Skocz do zawartości

Zamek w aucie - olej do łańcucha rowerowego podejdzie? ;]


KOZODOJ

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko weź pod uwagę, że oleju do łańcucha rowerowego to trzeba używać  do łańcucha   co 50 do 200 km ( w zależnosci od warunków)... a co do zamka to może nawet cześciej.🤔

A z koleji olej jest rzadki i może  wypłukać resztki smaru z zamka i za jakiś  czas zamek przestamie dzialac bo będzie  zupelnie suchy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

Jest jeszcze opcja silikonu w spraju - wyschnie i nie będzie zbytnio brudził kluczyka, ale też nie wiem czy taki do uszczelek się nada. :hmm:

Silikon w spray'u do uszczelek nadaje się typowo do uszczelek. Sprawdzone preparaty różnych firm. Psiknąć, odczekać 15 minut, psiknąć, odczekać 15 minut i można zamykać drzwi od auta. Im bardziej sparciała uszczelka, tym czynności powtarzamy, aczkolwiek nie da się upudrować trupa. Tak więc masz do wyboru WD 40 albo maszynowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

Żona właśnie z alarmem przyjechała, że ledwie jej się udało dostać do samochodu. ;] Zastanawiam się, bo mi się nie chce jechać do marketu, czy smar do łańcucha rowerowego się nada? Mam suchy (z teflonem) i zwykły olej maszynowy. Czy lepiej nie kombinować?

 

"Mokre" smarowanie Ci wyjdzie bokiem suchym latem, bo naleci kurzu i się zrobi gęste "błoto", które ostatecznie zablokuje zamek.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ArcybiskupCanterbury napisał:

No OK, ale czym w takim razie?

 

Zamki w czasach, gdy ich jeszcze używałem, smarowałem suchym proszkiem grafitowym, wdmuchiwało się taką rurką, jak od wkładu długopisu. Ale to do "świeżego" zamka. Jeżeli był zabagniony, to wyciągałem bębenek i dobrze myłem w ropie, potem w benzynie, na koniec suszyłem sprężonym powietrzem i dopiero smarowałem grafitem. A grafit się robiło z wkładów do ołówków na pilniku.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

Żona właśnie z alarmem przyjechała, że ledwie jej się udało dostać do samochodu. ;] Zastanawiam się, bo mi się nie chce jechać do marketu, czy smar do łańcucha rowerowego się nada? Mam suchy (z teflonem) i zwykły olej maszynowy. Czy lepiej nie kombinować?

 

Myślałem, że samochody otwierane z kluczyka są od co najmniej 10 lat na złomie...8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

Tak, ten żony ledwie udało mi się wyciągnąć spod zgniatarki. Ledwie wyjechał z fabryki i od razu na złom, bo nie miał pilota. :ok:

 

Co to za auto ? Pierwsze auto małżonki Citroen z 2002 miał już pilota a został ok temu zezłomowany...:oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, przemo9 said:

Tylko weź pod uwagę, że oleju do łańcucha rowerowego to trzeba używać  do łańcucha   co 50 do 200 km ( w zależnosci od warunków)... a co do zamka to może nawet cześciej.🤔

A z koleji olej jest rzadki i może  wypłukać resztki smaru z zamka i za jakiś  czas zamek przestamie dzialac bo będzie  zupelnie suchy?

Spoko, ale zastanawiam się z czego są smary w spraju do zamków np. od Gerdy etc. Stawiałbym, że olej silikonowy, jeśli to ma pozostać suche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Lucyfer napisał:

 

Zamki w czasach, gdy ich jeszcze używałem, smarowałem suchym proszkiem grafitowym, wdmuchiwało się taką rurką, jak od wkładu długopisu. Ale to do "świeżego" zamka. Jeżeli był zabagniony, to wyciągałem bębenek i dobrze myłem w ropie, potem w benzynie, na koniec suszyłem sprężonym powietrzem i dopiero smarowałem grafitem. A grafit się robiło z wkładów do ołówków na pilniku.

A z jakiego ołówka  grafit jest lepszy H3 czy B4 ??

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, rwIcIk said:

WD-40 na początek i rozruszać zamek  :ok:

 

Zamek działa dobrze "od zawsze" - mogłem go zmoczyć na myjni, albo się po prostu wytrąciła wilgoć (bo chwycił dziś dość gwałtownie mróz) i zamarzła. Liczę, że przesmarowanie wyprze wodę i sprawa się uspokoi.

Edytowane przez ArcybiskupCanterbury
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

przesmarowanie wyprze wodę i sprawa się uspokoi.

