Skocz do zawartości

Temat mechaniczny - brak zapłonu benzyna z easytronic


Harp

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że to niegodne AK ale małżonka przejęła, a nie kupiła nowe, autko od mojej siostry, która przez 4 lata przejechała ok. 2500km.

Autko to śmieszny Peugeot 1007 z 2006r. z 1,4 benzyna ze zrobotyzowaną skrzynią biegów. Generalnie nie było z nim problemów oprócz sławnych drzwi ale zaraz po serwisie (olej, wydech, hamulce) i przeglądzie TUV (wątpię czy ma to związek) zaczęły się losowe problemy z zapalaniem i bardziej chyba na ciepłym silniku jak zimnym.

 

Wygląda to tak, że po przekręceniu kluczyka, kontrolki, światełka wnętrza mocno przygasają, pod maską słychać załączenie jakiegoś stycznika a rozrusznik nie kręci. Za którymś razem startuje.

 

Akumulator sprawny, rozrusznik jak kręci to kręci żwawo i auto ładnie zapala. Jedzie, zmienia biegi chyba zgodnie z charakterem takiego napędu.

 

Wygląda mi to tak jakby coś blokowało możliwość kręcenia albo elektrycznie albo mechanicznie, może coś nie tak z tą zrobotyzowaną skrzynią biegów i brakiem rozsprzęglenia. Tylko że nie czuć by auto chciało ruszyć na biegu z rozrusznika.

Zastanawia mnie ten przekaźnik i mocne obciążenie prądowe w czasie próby zapalania.

 

Ktoś coś? Wie od czego mogę zacząć sprawdzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Harp napisał:

Wiem, że to niegodne AK ale małżonka przejęła, a nie kupiła nowe, autko od mojej siostry, która przez 4 lata przejechała ok. 2500km.

Autko to śmieszny Peugeot 1007 z 2006r. z 1,4 benzyna ze zrobotyzowaną skrzynią biegów. Generalnie nie było z nim problemów oprócz sławnych drzwi ale zaraz po serwisie (olej, wydech, hamulce) i przeglądzie TUV (wątpię czy ma to związek) zaczęły się losowe problemy z zapalaniem i bardziej chyba na ciepłym silniku jak zimnym.

 

Wygląda to tak, że po przekręceniu kluczyka, kontrolki, światełka wnętrza mocno przygasają, pod maską słychać załączenie jakiegoś stycznika a rozrusznik nie kręci. Za którymś razem startuje.

 

Akumulator sprawny, rozrusznik jak kręci to kręci żwawo i auto ładnie zapala. Jedzie, zmienia biegi chyba zgodnie z charakterem takiego napędu.

 

Wygląda mi to tak jakby coś blokowało możliwość kręcenia albo elektrycznie albo mechanicznie, może coś nie tak z tą zrobotyzowaną skrzynią biegów i brakiem rozsprzęglenia. Tylko że nie czuć by auto chciało ruszyć na biegu z rozrusznika.

Zastanawia mnie ten przekaźnik i mocne obciążenie prądowe w czasie próby zapalania.

 

Ktoś coś? Wie od czego mogę zacząć sprawdzać?

a skrzynia na jakim jest położeniu wg wskazań ?

Nie wywala jakieś kontrolki czy błędu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minutes ago, Harp said:

rozrusznik jak kręci to kręci żwawo i auto ładnie zapala

to nie znaczy ze jest sprawny. mialem kiedys ze na poczatku po 2-3 przekreceniach, a potem coraz gorzej, ostatni raz to po pol godziny zapalil. I wtedy wymontowalem i zawiozlem do magika. Cos tam bylo uwalone w tym rozruszniku. 160 zeta i chula do dzisiaj juz kilka lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, sherif napisał:

a skrzynia na jakim jest położeniu wg wskazań ?

Nie wywala jakieś kontrolki czy błędu ?

