Skocz do zawartości

Toyota Corolla Sedan Hybryda 1.8l


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Sporo słyszy się o Toyocie, że to niby taki bezawaryjny samochód, że nigdy nie psuje się. Nasłuchałem się reklam i planuję kupić salonową Toyotę Hybrydową w wersji 1.8l i w związku z tym mam pytanie do posiadaczy tego samochodu. Czy reklama mówiąca o tym, że Toyota jest liderem bezawaryjności dotyczy również wyżej wymienionego modelu tej marki? Jak jest z zużyciem paliwa przez ten samochód. Czy naprawdę, przy delikatnej jeździe, ta Toyota spala około 5l/100km?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się dobrze postrasz to pewnie nawet mniej 

 

Tu masz Vitarę 

Wyższą , mocniejszą , silnik mniejszy , mild hybrid ...

 

I można też 5l uzyskać . Mi na trasie ( wolnej ) udało się zejść do 4.7l na odcinku 300km ponad.

 

Musiał byś zadać pytanie czy uda się uzyskać 3-4l 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o to, zeby jednorazowo uzyskac 4-5l, ale zeby tyle wyszlo srednio w calym okresie. U mnie w Priusie 2 wyszlo ok 5l z 60kkm. Jazda po Krk i okolicach, wyjazdy wakacyjne latem czy zima na narty z boxem itp.

Nowe hybrydy powinny spalic nieco mniej.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Gienek napisał:

Witam.

Sporo słyszy się o Toyocie, że to niby taki bezawaryjny samochód, że nigdy nie psuje się. Nasłuchałem się reklam i planuję kupić salonową Toyotę Hybrydową w wersji 1.8l i w związku z tym mam pytanie do posiadaczy tego samochodu. Czy reklama mówiąca o tym, że Toyota jest liderem bezawaryjności dotyczy również wyżej wymienionego modelu tej marki? Jak jest z zużyciem paliwa przez ten samochód. Czy naprawdę, przy delikatnej jeździe, ta Toyota spala około 5l/100km?

 

Słuchanie reklam Toyoty to nie jest chyba najlepszy pomysł.

:lol:

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trasie bedzie palil normalnie w miescie malo. Mnie hybrydowy Auris S7 i pozniej lokalnymi do Ustki spalil 8. No ale wolno nie bylo. W trybie emeryckim spokojnie 5-6 litrow. Takze IMO ok. Zreszta to auto nie nadaje sie do szybszej jazdy ze wzgledu na wycie i prowadzenie. Poza tym to nic tylko tankowac i jezdzic na myjnie. W poprzedniej robocie mielismy Corolle poprzedni model. Nie psulo sie wogole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w 2.0 180km stuknęło 10000km. Średnie spalanie to 6l/100km. W mieście bez problemu jestem w stanie utrzymać 5l i mniej na 100km. Sądzę, że gdybym nie jeździł nie w trasy to średnio by palił właśnie koło 5l. Niestety trasa i to spokojna tak to 130km/h to spalanie 7l. Jak autostradowe 140-150 to bliżej 8. 

Mówią, że 1.8 pali mniej w mieście i więcej w trasie. Nie wiem... wiem tylko, że 2.0 jeździ bardzo fajnie w przeciwieństwie do 1.8, które muli niestety. 

O awaryjności nie ma co mówić po tak małym przebiegu. Wiem, że taksiarze mają już po 200000km w nowych corollach i... jeżdżą i jeżdżą...   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, zinger napisał:

W sensie, ze psuja sie bardziej niz inne, czy ze spali wiecej niz te 5l srednio?

 

W sensie, że jak słuchasz kłamcy to rozbierasz na czynniki pierwsze które słowa są kłamstwem a które akurat przypadkiem mogłyby być prawdą? Po prostu sięgasz do innych źródeł i tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

W sensie, że jak słuchasz kłamcy to rozbierasz na czynniki pierwsze które słowa są kłamstwem a które akurat przypadkiem mogłyby być prawdą? Po prostu sięgasz do innych źródeł i tyle.

 

Zapewne pijesz to samoladujacych hybryd, co z reszta, samo w sobie nie jest klamstwem, bo one faktycznie sie doladowuja w czasie jazdy... Aczkolwiek zgadzam sie, ze haslo samo w sobie jest idiotyczne.

Ale nie zmienia to faktu, ze toyoty praktycznie od zawsze byly w czolowce aut bezawaryjnych i raczej to sie nie zmienilo. Faktem jest takze, ze te hybrydy spokojnie pala srednio 4-5l, jesli sa normalnie uzytkowane a nie palowane od swiatel do swiatel. I pisze to takze na podstawie wlasnych doswiadczen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zinger napisał:

Zapewne pijesz to samoladujacych hybryd, co z reszta, samo w sobie nie jest klamstwem, bo one faktycznie sie doladowuja w czasie jazdy... Aczkolwiek zgadzam sie, ze haslo samo w sobie jest idiotyczne.

