Skocz do zawartości

Jak podłączyć się z przewodem ochronnym jak go nie mam


Tomo

Rekomendowane odpowiedzi

Doprecyzowuję tytuł.

 

Kilka lat temu w budynku był remont instalacji elektrycznej w częściach wspólnych.

Liczniki zostały skasowane w mieszkaniach i przeniesione do centralnej skrzynki na parterze.

W niej mam tylko licznik i 1 bezpiecznik 20A

Do mieszkania wchodzi kabel 5 x 2,5 mm2

Użyte są tylko 2 przewody - brąz faza, niebieski zero.

3 pozostałe (w tym żółto-zielony ochronny) są niepodłączone.

 

W mieszkaniu mam tylko 2 obwody (założyłem bezpieczniki automatyczne 16A na każdy)

Pierwszy obsługuje wszystkie punkty elektryczne w mieszkaniu (gniazda i punkty świetlne) - jeszcze aluminium o przekroju ok. 2 x 1,5mm2

Drugi (położony jakieś 15-20 lat temu) obsługuje gniazda w łazience i w kuchni - położony jest kabel 3 x 1,5 mm2

 

O pierwszym nie rozmawiamy, bo zostaje tak jak jest - cała instalacja jest na 2 przewodach.

W drugim przypadku (pomieszczenia mokre) zastanawiam się czy da się ten ochronny podłączyć do czegoś :hmm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek wyjaśnijmy jedną sprawę - taka instalacja jawnie łamie przepisy 😉 Nie chcę Cię tu winić, oskarżać ani nic tylko zastanawia mnie jak to spółdzielnia/wspólnota "załatwiła" 😛 Konkretnie chodzi o to, że po przejściu na instalację TN-S (może dokładniej TN-C-S, czyli na końcu masz osobno przewód ochronny PE i neutralny N) nie wolno wracać do układu TN-C (czyli ze wspólnym przewodem ochronno-neutralnym PEN). W wypadku takich remontów w budownictwie wielorodzinnym zaleca się stopniowe przepinanie sieci z TN-C na TN-S w miarę zmian w instalacjach lokatorów. No chyba, że tak włąsnie jest i instalacja ma już poprowadzone przewody ale nie jest przekonfigurowana.

 

A wracając do pytania - jeżeli masz do łazienki pociągnięte przewody 3 żyłowe to w czym problem? Czy też są dwu? Czasem wymagany/zalecany jest osobny dodatkowy przewód ochronny podłączany np. do wanny z masażem itp. Ja bym proponował przynajmniej dać ten przewód 3x2.5, gniazda z bolcem w łazience i może kuchni i różnicówkę 10mA na wejściu. 1.5mm2 też nie jest zgodne ze "standardem", ja wiem, że gniazda w łazience używa się rzadko i te 2000W na suszarkę pociągną (chyba, że razem z pralką to gorzej :p) ale chodzi też o względy wytrzymałości mechanicznej.

Edytowane przez rusala
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rusala napisał:

Na początek wyjaśnijmy jedną sprawę - taka instalacja jawnie łamie przepisy 😉 Nie chcę Cię tu winić, oskarżać ani nic tylko zastanawia mnie jak to spółdzielnia/wspólnota "załatwiła" 😛 Konkretnie chodzi o to, że po przejściu na instalację TN-S (może dokładniej TN-C-S, czyli na końcu masz osobno przewód ochronny PE i neutralny N) nie wolno wracać do układu TN-C (czyli ze wspólnym przewodem ochronno-neutralnym PEN). W wypadku takich remontów w budownictwie wielorodzinnym zaleca się stopniowe przepinanie sieci z TN-C na TN-S w miarę zmian w instalacjach lokatorów. No chyba, że tak włąsnie jest i instalacja ma już poprowadzone przewody ale nie jest przekonfigurowana.

 

Tak jak pisałem - do mieszkania przez ścianę wchodzi mi przewód 5 x 2,5mm2 z czego 2 przewody (L i N) są użyte, a pozostałe (w tym PE) nie.

W samej zewnętrznej skrzynce bezpiecznikowej jest tylko jeden bezpiecznik 20A - różnicówki brak.

Więc zakładam, że ten przewód PE nie jest po drugiej stronie (po stronie skrzynki) do niczego podłączony.

