Skocz do zawartości

Nowy Citroen C5


Maciej__

Rekomendowane odpowiedzi

Citroen dzisiaj zaprezentowal nowego C5X:

https://francuskie.pl/nowy-citroen-c5-x-w-szczegolach-sedan-kombi-i-crossover-w-jednym-informacje-zdjecia-film/

Niestety juz bez hydro i co ciekawsze bez diesla w segmencie D.

Raczej bestsellerem nie zostanie, ale na drodze wyrozni sie na pewno ;)

Osobiscie to nowa stylistyka Peugota duzo bardziej mi podchodzi :ok:

 

 

 

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Maciej__ napisał:

Citroen dzisiaj zaprezentowal nowego C5X:

https://francuskie.pl/nowy-citroen-c5-x-w-szczegolach-sedan-kombi-i-crossover-w-jednym-informacje-zdjecia-film/

Niestety juz bez hydro i co ciekawsze bez diesla w segmencie D.

Raczej bestsellerem nie zostanie, ale na drodze wyrozni sie na pewno ;)

Osobiscie to nowa stylistyka Peugota duzo bardziej mi podchodzi :ok:

 

 

 

 

Podoba mi się, zresztą C5 zawsze miało to w sobie coś. :) U mnie na odwrót, świetlne kły Peugeota na żywo jakoś mnie nie zachwycają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczynałem czytać to myślałem że porażka. Po obejrzeniu materiału - mimo iż nie przepadam za nową modą na SUV i crossover, wygląda całkiem fajnie.

Minus że wyrzucili coś co było synonimem Cytryn czyli hydro :( 

Mam nadzieję, że poprawili ten zestaw multi wszystko bo jak bawiłem się nim w C5 aircorss i nowym 508 to taki dość powolny był.

Edytowane przez psyhol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli takie ni pies ni wydra, cos na kształt świdra. 
Troche SUV (Niemcy by to zapewne nazwali SUV Coupe), ale bardziej crossover bo chyba blizej temu po sylwetce np do Audi Allroad niż serii Q.

 

Jak to bywa u Francowatych, calkiem ładnie narysowane. A tablet juz niedlugo będzie od drzwi do drzwi 😄 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał:

 

Synonimem Cytryn było PSUJĄCE SIĘ hydro, niestety. Nigdy im się nie udało doprowadzić to do porządku, a szkoda, bo pomysł był dobry. 


Nigdy nie miałem C5, ale brat miał takie coś prosto z salonu i z tego co kojarzę to do 100kkm nie było żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, wladmar said:

 

Synonimem Cytryn było PSUJĄCE SIĘ hydro, niestety. Nigdy im się nie udało doprowadzić to do porządku, a szkoda, bo pomysł był dobry. 

 

Ile miales Citroenow z hydro?

Akurat serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta byly bezproblemowe i wcale nie drozsze w utrzymaniu niz tradcyjny zawias.

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wladmar napisał:

 

Synonimem Cytryn było PSUJĄCE SIĘ hydro, niestety. Nigdy im się nie udało doprowadzić to do porządku, a szkoda, bo pomysł był dobry. 

Masz coś na poparcie tych śmiałych słów? ze wszystkich mi znanych przypadków jakie mieli znajomi to hydropneumatyka wygrywa zdecydowanie ze sprężynowcami

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Igorek napisał:

Masz coś na poparcie tych śmiałych słów? ze wszystkich mi znanych przypadków jakie mieli znajomi to hydropneumatyka wygrywa zdecydowanie ze sprężynowcami

Znajomy miał i narzekał. Mi.in padło mu sterowanie hydro. Narzekał też na niektóre nietypowe rozwiązania co podnosiły koszty serwisowania. Silnik przy lpg skończył się dość szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wladmar napisał:

 

Synonimem Cytryn było PSUJĄCE SIĘ hydro, niestety. Nigdy im się nie udało doprowadzić to do porządku, a szkoda, bo pomysł był dobry. 

Miałeś c5 kiedykolwiek? Ja miałem dwa (jedno jeszcze mam). W jednym tylko przewód był do wymiany i tyle było zajmowania się hydro. Zatem nie potwierdzam Twoich Urban legend

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wladmar napisał:

 

Synonimem Cytryn było PSUJĄCE SIĘ hydro, niestety. Nigdy im się nie udało doprowadzić to do porządku, a szkoda, bo pomysł był dobry. 

