Skocz do zawartości

Kompresory Stanley


Majkiel

Rekomendowane odpowiedzi

Czy kompresory Stanley (żółte bądź czarne fatmax) są coś warte czy to praktycznie to samo co Hagen, Verto, Specair itp. Interesują mnie nieduże urządzenia (24 litry). Warto dopłacać do Stanleya? Jak z ewentualnymi częściami do tych zabawek? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam stanleya i  po  użytkowaniu około czterech miesięcy silnik sie zatarł , niby z mojej winy więc zapłaciłem za naprawę , ale na czas naprawy kupiłem najtańszy jaki był w markecie i działa do teraz już ponad rok także przemyśl to , dodam że pracuje w tych samych warunkach co stanley :( także dla mnie to jeden kit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam stanleya i  po  użytkowaniu około czterech miesięcy silnik sie zatarł , niby z mojej winy więc zapłaciłem za naprawę , ale na czas naprawy kupiłem najtańszy jaki był w markecie i działa do teraz już ponad rok także przemyśl to , dodam że pracuje w tych samych warunkach co stanley także dla mnie to jeden kit
Jakim cudem z Twojej winy - nie wlałeś oleju?

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Fatal napisał:

Mam stanleya i  po  użytkowaniu około czterech miesięcy silnik sie zatarł , niby z mojej winy więc zapłaciłem za naprawę , ale na czas naprawy kupiłem najtańszy jaki był w markecie i działa do teraz już ponad rok także przemyśl to , dodam że pracuje w tych samych warunkach co stanley :( także dla mnie to jeden kit

 

Wczoraj oglądałem takiego małego Stanley'a, na pudełku made in P.R.C. i nazwa firmy NuAir. Ów nuair oferuje kompresory marek Nuair , Stanley, Black + Decker , Revolution Air

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Stanleya Fatmax 50 litrów, bezolejowego. Poszukaj mojego wątku o kompresorze do domu. Najfajniejsza IMHO sprawa to to, że butla stoi pionowo więc zajmuje mało miejsca.

Z użyciem tego kompresora pomalowałem domek narzędziowy i altanę na ogrodzie i działa bez zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Marko33 napisał:

Jakim cudem z Twojej winy - nie wlałeś oleju?

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

Nie olej wlałem nowe nowy zakupiony , lecz stwierdzili że są jakieś zanieczyszczenia itp i w ten oto sposób zatarł sie tłok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, misiu napisał:

Mam Stanleya Fatmax 50 litrów, bezolejowego. Poszukaj mojego wątku o kompresorze do domu. Najfajniejsza IMHO sprawa to to, że butla stoi pionowo więc zajmuje mało miejsca.

Z użyciem tego kompresora pomalowałem domek narzędziowy i altanę na ogrodzie i działa bez zarzutu.

 

Mało zajmowanego miejsca to duża zaleta, zwłaszcza że urządzenie ma głównie służyć jako pompka do kół  ;) Jak z trwałością tych bezolejowych?

Olejowe mają jednak jakieś smarowanie, możliwość wymiany tłoka czy uszczelek.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Majkiel napisał:

 

Mało zajmowanego miejsca to duża zaleta, zwłaszcza że urządzenie ma głównie służyć jako pompka do kół  ;) Jak z trwałością tych bezolejowych?

Olejowe mają jednak jakieś smarowanie, możliwość wymiany tłoka czy uszczelek.

 

 

Ja swojego używam od ponad roku, też głównie do pompowania, ale i w międzyczasie tak jak pisałem zrobiłem dwie większe roboty, czyli malowanie. Wtedy kompresor chodził ładnych kilka godzin praktycznie ciągle. I jak już pisałem działa bez problemów, więc z czystym sumieniem mogę polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.09.2020 o 10:09, Majkiel napisał:

Czy kompresory Stanley (żółte bądź czarne fatmax) są coś warte czy to praktycznie to samo co Hagen, Verto, Specair itp. Interesują mnie nieduże urządzenia (24 litry). Warto dopłacać do Stanleya? Jak z ewentualnymi częściami do tych zabawek? 

 

airpress.pl może coś takiego :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2020 o 08:32, misiu napisał:

Ja swojego używam od ponad roku, też głównie do pompowania, ale i w międzyczasie tak jak pisałem zrobiłem dwie większe roboty, czyli malowanie. Wtedy kompresor chodził ładnych kilka godzin praktycznie ciągle. I jak już pisałem działa bez problemów, więc z czystym sumieniem mogę polecić.

 

Namówiłeś mnie, w poniedziałek zamówiony, wczoraj przyszła paczka. Mam mniejszą wersję, ciche to to nie jest, ale jak raz się nabił to wystarczyło na dopompowanie kół w samochodach i rowerach. Muszę jeszcze kupić jakiś dobry pistolet do pompowania albo ciśnieniomierz, bo mam wrażenie , że ten co dostałem razem z kompresorem nieźle zawyża.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Namówiłeś mnie, w poniedziałek zamówiony, wczoraj przyszła paczka. Mam mniejszą wersję, ciche to to nie jest, ale jak raz się nabił to wystarczyło na dopompowanie kół w samochodach i rowerach. Muszę jeszcze kupić jakiś dobry pistolet do pompowania albo ciśnieniomierz, bo mam wrażenie , że ten co dostałem razem z kompresorem nieźle zawyża.
Ja kupiłem za 100zł cały zestaw akcesoriów z pustoletem do kół, wężem, pistoletem do malowania, mycia itd

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.