Skocz do zawartości

Jak zdrozaly samochody przez 20 lat na przykladzie golfa


wujek

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Oj byś się zdziwił. W pewnej firmie w Trójmieście, która istnieje bardzo długo na rynku i odwala kawał roboty usługowej dla setek kontrahentów ludzie po studiach pracują po 200 h w miesiącu i wyciągają 2,5 na rękę. To nie jest info z opowieści przy piwie, tylko realia. Przenosiny do konkurencji w branży niewiele zmienią, większy wyścig, presja i 300 zł więcej, albo 600 zł więcej i jeżdżenie do roboty 60 km od Trójmiasta. Drugi przykład, nauczyciel mianowany ma 2,5 kzł na rękę, kontraktowy 2,2 kzł, trochę pensji muszą ci ludzie odłożyć, tylko jak żyć?


Pensje nauczycielskie to dosyć drażliwy temat, bo to jest za 26 h w tygodniu i ze 3 miesiące wolnego na wakacje i różne ferie ;) 

  • Lubię to 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Rado_ napisał:

Ojciec prawie w 1996 kupil Toledo, ale jednak padło na Astrę sedan 1,4 82 KM, która z wyposażenia miała jedynie barwione szyby i obrotomierz i opcję lakier metalik i nie była to najtańsza wersja emoji38.png
Kosztowała ponad 36 tyś.

 

Wtedy to było. Ludzie się przesiadali z polonezów i dużych fiatów na "normalne" samochody. Mój tata kupił Nexię 1.5 8V 75KM i godzinami dyskutował z kolegą, który kupił Astrę 1.4 60KM który lepszy. Nexia przy Astrze to była rakieta, niestety spasowanie wnętrza było takie, że nie tyle skrzypiało, co elementy odpadały. ;]. Potem ja zrobiłem prawko, pojechałem Nexią do stolycy i ukradli. I tyle było zagranicznej motoryzacji ;]

  • Lubię to 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, maro_t napisał:

 

Potem ja zrobiłem prawko, pojechałem Nexią do stolycy i ukradli. I tyle było zagranicznej motoryzacji ;]

 

W pewnym sensie była to przysługa - z przypadków które znam to Nexie miały bardzo słabe blachy i po kilku latach użytkowania walka z rdzą. Jakie było następne auto taty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, pejus1982 napisał:

 

W pewnym sensie była to przysługa - z przypadków które znam to Nexie miały bardzo słabe blachy i po kilku latach użytkowania walka z rdzą. Jakie było następne auto taty?

 

Lanos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, maro_t napisał:

 

Wtedy to było. Ludzie się przesiadali z polonezów i dużych fiatów na "normalne" samochody. Mój tata kupił Nexię 1.5 8V 75KM i godzinami dyskutował z kolegą, który kupił Astrę 1.4 60KM który lepszy. Nexia przy Astrze to była rakieta, niestety spasowanie wnętrza było takie, że nie tyle skrzypiało, co elementy odpadały. ;]. Potem ja zrobiłem prawko, pojechałem Nexią do stolycy i ukradli. I tyle było zagranicznej motoryzacji ;]

Ja wtedy przesiadłem się z Poloneza Caro 1,6 do nowego CC 700 ;]

To była porażka :hehe:

Dopiero po zmianie na Astrę wróciłem do normalnej motoryzacji :ok:

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, rwIcIk napisał:

Ja wtedy przesiadłem się z Poloneza Caro 1,6 do nowego CC 700 ;]

To była porażka :hehe:

Dopiero po zmianie na Astrę wróciłem do normalnej motoryzacji :ok:

 

 

Może jestem jakiś dziwny i to tylko sentymenty, ale tamta motoryzacja pomimo że była uboższa była jakaś fajniejsza. Patrzyło się na katalog VW, BMW czy innego auta a tam każda marka miała tylko kilka modeli i wybór jakiś prostszy był. Dzisiaj gdy wchodzi się w konfigurator np, BMW to idzie zwariować - milion pińcset modeli i w sumie nikt nie wie czym się różnią :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, pejus1982 napisał:

