Skocz do zawartości

Suzuki Alto 1.0 2009r kilka pytań po zakupie


zeneq555

Rekomendowane odpowiedzi

Auto jak w temacie i małe problemy na "dzień dobry" ale nie znam sie kompletnie  na japończykach , może cos podpowiecie bo nie wiem czy sie martwic:

1. Rozrusznik bardzo słabo kreci (2-3 obroty wału nim odpali)-jakby akumulator ledwie żył, ale podmieniłem na nowy  i to samo wiec to nie kwestia akumulatora . Nie wydaje mi sie żeby ten typ tak miał wiec albo sie myle albo rozrusznik do wymiany?  

 

2. Po odłaczeniu aku wszystko sie wyresetowało, wiadomo -tyle że teraz z wolnymi obrotami jest problem , na ciepłym silniku nie odpala bez dodania  gazu, podejrzewam że konieczna adaptacja silniczka krokowego/przepustnicy tylko nie znalazłem nigdzie jaka jest w tym aucie procedura? Podpinałem komputer  i jedyna adaptacja jaka jest dostepna w tym aucie to kalibracja  kąta skrętu a o wolnych obrotach nic  :( .  Przed odłaczeniem aku wszystko było ok z obrotami     

Edytowane przez zeneq555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, póki co wszelkie zabiegi zdały się na nic. Auto stało 3 dni bez aku. Dziś założyłem nowy, odpalił na zimno bez problemu, zostawiłem go więc na godzinę żeby pochodził na wolnych obrotach.(wentyl się włączał wielokrotnie) Potem zrobiłem trasę 100 km. Nic to nie dało bo po wrzuceniu na luz obroty spadają prawie do zera i wtedy albo zatrzęsie i podniesie się do tych 800 ale najczęściej całkiem zgasnie. No i bez dodania gazu nie ma mowy żeby na ciepło odpalił. Jakieś pomysły co z tym zrobić ?



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie luzów zaworowych(o ile nie są na hydrokasatorach).
No to by może miało sens gdyby nie fakt (co już wyżej napisałem) że przed odpięciem aku auto normalnie jeździło, nie gaslo na wolnych obrotach ani nie było problemu z odpaleniem (teraz bez wciśnięcia pedału gazu nie odpali ani na zimno ani na ciepło)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to że sterownik stracił adaptację przepustnicy wskutek braku zasilania [wymiana aku], podjedź do kogoś kto ma możliwości diagnostyczne tych samochodów i taką procedurę adaptacji wykona. Nie jest wykluczone że z czasem i pokonywanymi km temat zniknie, sterownik ECM silnika "sam nauczy się" i zaadaptuje przepustnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.11.2020 o 23:08, zeneq555 napisał:

Jest możliwe że te auta tak mają że trzeba wciskać gaz żeby odpalił? Handlarz który mi sprzedał auto tak twierdzi ale mi się nie bardzo chce w to wierzyć. Możliwe tu czy kit mi pociska?

Nie to niemozliwe. To pewnie jakas procedura jak cos jest popsute. Cos mi sie z lanosa kojarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2020 o 07:30, steyr napisał:

Wychodzi na to że sterownik stracił adaptację przepustnicy wskutek braku zasilania [wymiana aku], podjedź do kogoś kto ma możliwości diagnostyczne tych samochodów i taką procedurę adaptacji wykona. Nie jest wykluczone że z czasem i pokonywanymi km temat zniknie, sterownik ECM silnika "sam nauczy się" i zaadaptuje przepustnicę.

