Skocz do zawartości

PASSAT sedan R.I.P forever od 2023 czyli jak Skoda zjadła VW


lucash

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, chojny napisał:


 

Dzisiaj upolowałem pierwsza sztukę, mimo fatalnej pogody wygląda ciekawie, jeszcze ciekawsze ile tego będzie na drogach ale obstawiam że niewiele. 
 

 

 

DF239EF4-9B15-4454-B82B-8D71BE334E8A.jpeg

 

40A461AD-CEE3-49CD-B0AB-91F0EA3ED798.jpeg

 

Ze srebrnymi wykończeniami zamiast czarnych i bez pakietu R wygląda to po prostu źle.

:chory:

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Ze srebrnymi wykończeniami zamiast czarnych i bez pakietu R wygląda to po prostu źle.

:chory:

 

 


 

Wlasnie tego się obawiałem, ze przyzwyczajenie z eRek w black stylingu spowoduje zdziwienie na widok w zwykłej wersji. 
 

Patrzysz i coś nie gra. 
 

Cos jakby kupić Imprezę wolnossąca po tym jak się człowiek napatrzył na STi. ;)

Edytowane przez chojny
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.11.2020 o 17:06, Maciej__ napisał:

 

Akurat moda na MTB to sie juz dosc dawno skonczyla ;]

Teraz na topie sa gravele ;)

 

Ale gravele na miasto są do d..., bo opona łatwo wpada w szyny tramwajowe, co zwiększa znacząco ryzyko wypiermandolki. Z balonami 2.25" to dużo mniej prawdopodobne. :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, kenickie said:

Ale gravele na miasto są do d..., bo opona łatwo wpada w szyny tramwajowe, co zwiększa znacząco ryzyko wypiermandolki. Z balonami 2.25" to dużo mniej prawdopodobne. :P

 

 

Nie kojarze ani jednej takiej sytuacji, ale ja nie jezdze po torowiskach rowerem ;]

Jesli juz to raczej przecinam je w poprzek na przejazdach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 hours ago, chojny said:

 

Był lift a następnie na kilka miesięcy przed zakończeniem produkcji, w totalnej ciszy i bez rozgłosu, jeszcze wpadło kilka zmian i nowych elementów (logo na samochodzie po zmianach, na kierownicy, napis na klapie w innym rozmiarze, elektroniczne sterowanie klimatronikiem etc.) , więc sztuki z 2021 roku będą na bank poszukiwane a tych z końca produkcji i dodatkowymi zmianami będzie bardzo niewiele. 

Jednak magia VW działa. 😮 
Nie rozumiem co ma być poszukiwanego w przeciętnym samochodzie seryjnie produkowanym. Żeby to chociaż jakiś R był (nie mylić z R-design).
To tak jakbym teraz się zachwycał Vectrą C OPC Line 1.9CDTI 120KM, bo ma rzadki kolor. 😮 

  • Lubię to 2
  • Haha 1
  • maszt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, AstraC said:

Jednak magia VW działa. 😮 
Nie rozumiem co ma być poszukiwanego w przeciętnym samochodzie seryjnie produkowanym. Żeby to chociaż jakiś R był (nie mylić z R-design).
To tak jakbym teraz się zachwycał Vectrą C OPC Line 1.9CDTI 120KM, bo ma rzadki kolor. 😮 

 

Nic, to jakies fantazje kolegi @chojny :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, AstraC napisał:

Jednak magia VW działa. 😮 
Nie rozumiem co ma być poszukiwanego w przeciętnym samochodzie seryjnie produkowanym. Żeby to chociaż jakiś R był (nie mylić z R-design).
To tak jakbym teraz się zachwycał Vectrą C OPC Line 1.9CDTI 120KM, bo ma rzadki kolor. 😮 


