Fotowoltanika, ile zapłaci nam energetyka za sprzedany "prąd"

[Gienek]

Nie wiem czy to właściwe miejsce na takie pytanie, jeśli nie to proszę moderatora o przeniesienie wątku we właściwe miejsce.

Coraz więcej sąsiadów zakłada panele fotowoltaiczne i powoli zastanawiam się czy i mi nie skusić się.

Ile tak naprawdę odlicza nam energetyka od rachunku za sprzedaną energię elektryczną? Czy może tak się zdarzyć, że jeśli sprzedalibyśmy odpowiednio dużo energii elektrycznej to rachunek za energię elektryczną który płacimy dla dostawcy wyniósłby 0zł? Chodzi mi tu o cały rachunek, czyli opłaty zmienne z faktury za "prąd" jak i opłaty stałe.

[resmiki]

Eneregetyka nic Ci nie zapłaci. Możesz odebrac bezplatnie 80% tego co oddałeś do sieci w ramach jakiegos okresu obrachunkowego. Opłaty stałe pozostaną. Nie, rachunek nigdy nie bedzie zero.

[kravitz]

Godzinę temu, Gienek napisał:

Nie wiem czy to właściwe miejsce na takie pytanie, jeśli nie to proszę moderatora o przeniesienie wątku we właściwe miejsce.

Coraz więcej sąsiadów zakłada panele fotowoltaiczne i powoli zastanawiam się czy i mi nie skusić się.

Ile tak naprawdę odlicza nam energetyka od rachunku za sprzedaną energię elektryczną? Czy może tak się zdarzyć, że jeśli sprzedalibyśmy odpowiednio dużo energii elektrycznej to rachunek za energię elektryczną który płacimy dla dostawcy wyniósłby 0zł? Chodzi mi tu o cały rachunek, czyli opłaty zmienne z faktury za "prąd" jak i opłaty stałe.

 

Opłaty stałe nie znikną, a dodatkowo jest takie kierunek, aby je zwiększać, zniejszając jednocześnie (lub nie podnosząc) opłaty za kWh.

Jest to wymierzone właśnie w fotowoltaikę, przez to trudno zrobić kalkulację kiedy to się zwróci.

Bo nie wiesz ile bedziesz płacił rachunku za rok. Teraz masz opłat stałych powiedzmy 20PLN, a za rok mozesz mieć 100. Kto to wie?

Nawet jakby opłat stałych nie było, to i tak nie będzie rachunek 0PLN, bo Ty tylko odbierasz od elektroni to co im wysłałeś i to maks 80%. Jakbys wysłał dokładnie tyle samo co zuzyłeś, to zapłacisz za 20% kWh...plus opłaty stałe

 

Są dwa ewentualne powody dla których w okolicy masz duzo instalacji domowych

1. Masz u siebie jakies srogie dopłaty i przy takich sam bym instalował.

2. Ludzie się skusili przez nagabywaczy dzwoniących ciągle i namawiających na instalację. Do mnie przeróżne firmy dzwonią 1-2x w tygodniu w tej sprawie i oferują cuda i miód.

[zinger]

7 minut temu, kravitz napisał:

Nawet jakby opłat stałych nie było, to i tak nie będzie rachunek 0PLN, bo Ty tylko odbierasz od elektroni to co im wysłałeś i to maks 80%. Jakbys wysłał dokładnie tyle samo co zuzyłeś, to zapłacisz za 20% kWh...plus opłaty stałe

Przy odpowiednio dobranej instalacji bylby, bo najpierw zuzywasz na biezaco to, co produkujesz, a reszta idze do dostawcy. Dlatego dobierajac moc uwzglednia sie ten 20% bufor.

 

9 minut temu, kravitz napisał:

Są dwa ewentualne powody dla których w okolicy masz duzo instalacji domowych

3 moze byc lokalny program doplat, ktore siegaja zazwyczaj 60-80% i wtedy tylko glupi sie nie decyduje

[kravitz]

1 minutę temu, zinger napisał:

3 moze byc lokalny program doplat, ktore siegaja zazwyczaj 60-80% i wtedy tylko glupi sie nie decyduje

 

No to napisałem w punkcie "1" własnie

[zinger]

1 minutę temu, kravitz napisał:

 

No to napisałem w punkcie "1" własnie

A fakt, zle przeczytalem 

[torelek]

2 godziny temu, kravitz napisał:

Nawet jakby opłat stałych nie było, to i tak nie będzie rachunek 0PLN, bo Ty tylko odbierasz od elektroni to co im wysłałeś i to maks 80%. Jakbys wysłał dokładnie tyle samo co zuzyłeś, to zapłacisz za 20% kWh

 

Błąd w rozumowaniu. Bez opłat stałych można mieć rachunek 0zł, o ile odda się do elektrowni 125% swojego zużycia. Oczywiście to duże uproszczenie, bo zużywając prąd, pierwszej kolejności bierzemy to co sami produkujemy (wtedy nic z sieci nie bierzemy, a oddajemy ewentualną nadwyżkę), dopiero gdy nasze chwilowe zużycie przewyższa produkcję, to pobieramy z sieci.

Okres rozliczeniowy to rok. Tzn. w tym roku robię "zapas" na kolejny. W 2022 będę mógł odebrać 80% tego co oddałem w 2021.

[Adalbert]

18 godzin temu, torelek napisał:

Okres rozliczeniowy to rok. Tzn. w tym roku robię "zapas" na kolejny. W 2022 będę mógł odebrać 80% tego co oddałem w 2021.

Jeśli okres rozliczeniowy to rok, to nic nie przechodzi na kolejny.

Bilansujesz się w ciągu 12 miesięcznego okresu rozliczeniowego.

[sherif]

19 godzin temu, torelek napisał:

 

Błąd w rozumowaniu. Bez opłat stałych można mieć rachunek 0zł, o ile odda się do elektrowni 125% swojego zużycia. Oczywiście to duże uproszczenie, bo zużywając prąd, pierwszej kolejności bierzemy to co sami produkujemy (wtedy nic z sieci nie bierzemy, a oddajemy ewentualną nadwyżkę), dopiero gdy nasze chwilowe zużycie przewyższa produkcję, to pobieramy z sieci.

Okres rozliczeniowy to rok. Tzn. w tym roku robię "zapas" na kolejny. W 2022 będę mógł odebrać 80% tego co oddałem w 2021.

Nie można wyzerować bo są opłaty miesięczne jak opłata sieciowa stała.

Godzinę temu, Adalbert napisał:

Jeśli okres rozliczeniowy to rok, to nic nie przechodzi na kolejny.

Bilansujesz się w ciągu 12 miesięcznego okresu rozliczeniowego.

To co wyprodukował w danym okresie może zużyć w następnym. Ma na to 12m.

[torelek]

4 godziny temu, sherif napisał:

Nie można wyzerować bo są opłaty miesięczne jak opłata sieciowa stała.

To co wyprodukował w danym okresie może zużyć w następnym. Ma na to 12m.

Wiem, że jest opłata stała - napisałem "bez opłat stałych". Czyli gdyby nie było stałych, to można by nic nie płacić.

Zgadza się, nadwyżkę z danego okresu zużywa się w następnym.

[Adalbert]

5 godzin temu, sherif napisał:

To co wyprodukował w danym okresie może zużyć w następnym. Ma na to 12m.

 

Godzinę temu, torelek napisał:

Zgadza się, nadwyżkę z danego okresu zużywa się w następnym.

Jeśli masz 12 miesięczny cykl rozliczeniowy np. 1.04.2020 - 1.04.2021 to to co wyprodukujesz w tym okresie masz do wykorzystania w tych 12 miesiącach.

Nadwyżka produkcji z tych miesięcy nie przechodzi na następny okres po 1.04.2021.

[sherif]

1 godzinę temu, Adalbert napisał:

 

Jeśli masz 12 miesięczny cykl rozliczeniowy np. 1.04.2020 - 1.04.2021 to to co wyprodukujesz w tym okresie masz do wykorzystania w tych 12 miesiącach.

Nadwyżka produkcji z tych miesięcy nie przechodzi na następny okres po 1.04.2021.

Prosto:  nadprodukcję można odebrać przez 12m.

[torelek]

23 godziny temu, sherif napisał:

Prosto:  nadprodukcję można odebrać przez 12m.

 

A nie jest to w cyklu rocznym (jako rok kalendarzowy)? Zdawało mi się, że to co narobię górką w 2021, mogę odebrać w 2022.

[Gienek]

W dniu 7.04.2021 o 15:00, resmiki napisał:

Opłaty stałe pozostaną.