 

Może jestem jakiś dziwny i to tylko sentymenty, ale tamta motoryzacja pomimo że była uboższa była jakaś fajniejsza. Patrzyło się na katalog VW, BMW czy innego auta a tam każda marka miała tylko kilka modeli i wybór jakiś prostszy był. Dzisiaj gdy wchodzi się w konfigurator np, BMW to idzie zwariować - milion pińcset modeli i w sumie nikt nie wie czym się różnią :)

 

wtedy faktycznie samochody się czymś różniły. Dzisiaj niby kilkanaście modeli w ofercie marki, ale wszystkie na trzech różnych płytach różniące się prześwitem albo bagażnikiem. Do tego w teoretycznie innej marce te same auta w innym opakowaniu. Mimo wszystko jednak nie chciałbym teraz jeździć pierwszą Astrą ;]

Edytowane przez maro_t
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.02.2021 o 13:40, kravitz napisał:

 

A tam jakis Golf.

 

Na Porsche nie bylo mnie stac i nadal nie stac kurła ;]

 

To jest największa g...o prawda;]

 

Kiedyś na Porsche, BMW czy Mercedesa mogłeś sobie popatrzeć na ulicy - zakładam rok 2000 z tego wątku. BMW E46 320d kosztowało około 120 tyś, czyli jakieś 90 pensji netto. W ciul oszczędzania.

Dzisiaj idziesz po 318d, płacisz 1800 brutto czyli jakieś 45% średniej pensji netto miesięcznie i jeździsz.

 

To co się wydarzyło przez te lata z dostępnością samochodów to kosmos. Dawniej spojrzałeś na samochód i byłeś w stanie z grubsza oszacować zamożność człowieka. Teraz? Możesz jeździć czym zapragniesz.

 

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, bizz said:

Dzisiaj idziesz po 318d, płacisz 1800 brutto czyli jakieś 45% średniej pensji netto miesięcznie i jeździsz.

 

Niby jezdzisz, ale czy to jest rozsadne to bym juz nie powiedzial :hehe:

Zeby jezdzic takim BMW w wynajmie to jednak z 12-15kPLN netto wypadaloby miec na dluzsza mete ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, bizz napisał:

 

To jest największa g...o prawda;]

 

Kiedyś na Porsche, BMW czy Mercedesa mogłeś sobie popatrzeć na ulicy - zakładam rok 2000 z tego wątku. BMW E46 320d kosztowało około 120 tyś, czyli jakieś 90 pensji netto. W ciul oszczędzania.

Dzisiaj idziesz po 318d, płacisz 1800 brutto czyli jakieś 45% średniej pensji netto miesięcznie i jeździsz.

 

To co się wydarzyło przez te lata z dostępnością samochodów to kosmos. Dawniej spojrzałeś na samochód i byłeś w stanie z grubsza oszacować zamożność człowieka. Teraz? Możesz jeździć czym zapragniesz.

 

 

No nie. Nigdy takiego komfortu nie miałem  pracując na etacie tak łatwo nie ma.

Zobacz jakie auta i w jakich cenach idą na biznes  a jakie do prywatnych zakupów - biedne i małe.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kravitz napisał:


Pensje nauczycielskie to dosyć drażliwy temat, bo to jest za 26 h w tygodniu i ze 3 miesiące wolnego na wakacje i różne ferie ;) 