 

2 godziny temu, rusala napisał:

A wracając do pytania - jeżeli masz do łazienki pociągnięte przewody 3 żyłowe to w czym problem? Czy też są dwu? Czasem wymagany/zalecany jest osobny dodatkowy przewód ochronny podłączany np. do wanny z masażem itp. Ja bym proponował przynajmniej dać ten przewód 3x2.5, gniazda z bolcem w łazience i może kuchni i różnicówkę 10mA na wejściu. 1.5mm2 też nie jest zgodne ze "standardem", ja wiem, że gniazda w łazience używa się rzadko i te 2000W na suszarkę pociągną (chyba, że razem z pralką to gorzej :p) ale chodzi też o względy wytrzymałości mechanicznej.

 

Obwód łazienka i kuchnia mam położony 3x1,5mm2 - ale podłączone oczywiście tylko L i N.

Ale przecież mam to na 16A bezpieczniku.

Większego nie założę, bo główny mam 20A.

A 16A to niecałe 4kW - tyle przejdzie bez problemu na 1,5mm2

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, rusala napisał:

Na początek wyjaśnijmy jedną sprawę - taka instalacja jawnie łamie przepisy 😉 Nie chcę Cię tu winić, oskarżać ani nic tylko zastanawia mnie jak to spółdzielnia/wspólnota "załatwiła" 😛 Konkretnie chodzi o to, że po przejściu na instalację TN-S (może dokładniej TN-C-S, czyli na końcu masz osobno przewód ochronny PE i neutralny N) nie wolno wracać do układu TN-C (czyli ze wspólnym przewodem ochronno-neutralnym PEN).

 

I zapewne nie wrócili. Miałem identyczną sytuację w starym bloku. Instalacja części wspólnej została wymieniona na TN-C-S. Ponieważ mieszkania miały instalacje dwuprzewodowe, kiedyś TN-C, po wymianie po prostu nie podłączano PE instalacji wspólnej do PE idących do mieszkań, w których były zostawione niepodłączone za rozdzielnicami. Podłączano tylko N i L. Gdy wymieniłem w lokalach instalacje na trójprzewodowe z różnicówkami, sam łączyłem PE za licznikami na klatce schodowej. Wisiały w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Tomo napisał:

Doprecyzowuję tytuł.

 

Kilka lat temu w budynku był remont instalacji elektrycznej w częściach wspólnych.

Liczniki zostały skasowane w mieszkaniach i przeniesione do centralnej skrzynki na parterze.

W niej mam tylko licznik i 1 bezpiecznik 20A

Do mieszkania wchodzi kabel 5 x 2,5 mm2

Użyte są tylko 2 przewody - brąz faza, niebieski zero.

3 pozostałe (w tym żółto-zielony ochronny) są niepodłączone.

 

W mieszkaniu mam tylko 2 obwody (założyłem bezpieczniki automatyczne 16A na każdy)

Pierwszy obsługuje wszystkie punkty elektryczne w mieszkaniu (gniazda i punkty świetlne) - jeszcze aluminium o przekroju ok. 2 x 1,5mm2

Drugi (położony jakieś 15-20 lat temu) obsługuje gniazda w łazience i w kuchni - położony jest kabel 3 x 1,5 mm2

 

O pierwszym nie rozmawiamy, bo zostaje tak jak jest - cała instalacja jest na 2 przewodach.

W drugim przypadku (pomieszczenia mokre) zastanawiam się czy da się ten ochronny podłączyć do czegoś :hmm:

 

Najbezpieczniej to wziąć sobie elektryka do podpięcia 

Nie jest ani to najtańsze rozwiązanie ani najprostsze ale najbardziej bezpieczne 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, 4thelement napisał:

Najbezpieczniej to wziąć sobie elektryka do podpięcia 

Nie jest ani to najtańsze rozwiązanie ani najprostsze ale najbardziej bezpieczne 

 

Pod warunkiem, że kumatego. Mnie najpierw "wspólnotowy" wmawiał, że mam PE podłączony aż do rozdzielnicy w domu, póki mu nie pokazałem brutalnie, że nie - zwierając go z fazą. Oczywiście nic się nie stało, bo drugi koniec wisiał w powietrzu za licznikiem w skrzynce na klatce schodowej. Co wcześniej sprawdziłem podłączając żarówkę 100W między L i PE.

 

Potem mi wmawiał, że do różnicówki nie trzeba PE, bo ona będzie i bez niego działała. Owszem, ale i tak i nie. Zadziała, jeżeli powyżej 30mA przepłynie przez człowieka od np. upływu na obudowę lodówki do kaloryfera, za który się złapie (instalacja CO jest stalowa i uziemiona, wodkan już jest plastikowy). Natomiast nie zadziała w razie upływu do obudowy (lub innego), zanim dojdzie do porażenia.