Nic nie ma a co? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei obecnie mam kombi i fajnie że jest praktyczny kufer ale najgorzej mnie wkurza ta roletka... że też przez tyle lat to rozwiązanie się utrzymało i nie można tego jakoś w lepszy sposób wykombinować. Cienkie to, słabo tłumi hałas, dodatkowo trzeba to co chwila zamykać i otwierać, no bez sensu upierdliwe takie że szok. w hatbacku półeczka była cyk do góry podnoszona i było elegancko, a tu otworz klapę, otwórz rolete, załaduj, zamknij rolete, zamknij klape... skutek tego jest taki że często jeżdżę z odsuniętą roletą co nie jest fajne bo sobie ktoś może pomyśli że jakieś cuda mam w bagażniku a tam tylko dwie torby z zakupami ze spożywczaka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, bielaPL napisał:

Ja z kolei obecnie mam kombi i fajnie że jest praktyczny kufer ale najgorzej mnie wkurza ta roletka... że też przez tyle lat to rozwiązanie się utrzymało i nie można tego jakoś w lepszy sposób wykombinować. Cienkie to, słabo tłumi hałas, dodatkowo trzeba to co chwila zamykać i otwierać, no bez sensu upierdliwe takie że szok. w hatbacku półeczka była cyk do góry podnoszona i było elegancko, a tu otworz klapę, otwórz rolete, załaduj, zamknij rolete, zamknij klape... skutek tego jest taki że często jeżdżę z odsuniętą roletą co nie jest fajne bo sobie ktoś może pomyśli że jakieś cuda mam w bagażniku a tam tylko dwie torby z zakupami ze spożywczaka...

Mnie bardziej wielkosc auta przeszkadzala niz roleta. W bagazniku spac mozna.

image.png.4bfc63c0d9587a9dad9dac325676985f.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bielaPL napisał:

Ja z kolei obecnie mam kombi i fajnie że jest praktyczny kufer ale najgorzej mnie wkurza ta roletka... że też przez tyle lat to rozwiązanie się utrzymało i nie można tego jakoś w lepszy sposób wykombinować. Cienkie to, słabo tłumi hałas, dodatkowo trzeba to co chwila zamykać i otwierać, no bez sensu upierdliwe takie że szok. w hatbacku półeczka była cyk do góry podnoszona i było elegancko, a tu otworz klapę, otwórz rolete, załaduj, zamknij rolete, zamknij klape... skutek tego jest taki że często jeżdżę z odsuniętą roletą co nie jest fajne bo sobie ktoś może pomyśli że jakieś cuda mam w bagażniku a tam tylko dwie torby z zakupami ze spożywczaka...

 

przyciemnij szyby i temat się rozwiąże, większość czasu jeżdżę z odsłonięta roletą 

duster (to prawie kombi ;)) ma podnoszoną półkę i wcale to rozwiązanie takie fajne nie jest,

bo przy prawie pionowej klapie półka przeszkadza - jest mały otwór do załadunku 

w c-max'ie też miałem półkę, ale tam był wysoki bagażnik i lepiej się ładowało 

te rolety teraz to i tak są spoko, pamiętam rozwiązanie z astry F, to było upierdliwe w składaniu (harmonijka)

 

miałem przez kilka miesięcy sedana - s60, nic w tym fajnego i na pewno bym nie kupił takiego auta do domu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Koonrad napisał:

 

przyciemnij szyby i temat się rozwiąże,

problem jest taki że żonka nie chce ciemnych ;] mamy po bokach siateczki dedykowane i to wygląda spoko, ale tył jest czysty bo lepsza widoczność

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Dark_Knight said:

 

4779mm to ma być problem? Serio?

8]

W takim samym szoku byłem, Galaxy czy Omega były większe a jeździłem po mieście jak wszystkim innym. A Omega nie miała wspomagaczy parkowania i przesadnie dużych lusterek też nie miała. ;] Ale może dzięki temu umiem parkować. :hmm:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim samym szoku byłem, Galaxy czy Omega były większe a jeździłem po mieście jak wszystkim innym. A Omega nie miała wspomagaczy parkowania i przesadnie dużych lusterek też nie miała. ;] Ale może dzięki temu umiem parkować. :hmm:
U mnie np dłuższy cee'd jest wygodniejszy w parkowaniu niż krótkie bravo a to przez promień skrętu, kia bardziej koła skręca i lepiej się łamie

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, bielaPL napisał:

U mnie np dłuższy cee'd jest wygodniejszy w parkowaniu niż krótkie bravo a to przez promień skrętu, kia bardziej koła skręca i lepiej się łamie

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka
 

Ja podobnie gdzie jeździłem swoim Bravo a żona miała służbową Skodę OIII. Na parkingu w centrum handlowym wszystko z dużym zapasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, bielaPL said:

U mnie np dłuższy cee'd jest wygodniejszy w parkowaniu niż krótkie bravo a to przez promień skrętu, kia bardziej koła skręca i lepiej się łamie

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka
 

Tutaj mogła być przewaga Omegi bo RWD i przednie koła skręcały się mocno. Ale z Galaxym też nie było problemu.