Ty widzisz 26 h w tygodniu, rzeczywistość jest inna. Mama była nauczycielką, wracała ze szkoły, po obiedzie siadała do pracy, sprawdzała prace klasowe, przygotowywała program na jutro, czasami jakieś konspekty. Ja będąc uczniem klasy 8 i moja starsza siostra pomagaliśmy wielokrotnie spradzać prace klasowe, dyktanda uczniów z klas 4-8, żeby ją odciążyć. Z tym wolnym, jak policzysz dzisiaj Kowalskiemu 26 dni plus jakaś opieka nad dzieckiem plus wolne za nadgodziny, czy jakieś gratisowe z okazji dnia jutrzejszego, to okaże sie, że Kowalski ma niewiele mniej urlopu od nauczyciela, z tą różnicą, że Kowalski weźmie wolne w dowolnym momencie w roku, a nauczyciel poza wakacjami i feriami nie dostanie ani dnia bez wizyty u lekarza. Dzisiaj mam w rodzinie szwagra, który jest nauczycielem, sytuacja jest bez zmian.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kaczorek79 napisał:

Ty widzisz 26 h w tygodniu, rzeczywistość jest inna. Mama była nauczycielką, wracała ze szkoły, po obiedzie siadała do pracy, sprawdzała prace klasowe, przygotowywała program na jutro, czasami jakieś konspekty. 

Żona jest nauczycielką i nic się nie zmieniło, dodatkowo dochodzą roszczeniowi rodzice Brajanów i Dżesik.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, pejus1982 napisał:

Żona jest nauczycielką i nic się nie zmieniło, dodatkowo dochodzą roszczeniowi rodzice Brajanów i Dżesik.

Dokładnie, kiedyś jeszcze nauczyciel miał autorytet, a dzisiaj za psie pieniądze idzie się poniżać w pracy.

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Wtedy to było. Ludzie się przesiadali z polonezów i dużych fiatów na "normalne" samochody. Mój tata kupił Nexię 1.5 8V 75KM i godzinami dyskutował z kolegą, który kupił Astrę 1.4 60KM który lepszy. Nexia przy Astrze to była rakieta, niestety spasowanie wnętrza było takie, że nie tyle skrzypiało, co elementy odpadały. ;]. Potem ja zrobiłem prawko, pojechałem Nexią do stolycy i ukradli. I tyle było zagranicznej motoryzacji ;]
Nexia była Oplem Kadetem, wiec Astra to był następca.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, bizz napisał:

 

To jest największa g...o prawda;]

 

Kiedyś na Porsche, BMW czy Mercedesa mogłeś sobie popatrzeć na ulicy - zakładam rok 2000 z tego wątku. BMW E46 320d kosztowało około 120 tyś, czyli jakieś 90 pensji netto. W ciul oszczędzania.

Dzisiaj idziesz po 318d, płacisz 1800 brutto czyli jakieś 45% średniej pensji netto miesięcznie i jeździsz.

 

To co się wydarzyło przez te lata z dostępnością samochodów to kosmos. Dawniej spojrzałeś na samochód i byłeś w stanie z grubsza oszacować zamożność człowieka. Teraz? Możesz jeździć czym zapragniesz.

 

 

 

Bez jaj.

Jak się ma najtańsze BMW 3 do Porsche? :)

 

Z tym Porsche to oczywiście lekki żart, ale pierwszy raz o kupnie Porsche myslałem w 2008 roku.

Dlatego, że w tamtym roku kończyłem 30 lat, a i tez dlatego, że jak na ówczesne standardy dostałem całkiem dobrze płatna pracę.

 

I akurat w tamtym czasie byłem bliższy kupna Porsche niz teraz ;)

 

Powody to nie tylko rozjazd krotności pensji do ceny auta, ale tez i wzrost kosztów życia.

A w moim przypadku rok 2008 vs 2021, to jest brak dzieci i brak kredytów vs dzieci i kredyty ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Pensje nauczycielskie to dosyć drażliwy temat, bo to jest za 26 h w tygodniu i ze 3 miesiące wolnego na wakacje i różne ferie  
A taki strażak to ile pracuje przy pożarze, a taki wojskowy ile siedzi w okopie...a dostaje za cały etat.
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Niby jezdzisz, ale czy to jest rozsadne to bym juz nie powiedzial :hehe:

Zeby jezdzic takim BMW w wynajmie to jednak z 12-15kPLN netto wypadaloby miec na dluzsza mete ;] 

 

Z takimi dochodami nigdy bym nie myślał o nowym BMW.

