Skocz do zawartości

O VAGi pytań parę


Seth

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad Skodą Kamiq, ale zakładam, że moje pytania dotyczą całej grupy, ponieważ współdzielą komponenty.

 

1. Czy Waszym zdaniem, ale tak uczciwie, wirtualny kokpit daje realną wartość dodaną? Fajnego wyglądu nie trzeba mi tłumaczyć, ale zastanawiam się, czy daje cokolwiek w praktyce? W Mondeo na początku jarałem się Conversem, a teraz stwierdzam, że jest całkowicie zbędny. Map od Skody i tak bym nie wykupił, dla mnie istnieje tylko Android Auto.

2. Czy 1.0 TSI 110 KM + DSG to jakiś problematyczny zestaw? O silnikach w VW można znaleźć sporo, że żłopią olej, o DSG, że awaryjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Seth napisał:

Zastanawiam się nad Skodą Kamiq, ale zakładam, że moje pytania dotyczą całej grupy, ponieważ współdzielą komponenty.

 

1. Czy Waszym zdaniem, ale tak uczciwie, wirtualny kokpit daje realną wartość dodaną? Fajnego wyglądu nie trzeba mi tłumaczyć, ale zastanawiam się, czy daje cokolwiek w praktyce? W Mondeo na początku jarałem się Conversem, a teraz stwierdzam, że jest całkowicie zbędny. Map od Skody i tak bym nie wykupił, dla mnie istnieje tylko Android Auto.

2. Czy 1.0 TSI 110 KM + DSG to jakiś problematyczny zestaw? O silnikach w VW można znaleźć sporo, że żłopią olej, o DSG, że awaryjna.

 

1. jak to Pertyn mówi mają dużo nośność informacji. Tyle i aż tyle, jak lubisz patrzyć na cyferki spalanie, zasięg i coś co tam chcesz itd a na radiu mieć wyświetlone android auto to może i warto. Nikt za Ciebie nie odpowie.
2. o problemach 1.0tsi nic nie słychać, a już chwilę jest na rynku. O DSG dq200 (to co w kamiq'u) też od kilku lat cisza, więc może w końcu jest już dobrze. Osobiście nie bałbym się tego zestawu.

a sam Kamiq fajny, choć jak tak na niego patrzę, to konkurencja lepiej się prezentuje wizualnie, szczególnie francuska (captur, 2008).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Seth napisał:

1. Czy Waszym zdaniem, ale tak uczciwie, wirtualny kokpit daje realną wartość dodaną? Fajnego wyglądu nie trzeba mi tłumaczyć, ale zastanawiam się, czy daje cokolwiek w praktyce? W Mondeo na początku jarałem się Conversem, a teraz stwierdzam, że jest całkowicie zbędny. Map od Skody i tak bym nie wykupił, dla mnie istnieje tylko Android Auto.

 

Tak, wirtualny kokpit jest warty dopłaty. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wg mnie AID jest warty dopłaty, akurat w VAGu. Bez Navi nie wrzucisz obrazu mapy na licznik . W innych markach - jeśli miedzy analogowymi zegarami jest duży kolorowy wyświetlacz z potrzebnymi danymi to nie wiem czy bym dopłacał. Niestety w VAGu liczniki analogowe i wyświetlacz miedzy nimi to jakaś poprzednia epoka (przynajmniej w T Rocku)

 

1.0 jeździłem w T crossie, ale bez DSG. Jestem bardzo zaskoczony osiągami silnika, zbiera się ładnie. Oczywiście dźwięk to kwestia gustu. 

Edytowane przez Pado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pado napisał:

 

no dlatego pisze, że bez Navi od Vaga nie wrzucisz map na licznik (z Androida) 

Eh, nie wiem czy się dobrze rozumiemy. Możesz też napisać, że bez złożenia dziewicy w ofierze też nie wrzucę map z Androida na licznik.

