Skocz do zawartości

Do zdjęciowych wrozbitow


Fili_P

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Fili_P napisał:

 

Auto miało strzał w tył.

Dobrze czy źle zrobione na pierwszy rzut oka?

https://www.olx.pl/oferta/peugeot-rifter-130km-automat-navi-kamera-7-osob-long-salon-polska-CID5-IDFu6eO.html

 

przód od strony kierowcy - dużo większa szpara między maską i błotnikiem oraz maską i lampą niż po drugiej stronie, zderzak źle spasowany do błotnika - przy lampie zderzak wystaje nad linię boczną błotnika, drzwi tylne od strony kierowcy mają na dole dużo większą szparę do błotnika tylnego niż z drugiej strony i niż na górze choć to akurat może być przypadek 😜 w każdym razie strona kierowcy robiona była na bank

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Auto miało strzał w tył.
Dobrze czy źle zrobione na pierwszy rzut oka?
https://www.olx.pl/oferta/peugeot-rifter-130km-automat-navi-kamera-7-osob-long-salon-polska-CID5-IDFu6eO.html
Popros najpierw o fotki przed naprawą...
Jak nie będzie to nawet bym sobie głowy nie zawracał :ok:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, iwik napisał:

Drzwi przesuwne coś kiepsko się spasowują dołem po obu stronach. 

Nie wiem co oznacza "strzał w tył", ale tutaj to wygląda jakby ktoś krzywo dospawał ten tył ;)

Może w jedną stronę dostał mocniej i się trochę skrzywił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2021 o 11:32, Fili_P napisał:

 

Auto miało strzał w tył.

Dobrze czy źle zrobione na pierwszy rzut oka?

https://www.olx.pl/oferta/peugeot-rifter-130km-automat-navi-kamera-7-osob-long-salon-polska-CID5-IDFu6eO.html

 

:) ile kabsy do przodu względem nie walonego auta? Trzeba sprawdzić ile szpachli i w jakim miejscu. Co z czym spawane było. A i tak mogli spierdzielić że po roku zacznie ci klar schodzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, bielaPL said:

:) ile kabsy do przodu względem nie walonego auta? Trzeba sprawdzić ile szpachli i w jakim miejscu. Co z czym spawane było. A i tak mogli spierdzielić że po roku zacznie ci klar schodzić

Klar? To mały problem, gorzej jak po następnej zimie ruda wyjdzie na progach/dachu czy podłodze. W samochodzie za 77kpln? Odstaja drzwi aż na zdjęciach widać. :hmmm: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2021 o 11:32, Fili_P napisał:

 

Auto miało strzał w tył.

Dobrze czy źle zrobione na pierwszy rzut oka?

https://www.olx.pl/oferta/peugeot-rifter-130km-automat-navi-kamera-7-osob-long-salon-polska-CID5-IDFu6eO.html

 

W ogłoszeniu jakoś nie widzę informacji, że był tłuczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, komor napisał:

Ponieważ nie jest to informacja pierwszej potrzeby dla sprzedającego :skromny:

Gdybym dopiero przez telefon się dowiedział, że tłuczony, to bym uznał takie ogłoszenie za w najlepszym przypadku kombinowania a w najgorszym za oszustwo.

Tak czy owak, na pewno bym od kogoś takiego nie kupił. Ale jeżeli to rynek sprzedającego, który pomimo mataczenia i tak ma klientów, to się nie dziwię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, AstraC said:

Klar? To mały problem, gorzej jak po następnej zimie ruda wyjdzie na progach/dachu czy podłodze. W samochodzie za 77kpln? Odstaja drzwi aż na zdjęciach widać. :hmmm: 

 

 

Gdybym mial gdybac to auto zaliczylo szkode calkowita, ktos to odkupil od ubezpieczyciela/leasingu, poskladal do kupy lepiej lub gorzej i probuje zarobic...

IMHO takie 1-2 letnie auto to bym rozwazal jedynie z jakas gwarancja od dilera z pelna dokumentacja przed naprawa. W przeciwnym razie to wolalbym chyba skredytowac roznice i wziac nowke :ok:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Polarny napisał:

Gdybym dopiero przez telefon się dowiedział, że tłuczony, to bym uznał takie ogłoszenie za w najlepszym przypadku kombinowania a w najgorszym za oszustwo.

Tak czy owak, na pewno bym od kogoś takiego nie kupił. Ale jeżeli to rynek sprzedającego, który pomimo mataczenia i tak ma klientów, to się nie dziwię.

 

I słusznie, przy ostatniej sprzedaży każdemu przez telefon mówiłem o obcierce, niektórych już to zniechęcało.

Ale tak trafiłem na właściwego klienta :ok:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, komor napisał:

I słusznie, przy ostatniej sprzedaży każdemu przez telefon mówiłem o obcierce, niektórych już to zniechęcało.

Ale tak trafiłem na właściwego klienta :ok:

Jeżeli to taka próba żeby znaleźć "klienta nieawanturującego się", to faktycznie mamy do czynienia z rynkiem sprzedającego.