To chyba na razie nie opłaci się. Mam rachunki za prąd w wysokości około 220zlł. Instalacja kosztuje około 23000zł - 8000 zł zwrotów = mniej więcej 15000zł Nawet jeśli oddawałbym do energetyki 125% tego co zużyłem to i tak pozostaną opłaty stałe. Przypuśćmy że zaoszczędzę 200zł miesięcznie. Czas zwrotu wychodzi ponad 6 lat.

Moim zdaniem nie opłaci się.

[sherif]

18 minut temu, torelek napisał:

 

A nie jest to w cyklu rocznym (jako rok kalendarzowy)? Zdawało mi się, że to co narobię górką w 2021, mogę odebrać w 2022.

Ty chyba też masz Innogy. Tam jest tak, że 12m liczą od daty odczytu, czyli zrobienia ich bilansu na zamknięcie rachunku. Ja mam co 6m. Jak teraz w czerwcu przyjdzie rachunek, to od tego czasu mam 12m na zużycie nadprodukcji (czyli 06.2022). Nawet jest to wyszczególnione w rachunku. 

[marcinur]

24 minuty temu, Gienek napisał:

Czas zwrotu wychodzi ponad 6 lat.

6 lat to akurat dobry czas zwrotu.

Jak masz wolną gotówkę to warto - żadna lokata Ci tyle nie da. 

[luccass]

. Czas zwrotu wychodzi ponad 6 lat.
Moim zdaniem nie opłaci się.

Obliczenia z grubsza OK. Jeśli masz lepsze alternatywy na zainwestowanie wolnego kapitału, to się nie opłaca. Twoja decyzja

tapatalked

[Gienek]

22 godziny temu, marcinur napisał:

6 lat to akurat dobry czas zwrotu.

Jak masz wolną gotówkę to warto - żadna lokata Ci tyle nie da. 

 

Lokata tyle nie da szczególnie, że są jakieś przecieki, że wkrótce mają być ujemne stopy procentowe

 

Poczekam jeszcze kilka lat, aż technologia elektrycznych samochodów trochę się rozwinie. Wtedy założę sobie fotowoltanikę i będę ze słońca ładował samochód i jeździł za darmo do pracy. Obecnie płacę około 500zł za gaz za tankowanie samochodu na dojazdy do pracy. Jakby dałoby się jeździć za darmo ze słońca + o 200zł niższe rachunki za prąd, to wtedy faktycznie opłacałoby się założenie instalacji fotowoltanicznej.

[sherif]

12 minut temu, Gienek napisał:

Obecnie płacę około 500zł za gaz za tankowanie samochodu na dojazdy do pracy. Jakby dałoby się jeździć za darmo ze słońca + o 200zł niższe rachunki za prąd, to wtedy faktycznie opłacałoby się założenie instalacji fotowoltanicznej.

No jak tak właśnie robię. Staramy się ładować jak jest słońce . Jazda za darmo. Za 2 lata będę miał już zwróconą instalację .

Za kilka lat możesz też nie dostać takich dotacji a może być tak, że w ogóle ich nie będzie. Mówi się też coraz więcej,że ZE zaczyna częściej robić problemy z akceptacja przyłączenia.

Z programem PRĄD też nie było wiadomo czy wystartuje. Teraz ma niby być w lipcu ale nie wiadomo jakie będzie kryterium, pogłoski są że będą preferowane rozwiązania z magazynami energii.

[luccass]

 

 
Poczekam jeszcze kilka lat, aż technologia elektrycznych samochodów trochę się rozwinie. Wtedy założę sobie fotowoltanikę

Trzymam kciuki, żebyś to tego czasu zaprzestał przekręcania słowa fotowoltaika

tapatalked

[GoldFinger]

W dniu 9.04.2021 o 21:51, Gienek napisał:

To chyba na razie nie opłaci się. Mam rachunki za prąd w wysokości około 220zlł. Instalacja kosztuje około 23000zł...

 

Droga ta "Twoja" instalacja. Dzwoniłem miesiąc temu do instalatora i 3kWp szacował w okolicach 15 tyś zł - prawdopodobnie podobnej mocy potrzebujesz. Chyba, że chcesz znacząco zwiększyć zużycie prądu to wówczas faktycznie cena będzie wyższa - ja za 5,1kWp w październiku zapłaciłem 20 tyś. zł.

[GoldFinger]

W dniu 9.04.2021 o 21:44, torelek napisał:

 

A nie jest to w cyklu rocznym (jako rok kalendarzowy)? Zdawało mi się, że to co narobię górką w 2021, mogę odebrać w 2022.