 

To lepiej odsłonić zasłonkę bębenka (np. zapałką czy szpikulcem) i dobrze przedmuchać bębenek sprężarką. Wydmucha wilgoć i część syfa, który się nie poprzyklejał.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorsze dla zamków samochodowych są wszelkiego rodzaju odmrażacze, w razie W pomogą ale za jakiś czas się to zemści,

jeśli przesmarujemy zamek czymś co przyciąga kurz a jeszcze nie mamy kluczyka typu scyzoryk to tez nie fajne rozwiązanie,

wkładamy kluczyk do zamka grot się ubrudzi następnie wkładamy taki kluczyk do kieszeni spodni gdzie są jakieś kłaczki itp

które się przykleja do grota kluczyka a następie znowuż wkładamy brudny klucz do zamka drzwi i za jakiś czas mamy problem,

najlepiej zamek wyjąć i rolki albo wymienić albo jak są jeszcze w miarę dobre to wymyć i suchym smarem nasmarować , grafit dobry 

ale trochę brudzi , dobrać taki smar co by nie twardniał w zimę, a w razie nagłej potrzeby to psikać w zamek czym się da :phi:

może być i wd40

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

Żona właśnie z alarmem przyjechała, że ledwie jej się udało dostać do samochodu. ;] Zastanawiam się, bo mi się nie chce jechać do marketu, czy smar do łańcucha rowerowego się nada? Mam suchy (z teflonem) i zwykły olej maszynowy. Czy lepiej nie kombinować?

 

Ten zamek nie działa, bo w środku jest zardzewiały? Czy może dlatego że coś zamarzło?

 

Jak to drugie, to może być lipa.

 

Miałem tak w Nubirze, przychodził delikatny mróz i zamek nie działał. Tylko że to nie sam zamek się zatykał, ale jakiś mechanizm gdzies dalej. Pod ten zamek kierowcy był podłączony o ile pamiętam centralny zamek, odryglowujacy resztę drzwi.

 

Miałem wtedy kursik do mieszkania po dwie butelki 2l z ciepłą wodą i polewanie drzwi. Samo polewanie zamka ciepłą wodą nie pomagało, ale właśnie drzwi w okolicach okna.

Wtedy odpuszczało.

 

Po kilku takich akcjach zostawiałem już auto otwarte na ulicy. A pomysł mi się tak spodobał, że teraz żadnego auta nie zamykam ;) Wygodne ;]

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, kravitz said:

Miałem tak w Nubirze, przychodził delikatny mróz i zamek nie działał. Tylko że to nie sam zamek się zatykał, ale jakiś mechanizm gdzies dalej. Pod ten zamek kierowcy był podłączony o ile pamiętam centralny zamek, odryglowujacy resztę drzwi.

 

W Nubirze to byl standard, zamarzaly jakies metalowe ciegna :hehe:

To auto to byla jedna wielka pomylka i wada fabryczna w stylu TTTM ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

Żona właśnie z alarmem przyjechała, że ledwie jej się udało dostać do samochodu. ;] Zastanawiam się, bo mi się nie chce jechać do marketu, czy smar do łańcucha rowerowego się nada? Mam suchy (z teflonem) i zwykły olej maszynowy. Czy lepiej nie kombinować?

Wszystko zależy w jakim.stanie są zapadki i korpus bębenka. Takie psikanie może pomóc na chwilę jeżeli korozja nie postępuje. 

 

Najgorsze są zimne dni i mroźne noce. Korozja wtedy chwyta zapadki i ciężko jest je ruszyć, pomaga podgrzanie np opalarka suszarka. 

 

Przerabiałem temat bębenka w stilo. Akurat dojście jest takie że z boku drzwi wykrecasz śrubkę do oporu później wciskasz i wkładka wyskakuje. Moja była tzn zasniedziana , czyscilem,psikalem,czyscilem i smarowalem. Spokój od x lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

Yaris, w lutym będzie miał 10 lat.

 

No to masz dwie sensowne opcje.

- znaleźć na schemacie (przypomnij się w weekend, może na moich to jest, ale chyba mam tylko od I), czy obecny sterownik ma wejścia zewnętrzne dodatkowe do sterowania go np. przyciskiem i dopiąć zewnętrzny odbiornik. Wszystkie uniwersalne sterowniki mają takie wejścia.

- znaleźć fabryczny sterownik, kupić uniwersalny i przepiąć do niego przewody. Dwa zasilające na stałe + i -, dwa wychodzące na silniki siłowników i trzy od przełącznika siłownika "master" w drzwiach kierowcy.