 

Och, lista jest długa - samoładujące akumulatory co nie potrzebują ładowania, lekarze polecający Lexusy, które walczą ze smogiem emitując więcej CO2 i innych zanieczyszczeń niż mój diesel, reklamy Zientarskiego będące klasą samą w sobie, "elektryczny napęd hybrydowy", który 100% energii bierze ze spalania benzyny czy wreszcie oskarżenia Toyoty o greenwashing, oszustwa w podawaniu emisji (które jednak udało się sprytnie wyciszyć, wyciągnąwszy wnioski po aferze VW) oraz wymuszenie na japońskim rządzie opóźnienia planów elektryfikacji samochodów o bodaj 15 lat. Można by tak wymieniać...

 

 

4 minuty temu, zinger napisał:

Ale nie zmienia to faktu, ze toyoty praktycznie od zawsze byly w czolowce aut bezawaryjnych i raczej to sie nie zmienilo. Faktem jest takze, ze te hybrydy spokojnie pala srednio 4-5l, jesli sa normalnie uzytkowane a nie palowane od swiatel do swiatel. I pisze to takze na podstawie wlasnych doswiadczen.

 

Generalnie może i tak. Ale czerpanie wiadomości o tym z reklam akurat w przypadku Toyoty (która kłamie nawet bardziej niż Skoda) jest złym pomysłem. Warto też mieć na uwadze, że 4-5 to one tu nikomu nie palą, bo jest to raczej 5-7 a podłączenie do portu USB telefonu Samsunga może skończyć się gwałtownym upadkiem mitu bezawaryjności.

I żeby nie było - to są może i dobre auta ale w roku 2021 można mieć hybrydy z technologią z roku 2021 (lub nawet auta w pełni elektryczne) jeśli się pójdzie gdzie indziej, bo Toyota odkurza tylko technologię sprzed 10 lat i wsadza ją w coraz bardziej kolorowe opakowanie w postaci reklam. Może i nadal całkiem dobrą technologię ale jednak coraz trudniej ukryć te 10 lat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.05.2021 o 17:43, Gienek napisał:

Witam.

Sporo słyszy się o Toyocie, że to niby taki bezawaryjny samochód, że nigdy nie psuje się. Nasłuchałem się reklam i planuję kupić salonową Toyotę Hybrydową w wersji 1.8l i w związku z tym mam pytanie do posiadaczy tego samochodu. Czy reklama mówiąca o tym, że Toyota jest liderem bezawaryjności dotyczy również wyżej wymienionego modelu tej marki? Jak jest z zużyciem paliwa przez ten samochód. Czy naprawdę, przy delikatnej jeździe, ta Toyota spala około 5l/100km?

 

Mam w rodzinie hybrydowego Aurisa. Przejeździłem nim z 2-3kkm i powiem jedno (właściwie któryś już raz) - przed zakupem obowiązkowo przejedź się tym autem po autostradzie i sam oceń czy wycie tej skrzyni jest dla Ciebie

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Dark_Knight napisał:

Och, lista jest długa - samoładujące akumulatory co nie potrzebują ładowania, lekarze polecający Lexusy, które walczą ze smogiem emitując więcej CO2 i innych zanieczyszczeń niż mój diesel, reklamy Zientarskiego będące klasą samą w sobie, "elektryczny napęd hybrydowy", który 100% energii bierze ze spalania benzyny czy wreszcie oskarżenia Toyoty o greenwashing, oszustwa w podawaniu emisji (które jednak udało się sprytnie wyciszyć, wyciągnąwszy wnioski po aferze VW) oraz wymuszenie na japońskim rządzie opóźnienia planów elektryfikacji samochodów o bodaj 15 lat. Można by tak wymieniać...

Czyli tylko w reklamach toyoty naginaja rzeczywistosc? Troche wiecej obiektywizmu.

 

4 minuty temu, Dark_Knight napisał:

Generalnie może i tak. Ale czerpanie wiadomości o tym z reklam akurat w przypadku Toyoty (która kłamie nawet bardziej niż Skoda) jest złym pomysłem. Warto też mieć na uwadze, że 4-5 to one tu nikomu nie palą, bo jest to raczej 5-7 a podłączenie do portu USB telefonu Samsunga może skończyć się gwałtownym upadkiem mitu bezawaryjności.

Z reklam to chyba glownie Ty tutaj czerpiesz wiedze, bo sie ciagle na nia powolujesz plus jakies jednostkowe przypadki, ktore nie maja kompletnie przeloznenia na caloksztalt.

Powtorze, ja opisywalem swoje doswiadczenia z kilku lat a nie zaslyszane teksty. A jezeli dla Ciebie wyznacznikiem awaryjnosci jest jeden przypadek z wadliwym usb, to raczej mozemy skonczyc rozmowe, bo to tylko swiadczy o Twojej, z gory upatrzonej, pozycji.

 

Na koniec dodam, ze nie jestem zadnym fanem marki i nie mam zamiaru nikogo do niej przekonywac. Autor zadal konkretne pytanie, to mu odpowiedzialem majac na uwadze kilka lat posiadania 2 toyot, w tym hybrydy. Jesli wiesz jednak lepiej to luz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zinger napisał:

Czyli tylko w reklamach toyoty naginaja rzeczywistosc? Troche wiecej obiektywizmu.

 

Oczywiście że nie tylko oni, ale to nie czyni przecież automatycznie reklam Toyoty obiektywnym i rzetelnym źródłem informacji. Więc moje dyskredytowanie ich w pierwszym poście jest nadal aktualne, prawda?