 

Wydaje mi się, że masz kolejnych 12 miesięcy na odebranie oddanej w danym miesiącu kilowatogodziny. A więc przykładowo, jeśli w czerwcu oddałeś 400kWh to odebrać je możesz (80 lub 70% oczywiście) do czerwca kolejnego roku.

[Adalbert]

14 godzin temu, GoldFinger napisał:

Wydaje mi się, że masz kolejnych 12 miesięcy na odebranie oddanej w danym miesiącu kilowatogodziny. A więc przykładowo, jeśli w czerwcu oddałeś 400kWh to odebrać je możesz (80 lub 70% oczywiście) do czerwca kolejnego roku.

To nie tak działa.

Ja mam podpisany aneks do umowy dotyczący 12 miesięcznego cyklu rozliczeniowego.

Umowa zaczęła działać od 1 kwietnia. A więc muszę się zbilansować między 1 kwietnia a 31 marca.

[GoldFinger]

21 minut temu, Adalbert napisał:

To nie tak działa.

Ja mam podpisany aneks do umowy dotyczący 12 miesięcznego cyklu rozliczeniowego.

Umowa zaczęła działać od 1 kwietnia. A więc muszę się zbilansować między 1 kwietnia a 31 marca.

 

A czy 12 miesięczny cykl nie dotyczy tylko okresu rozliczenia/wystawiania faktur? A na każdej fakturze będziesz mieć rozbitą miesięcznie energię wprowadzoną do sieci i energię pobraną z sieci?

 

W przypadku PGE jest to opisane w https://www.gkpge.pl/content/download/56901/file/148x210_ewp_instrukcja.pdf

 

W szczególności interesujący jest punkt:

Edytowane 11 Kwietnia 2021 przez GoldFinger

[Gienek]

 

 

18 godzin temu, sherif napisał:

 

Z programem PRĄD też nie było wiadomo czy wystartuje. Teraz ma niby być w lipcu ale nie wiadomo jakie będzie kryterium, pogłoski są że będą preferowane rozwiązania z magazynami energii.

 

 

To też pewne rozwiązanie. Zastanawia mnie zupełnie coś innego. Ciekawe czy zadziałałoby coś takiego aby kupić instalację fotowoltaiczną z zasobnikiem energii i całkowicie podziękować polskiej energetyce za ich energię. , Przypuszczam, że taka instalacja kosztowałaby podwójnie.

 

[Koonrad]

8 minut temu, Gienek napisał:

 

To też pewne rozwiązanie. Zastanawia mnie zupełnie coś innego. Ciekawe czy zadziałałoby coś takiego aby kupić instalację fotowoltaiczną z zasobnikiem energii i całkowicie podziękować polskiej energetyce za ich energię. , Przypuszczam, że taka instalacja kosztowałaby podwójnie.

 

 

Zobacz ile kosztują magazyny energii, które też wieczne nie są

a w naszym klimacie zimą i tak by pewnie prądu brakłot

i trzeba by się podpierać agregatem

Edytowane 11 Kwietnia 2021 przez Koonrad

[twinsen]

Idealny wątek żeby zadać pytanie o E-soleo. Oni twierdzą że można odebrać 100% a nie 80... Gdzie haczyk?

[marek t]

24 minuty temu, twinsen napisał:

Idealny wątek żeby zadać pytanie o E-soleo. Oni twierdzą że można odebrać 100% a nie 80... Gdzie haczyk?

w cenie instalacji, podobno jest bardzo drogo.

[Gość krawiec]

4 godziny temu, twinsen napisał:

Idealny wątek żeby zadać pytanie o E-soleo. Oni twierdzą że można odebrać 100% a nie 80... Gdzie haczyk?

Zapewne w opłatach stałych za prąd od Plusa... co z tego że możesz wykorzystać 100% kWh które oddałeś jak opłaty stałe spowodują, że pewnie będzie i tak drożej niż jakbyś odebrał tylko 80% u innego dostawcy.

 

Krawiec

[twinsen]

4 minuty temu, krawiec napisał:

Zapewne w opłatach stałych za prąd od Plusa... co z tego że możesz wykorzystać 100% kWh które oddałeś jak opłaty stałe spowodują, że pewnie będzie i tak drożej niż jakbyś odebrał tylko 80% u innego dostawcy.

 

Krawiec

 

A to o tym już w reklamie nie mówią