Skocz do zawartości

Czemu obecnie jest tak mało aut na sprzedaż?


mich89

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

Patrzac na sredni wzrost wynagrodzen, to auto nie drozeja znaczaco bo potrzeba tyle samo srednich pensji co kilka lat temu.

Z drugiej strony z kazda kolejna generacja dostajesz w aucie wiecej wyposazenia, czy dodatkow.

Wszystko się zgadza tylko z mojej skromnej obserwacji ten wzrost jest mocno nieliniowy. W poprzednich latach nie dało się odczuć aż takiego wzrostu cen jak w 2020.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, sherif said:

Wszystko się zgadza tylko z mojej skromnej obserwacji ten wzrost jest mocno nieliniowy. W poprzednich latach nie dało się odczuć aż takiego wzrostu cen jak w 2020.

 

To prawda, ale te skoki sa czesto powiazane ze zmiana gamy modelowej :ok:

W ostatnim czasie wielu producentow wprowadzily do oferty nowe generacje modeli, wiec ceny tez skoczyly.

W pierwszych latach nie ma zazwyczaj rabatow, wiec ten skok jest bardziej widoczny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał:

 

To prawda, ale te skoki sa czesto powiazane ze zmiana gamy modelowej :ok:

W ostatnim czasie wielu producentow wprowadzily do oferty nowe generacje modeli, wiec ceny tez skoczyly.

W pierwszych latach nie ma zazwyczaj rabatow, wiec ten skok jest bardziej widoczny.

 

Ej a w 2019 to nowych modeli nie było :phi: ? Nowe modele są prezentowane na okrągło i jakość w poprzednim roku bumu na to nie zauważyłem.

IMHO bardziej zawyżył tu spadek podaży (problemy z produkcją, transportem, itd) oraz chęć wydawania przez ludzi pieniędzy (niskie stopy %). Możliwe też, że i dealerzy się tego przestraszyli i mieli mniejsze plany/przydziały przez co polityka rabatowa nie była taka elastyczna jak poprzednio. Dlatego m.in te wyprzedaże są często jedynie marketingiem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja widzę po sobie, że sami kupujący są sobie winni.

Wśród znajomych podczas luźnych "gadek", powiedziałem że może sprzedam jedno moje małe auto i kupię coś nowego.

Pocztą pantoflową jeden zadzwonił, ustalona cena, jedzie, na miejscu cwaniakuje (chodź auto w oni lakierze, jak salon itd) a on że widział tańsze.

Zamknąłem drzwi i odszedłem - mina bezcenna, nawet nie kontynuowałem rozmowy z pajacem.

Kolejny (aż zdziwiony byłem), podałem cenę ze średniej otomoto, chodź na stan i metalik powinna być najwyższa, a typ proponuje najniższą z otomoto i to rozbitka.

No jeżeli mamy takich łowców okazji to faktycznie wjeżdżam do salonu starym i wyjeżdżam nowym i chyba większość ludzi po takich przygodach i rękojmiach będzie postępować !

  • Lubię to 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, komor napisał:

 

Po prostu trzeba czekać na właściwego kupca. Zlewając tym samym cfaniaków.

Na moim przykładzie mnie to po prostu denerwuje. Auto za 5 czy 10 tys zł nie może mieć żadnej rysy czy wgniotki, w skrócie wymagania jak do nowego za czapkę śliwek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Luke16 napisał:

Na moim przykładzie mnie to po prostu denerwuje. Auto za 5 czy 10 tys zł nie może mieć żadnej rysy czy wgniotki, w skrócie wymagania jak do nowego za czapkę śliwek

 

Dlatego od wielu lat wolę zostawiać auto w rozliczeniu, niech się zajmują sprzedażą specjaliści, ja nie mam nerwów do kupujących, do tego jakaś rękojmia, cholera wie co tam jeszcze. Jak się policzy czas i nerwy spędzone na sprzedawaniu (plus do tego kwestia spięcia terminów), to taniej wychodzi zostawić, nie wspominając o wygodzie. Przyjeżdżam starym autem, zostawiam, wyjeżdżam nowym. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wladmar napisał:

 

Dlatego od wielu lat wolę zostawiać auto w rozliczeniu, niech się zajmują sprzedażą specjaliści, ja nie mam nerwów do kupujących, do tego jakaś rękojmia, cholera wie co tam jeszcze. Jak się policzy czas i nerwy spędzone na sprzedawaniu (plus do tego kwestia spięcia terminów), to taniej wychodzi zostawić, nie wspominając o wygodzie. Przyjeżdżam starym autem, zostawiam, wyjeżdżam nowym. 