 

 

1 minutę temu, zinger napisał:

Z reklam to chyba glownie Ty tutaj czerpiesz wiedze, bo sie ciagle na nia powolujesz plus jakies jednostkowe przypadki, ktore nie maja kompletnie przeloznenia na caloksztalt.

Powtorze, ja opisywalem swoje doswiadczenia z kilku lat a nie zaslyszane teksty. A jezeli dla Ciebie wyznacznikiem awaryjnosci jest jeden przypadek z wadliwym usb, to raczej mozemy skonczyc rozmowe, bo to tylko swiadczy o Twojej, z gory upatrzonej, pozycji.

 

ZTCP (to chyba kol. @wladmar opisywał) tam nie było jednostkowej wady USB - przedstawicielstwo Toyoty dostarczyło mu wtedy listę telefonów, które nie powodują usmażenia ECU. Więc to problem systemowy skoro taka lista powstała. I trochę przy okazji przemilczany skoro dostępna była dopiero PO usmażeniu ECU. Całe szczęście, że auto na gwarancji. Ale strach przy każdej zmianie telefonu pozostanie.

 

 

1 minutę temu, zinger napisał:

Na koniec dodam, ze nie jestem zadnym fanem marki i nie mam zamiaru nikogo do niej przekonywac. Autor zadal konkretne pytanie, to mu odpowiedzialem majac na uwadze kilka lat posiadania 2 toyot, w tym hybrydy. Jesli wiesz jednak lepiej to luz ;)

 

Ale ja chyba w moim pierwszym poście nie twierdziłem, że wiem cokolwiek lepiej lecz że Toyota kłamie w reklamach. I to nie zostało zdementowane. Dalej to już sam zbudowałeś polemikę, z którą teraz bohatersko wygrywasz.

:ok:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dark_Knight napisał:

ZTCP (to chyba kol. @wladmar opisywał) tam nie było jednostkowej wady USB - przedstawicielstwo Toyoty dostarczyło mu wtedy listę telefonów, które nie powodują usmażenia ECU. Więc to problem systemowy skoro taka lista powstała. I trochę przy okazji przemilczany skoro dostępna była dopiero PO usmażeniu ECU. Całe szczęście, że auto na gwarancji. Ale strach przy każdej zmianie telefonu pozostanie.

 

Ta lista jest dostępna w osobnej instrukcji systemu multimedialnego oraz na stronie producenta tegoż systemu. Tak że ASO przy odrobinie złej woli może się wypiąć. Na szczęście Toyota jednak próbuje stosować światowe standardy i nie spuszcza klienta na drzewo. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Corolla ma napęd hybrydowy 4 generacji, taki sam jak w Prius 4 i C-HR.

Psuć się na pewno nie będzie. Zobacz na ceny części: silniki są po 1200-1500zł. Bateria przed 300 000km i 7-8 lat nie ma szans się wykrzaczyć. 

Zużycie paliwa 4-5L/100km w mieście. Przy normalnej jeździe trudno spalić więcej. Na trasie, to już zależy od prędkości. Na krajówkach do 100km/h będzie podobnie, na A i S już więcej. 

 

Jeźdżę Priusem 3 już ponad rok, mam bardzo podobny napęd z takim samym silnikiem i zużycie z ostatnich 5 000km mam 4.7L/100km. Jazda głównie miejska, tylko trochę trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Dark_Knight napisał:

Oczywiście że nie tylko oni, ale to nie czyni przecież automatycznie reklam Toyoty obiektywnym i rzetelnym źródłem informacji. Więc moje dyskredytowanie ich w pierwszym poście jest nadal aktualne, prawda?

Tylko one nie maja nic wspolnego z pyt o rzeczywiste spalanie i awaryjnosc, prawda?

7 godzin temu, Dark_Knight napisał:

Ale ja chyba w moim pierwszym poście nie twierdziłem, że wiem cokolwiek lepiej lecz że Toyota kłamie w reklamach. I to nie zostało zdementowane. Dalej to już sam zbudowałeś polemikę, z którą teraz bohatersko wygrywasz.

:ok:

Jeszcze raz zapytam, co te reklamy maja wspolnego z pyt kolegi i tym co ja napisalem na podst wlasnych doswiadczen, a co Ty uparcie podwazasz? Ja pisze, ze sr spalanie ok 5l to normalny wynik, a Ty z 7 wyskakujesz i ze nikt tutaj 5 nie mial. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, zinger said:

Zapewne pijesz to samoladujacych hybryd, co z reszta, samo w sobie nie jest klamstwem, bo one faktycznie sie doladowuja w czasie jazdy

 

Jest różnica pomiędzy powyższymi wyrazami.

 

 

https://electrek.co/2019/06/18/toyota-push-science-illiteracy-deceptive-anti-ev-ads/

https://electrek.co/2020/01/24/toyota-self-charging-hybrid-ad-banned-norway-lie/

 

A za tą scenkę z reklamy, toyota nagrabiła sobie u wielu zwolleników EV. Ciekawe, czy będą jej używać, aby promować swoje nowe EV...  

image.png.f2c9eca8cebd7093f32b746d84e16b3c.png

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, HelixSv napisał:

 

Jest różnica pomiędzy powyższymi wyrazami.

