Skocz do zawartości

Terminy badania technicznego przyczep kempingowych - dla wszystkich logiczne?


MARS

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem fabrycznie nową przyczepę kempingową. Wszystkie, które mają powyżej 750 kg, są "przyczepami specjalnymi" i dostają ważność badań tylko na 1 rok. Nie tak, jak w przypadku aut: pierwszy przegląd po 3 latach, drugi po 2, a następnie co roku. 

Oczywiście dowód rejestracyjny jest taki sam, a dokładnie to ilość miejsc na pieczątki diagnosty jest taka sama. "Brawo!" - kolejny biznesik na wyciąganie kasy od podatnika.

Do tego dochodzi "grzebanie" w przepisach odnośnie terminu, w jakim musimy ten przegląd wykonać. Przyczepę odebrałem od dealera w lutym i co roku trzeba będzie "targać ją w śniegu" do diagnosty.

Polska 🤣   

Edytowane przez MARS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nie wprowadzą zmian o przeglądach (kto by się teraz tym zajmował), poczekasz se od lutego do kiedy Ci pasuje i przegląd zrobisz.

Przez 6 lat może ogarną się z ilością pieczątek.

Swoja drogą nie wiem czemu nie dopuszczą stemplowania tych przeważnie wolnych u wszystkich stron w DR.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, volf6 napisał:

Tymi rubrykami to się już nikt chyba nie przejmuje, przecież dowodu wozić nie trzeba.

Ile OC jest od takiej przyczepy, bo tu jest chyba jeszcze lepszy biznesik na wyciąganie kasy?:)

 

Oczywiście, że trzeba wozić DR.

OC wyszło jakieś 50 zł na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MARS napisał:

Oczywiście, że trzeba wozić DR.

Jeżdżąc po kraju?8]

 

5 minut temu, MARS napisał:

OC wyszło jakieś 50 zł na rok

To i tak sporo biorąc pod uwagę, ze możliwość szkody likwidowanej z OC przyczepy jest w zasadzie zerowa.

Edytowane przez volf6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując przyczepę kempingową nie będę się ograniczał do jednego kraju, więc DR muszę mieć. Zaświadczenie od diagnosty jest dwujęzyczne? Gdyby było, to może by je honorowano w innych krajach. Ale i tak wolę zapłacić te 70 zł na nowy. Skoro muszę 😁.

 

Pewnie cofając przyczepą, to ona może być "sprawcą", więc koszty mogą być bardzo wysokie. Uważam, że taka składka jest niska.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, MARS napisał:

Pewnie cofając przyczepą, to ona może być "sprawcą", więc koszty mogą być bardzo wysokie. Uważam, że taka składka jest niska. 

Tylko wtedy gdy będziesz ją cofał ręcznie:hehe:

Wszystkie zdarzenia w ruchu, nawet urwanie przyczepy są likwidowane z OC holownika więc składka za samą przyczepkę jest wysoka:skromny:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, volf6 napisał:

Tylko wtedy gdy będziesz ją cofał ręcznie:hehe:...

 

Pewnie nie raz będę tak robił. A że nie będę miał movera, to różnie może być 😁.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MARS napisał:

... "Brawo!" - kolejny biznesik na wyciąganie kasy od podatnika.

Do tego dochodzi "grzebanie" w przepisach odnośnie terminu, w jakim musimy ten przegląd wykonać. Przyczepę odebrałem od dealera w lutym i co roku trzeba będzie "targać ją w śniegu" do diagnosty.

Polska 🤣   

Nie wiem, co taki zdziwiony, zawsze tak było.

Ja, dopóki nie ma kar za brak przeglądu (ma to jednak nie dotyczyć np. przyczep camp.), robię go zawsze przed pierwszym wyjazdem, czyli w sezonie. Nigdy nie targam w śniegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Adamro napisał:

Nie wiem, co taki zdziwiony, zawsze tak było.

Ja, dopóki nie ma kar za brak przeglądu (ma to jednak nie dotyczyć np. przyczep camp.), robię go zawsze przed pierwszym wyjazdem, czyli w sezonie. Nigdy nie targam w śniegu.

A musi tak być? Co się takiego dzieje z nową przyczepą, że musi mieć pierwszy przegląd już po roku, a nie tak samo, jak auta? Co sprawdza diagnosta w takiej przyczepie?

 

Chcieli wprowadzić przepis, że jak nie zrobisz przeglądu w terminie, to będziesz musiał jechać do "specjalnej" stacji. Nie wprowadzą? Na pewno? 🧐

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, MARS napisał:

...