Normalny rynek takich jak ty by wyeliminował na starcie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Polarny napisał:

Jeżeli to taka próba żeby znaleźć "klienta nieawanturującego się", to faktycznie mamy do czynienia z rynkiem sprzedającego.

Normalny rynek takich jak ty by wyeliminował na starcie.

 

Od dawno oczywistym jest, że PL rynek używanych pojazdów to ewenement na skalę światową ;]

Klienci chcą kupić auto jak z salonu w cenie jak z komisu.

 

Swoją drogą czemu normalny rynek by mnie wyeliminował? Bo sprzedaje uczciwie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Polarny napisał:

Bo dopiero przy rozmowie telefonicznej ujawniasz istotne fakty.

 

Po sprzedaży kilku samochodów piszę istotne minimum, bo opisywanie że w grudniu 2017 roku nastąpiła obcierka na parkingu przy markecie .....

Po co?

Zainteresowany dzwoni i pyta i fakty. Choć telefonicznych apaczy miałem już dość.

Najistotniejsze dla większości zainteresowanych to czy auto było bite, czy faktycznie serwis był w ASO oraz który to właściciel.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, komor napisał:

Po sprzedaży kilku samochodów piszę istotne minimum, bo opisywanie że w grudniu 2017 roku nastąpiła obcierka na parkingu przy markecie .....

Po co?

Bo i tak zapyta, a jak ukryjesz to sprawdzi miernikiem tudzież sprawdzi w ubezpieczalni że były szkody.

A jak napiszesz od razu, to nie będzie dopytywał.

Po co o tym gadać, skoro można napisać raz i ma się spokój?

1 godzinę temu, komor napisał:

Najistotniejsze dla większości zainteresowanych to czy auto było bite, czy faktycznie serwis był w ASO oraz który to właściciel.

Naprawdę te ASO są istotne? No to mam przerąbane.

Swoją drogą - że też mit fachowości ASO pokutuje tyle czasu w społeczeństwie ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Polarny napisał:

Bo i tak zapyta, a jak ukryjesz to sprawdzi miernikiem tudzież sprawdzi w ubezpieczalni że były szkody.

A jak napiszesz od razu, to nie będzie dopytywał.

Po co o tym gadać, skoro można napisać raz i ma się spokój?

 

Moje doświadczenie pokierowało mną na taką a nie inną drogę.

Kiedyś pisałem o najdrobniejszych drobiazgach, myślisz że było ogromne zainteresowanie? Zaczął się ruch jak usunąłem większość opisów i zostawiłem to co handlarze. Że auto jest super i następny klient zrobi 5 MLN km bez inwestycji. ;] Przez ostatnie 3 lata sprzedałem 4 samochody. Tylko 1 gość miał ze sobą kolege co coś kuma, reszta było totalnie zielona i sprzedałbym im pewnie trupa pokazując że jest w super stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, komor napisał:

Moje doświadczenie pokierowało mną na taką a nie inną drogę.

Kiedyś pisałem o najdrobniejszych drobiazgach, myślisz że było ogromne zainteresowanie? Zaczął się ruch jak usunąłem większość opisów i zostawiłem to co handlarze.

Skoro tak jest, to nie będę dyskutował z rzeczywistością.

Ciekawi mnie jednak fakt, że dowiedzieli się tak czy owak o przygodach lakierniczych, ale nie z ogłoszenia lecz z rozmowy telefonicznej - i ten sposób pozyskania tej samej informacji spowodował, że ta informacja stała się dużo mniej ważna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.02.2021 o 08:47, komor napisał:

 

Moje doświadczenie pokierowało mną na taką a nie inną drogę.

Kiedyś pisałem o najdrobniejszych drobiazgach, myślisz że było ogromne zainteresowanie? Zaczął się ruch jak usunąłem większość opisów i zostawiłem to co handlarze. Że auto jest super i następny klient zrobi 5 MLN km bez inwestycji. ;] Przez ostatnie 3 lata sprzedałem 4 samochody. Tylko 1 gość miał ze sobą kolege co coś kuma, reszta było totalnie zielona i sprzedałbym im pewnie trupa pokazując że jest w super stanie.

 

Też pisałem wszystko dokładnie i rzetelnie, nikomu się tego nie chce czytać, a z tego co obserwuję to im tańsze auto tym klient bardziej roszczeniowy ;] 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Fili_P napisał:

No dobra a ten np (poza tym, że zdjęcia sprzed pól roku chyba)?

 

Z takie zdjęcia to i tak wiele nie widać ;]

Swoją drogą przy ostatnio sprzedawanym aucie umyłem i zrobiłem standardowe zdjęcia, nawet na nich nie było widać, że jedne drzwi były wgniecione bo załamuje się światło i nie widać ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie mysle, ze to jeszcze zalezy jak zdefiniujemy "tłuczone" lub "wypadkowe" - jaka szkoda definiuje, że auto wpada w tę kategorię?