Przeciez to jest poziom niewiele wiekszy niz średnia krajowa w takich Niemczech.

Czy ktoś ze średnia pensja w DE mysli o nowym BMW? :)

 

Jeśli ktos płaci 1800PLN na auto miesięcznie i to w takim systemie, że mu je po jakimś czasie zabiorą, to chyba mieszka w jakims pałacu i wakacje ma ze 4x Zanzibar w roku.

Bo chyba nie jest idiotą i nie wydaje więcej na samochód niz na warunki mieszkaniowe? ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, kravitz said:

 

Z takimi dochodami nigdy bym nie myślał o nowym BMW.

Przeciez to jest poziom niewiele wiekszy niz średnia krajowa w takich Niemczech.

Czy ktoś ze średnia pensja w DE mysli o nowym BMW? :)

 

Jeśli ktos płaci 1800PLN na auto miesięcznie i to w takim systemie, że mu je po jakimś czasie zabiorą, to chyba mieszka w jakims pałacu i wakacje ma ze 4x Zanzibar w roku.

Bo chyba nie jest idiotą i nie wydaje więcej na samochód niz na warunki mieszkaniowe? ;]

 

Rozni ludzie maja rozne priorytety ;]  Porowanie do sredniej niemieckiej jest niezbyt trafione, bo tam masz tez niemiecki koszty.

U nas zarabiajac 3-4 srednie krajowe (12-15k), bedziesz mial sporo wyzszy dochod do dyspozycji niz DE zarabiajc rownowartosc tej kwoty.

Osobiscie wychodze z zalozenia, ze wydatki na auto nie powinny przekraczac 15-20% dochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, rwIcIk napisał:

No nie. Nigdy takiego komfortu nie miałem  pracując na etacie tak łatwo nie ma.

Zobacz jakie auta i w jakich cenach idą na biznes  a jakie do prywatnych zakupów - biedne i małe.

 

Podałem przykład konkretnego nowego samochodu marki BMW dla osoby fizycznej. Brutto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kravitz napisał:

 

Bez jaj.

Jak się ma najtańsze BMW 3 do Porsche? :)

 

Z tym Porsche to oczywiście lekki żart, ale pierwszy raz o kupnie Porsche myslałem w 2008 roku.

Dlatego, że w tamtym roku kończyłem 30 lat, a i tez dlatego, że jak na ówczesne standardy dostałem całkiem dobrze płatna pracę.

 

I akurat w tamtym czasie byłem bliższy kupna Porsche niz teraz ;)

 

Powody to nie tylko rozjazd krotności pensji do ceny auta, ale tez i wzrost kosztów życia.

A w moim przypadku rok 2008 vs 2021, to jest brak dzieci i brak kredytów vs dzieci i kredyty ;]

 

Różnica jest taka że kiedyś żeby kupić Porsche musiałeś odłożyć pewnie z 240 pensji. A teraz możesz je wynająć za pewnie okolice 4kpln - tutaj strzelam bo nie moja liga i nie sprawdzałem, ale wystarczy spojrzeć na ilość Porsche na ulicach teraz i kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

Osobiscie wychodze z zalozenia, ze wydatki na auto nie powinny przekraczac 15-20% dochodu.

 

Ja mam niższy próg bezpieczeństwa, tzn  około 10% maks.

I to przy założeniu wszystkich wydatków, tzn paliwo, serwis, ubezpieczenie. A nie tylko rata.

 

I tutaj jakos mi baaaaardzo daleko do Porsche ;)

Nawet tanie BMW tez by bolało zbyt mocno.

 

Są różne upodobania i nie ulega watpliwości, że jakis mega fan motoryzacji może sobie kupić nawet i takie BMW i żyć o chlebie i wodzie.

Dookoła widze jednak ludzi zyjących normalnym zyciem, a nie o chlebie i wodzie ;]

 

Jeden jedyny raz w życiu kupiłem droższe auto niz mnie było stać, a dodatkowo byłem na tyle głupi że je jeszcze tuningowałem.

