Skocz do zawartości

Skoda Superb 1.5 TSI DSG Sportline podsumowanie roku użytkowania


johny

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Vadero napisał:

Tragiczne są te fotele. Fajnie to na fotach wyglądają. Twarde jak taborety. 

 

fotele to sprawa indywidualna. Kilka lat temu jak weszła nowa Meganka sąsiad dostał taką służbową w naprawdę bogatej wersji, z jakimiś super fotelami. Jechałem z nim na miejscu pasażera kilkaset km. Najpierw: wow, ale wygodnie. Po godzinie zaczynam się wiercić, po dwóch podkładam sobie dłonie pod pośladki, potem marzę żeby to się już skończyło, a przez następne 3 dni bolała mnie dupa tak, że trudno mi było siadać. ;] A jemu było wygodnie, trzaskał tym naprawdę spore trasy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
W dniu 26.11.2020 o 10:37, johny napisał:

Minusy: 

podgrzewana przednia szyba, grzeje jakby nie grzała, coś daje lecz potrzebuje dużo czasu, 

 

Mógłbyś coś więcej o tym "minusie" napisać ? Bo uważam to za fajny gadżet jedynie trzeba się przyzwyczaić do drutów przed oczami :/

W Focusie mi padła jedna strona i mam teraz ładne porównanie co to daje, szczególnie przy tej pogodzie jaką od miesiąca mamy.

Czyli jednej strony nie trzeba było rano skrobać 😄 i przy mżawce szybko znikają krople. Przy marznącym deszczu wycieraczki ładnie zbierają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, RadekST napisał:

 

Mógłbyś coś więcej o tym "minusie" napisać ? Bo uważam to za fajny gadżet jedynie trzeba się przyzwyczaić do drutów przed oczami 😕

W Focusie mi padła jedna strona i mam teraz ładne porównanie co to daje, szczególnie przy tej pogodzie jaką od miesiąca mamy.

Czyli jednej strony nie trzeba było rano skrobać 😄 i przy mżawce szybko znikają krople. Przy marznącym deszczu wycieraczki ładnie zbierają. 

W Skodzie jak i VW nie widać żadnych drucików. W Arteonie szyba znacznie szybciej się grzeje niż w Superb, nie wiem co jest tego przyczyna ale tak jest. Ogólnie działa lecz długo zajmuje jej odmrożenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, johny napisał:

W Skodzie jak i VW nie widać żadnych drucików. W Arteonie szyba znacznie szybciej się grzeje niż w Superb, nie wiem co jest tego przyczyna ale tak jest. Ogólnie działa lecz długo zajmuje jej odmrożenie. 

Widać w jednym jest grzałka w nawuiewie a w drugim nie ma, albo jest słabsza.

W moim, przy takiej temp. jak dzisiaj rano, po kilku sekundach szron na szybie przedniej zaczyna się topić :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minutes ago, rwIcIk said:

Widać w jednym jest grzałka w nawuiewie a w drugim nie ma, albo jest słabsza.

W moim, przy takiej temp. jak dzisiaj rano, po kilku sekundach szron na szybie przedniej zaczyna się topić :ok:

 

 

Jaka grzalka w nawiewie przy ogrzewaniu przedniej szyby? ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Obawiam sie, ze nie masz ogrzewanej przedniej szyby w takim ukladzie tylko elektryczna grzalke w nawiewie
 
VW nazywa to elektronicznym ogrzewaniem przedniej szyby. I faktycznie chyba to jest grzałka w nawiewie bo jak to włączam to leci tak suche i bardzo cieple powietrze, ze w brwiach czujesz ciepło podobne jak staniesz przy ognisku zbyt blisko.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka


  • Lubię to 2
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, spad said:

VW nazywa to elektronicznym ogrzewaniem przedniej szyby. I faktycznie chyba to jest grzałka w nawiewie bo jak to włączam to leci tak suche i bardzo cieple powietrze, ze w braciach czujesz ciepło podobne jak staniesz przy ognisku zbyt blisko. emoji1.png

 

Hmm, dla mnie ogrzewana przednia szyba to rozwiazanie jak w Fordzie :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał:

 

A oni pisza o ogrzewanej przedniej szybie :hehe:

 

Napisali, że nie ma w szybie żadnych drucików. Więc zrozumiałem, że działa tak jakąś grzałka w nawuiewie :hmm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, rwIcIk said:

Napisali, że nie ma w szybie żadnych drucików. Więc zrozumiałem, że działa tak jakąś grzałka w nawuiewie :hmm:

 

 

To w takim razie moj blad :ok:

Myslalem, ze moze jest jakas folia w szybie co grzeje zamiast drucikow.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maciej__ napisał:

 

To w takim razie moj blad :ok:

Myslalem, ze moze jest jakas folia w szybie co grzeje zamiast drucikow.

