem też kiedyś u Lexusa. Nic nie kupiłem ale zapamiętałem dobrą obsługę i gdy będę się kiedyś za autem rozglądał to do Lexusa z przyjemnością zajrzę a MB będę omijał z daleka.

 

To jest segment premium, tutaj dopłacenie kilku tysięcy żeby się nie użerać z arogancką obsługą nie jest żadnym problemem. MB Polska zdaje się tego nie wiedzieć.

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U znajomego w firmie są grube fury z obu stajni. I w obu markach są problemy mimo aut za grubą kasę. Jedno x5 wiecej czasu spędzało w serwisie a użytkownik woził się zastępczymi. Z kolei E klasa sprawiała że nigdy nie było wiadomo czy da radę odpalić rotfl tak że tego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dark_Knight napisał:

Ale przecież tak to działa. Ja deklarowałem tu, że raczej będę MB unikał i ten film nie jest jedynym powodem. 

 

Byłem też kiedyś w salonie MB i zostałem obsłużony cokolwiek chłodno. I może dlatego jeżdżę innym autem. Aha, byłem też kiedyś u Lexusa. Nic nie kupiłem ale zapamiętałem dobrą obsługę i gdy będę się kiedyś za autem rozglądał to do Lexusa z przyjemnością zajrzę a MB będę omijał z daleka.

 

To jest segment premium, tutaj dopłacenie kilku tysięcy żeby się nie użerać z arogancką obsługą nie jest żadnym problemem. MB Polska zdaje się tego nie wiedzieć.

 

Kupiłem parę nowych MB i zawsze byłem bardzo dobrze obsłużony, mimo, że nie były to auta za bańkę. Tylko nic z tego nie wynika.

 

Dałeś się uwieść jakiejś bajce i dopasowałeś ją do swoich wyobrażeń. Już ktoś to kiedyś powiedział: nigdy nie jest tak źle jak się wydaje i nigdy nie jest tak dobrze, jak się wydaje. Bywa różnie i dlatego takie pojedyncze sytuacje, w dodatku przestawiane jednostronnie o niczym nie świadczą. 

 

I tylko o to mi chodzi. Jak już pisałem wcześniej ta sprawa śmierdzi z jakiegoś powodu. Pewnie kiedyś się dowiemy.

 

Jak pisałem mój Boss jeździ MB od lat i bywa, że te auta trafiają do serwisu. To są zwykle trudne tematy (wibracje, nieoczekiwane wyłączanie się systemów), ale nigdy nie zostawiono go bez pomocy. W międzyczasie miał Bentleya, Miał BMW M i wrócił MB...

 

O tym, że jemu wierzę bardziej (mam kontakt z tymi autami) niż panom z Global Motors, to już inna sprawa...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Artur_W_wa napisał:

U znajomego w firmie są grube fury z obu stajni. I w obu markach są problemy mimo aut za grubą kasę.

 

Bo to właśnie o to chodzi. Kupisz S320 i będziesz szczęśliwie jeździł latami. Kupisz S63 i bywa różnie...

 

Po pierwsze to zupełnie inne auto: mocniejsze, nafaszerowane techniką. Do tego dużo droższe, więc głowa wyobraża sobie, że niebo się rozstąpi...

 

A tymczasem produkcja niskoseryjna w połączeniu z niewiarygodnym skomplikowaniem tego typu auta powodują problemy, które w "zwykłych" wersjach nie występują, bądź są proste do wyeliminowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dark_Knight napisał:

To jest segment premium, tutaj dopłacenie kilku tysięcy żeby się nie użerać z arogancką obsługą nie jest żadnym problemem. MB Polska zdaje się tego nie wiedzieć.

Pamiętasz taki skecz MontyPythona o gościu, któremu płacono za możliwość pokłócenia się z nim?

 

Może MB korzysta z takich lepszych wzorców?

Może klienci nie dorośli do poczucia humoru panującego w MB?