 

Ostatecznie innogy dało zgodę na zdjęcie licznika, co było konieczne, bo w jednym z mieszkań przewody PE od części wspólnej i do mieszkania były długie i zakręcone w precle (ze sobą niepołączone) i nie dało się ich, jak w innym, wyciągnąć zza płyty montażowej licznika szczypcami i połączyć w przewidzianej do tego barecie w skrzynce. Przy okazji wyszła ciekawostka - przy ostatniej zmianie licznika monter innogy zapomniał dokręcić śrub na zaciskach - przewody siedziały kompletnie luzem, wypadły przy odkręceniu licznika od tablicy (bo w zasadzie to tylko trzeba było go odchylić, żeby się do PE dostać. Każdy zacisk ma standardowo dla bezpieczeństwa dwie śruby i ani jedna z w sumie ośmiu nie była dokręcona.

 

Z ciekawości, gdy wymieniałem starą gutaperkową instalację w Bergmanach (działającą i "sprawną"), to na początek zrobiłem eksperyment - podpiąłem różnicówkę. Upływy w instalacji były takie, że od razi waliła, jeszcze nie mając doprowadzonego PE. Wystarczyło do wyjścia różnicówki podłączyć dowolny jeden przewód L lub N. Takie instalacje spokojnie przechodziły "przeglądy pięcioletnie".

 

Z tymi przeglądami też było ciekawie, bo przyszedł łepek z cielęcą panienką do notowania, on wtykał przyrząd w gniazdo i podawał jej odczyty (nie umiejąc wyjaśnić, co tak naprawdę mierzy ;] ), ale miał problem ze zorientowaniem się, że lampka sygnalizacyjna zasilania w module nie jest bezpiecznikiem, co to jest tablicowe gniazdo elektryczne (też modułowe), a różnicówkę chciał zapisać jako "dwa bezpieczniki" ;]

 

Niedługo kolejny przegląd, ciekaw jestem, czy podobnych mułów przyślą ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, KYRTAP napisał:

Tak czytam i się zastanawiam co autor wątku chce zrobić.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

5 godzin temu, bercikh napisał:

Zakładam, że chce podłączyć do czegoś przewód żółtozielony.

 

Dokładnie tak - zastanawiam się do czego podłączyć przewód PE w mieszkaniu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał:

 

 

Dokładnie tak - zastanawiam się do czego podłączyć przewód PE w mieszkaniu.

 

 

 

Przewód PE w mieszkaniu łączysz z przewodem PE wchodzącym do mieszkania i koniec tematu - co z czym połączyć.

Inny temat to czy przewód PE wchodzący do mieszkania jest uziemiony w punkcie rozdziału - skoro jest to nowa instalacja po modernizacji to na 99 % będzie uziemiony.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mikomir napisał:

Przewód PE w mieszkaniu łączysz z przewodem PE wchodzącym do mieszkania i koniec tematu - co z czym połączyć.

Inny temat to czy przewód PE wchodzący do mieszkania jest uziemiony w punkcie rozdziału - skoro jest to nowa instalacja po modernizacji to na 99 % będzie uziemiony.

 

No właśnie nie mam pojęcia co się dzieje po drugiej stronie przewodu PE (w zbiorczej skrzynce).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Tomo napisał:

 

No właśnie nie mam pojęcia co się dzieje po drugiej stronie przewodu PE (w zbiorczej skrzynce).

 

Na 99 % procent "po drugiej stronie" wszystko jest OK, skoro była przeprowadzona modernizacja instalacji. Zadzwoń do wspólnoty i się upewnij.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mikomir napisał:

Na 99 % procent "po drugiej stronie" wszystko jest OK, skoro była przeprowadzona modernizacja instalacji. Zadzwoń do wspólnoty i się upewnij.

 

Niestety wspólnota jest bardzo niewielka (20 mieszkań, w większości starsi ludzie) i nie mają o niczym pojęcia.

Z kolei firma zarządzająca nie ma takich dokumentów i odsyła do wspólnoty.

 

Ale spróbuję uzyskać od nich kontakt do firmy, która robiła ten remont - w końcu jakaś dokumentacja powinna po tym zostać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał:

Z kolei firma zarządzająca nie ma takich dokumentów i odsyła do wspólnoty.

