Skocz do zawartości

Wyprzedaże!


fosfor

Rekomendowane odpowiedzi

23 minutes ago, iwik said:

Do tego w podstawowej wersji będzie w niej pewnie jakiś gówniany wyświetlaczyk 10 na 5 cm ubudowany plastikową zaślepką. 

ech zawsze zle.😁

dadza normalne zegary - nowe auto i nie ma wyswietlacza zegarow?

wyswietlacz DIT - taki maly i brzydki?

wyswietlacz dobry i drogi - chyba ich z ta cena poj........ !!!!

 

  • Lubię to 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Maciej__ said:

 

Szczerze mowiac to nie, ale wyglada na to, ze kupno 4-letniej CX5 od tescia za 60kPLN to bedzie deal zycia :hehe:

 

to juz watek ktory sie powtarza. np ten co kupic za ok 50 tysi.

albo 4-5 letnia D klasa czy cos podobnego SUVatego,

albo moze jaki 2-3 letni kompakt

albo nowa tania marka (dacia, fiat tipo)w wersji blizej podstawowej

albo nowa klasa B, raczej w bardziej podstawowej wersji niz wypasionej.

 

i zapomnij o premium, automaty, wypasne i nowoczesne wyposazenie

 

wiec Panie. jak chcesz brac .... płać i płacz.  nie chcesz płakać, jeździsz starym i ...... czekasz, ze moze kiedys stanieja 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maro_t napisał:

 

ok, z gustami wiadomo jak jest ;). Fakt, że Civic jest dużym autem, większym niż przeciętny kompakt, bo chcieli jednym modelem zastąpić też Accorda.

 

to są teksty sprzedawców Hondy w Polsce i niektorych pismaków ;l

Biorąc pod uwagę, że podstawowywmi rynkami dla Civica sa Azja i US, na których Accord występuje i ma się świetnie to ... sam rozumiesz 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, gregoryj napisał:

2010. akie to awarie w Accordzie? i ktory rocznik i generacja?

Jak ktos chce maloawaryjne auto po 2000r, z wolnossakiem, na LPG, to accord byl jednym z wyborow. Trzeba uwazac na zardzewiale modele i tyle

2010. Padł mi wtrysk, zatarły się 2x hamulce, przepalające się żarówki, w tym podświetlenia wnętrza (kto stosuje jeszcze żarówki do podświetlenia wnętrza?!) , DPF bardzo wrażliwy na cokolwiek innego niż trasa, słaba jakość wnętrza. Ogólnie męczyło mnie to auto(np żeby wymienić żarówkę z przodu trzeba zdjąć kolo, nadkole, rurę od IC, szkoda gadać...) do takiego Passata mu lata świetlne brakuje. 

Edytowane przez Vadero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2010. Padł mi wtrysk, zatarły się 2x hamulce, przepalające się żarówki, w tym podświetlenia wnętrza (kto stosuje jeszcze żarówki do podświetlenia wnętrza?!) , DPF bardzo wrażliwy na cokolwiek innego niż trasa, słaba jakość wnętrza. Ogólnie męczyło mnie to auto(np żeby wymienić żarówkę z przodu trzeba zdjąć kolo, nadkole, rurę od IC, szkoda gadać...) do takiego Passata mu lata świetlne brakuje. 
Mam również Accorda, od 2007 185 kkm zero awarii 2.0 Pb.( przepraszam 2x żarniki xenonow) Zakonserwowany pozadnie po 7-8 latach, teraz co 2 tylko weryfikacja stanu i to wszystko. W RAV4 2020 żony żarówki Edisona panoszą się w środku, jakoś wykonania dalego odbiega od Acco trwałość pewnej też tym bardziej, że teraz producencki mają backdoora do Toitoi'a więc... Więc tylko czekać po gwarancji na "zdalną" weryfikację. :/


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minutes ago, Vadero said:

2010. Padł mi wtrysk, zatarły się 2x hamulce, przepalające się żarówki, w tym podświetlenia wnętrza (kto stosuje jeszcze żarówki do podświetlenia wnętrza?!) , DPF bardzo wrażliwy na cokolwiek innego niż trasa, słaba jakość wnętrza. Ogólnie męczyło mnie to auto(np żeby wymienić żarówkę z przodu trzeba zdjąć kolo, nadkole, rurę od IC, szkoda gadać...) do takiego Passata mu lata świetlne brakuje. 

