Skocz do zawartości

Przenoszenie gniazdek elektrycznych


Tomo

Rekomendowane odpowiedzi

W starym budynku mam gniazdka elektryczne na wysokości ok. 120 cm.

Chciałbym je przenieść niżej - do normalnej współczesnej wysokości.

Jak przedłużyć przewody ?

Być może są z amelinium.

 

Logicznym rozwiązaniem jest wstawienie w miejsce obecnych puszek połączeń kostkami i przedłużenie.

No ale wtedy zostaje widoczny dekielek od puszki.

Ew. można go zatynkować, bo na ścianach będą naciągane gipsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tomo napisał:

W starym budynku mam gniazdka elektryczne na wysokości ok. 120 cm.

Chciałbym je przenieść niżej - do normalnej współczesnej wysokości.

Jak przedłużyć przewody ?

Być może są z amelinium.

 

Logicznym rozwiązaniem jest wstawienie w miejsce obecnych puszek połączeń kostkami i przedłużenie.

No ale wtedy zostaje widoczny dekielek od puszki.

Ew. można go zatynkować, bo na ścianach będą naciągane gipsy.

Czemu ma to służyć 8]

 

Ostatnio znów jest tendencja do umieszczania gniazdek wyżej 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, sherif napisał:

Dajesz puszkę głębiej i zaciągasz gipsem/tynkiem z taśmą robiąc wcześniej zdjęcie.

I kawałek metalu dla wykrywacza, albo kabelek fazowy zawinięty blisko tynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał:

W starym budynku mam gniazdka elektryczne na wysokości ok. 120 cm.

Chciałbym je przenieść niżej - do normalnej współczesnej wysokości.

Jak przedłużyć przewody ?

Być może są z amelinium.

 

Logicznym rozwiązaniem jest wstawienie w miejsce obecnych puszek połączeń kostkami i przedłużenie.

No ale wtedy zostaje widoczny dekielek od puszki.

Ew. można go zatynkować, bo na ścianach będą naciągane gipsy.

jak aluminium to w zasadzie nie ma innej opcji jak puszka i łączenie puszki. Jak miedź to można pokusić się o łączenie w ścianie.

 

Ale tak jak koledzy pisali, puszka jest dobrym rozwiązaniem. I tak ją masz po starym gniazdku, więc można wykorzystać. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, bergerac napisał:

jak aluminium to w zasadzie nie ma innej opcji jak puszka i łączenie puszki. Jak miedź to można pokusić się o łączenie w ścianie.

 

Ale tak jak koledzy pisali, puszka jest dobrym rozwiązaniem. I tak ją masz po starym gniazdku, więc można wykorzystać. 

 

I zdaje się jeszcze po starodawnemu 2 kable idą, a nie 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz przewody alu i będziesz łączył z miedzią to nie każdy wie, że można również używać złączek Wago. 

Warunkiem jest jednak zastosowanie pasty, którą wstrzykuje się do wnętrza złączki. Potem standardowo wciskasz przewód.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, tomkowski napisał:

Jeśli masz przewody alu i będziesz łączył z miedzią to nie każdy wie, że można również używać złączek Wago. 

Warunkiem jest jednak zastosowanie pasty, którą wstrzykuje się do wnętrza złączki. Potem standardowo wciskasz przewód.

 

Ale jeżeli będę to robił w puszce to mogę przecież zwykłą elektryczną kostkę dać.

  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał:

 

Ale jeżeli będę to robił w puszce to mogę przecież zwykłą elektryczną kostkę dać.

Poczytaj o łączeniu miedzi z al. Szczególnie że chcesz to schować pod tynkiem/gładzią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, bergerac napisał:

odległość od sufitu i ściany wystarczy napisać nad puszką jak się robi zdjęcie.