Bo się tego po prostu nijak zrobić nie da. Nie ma znaczenia, czy navi od VAG będzie czy nie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam silnik 1.0 TSI w Golfie i autem jeździ się przyjemnie w tym sensie że jak na tak mały silnik to zbiera się całkiem dobrze. Na wyższych obrotach słychać charakterystyczny warkot trzycylindrowego silnika, ale przy spokojnej jeździe z DSG nie będziesz tego odczuwał. Kwestia jak z wygłuszeniem w Skodzie. Spalanie bardzo niskie, ostatnio jechałem krajówkami zgodnie z przepisami +20km/h i spalanie 4.6l/100km. Auta z tym silnikiem mają zrobione około 200kkm i nie słychać o jakiś wadach silnikach, jest to rozwinięcie 1.0 MPI gdzie przebiego są już ponad 300kkm.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pado napisał:

No dobra,  posiadanie oryginalnej navi daje możliwość wyświetlenia map na liczniku. Z android auto to nie działa. Da sie z tym żyć :)

Obecnie navi powinno być sprzężone z internetem, by był uwzględniany aktualny stan na drogach. Na to IMO trzeba zwrócić uwagę.

U siebie fabrycznej navi nie chce mi się używać, bo muszę udostępniać internet z telefonu.

To już wolę włączyć google maps w telefonie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie przy okazji do posiadaczy 1.0 TSI, to prawda że jak auto się ledwo toczy (np progi zwalniające) i zarzucimy drugi bieg to zacznie "skakać" i koniecznie trzeba wrzucać jedynkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bielaPL napisał:

Pytanie przy okazji do posiadaczy 1.0 TSI, to prawda że jak auto się ledwo toczy (np progi zwalniające) i zarzucimy drugi bieg to zacznie "skakać" i koniecznie trzeba wrzucać jedynkę?

 

Dokładnie tak jest. Jak odebrałem auto z salonu to na kilku pierwszych łódzkich skrzyżowaniach auto zgasło bo nie potrafiłem wyczuć tego silnika (pewnie wina Zdanowskiej :) ) Teraz jazda tym autem jest dla mnie OK, po prostu taka specyfika silnika z której trzeba się nauczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bielaPL napisał:

Pytanie przy okazji do posiadaczy 1.0 TSI, to prawda że jak auto się ledwo toczy (np progi zwalniające) i zarzucimy drugi bieg to zacznie "skakać" i koniecznie trzeba wrzucać jedynkę?


Nie przejeżdżam aż tak wolno przez progi ;)

Ale prawda jest co piszesz. W pełzającym korku trudno jechac na 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Seth napisał:

Zastanawiam się nad Skodą Kamiq, ale zakładam, że moje pytania dotyczą całej grupy, ponieważ współdzielą komponenty.

 

1. Czy Waszym zdaniem, ale tak uczciwie, wirtualny kokpit daje realną wartość dodaną? Fajnego wyglądu nie trzeba mi tłumaczyć, ale zastanawiam się, czy daje cokolwiek w praktyce? W Mondeo na początku jarałem się Conversem, a teraz stwierdzam, że jest całkowicie zbędny. Map od Skody i tak bym nie wykupił, dla mnie istnieje tylko Android Auto.

2. Czy 1.0 TSI 110 KM + DSG to jakiś problematyczny zestaw? O silnikach w VW można znaleźć sporo, że żłopią olej, o DSG, że awaryjna.


Co do 1.0tsi plus dsg, to ludzie pisali o jakiś problemach ze start/stop.

Nie pamietam o co dokładnie chodziło.

 

Ja mam ten silnik z ręczna skrzynia i nie mam uwag.

W internetach tez niespecjalnie widać aby to się jakos sypało.

 

AA i car play masz na centralnym wyswietlaczu.

Nie mam tych wirtualnych zegarów to trudno mi ocenić przydatność.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kravitz napisał:

Co do 1.0tsi plus dsg, to ludzie pisali o jakiś problemach ze start/stop.

Musiałbym trochę poczytać o tym start/stop bo jako człowiek motoryzacyjnie będący cały czas gdzieś w czasach kamienia łupanego pierwsze co przychodzi mi do głowy to wykańczanie tym akumulatora i rozkmina jak się ma wyłączony silnik do klimatyzacji w korku na przykład.

O tyle dobrze, że jest przycisk odpowiedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Seth napisał:

rozkmina jak się ma wyłączony silnik do klimatyzacji w korku na przykład

Tak, jak myślisz-kompresor stoi razem z silnikiem.

