Skocz do zawartości

Rozważania teoretyczne rozmiar kół


twinsen

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, twinsen napisał:

 

Jeśli zejdzie ciśnienie w jednym z kół przednich, auto będzie ciągnąć w jedną ze stron, czy mechanizm różnicowy to skompensuje? Jeśli będzie ciągnąć to w którą? A to samo z tyłem - w którą stronę pociągnie?

 

Albo zmieli coś w skrzyni. Tył najczesciej rzuci przy wystrzale w kierunku gdzie pękła opona i od tego momentu albo masz pełen obrót, albo wahadło... Tu zerknij filmy z testów wszelkich na YT... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, twinsen said:

 

Jeśli zejdzie ciśnienie w jednym z kół przednich, auto będzie ciągnąć w jedną ze stron, czy mechanizm różnicowy to skompensuje? Jeśli będzie ciągnąć to w którą? A to samo z tyłem - w którą stronę pociągnie?

 

jak peknie z przodu to pociagnie do przodu? jak z tylu, to ....... pociagnie do tylu? :jump:

 

po co Ci to potrzebne? masz esp i inne bajery to po co glowe se tym zawracac? wiadomo, ze ciagnie na ta strone gdzie zejdzie powietrze. przy predkosci 100+ czasem jest to ledwo zauwazalne jesli to nie wystrzal, tylko swobodne zejscie powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, twinsen napisał:

 

Jeśli zejdzie ciśnienie w jednym z kół przednich, auto będzie ciągnąć w jedną ze stron, czy mechanizm różnicowy to skompensuje? Jeśli będzie ciągnąć to w którą? A to samo z tyłem - w którą stronę pociągnie?

 

pociagnie, w strone kapcia.

mechanizm roznicowy nie pomoze przy hamowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, twinsen napisał:

Jeśli zejdzie ciśnienie w jednym z kół przednich, auto będzie ciągnąć w jedną ze stron, czy mechanizm różnicowy to skompensuje?

 

Nie do tego służy mechanizm różnicowy

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie mechanizm różnicowy sobie poradzi 😁

Nie wiem, co rozumiesz poprzez wyrażenie "skompensuje"? Że nie będzie ściągać? Podczas przyśpieszania będzie bardziej kierownicą szarpać 😉 (przy FWD)

Edytowane przez kmwtw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, kmwtw napisał:

W takim razie mechanizm różnicowy sobie poradzi 😁

Nie wiem, co rozumiesz poprzez wyrażenie "skompensuje"? Że nie będzie ściągać? Podczas przyśpieszania będzie bardziej kierownicą szarpać 😉 (przy FWD)

 

Bardziej chodzi o to, czy da się skompensować np. złą geometrię, poprzez spuszczenie powietrza z jednej z opon, żeby się wyprostowało ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, twinsen napisał:

Bardziej chodzi o to, czy da się skompensować np. złą geometrię, poprzez spuszczenie powietrza z jednej z opon, żeby się wyprostowało ;] 

Generalnie przy odpowiedniej różnicy będzie sciagało. U Ciebie to prędzej problem z niewyważeniem auta.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mike_wwl napisał:

Generalnie przy odpowiedniej różnicy będzie sciagało. U Ciebie to prędzej problem z niewyważeniem auta.  

 

Ale u mnie nie ma problemu, problem tego rodzaju miałem kiedyś w Stilo. Teraz usiłuję rozkminić, czy spuszczenie 0,2 atm z jakiegoś koła, wyprostuje tor jazdy jak np. winne są opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, twinsen napisał:

Ale u mnie nie ma problemu, problem tego rodzaju miałem kiedyś w Stilo. Teraz usiłuję rozkminić, czy spuszczenie 0,2 atm z jakiegoś koła, wyprostuje tor jazdy jak np. winne są opony.

0,2 może być mało, ale 0,5 powinno dać się czuć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, twinsen napisał:

Bardziej chodzi o to, czy da się skompensować np. złą geometrię, poprzez spuszczenie powietrza z jednej z opon, żeby się wyprostowało ;] 

nie wyprostujesz tak auta, ale możesz zrównoważyć siły i w efekcie auto będzie się pozornie prowadziło prosto.

 

2 godziny temu, twinsen napisał:

Tylko o zaniżone bądź mniejsze fizycznie koło. Tak powiedzmy niewiele mniejsze. Parę mm na obwodzie. Interesuje mnie to czysto teoretycznie.

to nie jest kwestia obwodu, bo to w pewnej tolerancji niweluje dyfer, tylko oporów toczenia.