Nie ma co diagnozowac wkleilem co trzeba zrobic to prosty silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to niemozliwe. To pewnie jakas procedura jak cos jest popsute. Cos mi sie z lanosa kojarzy.
Ciekawostka, znalazłem przypadkiem w instrukcji informacje że jeśli silnik nie odpala bez gazu należy wcisnąć pedał gazu do 1/3.(???)
Wychodzi na to że sterownik stracił adaptację przepustnicy wskutek braku zasilania [wymiana aku], podjedź do kogoś kto ma możliwości diagnostyczne tych samochodów i taką procedurę adaptacji wykona. Nie jest wykluczone że z czasem i pokonywanymi km temat zniknie, sterownik ECM silnika "sam nauczy się" i zaadaptuje przepustnicę.
Poza ASO suzuki nikt takich możliwości diagnostycznych nie ma. Interfejs diagnostyczny czy programy pod OBD nie są mi obce, mam dwa programy diagnostyczne (których używa 90% niezależych warsztatów) i przy tym silniku nie ma procedury adaptacji przepustnicy. W innych autach mogę to zrobić - w tym aucie nie. Jeśli naprawdę konieczna jest wizyta w ASO bo ECU sam sobie z tematem nie poradzi to było by to dziwne choć nie twierdzę że nie możliwe...... Byłem dziś w ASO zapytać ale od ręki nie było szansy podpiąć egzaminer, terminy dość odległe. Może do tego czasu coś się poprawi, zobaczymy. Na razie po wymianie świec, oleju, filtrów i przepustnicy jest lepiej, przynajmniej auto już nie gasnie ale czasem jeszcze schodzi zbyt nisko na obrotach i telepie (po kilkunastu sekundach podnosi do ok 800-900). No i na gorąco nie odpali bez wciśnięcia gazu (na zimno normalnie odpala sam i wchodzi na wyższe obroty)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie luzów zaworowych(o ile nie są na hydrokasatorach).
Czy regulacja luzów zaworowych w tym silniku to duży i kosztowny problem? Byłem w ASO które sugeruje od tego zacząć ale u nich to koszt ok 1500 zł , podobno trzeba ściągać rozrząd??
Wychodzi na to że sterownik stracił adaptację przepustnicy wskutek braku zasilania [wymiana aku], podjedź do kogoś kto ma możliwości diagnostyczne tych samochodów i taką procedurę adaptacji wykona. Nie jest wykluczone że z czasem i pokonywanymi km temat zniknie, sterownik ECM silnika "sam nauczy się" i zaadaptuje przepustnicę.
Niestety ASO suzuki nie posiada dla tego silnika żadnych narzędzi do kalibracji przepustnicy, twierdzą że tego się nie robi w tym aucie, prawdopodobnie może to mieć związek z zaworami o czym wyżej pisałem. Problemy z odpalaniem może wynikać z otwartych zaworów i spadku kompresji, myślicie ze miało by to sens?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zeneq555 napisał:

Problemy z odpalaniem może wynikać z otwartych zaworów i spadku kompresji, myślicie ze miało by to sens?

Oczywiście.

Dlatego pisałem o tym wcześniej, ale to wypierałeś. 

 

Luzy regulowane szklanakami. Rozrząd do zdjęcia, wałki w górę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście.
Dlatego pisałem o tym wcześniej, ale to wypierałeś. 
 
Luzy regulowane szklanakami. Rozrząd do zdjęcia, wałki w górę. 
Raczej nie brałem tego pod uwagę bo silnik nie klepie, chodzi cicho i mocy mu nie brakuje bo odpycha się całkiem dobrze. Tzn piszesz ze luzy na szklankach czyli hydro popychacze które same się regulują? Pytałem w ASO i po nr vin stwierdzono że regulacja jest płytkowa, czyli by to było chyba sprzeczne z tym co piszesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szklanki lub płytki, czyli mechaniczna regulacja. 

Co ma klepać, jak luz się skasował? 

A reguluje się aby był wymagany luz. 

Jeśli tego nie igarnisz za dobrze, to zleć to mechanikowi, bo zdejmowanje rozrządu i wałków a potem mierzenie i ustawianie to nie takie fikimiki. 