Subaru jeszcze miało fajny patent z grzanym elektrycznie podszybiem gdzie parkują wycieraczki. Ciepłe lepiej zbierały, topił się też śnieg jak się tam nagromadził. Za to nie było żadnych drucików na wysokosci oczu kierowcy:ok:.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, spad napisał:

VW nazywa to elektronicznym ogrzewaniem przedniej szyby. I faktycznie chyba to jest grzałka w nawiewie bo jak to włączam to leci tak suche i bardzo cieple powietrze, ze w brwiach czujesz ciepło podobne jak staniesz przy ognisku zbyt blisko. emoji1.png

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

 

A świstak siedzi i zawija w sreberka 😎

 

Volkswagen opracował rozwiązanie zapewniające bardzo dobrą widoczność w każdych warunkach – jest nim bezprzewodowo podgrzewana szyba przednia. Znajdująca się między jej warstwami cieniutka powłoka ze srebra pełni rolę przewodnika prądu elektrycznego, zamieniając go w ciepło. Maksymalna moc wynosi od 400 do 500 wat i pozwala w bardzo krótkim czasie rozgrzać szybę na tyle, by pozbyć się warstwy lodu. W dolnej części szyby znajdują się niewidoczne z zewnątrz druciki służące do odmrażania piór wycieraczek i zapobiegające ich przymarzaniu do szyby.

 

Innowacyjna szyba przydaje się jednak nie tylko zimą. W lecie cienka warstwa srebra staje się tarczą chroniącą przed upałem. Ponieważ odbija do 60 procent ciepła słonecznego, szyba ta sprawia, że temperatura we wnętrzu auta jest nawet do 15 stopni niższa niż byłaby w wypadku samochodu z szybą tradycyjną. Dzięki temu przy pomocy klimatyzacji wnętrze auta parkującego w słońcu udaje się schłodzić znacznie szybciej.

 

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A świstak siedzi i zawija w sreberka
 
Volkswagen opracował rozwiązanie zapewniające bardzo dobrą widoczność w każdych warunkach – jest nim bezprzewodowo podgrzewana szyba przednia. Znajdująca się między jej warstwami cieniutka powłoka ze srebra pełni rolę przewodnika prądu elektrycznego, zamieniając go w ciepło. Maksymalna moc wynosi od 400 do 500 wat i pozwala w bardzo krótkim czasie rozgrzać szybę na tyle, by pozbyć się warstwy lodu. W dolnej części szyby znajdują się niewidoczne z zewnątrz druciki służące do odmrażania piór wycieraczek i zapobiegające ich przymarzaniu do szyby.
 
Innowacyjna szyba przydaje się jednak nie tylko zimą. W lecie cienka warstwa srebra staje się tarczą chroniącą przed upałem. Ponieważ odbija do 60 procent ciepła słonecznego, szyba ta sprawia, że temperatura we wnętrzu auta jest nawet do 15 stopni niższa niż byłaby w wypadku samochodu z szybą tradycyjną. Dzięki temu przy pomocy klimatyzacji wnętrze auta parkującego w słońcu udaje się schłodzić znacznie szybciej.
 
A widzisz, szczegółów nie znałem. Finalnie ważne, że działa. Ale kojarzę, że jak włączyłem grzanie przedniej szyby to walnęło gorącym powietrzem. A może to był jednak max nawiew na szybę (drugi przycisk), hmm. W sumie najważniejsze, że działa. ;)

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru jeszcze miało fajny patent z grzanym elektrycznie podszybiem gdzie parkują wycieraczki. Ciepłe lepiej zbierały, topił się też śnieg jak się tam nagromadził. Za to nie było żadnych drucików na wysokosci oczu kierowcy:ok:.
To miałem też w Lacetti jak dobrze pamiętam.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, johny napisał:

W dolnej części szyby znajdują się niewidoczne z zewnątrz druciki służące do odmrażania piór wycieraczek i zapobiegające ich przymarzaniu do szyby.

To tym mi zaimponowali. Mam w volvo podgrzewaną przednią szybę ale wycieraczki odmarxaja bardzo trudno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

W Kii też to było.

 

W starym Mercedesie 126 z lat 80-tych też było... Tylko nie elektryczne. Był cienki zbiornik aluminiowy (taka piersiówka) pod szybą z przepływem chłodziwa- tam gdzie "parkowały" wycieraczki.

Elektryczne były za to lusterka z termostatami na bimetal. Włączały się automatycznie bez ingerencji usera.