OK, nauczka na całe życie została.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, kravitz napisał:

 

Z takimi dochodami nigdy bym nie myślał o nowym BMW.

Przeciez to jest poziom niewiele wiekszy niz średnia krajowa w takich Niemczech.

Czy ktoś ze średnia pensja w DE mysli o nowym BMW? :)

 

Jeśli ktos płaci 1800PLN na auto miesięcznie i to w takim systemie, że mu je po jakimś czasie zabiorą, to chyba mieszka w jakims pałacu i wakacje ma ze 4x Zanzibar w roku.

Bo chyba nie jest idiotą i nie wydaje więcej na samochód niz na warunki mieszkaniowe? ;]

 

IMO na samochód powinieneś wydawać max 20% pensji miesięcznie. Czyli w tym przypadku 9 kpln netto. To chyba nie jest kosmos ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kravitz napisał:

 

 

Jeden jedyny raz w życiu kupiłem droższe auto niz mnie było stać, a dodatkowo byłem na tyle głupi że je jeszcze tuningowałem.

OK, nauczka na całe życie została.

 

Witaj w klubie. Choć mnie dalej kusi;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał:

 

Niby jezdzisz, ale czy to jest rozsadne to bym juz nie powiedzial :hehe:

Zeby jezdzic takim BMW w wynajmie to jednak z 12-15kPLN netto wypadaloby miec na dluzsza mete ;] 

 

Ale ja nie napisałem że to jest rozsądne, tylko że jest na wyciągnięcie ręki.

Młody człowiek z luźnym podejściem do życia i dobrymi zarobkami jeździł w 2000 roku max Astrą. Ten sam człowiek teraz może jeździć czym chce. Uogólniam, ale chyba wiesz o co mi chodzi.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, kravitz said:

 

Mnie tez kusi, ale sam do siebie bym stracił szacunek jakbym kupił jakas zbyt droga wydumkę.

 

A nie bedziesz kiedys zalowal, ze nie kupiles jak mogles sobie na to pozwolic? ;]

Zycie jest tylko jedno i jutra moze nie byc ;)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bizz napisał:

 

Ale ja nie napisałem że to jest rozsądne, tylko że jest na wyciągnięcie ręki.

Młody człowiek z luźnym podejściem do życia i dobrymi zarobkami jeździł w 2000 roku max Astrą. Ten sam człowiek teraz może jeździć czym chce. Uogólniam, ale chyba wiesz o co mi chodzi.

Zejdź na ziemię.

Były i są takie przypadki 

Większość jednak jeździła i jeździ gruzem 

Może ciut lepiej wyposażonym, ale jednak.

Polepszyło due zdecydowanie tym, którzy mają DG i trochę lepsze dochody ...kilku % społeczeństwa.

 

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

A nie bedziesz kiedys zalowal, ze nie kupiles jak mogles sobie na to pozwolic? ;]

Zycie jest tylko jedno i jutra moze nie byc ;)

 


Niby tak ale jakaś poduszka finansowa musi być. Mam taką zasadę że moje nowe auto to max 12 x miesięczny przychód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rwIcIk napisał:

Zejdź na ziemię.

Były i są takie przypadki 

Większość jednak jeździła i jeździ gruzem 

Może ciut lepiej wyposażonym, ale jednak.

Polepszyło due zdecydowanie tym, którzy mają DG i trochę lepsze dochody ...kilku % społeczeństwa.

 

 


Dokładnie tak - wystarczy zobaczyć jakie nowe auta kupuje przeciętny Kowalski: to raczej Dustery, Yarisy itp.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maciej__ napisał:

 

A nie bedziesz kiedys zalowal, ze nie kupiles jak mogles sobie na to pozwolic? ;]

Zycie jest tylko jedno i jutra moze nie byc ;)

 

 

Potrafiłem siebie samego przekonac, że kupienie kolejnego lepszego samochodu nic nie zmieni w moim życiu.