A bo Ty diesla miales 😁 To za kare, bylo PB kupic i ewentualnie LPG zamontowac. Taki 2.4 i bys nie narzekal 😁

Slabe wnetrze i lakiery to po 2000r. oszczednosciowo-ksiegowy pakiet od Hondy za darmo.

 

Jak jade swoim z 96r na SKP, to mowia, ze te nowsze accordy to juz nie to co dawniej bylo, ale napedy raczej daja rade bezawaryjnie te 300 tys minimum robic. Nawet na LPG.

 

A co do zarowek, to roznie bywa. w BMW e60 tez trzeba zderzak sciagac. W pasku nie? czytam ze jakas klapka,dziura w nadkolu. No coz takie standardy od ok 2005 roku powstaly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maciej__ napisał:

Szczerze mowiac to nie, ale wyglada na to, ze kupno 4-letniej CX5 od tescia za 60kPLN to bedzie deal zycia :hehe:

Ważne, że obie strony zadowolone z dealu.

Ty masz auto, a teść pozbył się córki.:phi:

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, gregoryj napisał:

Jakie to awarie w Accordzie? i ktory rocznik i generacja?

Jak ktos chce maloawaryjne auto po 2000r, z wolnossakiem, na LPG, to accord byl jednym z wyborow. Trzeba uwazac na zardzewiale modele i tyle

Kolega w Accordzie My05 miał co chwila jakie problemy cdri :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

Widziales moze cennik tego auta? :hehe:

1.0T 100KM w wersji Comfort (manulna klima) to 73k PLN :facepalm:

Nie jest tak źle, wyceniłem sobie wersje podstawa + pakiet z LEDami, czujnikami, auto klimą + 1.0 T-GDi 7DCT (100 KM) i wyszło 69kzł. Premium z automatem za 70kzł.

IMHO ciekawa opcja.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, sherif said:

Nie jest tak źle, wyceniłem sobie wersje podstawa + pakiet z LEDami, czujnikami, auto klimą + 1.0 T-GDi 7DCT (100 KM) i wyszło 69kzł. Premium z automatem za 70kzł.

IMHO ciekawa opcja.

 

 

Czyli z konfiguratora wyszlo mniej niz z cennika? Cos nie chce mi sie wierzyc..

Chyba, ze Ty wyceniales jeszcze poprzedni model :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Czyli z konfiguratora wyszlo mniej niz z cennika? Cos nie chce mi sie wierzyc..

Chyba, ze Ty wyceniales jeszcze poprzedni model :ok:

 

Wcisnąłem "cennik" - dostałem 404 :)

Wcisnąłem "konfigurator" - podałem wynik.

 

Edit:

Ten cennik działa:

https://www.hyundai.pl/fileadmin/user_upload/cenniki/Cennik_i20_PY2020.pdf

chyba masz rację że to stary, bo jakoś inaczej wygląda niż ten wspomniany wyżej :).

 

Edytowane przez sherif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, sherif said:

Wcisnąłem "cennik" - dostałem 404 :)

Wcisnąłem "konfigurator" - podałem wynik.

 

Edit:

Ten cennik działa:

https://www.hyundai.pl/fileadmin/user_upload/cenniki/Cennik_i20_PY2020.pdf

chyba masz rację że to stary, bo jakoś inaczej wygląda niż ten wspomniany wyżej :).

 

 

Tu masz nowy ;]

https://www.hyundai.pl/fileadmin/user_upload/cenniki/Cennik_Nowy_i20_PY2020.pdf

DCT w wersji premium to 86200 po rabacie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, gumcio napisał:
7 godzin temu, luccass napisał:
A widzieli nowego i20? Naprawdę fajne miejskie auto im wyszło :ok: 
1603793563_hyundai-elite-i20-1.png?impolicy=website&width=534&height=356
all-new-i20-Interior-digital-cluster

Rozwiń  

Paskudna ta Budka Suflera.:/

Mam RIO TO TO SAMO CO i20. Świetne auto do miasta, wielkościowe taki golf 2 ;) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sowik85 napisał:

Korea wyjdzie deko taniej, za kompakta w akceptowalnej wersji, ~90k zł trzeba u dealera zostawić.