Ja nigdy nie mialem problemow z kupujacymi a zawsze te 3-4k zostaje w kieszeni vs oddanie w rozliczeniu. Chociaz ja sprzedawalem auta raczej tanie ponizej 50k. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby to każdy salon wyceniał auto powiedzmy te 3-4 tysie taniej niż otomoto to faktycznie nie byłoby sensu kopania się z kosmitami. 

Jestem obecnie w trakcie sprzedaży Avensisa, i Volvo gdzie zamówiłem nowe auto wyceniło mi Toyote w rozliczenia na 33tysiące, gdzie najtańsze na otomoto kosztują 47.

Więc aż tak kolorowo nie jest w każdym przypadku. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wujek napisał:

Ja nigdy nie mialem problemow z kupujacymi a zawsze te 3-4k zostaje w kieszeni vs oddanie w rozliczeniu. Chociaz ja sprzedawalem auta raczej tanie ponizej 50k. 

 

Ja wiem, że wszyscy sprzedają grubo powyżej ceny średniej, na dodatek kupuje pierwszy dzwoniący, który przyjeżdża po godzinie, płaci przelewem z aplikacji i nigdy nie odzywa się po kupnie, no ale ja tak nie mam. Zawsze sprzedaż to były większe lub mniejsze przeboje, zwłaszcza z umawianiem się, zaliczkami i tak dalej. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, goden napisał:

żeby to każdy salon wyceniał auto powiedzmy te 3-4 tysie taniej niż otomoto to faktycznie nie byłoby sensu kopania się z kosmitami. 

Jestem obecnie w trakcie sprzedaży Avensisa, i Volvo gdzie zamówiłem nowe auto wyceniło mi Toyote w rozliczenia na 33tysiące, gdzie najtańsze na otomoto kosztują 47.

Więc aż tak kolorowo nie jest w każdym przypadku. 

 

A to też zależy od miasta, dealera, marki i tak dalej. Proces zostawienia auta w rozliczeniu jak dla mnie jest stricte powiązany z zakupem nowego, więc jeżeli nie mają dobrej polityki rozliczenia, to po prostu oferta jest nieopłacalna dla mnie i idę gdzie indziej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, wladmar napisał:

Przyjeżdżam starym autem, zostawiam, wyjeżdżam nowym. 

 

Taka wygoda kosztowała by w Toyocie 13 k PLN :skromny:

Doradziłem sprzedającemu, że samemu sprzedać w tym przypadku bardziej się opłaca :ok:

 

W fordzie taka wygoda kosztowała by ostatnio 9 k PLN.

 

Łatwo policzyć, że wygoda kosztuje ;]

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, komor napisał:

 

Taka wygoda kosztowała by w Toyocie 13 k PLN :skromny:

Doradziłem sprzedającemu, że samemu sprzedać w tym przypadku bardziej się opłaca :ok:

 

W fordzie taka wygoda kosztowała by ostatnio 9 k PLN.

 

Łatwo policzyć, że wygoda kosztuje ;]

 

Zalezy ile to % od wartości transakcji. Poza tym zależy, mocno zalezy jakie auto, w jakim stanie i tak dalej. No i kupując nowe zakładasz jakby nieco większą utratę wartości, bo planujesz potem zostawić w rozliczeniu. Tak, za wygodę się płaci i mnie to pasuje. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, marcindzieg napisał:

Większość w ogóle nie przyjeżdżała

Umawiam tak jak z wynajmem mieszkania. Na sobote co pol godziny, jak komus zalezy to sie dostosuje. Jak komus bardziej zalezy to zadzwoni po sobocie i sie dogadamy jak auto niesprzedane. 

13 minut temu, wladmar napisał:

 

Albo nie chcą wyłączać rękojmi (co jest zrozumiałe z punktu widzenia kupującego). 

Ja nigdy nie wylaczalem. Przy zalozeniu, ze sprzedajesz w miare mlode auto serwisowane na biezaco w ASO to nie ma jakichkolwiek szans na wygrana w sadzie, oddawania pieniedzy itd. Chyba, ze Volvo z lepikiem to wtedy co innego. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, komor napisał:

 

Taka wygoda kosztowała by w Toyocie 13 k PLN :skromny:

Doradziłem sprzedającemu, że samemu sprzedać w tym przypadku bardziej się opłaca :ok:

 

W fordzie taka wygoda kosztowała by ostatnio 9 k PLN.