To auto za 5 lata będzie znowu "gratem" a inne będą lepsze.

Niekończąca się historia.

 

Na chwilę obecną bym wolał jakis jacht ;)

  • Lubię to 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, rwIcIk napisał:

Zejdź na ziemię.

Były i są takie przypadki 

Większość jednak jeździła i jeździ gruzem 

Może ciut lepiej wyposażonym, ale jednak.

Polepszyło due zdecydowanie tym, którzy mają DG i trochę lepsze dochody ...kilku % społeczeństwa.

 

 

 

No to ja mam zupełnie inne obserwacje.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bizz napisał:

 

To jest największa g...o prawda;]

 

Kiedyś na Porsche, BMW czy Mercedesa mogłeś sobie popatrzeć na ulicy - zakładam rok 2000 z tego wątku. BMW E46 320d kosztowało około 120 tyś, czyli jakieś 90 pensji netto. W ciul oszczędzania.

Dzisiaj idziesz po 318d, płacisz 1800 brutto czyli jakieś 45% średniej pensji netto miesięcznie i jeździsz.

 

To co się wydarzyło przez te lata z dostępnością samochodów to kosmos. Dawniej spojrzałeś na samochód i byłeś w stanie z grubsza oszacować zamożność człowieka. Teraz? Możesz jeździć czym zapragniesz.

Khm... Nie wiem czy VW bank zweryfikuje pozytywnie zdolność kredytową mało zamożnego człowieka. Podejrzewam że i 12+ kPLN nie wystarczy. 

image.png.b4de1f3bd90ca1f265a3ff6fc27cb7d7.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravitz napisał:

 

Bez jaj.

Jak się ma najtańsze BMW 3 do Porsche? :)

 

Z tym Porsche to oczywiście lekki żart, ale pierwszy raz o kupnie Porsche myslałem w 2008 roku.

Dlatego, że w tamtym roku kończyłem 30 lat, a i tez dlatego, że jak na ówczesne standardy dostałem całkiem dobrze płatna pracę.

 

I akurat w tamtym czasie byłem bliższy kupna Porsche niz teraz ;)

 

Powody to nie tylko rozjazd krotności pensji do ceny auta, ale tez i wzrost kosztów życia.

A w moim przypadku rok 2008 vs 2021, to jest brak dzieci i brak kredytów vs dzieci i kredyty ;]

Zawsze mi się ta reklama podobała. Zostało mi jeszcze 10 lat ale tylko dlatego że za późno o tym pomyślałem :P 

 

 

 

Edytowane przez lucash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, lucash napisał:

Zostało mi jeszcze 10 lat ale tylko dlatego że za późno o tym pomyślałem

 

Reklama z USA o ile sie orientuję.

Tam samochody sa tańsze ;]

 

Nie wiem czy pocieszyłem ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bizz napisał:

 

To jest największa g...o prawda;]

 

Kiedyś na Porsche, BMW czy Mercedesa mogłeś sobie popatrzeć na ulicy - zakładam rok 2000 z tego wątku. BMW E46 320d kosztowało około 120 tyś, czyli jakieś 90 pensji netto. W ciul oszczędzania.

Dzisiaj idziesz po 318d, płacisz 1800 brutto czyli jakieś 45% średniej pensji netto miesięcznie i jeździsz.

 

To co się wydarzyło przez te lata z dostępnością samochodów to kosmos. Dawniej spojrzałeś na samochód i byłeś w stanie z grubsza oszacować zamożność człowieka. Teraz? Możesz jeździć czym zapragniesz.

Żebym Ci uwieżył, że to największa g...o prawda to podaj miesięczną opłatę za Porsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kaczorek79 napisał:

Z tym wolnym, jak policzysz dzisiaj Kowalskiemu 26 dni plus jakaś opieka nad dzieckiem plus wolne za nadgodziny, czy jakieś gratisowe z okazji dnia jutrzejszego, to okaże sie, że Kowalski ma niewiele mniej urlopu od nauczyciela, z tą różnicą, że Kowalski weźmie wolne w dowolnym momencie w roku, a nauczyciel poza wakacjami i feriami nie dostanie ani dnia bez wizyty u lekarza.