 

Wyjątkiem są hybrydy, np. Toyoty. Mają elektryczny kompresor klimatyzacji, który pracuje niezależnie od silnika spalinowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałbym trochę poczytać o tym start/stop bo jako człowiek motoryzacyjnie będący cały czas gdzieś w czasach kamienia łupanego pierwsze co przychodzi mi do głowy to wykańczanie tym akumulatora i rozkmina jak się ma wyłączony silnik do klimatyzacji w korku na przykład.
O tyle dobrze, że jest przycisk odpowiedni.
S&s w korku i klimie ma się tak że jak utrzymuje ze się zadana temp to silnik gaśnie a jak nie to nie. Jak dłużej stoisz i się podniesie to silnik odpali

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Seth said:

Musiałbym trochę poczytać o tym start/stop bo jako człowiek motoryzacyjnie będący cały czas gdzieś w czasach kamienia łupanego pierwsze co przychodzi mi do głowy to wykańczanie tym akumulatora i rozkmina jak się ma wyłączony silnik do klimatyzacji w korku na przykład.

O tyle dobrze, że jest przycisk odpowiedni.

 

Jak temperatura wzrosnie to silnik sie uruchomi... Tam jest cala lista warunkow, ktore wplywaja na to, ze SS zadziala lub nie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pejus1982 napisał:

 

Dokładnie tak jest. Jak odebrałem auto z salonu to na kilku pierwszych łódzkich skrzyżowaniach auto zgasło bo nie potrafiłem wyczuć tego silnika (pewnie wina Zdanowskiej :) ) Teraz jazda tym autem jest dla mnie OK, po prostu taka specyfika silnika z której trzeba się nauczyć.

 

40 minut temu, kravitz napisał:


Nie przejeżdżam aż tak wolno przez progi ;)

Ale prawda jest co piszesz. W pełzającym korku trudno jechac na 2

 

dzięki za info, pamiętam że ta cecha mocno mnie wkurzała w matizie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest warty doplaty. Ja uzywam klasycznego widoku bo inaczej to nie moge sie polapac. Na torze przestawiam na Cupra no ale w zwyklej Skodzie tego nie ma. Po zmianach w normieEuro jak bedziesz jezdzil w trybie S to idealne polaczenie ten silnik + DSG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Seth napisał:

To po tym co piszecie, wydaje się, że może da się żyć z S&S. Sprawdzę dziś jakiego laga to ma. Bo przy manualu to pewnie może być niezauważalne, ale automat to jednak szybka opcja.

 

On wie, ze przed Toba auto rusza i wlacza silnik. Ja wylaczylem SS na stale, to jest dobre dla mild hybrid.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Seth napisał:

To po tym co piszecie, wydaje się, że może da się żyć z S&S. Sprawdzę dziś jakiego laga to ma. Bo przy manualu to pewnie może być niezauważalne, ale automat to jednak szybka opcja.

 

 

Benzynowe silniki w zasadzie laga nie mają. Ja mam VAG w manualu to zanim wbiję bieg już mam silnik odpalony. Nawet ruch auta z przodu go odpala.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wujek napisał:

Nie jest warty doplaty. Ja uzywam klasycznego widoku bo inaczej to nie moge sie polapac. Na torze przestawiam na Cupra no ale w zwyklej Skodzie tego nie ma. Po zmianach w normieEuro jak bedziesz jezdzil w trybie S to idealne polaczenie ten silnik + DSG.

Żona ma nim jeździć po mieście, ja w trasy gdy gdzieś będziemy wyjeżdżać. Nie wyobrażam sobie nie przełączenia w S do trasy. A co ona sobie tam powybiera to się zobaczy. Jeśli nie będzie jakiejś drastycznej różnicy w spalaniu to raczej wiem jakiego trybu będzie używać ;]

3 minuty temu, wujek napisał:

On wie, ze przed Toba auto rusza i wlacza silnik. Ja wylaczylem SS na stale, to jest dobre dla mild hybrid.

To skoro wydaje się być to takie dość cwane, dlaczego wyłączyłeś?

2 minuty temu, spad napisał:

 

Benzynowe silniki w zasadzie laga nie mają. Ja mam VAG w manualu to zanim wbiję bieg już mam silnik odpalony. Nawet ruch auta z przodu go odpala.