Przy różnych ciśnieniach na jednej osi będziesz miał różne opory toczenia i tam gdzie będą wyższe opory w tą stronę będzie ściągało.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ostatnio puszczał wentyl w przednim kole i ciśnienie spadało do 1 atmosfery, gdy w drugim było 2,3. Dopompowałem to koło i za tydzień znowu uciekało do około 1 atmosfery. Nie wiem jak to możliwe, ale ja nie czułem żadnej róznicy w zachowaniu auta. NIc mi nie ściągało. Opona 205/65R15.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, rzel napisał:

U mnie ostatnio puszczał wentyl w przednim kole i ciśnienie spadało do 1 atmosfery, gdy w drugim było 2,3. Dopompowałem to koło i za tydzień znowu uciekało do około 1 atmosfery. Nie wiem jak to możliwe, ale ja nie czułem żadnej róznicy w zachowaniu auta. NIc mi nie ściągało. Opona 205/65R15.

Przecież to AK, tu jak ktoś ma 0,1 bar mniej w którejś oponie, to czas przejazdu dom-praca może różnić się nawet 0,05 sekundy. Nie wiedziałeś?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, twinsen napisał:

 

Jeśli zejdzie ciśnienie w jednym z kół przednich, auto będzie ciągnąć w jedną ze stron, czy mechanizm różnicowy to skompensuje? Jeśli będzie ciągnąć to w którą? A to samo z tyłem - w którą stronę pociągnie?

 


Ciagnie tam gdzie brakuje powietrza. Mechanizm różnicowy tego nie skompensuje. Tył to samo. Kierownice będziesz miał tym bardziej krzywo im więcej brakuje powietrza ale w przeciwnym kierunku do koła z ubytkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ciagnie tam gdzie brakuje powietrza. Mechanizm różnicowy tego nie skompensuje. Tył to samo. Kierownice będziesz miał tym bardziej krzywo im więcej brakuje powietrza ale w przeciwnym kierunku do koła z ubytkiem. 
Ale tył nie działa na przód tak, że pcha go np. w prawo, co daje sumarycznie w lewo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, twinsen napisał:
Godzinę temu, chojny napisał:

Ciagnie tam gdzie brakuje powietrza. Mechanizm różnicowy tego nie skompensuje. Tył to samo. Kierownice będziesz miał tym bardziej krzywo im więcej brakuje powietrza ale w przeciwnym kierunku do koła z ubytkiem. 

Pokaż więcej  

Ale tył nie działa na przód tak, że pcha go np. w prawo, co daje sumarycznie w lewo?


 

 

Kolo bez powietrza hamuje auto, wiec nie może pchać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jeśli zejdzie ciśnienie w jednym z kół przednich, auto będzie ciągnąć w jedną ze stron, czy mechanizm różnicowy to skompensuje? Jeśli będzie ciągnąć to w którą? A to samo z tyłem - w którą stronę pociągnie?
Nic nie skompensuje. Będzie ciągnąć w stronę z niższym ciśnieniem.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.04.2021 o 20:13, Harp napisał:

Jeszcze możesz się zastanowić jak, w twoim przypadku, będzie zachowywać się mechanizm międzyosiowy (haldex), który jakieś stałe spięcie chyba ma. 

Mechanizm haldex jest sprzeglem, jesli go spiac na stale to bedzie drzec opony, piszczec na zakrętach itp. Podlaczany jest tylko w ekstremalnych warunkach utraty trakcji za pomoca akumulatora ciśnienia. Zasadniczo jest rozsprzeglony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.04.2021 o 19:22, Ozarek napisał:

nie wyprostujesz tak auta, ale możesz zrównoważyć siły i w efekcie auto będzie się pozornie prowadziło prosto.

 

to nie jest kwestia obwodu, bo to w pewnej tolerancji niweluje dyfer, tylko oporów toczenia.

Przy różnych ciśnieniach na jednej osi będziesz miał różne opory toczenia i tam gdzie będą wyższe opory w tą stronę będzie ściągało.

 

 

Czyli teoretycznie: spuszczam z prawej, to powoduje że ciągnie w prawo, a kierownicę muszę dać w lewo. Co przy źle ustawionej kierownicy (lekko w prawo) ją wyprostuje ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.04.2021 o 19:13, Harp napisał:

Jeszcze możesz się zastanowić jak, w twoim przypadku, będzie zachowywać się mechanizm międzyosiowy (haldex), który jakieś stałe spięcie chyba ma. 