Zakładasz,że  w momencie wiercenia ktoś będzie miał to zdjęcie. A to może być dziesięć lat później i dwóch właścicieli potem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, tomkowski napisał:

Jeśli masz przewody alu i będziesz łączył z miedzią to nie każdy wie, że można również używać złączek Wago. 

Warunkiem jest jednak zastosowanie pasty, którą wstrzykuje się do wnętrza złączki. Potem standardowo wciskasz przewód.

tak z ciekawości co to za pasta? jakiś link?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.02.2021 o 13:40, Wasylek napisał:

Co to znaczy stary? Jak budynek jest np. z lat 50 czy 60, to można się spodziewać instalacji położonej w blaszanych rurkach i bez problemu wciągamy tam nowe przewody aż do górnych puszek.

 

Wykrakałeś :facepalm:

Oczywiście to o czym pisałeś, to absolutnie czysta teoria - rurki są pozałamywane, a oprócz tego są łączone i to z przerwami.

O tym, że cała instalacja jest podparta wbitymi gwoździami, to już nawet nie mówię :sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Wykrakałeś :facepalm:
Oczywiście to o czym pisałeś, to absolutnie czysta teoria - rurki są pozałamywane, a oprócz tego są łączone i to z przerwami.
O tym, że cała instalacja jest podparta wbitymi gwoździami, to już nawet nie mówię :sciana:

ae0ea3b7031b25db168f518ea94e9997.jpg
9df1288bdd685da323a1f20b4286faf7.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Tomo napisał:

Oczywiście to o czym pisałeś, to absolutnie czysta teoria - rurki są pozałamywane, a oprócz tego są łączone i to z przerwami.

O tym, że cała instalacja jest podparta wbitymi gwoździami, to już nawet nie mówię :sciana:

No cóż... Jak zwykle, wykonanie zależy osobiście od człowieka, który to kiedyś położył 😁

U siebie w takie rurki udało mi się wciągnąć nową instalację, ale nie musiałem pokonywać zakrętów 90* i najwyraźniej nie miałem po drodze takich numerów z gwoździami... Fart.

Tynku to u Ciebie nie żałowali 😇

Edytowane przez Wasylek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wasylek napisał:

No cóż... Jak zwykle, wykonanie zależy osobiście od człowieka, który to kiedyś położył 😁

U siebie w takie rurki udało mi się wciągnąć nową instalację, ale nie musiałem pokonywać zakrętów 90* i najwyraźniej nie miałem po drodze takich numerów z gwoździami... Fart.

 

U mnie niestety trzeba będzie odkuć te rurki od początku do końca, żeby się dowiedzieć skąd i dokąd idą.

Na razie wygląda na to, że prowadzone są do włączników od światła.

 

Do tego bezpiecznik główny w skrzynce elektrycznej, to zaledwie 20A.

W mieszkaniu jest jest starodawna tablica na bezpieczniki wkręcane z jednym bezpiecznikiem, w którym ktoś sobie wkręcił wkładkę 25A :facepalm:

 

Na razie wkręciłem automatyczny 16A, ale muszę kupić i zamontować współczesną skrzynkę z normalnym bezpiecznikiem.

IMG_1522.JPG

Edytowane przez Tomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.02.2021 o 21:11, Tomo napisał:

 

Ale jeżeli będę to robił w puszce to mogę przecież zwykłą elektryczną kostkę dać.

Daj spokój. Ja bym skręcił, zlutował, zaizolował i zatynkował. Zdanych puszek. Takie łączenie wytrzyma więcej niż sam przewód. 

Edytowane przez muchenz
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2021 o 10:35, Wasylek napisał:

ale nie musiałem pokonywać zakrętów 90* i

 

Pokonałem dziesiątki takich wymieniając instalacje w Bergmanach, jeżeli było prawidłowo wykonane, to mają promień gięcia rzędu 5 cm i więcej, spokojnie się przez to przeciąga przewody. Na te kilkadziesiąt może ze trzy musiałem odsłaniać i poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.