 

To jest koszt materialny <100 zł i trochę własnego czasu.

 

Jest oczywiście trzecie rozwiązanie bezsensowne, pojechać do ASO Toyoty i pewnie za pół wartości samochodu Ci dobiorą pilota ;]

 

Masz też rozwiązanie pośrednie, dać do warsztatu od alarmów i CZ, który zrobi znacznie drożej niż owe 100 zł, ale znacznie taniej niż ASO. Z tym że raz zrobiłem taki błąd i potem praktycznie całą instalację poprawiałem, włącznie ze spieprzonymi lutowaniami przewodów, bo kiedyś całkiem niezły warsztat zatrudnił tanich ludzi ze wschodu i przyoszczędził na ich przeszkoleniu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamek jest raczej czysty, podejrzewam, że mogłem się za bardzo przyłożyć na myjni parę dni temu. Były już w tym roku cięższe mrozy i wszystko działało.

 

W markecie oczywiście nic sensownego nie było. Prędzej dobrałbym "tuningową" gałkę i misia na kierownicę niż preparat do smarowania. ;] Ostatecznie wziąłem jakiś bliżej niesprecyzowany specyfik "Moje Auto" i psiknąłem do zamka kierowcy odrobinę, bagażnikowy za to zalałem jak wściekły. W razie czego jeden zadziała i żona do auta wejdzie. Zamki w środku (kierowcy na 99%, bagażnikowy prawdopodobnie) czyste, bo po wlaniu specyfiku i pokręceniu kluczem żadnych syfów na kluczyku nie stwierdziłem.

 

Co do specyfiku to raczej nie był to olej silikonowy, ani żaden alkohol o znanym mi zapachu. Przy otwieraniu bagażnika pobrudziłem tym palce i substancja jest zupełnie bezzapachowa. Ogólnie myślę, że sprawa jest zamknięta, bo żadnych sygnałów alarmowych ze strony tego zamka wcześniej nie było.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, camel00 said:

 

W Jimny z 2006 też nie mam pilota …co jest o tyle ciekawe, że w drugim Jimny z 2006 mam pilota ;] 

Myśmy to auto kupili jako używkę od znajomej. Ogólnie dziwnie skonfigurowana, bo wersja silnikowa 100 KM, a jednocześnie brak pilota. Niemniej blisko 10-letnie auto z 57 tys. przebiegu i w pełni znaną historią serwisową nie trafia się codziennie, więc nie wybrzydza się w takich sytuacjach. ;]

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Lucyfer napisał:

Jeżeli był zabagniony, to wyciągałem bębenek i dobrze myłem w ropie, potem w benzynie, na koniec suszyłem sprężonym powietrzem i dopiero smarowałem grafitem. A grafit się robiło z wkładów do ołówków na pilniku.

Ale samochody wtedy nazywały się jeszcze Pobieda? czy juz Warszawa?

Edit Nie zauważyłem ze to MK a nie HP więc żeby nie stacić zycia dodam merytoryczna poradę - wlej to co masz - niezaleznie od wróżb Lucyfera (może i prawdziwych) nic się nie stanie przez najblizsze tygodnie - a w ciągu tego czasu nasmarujesz czymś bardziej stosownym i będzie OK. 

Edytowane przez delco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ArcybiskupCanterbury napisał:

Żona właśnie z alarmem przyjechała, że ledwie jej się udało dostać do samochodu. ;] Zastanawiam się, bo mi się nie chce jechać do marketu, czy smar do łańcucha rowerowego się nada? Mam suchy (z teflonem) i zwykły olej maszynowy. Czy lepiej nie kombinować?

 

Ja bym dał grafit w proszku.

 

Ewentualnie ten teflonowy, który masz. Sprawdziłbym czy po aplikacji w jakimś testowym miejscu, wysycha i zostawia warstwę, która nie będzie łapać syfu.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.01.2021 o 19:03, ArcybiskupCanterbury napisał:

Yaris, w lutym będzie miał 10 lat.

Przyjrzyj się dokładnie kluczykowi. Są na nim dwa czarne kwadraciki. Naciśnięcie jednego z nich zamyka auto, a drugiego otwiera. 

 

Nie ma za co ;]

 

A na serio to dołóż tylko uniwersalny pilot, moduł podepnij i będzie normalnie - zamki do których często wkłada się kluczyk to wieczne utrapienie, problem powróci. 

Edytowane przez Vadero
  • Lubię to 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.