 

Nie wiem - mam napompowane przód 2,9 tył 3,3 zgodnie z nalepką. Na prostej płaskiej drodze jest IDEALNIE.

Ale na drogach "krzywych" - gdy droga pochylona jest w na prawo, muszę o milimetr-dwa kontrować w lewo i odwrotnie.

To samo mam w Stilo. Od lat dociekam, czemu tak się dzieje. Nawet jak się weźmie najdroższe auto z idealną geometrią, na drodze która nie jest płaska jak stół, trzeba kontrować. Ale nie walczyć. Auto po puszczeniu kierownicy jedzie nadal prosto. Tyle że jakby postawić poziomicę to nie będzie prosto 😉 Wkurza mnie to i zawsze zastanawiam się od czego to zależy. Od zworzni wahaczy, czy po prostu jak droga źle wyprofilowana to tak będzie zawsze?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tower napisał:

Mechanizm haldex jest sprzeglem, jesli go spiac na stale to bedzie drzec opony, piszczec na zakrętach itp. Podlaczany jest tylko w ekstremalnych warunkach utraty trakcji za pomoca akumulatora ciśnienia. Zasadniczo jest rozsprzeglony.

 

Akurat w moim paśniku, wg różnych źródeł jest tam stałe 5% albo 10% ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, twinsen napisał:

 

Akurat w moim paśniku, wg różnych źródeł jest tam stałe 5% albo 10% ;] 

To  marketing tylko z kilku przyczyn:

1. W sytemie haldex 4 motion sa tylko dwa mechanizmy roznicowe, na kola przednie i na kola tylne. Brak roznicowki miedzy tylna i przednia osia. Czyli jesli masz rozne predkosci kol. I jak jedziesz np na zakrecie ze spietym haldexem i masz rozne predkosci kol to zacznie ci piszczec.

2. Mufta haldex nie moze dzialac na procenty. Albo jest spieta 100% albo 0%. Tam jesli ja spiac nie pelnym cisnieniem to bedzie uslizg i bardzo szybko sie zetra plytki. Te 5 % to jest wynika z tego ze przy rozsprzeglrniu tam jakies minimalne tarcie zostaje między plytkami. Olej jakis miedzy nimi tez jakby to powoduje ze lekko sie przenosi moment. Ale to skutek uboczny a nie zamiar. 

3. Jak ktos mocno upala fure, jezdzi w sniegu i blocie, to haldex od czestych wlaczen sie nagrzewa, olej przypala, i mufta moze sie spiac na stale(zlepia sie tarcze). Wtedy zaczynaja sie problemy z prowadzeniem auta na asfalcie.

Ponizej ukrainski remont spietego na stale haldexa;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.04.2021 o 19:13, Harp napisał:

Jeszcze możesz się zastanowić jak, w twoim przypadku, będzie zachowywać się mechanizm międzyosiowy (haldex), który jakieś stałe spięcie chyba ma. 

 

Zepsuje się, ot co.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, tower napisał:

Mechanizm haldex jest sprzeglem, jesli go spiac na stale to bedzie drzec opony, piszczec na zakrętach itp. Podlaczany jest tylko w ekstremalnych warunkach utraty trakcji za pomoca akumulatora ciśnienia. Zasadniczo jest rozsprzeglony.

 

To była prawda przy starych Haldexach. Haldex IV już daje ok. 5% momentu na tył od razu. Poza tym komputer analizuje sytuację i spina go zanim wystąpi uślizg, np. podczas przyspieszania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, twinsen napisał:

 

Czyli teoretycznie: spuszczam z prawej, to powoduje że ciągnie w prawo, a kierownicę muszę dać w lewo. Co przy źle ustawionej kierownicy (lekko w prawo) ją wyprostuje ;] 

 

Dalej Ci tej kierownicy nie wyprostowali?

:lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, twinsen napisał:

 

Nie wiem - mam napompowane przód 2,9 tył 3,3 zgodnie z nalepką. Na prostej płaskiej drodze jest IDEALNIE.

Ale na drogach "krzywych" - gdy droga pochylona jest w na prawo, muszę o milimetr-dwa kontrować w lewo i odwrotnie.

