Skocz do zawartości

Pęknięcia w nowym mieszkaniu.


Kovic

Rekomendowane odpowiedzi

Osiada budynek. Tak do 5 lat może trwać. U mnie budynek ma chyba z 7 a ciągle osiada, czyli nowy pęknięcia wychodzą.



Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rysy będą się pojawiać przez kilka pierwszych lat (w zależności od tego na czym stoi fundament).

Najwięcej w porach kiedy grunt pracuje, czyli po zimie.

 

Poczekaj do terminu <pół roku od końca gwarancji na dom i zgłaszaj do dewelopera.

Zrobisz hurtem.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówią poprzednicy budynek przez kilka lat musi się "ulezec" poczekaj z remontem jakieś dwa trzy sezony. Co ma pęknąć pęknie i będziesz miał spokój

Takie pękanie to skutek szybkiego zamykania stanu surowego budynku taki standardowy objaw deweloperski

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem, 
 
mieszkanie oddane w czerwcu 2020, obecnie trwa pierwsza zima w nim. Pojawiło się kilka pęknięć jak na załączonych obrazkach. 
Blok się wali czy norma ?
Ile czasu będą wychodzić podobne artefakty ? 
 
image.png.55bc69a3ccd23e8b4d0ddd15eb205465.png
image.png.75d7368e1c1db990eabfe5b9f4ae87c2.png
 
image.png.0277acd695e14ce054d8e3ea534da5b5.png
Standardowe osiadanie budynku. Te pęknięcia z trzeciej fotki możesz szybko usunąć białym akrylem. Aplikujesz wzdłuż rysy, potem przeciągasz po tym palcem i gotowe. Nawet malować nie trzeba.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, spad napisał:

Standardowe osiadanie budynku. Te pęknięcia z trzeciej fotki możesz szybko usunąć białym akrylem. Aplikujesz wzdłuż rysy, potem przeciągasz po tym palcem i gotowe. Nawet malować nie trzeba.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 

ja osobiście chory jestem jak widzę akryl w narożnikach :) wg mnie lepiej zrobić porządnie i zaszpachlować na równo i dobrze wyprowadzić narożnik, zwłaszcza jeśli będzie to ogarnięte w ramach gwarancji przez dewelopera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, bergerac napisał:

ja osobiście chory jestem jak widzę akryl w narożnikach :) wg mnie lepiej zrobić porządnie i zaszpachlować na równo i dobrze wyprowadzić narożnik, zwłaszcza jeśli będzie to ogarnięte w ramach gwarancji przez dewelopera.

 

Szpachla, szlifowanie, malowanie, krótko mówiąc syf w zamieszkałym mieszkaniu, kontra akryl, którego nałożenie i rozprowadzenie zajmie góra 5 minut. I do tego w miejscu na które na co dzień nie patrzysz. No ale jak ktoś chce to może wyciągać kąty proste po szpachlowaniu. :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja osobiście chory jestem jak widzę akryl w narożnikach  wg mnie lepiej zrobić porządnie i zaszpachlować na równo i dobrze wyprowadzić narożnik, zwłaszcza jeśli będzie to ogarnięte w ramach gwarancji przez dewelopera.
Tylko taki zaszpachlowany narożnik pod wpływem dylatacji dalej może pękać, a akryl ma pewną elastyczność, wg mnie w rogach (miejscach narażonych na dylatację) bezpieczniej użyć elastycznego spoiwa.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2021 o 09:59, Kovic napisał:

Blok się wali czy norma ?

Ile czasu będą wychodzić podobne artefakty ?

Norma zwłaszcza w budynkach o konstrukcji żelbetowej. U Ciebie to na razie są mikropęknięcia 😉 Pęknięcia występują zazwyczaj w ścianach wewnętrznych, rzadziej zewnętrznych. Nie chodzi nawet o osiadanie, ale o minimalne ugięcie stropów pomiędzy słupami nośnymi konstrukcji na początku eksploatacji. Ile czasu? Nie ma reguły- u mnie leci już siódmy rok i cały czas coś tam nowego wychodzi. Przez najstarsze pęknięcia niektórzy mieszkańcy nocą widzą ze swojego mieszkania jak włącza się światło na korytarzu...

Większy problem jest gdy trafią się takie pęknięcia w łazience i wszędzie tam, gdzie na ścianach położysz płytki. Położysz duże i z czasem masz pęknięte, właściwie tylko drobna mozaika się obroni. Gość, który kładł u mnie glazurę, ostrzegał, że w takich budynkach to powinno się z tym odczekać z 5 lat albo nastawiać się na szybki remoncik.

Edytowane przez Wasylek
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Wasylek napisał:

Norma zwłaszcza w budynkach o konstrukcji żelbetowej. U Ciebie to na razie są mikropęknięcia 😉 Pęknięcia występują zazwyczaj w ścianach wewnętrznych, rzadziej zewnętrznych. Nie chodzi nawet o osiadanie, ale o minimalne ugięcie stropów pomiędzy słupami nośnymi konstrukcji na początku eksploatacji. Ile czasu? Nie ma reguły- u mnie leci już siódmy rok i cały czas coś tam nowego wychodzi. Przez najstarsze pęknięcia niektórzy mieszkańcy nocą widzą ze swojego mieszkania jak włącza się światło na korytarzu...

Większy problem jest gdy trafią się takie pęknięcia w łazience i wszędzie tam, gdzie na ścianach położysz płytki. Położysz duże i z czasem masz pęknięte, właściwie tylko drobna mozaika się obroni. Gość, który kładł u mnie glazurę, ostrzegał, że w takich budynkach to powinno się z tym odczekać z 5 lat albo nastawiać się na szybki remoncik.


Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. 
Rozmawiałem dziś z kolegą który miał pęknięcie na kilka cm szerokości... i podobno wszystko było ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, bergerac napisał:

ja osobiście chory jestem jak widzę akryl w narożnikach :) wg mnie lepiej zrobić porządnie i zaszpachlować na równo i dobrze wyprowadzić narożnik, zwłaszcza jeśli będzie to ogarnięte w ramach gwarancji przez dewelopera.

 

Kupujesz kostki do silikonowania, którymi można także rozprowadzać akryl.

W komplecie są 2 lub 3 kostki, które pozwalają zrobić promień od 1 mm (praktycznie kant) do ok. nawet 12 mm (mocny łuk).

Przy małym promieniu akrylu i zamalowaniu farbą jest dokładnie tak jak chcesz i jednocześnie nie ma tematu pękania naroży.

Edytowane przez Tomo
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Tomo napisał:

 

Kupujesz kostki do silikonowania, którymi można także rozprowadzać akryl.

W komplecie są 2 lub 3 kostki, które pozwalają zrobić promień o 1 mm (praktycznie kant) do ok. nawet 12 mm (mocny łuk).

Przy małym promieniu akrylu i zamalowaniu farbą jest dokładnie tak jak chcesz i jednocześnie nie ma tematu pękania naroży.

Wiem, znam temat :ok: Niemniej jednak tak jak pisałem wcześniej - nie lubię używania akrylu do wypełniania narożników. Wg mnie to amatorska robota, ale nikomu absolutnie przecież nie zabraniam. Zgadzam się też z argumentami kolegi, że szybko, łatwo i tanio. Z drugiej strony kolega może to zrobić w ramach gwarancji, więc ja bym wolał zrobić porządnie.

 

16 godzin temu, janusz napisał:

Tylko taki zaszpachlowany narożnik pod wpływem dylatacji dalej może pękać, a akryl ma pewną elastyczność, wg mnie w rogach (miejscach narażonych na dylatację) bezpieczniej użyć elastycznego spoiwa.

narożnik to wg mnie nie jest miejsce do dylatacji, ale może się mylę. Generalnie dużo pęknięć świadczy o niestarannej realizacji w budynku, ale to niestety norma. Ja co ciekawe w jednym mieszkaniu (ten sam blok, mieszkania obok siebie) nie miałem ani jednego pęknięcia, a w drugim mieszkaniu było duże pęknięcie, które poszło jak schodki po krawędziach pustaków. 

16 godzin temu, Wasylek napisał:

Większy problem jest gdy trafią się takie pęknięcia w łazience i wszędzie tam, gdzie na ścianach położysz płytki. Położysz duże i z czasem masz pęknięte, właściwie tylko drobna mozaika się obroni. Gość, który kładł u mnie glazurę, ostrzegał, że w takich budynkach to powinno się z tym odczekać z 5 lat albo nastawiać się na szybki remoncik.

kurczę, z tym to się jeszcze nigdy u nikogo nie spotkałem, żeby glazura (nawet bardzo duża) pękła wskutek pęknięć tynku pod spodem. Na beton kładł płytki, czy jak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, bergerac napisał:

 

 

narożnik to wg mnie nie jest miejsce do dylatacji, ale może się mylę. Generalnie dużo pęknięć świadczy o niestarannej realizacji w budynku, ale to niestety norma. Ja co ciekawe w jednym mieszkaniu (ten sam blok, mieszkania obok siebie) nie miałem ani jednego pęknięcia, a w drugim mieszkaniu było duże pęknięcie, które poszło jak schodki po krawędziach pustaków. 

kurczę, z tym to się jeszcze nigdy u nikogo nie spotkałem, żeby glazura (nawet bardzo duża) pękła wskutek pęknięć tynku pod spodem. Na beton kładł płytki, czy jak ?


U mojego brata w łazience pękły płytki ( minimalnie) na linii pęknięcia ściany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bergerac napisał:

Wiem, znam temat :ok: Niemniej jednak tak jak pisałem wcześniej - nie lubię używania akrylu do wypełniania narożników. Wg mnie to amatorska robota, ale nikomu absolutnie przecież nie zabraniam. Zgadzam się też z argumentami kolegi, że szybko, łatwo i tanio. Z drugiej strony kolega może to zrobić w ramach gwarancji, więc ja bym wolał zrobić porządnie.

 

narożnik to wg mnie nie jest miejsce do dylatacji, ale może się mylę. Generalnie dużo pęknięć świadczy o niestarannej realizacji w budynku, ale to niestety norma. Ja co ciekawe w jednym mieszkaniu (ten sam blok, mieszkania obok siebie) nie miałem ani jednego pęknięcia, a w drugim mieszkaniu było duże pęknięcie, które poszło jak schodki po krawędziach pustaków. 

kurczę, z tym to się jeszcze nigdy u nikogo nie spotkałem, żeby glazura (nawet bardzo duża) pękła wskutek pęknięć tynku pod spodem. Na beton kładł płytki, czy jak ?

 

Mój glazurnik wszystko kładzie na klej elastyczny (on lubi robić na Ceresicie CM16) i wtedy małe pęknięcia nie powinny się przenieść na płytkę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Mój glazurnik wszystko kładzie na klej elastyczny (on lubi robić na Ceresicie CM16) i wtedy małe pęknięcia nie powinny się przenieść na płytkę.
 
Pójdą na fugę

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.