 

Patenty stare, ale ciągle ciągle udoskonalane :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał:

 

Ale kto tu pisal o jezdzie miejskiej? :nie_wiem:

Autor posta, do którego się odniosłeś? :nie_wiem:

 

"Ostatnio miasto 14,4, krótkie odcinki a miało być właśnie w mieście oszczędnie.
"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, mrBEAN said:

Autor posta, do którego się odniosłeś? :nie_wiem:

 

"Ostatnio miasto 14,4, krótkie odcinki a miało być właśnie w mieście oszczędnie.
"

 

A dobra, wygrzebales jakiegos starocia ;]

Myslalem, ze to byla dyskusja o spalaniu X5 vs XC 40 w trasie ;)

 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, sherif napisał:

Subaru jeszcze miało fajny patent z grzanym elektrycznie podszybiem gdzie parkują wycieraczki. Ciepłe lepiej zbierały, topił się też śnieg jak się tam nagromadził. Za to nie było żadnych drucików na wysokosci oczu kierowcy:ok:.

Kia w ceed też miała ale w topowej wersji i jak miales nizsza to wycieraczki prxymarzaly nawet z nawiewem na szybe. Jak jeszcze u nas padał snieg w zimie to musiałem się co jakiś czas zatrzymać i oczyścić lód z wycieraczek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru jeszcze miało fajny patent z grzanym elektrycznie podszybiem gdzie parkują wycieraczki. Ciepłe lepiej zbierały, topił się też śnieg jak się tam nagromadził. Za to nie było żadnych drucików na wysokosci oczu kierowcy:ok:.
W północnej Rosji zima trafiłem na taką śnieżyce że mimo włączonego tego systemu odmrazania wycieraczki nagarnialy takie ilości śniegu na podszybie że musiałem się co ok 5km zatrzymywać i ręcznie ogarniać śnieg z podszybia.

Teraz z volvo mam grzania cala szybę (jak w fordzie) i nie jestem zadowolony. Noce podczas deszczu te druciki przeszkadzają.

Wysłane z tel.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ppmarian napisał:

Teraz z volvo mam grzania cala szybę (jak w fordzie) i nie jestem zadowolony. Noce podczas deszczu te druciki przeszkadzają.

Jak podczas jazdy przestaniesz wypatrywać ducików to problem minie ;) Serio. Generalnie wzrok jestskupiony dużo dalej i tego nie widać. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.12.2020 o 23:41, spad napisał:

To miałem też w Lacetti jak dobrze pamiętam.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 

 

Miały to moje Lacetti i Epica. A teraz mam w Ssangyongu. Koreańczycy lubią to rozwiązanie, chociaż IMO niewiele ono daje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ppmarian napisał:

W północnej Rosji zima trafiłem na taką śnieżyce że mimo włączonego tego systemu odmrazania wycieraczki nagarnialy takie ilości śniegu na podszybie że musiałem się co ok 5km zatrzymywać i ręcznie ogarniać śnieg z podszybia.

Teraz z volvo mam grzania cala szybę (jak w fordzie) i nie jestem zadowolony. Noce podczas deszczu te druciki przeszkadzają.

Wysłane z tel.
 

To ja takiej śnieżycy nie spotkałem, aby nie dało rady, zresztą u nas ostatnie lata śniegu jak na lekarstwo.

Odnośnie drucików to mnie to strasznie wkurzało, niestety w poprzednim Volvo nie mogłem z tej opcji zrezygnować a użyłem raz, żeby sprawdzić jak działa. Zdecydowanie wolę obejść się bez tego grzania.

 

Godzinę temu, lucash napisał:

Jak podczas jazdy przestaniesz wypatrywać ducików to problem minie ;) Serio. Generalnie wzrok jestskupiony dużo dalej i tego nie widać. 

To fakt mija, ale na jakiś czas. Wystarczy strumień światła z przeciwka i szybko znów zaczyna to przeszkadzać. Przez 3 lata ilekroć jeździłem w nocy nie mogłem się do tego przyzwyczaić :(.

 

Godzinę temu, Dark_Knight napisał:

Miały to moje Lacetti i Epica. A teraz mam w Ssangyongu. Koreańczycy lubią to rozwiązanie, chociaż IMO niewiele ono daje.

To standardowe rozwiązanie ? Kolega miał Lacetti i nic takiego nie kojarzę. Daje to przede wszystkim tyle, że nie przeszkadza a używa się pewnie tak często jak światła p.mgielne :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sherif napisał:

To standardowe rozwiązanie ? Kolega miał Lacetti i nic takiego nie kojarzę. Daje to przede wszystkim tyle, że nie przeszkadza a używa się pewnie tak często jak światła p.mgielne :).