To dość dziwne. Bo to z reguły Zarządca w imieniu wspólnoty realizuje takie remonty i wszystkie dokumenty są u niego a nie w zarządzie wspólnoty. Ale może Twój zarządca i wspólnota ma inna politykę.

 

:)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie to miałem na myśli - tak naprawdę nie wiadomo co kto tam narobił i czy aby na pewno poprawnie. Oczywiście może tak być, że do mieszkań, w których jest instalacja dwuprzewodowa poprowadzony przewód PE jest odłączony no i ok, ma to chyba największy sens. Problem w tym, że podłączenie PE (przy założeniu, że zostanie dopięty w rozdzielnicy budynkowej, uziemiony i tak dalej) jedynie na wybrane obwody tworzy nienormatywną instalację. Taki bałagan może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji jeżeli ktoś w przyszłości nie będzie świadomy takiej kombinacji. Rozumiem chęć poprawy bezpieczeństwa w pomieszczeniach mokrych ale niestety najlepszym wyjściem byłaby wymiana także pozostałych przewodów, żeby uniknąć powyższego problemu.

 

A co do 16A na 1,5mm2 to nie jest "bez problemu". Takie obciążenie można sobie puścić przez 1,5mm2 ale na 5 minut. Także samo zabezpieczenie może nie zadziałać poprawnie (już nie zagłębiając się w szczegóły). Ja wiem, że przez lata takie instalacje działały i działają nadal co nie znaczy, że jest to poprawne, bezproblemowe i bezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, rusala napisał:

I właśnie to miałem na myśli - tak naprawdę nie wiadomo co kto tam narobił i czy aby na pewno poprawnie. Oczywiście może tak być, że do mieszkań, w których jest instalacja dwuprzewodowa poprowadzony przewód PE jest odłączony no i ok, ma to chyba największy sens. Problem w tym, że podłączenie PE (przy założeniu, że zostanie dopięty w rozdzielnicy budynkowej, uziemiony i tak dalej) jedynie na wybrane obwody tworzy nienormatywną instalację. Taki bałagan może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji jeżeli ktoś w przyszłości nie będzie świadomy takiej kombinacji. Rozumiem chęć poprawy bezpieczeństwa w pomieszczeniach mokrych ale niestety najlepszym wyjściem byłaby wymiana także pozostałych przewodów, żeby uniknąć powyższego problemu.

 

A co do 16A na 1,5mm2 to nie jest "bez problemu". Takie obciążenie można sobie puścić przez 1,5mm2 ale na 5 minut. Także samo zabezpieczenie może nie zadziałać poprawnie (już nie zagłębiając się w szczegóły). Ja wiem, że przez lata takie instalacje działały i działają nadal co nie znaczy, że jest to poprawne, bezproblemowe i bezpieczne.

 

Rozjaśniam.

 

Tak wyglądała "skrzynka bezpiecznikowa" w momencie kiedy ją przejąłem.

Były wkręcone 2 topikowe bezpieczniki 25A

Na dole w centralnej skrzynce był 1 bezpiecznik 20A i to on mi wywalił w momencie zwarcia.

 

IMG_1537.jpg.30a78b634c2cf3cfdc6c66901b88c85b.jpg

 

IMG_1538.jpg.51c1f26220f2fbbc31e615241c953af9.jpg

 

Ten przewód wchodzący przez ścianę to kabel 5x2,5mm2 doprowadzony po remoncie zewnętrznej instalacji.

Na dole widać stare przewody doprowadzające - te luzem w szmacianym oplocie.

Chodziło mi o to, żeby jakoś dowiedzieć się czy on jest przypięty gdzieś na drugim końcu - przez skrzynkę do jakiegoś uziomu.

Czy można wywołać jakiś przepływ, żeby się o tym przekonać ? (ale jednocześnie też, żeby nie wywalić jakiegoś centralnego bezpiecznika na budynek, bo mu się sąsiedzi zbuntują).

 

2 mieszkaniu mam 2 obwody.

 

Pierwszy (oryginał z lat 50-tych) obsługuje całe mieszkanie (oświetlenia i gniazda) poza łazienką i kuchnią.

Jest poprowadzony na 2 przewodach aluminiowych. Są to dwa osobne czarne przewody w rurkach Bergmana, w niektórych końcówkach (przy gniazdach i łącznikach) przewody są w szmacianym oplocie.

Ten obwód zostawiłem bez zmian, bo na nim nie będzie wielkich obciążeń i nie zamierzałem pruć ścian.