 

Łatwo policzyć, że wygoda kosztuje ;]

To jest bardzo duzo, myslalem raczej o 3-4k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wujek napisał:

Umawiam tak jak z wynajmem mieszkania. Na sobote co pol godziny, jak komus zalezy to sie dostosuje. Jak komus bardziej zalezy to zadzwoni po sobocie i sie dogadamy jak auto niesprzedane. 

Ja jak jestem w pobliżu to mogę podejść. Ale specjalnie to mi się nie chce. Starego Forka dałem siostrzeńcowi i to byłą jedna z lepszych decyzji. On szczęśliwy a ja się pozbyłem problemu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wujek napisał:

Umawiam tak jak z wynajmem mieszkania. Na sobote co pol godziny, jak komus zalezy to sie dostosuje. Jak komus bardziej zalezy to zadzwoni po sobocie i sie dogadamy jak auto niesprzedane. 

 

Zmarnowana sobota. No ale co kto lubi.

 

5 minut temu, wujek napisał:

Ja nigdy nie wylaczalem. Przy zalozeniu, ze sprzedajesz w miare mlode auto serwisowane na biezaco w ASO to nie ma jakichkolwiek szans na wygrana w sadzie, oddawania pieniedzy itd. Chyba, ze Volvo z lepikiem to wtedy co innego. 

 

To serwisowanie u patałachów w ASO to plus czy minus, bo się pogubiłem? ASO przecież na niczym się nie zna, pracują tam praktykanci, strach auto tam serwisować. A przy sprzedaży nagle jest to mile widziane?

A co do wygranej lub przegranej - wolę nie testować. Wyłączenie rękojmi i do widzenia, nie podoba się kupuj u kogoś innego. Przy zostawieniu auta w rozliczeniu ten problem nie występuje. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wladmar napisał:

To serwisowanie u patałachów w ASO to plus czy minus, bo się pogubiłem? ASO przecież na niczym się nie zna, pracują tam praktykanci, strach auto tam serwisować. A przy sprzedaży nagle jest to mile widziane?

Ja też się trochę z tego śmieję. Moje Subaru było serwisowane w podobno najlepszym, niezależnym serwisie w Krk. I chyba nie chcę wiedzieć jak wyglądają te gorsze  ;]

Miałem za to Kie robioną tylko w ASO i nie było się za bardzo do czego przyczepić.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał:

Ja też się trochę z tego śmieję. Moje Subaru było serwisowane w podobno najlepszym, niezależnym serwisie w Krk. I chyba nie chcę wiedzieć jak wyglądają te gorsze  ;]

Miałem za to Kie robioną tylko w ASO i nie było się za bardzo do czego przyczepić.

 

Ja najmilej wspominam serwis Mitsubishi, ale nigdy nic się nie zepsuło, więc ich praca polegała na wymianie oleju. Tyle. To plus dla kupującego, że olej był wymieniany w ASO czy minus? I co to ma do rękojmi? Jak następny właściciel zarżnie silnik czy skrzynię i będzie chciał się sądzić to co, mam zanieść do sądu papierki z ASO i mam spokój i wygraną w kieszeni? :hehe:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wladmar napisał:

Dlatego od wielu lat wolę zostawiać auto w rozliczeniu, niech się zajmują sprzedażą specjaliści

Obliczyłeś, ile to kosztuje? U mnie wyszła różnica 8500 PLN pomiędzy tym, co oferował salon a tym, za ile sprzedałem. Procentowo to było jeszcze lepiej - 100% albo 50% - zależy od której strony liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Polarny napisał:

Obliczyłeś, ile to kosztuje? U mnie wyszła różnica 8500 PLN pomiędzy tym, co oferował salon a tym, za ile sprzedałem. Procentowo to było jeszcze lepiej - 100% albo 50% - zależy od której strony liczyć.

 

Z moich wyliczeń wynika stała kwota ok. 6-7 kzł. Procentowo ok 10%, czyli do przyjęcia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wladmar napisał:

 

Z moich wyliczeń wynika stała kwota ok. 6-7 kzł. Procentowo ok 10%, czyli do przyjęcia. 