To samo mam w Stilo. Od lat dociekam, czemu tak się dzieje. Nawet jak się weźmie najdroższe auto z idealną geometrią, na drodze która nie jest płaska jak stół, trzeba kontrować. Ale nie walczyć. Auto po puszczeniu kierownicy jedzie nadal prosto. Tyle że jakby postawić poziomicę to nie będzie prosto 😉 Wkurza mnie to i zawsze zastanawiam się od czego to zależy. Od zworzni wahaczy, czy po prostu jak droga źle wyprofilowana to tak będzie zawsze?

 

Myślę, że przyczyną może być tu grawitacja.

:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dark_Knight napisał:

 

To była prawda przy starych Haldexach. Haldex IV już daje ok. 5% momentu na tył od razu. Poza tym komputer analizuje sytuację i spina go zanim wystąpi uślizg, np. podczas przyspieszania.

 

Owe 5% wynika z tego ze lekko olej daje opor miedzy wysprzeglonymi tarczami i tyle. Ale ten opor zalezy od obrotow a nie od momentu wejsciowego wiec te 5 % to tak tylko pisza w kolorowych katalogach. W starych bylo tak samo bo zasada dzialania byla ta sama. Sterowanie elektroniczne zmienilo tylko moment otwierania zaworu akumulatora cisnienia(wczesniej bylo mechaniczne otwieranie potem zrobili elektro zaworem).  Haldex to taka zminituryzowana wersja napedu od koparek kolowych. Jest kosz kilkunastu tarcz w koszu zlozonych luzem i po zapodaniu cisnienia tarcze cierne sie dociskaja i przenoszą moment. Bez docisku przeniesienie jest symboliczne. Zapodanie tam cisnienia niepelnego zeby lekko dociskało na stale tarcze spowoduje szybkie zniszczenie ukladu. Dlatego tam jest działanie zerojedynkowe.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owe 5% wynika z tego ze lekko olej daje opor miedzy wysprzeglonymi tarczami i tyle. Ale ten opor zalezy od obrotow a nie od momentu wejsciowego wiec te 5 % to tak tylko pisza w kolorowych katalogach. W starych bylo tak samo bo zasada dzialania byla ta sama. Sterowanie elektroniczne zmienilo tylko moment otwierania zaworu akumulatora cisnienia(wczesniej bylo mechaniczne otwieranie potem zrobili elektro zaworem).  Haldex to taka zminituryzowana wersja napedu od koparek kolowych. Jest kosz kilkunastu tarcz w koszu zlozonych luzem i po zapodaniu cisnienia tarcze cierne sie dociskaja i przenoszą moment. Bez docisku przeniesienie jest symboliczne. Zapodanie tam cisnienia niepelnego zeby lekko dociskało na stale tarcze spowoduje szybkie zniszczenie ukladu. Dlatego tam jest działanie zerojedynkowe.
Tyle, że producent tego nie pisze. Chyba że coś przeoczyłem.
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, twinsen napisał:
4 godziny temu, tower napisał:
Owe 5% wynika z tego ze lekko olej daje opor miedzy wysprzeglonymi tarczami i tyle. Ale ten opor zalezy od obrotow a nie od momentu wejsciowego wiec te 5 % to tak tylko pisza w kolorowych katalogach. W starych bylo tak samo bo zasada dzialania byla ta sama. Sterowanie elektroniczne zmienilo tylko moment otwierania zaworu akumulatora cisnienia(wczesniej bylo mechaniczne otwieranie potem zrobili elektro zaworem).  Haldex to taka zminituryzowana wersja napedu od koparek kolowych. Jest kosz kilkunastu tarcz w koszu zlozonych luzem i po zapodaniu cisnienia tarcze cierne sie dociskaja i przenoszą moment. Bez docisku przeniesienie jest symboliczne. Zapodanie tam cisnienia niepelnego zeby lekko dociskało na stale tarcze spowoduje szybkie zniszczenie ukladu. Dlatego tam jest działanie zerojedynkowe.

Pokaż więcej  

Tyle, że producent tego nie pisze. Chyba że coś przeoczyłem.

