Skocz do zawartości

Problem z hamulcami


electrofinger

Rekomendowane odpowiedzi

Wsiadam rano do auta, temp. na +, odpalam i ruszam. Chcę zahamować i nic, praktycznie brak reakcji. Hamulce odżywają dopiero po trzecim, czwartym wciśnięciu pedału... Potem już wszystko normalnie. Ło co lotto ???

Audi A6 2009r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, electrofinger napisał:

Wsiadam rano do auta, temp. na +, odpalam i ruszam. Chcę zahamować i nic, praktycznie brak reakcji. Hamulce odżywają dopiero po trzecim, czwartym wciśnięciu pedału... Potem już wszystko normalnie. Ło co lotto ???

Audi A6 2009r.

 

Rdza na tarczach?

Ciśnienia nie trzyma?

 

Edytowane przez Dark_Knight
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minutes ago, electrofinger said:

Wsiadam rano do auta, temp. na +, odpalam i ruszam. Chcę zahamować i nic, praktycznie brak reakcji. Hamulce odżywają dopiero po trzecim, czwartym wciśnięciu pedału... Potem już wszystko normalnie. Ło co lotto ???

Audi A6 2009r.

 

Pedal wpada w podloge czy jest normalnie twardy tylko auto gorzej hamuje?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Dark_Knight napisał:

 

Rdza na tarczach?

Ciśnienia nie trzyma?

 

Rdzy tyle co po postoju przez 48h.

Odnośnie ciśnienia zauważyłem dziwny objaw już dawno wcześniej: jak wsiadam rano to żeby auto się nie staczało to trzeba mocno depnąć po hamulcu a normalnie to powinno zostać "mocy" na dwa, trzy hamowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, electrofinger napisał:

Silnik CAHA. Jak tego szukać w ETKA 

To zdaje się ten numer części: 03L145100

Wklep w google.

Jest też zestaw naprawczy.

W Twoim wypadałoby zmierzyć czy pompuje bo to narazie teza.

I sprawdz też wąż łączący pompę z serwem (ale jak po kilku razach jest 👍 to raczej nie to).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przestańcie się doktoryzować...

Problemem jest woda z syfem z ulicy na tarczach. Zróbcie gdzieś w wolnym terenie 300 - 500 m z hamulcem lekko naciśniętym -  tak by wsio odparowało.
Nie rozumiem tylko dla czego  jest to dla Was jest problem - mnie to dopadło jakieś 20 lat temu

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, pawel_78 napisał:

przestańcie się doktoryzować...

Problemem jest woda z syfem z ulicy na tarczach. Zróbcie gdzieś w wolnym terenie 300 - 500 m z hamulcem lekko naciśniętym -  tak by wsio odparowało.
Nie rozumiem tylko dla czego  jest to dla Was jest problem - mnie to dopadło jakieś 20 lat temu

No chyba nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, pawel_78 said:

przestańcie się doktoryzować...

Problemem jest woda z syfem z ulicy na tarczach. Zróbcie gdzieś w wolnym terenie 300 - 500 m z hamulcem lekko naciśniętym -  tak by wsio odparowało.
Nie rozumiem tylko dla czego  jest to dla Was jest problem - mnie to dopadło jakieś 20 lat temu

 

Jesli autem jezdzi kilka lat i wczesniej nic takiego nie mialo miejsca, to raczej nie bedzie to nalot na tarczach...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, stig napisał:

Zdecydowanie nie. Też bym pompę vacum obstawiał.

Tym bardziej że żeby zabrudzić samochód tak jak po jednym dniu jazdy w Polsce to ja musiałbym w Austrii jeździć przynajmniej miesiąc. Na myjnię jeżdżę właściwie co tydzień i myję nawet jak jest czyste...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Artur_W_wa napisał:

W jednym samochodzie był to objaw padającego serwa ( zdążyłem kupić przed padnięciem - z wymianą nie zdążyłem :mlot:) w innym zaworku na wężyku do serwa którym przez noc uciekało podciśnienie. 

Dokładnie tak to wygląda jakby przez noc ciśnienie schodziło całkowicie i tak mam od dawna. Ten brak hamowania z rana jak już jadę mam od kilku dni i to już się robi usterka poważna...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, electrofinger napisał:

Tym bardziej że żeby zabrudzić samochód tak jak po jednym dniu jazdy w Polsce to ja musiałbym w Austrii jeździć przynajmniej miesiąc. Na myjnię jeżdżę właściwie co tydzień i myję nawet jak jest czyste...