 

Chcieli wprowadzić przepis, że jak nie zrobisz przeglądu w terminie, to będziesz musiał jechać do "specjalnej" stacji. Nie wprowadzą? Na pewno? 🧐

I podwójna stawka. Ma wejść od przyszłego roku, ale jest szansa, że znowu będzie poślizg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując przyczepę kempingową nie będę się ograniczał do jednego kraju, więc DR muszę mieć. Zaświadczenie od diagnosty jest dwujęzyczne? Gdyby było, to może by je honorowano w innych krajach. Ale i tak wolę zapłacić te 70 zł na nowy. Skoro muszę .
 
Pewnie cofając przyczepą, to ona może być "sprawcą", więc koszty mogą być bardzo wysokie. Uważam, że taka składka jest niska.  
W tym przypadku potrącają z samochodu i przyczepy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MARS napisał:

Co sprawdza diagnosta w takiej przyczepie?

to co w każdej - nr i tabliczkę znamionową , hamulce ,światła , stan zawieszenia i ramy nośnej.

 

Godzinę temu, MARS napisał:

A musi tak być? Co się takiego dzieje z nową przyczepą, że musi mieć pierwszy przegląd już po roku

widzisz - przyczepy kempingowe są używane sezonowo . często po długim , zimowym postoju nie działają poprawnie hamulce ( coś się zastoi , przyrdzewieje , nie łączy instalacja elektryczna . większość użytkowników sama sobie przed sezonem to ogarnie ale jest częśc  mająca to w d...e . zapina przyczepę i jedzie nie sprawdzając czy wszystkie światła świecą i czy hamulec działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, piter19731 napisał:

... 

widzisz - przyczepy kempingowe są używane sezonowo . często po długim , zimowym postoju nie działają poprawnie hamulce ( coś się zastoi , przyrdzewieje , nie łączy instalacja elektryczna... 

 

Takie rzeczy dzieją się w trzyletniej przyczepie? Ba, już w rocznej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był kiedyś zapis że jak zrobisz badanie przed a nie po terminie ( mówię o sytuacji że Ci się miejsce na pieczątki kończy) i do WK też trafisz tam w jakimś okresie to składając wniosek o wymianę DR na nowy bo Ci się miejsce na pieczątki skończyło składało się podanie a coś tam i urzędnik mógł zrobić adnotacje w starym dowodzie typu 'brak miejsc" i wymiana nie kosztowała 70 tylko 40 coś... Wstawiałem nawet jakieś foto z gazety z podstawą prawną że 2 lata temu.... Nigdy nie przerabiałem w praktyce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, piter19731 napisał:

to co w każdej - nr i tabliczkę znamionową , hamulce ,światła , stan zawieszenia i ramy nośnej.

 

widzisz - przyczepy kempingowe są używane sezonowo . często po długim , zimowym postoju nie działają poprawnie hamulce ( coś się zastoi , przyrdzewieje , nie łączy instalacja elektryczna . większość użytkowników sama sobie przed sezonem to ogarnie ale jest częśc  mająca to w d...e . zapina przyczepę i jedzie nie sprawdzając czy wszystkie światła świecą i czy hamulec działa

Jesteś pewien, że diagnosta sprawdza hamulce? Widziałeś coś takiego czy tak Ci się tylko wydaje?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, MARS napisał:

 

Do tego dochodzi "grzebanie" w przepisach odnośnie terminu, w jakim musimy ten przegląd wykonać. Przyczepę odebrałem od dealera w lutym i co roku trzeba będzie "targać ją w śniegu" do diagnosty.

Polska 🤣   

 

Przepis o ile wiem to jeszcze nie obowiązuje, więc za rok pojedziesz w maju czy kiedy tam planujesz i będziesz miał z głowy

Inna opcja to co rok miesiąc przedłużać, bo karać mieli jak przekroczysz 30dni ?

Moja pierwszą rejestrację też miała w lutym, ale powoli doszliśmy do maja

Teraz tylko OC mam w lutym, a przegląd w maju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MARS napisał:

Kupując przyczepę kempingową nie będę się ograniczał do jednego kraju, więc DR muszę mieć. Zaświadczenie od diagnosty jest dwujęzyczne? Gdyby było, to może by je honorowano w innych krajach. Ale i tak wolę zapłacić te 70 zł na nowy. Skoro muszę 😁.