Na początek trzeba zacząć od prawidłowego pomiaru luzów

Edytowane przez ghost2255
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szklanki lub płytki, czyli mechaniczna regulacja. 
Co ma klepać, jak luz się skasował? 
A reguluje się aby był wymagany luz. 
Jeśli tego nie igarnisz za dobrze, to zleć to mechanikowi, bo zdejmowanje rozrządu i wałków a potem mierzenie i ustawianie to nie takie fikimiki. 
Na początek trzeba zacząć od prawidłowego pomiaru luzów
Dzięki, już rozumiem. Oczywiście sam tego nie będę robił bo nie mam zaplecza do takich prac. Ile taka robota może mniej więcej kosztować w jakimś niezależnym warsztacie? Możecie polecić jakiegoś sprawdzonego mechanika który zna ten silnik i jest w stanie to ogarnąć w regionie małopolska, slask lub podbeskidzie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BOGUSS napisał:

Ta cholerna Zastawa 1100 też tak miała, ile ja się namęczyłem z płytkami.

 

Dużo silników obecnie ma w taki sposób regulowany luz zaworowy, a że większość o tym temacie zapomina to druga sprawa. Był taki okres po 2000r  gdzie producenci wracali do hydrauliki na zaworach oprócz nielicznych [japończyki]. Od jakiegoś czasu trend jest w odwrocie. Warto sprawdzic przez OBDII wartość Map w kolektorze ssacym. Przy sprawnych [szczelnych] zaworach, na wolnych obrotach po rozgrzaniu silnika i przy wyłączonych odbiornikach prądowych i klimie MAP powinien oscylować pomiedzy 0,25-0,35 Bar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zeneq555 napisał:
1 godzinę temu, ghost2255 napisał:
Szklanki lub płytki, czyli mechaniczna regulacja. 
Co ma klepać, jak luz się skasował? 
A reguluje się aby był wymagany luz. 
Jeśli tego nie igarnisz za dobrze, to zleć to mechanikowi, bo zdejmowanje rozrządu i wałków a potem mierzenie i ustawianie to nie takie fikimiki. 
Na początek trzeba zacząć od prawidłowego pomiaru luzów

Pokaż więcej  

Dzięki, już rozumiem. Oczywiście sam tego nie będę robił bo nie mam zaplecza do takich prac. Ile taka robota może mniej więcej kosztować w jakimś niezależnym warsztacie? Możecie polecić jakiegoś sprawdzonego mechanika który zna ten silnik i jest w stanie to ogarnąć w regionie małopolska, slask lub podbeskidzie?

 

Ile Ty zamierzasz do mechanika dojeżdżać, to nie Mclaren. Poszukaj sprawdzonego mechanika w okolicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No poruszam się często w tych podanych regionach dlatego wolę korzystać z polecanych serwisów, jednego znajomego mechanika już dziś pytałem to stwierdził że "skąd weźmie takie płytki" skoro są dedykowane do konkretnej marki i silnika (?) A też nie mogę uziemić auta na 2 tyg bo ktoś będzie sprowadzał potrzebne płytki z drugiego końca świata....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zeneq555 napisał:

No poruszam się często w tych podanych regionach dlatego wolę korzystać z polecanych serwisów, jednego znajomego mechanika już dziś pytałem to stwierdził że "skąd weźmie takie płytki" skoro są dedykowane do konkretnej marki i silnika (?) A też nie mogę uziemić auta na 2 tyg bo ktoś będzie sprowadzał potrzebne płytki z drugiego końca świata....

 

Nikt Ci tego nie zrobi z marszu za 2h, chyba że ma komplet płytek w szafie do tego silnika. Trzeba najpierw sprawdzić luz zaworowy i na dzień dobry silnik musi być zimny, później rozebrać sprawdzić jakie są obecnie płytki zamontowane. Policzyć jakie dokupić, ewentualnie co się da to podmienić płytki między zaworami a co będzie brakowało to dokupić. Ale warto najpierw sprawdzić czy rzeczywiście jest problem z w zaworach. Dłuższa jazda na małym luzie zaworowym może doprowadzić do wypalenia zaworów.