Arona z tym samym silnikiem mi szarpała przy ruszaniu z S&S. Ruch nogi od hamulca do gazu to naprawdę błyskawiczna sprawa. Ale z Seatem to raz się zdarzyło, wtedy to nie były testy. Zobaczę jak Skoda się zachowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem wybór, zmienić w Golfie analogowe zegary na virtual, czy biksenon na led. Wybrałem lepsze oświetlenie. Po zastanowieniu stwierdziłem, że podobają mi się bardziej klasyczne duże analogowe tarcze, zwłaszcza, że jest analogowy wskaźnik temperatury silnika i taki sam od poziomu paliwa. Inne parametry wyswietlam na centralnym kokpicie na zmianę z mediami, a w zegarach dodatkowo ustawiona temp oleju. Pytanie, czy kobieta będzie chciała VC, bo moja dała by mi :mlot: za takie świecące wynalazki.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Seth napisał:

Musiałbym trochę poczytać o tym start/stop bo jako człowiek motoryzacyjnie będący cały czas gdzieś w czasach kamienia łupanego pierwsze co przychodzi mi do głowy to wykańczanie tym akumulatora i rozkmina jak się ma wyłączony silnik do klimatyzacji w korku na przykład.

O tyle dobrze, że jest przycisk odpowiedni.

 

Golf ma prawie 3 lata i aku nadal jest ok. 

Ja wiem, że to nie jest zbyt długi okres aby twierdzić, że ten system ie ma wpływu na aku, ale widzę, że z S/S a bez niego auto chla więcej.

Kiedyś tutaj nawet ktoś się ze mną kłocił i wyliczał, że to są wartości pomijalne. Ja widzę wyniki z baku. Litr najmniej w mieście różnicy. Akumulator się zwróci z nawiązką ;)

 

Natomiast co do klimy, to przy manualnej jest lipa. Silnik gaśnie i masz parnik w samochodzie.

W upały trzeba S/S wyłączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Seth napisał:

Żona ma nim jeździć po mieście, ja w trasy gdy gdzieś będziemy wyjeżdżać. Nie wyobrażam sobie nie przełączenia w S do trasy. A co ona sobie tam powybiera to się zobaczy. Jeśli nie będzie jakiejś drastycznej różnicy w spalaniu to raczej wiem jakiego trybu będzie używać ;]

To skoro wydaje się być to takie dość cwane, dlaczego wyłączyłeś?

Arona z tym samym silnikiem mi szarpała przy ruszaniu z S&S. Ruch nogi od hamulca do gazu to naprawdę błyskawiczna sprawa. Ale z Seatem to raz się zdarzyło, wtedy to nie były testy. Zobaczę jak Skoda się zachowa.

Dla kobity to bedzie dobre polaczenie. Zawsze mozna chipa zrobic z programu z Azji tam te silniki 130KM maja. 

 

SS wylaczylem bo sa wibracje przy wlaczaniu silnika i nie dziala to tak plynnie jak w Toyocie czy w innych hybrydach. Po prostu nadal jest zwykly rozrusznik wiec rozwiazanie z dupy. Dodatkowo nie ma elektrycznej sprezarki od klimy wiec po co sie meczyc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bielaPL napisał:

 

 

dzięki za info, pamiętam że ta cecha mocno mnie wkurzała w matizie

 

Nie, jest dużo gorzej niż w Matizie.

W Mietku nie miałem tego problemu, może dlatego, że tam ogólnie skrzynia była bardzo krótka.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, kaczorek79 napisał:

Pytanie, czy kobieta będzie chciała VC, bo moja dała by mi :mlot: za takie świecące wynalazki.

Z nią to na razie jest trochę kłopot, bo mi panikuje. Że będzie się bała jeździć, bo jeszcze zarysuje, że ktoś takie nowe i błyszczące auto walnie nam na parkingu, że ona pewnie skrzynię automatyczną zepsuje:facepalm: itd. Więc chwilowo o VC nawet nie wspominam, bo musi dziewczyna ochłonąć i się oswoić z sytuacją. Dziwi mnie to tym bardziej, że (pod moim okiem, nie chwaląc się ;]) stała się już naprawdę bardzo dobrą i pewną na drodze kierownicą, więc niespecjalnie rozumiem skąd te obawy. Tak czy inaczej nie mam wątpliwości, że po początkowym szoku minie chwila i będzie śmigać jakby miała go od zawsze.