 

Tak jak w podlinkowanym przeze mnie teście I20: samochody już w najbardziej podstawowych wersjach zawierają mnóstwo systemów wspomagających jazdę. Inna sprawa komu co potrzebne, a co nie, ale to musi wpływać na cenę. Dlatego porównanie że poprzednia wersja modelu startowała od 60 tys. a nowa od 70 niewiele mówi, bo ten nowy już w najniższej wersji ma wszystkie asystenty pasów, świateł, znaków, ruszania itd.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, maro_t napisał:

 

Tak jak w podlinkowanym przeze mnie teście I20: samochody już w najbardziej podstawowych wersjach zawierają mnóstwo systemów wspomagających jazdę. Inna sprawa komu co potrzebne, a co nie, ale to musi wpływać na cenę. Dlatego porównanie że poprzednia wersja modelu startowała od 60 tys. a nowa od 70 niewiele mówi, bo ten nowy już w najniższej wersji ma wszystkie asystenty pasów, świateł, znaków, ruszania itd.

I jaki silnik? Ten sam 1.2, który to może do czegoś by się nadal 20 lat temu, ale teraz to tylko palący dużo i niemocny smok...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Vadero napisał:

I jaki silnik? Ten sam 1.2, który to może do czegoś by się nadal 20 lat temu, ale teraz to tylko palący dużo i niemocny smok...

 

wiadomo, jak same nowe turbodoładowane to źle, bo drogie, wysilone i padną po 30 tys. km. Jak zostawili jeden stary silnik to źle bo słaby i paliwożerny ;)

 

Silnik to tylko jeden z elementów samochodu. Dzisiaj cena samochodu to nie tylko blacha, plastik i metal na tłoki (no i podatki oczywiście) ale coraz więcej software. Akurat pracując w IT wyobrażam sobie jakie to sztaby ludzi pracują nad algorytmami do tych wszystkich systemów, czujników, kamerek itd - ile to godzin pracy, testów, ile ślepych zaułków i rzeczy wyrzucanych do kosza. To im dzisiaj coraz więcej płacimy kupując samochód.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sowik85 napisał:

Korea wyjdzie deko taniej, za kompakta w akceptowalnej wersji, ~90k zł trzeba u dealera zostawić.

do 70k jest w czym przebierac. https://www.otomoto.pl/oferta/renault-megane-life-tce115-rata-601zl-ID6DqjwE.html#65c60c00ae Dodatkowo Astra i pewnie jakies koreance. Chyba, ze ktos chce automat albo cos szybszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z kolejnego dnia wycieczek po salonach. 

Naczytałem się artykułów jaki to mamy kryzys ... miliony aut stoją na placach ... dealerzy przymierają głodem, pandemia, lockdown  - co za bzdury.

 

Pierwsza sprawa - nie ma gdzie zaparkować samochodu pod salonem - dziś jeden z ogromnych salonów Toyota/Lexus pękał w szwach. Nie można znaleźć wolnego sprzedawcy, a wszystkie stanowiska zajęte. Drzwi do salonu się nie zamykają - wielka sala pełna ludzi - kolejki do sprzedawców. To nie są oglądacze, tylko konkretni kupujący, bo czekają na sprzedawców.

Chciałem oglądać ISa - nie mogłem do niego wsiąść, bo ktoś tak zbliżył fotel, że trzeba mieć 140cm i 40kg żeby się do niego zmierzyć - akumulator rozładowany, nikt go nie podłączy, bo nie ma czasu  ... przyjedź pan może w przyszłym tygodniu 😄 Lexusa CT nawet nie mają żeby zobaczyć. 