Edytowane przez steyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wizyta w innym ASO, silnik sprawdzony, zawory kompresja, wszystko jest ok jeśli chodzi o silnik. Stwierdzono iż winne są cewki, w tym przypadku wszyskie 3, niestety nie mieli na stanie żeby od ręki podmienić. To by nie było tak źle gdyby się okazało że przyczyną tych wszystkich problemów są cewki. Jedyne co mi przychodzi do głowy to zbyt duże obciążenie cewki przez stare świece (99% że to były świece fabryczne o przebiegu ponad 100 tyś) i o wiele za duża przerwa co wykończylo cewki. Możliwe to? Wymieniał ktoś już wszystkie cewki? (nie koniecznie w tym aucie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, zeneq555 napisał:

Jedyne co mi przychodzi do głowy to zbyt duże obciążenie cewki przez stare świece (99% że to były świece fabryczne o przebiegu ponad 100 tyś) i o wiele za duża przerwa co wykończylo cewki. Możliwe to?

 

Tak normalny proces wykańczania cewek. Po to jest podany interwał wymiany świec że należy je okresowo zmieniać, a że większość zmienia świece/cewki jak dopiero są problemy to takie są rezultaty. Cewki można sprawdzić poprzez pomiar oporu układu pierwotnego i wtórnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety cewki okazały się błędnym tropem. Nowe cewki i problemy nadal występują w zasadzie to nic się nie zmieniło. Problemy występują w zasadzie następujące:
1. Pierwsze odpalenie zimnego silnika, jest ok, zapala od razu bez gazu. Jednak jeśli silnik się wtedy zgasi (lub np komuś zgasnie przy ruszaniu) to kaplica. Drugie odpalenie wiąże się z piłowaniem rozrusznika dobre 20 sekund z butem w podłodze, wtedy po chwili ciężko ale odpali

2. Na gorąco odpalenie możliwe tylko z wciśniętym pedałem gazu

3. Nie równa praca silnika na wolnych obrotach. Nawet ASO Suzuki to stwierdziło, że pracuje nie równo nawet jak na 3 cylindry.

Problemy jak widać dotyczą wolnych obrotów oraz odpalania, jak już jedzie to śmiga i przyspiesza aż miło.
Jakieś pomysły czy koncepcje co jeszcze może być nie tak? Bo już chyba wszystkie najbardziej istotne rzeczy zostały wykluczone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LPG nie ma? Wygląda na to jakby go zalewało paliwem, kolektor ssący jest szczelny? Te luzy zaworowe i kompresję Ci sprawdzili na pewno? Pytam bo w ASO Toyoty gościowi wcisnęli kit o pomiarze luzu zaworowego na zasadzie przyszedł mistrz hali powiedział "mechanikowi" tolerancja luzu zaworowego jest np. 0,25 +/-0,05 [mm] wpisz na kartce przy każdym zaworze wartość mieszcząca się w ww. widełkach;] Jakbym tego nie widział to bym nie uwierzył, byłem młody i na praktyce to się nie odzywałem.

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma lpg. ASO twierdzi że to nie kwestia zaworów. Pomiary kompresji wykazały ok 13,5 bar na wszystkich cylindrach. Kolektor dolotowy jest ok. Zalewanie Pb? Może jest to jakiś trop tylko jak to zdiagnozować ? Wtryski by były padnięte? Jak auto rozgrzane się zgasi to nie ma kiedy go zalać paliwem jesli się natychmiast odpala. Musiało by się chyba paliwo łac ciurkiem do cylindra (??) chociaż spalanie po 500 km wyszło ok 7 litrów więc jakby chyba trochę za dużo mimo wszystko jak na ten silnik. 120 kkm przebiegu to duzo dla tego silnika czy raczej średnio?