 

Co do VC to właśnie nie widzę za bardzo realnego zastosowania. Moja żona raczej nie lubi przesytu informacji. W zasadzie na licznikach to ona niczego nie potrzebuje innego niż prędkość i stan paliwa. Ja dla siebie też chyba nic nie widzę. W mondeo mam ustawione średnie spalanie od ostatniego resetu. Pewnie w VAG też się da.

 

Zastanawiają mnie tylko te nowoczesne systemy i jakieś ikonki od nich. Ale w sumie do aktywnego tempomatu to muszę widzieć tylko zadaną prędkość i to chyba tyle. Normalny ekranik to pokazuje (w Aronie pokazywał). Rozpoznawania znaków nie chcę.

 

Przy założeniu, że nie biorę map od Skody, traktuję na razie VC na równi z fotami księżyca z Samsungów - może i na początku byłoby jakieś wow, ale potem błyskawicznie by wyparowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, wujek napisał:

Dla kobity to bedzie dobre polaczenie. Zawsze mozna chipa zrobic z programu z Azji tam te silniki 130KM maja. 

No właśnie tu trzeba by ogarnąć do jakiej mocy te silniki fabrycznie zostały stworzone.

Bo eurokołchoz je niszczy co chwilę, ale zakładam, że zmiany są tylko w sofcie. Jeszcze w zeszłym roku te silniki dawały 115 KM, teraz 110. Mam nadzieję, że jedyne co z tym zrobili to w trybie D lekko ograniczyli, a S pozostał bez zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, exor napisał:

A skąd to wie? Chyba trzaby mieć aktywny tempomat aby tak było? 

 

Wystarczy pewnie ta sama kamerka co rozpoznaje znaki, albo widzi że samochód przed nami gwałtownie hamuje (ostrzeganie przed kolizją). Równie dobrze może "widzieć" że ktoś rusza. Dziś już pewnie każdy samochód ma potrzebne diwajsy, kwestia tylko oprogramowania ;]

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Seth napisał:

Że będzie się bała jeździć, bo jeszcze zarysuje, że ktoś takie nowe i błyszczące auto walnie nam na parkingu, że ona pewnie skrzynię automatyczną zepsuje:facepalm:

 

Co do automatu, to opowiem Ci taką historię, którą nie musisz w całości sprzedawać swojej Pani ;]

 

W 2010 kupowaliśmy swoje pierwsze autko z automatem. Mitsu Lancer 1.8 z CVT.

I oczywiście moja żona też miała obawy, że to że tamto, że kogoś rozjedzie.

Kupowaliśmy to auto używane, we Wrocławiu.

Tego samego dnia byliśmy umówieni na kolację u rodziny żony pod Łodzią.

 

Zdecydowaliśmy, że na trasie łatwo, to niech ona jedzie tym nowym autem z automatem, to nabierze przyzwyczajenia.

I przez całą trasę było super. Czasem jakieś światła (nie było wtedy jeszcze S8). Git malina.

W Łodzi mnie gdzieś zgubiła na światłach, więc do miejscowości docelowej przyjechałem z 10 minut za nią.

Wchodzę do teściów, żona zielono-szara na twarzy, zapłakana.

Teściowie mówią mi, żebym na nią się nie darł ;]

 

Okazało się, że musiała wyjść z auta i otworzyć sobie bramę.

Puściła hamulec, a auto sobie powoli jedzie. W nerwach szukała sprzęgła, aby zahamować i auta nie zgasić. Sprzęgła nie znalazła. Wjechała na posesję razem z bramą ;]

 

Pomimo tej niezbyt fajnej przygody, żona nie chce w ogóle słyszeć o autach z manualem.

Jak ma jechac moim Golfem to jest kara.

Jest aż tak bardzo przekonana, że na bank by wolała Daewoo Tico z automatem, niż S klase z manualem.

