Skocz do zawartości

AKU w zimie...


cezar55

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wyciągam już od 3 lat. Jedynie co to przynajmniej raz w miesiącu  jak jest w miarę ciepło wsiadam na moto i jade w koło komina tak 20-30 km i jeszcze nigdy nie miałem problemu z zapaleniem.  Garaż zwykły blaszak niczym nie ocieplany moto Honda Rebel.  Wydaje mi sie że dużo zależy od motoru i elektroniki jaką jest naszprycowany bo np kolega ma Fazera 1000 i  jak zostawi moto na dłużej jak 3 tygodnie jesienią to nie ma szans żeby odpalił. Wina na pewno nie leży po stronie akumulatora bo na jesieni wymieniał na nowy a sytuacja jest ta sama. Motor serwisuje za grubą kase w renomowanym serwisie wiec raczej jakaś usterka mało prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyciągam. Moje moto też stoi w blaszaku. I nie ma tu większego znaczenia czy jest ocieplony czy nie. Przy zimowaniu motocykla wyjmuje aku, ładuje i stawiam do piwnicy. Na wiosnę przed zamontowaniem znów ładuje. Robiłem tak we wszystkich motocyklach i zdawało to egzamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W Shadowce wyciągałem na zimę, dolewałem wody destylowanej, ładowalem i wiosną montaż. W obecnym R1100RT niestety dostęp do aku jest dużo trudniejszy. Nie chcę rozbierać pół moto by go wyjąć. Sprawdzam tylko co jakiś czas napięcie i jak jest poniżej 12,5V podłączam ładowarkę. 

Edytowane przez Tomrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Raz na miesiac laduje.  Motor i akumulator stoja w ogrzewanym garazu. Pamietam jak mialem simsona, to po zimie w tym samym garazu aku byl do niczego. Wiec staram.sie nienpopelnic błędu zaniedbania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2020 o 18:35, bolekatepl napisał:

Motor serwisuje za grubą kase w renomowanym serwisie wiec raczej jakaś usterka mało prawdopodobne.

Partacze są wszędzie. Ojcu też "uciekał" prąd. Pytałem się czy coś grzebał. Okazało się, że założył gniazdo USB. Na przegląd ja pojechałem do tego warsztatu (Honda) i prosiłem, żeby sprawdzili przy okazji czy źle nie podłączyli przekaźnika. Zarzekali się, że wszystko O.K., a winny na pewno akumulator (nowy), a poza tym to tak ma prawo się dziać... Sprawdziłem co w trawie piszczy i oczywiście cewka przekaźnika była cały czas pod napięciem. Podłączyłem prawidłowo, problem zniknął, a oni stracili dwóch klientów... 

W przypadku jaki opisałeś warto sprawdzić moto na upływność prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
pytanie jest zasadnicze...
wyciągać na zimę akumulator ze 125-ki czy nie ??
strzała stoi w ocieplonym styropianem metalowym garażu.
Aku w zimie powinno być regularnie doładowywane - najlepiej w trakcie jazdy a07f6ebdf256c44f1018d8c65d478f2c.jpg

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Marko33 napisał:

Aku w zimie powinno być regularnie doładowywane - najlepiej w trakcie jazdy emoji4.pnga07f6ebdf256c44f1018d8c65d478f2c.jpg

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
 

słusznie i naukowo, choć czuję, że za bardzo zwracałbym uwagę i dziwnie by patrzono na gościa na motocyklu na śniegu... z drugiej strony nie wyrywałem jeszcze babeczek na motocykl... co innego Twój pojazd, jest stabilność i paka przód i tył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słusznie i naukowo, choć czuję, że za bardzo zwracałbym uwagę i dziwnie by patrzono na gościa na motocyklu na śniegu... z drugiej strony nie wyrywałem jeszcze babeczek na motocykl... co innego Twój pojazd, jest stabilność i paka przód i tył
I nawet hak jest 57aeaffb2b830740d8f085e804246c05.jpg

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po 4 miesiącach nie ruszania sprzętu podłączyłem prostownik i napięcie było 12,3V. Godzina wystarczyła, żeby akumulator się naładował. Moto stoi w ogrzewanym garażu. Akumulator fabryczny z 2014 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.