Jednak 1000 to za mało

[mrBEAN]

Poprzeczka została podniesiona wyżej 

[Maciej__]

4 minutes ago, mrBEAN said:

Poprzeczka została podniesiona wyżej 

 

To @Ryb?

 

[mrBEAN]

19 minut temu, Maciej__ napisał:

 

To @Ryb?

 

Nieeeee, nasz szanowny kolega celował w 1000 km. Ta koncepcja jest bardziej ambitna i ja to szanuję też bardziej

 

Swoją drogą w przyszłości bym widział reaktory jakieś, typu kupujesz auto i fabrycznie ma zasięg rzędu 100.000 km albo wielokrotność. Taką mam koncepcję na odleglejszą przyszłość  

 

Tymczasem czekam kto przebije 1200 km

[HelixSv]

50 minutes ago, mrBEAN said:

Poprzeczka została podniesiona wyżej 

 

Eh... mieć takiego elektryka, co przejedzie 2500 km ze średnią prędkością 303 km/h.

 

[mrBEAN]

22 minuty temu, HelixSv napisał:

 

Eh... mieć takiego elektryka, co przejedzie 2500 km ze średnią prędkością 303 km/h.

 

Zanotowałem!
Zadzwonimy do Pana

Edytowane 27 Listopada 2020 przez mrBEAN

[sowik85]

Serio mówiąc to np zasięg realny ~500km bylby dla mnie zupełnie wystarczający. Pozwoliłoby mi to przejechać trasę nad polskie morze z 1 ładowaniem po drodze. W sumie to nawet 400km wystarczy przy prędkości podróżnej ~130km/h.

Do tego aby auto w klasie kompakt kosztowało normalne pieniądze, czyli te ~120kzł. I kupię bez zawahania.

[wujek]

19 minut temu, sowik85 napisał:

Serio mówiąc to np zasięg realny ~500km bylby dla mnie zupełnie wystarczający. Pozwoliłoby mi to przejechać trasę nad polskie morze z 1 ładowaniem po drodze. W sumie to nawet 400km wystarczy przy prędkości podróżnej ~130km/h.

Do tego aby auto w klasie kompakt kosztowało normalne pieniądze, czyli te ~120kzł. I kupię bez zawahania.

Dla mnie bylo by ok 350km plus osiagi hot hatcha z V max kole 200. Narazie to kosztuje wor pieniedzy jak Merc bedzie tanszy to bede sie elektryfikowal  

[mrBEAN]

Godzinę temu, sowik85 napisał:

Serio mówiąc to np zasięg realny ~500km bylby dla mnie zupełnie wystarczający. Pozwoliłoby mi to przejechać trasę nad polskie morze z 1 ładowaniem po drodze. W sumie to nawet 400km wystarczy przy prędkości podróżnej ~130km/h.

Do tego aby auto w klasie kompakt kosztowało normalne pieniądze, czyli te ~120kzł. I kupię bez zawahania.

 

Przy 130 km/h zależnie od wozu trzeba przyjąć 20-35 kWh/100 km, teraz modne SUVovate to przyjmijmy 30 kWh.

 

400 km x 30 = 120 kWh

500 km x 30 = 150 kWh

 

Czyli celować trzeba w baterie 100+.

Czekamy na postęp 

 

 

Edytowane 27 Listopada 2020 przez mrBEAN

[sowik85]

20 minut temu, mrBEAN napisał:

 

Przy 130 km/h zależnie od wozu trzeba przyjąć 20-35 kWh/100 km, teraz modne SUVovate to przyjmijmy 30 kWh.

 

400 km x 30 = 120 kWh

500 km x 30 = 150 kWh

 

Czyli celować trzeba w baterie 100+.

Czekamy na postęp 

 

 

Nie musi być SUV, wystarczy zwykły kompakt. Tak czy siak bez baterii ~100 kWh chyba nie da rady.

 

Lokalny dealer Renault właśnie rejestruje nóweczkę Zoe 135, za tydzien wybiorę sie na przejazdżkę aby posmakować elektryka 

[mrBEAN]

4 minuty temu, sowik85 napisał:

Nie musi być SUV, wystarczy zwykły kompakt. Tak czy siak bez baterii ~100 kWh chyba nie da rady.