No to widzisz, że Ci co sprzedają samodzielnie, nie akceptują takiej utraty. Dla mnie to 1/3 kwoty na kolejne auto

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, blue_ napisał:

No to widzisz, że Ci co sprzedają samodzielnie, nie akceptują takiej utraty. Dla mnie to 1/3 kwoty na kolejne auto

 

Oczywiście, wszystko zależy od tego, czy dana kwota (w miarę stała) jest odczuwalna, czy nie w kontekście zakupu/sprzedaży. Gdyby różnica była > 20-30%, to też wolałbym sprzedać sam, pomimo niedogodności. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Chalek said:

Az czekam na kosmitów. Poki co nikt za passerratti nie dzwoni 🤣

 

 

50kPLN za 8 letniego Passata to raczej trzeba amatora ;)

PS. Byc moze one tylko kosztuja, ale ja bym 50 klockow na tak stare auto z dieslem i przebiegiem 150kkm nie wylozyl w zyciu.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wladmar napisał:

 

Z moich wyliczeń wynika stała kwota ok. 6-7 kzł. Procentowo ok 10%, czyli do przyjęcia. 

na swoim przykładzie auta zostawionego w rozliczeniu. Kupiłem 3 latka za 44 tyś. urwane 1 tyś. +przegląd olejowy i wszystkie filtry oraz wycieraczki. W dokumentach dostałem fakturę odkupienia przez salon samochodu od poprzedniego właściciela uwaga na kwotę .........

 

36 tyś. zł....

 

Dziękuję za uwagę szanownemu państwu.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

50kPLN za 8 letniego Passata to raczej trzeba amatora ;)

PS. Byc moze one tylko kosztuja, ale ja bym 50 klockow na tak stare auto z dieslem i przebiegiem 150kkm nie wylozyl w zyciu.

Wziąłem wycenę autocasco, odjalem 3k i jest 😁 nie sprzeda sie to bede jeździł dalej. O dziwo nie jest najdrozszy na otomoto.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Maciej__ napisał:

 

50kPLN za 8 letniego Passata to raczej trzeba amatora ;)

PS. Byc moze one tylko kosztuja, ale ja bym 50 klockow na tak stare auto z dieslem i przebiegiem 150kkm nie wylozyl w zyciu.

 

Passaty to odrębna kategoria cenowa ;]

 

Trochę łapią się pod SUVy które tak trzymają cenę że się za głowę złapałem.

Rav4 8 letni warta tylko 8000 zł mniej niż 3 letnie mondeo w najwyższej wersji.

W zakupie sądzę, że podobnie bądź Mondeo trochę droższe :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, komor said:

 

Passaty to odrębna kategoria cenowa ;]

 

Trochę łapią się pod SUVy które tak trzymają cenę że się za głowę złapałem.

Rav4 8 letni warta tylko 8000 zł mniej niż 3 letnie mondeo w najwyższej wersji.

W zakupie sądzę, że podobnie bądź Mondeo trochę droższe :ok:

 

Fordy maja mocno zanizone ceny przez zalew aut poflotowych...

Ale fakt, 7-8 letni SUV noPB za 50% ceny nowego (z dnia zakupu) to nic dziwnego ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Chalek napisał:

Wziąłem wycenę autocasco, odjalem 3k i jest 😁 nie sprzeda sie to bede jeździł dalej. O dziwo nie jest najdrozszy na otomoto.

Ja korzystałem z tego, wystawiłem za ciut więcej żeby osiągnąć cenę z wyceny. Udało się ;)

 

https://www.autouncle.pl/pl/selling_reports/new?ref=topl

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, komor napisał:

 

Passaty to odrębna kategoria cenowa ;]

 

Trochę łapią się pod SUVy które tak trzymają cenę że się za głowę złapałem.

Rav4 8 letni warta tylko 8000 zł mniej niż 3 letnie mondeo w najwyższej wersji.

W zakupie sądzę, że podobnie bądź Mondeo trochę droższe :ok:

RAV4 to w ogóle ma odjechane ceny bo za niewiele więcej możesz mieć Lexusa NX. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Chalek napisał:

Wziąłem wycenę autocasco, odjalem 3k i jest 😁 nie sprzeda sie to bede jeździł dalej. O dziwo nie jest najdrozszy na otomoto.

Ja zrobiłem inaczej, wpisałem cenę z tych najniższych licząc na szybką sprzedaż - ale się przeliczyłem - nikt jeszcze nie przyjechał oglądać mimo tego że się umawiali 🤔

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chalek napisał:

Wg tej strony wyszlo 57tys...