 

 

https://electrek.co/2019/06/18/toyota-push-science-illiteracy-deceptive-anti-ev-ads/

https://electrek.co/2020/01/24/toyota-self-charging-hybrid-ad-banned-norway-lie/

 

A za tą scenkę z reklamy, toyota nagrabiła sobie u wielu zwolleników EV. Ciekawe, czy będą jej używać, aby promować swoje nowe EV...  

image.png.f2c9eca8cebd7093f32b746d84e16b3c.png

 

 

Ale ja tego nie neguje, tez uwazam ze ich ponioslo. Tylko watek nie o tym :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, ghost2255 napisał:

Corolla ma napęd hybrydowy 4 generacji, taki sam jak w Prius 4 i C-HR.

Psuć się na pewno nie będzie. Zobacz na ceny części: silniki są po 1200-1500zł. Bateria przed 300 000km i 7-8 lat nie ma szans się wykrzaczyć. 

Zużycie paliwa 4-5L/100km w mieście. Przy normalnej jeździe trudno spalić więcej. Na trasie, to już zależy od prędkości. Na krajówkach do 100km/h będzie podobnie, na A i S już więcej. 

 

Jeźdżę Priusem 3 już ponad rok, mam bardzo podobny napęd z takim samym silnikiem i zużycie z ostatnich 5 000km mam 4.7L/100km. Jazda głównie miejska, tylko trochę trasy.

Klamiesz, skoro kolega Ryb pisze, ze 4-5 tu nikomu te auta nie pala, to tak musi byc :hehe:

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zinger napisał:

Tylko one nie maja nic wspolnego z pyt o rzeczywiste spalanie i awaryjnosc, prawda?

 

Prawda. Moja uwaga była ogólna w stosunku do reklam Toyoty.

:ok:

 

Godzinę temu, zinger napisał:

Jeszcze raz zapytam, co te reklamy maja wspolnego z pyt kolegi i tym co ja napisalem na podst wlasnych doswiadczen, a co Ty uparcie podwazasz? Ja pisze, ze sr spalanie ok 5l to normalny wynik, a Ty z 7 wyskakujesz i ze nikt tutaj 5 nie mial. 

 

Nie podważam Twoich doświadczeń. Niepotrzebnie się dałem wciągnąć w tę dygresję. 

Generalnie nie polecam reklam Toyoty i na tym poprzestańmy.

:ok:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Dark_Knight napisał:

 

Prawda. Moja uwaga była ogólna w stosunku do reklam Toyoty.

:ok:

 

 

Nie podważam Twoich doświadczeń. Niepotrzebnie się dałem wciągnąć w tę dygresję. 

Generalnie nie polecam reklam Toyoty i na tym poprzestańmy.

:ok:

 

 

Ok, tutaj sie w pelni zgadzamy :oki:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Auris HSD rocznik 2018 ale zakupiony na początku 2019 roku, przejechałem prawie 30 tys km. Opiszę swoje  wrażenia.

Średnie spalanie około 5.0 liczone z dystrybutora, bo komputer podaje nieco mniej. Zimą nieco więcej (szczególnie na b. krótkich trasach), latem mniej. 

Bezawaryjność - za młody, żebym mógł  coś więcej powiedzieć na podstawie własnych doświadczeń. Ale ten napęd HSD jest niezwykle prosty mechanicznie (brak turbiny, alternatora, rozrusznika, paska, sprzęgła, koła dwumasowego itd.), więc można podejrzewać że nie za bardzo ma się co psuć.  

Niezwykle wygodna jazda bez ciągłego wajchowania biegami i sprzęgłem - szczególnie w mieście, w korkach - rewelacja. Nie chcę już tradycyjnej skrzyni biegów. Wcześniej nie sądziłem, że to takie wygodne i nie traktowałem jako wielkiej zalety.

Co do wycia... To działa tak, że jak depniesz do oporu to silnik wchodzi na wysokie obroty i jest głośniejszy niż zwykle, bo tego od niego wymaga kierowca!  Chcesz mocy, to ją dostajesz po prostu, i to natychmiast, bez zastanawiania się czy np. nie trzeba na chwilę zredukować biegu.

Przy nieco delikatniejszym operowaniu pedałem jest niezwykle cichy, wręcz bezgłośny. Przy spokojnej jeździe po mieście prawie silnika nie słychać, trudno rozróżnić, czy spalinowy pracuje, czy tylko elektryczny.

Niektórym może przeszkadzać efekt jakby ślizgającego się sprzęgła - wciskając mocno pedał gazu słychać silnik pracujący na dość wysokich, ale stałych obrotach, sądząc więc po samych odgłosach wydaje się, że (w porównaniu do tradycyjnej skrzyni biegów) że samochód nie przyspiesza - ale to nieprawda, przyspiesza zupełnie nieźle (no nie jest to auto sportowe  jednak), wspomagany silnikiem elektrycznym i przekładnią e-CVT o bezstopniowym przełożeniu. Po prostu przyzwyczajenia z tradycyjnych aut dają mylące wrażenia, co niektórych drażni.