 

W Lacetti miała to tylko najwyższa wersja wyposażenia. W Epice tylko najniższa nie miała. W Ssangyongu to nie wiem.

 

Szału to nie robi - owszem odmraża pod wycieraczkami ale reszta szyby i tak zamrożona i trzeba skrobać/psikać odmrażaczem. W czasie jazdy pary nie usuwa a czasem przy opadach śniegu sprawia, że wycieraczki pokrywają się lodem jeszcze bardziej. Generalnie częściej z tego nie korzystałem niż korzystałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

On 11/26/2020 at 10:37 AM, johny said:

Przejechałem 34 tyś km, średnie spalanie 7,64km. 

 

Plusy: 

silnik spalanie przy spokojnej jeździe 4,1l.,

bak paliwa, wlewałem 73 liry przejeżdżałem do 1300km,

nie pisz takich rzeczy bo ludzie przestana diesle kupowac do SUVow.🤣

 

Mowia, ze najwazniejszym plusem diesla to zasieg ............ a tu prosze benzyna potrafi , nawet jakby dodal litr dla wyzszego i ciezszego SUVa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jaruga napisał:

Ja też widzę te druciki i przeszkadza mi to. Nie kupił bym auta z taką opcją.

 

 Mój tata kiedyś lubił wycierać przednią szybę suchą szmatą. W efekcie w każdym aucie szyba miała mikrorysy, taką pajęczynę. Ogrzewana szyba jest taka fabrycznie :)

  Przynajmniej w starszych Fordach. Nie wiem jak współczesne auta, ale w c-max na przykład to było bardzo widoczne i te ogrzewane kratki dają taki sam efekt imho jak szyba zniszczona wycieraniem suchą szmatą. Za dnia jeszcze ok, ale po zmroku światło się na tym odbija w różne strony i bardziej męczy. Jak komuś to nie przeszkadza to zazdroszczę.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maro_t napisał:

 

 Mój tata kiedyś lubił wycierać przednią szybę suchą szmatą. W efekcie w każdym aucie szyba miała mikrorysy, taką pajęczynę. Ogrzewana szyba jest taka fabrycznie :)

  Przynajmniej w starszych Fordach. Nie wiem jak współczesne auta, ale w c-max na przykład to było bardzo widoczne i te ogrzewane kratki dają taki sam efekt imho jak szyba zniszczona wycieraniem suchą szmatą. Za dnia jeszcze ok, ale po zmroku światło się na tym odbija w różne strony i bardziej męczy. Jak komuś to nie przeszkadza to zazdroszczę.

Trzeba przyznać ze „paseczki” są mega skuteczne lecz równie denerwujące podczas jazdy. Mieliśmy takie rozwiązanie w Fordach Mondeo w latach 2009 - 2006. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Jaruga napisał:

Ja też widzę te druciki i przeszkadza mi to. Nie kupił bym auta z taką opcją.

ja też mam z tym problem. Jeździłem Mondeo, to strasznie mnie to irytowało.

W ostatniej Insignii nie było aż tak problematyczne, ale jak było ciemno i padał deszcz, to też mocno przeszkadzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2020 o 10:37, johny napisał:

Czego mi w niej brakowało: 

wszelkich systemów wspomagających jazdę typu aktywny tempomat itp,

klawisza do zamykania bagażnika z automatu po odejściu od pojazdu,

kamery cofania, jednak pojazd ma swoje gabaryty. 

 

w nowych autach te różne gadżety właśnie sprawiają różnice w porównaniu do poprzedników i faktycznie zwiększają komfort i ułatwiają korzystanie z auta, dlatego warto je brać żeby odczuć zmianę do poprzedniego auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.12.2020 o 22:03, sherif napisał:

Subaru jeszcze miało fajny patent z grzanym elektrycznie podszybiem gdzie parkują wycieraczki. Ciepłe lepiej zbierały, topił się też śnieg jak się tam nagromadził. Za to nie było żadnych drucików na wysokosci oczu kierowcy:ok:.

 

Pierwsze to miało e32 w latach 80.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, bergerac napisał:

ja też mam z tym problem. Jeździłem Mondeo, to strasznie mnie to irytowało.

W ostatniej Insignii nie było aż tak problematyczne, ale jak było ciemno i padał deszcz, to też mocno przeszkadzało.

 

Mi nie przeszkadzają te druciki. Czy to we Fieście mojej :piekna:, C-maxie ojca, służbowym Focusie czy byłym S-maxie. W obecnym Edku nie mam, bo w USA nie mają grzanej szyby, ale przy jakiejś okazji może wymienię na taką z drutami. :)

Edytowane przez ArekMiz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.