 

🤣🤣🤣

Podejrzewam że ta strona pomija wyceny leasingodawców, którzy wystawiają używane samochody. Ale u mnie się sprawdziło. Minus taki że mają pokrycie tylko popularnych samochodów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wladmar napisał:

 

A to też zależy od miasta, dealera, marki i tak dalej. Proces zostawienia auta w rozliczeniu jak dla mnie jest stricte powiązany z zakupem nowego, więc jeżeli nie mają dobrej polityki rozliczenia, to po prostu oferta jest nieopłacalna dla mnie i idę gdzie indziej. 

Jak nie masz sprecyzowanej marki/modelu i Ci obojetne co kupisz, byle w dobrej cenie auto odkupili to mozna sie tak bawic. Ale jak masz konkretne auto wybrane, to albo sie obrazisz i nic nie kupisz, albo dasz sie grubo wydymac w imie "spokoju", albo zacisniesz zeby i sprzedasz na wlasna reke.

Na swoim przykladzie, dwa razy zrezygnowalem z zostawiania auta w rozliczeniu i dzieki temu jedno sprzedalem za 27 zamiast oferowanych 19 przez salon, a ostatnio za 12.600 zamiast 5000. Pierwsze sprzedawalo sie 1 dzien, drugie 1 miesiac. Imo warto sie jednak czasami pomeczyc, w moim przypadku to bylo drobne 15tys na 2 autach, ale kto bogatemu zabroni.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lucash napisał:

Ja korzystałem z tego, wystawiłem za ciut więcej żeby osiągnąć cenę z wyceny. Udało się ;)

 

https://www.autouncle.pl/pl/selling_reports/new?ref=topl

 

Kto kupuje wg ich wycen? Jestem chętny żeby sprzedać. Wycenili mi 49 700 a kupilem we wrześniu 2018 za 51 500 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

50kPLN za 8 letniego Passata to raczej trzeba amatora ;)

PS. Byc moze one tylko kosztuja, ale ja bym 50 klockow na tak stare auto z dieslem i przebiegiem 150kkm nie wylozyl w zyciu.

Jestem ciekawy ile ten pasek nowy kosztował. Ja pamietam jak w 2007 kupiłem jette  za 80 a po prawie 9 latach sprzedałem za 25 w ori lakierze i 140 na blacie. 
To patrząc po moich doświadczeniach to ten pasek nowy powinien kosztować 160 000 PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Camel napisał:

Jestem ciekawy ile ten pasek nowy kosztował. Ja pamietam jak w 2007 kupiłem jette  za 80 a po prawie 9 latach sprzedałem za 25 w ori lakierze i 140 na blacie. 
To patrząc po moich doświadczeniach to ten pasek nowy powinien kosztować 160 000 PLN

146000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, goden napisał:

żeby to każdy salon wyceniał auto powiedzmy te 3-4 tysie taniej niż otomoto to faktycznie nie byłoby sensu kopania się z kosmitami. 

Jestem obecnie w trakcie sprzedaży Avensisa, i Volvo gdzie zamówiłem nowe auto wyceniło mi Toyote w rozliczenia na 33tysiące, gdzie najtańsze na otomoto kosztują 47.

Więc aż tak kolorowo nie jest w każdym przypadku. 

To Ci powiem, że ostatnio widziałem fakturę za wykup przez salon Skody Aurisa 1,6 2016r. (wersja raczej podstawowa) na 38kzł. Sami sprzedali go za 42kzł dokładając po drodze opony i drobne fanty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wladmar napisał:

 

Ja wiem, że wszyscy sprzedają grubo powyżej ceny średniej, na dodatek kupuje pierwszy dzwoniący, który przyjeżdża po godzinie, płaci przelewem z aplikacji i nigdy nie odzywa się po kupnie, no ale ja tak nie mam. Zawsze sprzedaż to były większe lub mniejsze przeboje, zwłaszcza z umawianiem się, zaliczkami i tak dalej. 

 

Ja tak sprzedałem samochód, co prawda kupiec nie przyjechał po godzinie od wystawienia od ogłoszenia, ale to była pierwsza osoba, która oglądała auto. Zapłacił, pojechał i tyle co go widziałem i słyszałem. Zresztą ostatnio tak też kupiłem auto, byłem pierwszy, zrobiłem przelew, pojechałem do domu i nie odzywałem się do przedawcy bo nie było takiej potrzeby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.