5 minutes ago, stig said:

Ja podobnie gdzie jeździłem swoim Bravo a żona miała służbową Skodę OIII. Na parkingu w centrum handlowym wszystko z dużym zapasem.

Dlatego czasem się cieszę, że w Vectrze mi nie działają czujniki parkowania, bo trzeba ćwiczyć, a lusterka w VB są mało pomocne. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AstraC napisał:

Tutaj mogła być przewaga Omegi bo RWD i przednie koła skręcały się mocno. Ale z Galaxym też nie było problemu.

Dlatego czasem się cieszę, że w Vectrze mi nie działają czujniki parkowania, bo trzeba ćwiczyć, a lusterka w VB są mało pomocne. ;]

Wyłącz też abs, żeby ćwiczyć hamowanie pulsacyjne 😉

Edytowane przez OPAL
  • Lubię to 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, OPAL said:

Wyłącz też abs, żeby ćwiczyć hamowanie pulsacyjne 😉

Porównanie podobne do tego, że jakbyś powiedział że chodzisz na 3 piętro do domu po schodach dla zdrowia, a ja bym Ci powiedział odłącz sobie prąd i siedź przy świecach żebyś wrócił do korzeni.

Faktycznie brak czujników parkowania i brak ABSu to to samo. Napisałem to, bo dobrze pamiętam, że jak nie miałem ich to parkowałem na wyczucie i elegancko sobie człowiek radził, potem miałem Galaxego i miał czujniki, to jak się zepsuły to jak upośledzony parkowałem, wtedy ani czasu ani kasy, to tak jeździłem kilka miesięcy i nabrałem ponownie wyczucia, że nawet mi momentami czujniki po naprawie przeszkadzały. Nie jestem w stanie 60Hz hamowania pulsacyjnego zrobić, ale zaparkować na wyczucie bez problemów, i często lepiej niż z czujnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, wujek napisał:

W glariach handlowych nie ma problemu. Ale juz na ulicy w centrum miasta trzeba sporo miejsc omijac. 

 

Gdy próbujesz parkować równolegle do ulicy to każde auto kiedyś okaże się za długie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Gdy próbujesz parkować równolegle do ulicy to każde auto kiedyś okaże się za długie. 

 

Tak wiem na ak to nie problem no ale w prawdziwym zyciu juz tak.

 

48 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Ale Passat zbyt szeroki nie jest.

 

Zwinny jak 500ka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, AstraC napisał:

Jestem prostym człowiekiem i nie rozumiem tej wypowiedzi. ;] 

 

To teraz nie z telefonu a z kompa. 

 

Nie wiem ile razy miałeś okazję posiadać, jeździć, tym samym modelem samochodu z jego początku i końca produkcji ale różnice są naprawdę duże. Sławne LCI w BMW czyli Life Cycle Impulse to lift wprowadzający szereg zmian, które mają pomóc autu utrzymać świeżość i walczyć  z konstrukcjami, które dopiero niedawno weszły na rynek.

 

Zmiany te, zależnie od marki czasem są delikatne, czasami całkiem spore, często odświeżają wygląd, pogoń za zmieniającymi się trendami, nowe lampy, listwy, felgi, kształty zderzaków, często silniki, zmiany w zawieszeniu, wyciszenie wnętrza, zmiany kształtu lusterek itd., ale też to sposób na usunięcie dostrzeżonych w trakcie pierwszych lat życia modelu jego "wad" czyli usunięcie TTTM. 