Warto o tej przekładni poczytać - jest sporo informacji na ten temat. Tak naprawdę to nie jest skrzynia biegów - bo tam nie ma żadnych biegów - stałe przełożenie przekładni planetarnych  i dwie maszyny elektryczne. Nawet wstecznego biegu nie ma.

I np. taka ciekawostka: klimatyzacja napędzana elektrycznie z baterii trakcyjnej - stoisz w korku, silnik nie pracuje, a klimatyzacja cały czas działa.

Warto poczytać np. tu:

forum.toyotaklub

 

 

Edytowane przez JurekP
  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, JurekP napisał:

Niezwykle wygodna jazda bez ciągłego wajchowania biegami i sprzęgłem - szczególnie w mieście, w korkach - rewelacja. Nie chcę już tradycyjnej skrzyni biegów. Wcześniej nie sądziłem, że to takie wygodne i nie traktowałem jako wielkiej zalety.

Co do wycia... To działa tak, że jak depniesz do oporu to silnik wchodzi na wysokie obroty i jest głośniejszy niż zwykle, bo tego od niego wymaga kierowca!  Chcesz mocy, to ją dostajesz po prostu, i to natychmiast, bez zastanawiania się czy np. nie trzeba na chwilę zredukować biegu.

Przy nieco delikatniejszym operowaniu pedałem jest niezwykle cichy, wręcz bezgłośny. Przy spokojnej jeździe po mieście prawie silnika nie słychać, trudno rozróżnić, czy spalinowy pracuje, czy tylko elektryczny.

Niektórym może przeszkadzać efekt jakby ślizgającego się sprzęgła - wciskając mocno pedał gazu słychać silnik pracujący na dość wysokich, ale stałych obrotach, sądząc więc po samych odgłosach wydaje się, że (w porównaniu do tradycyjnej skrzyni biegów) że samochód nie przyspiesza - ale to nieprawda, przyspiesza zupełnie nieźle (no nie jest to auto sportowe  jednak), wspomagany silnikiem elektrycznym i przekładnią e-CVT o bezstopniowym przełożeniu. Po prostu przyzwyczajenia z tradycyjnych aut dają mylące wrażenia, co niektórych drażni.

Warto o tej przekładni poczytać - jest sporo informacji na ten temat. Tak naprawdę to nie jest skrzynia biegów - bo tam nie ma żadnych biegów - stałe przełożenie przekładni planetarnych  i dwie maszyny elektryczne. Nawet wstecznego biegu nie ma.

 

Nie ma sensu porównywać CVT do ręcznej skrzyni biegów bo wiadomo, że będzie wygodniej. Czy lepiej? To już dyskusyjne ale dla niektórych wygodniej = lepiej. Warto ją jednak porównać do automatycznej skrzyni - dobrej hydraulicznej lub dwusprzęgłowej. Wygoda pozostaje ta sama a co do całej reszty - dopiero wtedy widać jaki to jest dramat. I nie mam tu na myśli tylko Toyoty ale skrzynie CVT w ogóle. Poza nielicznymi wyjątkami, gdzie oprogramowaniem symulowane są normalne biegi te skrzynie powodują straszne wrażenia z dynamicznej jazdy. Przy spokojnej jeździe jest ok - ale to żadna sztuka dla jakiejkolwiek automatycznej skrzyni.

 

 

 

Edytowane przez Dark_Knight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dark_Knight napisał:

Poza nielicznymi wyjątkami, gdzie oprogramowaniem symulowane są normalne biegi te skrzynie powodują straszne wrażenia z dynamicznej jazdy. Przy spokojnej jeździe jest ok - ale to żadna sztuka dla jakiejkolwiek automatycznej skrzyni.

 

To jest cena jaką się płaci za praktycznie 100% bezawaryjność "skrzyni" eCVT. Fakt, że dla szybkich kierowców będzie męcząca, ale chyba nawet najszybszy i najdzikszy kierowca nie jest w stanie zabić tej przekładni. W przeciwieństwie do CVT, hydraulików czy DCT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ghost2255 napisał:

To jest cena jaką się płaci za praktycznie 100% bezawaryjność "skrzyni" eCVT. Fakt, że dla szybkich kierowców będzie męcząca, ale chyba nawet najszybszy i najdzikszy kierowca nie jest w stanie zabić tej przekładni. W przeciwieństwie do CVT, hydraulików czy DCT.

 

Częściowo może to też wynikać z faktu, że CVT wyjątkowo mocno zniechęca do stylu jazdy, który mógłby jej zrobić krzywdę (czyt. dynamicznego). Oczywiście nie zmienia to faktu, że klasyczne CVT (oparte o przekładnie stożkowe z pasem transmisyjnym) mimo to potrafią się zepsuć.

:ok:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Dark_Knight napisał:

 

Częściowo może to też wynikać z faktu, że CVT wyjątkowo mocno zniechęca do stylu jazdy, który mógłby jej zrobić krzywdę (czyt. dynamicznego).

 

Jak już pisałem, kwestia gustu i może bardziej - przyzwyczajenia.

 

11 godzin temu, Dark_Knight napisał:

 

 Oczywiście nie zmienia to faktu, że klasyczne CVT (oparte o przekładnie stożkowe z pasem transmisyjnym) mimo to potrafią się zepsuć.