 

Nie jest

Ale za granicą nie ogarniają, ja na świstku przejechałem pół Europy ;)

Grek tylko wypatrzył że data w DR jest nie halo i wtedy pokazałem świstek z pieczątka tego samego diagnosty i aktualną datą 

i łykną 😎

ale nie polecam, bo jest to jednak ryzyko że ktoś się doczepi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Igorek napisał:

W jaki sposób sprawdza hamulce? Na rolkach?

 

Dokładnie, tak samo jak w aucie

Sprawdzany jest hamulec najazdowy i "ręczny"

czasem idą na łatwiznę i tylko ręczny

Prawidłowa kontrola hamulca jest dość skomplikowana, powinno się mierzyć nacisk na suwadło i obserwować siłę hamowania kół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Koonrad napisał:

 

Dokładnie, tak samo jak w aucie

Sprawdzany jest hamulec najazdowy i "ręczny"

czasem idą na łatwiznę i tylko ręczny

Prawidłowa kontrola hamulca jest dość skomplikowana, powinno się mierzyć nacisk na suwadło i obserwować siłę hamowania kół

No to jestem pod wrażeniem bo ja się nie spotkałem aby komukolwiek się chciało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, volf6 napisał:

Tylko wtedy gdy będziesz ją cofał ręcznie:hehe:

Wszystkie zdarzenia w ruchu, nawet urwanie przyczepy są likwidowane z OC holownika więc składka za samą przyczepkę jest wysoka:skromny:

 

Podobną bzdurą jest sytuacja, gdy holujesz inny pojazd na lince a on skręci i walnie w stojące na poboczu auto. Przecież to nie kierowca auta holującego yebnął tylko kierowca auta holowanego. No nie głąby stanowią w tym kraju prawo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Igorek napisał:

No to jestem pod wrażeniem bo ja się nie spotkałem aby komukolwiek się chciało. 

 U mnie zawsze sprawdzają, fakt że chyba tylko 2x tym przyrządem, a tak to po prostu na rolki i cofam, potem ręczny, szarpaki i światła

Gdyby nie sprawdził, to bym się upomniał, sprzęt ma być pewny jak jedziesz na drugi koniec EU 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Koonrad napisał:

 U mnie zawsze sprawdzają, fakt że chyba tylko 2x tym przyrządem, a tak to po prostu na rolki i cofam, potem ręczny, szarpaki i światła

Gdyby nie sprawdził, to bym się upomniał, sprzęt ma być pewny jak jedziesz na drugi koniec EU 

 

Ja póki miałem rejestrowaną w PL to byłem w 3 miejscach. Zawsze był nacisk na sprawdzenie VIN, przy okazji światła i tyle. Nigdzie nie chcieli nawet sprawdzać hamulców. Od nikogo do tej pory nie słyszałem też aby hamowana przyczepa przechodziła poważny przegląd. Zawsze było, że BT=pieczątka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Igorek napisał:

Ja póki miałem rejestrowaną w PL to byłem w 3 miejscach. Zawsze był nacisk na sprawdzenie VIN, przy okazji światła i tyle. Nigdzie nie chcieli nawet sprawdzać hamulców. Od nikogo do tej pory nie słyszałem też aby hamowana przyczepa przechodziła poważny przegląd. Zawsze było, że BT=pieczątka.

 

A ty masz kemping czy bagażówkę ?

Jak rozmawiam ze znajomymi to kempingi raczej sprawdzają

Może zależy też od rejonu 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, MARS napisał:

Takie rzeczy dzieją się w trzyletniej przyczepie? Ba, już w rocznej? 

Nie wiem jak w przyczepach kempingowych, ale w tych lekkich światła to jakaś masakra.

Mam marketową przyczepkę z 2018 i ciągle walczę ze światłami.

Chyba zmienię całe lampy, bo gorszego gównolitu producent zrobić już chyba nie dał rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Danielpoz. napisał:

Oczywiście je#li ktoś dużo jezdzi. 

 

Masz błąd w DR bo przegląd masz ważny 3 lata i tak jest we wszystkich nowych przyczepach. 

 

Jak kupię nowy samochód, to z automatu dostaję przegląd na 3 lata i mogę go sobie zostawić w ogródku. Potem kolejny przegląd po 2 latach. Dlaczego przyczepa kempingowa ma na rok, skoro oba pojazdy tak samo mogą sobie stać bezczynnie?