Idę na dział "używane" bo chciałem wycenić swój samochód ... i zobaczyć jedno demo. Demo się wczoraj sprzedało ... wszystkie się sprzedały, na kolejne można liczyć za pół roku. Gość od używanych sam przyznaje że praktycznie nic mu nie zostało i chętnie pozyska jakieś samochody, bo nie ma co sprzedawać. W ubiegłym miesiącu sprzedał 15 używek i w listopadzie też już 15 poszło - zostało kilka najmniej atrakcyjnych ... kilka sztuk

Jadę do drugiego salonu zobaczyć tego CT - nie ma wolnego sprzedawcy - wszyscy siedzą w kantorkach i piszą już papiery. Pooglądałem sam CTka i wyszedłem - nawet nikt nie zwrócił uwagi. 

W Kia parking pod salonem pełny - ludzi się kręci ... ale byłem 30min przed zamknięciem salonu - nie będę sprzedawcom robił nadgodzin .. pojechałem dalej, bo bym się nawet nie dopchał do samochodu przed zamknięciem.

Sprzedawca Hondy mia do mnie dzwonić po wycenie mojego samochodu i miała mu się zwolnić jedna rezerwacja - nawet nie oddzwonił, a zostawiony był z tematem tak że "czekamy na wycenę i działamy dalej" ... może sprzedał i mnie olał.

 

Tak więc czytajmy bajki o biednych dealerach - może jakąś pomoc publiczną potrzebują, bo tak strasznie to wygląda. 

  • Lubię to 2
  • Haha 3
  • zszokowany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z kolejnego dnia wycieczek po salonach. 
Naczytałem się artykułów jaki to mamy kryzys ... miliony aut stoją na placach ... dealerzy przymierają głodem, pandemia, lockdown  - co za bzdury.
 
Pierwsza sprawa - nie ma gdzie zaparkować samochodu pod salonem - dziś jeden z ogromnych salonów Toyota/Lexus pękał w szwach. Nie można znaleźć wolnego sprzedawcy, a wszystkie stanowiska zajęte. Drzwi do salonu się nie zamykają - wielka sala pełna ludzi - kolejki do sprzedawców. To nie są oglądacze, tylko konkretni kupujący, bo czekają na sprzedawców.
Chciałem oglądać ISa - nie mogłem do niego wsiąść, bo ktoś tak zbliżył fotel, że trzeba mieć 140cm i 40kg żeby się do niego zmierzyć - akumulator rozładowany, nikt go nie podłączy, bo nie ma czasu  ... przyjedź pan może w przyszłym tygodniu  Lexusa CT nawet nie mają żeby zobaczyć. 
Idę na dział "używane" bo chciałem wycenić swój samochód ... i zobaczyć jedno demo. Demo się wczoraj sprzedało ... wszystkie się sprzedały, na kolejne można liczyć za pół roku. Gość od używanych sam przyznaje że praktycznie nic mu nie zostało i chętnie pozyska jakieś samochody, bo nie ma co sprzedawać. W ubiegłym miesiącu sprzedał 15 używek i w listopadzie też już 15 poszło - zostało kilka najmniej atrakcyjnych ... kilka sztuk
Jadę do drugiego salonu zobaczyć tego CT - nie ma wolnego sprzedawcy - wszyscy siedzą w kantorkach i piszą już papiery. Pooglądałem sam CTka i wyszedłem - nawet nikt nie zwrócił uwagi. 
W Kia parking pod salonem pełny - ludzi się kręci ... ale byłem 30min przed zamknięciem salonu - nie będę sprzedawcom robił nadgodzin .. pojechałem dalej, bo bym się nawet nie dopchał do samochodu przed zamknięciem.
Sprzedawca Hondy mia do mnie dzwonić po wycenie mojego samochodu i miała mu się zwolnić jedna rezerwacja - nawet nie oddzwonił, a zostawiony był z tematem tak że "czekamy na wycenę i działamy dalej" ... może sprzedał i mnie olał.
 
Tak więc czytajmy bajki o biednych dealerach - może jakąś pomoc publiczną potrzebują, bo tak strasznie to wygląda. 
Bardzo podobne doświadczenia miałem ... dwa miesiące temu. Taki kryzys,że nikt nie raczył z Toitoi'a łaskawie umówić się ze mną na jazdę testową RAV4. Próbowałem się trzy razy umówić. Obsługa masakryczna naprawę żenujące ,aż się cisną na ustaw niecenzuralne słowa. No ale cóż sprzedaż największa to mogą sobie pozwolić na takie zachowanie.