to moja przygoda z weekendu. Wyjeżdżam z parkingu nawet 2 bieg nie zapięty, noga na hamulec i auto jedzie, pedał do podłogi auto ledwo, ledwo hamuje. Podejrzane serwo. Jednak coś mi w czasie jazdy nie pasowało, nogi ślizgały się po pedałach i wycieraczce. Jak wróciłem na parking to zobaczyłem jak spływa tlusta woda z tęczą. Z jakiegoś dziada cieknie, dzień wcześniej była odwilż i przejeżdżałem przez kałużę obok trupa. Jak szedłem do auta to wdepnąłem w mokry polbruk i naniosłem  na butach do środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, r1sender napisał:

to moja przygoda z weekendu. Wyjeżdżam z parkingu nawet 2 bieg nie zapięty, noga na hamulec i auto jedzie, pedał do podłogi auto ledwo, ledwo hamuje. Podejrzane serwo. Jednak coś mi w czasie jazdy nie pasowało, nogi ślizgały się po pedałach i wycieraczce. Jak wróciłem na parking to zobaczyłem jak spływa tlusta woda z tęczą. Z jakiegoś dziada cieknie, dzień wcześniej była odwilż i przejeżdżałem przez kałużę obok trupa. Jak szedłem do auta to wdepnąłem w mokry polbruk i naniosłem  na butach do środka.

No to u mnie taka wersja odpada ponieważ już dzwoniłem do znajomego mechanika i powiedział że obstawia zaworek przez który cofa się ciśnienie lub gdzieś jest nieszczelność na wężu...

No i teraz pytanie Jak wygląda nieszczelność??  Kapie płyn?? Jeżeli tak to ja nigdy w aucie Nie stwierdziłem żadnych wycieków...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, electrofinger napisał:

Wsiadam rano do auta, temp. na +, odpalam i ruszam. Chcę zahamować i nic, praktycznie brak reakcji. Hamulce odżywają dopiero po trzecim, czwartym wciśnięciu pedału... Potem już wszystko normalnie. Ło co lotto ???

Audi A6 2009r.

 

Miałem tak 2 razy w życiu obstawiam warunki pogodowe (temp wilgotność)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, electrofinger napisał:

No to u mnie taka wersja odpada ponieważ już dzwoniłem do znajomego mechanika i powiedział że obstawia zaworek przez który cofa się ciśnienie lub gdzieś jest nieszczelność na wężu...

No i teraz pytanie Jak wygląda nieszczelność??  Kapie płyn?? Jeżeli tak to ja nigdy w aucie Nie stwierdziłem żadnych wycieków...

Pytanie cxy schodzi ciśnienie na płynie, czy na powietrzu na serwie?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wald0 napisał:

 

Miałem tak 2 razy w życiu obstawiam warunki pogodowe (temp wilgotność)

A i ja przez 6 lat posiadania tego samochodu tak nie miałem bez względu na warunki pogodowe i nie wiadomo jakby Brudny był No i nawet minus 15 stopni kilka razy się zdarzyło i nic. Natomiast problem pojawił się jakieś 4 dni temu i powtarza się codziennie mimo że jest sucho i temperatura dodatnia. No i w Austrii jest czysto na drogach, o takim syfie Jaki jest w Polsce możecie zapomnieć. Mogę tylko dodać że soli tutaj nie żałują i tylko to może być problemem dla samochodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, wald0 napisał:

 

Miałem tak 2 razy w życiu obstawiam warunki pogodowe (temp wilgotność)

No właśnie pytanie dodatkowe kiedy był płyn zmieniany ...

Choć mało prawdopodobne ale może za dużo wody ma i coś się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Oscar_ napisał:

No właśnie pytanie dodatkowe kiedy był płyn zmieniany ...

Choć mało prawdopodobne ale może za dużo wody ma i coś się dzieje.

Płyn zmieniany zgodnie z instrukcją Chyba że mnie ASO oszukuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, electrofinger napisał:

A i ja przez 6 lat posiadania tego samochodu tak nie miałem bez względu na warunki pogodowe i nie wiadomo jakby Brudny był No i nawet minus 15 stopni kilka razy się zdarzyło i nic. Natomiast problem pojawił się jakieś 4 dni temu i powtarza się codziennie mimo że jest sucho i temperatura dodatnia. No i w Austrii jest czysto na drogach, o takim syfie Jaki jest w Polsce możecie zapomnieć. Mogę tylko dodać że soli tutaj nie żałują i tylko to może być problemem dla samochodu...

Ale wiesz, że pisząc na forum auto samo nie naprawi się :]

Podjechałbyś do mechanika, jak sam się nie znasz.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rwIcIk napisał:

Ale wiesz, że pisząc na forum auto samo nie naprawi się :]

Podjechałbyś do mechanika, jak sam się nie znasz.

Chodzi o to żebym wiedział o czym z mechanikiem rozmawiać.

3 minuty temu, rwIcIk napisał:

I co sam będziesz wymieniał na chybił trafił?

Tu sami teoretycy ;]

 

 

Nic sam nie będę wymieniał. Natomiast ja Zawsze kupuję części więc Spróbuję ustalić Czego mam szukać.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, electrofinger napisał:

Chodzi o to żebym wiedział o czym z mechanikiem rozmawiać.

Nic sam nie będę wymieniał. Natomiast ja Zawsze kupuję części więc Spróbuję ustalić Czego mam szukać.

To mechanik jest od tego. Przecież nie będziesz kupować części w ciemno mimo, że przez neta w sumie tak można (prawo do zwrotu) 😁

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.