Nie mam błędu w DR - tak mówi diagnosta i pracownik wydziału komunikacji. Chętnie ich zastrzelę jakimś przepisem - podpowiesz jakąś podstawę prawną w temacie tego, co piszesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Koonrad napisał:

 

Przepis o ile wiem to jeszcze nie obowiązuje, więc za rok pojedziesz w maju czy kiedy tam planujesz i będziesz miał z głowy

Inna opcja to co rok miesiąc przedłużać, bo karać mieli jak przekroczysz 30dni ?

Moja pierwszą rejestrację też miała w lutym, ale powoli doszliśmy do maja

Teraz tylko OC mam w lutym, a przegląd w maju

 

Skoro ktoś przy tym grzebie, to coś mi się mocno zdaje, że w końcu wejdzie w życie. Kiedyś zaprowadziłem motocykl na przegląd wbijany do DR ze 2 miesiące po terminie i diagnosta wpisał, że kolejny za 10 m-cy. Coś się zmieniło?

Edytowane przez MARS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koonrad napisał:

 

A ty masz kemping czy bagażówkę ?

Jak rozmawiam ze znajomymi to kempingi raczej sprawdzają

Może zależy też od rejonu 

 

Miałem wtedy kempingową. Ze znajomymi co mieli lawety ta sama sprawa: VIN + światła i jest stempelek. Może warto sprecyzować, że chodziło o Lubelszczyznę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, ZUBERTO napisał:

Nie wiem jak w przyczepach kempingowych, ale w tych lekkich światła to jakaś masakra.

Mam marketową przyczepkę z 2018 i ciągle walczę ze światłami...

Przyczepa kempingowa kosztuje kilkadziesiąt tysięcy, a nie kilka, więc nie porównujmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, MARS napisał:

 

Jak kupię nowy samochód, to z automatu dostaję przegląd na 3 lata i mogę go sobie zostawić w ogródku. Potem kolejny przegląd po 2 latach. Dlaczego przyczepa kempingowa ma na rok, skoro oba pojazdy tak samo mogą sobie stać bezczynnie?

Nie mam błędu w DR - tak mówi diagnosta i pracownik wydziału komunikacji. Chętnie ich zastrzelę jakimś przepisem - podpowiesz jakąś podstawę prawną w temacie tego, co piszesz?

Jeszcze raz-przyczepy też mają na 3 lata a później na 2. 

Nie wiem czemu Ty masz na rok😲

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Danielpoz. napisał:

Jeszcze raz-przyczepy też mają na 3 lata a później na 2. 

Nie wiem czemu Ty masz na rok😲

 

No to "jeszcze raz" (cytując kolegę) - przyczepa kempingowa ma każdy przegląd co roku - takie info dostałem od diagnosty i w urzędzie komunikacji. 

Znalazłem coś takiego: 

 

Dziennik Ustaw. Rozdział 3 - Badania techniczne pojazdów - Prawo o ruchu drogowym.

5.  Okresowe badanie techniczne pojazdu przeprowadza się corocznie, z zastrzeżeniem ust. 6-10.
6.  Okresowe badanie techniczne samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, motocykla lub przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, następnie przed upływem 5 lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż 2 lata od dnia przeprowadzenia poprzedniego badania technicznego, a następnie przed upływem kolejnego roku od dnia przeprowadzenia badania. Nie dotyczy to pojazdu przewożącego towary niebezpieczne, taksówki, pojazdu samochodowego konstrukcyjnie przeznaczonego do przewozu osób w liczbie od 5 do 9, wykorzystywanego do zarobkowego transportu drogowego osób, pojazdu marki "SAM", pojazdu zasilanego gazem, pojazdu uprzywilejowanego oraz pojazdu używanego do nauki jazdy lub egzaminu państwowego, które podlegają corocznym badaniom technicznym.
 
Może o to chodzi? Przyczepa kempingowa ma instalację gazową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Igorek napisał:

Jesteś pewien, że diagnosta sprawdza hamulce? Widziałeś coś takiego czy tak Ci się tylko wydaje?

za siebie ręczę a za innych diagnostów ręczyć nie mogę niestety . moja wcześniejsza uwaga nie jest wyssana z palca tylko z życia ( niestety )

 

Godzinę temu, Danielpoz. napisał:

Jeszcze raz-przyczepy też mają na 3 lata a później na 2. 