Może należałoby wyraźniej wyartykułować, że mechaniczna CVT i elektryczna e-CVT to konstrukcje nie mające nic wspólnego ze sobą, chociaż dają podobne wrażenia z jazdy i kierowca na pierwszy rzut oka może nie zauważyć różnicy.

I oczywiście za tym idzie bezawaryjność e-CVT.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.05.2021 o 19:33, ghost2255 napisał:

 

Toyota kłamie. Już wyżej to udowodniono. 😄 😄 😄 

 

licznik.jpg

 

Nieźle, ja u siebie na wyświetlaczu, mam przez ponad dwa lata jazdy 6.0l/100 km tylko że u mnie 80% jazdy to odcinek około 4km do pracy i z powrotem. W lecie spalanie jest rzeczywiście  w okolicach 5.0l/100 km, ale zima i chłodny klimat przez resztę roku skutecznie zabijają oszczędność. Przydałoby się jakoś inaczej rozwiązane ogrzewanie kabiny bo zastosowane tutaj skutecznie kasuje mi oszczędność.  Chociaż i tak jest mega lepiej niż diesel czy turbodoładowana benzyna, które w identycznych warunkach paliły 8-9l (diesel) lub około 9-12l (1.4T benzyna) ;)  Aha przez dwa lata nie zepsuło się nic, okresowe przeglądy i tyle. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze doloze od siebie, ze jadac zima na narty do AT z boxem i 4os na pokladzie  wyszlo mi 7l/100 i bylo to najwyzsze spalanie jakie udalo mi sie osiagnac przez 4 lata posiadania Priusa. Dodam tylko, ze benzynowy Accord kumpla, ktory jechal z nami, spalil 8.5l (jechalismy razem, wiec identyczne warunki, predkosci itp).

Z kolei latem, jadac do IT wyszlo mi 5l z 3.5kkm. Zblizone spalanie z aut znajomych miala tylko Jetta 1.9tdi.

To tak dla tych co uparcie twierdza, ze hybryda na trasach nic nie daje.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.05.2021 o 12:06, Dark_Knight napisał:

 

 a podłączenie do portu USB telefonu Samsunga może skończyć się gwałtownym upadkiem mitu bezawaryjności.

 

 

 

Mógłbyś rozwinąć temat? Podłączam do USB smartfon aby podładować i bum auto zepsute? Czy może to tyczy się podłączania przez Android auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.05.2021 o 17:43, Gienek napisał:

Witam.

Sporo słyszy się o Toyocie, że to niby taki bezawaryjny samochód, że nigdy nie psuje się. Nasłuchałem się reklam i planuję kupić salonową Toyotę Hybrydową w wersji 1.8l i w związku z tym mam pytanie do posiadaczy tego samochodu. Czy reklama mówiąca o tym, że Toyota jest liderem bezawaryjności dotyczy również wyżej wymienionego modelu tej marki? Jak jest z zużyciem paliwa przez ten samochód. Czy naprawdę, przy delikatnej jeździe, ta Toyota spala około 5l/100km?

Jechałem takim rok temu na wakacje. Tysiąc Km zrobiony na jednym kotle paliwa. Średnia z całego tygodnia 4,5/100

Fakt, po mieście wypije to więcej ;) Ale szóstki nie powinieneś przekroczyć przy normalnym ciężarze nogi. 

Jeśli bezawaryjność to lepiej 1,8 niż 2,0 - no i ten model jest cholernie udany, bardzo się nań zapatrywałem, ale nie było dobrej oferty :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2021 o 16:48, Gienek napisał:

 

Mógłbyś rozwinąć temat? Podłączam do USB smartfon aby podładować i bum auto zepsute? Czy może to tyczy się podłączania przez Android auto?

 

Kolega z forum (ZTCP chyba @wladmar) chciał naładować telefon i po podłączeniu go do USB auto radośnie usmażyło ECU. Toyota powiedziała, że ma listę telefonów które nie usmażą ECU (same stare trupy jakieś) a z pozostałymi to loteria.

;]

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Dark_Knight napisał:

 

Kolega z forum (ZTCP chyba @wladmar) chciał naładować telefon i po podłączeniu go do USB auto radośnie usmażyło ECU. Toyota powiedziała, że ma listę telefonów które nie usmażą ECU (same stare trupy jakieś) a z pozostałymi to loteria.

;]

 

 

 

 

No nie powiedziałbym, że stare trupy, raczej odwrotnie - nowsze Samsungi tam, Apple. Lista dopuszczonych jest dostępna w instrukcji systemu multimedialnego i u dealerów. I podobno (podobno!) coś tam apgrejdowali i już się takie rzeczy nie dzieją. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wladmar napisał:

 

No nie powiedziałbym, że stare trupy, raczej odwrotnie - nowsze Samsungi tam, Apple. Lista dopuszczonych jest dostępna w instrukcji systemu multimedialnego i u dealerów. I podobno (podobno!) coś tam apgrejdowali i już się takie rzeczy nie dzieją. 