Dobrze, że mój Citroen o tym nie wiedział.

Sprzedałem auto z przebiegiem bliskim 200k km. Jedyne co się zepsuło w zawieszeniu to regulator wysokości za 25 zł. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Maciej__ said:

 

Ile miales Citroenow z hydro?

Akurat serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta byly bezproblemowe i wcale nie drozsze w utrzymaniu niz tradcyjny zawias.

Mam kolegę, którego ojciec ujeżdżał wpierw xantię a potem kolejne C5. On sam też zachorował na cytryny. A ja tochę przez niego chodź jeszcze żadnej nigdy nie miałem. Fakt faktem ojciec kolegi potwierdził , że serwis zgodny z zaleceniami, wymiany płynu LHM (jak dobrze pamiętam) i zawieszenie jest bezawaryjne.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał:

Znajomy miał i narzekał. Mi.in padło mu sterowanie hydro. Narzekał też na niektóre nietypowe rozwiązania co podnosiły koszty serwisowania. Silnik przy lpg skończył się dość szybko.

Możesz trochę więcej szczegółów napisać? Glownie jak serwisował, jakie naprawy były robione od nowości i jakie wystąpiły usterki?

Tej wzmianki o silniku to zupełnie nie rozumiem. Temat dotyczy hydropneumatyki a konkretnie jej wad a tu pojawia się info, że nie wiadomo jaki silnik z niewiadomo jak założonym LPG skończył się :]

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Igorek napisał:

Możesz trochę więcej szczegółów napisać? Glownie jak serwisował, jakie naprawy były robione od nowości i jakie wystąpiły usterki?

Tej wzmianki o silniku to zupełnie nie rozumiem. Temat dotyczy hydropneumatyki a konkretnie jej wad a tu pojawia się info, że nie wiadomo jaki silnik z niewiadomo jak założonym LPG skończył się :]

Rozczaruję Cię, ale nie było to nowe auto. Z hydro była jakaś (znana) wada, że był problem z wiązką w ok słupka A. Po jej uszkodzeniu blokowało się zawieszenie w skrajnym położeniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, wladmar napisał:

 

Synonimem Cytryn było PSUJĄCE SIĘ hydro, niestety. Nigdy im się nie udało doprowadzić to do porządku, a szkoda, bo pomysł był dobry. 

Ale glupoty gadasz, hydro to akurat najmniej awaryjna rzecz w Cytrynach :) 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Synonimem Cytryn było PSUJĄCE SIĘ hydro, niestety. Nigdy im się nie udało doprowadzić to do porządku, a szkoda, bo pomysł był dobry. 
Tato zrobił 200kkm (od 100 do 300) w c5 2.0hdi 6at 2009r

Do dziś powtarza że lepszego samochodu nie miał i już mieć nie będzie.



Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, pejus1982 napisał:


Nigdy nie miałem C5, ale brat miał takie coś prosto z salonu i z tego co kojarzę to do 100kkm nie było żadnych problemów.

One 200kkm robiły bez problemów, to samo mi powiedzieli w ASO jak kupiłem swoje c5. Niedługo po przekroczeniu 200 padł mi przewód, zarzygał wszystko olejem i zupełnie padniętym na glebę samochodem po maleńku musiałem doczłapać się do mechanika. Gdzieś tam później jeszcze drugi raz mnie ta zaniecha uziemiła ale to chyba było coś z bezpiecznikiem (do którego nikt nie mógł dotrzeć bo bezpiecznik był ukryty chyba pod komputerem czy jakoś tak). 

Tak czy owak ten nowy fajny i chyba fajnie że nie ma hydro ale gdzie to przypomina c5 ? Chyba, że będzie jeszcze wersja kombi ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, yack napisał:

Wiem.  Suv suvem ale nie podoba mi się moda na Suvy coupe bo mi się pies do bagażnika nie zmieści ;]

 

Wtedy trzeba kupić duuużego SUVa (np. Kia Sorento) i pochylnię żeby pies sam mógł wejść do bagażnika.