Producent to nas bajeruje zebysmy sie cieszyli;]

Tak samo VW z TSI bajeruje ze wtrysk uwarstwiony spalanie w komorze idealne itp, a tak naprawde dotrysk robi tylko na zimnym zeby kata rozgrzać, a wtrysk bezposredni jest tylko po to zeby zmniejszyc wyprzedzenie zaplonu i nastroic silnik na prace na progu detonacji zeby mniej palił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tower napisał:

Producent to nas bajeruje zebysmy sie cieszyli;]

Tak samo VW z TSI bajeruje ze wtrysk uwarstwiony spalanie w komorze idealne itp, a tak naprawde dotrysk robi tylko na zimnym zeby kata rozgrzać, a wtrysk bezposredni jest tylko po to zeby zmniejszyc wyprzedzenie zaplonu i nastroic silnik na prace na progu detonacji zeby mniej palił.

 

Codziennie na całym świecie jeżdżą miliony samochodów, setki tysięcy VW i innych. Rozumiem że węszysz spisek, fizyki się nie oszuka, ale skąd znienacka takie rewelacje? Oszukali Cię? ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, twinsen napisał:

 

Codziennie na całym świecie jeżdżą miliony samochodów, setki tysięcy VW i innych. Rozumiem że węszysz spisek, fizyki się nie oszuka, ale skąd znienacka takie rewelacje? Oszukali Cię? ;] 

No a kto mowi ze nie jezdza, i nie spisek wesze tylko poprostu mowie ze nie nalezy marketingowego belkotu tak bezkrytycznie przyjmiwac. Przeciez ich nikt do sadu za to nie poda, normy spelniaja, deklarowane parametry tez, a obrazki i hasla z folderow to jest material marketingowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tower napisał:

No a kto mowi ze nie jezdza, i nie spisek wesze tylko poprostu mowie ze nie nalezy marketingowego belkotu tak bezkrytycznie przyjmiwac. Przeciez ich nikt do sadu za to nie poda, normy spelniaja, deklarowane parametry tez, a obrazki i hasla z folderow to jest material marketingowy.

 

No dobra, ja się nie znam, cieszę się że trafiłem na kogoś z wiedzą. Szczerze, to nie ironia. Czyli jeśli ze skrzyżowania ruszam bardzo dynamicznie, 4MOTION się spina i to daje mi takie "4x4"? Jaka jest różnica między tym co ja mam, a np. 4x4 które jest w Alltracku?

Ew. w Tuaregu czy Tiguanie 4x4. U mnie brak jakichkolwiek pokręteł do napędu. Wkurza mnie też to, że VW skąpi ludziom informacji o tym, co właściwie się dzieje z napędem. Bo o ile nastąpi poślizg i zadziała ESC/ESP, to miga kontrolka i czujemy to "dupą". Natomiast to czy napęd się spina czy nie - nie mam pojęcia, nie czułem nigdy tego. Czasami odnoszę wrażenie, że kupiłem niepotrzebnie ośkę przez cały samochód, która nic nie robi :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, twinsen napisał:

 

No dobra, ja się nie znam, cieszę się że trafiłem na kogoś z wiedzą. Szczerze, to nie ironia. Czyli jeśli ze skrzyżowania ruszam bardzo dynamicznie, 4MOTION się spina i to daje mi takie "4x4"? Jaka jest różnica między tym co ja mam, a np. 4x4 które jest w Alltracku?

Ew. w Tuaregu czy Tiguanie 4x4. U mnie brak jakichkolwiek pokręteł do napędu. Wkurza mnie też to, że VW skąpi ludziom informacji o tym, co właściwie się dzieje z napędem. Bo o ile nastąpi poślizg i zadziała ESC/ESP, to miga kontrolka i czujemy to "dupą". Natomiast to czy napęd się spina czy nie - nie mam pojęcia, nie czułem nigdy tego. Czasami odnoszę wrażenie, że kupiłem niepotrzebnie ośkę przez cały samochód, która nic nie robi :( 

Niczym sie nie rozni 4motion w pasacie, alltrack i tiguan czy inne haldexy 4/5 gen. Ja sobie oglądałem jak to dziala podlaczajac chinska podrobe vag com. Przy bucie w podloge od razu otwiera solenoid akumulatora ciśnienia(taka rura z tloczkiem i sprezyna ściśnięta cisnieniem oleju z silniczka elektrycznego malej wydajności) i natychmiast spina sprzęgło wieloplytkowe dajac pelne 4x4. Tego zaworu nie da sie otworzyc "troche", albo PWM jak wastegate turbo. Po za tym jeśli by sie dalo to niezbyt jasne jest po co(jak tracisz trakcje to chcesz miec jak najwiecej z tylu) oraz by znacznie wplynelo na trwalosc tarcz ciernych(one powinny sie spinac i nie slizgac).