 

 

  • Lubię to 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Seth napisał:

Zastanawiają mnie tylko te nowoczesne systemy i jakieś ikonki od nich. Ale w sumie do aktywnego tempomatu to muszę widzieć tylko zadaną prędkość i to chyba tyle. Normalny ekranik to pokazuje (w Aronie pokazywał). Rozpoznawania znaków nie chcę.

 

Moim zdaniem te "nowoczesne systemy" w VAG są mocno nadgorliwe.

W Golfie miałem już dwa razy uruchomione hamowanie awaryjne.

Raz jak zbliżałem się do korka na autostradzie, ale sam już hamowałem. Samochód uznał, że jednak zbyt słabo hamuję.

Drugi raz było już gorzej, bo chciałem wyprzedzić traktor. Jechałem może z 50km/h, z naprzeciwka jadą samochody, ale widzę, że jak się ten sznurek aut skończy, to ja akurat będę ze 20m za traktorem (oceniałem już sytuację z daleka) i nie muszę nawet hamować.

No i byłem te 20 metrów za traktorem, już chcę puszczać kierunek w lewo, a auto mi stanęło dęba :( Myślało że w traktor wjadę. Bardzo niefajne uczucie. 

 

Kilkanaście razy jeszcze nie hamowało, ale już piszczało, żebym hamował, a droga była z takim zygzakiem (mostek jest w tym miejscu) i samochód zauważył że auto jedzie kolizyjnie, ale już system nie widzi chyba jak droga prowadzi.

Te kilkanaście razy oczywiście nie w tym samym miejscu, ale to szczególnie zapamiętałem, bo piszczał tam dwa razy.

Podobnie jak widzisz, że ktoś np skręca w poprzeczną przed Tobą, a ja do niego się zbliżam. Jako człowiek wiesz że typ przed Tobą wjedzie. Widać to z jego tempa poruszania się. Samochód już wyje.

 

Mam jakiś system wykrywający zmęczenie. To jest jedyny z tych umilaczy który wyłączyłem. On chyba wykrywa nie zmęczenie, ale porę dnia. Nie wiem zupełnie jak to działa, logiki nie odkryłem. Czasem po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów w nocy, auto przypominało że jestem zmęczony. I tak co kilka minut.

Może ja jeżdżę zygzakiem?

 

Raz jechałem Golfem takim jak mój, ale dodatkowo z systemem pilnowania pasa ruchu. 

Przysięgam, że ja nie mam "nawyku kierowcy BMW" i kierunkowskazy używam. Dla Golfa używałem zbyt późno, bo kilka razy mi coś tam brzęczał, że zmieniam pas bez kierunkowskazu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mam jeszcze jedno pytanie dotyczące climatronika, bo jakoś tak średnio ufam temu co usłyszałem.

A usłyszałem, że tryb AUTO jest tylko po to, żeby przez chwilę doprowadzić auto do zadanej temperatury. Przykładowo w lecie wchodzimy do piekarnika, dajemy auto, wnętrze się schładza i auto wyłączamy. Zwróciłem gościowi uwagę, że jak ja mój rozum, wyłączając auto otrzymujemy wtedy klimatyzację manualną. No bo bez auto sami wybieramy którędy ma wiać, sami wybieramy temperaturę i sami wybieramy moc nawiewu. Wypisz wymaluj klasyczna oldskulowa obsługa klimatu. Gość stwierdził, że nie mam racji. Więc go zapytałem, czy bez auto climatronic sam będzie regulował temperaturę z nawiewu (żeby osiągnąć zadaną) oraz siłę nawiewu. Stwierdził, że tak.

A ja tego nie rozumiem. Skoro niby bez auto regulacja by miała być automatyczna, to dlaczego mam wtedy możliwość regulacji siły nawiewu? Nie rozumiem całkowicie tego systemu.

 

W Fordach auto oznacza, że automat reguluje siłę nawiewu oraz temperaturę z nawiewu, żeby osiągnąć zadaną. A to skąd wieje wybieram sam. Jak auto wyłączę to wtedy wszystkim zarządzam sam. Proste i logiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kravitz napisał:

Moim zdaniem te "nowoczesne systemy" w VAG są mocno nadgorliwe.