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak sie wydaje ze wyglada jakby go zalewalo, ale czemu ........ trzeba szukac. z tym ASO to roznie bywa, mogli tego luzu nie sprawdzic. Ja  w takich sytuacjach wole byc przy mechaniku i patrzec na rece.

A na zimnym jak odpalisz, i od razu ruszysz z pelnego buta to ochoczo przyspiesza, bez zadnego zmulania czy szarpania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz elm327 na bt? Do tego darmowa apka i sprawdzisz podstawowe parametry w silniku. Między innymi wartość podcisnienia w kolektorze ssacym tzw. MAP. Przy szczelnych zaworach i szczelnym kolektorze ssacym na wolnych obrotach na nagrzanym silniku i przy wyłączonych odbiornikach prądowych i klimie wartość powinna oscylowac 0,25-0,35 Bar.

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam tego silnika, ale pomyślałem, że może czujnik temperatury wariować.

Dlatego zimny odpali a ciepły już nie.

Wskazywać może na to spalanie. Nie ma czarnej rury?

To 7 l/100km to dużo. Chyba, że na krótkich odcinkach w dużym mieście.

Jak wyglądają świece?

Najlepiej jednak byłoby sprawdzić co pokazuje czujnik w odniesieniu do rzeczywistej temperatury.

Np w VW błędu nie pokaże a będą takie objawy, gdy czujnik pokaże np -30*C względem rzeczywistości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz elm327 na bt? Do tego darmowa apka i sprawdzisz podstawowe parametry w silniku. Między innymi wartość podcisnienia w kolektorze ssacym tzw. MAP. Przy szczelnych zaworach i szczelnym kolektorze ssacym na wolnych obrotach na nagrzanym silniku i przy wyłączonych odbiornikach prądowych i klimie wartość powinna oscylowac 0,25-0,35 Bar.
Oczywiście mam elm, dzięki za info sprawdzę wartości ciśnienia jak teraz wiem ile powinno byc, zobaczymy ile pokaże
Nie znam tego silnika, ale pomyślałem, że może czujnik temperatury wariować.
Dlatego zimny odpali a ciepły już nie.
Wskazywać może na to spalanie. Nie ma czarnej rury?
To 7 l/100km to dużo. Chyba, że na krótkich odcinkach w dużym mieście.
Jak wyglądają świece?
Najlepiej jednak byłoby sprawdzić co pokazuje czujnik w odniesieniu do rzeczywistej temperatury.
Np w VW błędu nie pokaże a będą takie objawy, gdy czujnik pokaże np -30*C względem rzeczywistości.
 
Termistor sprawdzałem jak czyściłem przeplywke, raczej jest dobry bo oscylowal wokół typowej wartości (nie pamiętam czy to było 10k czy 2k przy 20 st) choć nie mam pewności ile powinno być katalogowo. To by może miało sens gdyby nie fakt że jak odpalę zimny i zgaszę to drugi raz w tym momencie go odpalić graniczy z cudem. Temperatura w dolocie na pewno nie zdążyła by się zmienic dlatego chyba nie stawiał bym na czujnik, ale z monitoruje parametr z ciekawości czy będą jakieś zmiany. No i ta nie równa praca na wolnych obrotach i silne drgania wskazują na jakiś problem nawet w trakcie pracy silnika i błędy wypadania zapłonów na wszystkich cylindrach które się pojawiają do kilkudziesięciu km jazdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej ilości danych to jest zgadywanka. 

 

Aby zdiagnozować cokolwiek na odległość: pomiar luzów zaworowych, odczyt parametrów bieżących, wygląd świec i można zacząć zgadywać. 