 

Jak kupowalem auto to mialo malowany bok - przerysowany pod sklepem (tak wynika z opisu firmy leasingowej od ktorej odkupilem auto) - wiec malowane i na blotniku szpachla (jak dla mnie to chyba wole tak niż ciąć poszycie i spawać).

Potem mi się trafiło pan co wjechal we mnie na swiatlach - do wymiany plastiki (duuzo plastików 😄 i niektore akcesoria jako jednorazowe - np klejony Citipack - te rogaliki na rogach zderzaka) ktore sa w Hondzie w chorych cenach - a robione w ASO, wiec jak ktos kupi raport to wyjdzie, że szkoda na kwotę 10-15 tys. I co? Mam oglaszać jako auto po wypadku?

 

153570547_4310556515641089_7140716644914

Bo mam z tym serio problem :) czy taka stłuczka to już "tłuczone". 

 

Bo scenariusze są różne.

Nie zaznaczysz bezwypadkowy - część klientów w ogole nie zadzwoni, bo nie chcą auta po dzwonie, wymianie poduch itp

Zaznaczysz bezwypadkowy - kupią sobie raport, wyjdą szkody wspomniane wyżej i zostanę ochrzczony oszustem i mirkiem 😄

 

Oczywiście mozna wszystko ładnie opisać w ogłoszeniu, ale można stracić już część zainteresowanych szukających po filtrach

 

Tak samo liczba wlascicieli - formalnie jestem trzecim - bo po kupnie auto było zarejestrowane na moją :piekna:. Ale wszystkie faktury, łącznie z przeglądem przezdakupowym są na mnie - napiszę 2 gi właściciel - ktoś sprawdzi na historia pojazdu i będzie aferka. Więc może 2gi użytkownik

 

Edytowane przez Filipfm
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, analyzer64 napisał:

Ja bym na Twoim miejscu nic nie pisał o szkodzie, bo to kosmetyka była.

 

 

 

 

Ja to wiem, ze kosmetyka :) ale ktos kupi raport z autobazy czy innego i wyjdzie, ze szkody były 😄

Cytat

A o właścicielu napisałbym, że formalnie jesteś 3 właścicielem, ale drugim była Twoja :piekna: chwilowo.

 

 

To tez jest proste do ogarnia, jak ktos przeczyta opis 😄 albo historie na jakims forum.

 

Cala sprawa i tak sie rozbije pewnie o hejt na diesla 😄 bo wszyscy chcą kupować "dynamiczny, oszczędny i niezawodny 1.8" 😄

 

A obecne ceny diesli na otomoto są takie, że sam się dziwię skąd TU wzieło wartość auta do polisy :hehe:

 

 

edit. 

Temat nie jest wydumany, na grupie wlasnie ktos sie zastanawia nad ufo, zobaczyl szkode na 15 tys i juz jest panika i teorie spiskowe jak to auto było zmielone 😄 

Edytowane przez Filipfm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Filipfm napisał:

tak sobie mysle, ze to jeszcze zalezy jak zdefiniujemy "tłuczone" lub "wypadkowe" - jaka szkoda definiuje, że auto wpada w tę kategorię?

 

Jak sprzedawałem Octavię to nie zaznaczyłem że bezwypadkowy i nic nie pisałem w opisie. Ci co byli naprawdę zainteresowani i tak sobie sprawdzili że były 3 szkody i od razy pytali o szczegóły. Najważniejsze to mieć jakieś kwity na naprawę, zdjęcia etc.

 

U mnie np tak wyglądała szkoda na 15 tys PLN

DSC_0003.JPG

Edytowane przez Piotrus
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, analyzer64 napisał:

 

A co tu zostało zakwalifikowane do wymiany?

Widzę zderzak, który wyskoczył z zaczepów, być może halogen pęknięte mocowania, błotnik.

 

 

Nie pamiętam dokładnie ale na 100% 2x lampy (skrętny ksenon, druga miała uszkodzony róg od atrapy), błotnik, zderzak, zbiornik spryskiwacza, spryskiwacze w zderzaku, wzmocnienie zderzaka, atrapa i chyba maska też się odkształciła.

 

Szczerze nie bardzo mnie to interesowało bo bezgotówkowo w ASO. Strzeliłem dzika - jak się dobrze przyjrzeć to jeszcze szczecina wystaje spod spryskiwacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Filipfm napisał:

Ja to wiem, ze kosmetyka :) ale ktos kupi raport z autobazy czy innego i wyjdzie, ze szkody były 😄

 

No i kupi i co? To jego zmartwienie a nie Twoje. Sprzedawaj uczciwie i masz czyste sumienie. Nie pisz za dużo w ogłoszeniu bo to nie pomaga.
Jak jest roszczeniowy klient to czy powiesz że było robione tak i tak czy nie to i tak będzie ROSZCZENIOWY. Takim nie sprzedaje.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.