Skocz do zawartości

Wysoka cena opon całorocznych


TWENTIS

Rekomendowane odpowiedzi



Koledzy [mention=130724]futrzak[/mention] i [mention=133639]zinger[/mention] mnie zainspirowali i zrobiłem symulację jak wygląda zużycie opon w zależności od rocznego przebiegu i taka ciekawostka, nie wiem tylko na ile poprawnie wpisałem głębokość startową, jak ktoś ma dokładne dane to mogę poprawić...  


Dodać trzeba jeszcze 2 zmienne - opony na przodzie zużywają się znacznie szybciej jak tylne, do tego grubość bieżnika u różnych producentów różni się nawet 7-8mm.

Wysłane z mojego moto e5 plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ja ktos ma 2 komplety kol i sam przeklada to po co ma gdzies jezdzic?
Tak też robiłem do czasu - teraz jedno toczyło robi 5-7kkm i ma całoroczne (GY4S Falken as210);
drugie około 1,5kkm a teraz zmieniłem robotę i będzie około 4kkm i dalej będę używał tylko zimówek (Continental jeśli to ważne)

Kiedyś 1sze auto robiło 15-20kkm a całe koła sam zmieniałem przy okazji przemieniając przód/tył.

Jak wspomniałem wcześniej po kilku latach profilaktycznie wyważyłem jeden komplet (nic nie ściągało, ot tak sam od siebie) i różnica nie przekraczała 5g (opony Michelin, Continental), starte równo na bokach itp.

Wysłane z mojego moto e5 plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te same opony, ten sam rozmiar i parametry- w połowie października kupione na jedną oś za 425 zł/szt, tydzień później kupowane na drugą oś cena 450 zł/szt, cena z dzisiaj to 475 zł/szt. Ciekawe czy dobije do 500 zł/szt. Dotyczy tego samego źródła zakupu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, r1sender napisał:

te same opony, ten sam rozmiar i parametry- w połowie października kupione na jedną oś za 425 zł/szt, tydzień później kupowane na drugą oś cena 450 zł/szt, cena z dzisiaj to 475 zł/szt. Ciekawe czy dobije do 500 zł/szt. Dotyczy tego samego źródła zakupu. 

Eee, terenowe AT z homologacją  zimową kupowałem w czerwcu po 399 za sztukę, teraz 579 za sztukę... ;)

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2020 o 18:54, kokosz napisał:



Dodać trzeba jeszcze 2 zmienne - opony na przodzie zużywają się znacznie szybciej jak tylne, do tego grubość bieżnika u różnych producentów różni się nawet 7-8mm.
 

NIe każde auto zużywa różnie opony na osiach, ale nawet jeśli to można to pominąć bo ten sam problem będzie dotyczył każdego rodzaju opony.

 

Bardziej istotne jest czy rzeczywiście opony zimowe i całoroczne mają taką samą głębokość bieżnika oraz czy wszystkie zużywają się tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.11.2020 o 23:29, futrzak napisał:

 

Ja przy 20-30 wymieniam co 2-3 lata, a opon nie eksploatuje dłużej niż 5 lat, niezależnie od wysokości bieżnika. Bez symulacji ;]

 

Tylko że przy 20-30 tys rocznie,  w ostatnim roku eksploatacji masz już oponę z bieżnikiem zjechanym o minimum 60% i w porównaniu z dedykowaną oponą zimową eksploatowaną w ten sam sposób, różnica w wysokości bieżnika jest znacząca na korzyść zimówki. Nawet dodatkowy rok eksploatacji kompletu lato+zima daje mniej zużyte opony zimowe niż 1 kpl wielosezonowych.