 

Zakup samochodu z końca produkcji, czy też tuż przed zmianą modelu ma swoje wady, jeździsz po jakimś czasie "starym" modelem ale też ma swoje plusy, ponieważ taka wersja jest naprawdę dopracowana a dodatkowo można na nią, można było fajny rabacik otrzymać by default. 

 

W VW często zmiany są tak delikatne, że dla laika niedostrzegalne, jednak ktoś kto jeździł 3-4 lata pierwszym wypustem, dostrzeże różnicę w modelu po lifcie bardzo szybko. Klienci VW są bardzo... przywiązani do pewnych rozwiązań, więc ewolucja się VW zawsze opłacała, w przeciwieństwie do rewolucji. Patrz Golf 8... 

 

Podobno Passat B8 po lifcie to baaaardzo dopracowane i udane auto, nudne i przewidywalne ale czy VW było kiedyś inne? 

 

Jak się VW starało z Sirocco, Arteonem, Passatem CC, Phateonem to zwyczajnie nie wychodziło. Jak ktoś chce odrobinę stylu, funu, sportu, luksusu to idzie do konkurencji. 

 

 

Edytowane przez chojny
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, chojny said:

 

To teraz nie z telefonu a z kompa. 

 

Nie wiem ile razy miałeś okazję posiadać, jeździć, tym samym modelem samochodu ale z jego początku i końca produkcji ale różnice są naprawdę duże. Sławne LCI w BMW czyli Life Cycle Impulse to lift wprowadzający szereg zmian, które mają pomóc autu utrzymać świeżość i walczyć  z konstrukcjami, które dopiero niedawno weszły na rynek.

 

Zmiany te czasem są delikatne, czasami całkiem spore, często odświeżają wygląd, pogoń za zmieniającymi się trendami, nowe lampy, listwy, felgi, kształty zderzaków, często silniki, zmiany w zawieszeniu, wyciszenie wnętrza, zmiany kształtu lusterek itd., ale też to sposób na usunięcie dostrzeżonych w trakcie pierwszych lat życia modelu jego "wad" czyli usunięcie TTTM. 

 

Zakup samochodu z końca produkcji, czy też tuż przed zmianą modelu ma swoje wady, jeździsz po jakimś czasie "starym" modelem ale też ma swoje plusy, ponieważ taka wersja jest naprawdę dopracowana a dodatkowo można na nią, można było fajny rabacik. 

 

W VW często zmiany są tak delikatne ,że dla laika niedostrzegalne, to jednak ktoś kto jeździł 3 lata pierwszym wypustem, dostrzeże różnicę w modelu po lifcie bardzo szybko. Klienci VW są bardzo... przywiązani do pewnych rozwiązań, więc ewolucja się VW zawsze opłacała, w przeciwieństwie do rewolucji. Patrz Golf 8... 

 

Podobno Passat B8 po lifcie to baaaardzo dopracowane i udane auto, nudne i przewidywalne ale czy VW było kiedyś inne? 

 

Jak się starało Sirocco, Arteon, Passat CC, Phateon to zwyczajnie nie wychodziło. Jak ktoś chce odrobinę stylu, funu, sportu, luksusu to idzie do konkurencji. 

 

 

Generalnie twoje argumenty są rzeczowe i ja się z nimi zgadzam, ale wciąż dla mnie "poszukiwany" to może być Mustang z '67, albo chociaż M3 czy Omega Lotus.

To jest Passat, to jest zwykły nudny samochód, można preferować tą czy inną wersję, ale bez przesady. Dlatego mówię o magii VW, o magii Passata, bo nie ma żadnego racjonalnego powodu, żeby był jakiś bardzo poszukiwany względem starszego o pół roku, dodatkowo VW jest jakości jak wszystko w koło, od lat to jest zasadniczo wszystko jedno czy kupisz Forda, Opla, VW, Renault, Nissana czy Fiata. Może jeszcze japońskie marki się nieco na plus wybijają. Jedyna różnica to ta wizualna, i ktoś może lubić ten konserwatyzm w VW, mnie osobiście wnętrze w VW całkiem pasowało (Golf Sportsvan czy jak to tam se nazwali), ale jako całość nie mają wyraźnej przewagi nad resztą stawki. :ok:
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, AstraC napisał:

Generalnie twoje argumenty są rzeczowe i ja się z nimi zgadzam, ale wciąż dla mnie "poszukiwany" to może być Mustang z '67, albo chociaż M3 czy Omega Lotus.