 

Jak kupowałem samochód, to jednym z warunków było żeby mój pies w bagażniku zmieścił się w pozycji siedzącej - i niestety sporo SUVów odpadło, bo brakowało paru centymetrów na wysokość na uszy psa :)

 

  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JacWeg napisał:

 

Wtedy trzeba kupić duuużego SUVa (np. Kia Sorento) i pochylnię żeby pies sam mógł wejść do bagażnika.

 

Jak kupowałem samochód, to jednym z warunków było żeby mój pies w bagażniku zmieścił się w pozycji siedzącej - i niestety sporo SUVów odpadło, bo brakowało paru centymetrów na wysokość na uszy psa :)

 

A masz taką pochylnię ? Bo kiedyś nad tym myślałem. Gdzie to póżniej chowasz? No i co to za pies ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, sherif napisał:

Rozczaruję Cię, ale nie było to nowe auto. Z hydro była jakaś (znana) wada, że był problem z wiązką w ok słupka A. Po jej uszkodzeniu blokowało się zawieszenie w skrajnym położeniu. 

Nie jestem rozczarowany bo podejrzewałem, że historii samochodu ani jego (nie)serwisowania nie poznam.

Z hydropneumatyką jest podobnie jak kiedyś bywało że skrzyniami automatycznymi. Ludzie są zupełnie nie nauczeni innej konieczności serwisowania i żyjąc w błogiej nieświadomości użytkują aż zaczynają się pojawiać usterki najczęściej właśnie z zaniedbania. Bardzo często pierwsze niesprawności są bagatelizowane aż wywołane zostaną już grubsze usterki a wtedy zaczyna się zrzucanie winy na rozwiązanie, którego się nie zna ani nie zapewnia mu w razie problemów znającego się mechanika. I potem następuje już tylko lawina narzekań a niekiedy i próby "naprawy" poprzez skompletowanie części z wersji ubogich i przekładanie ich aby sprymityzować rozwiązanie techniczne a tym samym dostosować je do niskiego poziomu lokalnych naprawiaczy. 

Ktokolwiek, kiedykolwiek uczciwie porównywał hydro w naprawach do sprężynowców to wie, że hydro jest bardzo długo bezawaryjne a późniejsze usterki wynikają przede wszystkim z zaniedbań. W tym samym czasie spreżynowce generują już koszty wynikające z naturalnego zużycia. O komforcie jazdy wszyscy malkontenci też nie wspominają bo to kolejny potężny argument za hydro.

Nie powielaj niezweryfikowanego narzekania znajomego bo sam na tym tracisz. Tak jak traci wiarygodność @wladmar, który wrzuca ogólnikowo hasło i znika z dyskusji jak trzeba się sprecyzować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Igorek napisał:

Nie jestem rozczarowany bo podejrzewałem, że historii samochodu ani jego (nie)serwisowania nie poznam.

Z hydropneumatyką jest podobnie jak kiedyś bywało że skrzyniami automatycznymi. Ludzie są zupełnie nie nauczeni innej konieczności serwisowania i żyjąc w błogiej nieświadomości użytkują aż zaczynają się pojawiać usterki najczęściej właśnie z zaniedbania. Bardzo często pierwsze niesprawności są bagatelizowane aż wywołane zostaną już grubsze usterki a wtedy zaczyna się zrzucanie winy na rozwiązanie, którego się nie zna ani nie zapewnia mu w razie problemów znającego się mechanika. I potem następuje już tylko lawina narzekań a niekiedy i próby "naprawy" poprzez skompletowanie części z wersji ubogich i przekładanie ich aby sprymityzować rozwiązanie techniczne a tym samym dostosować je do niskiego poziomu lokalnych naprawiaczy. 

Ktokolwiek, kiedykolwiek uczciwie porównywał hydro w naprawach do sprężynowców to wie, że hydro jest bardzo długo bezawaryjne a późniejsze usterki wynikają przede wszystkim z zaniedbań. W tym samym czasie spreżynowce generują już koszty wynikające z naturalnego zużycia. O komforcie jazdy wszyscy malkontenci też nie wspominają bo to kolejny potężny argument za hydro.