Ale i tak nic nie zastąpi wizyty u kogoś, kto wie jak działa silnik na mpi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Tez tak sie wydaje ze wyglada jakby go zalewalo, ale czemu ........ trzeba szukac. z tym ASO to roznie bywa, mogli tego luzu nie sprawdzic. Ja  w takich sytuacjach wole byc przy mechaniku i patrzec na rece.
A na zimnym jak odpalisz, i od razu ruszysz z pelnego buta to ochoczo przyspiesza, bez zadnego zmulania czy szarpania?


Sorki uciekło mi wcześniej to pytanie. Tak pierwsze odpalenie i idzie z kopyta ale jak wtedy zgasnie to kaplica, trzeba kręcić ze 20 sekund nim złapie, przy mrozach nie ma raczej szans by akumulator to wytrzymał.... Wszystko wskazuje na zawory tylko jest problem bo ASO chce 1500 zł a z takich prywatnych warsztatów to już prawie każdy mówi że się nie zajmuje, wyrzucili płytki co mieli w zapasie a kupić teraz to już poza ASO raczej nie ma szansy. Szczerze mówiąc to kanał z tym silnikiem, jakbym wiedział że tyle problemu to bym się nie zdecydował na to auto. Miało być bezawaryjne i tanie w eksploatacji... Może było ale dla pierwszego właściciela
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zeneq555 napisał:

Wszystko wskazuje na zawory

Pisałem od początku, żeby od tego zacząć.

 

4 godziny temu, zeneq555 napisał:

jest problem bo ASO chce 1500 zł a z takich prywatnych warsztatów to już prawie każdy mówi że się nie zajmuje, wyrzucili płytki co mieli w zapasie a kupić teraz to już poza ASO raczej nie ma szansy

Skoro płytki regulacyjne są w ASO dostępne, to każdy warsztat może wykonać pomiar i regulację. 1500zł za całą usługę w ASO to nie jest wygórowana cena za taką usługę. Myślę, że niejeden szanujący się warsztat skasuje za całość podobnie. 

 

Może jednak odżałować te 100zł na prawdziwe sprawdzenie tych luzów i skończyć zgadywankę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale pisałeś że ASO stwierdziło że luzy zaworowe są ok? Jak luz jest mały to można szlifować obecne płytki/popychacze.
ASO stwierdziło to na podstawie pomiaru kompresji cylindrów, pokrywy zaworów nie ściągali, tylko nie jestem pewien czy to wiarygodne stwierdzenie. Kazali wymienić cewki na nowe bo wg nich to było przyczyną problemów. Mi się nie bardzo chciało wierzyć bo jesxze się nie spotkałem w życiu aby kilka cewek zapłonowych padło naraz w taki sam sposób. Ale dla pewności wymieniłem na nowe markowe i efekt dokładnie taki jak na starych. Więc kwestia elektryki została ostatecznie wykluczona, została część mechaniczna silnika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Skoro płytki regulacyjne są w ASO dostępne, to każdy warsztat może wykonać pomiar i regulację. 1500zł za całą usługę w ASO to nie jest wygórowana cena za taką usługę. Myślę, że niejeden szanujący się warsztat skasuje za całość podobnie. 

 No proszę Cię, 1500 zł za regulacje w aucie 11 letnim wartym 9 tyś to nie jest dużo ? Aucie które miało być tanie i ekonomiczne w eksploatacji? A jak się okaże że regulacja za 1500 zł nie pomoże bo są zawory już wypalone? Sprzedawca mnie nie powiadomił o tym przed zakupem. Jak wada będzie poważna to oddaje auto handlarzowi który odpowiada przez 2 lata za wady ukryte

Może jednak odżałować te 100zł na prawdziwe sprawdzenie tych luzów i skończyć zgadywankę?

Nie chodzi o 100 zł bo wydałem już ogólnie na to wszystko sporo więcej,zreszta jestem już umówiony bo w końcu po 2 tyg poszukiwań znalazłem warsztat który się tematu podejmie ( a wcale nie było to łatwe wbrew pozorom i czyn wyżej pisałem )


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2020 o 17:37, ghost2255 napisał:

Czyszczenie przepustnicy, sprawdzenie luzów zaworowych(o ile nie są na hydrokasatorach).