 

Przy przebiegu rocznym >30kkm wielosezonowe praktycznie trzeba zmieniać co zimę jeśli będziemy chcieli mieć taki sam "performance" jak mieliśmy poprzedniego sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Piotrus napisał:

Tylko że przy 20-30 tys rocznie,  w ostatnim roku eksploatacji masz już oponę z bieżnikiem zjechanym o minimum 60% i w porównaniu z dedykowaną oponą zimową eksploatowaną w ten sam sposób, różnica w wysokości bieżnika jest znacząca na korzyść zimówki. Nawet dodatkowy rok eksploatacji kompletu lato+zima daje mniej zużyte opony zimowe niż 1 kpl wielosezonowych. 

 

To takie teoretyzowanie, z którego w praktyce niewiele wynika. W praktyce to przez cały okres eksploatacji miałem opony na posterunku, niezależnie od warunków. Zresztą i tak zmieniam raczej przed zimą, więc nie bardzo widzę problem. Producenci nie wspominają nic o stopniu zużycia, a raczej o granicznej wysokości, co ma zdecydowanie większe znaczenie w sezonie zimowym. 

 

5 godzin temu, Piotrus napisał:

Przy przebiegu rocznym >30kkm wielosezonowe praktycznie trzeba zmieniać co zimę jeśli będziemy chcieli mieć taki sam "performance" jak mieliśmy poprzedniego sezonu.

 

Czy mi do czegoś jest potrzeby ten magiczny "performance" z excela? Jeżeli trakcja faktycznie padnie to zwyczajnie zmienię opony na nowe, a nie pada nagle tylko można się do tego przygotować. Przez wiele lat eksploatacji w różnych samochodach nie zauważyłem z tym problemów innych, niż przy ogumieniu sezonowym. Dodatkowo widzę (a raczej czuję), że ogumienie sezonowe w 3 roku już zaczyna pokazywać pogorszenie parametrów, więc zupełnie nie widzę podstaw, by przy nim pozostawać. Dodając do tego wygodę stosowania to już w zasadzie jest pozamiatane. Nikogo nie zamierzam przekonywać do opon wielosezonowych, a przy obecnym zachowaniu zim w Europie oraz utrzymaniu dróg to jedyny sens używania opon stricte zimowych widzę dla kogoś, kto mieszka w górach i to w wyższych partiach. 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Piotrus napisał:

 

Tylko że przy 20-30 tys rocznie,  w ostatnim roku eksploatacji masz już oponę z bieżnikiem zjechanym o minimum 60% i w porównaniu z dedykowaną oponą zimową eksploatowaną w ten sam sposób, różnica w wysokości bieżnika jest znacząca na korzyść zimówki. Nawet dodatkowy rok eksploatacji kompletu lato+zima daje mniej zużyte opony zimowe niż 1 kpl wielosezonowych.

 

Przy przebiegu rocznym >30kkm wielosezonowe praktycznie trzeba zmieniać co zimę jeśli będziemy chcieli mieć taki sam "performance" jak mieliśmy poprzedniego sezonu.

czyli opony przejeżdżają przy dobrym układzie prawie 100 tyś.km. Wielu busiarzy w ten sposób użytkuje opony. 

Na zużycie opon prócz przebiegu duży wpływ ma sposób ich eksploatacji. Dynamiczna jazda znacząco wpływa na ich bieżnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, futrzak napisał:

Czy mi do czegoś jest potrzeby ten magiczny "performance" z excela? Jeżeli trakcja faktycznie padnie to zwyczajnie zmienię opony na nowe, a nie pada nagle tylko można się do tego przygotować. Przez wiele lat eksploatacji w różnych samochodach nie zauważyłem z tym problemów innych, niż przy ogumieniu sezonowym. Dodatkowo widzę (a raczej czuję), że ogumienie sezonowe w 3 roku już zaczyna pokazywać pogorszenie parametrów, więc zupełnie nie widzę podstaw, by przy nim pozostawać.

 

Ciekawe jest to, że widzisz pogorszenie właściwości ze względu na wiek w 3 letnich oponach sezonowych ale jednocześnie 2x większe zużycie bieżnika w oponie wielosezonowej w okresie zimowym  nie jest wcale problemem. 

