Skocz do zawartości

Dopłata do odszkodowania za szkodę z OC


franas85

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem szkodę parkingową gdzie nie było sprawcy. Po zgłoszeniu zdarzenia na policję po dwóch miesiącach sprawca się znalazł i dostałem odszkodowanie z jego OC. Szkodę już wcześniej sam naprawiłem.

Zgłosiło się do mnie kilka firm oferujących dopłatę do odszkodowania przejmując sprawę. Czy ktoś korzystał z ich usług? Pomijając to ile oni na tym zarabiają bardziej mi chodzi czy nie ma potem jakiś problemów, dodatkowych pism, okazania faktur, oto, czy po prostu oddajesz im sprawę i zapominasz o temacie.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem z doświadczenia że jak zgodziłeś się na wypłatę odszkodowania do ręki ( czyli zawarłeś ugodę z ubezpieczycielem i wziąłeś zaproponowana kwotę bez rzeczoznawcy, bez faktur ) to już nic więcej nie wytargasz.   Próbowałem nie działa  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, goldixll napisał:

wiem z doświadczenia że jak zgodziłeś się na wypłatę odszkodowania do ręki ( czyli zawarłeś ugodę z ubezpieczycielem i wziąłeś zaproponowana kwotę bez rzeczoznawcy, bez faktur ) to już nic więcej nie wytargasz.

Owszem, nie.

Jeśli nie podpisałeś papieru, że zrzekasz się dalszych roszczeń, to jak najbardziej można walczyć o więcej.

 

Ja akurat mam znajomego, który się tym trudni, więc nie miałem obaw o uczciwość i ew. przyszłe problemy.

Przeważnie masz 2 opcje: sprzedajesz szkodę, dostajesz kasę do ręki i to dla ciebie koniec sprawy. Zaletą jest kasa od ręki i sprawne załatwienie sprawy. 

Druga opcja: idziecie do sądu, firma cię reprezentuje i walczycie o więcej. W zależności od wyniku sprawy w sądzie możesz dostać więcej, mniej, lub nic.

Słyszałem nawet o sytuacji, gdy po przegranej trzeba było dopłacić za prowadzenie sprawy, bo tak była skonstruowana umowa z firmą od odszkodowań. Wadą jest dłuższy czas, zaletą wyższa kwota, którą można uzyskać. Na pewno trzeba dokładnie przeanalizować umowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pewnie już tego nie robią ale bywały umowy że wynagrodzenie to było 25%wnioskowanej kwoty. I w tym momencie im więcej obiecali i im mniej zrobili tym więcej zrobili. Znałem taką jedną firmę...

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, goldixll napisał:

wiem z doświadczenia że jak zgodziłeś się na wypłatę odszkodowania do ręki ( czyli zawarłeś ugodę z ubezpieczycielem i wziąłeś zaproponowana kwotę bez rzeczoznawcy, bez faktur ) to już nic więcej nie wytargasz.   Próbowałem nie działa  ;]

Odszkodowanie do ręki to nie jest ugoda. Przerabiałem 2 tyg. temu. Pani zaproponowała $$$ i wypłacili na konto. Mam dodatkowo czas na to żeby do tej szkody zgłosić dodatkowe roszczenia w postaci dodatkowych uszkodzeń, które nie są zauważalne z zewnątrz.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj znajomy sprzedal szkode takiej firmie. Po ponad roku dostal wezwamie do sadu w charakterze swiadka. Okazalo sie ze ubezpieczyciel sadzil sie z firma od odszkodowan i ubezpueczyciel powolal go na swiadka. Maglowali go tam na temat naprawy co bylo uszkodzone, ile kosztowaly graty, gdzie kupowal, gdzie naprawial czy ma fv i wiele innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lukas napisał:

Odszkodowanie do ręki to nie jest ugoda. Przerabiałem 2 tyg. temu. Pani zaproponowała $$$ i wypłacili na konto. Mam dodatkowo czas na to żeby do tej szkody zgłosić dodatkowe roszczenia w postaci dodatkowych uszkodzeń, które nie są zauważalne z zewnątrz.

To jest tzw kwota bezsporna jesli dobrze pamietam.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, ghost2255 said:

Owszem, nie.

Jeśli nie podpisałeś papieru, że zrzekasz się dalszych roszczeń, to jak najbardziej można walczyć o więcej.

 

Ja akurat mam znajomego, który się tym trudni, więc nie miałem obaw o uczciwość i ew. przyszłe problemy.

Przeważnie masz 2 opcje: sprzedajesz szkodę, dostajesz kasę do ręki i to dla ciebie koniec sprawy. Zaletą jest kasa od ręki i sprawne załatwienie sprawy. 