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Azbest said:

Właśnie wróciłem z kolejnego dnia wycieczek po salonach. 

Naczytałem się artykułów jaki to mamy kryzys ... miliony aut stoją na placach ... dealerzy przymierają głodem, pandemia, lockdown  - co za bzdury.

 

Tak więc czytajmy bajki o biednych dealerach - może jakąś pomoc publiczną potrzebują, bo tak strasznie to wygląda. 

 

Idz w tygodniu to powinnno byc luzniej ;)

Aczkolwiek mieszkam niedaleko salonu Volvo to ruch na placu tez maja dosc konkretny :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w mediach bzdury, że będą złomować biedni producenci bo nowa norma euro 😆 

W 2010 kupiłem nową Astrę J za 52500 PLN , teraz bym musiał zapłacić za K z 30% więcej. Moje zarobki na etacie nie wzrosły 30%.

Popyt i podatki strasznie wywindowały ceny nowych aut.

Dobry kompak już teraz kosztuje tyle co kawalerka w Pierdziszewie Dolnym lub Górnym.

A za 10 lat będziemy mówili....

Śpieszmy się lubić samochody spalinowe, tak szybko odchodzą do huty na żyletki.....

Edytowane przez robciolas
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, robciolas napisał:

A w mediach bzdury, że będą złomować biedni producenci bo nowa norma euro 😆 

W 2010 kupiłem nową Astrę J za 52500 PLN , teraz bym musiał zapłacić za K z 30% więcej. Moje zarobki na etacie nie wzrosły 30%.

Popyt i podatki strasznie wywindowały ceny nowych aut.

Dobry kompak już teraz kosztuje tyle co kawalerka w Pierdziszewie Dolnym lub Górnym.

A za 10 lat będziemy mówili....

Śpieszmy się lubić samochody spalinowe, tak szybko odchodzą do huty na żyletki.....

Byłem wczoraj swoją Astrą na przeglądzie w ASO na Żoliborzu, więc z nudów chodziłem po salonie i rozmawiałem. Nie mają prawie nic. Jakieś sztuki tegorocznych z max wyposażeniem, więc cena z kosmosu i kilka jeszcze z 2019 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

Idz w tygodniu to powinnno byc luzniej ;)

Aczkolwiek mieszkam niedaleko salonu Volvo to ruch na placu tez maja dosc konkretny :ok:

 

 

Byłem tez w tygodniu - lokalnych dealerów mogę obskoczyć po pracy. Jest luźniej ale ludzie się kręcą. W weekendy jest szturm na salony.

 

Mam wrażenie, że jeśli komuś zostają samochody na placu, to nie jest to wynik covid czy nowych norm spalin - zwyczajnie ma zbyt drogą ofertę w stosunku do tego co oferuje. 

Sprzedaje się wszystko co jest na placach o ile pasuje w gust kupującego. W moim odczuciu nie sposób nie sprzedać samochodu po tych obrazkach które widziałem. Albo masz beznadziejną ofertę, albo odpowiednio nie zachęcasz ludzi do kupna (rabat, bądź inne warunki typu odkup grata). 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, robciolas said:

W 2010 kupiłem nową Astrę J za 52500 PLN , teraz bym musiał zapłacić za K z 30% więcej. Moje zarobki na etacie nie wzrosły 30%.

 

Ja w 2017 kupilem Astre J 1.4T za 59kPLN ;)

A co do zarobkow, to jednak srednie wynagrodzenie przez ostatnie 10 lat wzroslo o ponad 50% (3200 vs 5000)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ja w 2017 kupilem Astre J 1.4T za 59kPLN
A co do zarobkow, to jednak srednie wynagrodzenie przez ostatnie 10 lat wzroslo o ponad 50% (3200 vs 5000)
 
Tu nie chodzi o średnie wynagrodzenie tylko średnia jaką możemy oszczędzić ;)

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Azbest napisał:

Właśnie wróciłem z kolejnego dnia wycieczek po salonach. 

Naczytałem się artykułów jaki to mamy kryzys ... miliony aut stoją na placach ... dealerzy przymierają głodem, pandemia, lockdown  - co za bzdury.