Czekaj, bo czegoś nie trybię.

1. Nauczyciel nie dostanie opieki na dziecko? Dlaczego niby?

2. Nadgodziny u nauczyciela liczysz ponad 26 czy 40 godzin/tydzień?

3. Nie ma nauczycieli z gratisowym dnia jutrzejszego?

Ja na wielu takich w karierze ucznia trafiłem i tylko 1 bumerang wyleciał z roboty, a że był anglistą których wtedy brakowało to w moment miał nowy etat.

 

Każdy zawod ma inną specyfikę, swoje wady i zalety.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pejus1982 napisał:

Niby tak ale jakaś poduszka finansowa musi być. Mam taką zasadę że moje nowe auto to max 12 x miesięczny przychód.

Nie dochód?

W życiu nie kupię auta za 12 miesięczny dochód, a tym bardziej przychód.

Uważam, że nawet fura, która na siebie zarabia w DG nie jest tego warta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
A nie bedziesz kiedys zalowal, ze nie kupiles jak mogles sobie na to pozwolic? ;]
Zycie jest tylko jedno i jutra moze nie byc 
 
Z wiekiem potrzeby maleją, zaczynasz kupowac najtańsze produkty, myslisz ile to dzieciom musisz pomóc, w końcu kostucha przychodzi i rodzina szarpie się o kasę po skromnie żyjących rodzicach.
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Ty widzisz 26 h w tygodniu, rzeczywistość jest inna. Mama była nauczycielką, wracała ze szkoły, po obiedzie siadała do pracy, sprawdzała prace klasowe, przygotowywała program na jutro, czasami jakieś konspekty. Ja będąc uczniem klasy 8 i moja starsza siostra pomagaliśmy wielokrotnie spradzać prace klasowe, dyktanda uczniów z klas 4-8, żeby ją odciążyć. Z tym wolnym, jak policzysz dzisiaj Kowalskiemu 26 dni plus jakaś opieka nad dzieckiem plus wolne za nadgodziny, czy jakieś gratisowe z okazji dnia jutrzejszego, to okaże sie, że Kowalski ma niewiele mniej urlopu od nauczyciela, z tą różnicą, że Kowalski weźmie wolne w dowolnym momencie w roku, a nauczyciel poza wakacjami i feriami nie dostanie ani dnia bez wizyty u lekarza. Dzisiaj mam w rodzinie szwagra, który jest nauczycielem, sytuacja jest bez zmian.

bo trzeba być Panem od WFu, połazisz sobie po dworze, w piłę pograsz, uczniowie z lekcji zadowoleni ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Rado_ said:

Z wiekiem potrzeby maleją, zaczynasz kupowac najtańsze produkty, myslisz ile to dzieciom musisz pomóc, w końcu kostucha przychodzi i rodzina szarpie się o kasę po skromnie żyjących rodzicach.

 

NIestety tak to czesto wlasnie wyglada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kravitz napisał:

Z takimi dochodami nigdy bym nie myślał o nowym BMW.

 

to samo miałem napisać. 1000 netto raty leasingu na Astrę to jest imho akurat przy takich zarobkach ;] Do tego dochodzi paliwo, inne bieżące koszty i już utrzymanie samochodu zjada kilkanaście procent miesięcznego dochodu. Dla mnie to wystarczająco. Ale może ja już stary jetem ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kravitz napisał:

 

Z takimi dochodami nigdy bym nie myślał o nowym BMW.

Bo chyba nie jest idiotą i nie wydaje więcej na samochód niz na warunki mieszkaniowe? ;]

 

wiesz, w samochodzie możesz się przespać, a mieszkaniem nie pojedziesz ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.