Ja w tiguanie tez nie mam zadnych guzikow i lampek oprocz ECS/ESP. Trzeba za to doplacic. W Rosji niektorzy se dokladaja spiecie na stale guzikiem zeby wyjezdzac ze sniegu. Ale po wykorzystaniu cisnienia  z akumulatora znow trzeba go napompowac wiec ciezko go spiac na dłużej tak naprawde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tower napisał:

Niczym sie nie rozni 4motion w pasacie, alltrack i tiguan czy inne haldexy 4/5 gen. Ja sobie oglądałem jak to dziala podlaczajac chinska podrobe vag com. Przy bucie w podloge od razu otwiera solenoid akumulatora ciśnienia(taka rura z tloczkiem i sprezyna ściśnięta cisnieniem oleju z silniczka elektrycznego malej wydajności) i natychmiast spina sprzęgło wieloplytkowe dajac pelne 4x4. Tego zaworu nie da sie otworzyc "troche", albo PWM jak wastegate turbo. Po za tym jeśli by sie dalo to niezbyt jasne jest po co(jak tracisz trakcje to chcesz miec jak najwiecej z tylu) oraz by znacznie wplynelo na trwalosc tarcz ciernych(one powinny sie spinac i nie slizgac).

Ja w tiguanie tez nie mam zadnych guzikow i lampek oprocz ECS/ESP. Trzeba za to doplacic. W Rosji niektorzy se dokladaja spiecie na stale guzikiem zeby wyjezdzac ze sniegu. Ale po wykorzystaniu cisnienia  z akumulatora znow trzeba go napompowac wiec ciezko go spiac na dłużej tak naprawde.

 

Czyli Passat Alltrack różni się jedynie od tego sprzedawanego jako 4MOTION tym, że jest pokrętło które na stałe spina sprzęgło tylnego napędu, co daje w teorii 50/50?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, twinsen napisał:

 

Czyli Passat Alltrack różni się jedynie od tego sprzedawanego jako 4MOTION tym, że jest pokrętło które na stałe spina sprzęgło tylnego napędu, co daje w teorii 50/50?

Moze miec jeszcze inne nastawy zalaczania, ale to bardziej od wersji silnika chyba(charakterystyka momentu obrotowego). Zreezta jak sie robi chip tuning to właśnie mape momentu dla haldexa tez powinno się korygowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tower napisał:

Moze miec jeszcze inne nastawy zalaczania, ale to bardziej od wersji silnika chyba(charakterystyka momentu obrotowego). Zreezta jak sie robi chip tuning to właśnie mape momentu dla haldexa tez powinno się korygowac.

 

Założę się że pewnie mało który tuner w ogóle o tym wie ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, twinsen napisał:

 

Założę się że pewnie mało który tuner w ogóle o tym wie ;] 

Mysle ze stosuja gotówce od dostawcow programu, a tam juz to jest zapisane.

 

Ale popelnilem maly blad z tym haldexem. Tam wydajnosc docisku sprzegiel jest faktycznie regulowana PWM, mozna je scisnac słabiej lub mocniej. Ale to słabiej jest stosowane gdy jest obroty osi sa rowne, i to jest taki jakby stan gotowosci podczas normalnej jazdy. Gdy nastepuje minimalny uslizg to jest pelne otwarcie zaworu. Z tego co pamietam haldex nie działa przy skreceniu kol(brak dyferencjalu jak w audi torsen). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, tower napisał:

Mysle ze stosuja gotówce od dostawcow programu, a tam juz to jest zapisane.

 

Ale popelnilem maly blad z tym haldexem. Tam wydajnosc docisku sprzegiel jest faktycznie regulowana PWM, mozna je scisnac słabiej lub mocniej. Ale to słabiej jest stosowane gdy jest obroty osi sa rowne, i to jest taki jakby stan gotowosci podczas normalnej jazdy. Gdy nastepuje minimalny uslizg to jest pelne otwarcie zaworu. Z tego co pamietam haldex nie działa przy skreceniu kol(brak dyferencjalu jak w audi torsen). 

 

Z drugiej strony, ja nie spodziewam się po kombiaku że będzie autem 4x4. Starczają mi testy z Youtube, jak chociaż jedno koło ma przyczepność, powinno się dać wyjechać :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.