 

Mój super hiper najbardziej ekonomiczny EV zużywa przy 140 km/h ok. 22 kWh w dobrych letnich warunkach, w niekorzystnych będzie to ok. 25 kWh i więcej.

 

Tesla 3 jest też super wydajna i opływowa, wartości ma podobne do Ioniqa.

Znajomy teraz jechał do Anglii i non stop tempomat 120 km/h, temperatury 0-10*C i średnia wyszła mu 20 kWh/100 km.

 

Także te 30 kWh na 100 km przy 130-140 km/h jest wartością uśrednioną realną na ten moment.

 

I faktycznie chcąc chociaż te 300 km zrobić na raz, to te 100 kWh minimum mogłoby być. 

 

 

 

[mrBEAN]

Godzinę temu, wujek napisał:

Dla mnie bylo by ok 350km plus osiagi hot hatcha z V max kole 200. Narazie to kosztuje wor pieniedzy jak Merc bedzie tanszy to bede sie elektryfikowal  

Osiągi najtaniej wychodzą w Tesli  

[PawelWaw]

5 godzin temu, sowik85 napisał:

Serio mówiąc to np zasięg realny ~500km bylby dla mnie zupełnie wystarczający. Pozwoliłoby mi to przejechać trasę nad polskie morze z 1 ładowaniem po drodze. W sumie to nawet 400km wystarczy przy prędkości podróżnej ~130km/h.

Do tego aby auto w klasie kompakt kosztowało normalne pieniądze, czyli te ~120kzł. I kupię bez zawahania.

 

mi wystarczy 432 km i taki bym kupil

a serio to bym kupil pewnie cos ale jakbym mial gdzie ladowac, niby warszawa, niby najlepsza dzielnica a ladowarki brak

a w bloku ciezko ten kabel z okna puszczac

[format]

10 godzin temu, mrBEAN napisał:

Poprzeczka została podniesiona wyżej 

 

Wydaje mi się że jednak zdarza ci się marnować czas spędzony w internecie.

[Raku]

Serio mówiąc to np zasięg realny ~500km bylby dla mnie zupełnie wystarczający. Pozwoliłoby mi to przejechać trasę nad polskie morze z 1 ładowaniem po drodze. W sumie to nawet 400km wystarczy przy prędkości podróżnej ~130km/h.
Do tego aby auto w klasie kompakt kosztowało normalne pieniądze, czyli te ~120kzł. I kupię bez zawahania.

Dodaj do tego wyjazd zimą do Włoch, zimno, deszcz, góry i 1300 km w jedną stronę.


Ja obecnie na gnojówce robię trasę w 15-16 godzin.



Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Maciej__]

8 minutes ago, Raku said:

Dodaj do tego wyjazd zimą do Włoch, zimno, deszcz, góry i 1300 km w jedną stronę.
Ja obecnie na gnojówce robię trasę w 15-16 godzin.

 

Na jeden wyjazd w roku to mozesz sobie wypozyczyc diesla albo busa

 

[sowik85]

35 minut temu, Raku napisał:

Dodaj do tego wyjazd zimą do Włoch, zimno, deszcz, góry i 1300 km w jedną stronę.


Ja obecnie na gnojówce robię trasę w 15-16 godzin.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

 

 

Taka trasa może z 1-2 razy w ciagu 10 lat sie trafi Jak kolegs wyżej napisał- wypożyczasz busa i nawet grilla przenośnego możesz ze sobą zabrać.

 

Jednak nad morze częściej jeżdżę- min 2 razy w roku i tu fajnie by było nie motać się za bardzo ze sprawami wokół samochodu. Ot wsiąść i pojechać.

Edytowane 28 Listopada 2020 przez sowik85

[Kiwal]

 
Taka trasa może z 1-2 razy w ciagu 10 lat sie trafi Jak kolegs wyżej napisał- wypożyczasz busa i nawet grilla przenośnego możesz ze sobą zabrać.
 
Jednak nad morze częściej jeżdżę- min 2 razy w roku i tu fajnie by było nie motać się za bardzo ze sprawami wokół samochodu. Ot wsiąść i pojechać.

Jestem nowy w swiecie EV ale bym nie przesadzal.z tym zasiegiem. Po Polsce odleglosci sa male. Nawet jak musisz sie zatrzymac dwa razy to mowimy o 30min postoju jak masz szybkie DC

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Kiwal]

Poprzeczka została podniesiona wyżej 

Tutaj Pan lub Pani czce zasieg 1000+ przy predkosci 180km/h....mysle ze wchodzimy powoli w swiat mini reaktorow atomowych....