 

Miesiąc temu o tym pisałem.

Zamiast zmieniać cewki wystarczyło zrzucić pokrywę i szczelinomierzem zmierzyć luzy. Robota na 30-60 minut(nie znam dokładnie tego silnika). Na pewno wyszłoby taniej i już dawno byłoby wiadomo. 

 

Edytowane przez ghost2255
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz rację, przepustnice zrobiłem , z tym luzem zaworowym mnie ASO w błąd wprowadziło twierdzeniem że to nie zawory. No nic okaże się za parę dni czy regulacja pomoże czy zawory już są upalone. Dziękuje Tobie i innym za podpowiedzi, dam znać po regulacji co wyszło z tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/7/2020 at 1:56 PM, zeneq555 said:


 

 


Sorki uciekło mi wcześniej to pytanie. Tak pierwsze odpalenie i idzie z kopyta ale jak wtedy zgasnie to kaplica, trzeba kręcić ze 20 sekund nim złapie, przy mrozach nie ma raczej szans by akumulator to wytrzymał.... Wszystko wskazuje na zawory tylko jest problem bo ASO chce 1500 zł a z takich prywatnych warsztatów to już prawie każdy mówi że się nie zajmuje, wyrzucili płytki co mieli w zapasie a kupić teraz to już poza ASO raczej nie ma szansy. Szczerze mówiąc to kanał z tym silnikiem, jakbym wiedział że tyle problemu to bym się nie zdecydował na to auto. Miało być bezawaryjne i tanie w eksploatacji... Może było ale dla pierwszego właściciela emoji3525.png

 

mnie to troche srednio wyglada na zawory. jakikolwiek bylby zły luz na zaworach, za maly czy za duzy, to ciezko byloby z odpalaniem od 1ego kopa, potem powinno byc latwiej. a nie tak ze po 10 sek nie odpala. 

 

dalej obstawiam ze to jakis problem z ukladem zaplonowym albo paliwa. Albo go zalewa a potem dawkuje zle paliwo i dlatego trzesie na wolnych. albo iskra wariuje, jak juz zacznie chodzic.  aaaa jeszcze kumpel mial w hultaju podobny problem tyle ze na zimno odpalal a na cieplym za cholere nic nie chcial ruszyc - czujnik polozenia walu

 

On 12/7/2020 at 1:56 PM, zeneq555 said:

Szczerze mówiąc to kanał z tym silnikiem, jakbym wiedział że tyle problemu to bym się nie zdecydował na to auto. Miało być bezawaryjne i tanie w eksploatacji... Może było ale dla pierwszego właściciela emoji3525.png

widzisz roznie bywa. czasem glupota typu oberwany rurka podcisnienia, albo jakies nietypowe uszkodzenie modulu/cewki zaplonowej. wiec albo masz magika od danego auta albo ............. auto do ktorego jest service manual w necie (np hondy) i tam znajdziesz wszystko.

 

masz jakis manual do tego auta? kolesie z serwisu sie pochylili nad tematem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gregoryj, tu już ponad miesiąc pisania, a auto dalej nie naprawione.

W takim tempie i z takim podejściem właściciela to jeszcze potrwa. Dostaje wskazówki, ale nic z tego dalej nie wynika.

Ja twierdzę, że powinno to zostać zdiagnozowane i naprawione w max. tydzień, ale na pewno nie posiadając tylko ELM i miejsce pod blokiem. 

ASO poległo, bo nie jest to widocznie typowa usterka. Trzeba poszukać kogoś od diagnostyki, kto ma sprzęt i umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ciekaw jestem co padlo 🙂

 

czasem speca od jakiejs nietypowej rzeczy to ciezko znalezc. kiedys chcialem zdiagnozowac uklad abs w eurovanie 1gen, to ile ja zwiedzilem mechanikow. dopiero gosc "od francuzow" mial sprzet zeby sie podpiac i znalazl blad. a tam to takie cudo, jakis komp silnikowy siemensa czy cos podobnego ....... nie tam bosch standardowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach






masz jakis manual do tego auta? kolesie z serwisu sie pochylili nad tematem?