 

Wybacz ale ja zostanę przy swoim przekonaniu i obserwacjach że im wyższy bieżnik w zimie tym lepiej. A i pewnie jakieś testy ADAC by się znalazły jakby trzeba było to udowodnić.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Piotrus napisał:

Ciekawe jest to, że widzisz pogorszenie właściwości ze względu na wiek w 3 letnich oponach sezonowych ale jednocześnie 2x większe zużycie bieżnika w oponie wielosezonowej w okresie zimowym  nie jest wcale problemem. 

 

2x większe zużycie bieżnika jest Twoim pomysłem, a dodatkowo musiałbym trafić na warunki, w których ta teoretyczna różnica miałaby znaczenie. Pragnę wyjaśnić, że nie było kłopotów na błocie pośniegowym czy w ogóle po opadach śniegu, o które i tak ciężko. Mało tego, miałem okazję porównać w takich warunkach nowe opony zimowe i wielosezonowe w kolejnym roku użytkowania. Tak, nowe zimowe lepiej się sprawowały jak zjechałem na tereny, które nie były utrzymywane. Tak, w górach. Wielokrotnie.

 

1 minutę temu, Piotrus napisał:

Wybacz ale ja zostanę przy swoim przekonaniu i obserwacjach że im wyższy bieżnik w zimie tym lepiej. A i pewnie jakieś testy ADAC by się znalazły jakby trzeba było to udowodnić.

 

Chyba nie czytasz uważnie - wyraźnie napisałem, że "Nikogo nie zamierzam przekonywać do opon wielosezonowych". Na obecną chwilę to Ty próbujesz udowadniać, że teoretycznie opony sezonowe są lepszym wyborem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, r1sender napisał:

czyli opony przejeżdżają przy dobrym układzie prawie 100 tyś.km. Wielu busiarzy w ten sposób użytkuje opony. 

Na zużycie opon prócz przebiegu duży wpływ ma sposób ich eksploatacji. Dynamiczna jazda znacząco wpływa na ich bieżnik.

 

Wiele też zależy od samych opon - jedne daje się eksploatować dłużej ale mają gorszą trakcję, inne krócej, ale trakcja wygląda inaczej. Niewątpliwie dynamiczna jazda skraca ich przebieg. Ja jeżdżę bardzo spokojnie, większość przebiegu to trasy. Jednak lubię ostrzejszą jazdę po górskich serpentynach i tam widziałem, niemalże w oczach, jak bieżnika ubywało :) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, futrzak napisał:

2x większe zużycie bieżnika jest Twoim pomysłem, a dodatkowo musiałbym trafić na warunki, w których ta teoretyczna różnica miałaby znaczenie.

Jakby nie patrzył, skoro zamiast 2kpl używasz jednego, to nie ma opcji żeby się 2x szybciej nie zużył, a i to tylko pod warunkiem że mieszanka wielosezonowa nie ma większej degradacji w lato w porównaniu do zwykłej letniej opony. Ale to już chyba każdy załapał z wykresów które pokazałem

6 minut temu, futrzak napisał:

Chyba nie czytasz uważnie - wyraźnie napisałem, że "Nikogo nie zamierzam przekonywać do opon wielosezonowych". Na obecną chwilę to Ty próbujesz udowadniać, że teoretycznie opony sezonowe są lepszym wyborem. 

 

Po prostu byłem ciekawy jak można przejechać tak duże przebiegi na wielosezonie, ale już widzę że u Ciebie to raczej kwestia specyficznych warunków w których nie trzeba walczyć o każdy kawałek przyczepności niż to że opona zachowuje tak długo swoje właściwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Piotrus napisał:

Jakby nie patrzył, skoro zamiast 2kpl używasz jednego, to nie ma opcji żeby się 2x szybciej nie zużył, a i to tylko pod warunkiem że mieszanka wielosezonowa nie ma większej degradacji w lato w porównaniu do zwykłej letniej opony. Ale to już chyba każdy załapał z wykresów które pokazałem

 

Nie bardzo rozumiem co tutaj załapywać - czy ktoś twierdził, że opony wielosezonowe się zużywają mniej od 2 kompletów opon sezonowych? To wiadomo bez żadnych wykresów, które zrobiłeś. Zresztą nawet jak się szybciej degradują to jakie to ma znaczenie, skoro zmienia się w zależności od ich zużycia? 