Druga opcja: idziecie do sądu, firma cię reprezentuje i walczycie o więcej. W zależności od wyniku sprawy w sądzie możesz dostać więcej, mniej, lub nic.

Słyszałem nawet o sytuacji, gdy po przegranej trzeba było dopłacić za prowadzenie sprawy, bo tak była skonstruowana umowa z firmą od odszkodowań. Wadą jest dłuższy czas, zaletą wyższa kwota, którą można uzyskać. Na pewno trzeba dokładnie przeanalizować umowę.

 

Ale co tu mozna ugrac przy szkodzie parkingowej? :hehe:

Konkretne pieniadze to sa do zyskania przy szkodach osobowych :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Miałem szkodę parkingową gdzie nie było sprawcy. Po zgłoszeniu zdarzenia na policję po dwóch miesiącach sprawca się znalazł i dostałem odszkodowanie z jego OC. Szkodę już wcześniej sam naprawiłem.
Zgłosiło się do mnie kilka firm oferujących dopłatę do odszkodowania przejmując sprawę. Czy ktoś korzystał z ich usług? Pomijając to ile oni na tym zarabiają bardziej mi chodzi czy nie ma potem jakiś problemów, dodatkowych pism, okazania faktur, oto, czy po prostu oddajesz im sprawę i zapominasz o temacie.
 
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
 
 
Pytanie zasadnicze: czy odszkodowanie, które uzyskałeś pokryło koszt szkody, którą usunąłeś najpierw sam.
Jeżeli nie, domagaj się dopłaty sam lub przez firmę wspimagającą
Jeżeli tak to nie dołączaj do grona Januszy. Szkody i ubezpieczenia to nie miejsce na zarabianie bo potem za takich byznesmenów z dziurą w skarpecie normalni ludzie płacą coraz wyższe składki za swoje samochody.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Ale co tu mozna ugrac przy szkodzie parkingowej? :hehe:

Konkretne pieniadze to sa do zyskania przy szkodach osobowych :ok:

Uzyskałem jeszcze raz tyle, ile zapłacił ubezpieczyciel tzw. kwoty bezspornej, która nie wystarczała na naprawę na częściach używanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Marko33 napisał:

Jeżeli tak to nie dołączaj do grona Januszy

 

17 godzin temu, Marko33 napisał:

bo potem za takich byznesmenów z dziurą w skarpecie normalni ludzie płacą coraz wyższe składki za swoje samochody.

Serio ?

To wytłumacz proszę: (sytuacja hipotetyczna)

Jest szkoda wyceniona na 1000pln (dajmy na to kwota bezsporna), a ja naprawiam we własnym zakresie za 500 i 500 zostaje na "aku".

Wstawiam do ASO - naprawa bezgotówkowa - 4500pln.

Przez kogo/co ? zapłacę wyższą składkę OC ? Ja podbijam koszty naprawy pojazdu czy ASO ?

 

Nie rozkminiamy tu oczywiście o jakości naprawy itd. Kwota 1000pln vs 4500pln.:nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Lukas napisał:

 

Serio ?

To wytłumacz proszę: (sytuacja hipotetyczna)

Jest szkoda wyceniona na 1000pln (dajmy na to kwota bezsporna), a ja naprawiam we własnym zakresie za 500 i 500 zostaje na "aku".

Wstawiam do ASO - naprawa bezgotówkowa - 4500pln.

Przez kogo/co ? zapłacę wyższą składkę OC ? Ja podbijam koszty naprawy pojazdu czy ASO ?

 

Nie rozkminiamy tu oczywiście o jakości naprawy itd. Kwota 1000pln vs 4500pln.:nie_wiem:

Ubezpieczyciele patrzą z większą perspektywą niż Ty. Właśnie o to chodzi, że w tym przykładzie Ty podbijasz bo cwaniaków na aku+ nie brakuje, a nie da się wyprodukować tanich używanych części więc popyt na nie jest zaspokajany przez złodziei. Do Twojego odszkodowania 1000 PLN dochodzi wypłata odszkodowania AC dla właściciela auta, które pójdzie na dawcę części (załóżmy 15 000-20 000 PLN podzielone na wiele odszkodowań Januszy). Dodatkowo pojawia się pokusa na skorzystanie z następnej okazji, żeby "zarobić" 500 PLN więc zamiast zrobić wszystko, aby uniknąć kolizji Janusz robi aby zarobić. Podsumowanie: 4 500 PLN dla ASO to okazja życia dla ubezpieczycieli

Edytowane przez Citric
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.