No durne to jest. Raz, jak faktycznie się zagapiłem i musiałem ostro hamować, to system nawet nie zareagował :facepalm:

A jakiś czas później walnął mi ostrzeżenie w sytuacji, gdy przede mną był kawał miejsca, a prędkość niewielka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Seth said:

To mam jeszcze jedno pytanie dotyczące climatronika, bo jakoś tak średnio ufam temu co usłyszałem.

A usłyszałem, że tryb AUTO jest tylko po to, żeby przez chwilę doprowadzić auto do zadanej temperatury. Przykładowo w lecie wchodzimy do piekarnika, dajemy auto, wnętrze się schładza i auto wyłączamy. Zwróciłem gościowi uwagę, że jak ja mój rozum, wyłączając auto otrzymujemy wtedy klimatyzację manualną. No bo bez auto sami wybieramy którędy ma wiać, sami wybieramy temperaturę i sami wybieramy moc nawiewu. Wypisz wymaluj klasyczna oldskulowa obsługa klimatu. Gość stwierdził, że nie mam racji. Więc go zapytałem, czy bez auto climatronic sam będzie regulował temperaturę z nawiewu (żeby osiągnąć zadaną) oraz siłę nawiewu. Stwierdził, że tak.

A ja tego nie rozumiem. Skoro niby bez auto regulacja by miała być automatyczna, to dlaczego mam wtedy możliwość regulacji siły nawiewu? Nie rozumiem całkowicie tego systemu.

 

W Fordach auto oznacza, że automat reguluje siłę nawiewu oraz temperaturę z nawiewu, żeby osiągnąć zadaną. A to skąd wieje wybieram sam. Jak auto wyłączę to wtedy wszystkim zarządzam sam. Proste i logiczne.

 

Auto to auto, ja mam ustawione na 21 i praktycznie tego nie ruszam ani zima ani latem, czasem przestawie +/- 0.5 stopnia ;] 

Pierwsze slysze, zeby po schlodzeniu/nagrzaniu wylaczac auto i cos pozniej gmerac na wlasna reke ;)

IMHO, zeby z automatu zrobic klasyczny manual, to musialbym z temperatura na wyswietlaczu zjechac na minimum.

Wtedy faktycznie bedzie non stop chlodzic. W przeciwnym razie bedzie cos tam pewnie mieszac i probowac utrzymac zadana temperature.

Jak dasz silniejszy nawiew to najwyzej dolozy wiecej cieplego powietrza.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Auto to auto, ja mam ustawione na 21 i praktycznie tego nie ruszam ani zima ani latem, czasem przestawie +/- 0.5 stopnia ;] 

Pierwsze slysze, zeby po schlodzeniu/nagrzaniu wylaczac auto i cos pozniej gmerac na wlasna reke ;)

IMHO, zeby z automatu zrobic klasyczny manual, to musialbym z temperatura na wyswietlaczu zjechac na minimum.

Wtedy faktycznie bedzie non stop chlodzic. W przeciwnym razie bedzie cos tam pewnie mieszac i probowac utrzymac zadana temperature.

Jak dasz silniejszy nawiew to najwyzej dolozy wiecej cieplego powietrza.

W VAG +- 0,5 stopnia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Seth napisał:

To mam jeszcze jedno pytanie dotyczące climatronika, bo jakoś tak średnio ufam temu co usłyszałem.

A usłyszałem, że tryb AUTO jest tylko po to, żeby przez chwilę doprowadzić auto do zadanej temperatury. Przykładowo w lecie wchodzimy do piekarnika, dajemy auto, wnętrze się schładza i auto wyłączamy. Zwróciłem gościowi uwagę, że jak ja mój rozum, wyłączając auto otrzymujemy wtedy klimatyzację manualną. No bo bez auto sami wybieramy którędy ma wiać, sami wybieramy temperaturę i sami wybieramy moc nawiewu. Wypisz wymaluj klasyczna oldskulowa obsługa klimatu. Gość stwierdził, że nie mam racji. Więc go zapytałem, czy bez auto climatronic sam będzie regulował temperaturę z nawiewu (żeby osiągnąć zadaną) oraz siłę nawiewu. Stwierdził, że tak.