To jest Passat, to jest zwykły nudny samochód, można preferować tą czy inną wersję, ale bez przesady. Dlatego mówię o magii VW, o magii Passata, bo nie ma żadnego racjonalnego powodu, żeby był jakiś bardzo poszukiwany względem starszego o pół roku, dodatkowo VW jest jakości jak wszystko w koło, od lat to jest zasadniczo wszystko jedno czy kupisz Forda, Opla, VW, Renault, Nissana czy Fiata. Może jeszcze japońskie marki się nieco na plus wybijają. Jedyna różnica to ta wizualna, i ktoś może lubić ten konserwatyzm w VW, mnie osobiście wnętrze w VW całkiem pasowało (Golf Sportsvan czy jak to tam se nazwali), ale jako całość nie mają wyraźnej przewagi nad resztą stawki. :ok:
 

 

Mustang 67 jak suszona wołowina spod końskiego siodła jest poszukiwany rocznie przez kilka, kilkanaście osób a kupowany przez niewielu... Passat jak parówki poszukiwany codziennie przez tysiące i kupowany przez setki. 

 

Co do różnic się nie zgodzę, z ciekawości sprawdzałem, objeździłem Opla czy Forda i to jednak dwa różne światy. Ktoś kto jeździł VW nie bardzo się może odnaleźć w Oplu czy Fordzie. Ja przynajmniej obu tych marek nie cierpię, Forda zwłaszcza.  

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, chojny said:

Mustang 67 jak suszona wołowina spod końskiego siodła jest poszukiwany rocznie przez kilka, kilkanaście osób a kupowany przez niewielu... Passat jak parówki poszukiwany codziennie przez tysiące i kupowany przez setki. 

No właśnie, dlaczego większość tych ludzi poszukuje Passata? Bo ciągnie się za nim magia, nie wytłumaczalna o tyle, że nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, szczególnie mówię o jakości.

23 minutes ago, chojny said:

Co do różnic się nie zgodzę, z ciekawości sprawdzałem, objeździłem Opla czy Forda i to jednak dwa różne światy. Ktoś kto jeździł VW nie bardzo się może odnaleźć w Oplu czy Fordzie. Ja przynajmniej obu tych marek nie cierpię, Forda zwłaszcza.  

Ale cóż tu się odnajdywać - już pomijając że wsiądę i pojadę nawet MAN'em, ale wsiadając do VW nie czuję nic za co miałbym dopłacić, przełączniki, multimedia czy cokolwiek innego jak w Oplu, Fordzie, nie widzę żadnej przewagi Passat'a nad Insignią czy Mondeo. Wręcz Mondeo dla mnie ma lepsze zawieszenie.
image.png.bef9014fad06ced507235b2a77447f2f.png

image.png.b2b96c340a56b6d274bb26beeae1dc94.png
image.png.694d1c9a89bfafabc1d9846c99ae8225.png
Ani przewagi rozwiązań, ani przewagi jakości nie widać, co więcej Passat bliżej ma do Mondeo MK4 w środku aniżeli do obecnej konkurencji:
image.png.7fa27a1529a208f75581cec6ab6df80b.png
Co więcej, to raczej sukces marketingowców VW, którzy umieli wcisnąć, że to jest wzór i że jak ktoś ma inaczej to jest źle, aniżeli faktycznie przewaga tych rozwiązań nad innymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, chojny napisał:

Mustang 67 jak suszona wołowina spod końskiego siodła jest poszukiwany rocznie przez kilka, kilkanaście osób a kupowany przez niewielu... Passat jak parówki poszukiwany codziennie przez tysiące i kupowany przez setki. 

Zdzwiłbyś się ile taki aut się sprzedaje ;).

 

Odnośnie modyfikacji modeli to może w takim BMW ma to sens o ile znajdują błędy i jej poprawiają, aczkolwiek można zrobić dobre auto i klepać je bez zmian.