 

Ok, mój błąd. Tak czy siak jest to pewien problem. IMO może się zdarzyć że coś działa lub nie działa z konkretnym telefonem ale nie tak banalna czynność jak ładowanie i nie powinno się to kończyć awarią auta.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...
W dniu 6.05.2021 o 09:21, Dark_Knight napisał:

Warto ją jednak porównać do automatycznej skrzyni - dobrej hydraulicznej lub dwusprzęgłowej. Wygoda pozostaje ta sama a co do całej reszty - dopiero wtedy widać jaki to jest dramat.

 

Sorki, ale to jest dramat dla kierowców mocno cisnących auta.

Dla reszty dramatem są zmieniające się ciągle biegi w automatach.

W CVT masz zasadniczo te same niskie obroty silnika i jest to bardzo komfortowe.

 

W dynamicznej trasie dramat, bo silnik mocno wyje. To samo w ciśnięciu po mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravitz napisał:

Sorki, ale to jest dramat dla kierowców mocno cisnących auta.

Dla reszty dramatem są zmieniające się ciągle biegi w automatach.

W CVT masz zasadniczo te same niskie obroty silnika i jest to bardzo komfortowe.

 

W dynamicznej trasie dramat, bo silnik mocno wyje. To samo w ciśnięciu po mieście.

 

No tak, ale w ten sposób to można każdą wadę usprawiedliwić. Hałasuje? Tak, ale tylko gdy jedzie. Niekomfortowe zawieszenie? Tak, ale tylko na wybojach.

Ja nie twierdzę, że CVT jest zła przy niskich obrotach i bardzo łagodnym przyspieszaniu. Problem polega na tym, że ona (przynajmniej w tych Toyotach) się do niczego innego nie nadaje. Pozostałe skrzynie potrafią pojechać i przy niskich obrotach i przy wysokich, więc jest przepaść.

A w dobrej skrzyni automatycznej zmiany biegów nie są dramatem, bo w większości przypadków nawet nie wiesz, że tam są jakieś biegi. U mnie skrzynia przy łagodnej jeździe utrzymuje obroty w zakresie 1000-1500 i nie jestem w stanie zauważyć ani zmiany biegów ani tego, że pod maską w ogóle pracuje silnik.

:ok:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Dark_Knight napisał:

 

No tak, ale w ten sposób to można każdą wadę usprawiedliwić. Hałasuje? Tak, ale tylko gdy jedzie. Niekomfortowe zawieszenie? Tak, ale tylko na wybojach.

Ja nie twierdzę, że CVT jest zła przy niskich obrotach i bardzo łagodnym przyspieszaniu. Problem polega na tym, że ona (przynajmniej w tych Toyotach) się do niczego innego nie nadaje. Pozostałe skrzynie potrafią pojechać i przy niskich obrotach i przy wysokich, więc jest przepaść.


Jezdzilem poprzednim Aurisem krótko i ta CVT chodziła jak złoto. Zepsuli w nowej corolli?

 

Ja jeżdżę wolno, wiec dla mnie Cvt działa jak należy, a inne skrzynie tylko warunkowo, tzn wtedy jak zapier….m

 

Przy spokojnej jeździe normalna skrzynia auto mnie meczy ciagle wachlując biegami. Silnik wydaje dźwięk jakbym nuty na keybordzie kolejne wygrywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, kravitz napisał:

Jezdzilem poprzednim Aurisem krótko i ta CVT chodziła jak złoto. Zepsuli w nowej corolli?

 

Auris IMO był głośny, nawet przy niskich prędkościach. W Lexusie CT200h ten układ działał o wiele przyjemniej z uwagi na lepsze wyciszenie wnętrza. Oczywiście po mocniejszym dodaniu gazu czar pryskał.

 

 

14 minut temu, kravitz napisał:

Ja jeżdżę wolno, wiec dla mnie Cvt działa jak należy, a inne skrzynie tylko warunkowo, tzn wtedy jak zapier….m

 

IMO połączenie CVT, uturbionego silnika i wirtualnych biegów przy mocniejszym przyspieszaniu zmienia wszystko dramatycznie. Oczywiście musi też być trochę mocy. CVT w Subaru Forester XT to była sama przyjemność. A nawet w Mitsu Eclipse Cross było bardzo fajnie. Tymczasem w wolnossącym Outlanderze był dramat. Moment na niskich obrotach jest tym, czego potrzebuje CVT bo wtedy nie wkręca się na te swoje wysokie, wyjące obroty.

 

 

14 minut temu, kravitz napisał:

Przy spokojnej jeździe normalna skrzynia auto mnie meczy ciagle wachlując biegami. Silnik wydaje dźwięk jakbym nuty na keybordzie kolejne wygrywał.

 

To zależy od skrzyni. Skrzynie ZF, czy G-tronic Mercedesa mimo 8 czy 9 biegów przy spokojnej jeździe robią to niezauważalnie.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Dark_Knight napisał:

Tymczasem w wolnossącym Outlanderze był dramat. Moment na niskich obrotach jest tym, czego potrzebuje CVT bo wtedy nie wkręca się na te swoje wysokie, wyjące obroty.

 

Przez 9 lat użytkowałem Lancera 1.8 z CVT.

Moment był słaby, słabszy dużo niż w Golfie 1.0TSI.