to prawda , art 81 . pkt 6  ustawy PoRD

5. Okresowe badanie techniczne pojazdu przeprowadza się corocznie, z zastrzeżeniem ust. 6–10.
6. Okresowe badanie techniczne samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, motocykla lub przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, następnie przed upływem 5 lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż 2 lata od dnia przeprowadzenia poprzedniego badania technicznego, a następnie przed upływem kolejnego roku od dnia przeprowadzenia badania. Nie dotyczy to pojazdu przewożącego towary niebezpieczne, taksówki, pojazdu samo-chodowego konstrukcyjnie przeznaczonego do przewozu osób w liczbie od 5 do 9, wykorzystywanego do zarobkowego transportu drogowego osób, pojazdu marki „SAM”, pojazdu zasilanego gazem, pojazdu uprzywilejowanego oraz pojazdu używanego do nauki jazdy lub egzaminu państwowego, które podlegają corocznym badaniom technicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Koonrad napisał:

czasem idą na łatwiznę

właśnie - do badania skuteczności hamulca najazdowego służy specjalny przyrząd.

 

10 minut temu, MARS napisał:

Przyczepa kempingowa ma instalację gazową.

chodzi i zasilanie silnika a nie kuchni .

 

11 minut temu, MARS napisał:

przyczepa kempingowa ma każdy przegląd co roku

samochód kempingowy - kamper tak bo to samochód specjalny ( nie jest wyszczególniony w pkt 6 art 81 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ZUBERTO napisał:

ale w tych lekkich światła to jakaś masakra.

Mam marketową przyczepkę z 2018 i ciągle walczę ze światłami.

może przyczepka podskakuje i otrząsa żarówki ?  może warto kupić ledowe lampy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, piter19731 napisał:

może przyczepka podskakuje i otrząsa żarówki ?  może warto kupić ledowe lampy

Otrząsa, w sensie że drucik się przerywa od wstrząsów?

To nie to.

Gniazda żarówek a właściwie ciężko to gniazdami nazwać, są tak zrobione, że przy wstrząsach przyczepki żarówka "w nich lata".

Pewnie LED byłby wyjściem, ale że jest używana 1-2x na rok to człowiek się naklnie, a potem zapomnina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Danielpoz. napisał:

Instalacja gazowa nie jest sprawdzana przez diagnostę z SKP. 

 

Ktoś gdzieś popełnił błąd i tyle. 

 

Dlatego napisałem, że może im chodzi ogólnie o instalację gazową. Pewnie tak to interpretują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, piter19731 napisał:

...chodzi i zasilanie silnika a nie kuchni .

 

samochód kempingowy - kamper tak bo to samochód specjalny ( nie jest wyszczególniony w pkt 6 art 81 )

 

Jesteś diagnostą? Zostaje mi wizyta u szefa wydziału komunikacji i zweryfikowanie jego wiadomości, bo to WK tak wpisał w DR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, piter19731 napisał:

... widzisz - przyczepy kempingowe są używane sezonowo . często po długim , zimowym postoju nie działają poprawnie hamulce ( coś się zastoi , przyrdzewieje , nie łączy instalacja elektryczna . większość użytkowników sama sobie przed sezonem to ogarnie ale jest częśc  mająca to w d...e . zapina przyczepę i jedzie nie sprawdzając czy wszystkie światła świecą i czy hamulec działa

 

Dlaczego najpierw to napisałeś, odnosząc się do pierwszego przeglądu fabrycznie nowej przyczepy, zamiast od razu napisać, że WK popełnił błąd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, piter19731 napisał:

ale przyczepa nie ma silnika ,nie ma więc zasilania gazowego . tu chodzi o rodzaj paliwa do silnika

 

 

To pewnie urzędniczka przyjęła, że skoro jest instalacja gazowa, to ma być tylko na rok. Gdyby jej napisali, że "silnika zasilanego gazem", to by inaczej napisała. A tak, to napisali jej: "pojazdu zasilanego gazem" i uruchomiło się kreatywne myślenie urzędniczki hehe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak  jakoś wyszło . uważem ,że przyczepy lekkie ( do 750 kg DMC ) też powinny okresowo przechodzić badania techniczne , może nie co rok ( tak jak kiedyś było z motorowerami - były bezterminowe a teraz mają co 2 lata )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MARS napisał:

To pewnie urzędniczka przyjęła, że skoro jest instalacja gazowa,

czy gdzieś w homoo jest adnotacja o gazie ?  przecież rubryki o zasilaniu w przyczepie powinny byc puste , co ma wpisane w DR w polu P.3 ? kreski więc zasilania brak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MARS napisał:

że skoro jest instalacja gazowa,

czy mogę na priv prosić o homo przyczepki i ew oświadczenie do rejestracji . dane vin i prywatne można zasłonić , chodzi mi bardziej o masy i takie tam techniczne dane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.