N ale trochę nie jestem pewien czy rzeczywiście zmiana jest zrealizowana do końca i czy jakiś czujnik nie blokuje zapłon. Z kolei auto da się przetoczyć więc na biegu też nie jest. I to przygaszanie się wszystkich świateł jest dalej zastanawiające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, gregoryj napisał:

to nie znaczy ze jest sprawny. mialem kiedys ze na poczatku po 2-3 przekreceniach, a potem coraz gorzej, ostatni raz to po pol godziny zapalil. I wtedy wymontowalem i zawiozlem do magika. Cos tam bylo uwalone w tym rozruszniku. 160 zeta i chula do dzisiaj juz kilka lat

Może i tak. To mocne przygasanie świateł wygląda jakby było w tym momencie jakieś w nim czy jakimś styczniku zwarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Harp napisał:

N ale trochę nie jestem pewien czy rzeczywiście zmiana jest zrealizowana do końca i czy jakiś czujnik nie blokuje zapłon. Z kolei auto da się przetoczyć więc na biegu też nie jest. I to przygaszanie się wszystkich świateł jest dalej zastanawiające.

To skrzynia raczej tego nie blokuje. Szukałbym problemu gdzie indziej. Może rozrusznik ..

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien że akumulator ok? Miałem przepadek w Ka żony że na zimnym odpalał bez problemu a na ciepłym silniku byl problem podobny jak opisujesz. Wymiana aku na nowy rozwiązała sprawę.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Harp napisał:

Wiem, że to niegodne AK ale małżonka przejęła, a nie kupiła nowe, autko od mojej siostry, która przez 4 lata przejechała ok. 2500km.

Autko to śmieszny Peugeot 1007 z 2006r. z 1,4 benzyna ze zrobotyzowaną skrzynią biegów. Generalnie nie było z nim problemów oprócz sławnych drzwi ale zaraz po serwisie (olej, wydech, hamulce) i przeglądzie TUV (wątpię czy ma to związek) zaczęły się losowe problemy z zapalaniem i bardziej chyba na ciepłym silniku jak zimnym.

 

Wygląda to tak, że po przekręceniu kluczyka, kontrolki, światełka wnętrza mocno przygasają, pod maską słychać załączenie jakiegoś stycznika a rozrusznik nie kręci. Za którymś razem startuje.

 

Akumulator sprawny, rozrusznik jak kręci to kręci żwawo i auto ładnie zapala. Jedzie, zmienia biegi chyba zgodnie z charakterem takiego napędu.

 

Wygląda mi to tak jakby coś blokowało możliwość kręcenia albo elektrycznie albo mechanicznie, może coś nie tak z tą zrobotyzowaną skrzynią biegów i brakiem rozsprzęglenia. Tylko że nie czuć by auto chciało ruszyć na biegu z rozrusznika.

Zastanawia mnie ten przekaźnik i mocne obciążenie prądowe w czasie próby zapalania.

 

Ktoś coś? Wie od czego mogę zacząć sprawdzać?

Jeśli masz duże opory na rozruszniku, zwłaszcza na ciepło, to szukaj przyczyny właśnie w nim.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, franas85 napisał:

Jesteś pewien że akumulator ok? Miałem przepadek w Ka żony że na zimnym odpalał bez problemu a na ciepłym silniku byl problem podobny jak opisujesz. Wymiana aku na nowy rozwiązała sprawę.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
 

Ma rok i był regularnie podpinany pod prostownik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak radzice. Pogmeram po punktach masowych, głównych kablach zasilania, poruszam w skrzynkach bezpieczników bo to nie zaszkodzi a dalej pójdzie rozrusznik na tapetę. Ten duży prąd podczas takiego nieudanego zapalenia może na to wskazywać że w nim coś zwiera lub brak możliwości obrotu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Odgrzewam temat bo stał on się palący. 

 

Mieliście rację. Winny był rozrusznik, którego automat nie działał.

Swoją drogą to czytałem że siłowniki skrzyni biegów też potrafią kaprysić przez stary smar. 