Dla przykładu miałem dwa Outbacki jeden z samego początku produkcji (nawet produkowany przed wejściem MY) i drugi na sam koniec generacji. Oba były dopracowane i nie stwarzały problemów, poza drobnym FL nie było większych zmian. Dla porównania miałem kiedyś Punto padło sterowanie siedzeniem - okazało się, że w danym roku produkcyjnym były już dwie modyfikacje :facepalm:, reflektory przez kilka lat 8 wersji .. w prostym Punto. W Subaru klepali cały czas to samo, a mocowanie foteli miały nie modyfikowane od lat 80tych, bo w sumie po co coś zmieniać skoro spełnia swoją rolę.

Osobiście nie widzę sensu kupowania auta pod koniec jego produkcji poza lepszą ceną :).

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, AstraC napisał:

Ale cóż tu się odnajdywać - już pomijając że wsiądę i pojadę nawet MAN'em, ale wsiadając do VW nie czuję nic za co miałbym dopłacić, przełączniki, multimedia czy cokolwiek innego jak w Oplu, Fordzie, nie widzę żadnej przewagi Passat'a nad Insignią czy Mondeo

 

Dlatego Ople i Fordy się sprzedają, bo są ludzie, którzy nie widzą różnicy. :oki:

 

12 minut temu, sherif napisał:

Zdzwiłbyś się ile taki aut się sprzedaje ;).

 

W porównaniu do popularnych modeli są to ilości homeopatyczne. 

 

 

13 minut temu, sherif napisał:

Osobiście nie widzę sensu kupowania auta pod koniec jego produkcji poza lepszą ceną :).

 

Akurat Subaru nie jest najlepszym przykładem zmian w trakcie życia modelu... oni mają swoją, mocno pomerdaną filozofię ;)

 

15 minut temu, AstraC napisał:

Co więcej, to raczej sukces marketingowców VW, którzy umieli wcisnąć, że to jest wzór i że jak ktoś ma inaczej to jest źle, aniżeli faktycznie przewaga tych rozwiązań nad innymi.

 

 

Zza ekranu komputera czuje ten tani plastik i słyszę jego trzeszczenie w Fordzie i Oplu. Sam "design" i funkcjonalność jest też dla mnie nie do przyjęcia. O multimediach czy wyświetlaczach nie wspominam jedynie przez grzeczność. ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AstraC napisał:

Generalnie twoje argumenty są rzeczowe i ja się z nimi zgadzam, ale wciąż dla mnie "poszukiwany" to może być Mustang z '67, albo chociaż M3 czy Omega Lotus.

To jest Passat, to jest zwykły nudny samochód, można preferować tą czy inną wersję, ale bez przesady. Dlatego mówię o magii VW, o magii Passata, bo nie ma żadnego racjonalnego powodu, żeby był jakiś bardzo poszukiwany względem starszego o pół roku, dodatkowo VW jest jakości jak wszystko w koło, od lat to jest zasadniczo wszystko jedno czy kupisz Forda, Opla, VW, Renault, Nissana czy Fiata. Może jeszcze japońskie marki się nieco na plus wybijają. Jedyna różnica to ta wizualna, i ktoś może lubić ten konserwatyzm w VW, mnie osobiście wnętrze w VW całkiem pasowało (Golf Sportsvan czy jak to tam se nazwali), ale jako całość nie mają wyraźnej przewagi nad resztą stawki. :ok:
 

Niby tak ale on nie ma konkurencji... Opel nie wiem co jest zlego w nowej Insigni ale jezdzi tego malo. Osiagi GSI slabe. Francuzow pomine nie wiem kto chcialby 508 czy to Renault kupic. Zostaje Alfa i Volvo. Ford juz chyba same diesle albo hybrydy wklada do Mondeo.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wujek napisał:

Niby tak ale on nie ma konkurencji... Opel nie wiem co jest zlego w nowej Insigni ale jezdzi tego malo. Osiagi GSI slabe. Francuzow pomine nie wiem kto chcialby 508 czy to Renault kupic. Zostaje Alfa i Volvo. Ford juz chyba same diesle albo hybrydy wklada do Mondeo.