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[mrBEAN]

9 godzin temu, format napisał:

 

Wydaje mi się że jednak zdarza ci się marnować czas spędzony w internecie.

Samo mnie znalazło, nie maczałem w tym palców, ani jednego!

[sowik85]

Godzinę temu, Kiwal napisał:

Nawet jak musisz sie zatrzymac dwa razy to mowimy o 30min postoju jak masz szybkie DC

Jasne, tylko te DC muszą być akurat wolne

Z takim ~60 kWh już można się wybierać w trasę- ja mam np do Ustki 580km, do Kołobrzegu ~700km. Wychodzi postój co ~250km i ładowanie od razu na miejscu.

[sowik85]

Na taki filmik trafiłem wczoraj- opublikowany 3 dni temu.

Sprawdzają zasięg elektrycznych wózków dopóki te całkowicie nie "umrą" z braku prądu.

 

Wyniki jakie wyszły to:

 

-Renault Zoe : 369 km (229 miles)

-Vauxhall Corsa-e: 280 km (174 miles)

-Volkswagen e-Up: 261 km (162 miles)

-Peugeot e-208: 259 km (161 miles)

-Mini Cooper SE: 248 km (154 miles)

-Honda e : 182 km (113 miles)

 

 

 

[Ryb]

W dniu 28.11.2020 o 09:31, sowik85 napisał:

 

Taka trasa może z 1-2 razy w ciagu 10 lat sie trafi  

 

No i spoko. Ale jak komuś się trafia kilkanaście razy do roku to chyba trudno się dziwić, że opcja spędzania w takich trasach po 20 godzin nie jest czymś, o czym marzy najmocniej i elektryczne auto nie jest dla niego?

 

[sowik85]

28 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

No i spoko. Ale jak komuś się trafia kilkanaście razy do roku to chyba trudno się dziwić, że opcja spędzania w takich trasach po 20 godzin nie jest czymś, o czym marzy najmocniej i elektryczne auto nie jest dla niego?

 

No raczej, na szczęście jeszcze jest wolny rynek więc każdy coś dla siebie znajdzie 

Elektryki póki co są do latania w mieście i okolicy- te ~300km zasięgu pozwala na sporą swobodę.

 

Wyprawa dalej- co kto lubi, ja osobiście nie wyobrażam sonbie jechać 1000+km i robić kilka razy STOP na podładowanie, które trwa >1h.

 

[HelixSv]

On 11/30/2020 at 3:53 PM, Dark_Knight said:

 

No i spoko. Ale jak komuś się trafia kilkanaście razy do roku to chyba trudno się dziwić, że opcja spędzania w takich trasach po 20 godzin nie jest czymś, o czym marzy najmocniej i elektryczne auto nie jest dla niego?

 

 

No nie jest. Nie ma po co drążyć.

[iwik]

W dniu 27.11.2020 o 20:05, mrBEAN napisał:

Mój super hiper najbardziej ekonomiczny EV zużywa przy 140 km/h ok. 22 kWh w dobrych letnich warunkach, w niekorzystnych będzie to ok. 25 kWh i więcej.

Wyraźnie widać więc do czego ev się nadaje, a do czego nie.

Jak dla mnie taka bateria 40kWh na 300km jest wystarczająca, bo to tydzień turlania się po mieście i okolicach.

A na autostradę w wakacje biorę normalne auto, bo jest szybsze i bardziej ekonomiczne (nie wspominając o szybkości "tankowania"  )

 

Także nie do końca rozumiem trend i sens budowania elektrycznych SUVów i udawania że będą równie dobre na co dzień i w trasę (tzn rozumiem producenta, że chce przytulić na takim SUVie ładną sumkę zysku, tylko już nie bardzo rozumiem dlaczego podatnik EU do tego dopłaca).

90% elektryków sprzedawanych dziś to powinny być odpowiedniki skody Citigo-e. 

[wujek]

38 minut temu, iwik napisał:

90% elektryków sprzedawanych dziś to powinny być odpowiedniki skody Citigo-e. 

No nie da sie nowobogaccy musza sie pokazac w SUV.

[mrBEAN]

6 godzin temu, iwik napisał:

Wyraźnie widać więc do czego ev się nadaje, a do czego nie.