Nie powielaj niezweryfikowanego narzekania znajomego bo sam na tym tracisz. Tak jak traci wiarygodność @wladmar, który wrzuca ogólnikowo hasło i znika z dyskusji jak trzeba się sprecyzować.

Tylko tak jest z większością rozwiązań technicznych a szczególnie w motoryzacji. Każde rozwiązanie wymaga odpowiedniego serwisowania, szczególnie w perspektywie dłuższej eksploatacji. Znajomy zakupił C5 w dobrym akurat stanie bo dobrze ogarnia temat, auto jeździło jako taxi 2lata i jak mówił nie wytrzymało próby miasta, było poprostu awaryjne. Hydro raz unieruchomiło auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, wladmar napisał:

 

Zacny wynik :ok:

 

Miałem hydro w C5 II i przez 330kkm nic się nie zepsuło. Zresztą to dość znany temat, że te zawieszenia są trwałe a najwięcej do powiedzenia na temat ich awaryjności mają ci, którzy tego nigdy nie mieli. 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sherif napisał:

Tylko tak jest z większością rozwiązań technicznych a szczególnie w motoryzacji. Każde rozwiązanie wymaga odpowiedniego serwisowania, szczególnie w perspektywie dłuższej eksploatacji. Znajomy zakupił C5 w dobrym akurat stanie bo dobrze ogarnia temat, auto jeździło jako taxi 2lata i jak mówił nie wytrzymało próby miasta, było poprostu awaryjne. Hydro raz unieruchomiło auto.

Dam Ci taki taki przykład, mam Citroen C4 Grand Picasso, posiada on z tyłu pneumatyczne zawieszenie. W skład zestawu do komfortowej jazdy wchodzą dwa miechy, elektryczny kompresor, trochę rurek, czujnik wysokości i jest to wszystko spięte z kompem samochodu, który monitoruje pracę. Najczęstszą usterką jest przetarcie się miechów ze starości, po mniej więcej 5 latach może się to zdarzyć. Tak to wygląda realnie (one są tej samej długości, tylko jeden zwinięty)

WP_20180630_006.jpg.8fcae69182828076ceb45b7ce552e0f5.jpg

Ludzie kupują używane miechy, które nie mają sensu z wiadomych powodów. Próbują też kupować zamienniki, które są fatalnej jakości bo mimo swej prostoty być może potencjalnych kupujących jest zbyt mało aby ktoś poważny zaczął je produkować. Albo też jeżdżą na dziurawych miechach i kompresor co chwilę musi dopompować aż ulega uszkodzeniu z przegrzania. Łatwo wtedy też pourywać osłony w okolicach tylnej belki. Inne usterki tego zawieszenia to margines, śmiało można mówić o doskonałej bezawaryjności. I wiesz co? Ano hitem modyfikacji jest zestaw zawieszenia od wersji podstawowej, który to montuje się w miejsce pneumatyki i "ma się spokój". Zarówno na angielskim ebay'u, jak i w ogłoszeniach sprzedaży samochodów a także na jakże wielkim polskim forum cytrynki taka modyfikacja uchodzi za doskonałą "naprawę" tylnego zawieszenia. To tylko pokazuje, jak prymitywne mózgi mają właściciele tych samochodów albo jak zostali zrobieni w "naprawę" przez pseudo-fachowców. A mowa tu tylko o bardzo prostym zawieszeniu, któremu daleko do skomplikowania takiego jak hydro czy ASB.

Żeby jeszcze było wiadomo o jakim dziadowaniu mówimy to dam Ci przykład jak wyglądały koszty naprawy w samochodzie, który mam do tej pory i który też miałem jako drugi. W pierwszym wymieniłem oba miechy w maju 2017 i jeżdżę nadal ciągnąc czasem kemping albo wioząc z Polski min pół tony ładunku za każdym razem. Koszt to niecałe 250 funtów za 2 oryginalne miechy z ebaya

W drugim, kupionym z uszkodzonym zawieszeniem, wymieniłem oba miechy na dwa oryginalne, jeżdżone przez około 2miesiące od montażu. Sprzedającemu miechy ktoś nagadał, że to się zaraz zepsuje i postanowił po naprawie sprzedać wszystkie komponenty aby mieć na konwersję na sprężyny. Zapłaciłem za nie 60 funtów, samochodem jeździłem jeszcze półtora roku bez problemów. Jeden z nich to ten górny ze zdjęcia.