właśnie spojrzałem w toyotę i nie widzę avensisa 😮 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, chojny said:

Dlatego Ople i Fordy się sprzedają, bo są ludzie, którzy nie widzą różnicy. :oki:

Bo tej różnicy praktycznie nie ma, odnosząc się do twojego pojęcia, różnice są na poziomie homeopatycznym. ;] 
Faktycznie są modele, które ciężko do siebie porównać, choćby wspomniane tu francuskie - bo tam wnętrze było wpisane w inne metody projektowe, ale tak samo to trzeszczenie, patrzysz na zdjęciach jak trzeszczą, a w rzeczywistości nie chcą, znów dochodzą głosy że i w VW trzeszczą.
 

54 minutes ago, chojny said:

Zza ekranu komputera czuje ten tani plastik i słyszę jego trzeszczenie w Fordzie i Oplu. Sam "design" i funkcjonalność jest też dla mnie nie do przyjęcia. O multimediach czy wyświetlaczach nie wspominam jedynie przez grzeczność. ;) 

Nie jest to absolutnie zarzut do Ciebie, ale mam wrażenie, że jednak jesteś ofiarą marketingu. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minutes ago, wujek said:

Niby tak ale on nie ma konkurencji... Opel nie wiem co jest zlego w nowej Insigni ale jezdzi tego malo. Osiagi GSI slabe. Francuzow pomine nie wiem kto chcialby 508 czy to Renault kupic. Zostaje Alfa i Volvo. Ford juz chyba same diesle albo hybrydy wklada do Mondeo.

Ford pozbawił się Mondeo w rozsądnej wersji, została tylko dziwna hybryda (chyba, że przywrócili diesla, bo niby w sumie Mondeo miało być już nie produkowane w ogóle ;] ), Insignia jest ok, i to raczej właśnie ludzkie uprzedzenia a nie wady samochodu, dodatkowym minusem może być to że to teraz PSA. Nie wiem jak z cenami, bo jak wszedłem do Opla szukając czegoś dla siebie to szybciutko wyszedłem bo nie oferują nic co by mi miało szanse spasować (VAN lub chociaż bardzo duży SUV ewentualnie), francuskie są ładne, ale krótko, strasznie szybko się starzeją, tutaj niemiecka konkurencja wypada znacznie lepiej. :ok: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, AstraC napisał:

Bo tej różnicy praktycznie nie ma, odnosząc się do twojego pojęcia, różnice są na poziomie homeopatycznym. ;] 
Faktycznie są modele, które ciężko do siebie porównać, choćby wspomniane tu francuskie - bo tam wnętrze było wpisane w inne metody projektowe, ale tak samo to trzeszczenie, patrzysz na zdjęciach jak trzeszczą, a w rzeczywistości nie chcą, znów dochodzą głosy że i w VW trzeszczą.

 

 

To że Ty nie widzisz różnicy, czy nie czujesz, nie znaczy że inni nie widzą, więc całe szczęście każdy może sam decydować czym jeździ. :oki:

 

 

9 minut temu, AstraC napisał:

Nie jest to absolutnie zarzut do Ciebie, ale mam wrażenie, że jednak jesteś ofiarą marketingu. ;] 

 

I tak to sobie tłumacz, najważniejsze abyś Ty był zadowolony ze swoich... wyborów. :oki:

 

 

 

Edytowane przez chojny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, chojny said:

To że Ty nie widzisz różnicy, czy nie czujesz, nie znaczy że inni nie widzą, więc całe szczęście każdy może sam decydować czym jeździ. :oki:

 

I tak to sobie tłumacz, najważniejsze abyś Ty był zadowolony ze swoich... wyborów. :oki:

 

A nie, tutaj absolutnie się źle zrozumieliśmy! :) 
Ja uważam, że fajnie że każdy z nas może sobie wybrać co chce na rynku. Ja się tylko przyczepiłem do stwierdzenia, że zwykły Passat w zwykłej wersji stanie się "rzadki i poszukiwany", tylko tyle. Bo jeśli tak będzie to jest jakaś magia VW, a jeśli ja mam rację, to będzie po prostu kolejny samochód mający swoich odbiorców. :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.