A ja tego nie rozumiem. Skoro niby bez auto regulacja by miała być automatyczna, to dlaczego mam wtedy możliwość regulacji siły nawiewu? Nie rozumiem całkowicie tego systemu.

 

W Fordach auto oznacza, że automat reguluje siłę nawiewu oraz temperaturę z nawiewu, żeby osiągnąć zadaną. A to skąd wieje wybieram sam. Jak auto wyłączę to wtedy wszystkim zarządzam sam. Proste i logiczne.

 

Wytłumaczę Ci to na zasadzie fiata bravo. W klimatroniku masz dwa tryby

-full auto-to jest to co myślisz, ustawiasz tylko temperaturę, a resztą steruje komputer, czyli w którą stronę dmucha i jak mocno

-auto - ustawiasz temperaturę, siłę nawiewu i kierunek nawiewu - z tego korzystam ciągle  bo nie lubię głośnego dmuchania co się zdarzało często przy full auto,kierunki i siłę mam ustawioną zawsze podobnie, a tylko kręcę temperaturą czasami, w zimę wystarczy 16 stopni żeby za gorąco w środku nie było, latem z kolei ustawiam max 5 stopni mniej niż na zewnątrz - czym to się różni od manualnej? Ano tym że jak ustawisz np 20 stopni, to jeżeli jest zimno to auto wpierw będzie grzało do 20 stopni a potem samoistnie zacznie lecieć chłodniejsze powietrze - w manualu żeby po nagrzaniu leciało chłodniejsze musisz zakręcić wajchą ciepło zimne ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Seth napisał:

2. Czy 1.0 TSI 110 KM + DSG to jakiś problematyczny zestaw? O silnikach w VW można znaleźć sporo, że żłopią olej, o DSG, że awaryjna.

 

Z opiniami jest tak, że piszą je tylko niezadowoleni albo szukający poklasku. Nikt nie wchodzi w Internet z myślą: "napiszę, że mój samochód od roku jeździ bez problemu" ;)

 

W Scala ten silnik/skrzynia działają ok. Zbiera się przyzwoicie, pali mało. Mnie trochę przeszkadza mikrosekunda opóźnienia przy ruszaniu. Wydaje mi się również, że mając możliwość (czyli nie kupując "z placu, na już"), lepiej się rozejrzeć za 1.5; cena i spalanie pewnie podobne a mocy jednak więcej.

 

Kokpit to kwestia indywidualna. Osobiście stawiałbym go gdzieś na końcu listy bajerów do odklikania, ale może dla kogoś kolorowy wyświetlacz będzie ważniejszy niż dach panoramiczny, fotele z pakietu dynamic, lepsze głośniki, szybszy silnik czy reflektory led.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, camel00 napisał:

Mnie trochę przeszkadza mikrosekunda opóźnienia przy ruszaniu. Wydaje mi się również, że mając możliwość (czyli nie kupując "z placu, na już"), lepiej się rozejrzeć za 1.5; cena i spalanie pewnie podobne a mocy jednak więcej.

Co do spalania to jednak powątpiewam, aczkolwiek wiadomo, że dyskusyjne jest "podobne" bo dla każdego znaczy co innego.

Co do laga to też mnie irytuje. 1.5 nie jeździłem, ale obawiam się, że też mógłby tam być. To nie jest tak, że są obroty, a silnik nie ciągnie od dołu. Obrotów wtedy nie ma.

 

Wcześniej pisałem o S&S. No kurde masakra. Przy moim tempie zmiany pedału szarpało jak durne przy ruszaniu, za każdym razem. Musiałem spokojnie z sekundę odczekiwać po puszczeniu hamulca, żeby naciskać na gaz. I oczywiście mieliście rację, że jak auto z przodu się oddala, to SS włącza silnik. Ale reaguje, gdy fura z przodu jest jak dla mnie dużo za daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, VVojteck napisał:


Głos na "nie". Wirtualny kokpit nie jest warty dopłaty. 😄

 

Kiedyś też byłem na nie ale to kwestia przyzwyczajenie, fajnie mieć tylko prędkość, mapę i tyle. Informacje dodatkowe pojawiają się dopiero wtedy kiedy ich potrzebujesz. 

 

Do dupowozu idealna opcja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.