Aktualnie zabezpieczony automatem B16 (przypomnę, że poprzednio pracował na topiku 25A) - może zmienić dla bezpieczeństwa przewodów na B10 ?

 

Natomiast drugi obwód jest położony ok. 20 lat temu.

Jest to przewód 3x1,5mm2, w skrzynce podłączone jest tylko L i N (na zdjęciu to ten przewód przychodzący z lewej na górze).

I chodziło mi o to, żeby z tym obwodem zrobić porządek - tzn. połączyć przewód PE obwodu z przewodem PE wchodzącym do mieszkania.

Samego przewodu nie będę wymieniał, bo wiązałoby się to z dużym pruciem ścian.

Ten zabezpieczony automatem B16.

 

 

Aktualnie wygląda to tak:

 

IMG_1637.jpg.ef63675b72810ca944195e1f7ed48f7e.jpg

Edytowane przez Tomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał:

Chodziło mi o to, żeby jakoś dowiedzieć się czy on jest przypięty gdzieś na drugim końcu - przez skrzynkę do jakiegoś uziomu.

Weź zwykły multimetr i zobacz czy jest napięcie między PE a fazą, jeśli będzie zero to masz pewność że PE nie jest połączone z uziomem.

Jak coś wskaże to trzeba szukać dalej.... ale lepiej zadzwonić po konserwatora, powinniście takiego mieć.

Edytowane przez ccLot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ccLot napisał:

Weź zwykły multimetr i zobacz czy jest napięcie między PE a fazą, jeśli będzie zero to masz pewność że PE nie jest połączone z uziomem.

Jak coś wskaże to trzeba szukać dalej.... ale lepiej zadzwonić po konserwatora, powinniście takiego mieć.

 

Ok to dla mnie jasne.

Co ustawiam na mierniku ?

Pomiar napięcia AC w zakresie do 500V ?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.03.2021 o 01:25, rusala napisał:

Taki bałagan może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji jeżeli ktoś w przyszłości nie będzie świadomy takiej kombinacji.

 

Raczej będzie nieświadomy na tyle, że nie powinien się brać za instalacje w ogóle, bo w innym wypadku sprawdzi PE. I to nie tylko na sposoby tu opisane, ale także wizualnie po stronie początkowej, kiedyś miałem niby poprawne, tylko nie przykręcone do barety, a "oparte" odizolowanym końcem o uziemiony element rozdzielnicy.

 

W ubiegłym roku trafiłem na licznik ZE, w którym monter z pośpiechu czy roztargnienia nie dokręcił ani jednej z ośmiu śrub zacisków (licznik jednofazowy, po dwie śruby na zacisk) - instalacja kilka lat działała po obciążeniami 2-3 kW i nic się nie działo, przewody "zglejowały" do tulej zacisków. Dopiero gdy przy pewnych działaniach mocniej poruszyłem licznikiem, odpadły i przy ruszaniu licznikiem "mieszkanie mrugało", ale dalej nie przy obciążeniach, znowu się glejowało. A znajomemu się w centrum Warszawy o mało przez identyczną niedoróbę mało sklep z ciuchami nie spalił, bo miał większe obciążenia i poszedł ogień w rozdzielnicy pełnej pajęczyn i kurzu. Na szczęście w ciągu dnia, gdy personel był na miejscu i zadziałał. Niedawno się dowiedziałem, że podobno operator eksperymentował ze studentami, żeby było taniej, ale się jednak wycofał, bo takich wtop było sporo.

 

W dniu 19.03.2021 o 01:25, rusala napisał:

 

A co do 16A na 1,5mm2 to nie jest "bez problemu". Takie obciążenie można sobie puścić przez 1,5mm2 ale na 5 minut.

 

Tudzież na "15 cm" ;]

 

W dniu 19.03.2021 o 01:25, rusala napisał:

Także samo zabezpieczenie może nie zadziałać poprawnie (już nie zagłębiając się w szczegóły). Ja wiem, że przez lata takie instalacje działały i działają nadal co nie znaczy, że jest to poprawne, bezproblemowe i bezpieczne.

 

Oczywiście, choć nie oznacza natychmiastowej konieczności zaistnienia katastrofy. Tak samo, jak widywałem palenie się prawidłowo zabezpieczonych instalacji o prawidłowych przekrojach, bo siadały złączki czy gniazda - czy to ze starości, czy przez nieprawidłowe założenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.