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.02.2022 o 13:42, buch napisał:

Podejscie sprzedawcow w salonie, olewka, brak checi sprzedania czegokolwiek, film z ta sytuacja, sprawiło w moim przypadku że na drogi zamiast 2xGLE wyjedzie 2xX5 więc daleko nie trzeba szukać. Po co sie meczyc za wlasna kase.

 


 

Będzie Pan zadowolony. Tez zamiast GLE poszliśmy w X5 i złego słowa nie powiem, uwielbiam X5. :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Maxit napisał:

Dałeś się uwieść jakiejś bajce i dopasowałeś ją do swoich wyobrażeń.

 

Przecież Ryb pisał o własnych doświadczeniach, a nie o filmikach z YT. Źle z Tobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Maxit napisał:

 

Kupiłem parę nowych MB i zawsze byłem bardzo dobrze obsłużony, mimo, że nie były to auta za bańkę. Tylko nic z tego nie wynika.

 

To są zwykle trudne tematy (wibracje, nieoczekiwane wyłączanie się systemów), ale nigdy nie zostawiono go bez pomocy.

 

Bo widocznie nie trafiłeś czy twój szef nie trafił na uporczywie powracającą usterkę pomimo napraw. 

 

I w tym tkwi problem. I tu się uwidacznia podejście MB.

 

Pamiętam lata temu w Turbo Kamerze była kobieta z problematycznym Mercedesem za prawie bańkę. Po trzech wymianach skrzyni biegów wszyscy zaczęli umywać od auta ręce. Biegły wskazywał chyba na krzywo pospawaną budę, która wywierała siłę na skrzynię, stąd ich awarie objawiające się wibracjami nadwozia. 

 

Mercedes o tym pewnie wiedział i wiedział, że jedynym sposobem to wymiana auta na nowe czego nie chciał zrobić.  Myślę, że podobnie jest w tym przypadku. 

Edytowane przez muchenz
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, muchenz napisał:

 

Bo widocznie nie trafiłeś czy twój szef nie trafił na uporczywie powracającą usterkę pomimo napraw. 

 

I w tym tkwi problem. I tu się uwidacznia podejście MB.

 

Pamiętam lata temu w Turbo Kamerze była kobieta z problematycznym Mercedesem za prawie bańkę. Po trzech wymianach skrzyni biegów wszyscy zaczęli umywać od auta ręce. Biegły wskazywał chyba na krzywo pospawaną budę, która wywierała siłę na skrzynię, stąd ich awarie objawiające się wibracjami nadwozia. 

 

Mercedes o tym pewnie wiedział i wiedział, że jedynym sposobem to wymiana auta na nowe czego nie chciał zrobić.  Myślę, że podobnie jest w tym przypadku. 

OjTamOjTam, jak nie pasuje, to niech se kupi drugi.

 

Najlepiej taki sam.

 

I mam taka koncepcję, jak kupi se drugi taki sam i ten drugi będzie sprawny, to dopiero klient odczuje satysfakcję, a właściwie całą kaskadę satysfakcji (coś w rodzaju wielokrotnego orgazmu)!

 

Pierwsza satysfakcja t o taka, że mu się w końcu samochód (w końcu) nie będzie trząsł!

Druga satysfakcja to taka, że udowodni MB, że się ten się mylił!

Trzecia satysfakcja to taka, że naprawi se swoją sytuację sam, bez łaski!

Czwarta satysfakcja jest taka, że będzie miał 2 mercedesy!

 

Czterem satysfakcjom towarzyszy wprawdzie jedna dez-satysfakcja w postaci dodatkowego wydanego miliona, ale...

 

Policzmy, 4-1=3

 

Czyli finalnie nasz bohater otrzymuje 3 dodatnie punkty satysfakcji!

Bardzo przywzoity wynik!

 

Ja nie wiem, czego ten chłop jeszcze chce?

 

P.S.

Myślę, że nadawałbym się do działu marketingu MB... 😜

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.