Modyfikacja na sprężyny kosztowała 300 za same części

Warto jeszcze spojrzeć na coś, z czym niektórzy nie mogą się pogodzić: hydro jest wynalazkiem typowo francuskim, więc już z góry zakładając nie może być dobre. Taka jest mentalność sporej części Polaków i nie wiem czy kiedykolwiek się to zmieni. Jest kult prostych, najlepiej niemieckich rozwiązań i ciężko z tym walczyć.

Powiem Ci też, że znam osobiście kilku taksówkarzy i nauczyłem się nie pytać ich o zdanie na temat samochodów. To często w tematach motoryzacyjnych wszystkowiedzący ludzie, których za nic nie przekonasz do zmiany spojrzenia na świat. Jeśli masz jakieś dane jak wygląda próba miasta z historią usterek i napraw to możemy podyskutować ale obawiam się, że jest opinia jednego rozczarowanego człowieka będąca wynikiem rosnącej frustracji i na tym się skończą argumenty.

Edytowane przez Igorek
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Maciej__ napisał:

Niestety juz bez hydro i co ciekawsze bez diesla w segmencie D.

 

 

 

Diesel to jest dobry do kutra *)

Ale bez hydro, to po co miałbym kiedykolwiek kupować CItroena?

Wszystkie 3 citroeny jakie miałem, miały hydro, bo bez tego to mogę sobie kupić Opla Nissana czy innego Volkswagena

 

*) sam mam 2.0 HDI w C5 bo musiało być hydro a żadnej sensownej benzyny w C5 X7, zwłaszcza po lifcie - nie szło dostać

Edytowane przez wald0
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Igorek napisał:

Dam Ci taki taki przykład, mam Citroen C4 Grand Picasso,......

 

Robisz to samo co inni o których piszesz, tylko w drugą stronę próbując udowodnić że cytryny to bezawaryjne samochody. Samochód jak każdy inny

Dodam, że w moim egzemplarzu poprzedni właściciel miał jakiś pakiet serwisowy i wymieniali mu już coś w zawieszeniu ale dobrych 70kkm przed moim zakupem. Generalnie samochód był igła, ja również serwisowałem go tylko w ASO. W dobrym ASO :)  Powiesz mi że przerdzewiały wężyk od hydro to było moje zaniedbanie ? Trzeba to wymieniać profilaktycznie żeby nie uziemiły samochodu i nie narobiło olejowej katastrofy dookoła  ? 

Zawieszenie hydro - owszem wygodne ale i nie bez wad. Szybsza jazda po dziurach powoduje walenie w zawieszeniu i jest to normą. Podobnie niektóre nierówności na drodze, czy choćby zjazd z krawężnika powoduje łomot jakiego nie uświadczysz w innym aucie. Taka specyfika (wolniejsze odbicie czy coś takiego) Do tego samochód prowadzi się jak wieloryb i tryb sport niewiele tu pomaga. Więc święte nie jest. Ale przyznaję - od tradycyjnego zawieszenia bardziej komfortowe i mimo wszystko uważam, że mniej awaryjne. Ale ma swoje wady. Citroen ze standardowym zawieszeniem to już nie to samo

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wizualnie bardzo ciekawe auto im wyszło - w tym całym swoim dziwactwie mi się podoba :ok:. Citroeny powinny być oryginalne wizualnie i ten jest. Tylko szkoda, że hydropneumatyka Citroena jest już historią- tu błaby jeszcze ciekawsza, bo by mogła potencjał "terenowy" zwiększać.

Zastanawia mnie tylko czym to auto jest. Niby nazywają to SUV, a do SUVa mu daleko (C5 Aircross prędzej zasługuje na to miano), wygląda trochę jak podwyższone kombi i ma ten spoiler z tyłu... to bardziej crossover albo po prostu liftback, tyle że z taką metką to się by nie sprzedało ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.04.2021 o 17:48, Filipfm napisał:

Czyli takie ni pies ni wydra, cos na kształt świdra. 