 

2 minuty temu, Piotrus napisał:

Po prostu byłem ciekawy jak można przejechać tak duże przebiegi na wielosezonie,

 

Co to znaczy duże? 50kkm? Jak przejechać? Normalnie. Wsiada się w samochód i jedzie ;] Jak bardzo chcesz wykończyć opony po 20kkm to mogę pomóc, choć to nie leży w mojej naturze. 

 

2 minuty temu, Piotrus napisał:

ale już widzę że u Ciebie to raczej kwestia specyficznych warunków w których nie trzeba walczyć o każdy kawałek przyczepności niż to że opona zachowuje tak długo swoje właściwości.

 

Jakich specyficznych warunków? Jaka walka o każdy kawałek przyczepności? Na obecną chwilę to tylko jakieś swoje wizje tutaj prezentujesz, a nie rzeczywistość. Od lat jeździ się po drogach lepiej już gorzej utrzymanych, większość przebiegu po A/S (jak to zrobić po mieście?). Nawet w górach drogi są utrzymane. Raczej nie podejrzewam, że ludzie jeżdżą w innych warunkach niż ja, czy generalnie większość populacji w Europie. Owszem, w pewnych okolicach tak, ale o tym już pisałem. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, futrzak napisał:

Nie bardzo rozumiem co tutaj załapywać - czy ktoś twierdził, że opony wielosezonowe się zużywają mniej od 2 kompletów opon sezonowych?

Posty wyżej podważasz to co napisałem że zużycie 2x to mój pomysł, więc chyba już kolejny raz strzelasz sobie w kolano.

 

3 minuty temu, futrzak napisał:

Co to znaczy duże? 50kkm? Jak przejechać? Normalnie. Wsiada się w samochód i jedzie ;] Jak bardzo chcesz wykończyć opony po 20kkm to mogę pomóc, choć to nie leży w mojej naturze. 

Pisałeś 20-30 rocznie i zmieniasz co 2-3 lata, więc jakby nie liczył jest rozstrzał od 40 do 90 tys, tak - to jest moim zdaniem duży przebieg jak na jeden komplet opon do jazdy w zimie i w lato.

 

4 minuty temu, futrzak napisał:

Jakich specyficznych warunków? Jaka walka o każdy kawałek przyczepności? Na obecną chwilę to tylko jakieś swoje wizje tutaj prezentujesz, a nie rzeczywistość.

 

Kiedyś miałem c-klasę i parkowałem w takim typowym legionowskim garażu w "szeregówce" jakich pełno na starych osiedlach w okolicach W-wy. W zimie jak napadało śniegu, nikt tego nie odśnieżał i wtedy każdy kawałek przyczepności był potrzebny do tego żeby wjechać do swojego garażu a nie stanąć w poprzek. Po wymianie zimówek na tyle na nowe problem znikał na kolejny 1-2 sezony, to by było na tyle jeśli chodzi o rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Piotrus napisał:

Posty wyżej podważasz to co napisałem że zużycie 2x to mój pomysł, więc chyba już kolejny raz strzelasz sobie w kolano.

 

:facepalm:

 

2 minuty temu, Piotrus napisał:

Pisałeś 20-30 rocznie i zmieniasz co 2-3 lata, więc jakby nie liczył jest rozstrzał od 40 do 90 tys, tak - to jest moim zdaniem duży przebieg jak na jeden komplet opon do jazdy w zimie i w lato. 