 

Pierwsza sprawa - nie ma gdzie zaparkować samochodu pod salonem - dziś jeden z ogromnych salonów Toyota/Lexus pękał w szwach. Nie można znaleźć wolnego sprzedawcy, a wszystkie stanowiska zajęte. Drzwi do salonu się nie zamykają - wielka sala pełna ludzi - kolejki do sprzedawców. To nie są oglądacze, tylko konkretni kupujący, bo czekają na sprzedawców.

Chciałem oglądać ISa - nie mogłem do niego wsiąść, bo ktoś tak zbliżył fotel, że trzeba mieć 140cm i 40kg żeby się do niego zmierzyć - akumulator rozładowany, nikt go nie podłączy, bo nie ma czasu  ... przyjedź pan może w przyszłym tygodniu 😄 Lexusa CT nawet nie mają żeby zobaczyć. 

Idę na dział "używane" bo chciałem wycenić swój samochód ... i zobaczyć jedno demo. Demo się wczoraj sprzedało ... wszystkie się sprzedały, na kolejne można liczyć za pół roku. Gość od używanych sam przyznaje że praktycznie nic mu nie zostało i chętnie pozyska jakieś samochody, bo nie ma co sprzedawać. W ubiegłym miesiącu sprzedał 15 używek i w listopadzie też już 15 poszło - zostało kilka najmniej atrakcyjnych ... kilka sztuk

Jadę do drugiego salonu zobaczyć tego CT - nie ma wolnego sprzedawcy - wszyscy siedzą w kantorkach i piszą już papiery. Pooglądałem sam CTka i wyszedłem - nawet nikt nie zwrócił uwagi. 

W Kia parking pod salonem pełny - ludzi się kręci ... ale byłem 30min przed zamknięciem salonu - nie będę sprzedawcom robił nadgodzin .. pojechałem dalej, bo bym się nawet nie dopchał do samochodu przed zamknięciem.

Sprzedawca Hondy mia do mnie dzwonić po wycenie mojego samochodu i miała mu się zwolnić jedna rezerwacja - nawet nie oddzwonił, a zostawiony był z tematem tak że "czekamy na wycenę i działamy dalej" ... może sprzedał i mnie olał.

 

Tak więc czytajmy bajki o biednych dealerach - może jakąś pomoc publiczną potrzebują, bo tak strasznie to wygląda. 

Zamknęli sklepy meblowe, to się ludziska do salonów samochodowych rzucili na zakupy 😄

W piątek przez południe w Fordzie w Gliwicach nie widać było ruchu na sali sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamknęli sklepy meblowe, to się ludziska do salonów samochodowych rzucili na zakupy
W piątek przez południe w Fordzie w Gliwicach nie widać było ruchu na sali sprzedaży.
Akt zakupów, który jest jak narkotyk dla ludzi tym bardziej pożądany im bardziej zabroniony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, robciolas napisał:

A w mediach bzdury, że będą złomować biedni producenci bo nowa norma euro 😆 

W 2010 kupiłem nową Astrę J za 52500 PLN , teraz bym musiał zapłacić za K z 30% więcej. Moje zarobki na etacie nie wzrosły 30%.

Popyt i podatki strasznie wywindowały ceny nowych aut.

Dobry kompak już teraz kosztuje tyle co kawalerka w Pierdziszewie Dolnym lub Górnym.

A za 10 lat będziemy mówili....

Śpieszmy się lubić samochody spalinowe, tak szybko odchodzą do huty na żyletki.....

W zeszłym roku astra j sedan 1.4t  chodzily za 53-55 tys zl. W kolorze bialym mozna bylo kupic za 50 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/19/2020 at 11:39 AM, Maciej__ said:

 

Widziales moze cennik tego auta? :hehe:

1.0T 100KM w wersji Comfort (manulna klima) to 73k PLN :facepalm:

za 1.0T  suzuki też tyle chciało  ;] w swifcie 

 

aktualnie nie ma w polsce żadnego swifta 1.0t  w salonach ;l 

 

 

btw jesli sie redaktorzyny z portali nie pomylili to i20N (1.6 200km) (!) ma kosztowac okolice 90kpln  

 

aktualny Swift sport ma 1.4t 139km i kosztuje 80kpln

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.