Do wszystkiego  

 

6 godzin temu, iwik napisał:

Jak dla mnie taka bateria 40kWh na 300km jest wystarczająca, bo to tydzień turlania się po mieście i okolicach.

A dla mnie nie, bo robię tygodniowo 400-800 km.

 

6 godzin temu, iwik napisał:

A na autostradę w wakacje biorę normalne auto, bo jest szybsze i bardziej ekonomiczne (nie wspominając o szybkości "tankowania"  )

A ja chcę tym samym jechać. Bo nie stać mnie na utrzymywanie dwóch samochodów, tylko po to, by kilka razy w roku przejechać trasę trochę szybciej.

 

6 godzin temu, iwik napisał:

Także nie do końca rozumiem trend i sens budowania elektrycznych SUVów i udawania że będą równie dobre na co dzień i w trasę (tzn rozumiem producenta, że chce przytulić na takim SUVie ładną sumkę zysku, tylko już nie bardzo rozumiem dlaczego podatnik EU do tego dopłaca).

Dużą baterię łatwiej wkomponować w SUVa to raz, dwa ludzie chcą odwozić dzieci do szkoły SUVami, a nie Citigo, i to dotyczy spalinowych, a EV tylko kopiuje potrzeby rynku.

Podatnik EU dopłaca do wielu innych kwestii, które jakoś Cię nie martwią  

 

6 godzin temu, iwik napisał:

90% elektryków sprzedawanych dziś to powinny być odpowiedniki skody Citigo-e. 

Wiesz jakie EV najlepiej sprzedaje się w Norwegii?

Audi e-tron

 

 

Jak widzisz punkt widzenia może być różny  

 

 

[iwik]

4 minuty temu, mrBEAN napisał:

A dla mnie nie, bo robię tygodniowo 400-800 km.

To se naładujesz pod domem 3x  a nie raz.

 

4 minuty temu, mrBEAN napisał:

A ja chcę tym samym jechać. Bo nie stać mnie na utrzymywanie dwóch samochodów, tylko po to, by kilka razy w roku przejechać trasę trochę szybciej.

Wypożycz sobie porządne auto na wakacje zamiast się męczyć tym melexem.

 

4 minuty temu, mrBEAN napisał:

Dużą baterię łatwiej wkomponować w SUVa to raz, dwa ludzie chcą odwozić dzieci do szkoły SUVami, a nie Citigo, i to dotyczy spalinowych, a EV tylko kopiuje potrzeby rynku.

To niech sobie odwożą SUVami za swoje pieniądze, a nie podatników.

 

4 minuty temu, mrBEAN napisał:

Wiesz jakie EV najlepiej sprzedaje się w Norwegii?

Audi e-tron

Norwegia to ewenement, do tego nie EU. Poza tym kraj, który swoje bogactwo zbudował sprzedając ropę i gaz nie będzie mnie uczył jakiego EV mam kupić (albo jak mam jeść widelcem, czy jakoś tak to było...)

[mrBEAN]

8 minut temu, iwik napisał:

To se naładujesz pod domem 3x  a nie raz.

Widzisz, jak szybko znalazłeś rozwiązanie  

 

9 minut temu, iwik napisał:

Cytat

 

Wypożycz sobie porządne auto na wakacje zamiast się męczyć tym melexem.

I taki jest plan, dopóki nie zmienię EV. 
 

10 minut temu, iwik napisał:

Cytat

 

To niech sobie odwożą SUVami za swoje pieniądze, a nie podatników

Jasne, tylko ten świat inaczej funkcjonuje. Gdzie byłeś jak „dotowane” były diesle? 
 

12 minut temu, iwik napisał:

Cytat

 

Norwegia to ewenement, do tego nie EU. Poza tym kraj, który swoje bogactwo zbudował sprzedając ropę i gaz nie będzie mnie uczył jakiego EV mam kupić (albo jak mam jeść widelcem, czy jakoś tak to było...)

Ale to jest aktualnie główny rynek zbytu w Europie. Do tego Niemcy, Szwajcaria, Austria i inni. 
Oni chcą konkretne auta, a nie hulajnogi. Zamiast hulajnóg mają transport zbiorowy dobrze zorganizowany. 
 

Małe EV teraz by były za drogie i dlatego jest ich mało. 5 lat i będą.