 

Tak jak pisałem - to Twoje wizje i Twoje interpretacje. Wystarczy poczytać ze zrozumieniem co inni napisali i tam widać, że chodzi o średni przebieg ~50kkm na oponach. 

Tutaj naprawdę nie potrzeba nic więcej, niż chęci zrozumienia innych. 

 

14 minut temu, Piotrus napisał:

Kiedyś miałem c-klasę i parkowałem w takim typowym legionowskim garażu w "szeregówce" jakich pełno na starych osiedlach w okolicach W-wy. W zimie jak napadało śniegu, nikt tego nie odśnieżał i wtedy każdy kawałek przyczepności był potrzebny do tego żeby wjechać do swojego garażu a nie stanąć w poprzek. Po wymianie zimówek na tyle na nowe problem znikał na kolejny 1-2 sezony, to by było na tyle jeśli chodzi o rzeczywistość.

 

Próbowałeś na wielosezonowych? Wiem, że nie :) Jak kiedyś miałem podobny problem jednostkowy, to założyłem jeden łańcuch na prawe koło i też pojechałem. Na letnich ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, futrzak napisał:

Tak jak pisałem - to Twoje wizje i Twoje interpretacje. Wystarczy poczytać ze zrozumieniem co inni napisali i tam widać, że chodzi o średni przebieg ~50kkm na oponach. 

Tutaj naprawdę nie potrzeba nic więcej, niż chęci zrozumienia innych. 

 

Ale ja nie rozmawiam z innymi, tylko z Tobą, a Ty napisałeś jak napisałeś. Skoro z 20-30 tys przez 2-3 lata teraz, po doprecyzowaniu zrobiło się u Ciebie średnio 50tys to spoko, nie ma tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, futrzak said:

a przy obecnym zachowaniu zim w Europie oraz utrzymaniu dróg to jedyny sens używania opon stricte zimowych widzę dla kogoś, kto mieszka w górach i to w wyższych partiach. 

Generalnie bym się zgodził, ale ja jeżdżę na narty a tam zimówka to konieczność.
Natomiast samochód, który na narty jeździł nie będzie - dostanie wielosezonowe, bo przy tych zimach to szkoda zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, AstraC napisał:

Generalnie bym się zgodził, ale ja jeżdżę na narty a tam zimówka to konieczność.

 

No popatrz, ja też i jakoś zupełnie zimowe nie są potrzebne. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, AstraC napisał:

Rób jak uważasz, ja wolę tam mieć zimówki, niż pchać samochód z dziećmi. :ok:

 

Na sytuacje wyjątkowe mam łańcuchy, których posiadanie jest wręcz obowiązkowe na niektórych drogach (i np. Austriacy potrafią to sprawdzać). Nie pamiętam kiedy miałem potrzebę ich użycia  ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, futrzak napisał:

 

Na sytuacje wyjątkowe mam łańcuchy, których posiadanie jest wręcz obowiązkowe na niektórych drogach (i np. Austriacy potrafią to sprawdzać). Nie pamiętam kiedy miałem potrzebę ich użycia  ;]

Przydają się. :ok:

 

Zjedziesz gdzieś na pobocze, czy staniesz pod górkę i ktoś zablokuje z tyłu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rwIcIk napisał:

Przydają się. :ok:

 

Zjedziesz gdzieś na pobocze, czy staniesz pod górkę i ktoś zablokuje z tyłu.

 

Od paru lat jeździłem w góry (3-4 razy w roku) tylko na w miarę nowych całorocznych. Większyc problemów nie miałem. Raz stanąłem w Czorsztynie pod górkę na wojewódzkiej, stałem razem z zimówkami, podjeżdżały tylko 4x4.

Teraz na wyjazdy na narty mam AWD i 2 komplety opon, jak je zużyję to kupie całoroczne. Szwagier ma jeepa GC i na strych zimówkach jeździ jak czołg, żadne FWD z zimówkami nie ma szans.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.