 

Albo jak świnka morska, ani świnka ani morska, skoro jesteśmy przy zwierzętach ;]

 

Dla mnie Citroen to się kończy, nie mają pomysłu na siebie. Ze wszystkich C5tek, które wyszły to X7 moim zdaniem jest najładniejszy.

 

Wystarczy spojrzeć na P508, piękne auto.

Edytowane przez analyzer64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, yack napisał:

A masz taką pochylnię ? Bo kiedyś nad tym myślałem. Gdzie to póżniej chowasz? No i co to za pies ? 

 

Mam owczarka niemieckiego. Pochylnię kupiłem gdzieś na OLX - plastikową składaną na pół. Do bagażnika się spokojnie mieściła obok psa.

Ale okazało się że ma jedną wadę - plastik jest za cienki i się za bardzo ugina. Psiak się jej wystraszył i nie chce po niej wchodzić.

Teraz  stosuję inny patent: osłaniam zderzak grubym kocem i jak pies źle sobie wymierzy wyskok, to pazury wbijają się w koc, a nie w zderzak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, JacWeg napisał:

 

Mam owczarka niemieckiego. Pochylnię kupiłem gdzieś na OLX - plastikową składaną na pół. Do bagażnika się spokojnie mieściła obok psa.

Ale okazało się że ma jedną wadę - plastik jest za cienki i się za bardzo ugina. Psiak się jej wystraszył i nie chce po niej wchodzić.

Teraz  stosuję inny patent: osłaniam zderzak grubym kocem i jak pies źle sobie wymierzy wyskok, to pazury wbijają się w koc, a nie w zderzak

 

Aaa tu o zderzak chodzi, myślałem że bardziej o stawy psa :) Ja właśnie z tego powodu chcę takie coś, no ale mój pies trochę cięższy i mniej sportowy niż owczarek to i ryzyko że codzienne wyskakiwanie nie przysłuży się jego stawom. A na zderzaku mam fabrycznie przyklejoną osłonę z twardego plastiku więc pazury nie straszne - może to jakieś rozwiązanie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, analyzer64 said:

Dla mnie Citroen to się kończy, nie mają pomysłu na siebie. 

 

Citroen zawsze sie czyms wyroznial, obecnie i tak jest o niebo lepiej niz poprzednie generacje ;]

Takie C5 X7 czy C4 gen2 to byly auta jak kazde inne, rownie dobrze mogl je produkowac VW (no moze za wyjatkiem hydro).

Ja sie raczej obawialem, ze moga sie calkowicie zwinac, ale poki co sie nie zanosi :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Albo jak świnka morska, ani świnka ani morska, skoro jesteśmy przy zwierzętach ;]
 
Dla mnie Citroen to się kończy, nie mają pomysłu na siebie. Ze wszystkich C5tek, które wyszły to X7 moim zdaniem jest najładniejszy.
 
Wystarczy spojrzeć na P508, piękne auto.
A od kiedy juz się konczy, bo wszystkie jego modele bardzo się wyróżniają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, JacWeg napisał:

 

Mam owczarka niemieckiego. Pochylnię kupiłem gdzieś na OLX - plastikową składaną na pół. Do bagażnika się spokojnie mieściła obok psa.

Ale okazało się że ma jedną wadę - plastik jest za cienki i się za bardzo ugina. Psiak się jej wystraszył i nie chce po niej wchodzić.

Teraz  stosuję inny patent: osłaniam zderzak grubym kocem i jak pies źle sobie wymierzy wyskok, to pazury wbijają się w koc, a nie w zderzak

 

moja wilczyca już jak tylko otwieram bagażnik, to biegnie i wskakuje z rozpędem takim, że dopiero oparcia siedzeń ją zatrzymują. Na razie nic nie robię ze zderzakiem. Jak porysuje to wtedy kupię chromowaną albo plastikową nakładkę i nie będzie widać. Ale nie wcześniej, bo nie lubię takich pseudotuningowych dodatków na aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, analyzer64 napisał:

lbo jak świnka morska, ani świnka ani morska, skoro jesteśmy przy zwierzętach

 

No niestety. Gdyby z tego samochodu nie próbowali na siłę zrobić crossovera to mógłby wyjść piękny. A tak jest tylko OK moim zdaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.