Nie mam i w ogóle mam wrażenie że kompletnie nic do tego auta nie ma, w każdym razie nie znałazkem żadnego manuala, workshop czy poradnik typu "sam naprawiam" jakie są do wielu aut. Zadalem parę dni temu pytanie jakie mają być te luzy zaworowe i zero odzewu więc widać ile można się z sieci dowiedzieć o tym silniku...

[mention=142792]gregoryj[/mention], tu już ponad miesiąc pisania, a auto dalej nie naprawione.
W takim tempie i z takim podejściem właściciela to jeszcze potrwa. Dostaje wskazówki, ale nic z tego dalej nie wynika.
Ja twierdzę, że powinno to zostać zdiagnozowane i naprawione w max. tydzień, ale na pewno nie posiadając tylko ELM i miejsce pod blokiem. 
ASO poległo, bo nie jest to widocznie typowa usterka. Trzeba poszukać kogoś od diagnostyki, kto ma sprzęt i umiejętności.


Myślisz że tak łatwo jest znaleźć kogoś kto podejmie się grzebania w tym aucie? Malo tego, od razu weźmie auto na warsztat? Hello, to nie te czasy tym bardziej że przez covid już w ogóle z marszu mała szansa że ktoś Ci auto weźmie, chyba że na wymiane oleju, jeśli u Ciebie jest warsztat na każdym rogu i czeka z otwartymi rękami na klienta to tylko pozazdrościć....
. Na tą chwilę auto czeka w kolejce do mechanika już tydzień czasu i na dniach powinna być jakaś diagnoza mam nadzieje. Na pewno nie będę inwestował jak się okaże że jest problem z głowicą, jeśli nic nie wyjdzie i dalej nie będzie wiadomo co jest tu zwalone to zwrócę auto do komisu na wadę ukrytą i albo na swój koszt naprawią(w co bardzo wątpię jak głowica będzie do zdjęcia ) albo go oddam i niech zwracają kasę a jak nie to sprawa pójdzie do sądu


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zeneq555: "Nie mam i w ogóle mam wrażenie że kompletnie nic do tego auta nie ma, w każdym razie nie znałazkem żadnego manuala, workshop czy poradnik typu "sam naprawiam" jakie są do wielu aut. Zadalem parę dni temu pytanie jakie mają być te luzy zaworowe i zero odzewu więc widać ile można się z sieci dowiedzieć o tym silniku..."

 

 

Wyszukanie kodu silnika tego auta K10B i znalezienie manuala zajęło mi ok. 5minut. Nie mam takiego auta, aby potwierdzić, czy rzeczywiście taki silnik tam siedzi, ale jeśli tak, to tu jest pdf: http://gershon.ucoz.com/SUZUKI/ALTO/K10B.pdf

 

Edytowane przez ghost2255
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zeneq555 napisał:

Myślisz że tak łatwo jest znaleźć kogoś kto podejmie się grzebania w tym aucie? Malo tego, od razu weźmie auto na warsztat? Hello, to nie te czasy tym bardziej że przez covid już w ogóle z marszu mała szansa że ktoś Ci auto weźmie, chyba że na wymiane oleju, jeśli u Ciebie jest warsztat na każdym rogu i czeka z otwartymi rękami na klienta to tylko pozazdrościć....

 

Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale skoro mechanicy nie chcą brać takich prostych samochodów, to nie wiem co oni naprawiają? Diagnostyka komputerowa i kilka pomiarów w takim maluchu to łatwa i szybka robota, więc dziwię się, że nikt nie chce zarobić łatwej kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.