Więc zrobiłem przegląd rozrusznika i wymieniłem ten automat i autko śmigało przez ponad miesiąc aż pewnego popołudnia żona dzwoni z informacją że zaparkowała pod domem, wyłączyła silnik a tam dalej coś pracuje. Pracowało do momentu pojawienia się gryzącego dymu. 

Nie potrafiła otworzyć maski więc musiałem na nosa szukać co się zjarało.

A cała elektryka też padła a przypomnę że tam są elektryczne drzwi i skrzynia biegów. 

Na szczęście skrzynia biegów pozostała na luzie i mogłem sholować auto do garażu. 

Wszystkie bezpieczniki były OK więc wytargałem znowu rozrusznik gdzie cały środek był zasmolony. 

Prawdopodobnie ten nowy automat, jakiejś chińskiej podłej jakości, jak zawarł styk prądowy tak już trzymał. 

Przy okazji akumulator też dostał w tyłek bo jak go zmierzyłem, po dwóch dniach, to było ok 2V. Dał się naładować ładowarką z Lidla i zobaczymy jaka będzie jego kondycja. 

Nowy rozrusznik czeka. Mam nadzieję że nic innego nie podło przy okazji. 

 

Takie to przygody starego auta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Harp napisał:

Takie to przygody starego auta :)

Wina auta czy tam jego wieku? Chyba nie-skoro:hehe:

 

Godzinę temu, Harp napisał:

Prawdopodobnie ten nowy automat, jakiejś chińskiej podłej jakości, jak zawarł styk prądowy tak już trzymał.

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Harp napisał:

Odgrzewam temat bo stał on się palący. 

 

Mieliście rację. Winny był rozrusznik, którego automat nie działał.

Swoją drogą to czytałem że siłowniki skrzyni biegów też potrafią kaprysić przez stary smar. 

Więc zrobiłem przegląd rozrusznika i wymieniłem ten automat i autko śmigało przez ponad miesiąc aż pewnego popołudnia żona dzwoni z informacją że zaparkowała pod domem, wyłączyła silnik a tam dalej coś pracuje. Pracowało do momentu pojawienia się gryzącego dymu. 

Nie potrafiła otworzyć maski więc musiałem na nosa szukać co się zjarało.

A cała elektryka też padła a przypomnę że tam są elektryczne drzwi i skrzynia biegów. 

Na szczęście skrzynia biegów pozostała na luzie i mogłem sholować auto do garażu. 

Wszystkie bezpieczniki były OK więc wytargałem znowu rozrusznik gdzie cały środek był zasmolony. 

Prawdopodobnie ten nowy automat, jakiejś chińskiej podłej jakości, jak zawarł styk prądowy tak już trzymał. 

Przy okazji akumulator też dostał w tyłek bo jak go zmierzyłem, po dwóch dniach, to było ok 2V. Dał się naładować ładowarką z Lidla i zobaczymy jaka będzie jego kondycja. 

Nowy rozrusznik czeka. Mam nadzieję że nic innego nie podło przy okazji. 

 

Takie to przygody starego auta :)

przy takiej usterce to podstawa to sprawdzić stacyjkę oraz przesłuchanie żony na okoliczność dziwnych dźwięków z auta. 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, pawel_78 napisał:

przy takiej usterce to podstawa to sprawdzić stacyjkę oraz przesłuchanie żony na okoliczność dziwnych dźwięków z auta. 😄

Stacyjka całkiem pewnie odbija. Pojeżdżę trochę tym autem i posłucham. 

A żona to musiała mi paszczowo odgrywać jaki to był dźwięk wraz z natężeniem by odróżnić webasto, wentylator i rozrusznik :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Vadero napisał:

Jakość zamienników to dramat, ja ostatnio jestem znacznie bardziej pewny oryginalnych części używek, niż zamienników hgw skąd... 

Teraz wsadziłem valeo. Bałem się zamienników za połowę ceny. Wprawdzie wyciągnięcie rozrusznika, z tej malutkiej komory silnika, idzie już mi sprawnie, to pad elektryczny w tym aucie jest dosyć kłopotliwy i raczej praca już nie będzie bawić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.