Skrzynia chodziła świetnie

 

22 minuty temu, Dark_Knight napisał:

To zależy od skrzyni. Skrzynie ZF, czy G-tronic Mercedesa mimo 8 czy 9 biegów przy spokojnej jeździe robią to niezauważalnie.

 

Nie wiem co za skrzynia jest w A200, ale tam ten efekt był i był dosyc irytujący.

Ciągłe zmienianie biegami. Dodatkowo w tym mercu silnik ma nieprzyjemny dźwięk, co tylko efekt potęgowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kravitz napisał:

Przez 9 lat użytkowałem Lancera 1.8 z CVT.

Moment był słaby, słabszy dużo niż w Golfie 1.0TSI.

Skrzynia chodziła świetnie

 

Jeździłem takim i mi się nie podobało. Oczywiście to nie znaczy, że nie mogło się Tobie akurat podobać. Ale przejedź się Eclipse Cross jeśli będziesz miał okazję a sam zobaczysz jaka różnica.

BTW, mam wrażenie, że Lancer był mimo wszystko lepiej wyciszony od Toyoty.

 

 

11 minut temu, kravitz napisał:

Nie wiem co za skrzynia jest w A200, ale tam ten efekt był i był dosyc irytujący.

Ciągłe zmienianie biegami. Dodatkowo w tym mercu silnik ma nieprzyjemny dźwięk, co tylko efekt potęgowało.

 

Nie wiem, nie miałem nigdy z A-klasą do czynienia. Ja raczej myślałem o tym jak to działa w klasie E.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.05.2021 o 17:43, Gienek napisał:

Witam.

Sporo słyszy się o Toyocie, że to niby taki bezawaryjny samochód, że nigdy nie psuje się. Nasłuchałem się reklam i planuję kupić salonową Toyotę Hybrydową w wersji 1.8l i w związku z tym mam pytanie do posiadaczy tego samochodu. Czy reklama mówiąca o tym, że Toyota jest liderem bezawaryjności dotyczy również wyżej wymienionego modelu tej marki? Jak jest z zużyciem paliwa przez ten samochód. Czy naprawdę, przy delikatnej jeździe, ta Toyota spala około 5l/100km?

 

To te same reklamy, w których mówią, że jest samoładująca? 😄

Jeśli spala 5l przy delikatnej jeździe, to znaczy, że pali dużo ;) 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam tak, mam 7 letnią hybrydę (Lex czyli marka premium Toyoty), przebieg już ponad 108k km z czego ja zrobiłem nią 36 185 km.

I z tego okresu średnia spalania wyszła mi 7,76L. Najmniej przy trasach mieszanych powyżej 100km wyszło mi 4,91 najwięcej 9,32 (zima, krótkie odcinki).

Co prawda silnik większy bo 2.5L i napęd na tył, więc i auto cięższe.

Co do awaryjności, prócz normalnej eksploatacji na prawdę nic się nie dzieje, w VAGu pewnie juz bym miał wycieki na silniku po takim okresie :P

 

Wszystko zależy też od kierowcy, kiedyś próbowałem uzyskać katalogowe wartości... ale uwierzcie mi tak to nawet chyba Fred by nie jeździł...za duże poświęcenie.

 

Mam też porównanie do Aurisa, którym przez parę tygodni jeździłem - odbierając go komp pokazywał średnie 5,5 po moim jeżdżeniu było już 7,2 :)  Normalna jazda, na tyle dynamiczna by nie zanudzać :)

 

 

Odką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, kanu napisał:

Powiem Wam tak, mam 7 letnią hybrydę (Lex czyli marka premium Toyoty), przebieg już ponad 108k km z czego ja zrobiłem nią 36 185 km.

I z tego okresu średnia spalania wyszła mi 7,76L. Najmniej przy trasach mieszanych powyżej 100km wyszło mi 4,91 najwięcej 9,32 (zima, krótkie odcinki).

Co prawda silnik większy bo 2.5L i napęd na tył, więc i auto cięższe.

Co do awaryjności, prócz normalnej eksploatacji na prawdę nic się nie dzieje, w VAGu pewnie juz bym miał wycieki na silniku po takim okresie :P

 

Wszystko zależy też od kierowcy, kiedyś próbowałem uzyskać katalogowe wartości... ale uwierzcie mi tak to nawet chyba Fred by nie jeździł...za duże poświęcenie.

 

Mam też porównanie do Aurisa, którym przez parę tygodni jeździłem - odbierając go komp pokazywał średnie 5,5 po moim jeżdżeniu było już 7,2 :)  Normalna jazda, na tyle dynamiczna by nie zanudzać :)

 

 

Odką

Miałem Octavię 1.4 TSI, zrobione 120 kkm, wycieków nie było, a średnie spalanie z całości 6,2 liczone z dystrybutora. Toyoty hybrydy były fajne ale 10 lat temu i dalej klepią to samo, a świat poszedł do przodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, mrBEAN napisał:

Toyoty hybrydy były fajne ale 10 lat temu i dalej klepią to samo, a świat poszedł do przodu. 

Chyba rynek to inaczej odbiera, bo Toyota sprzedaje ciągle swoje hybrydy w ilościach co najmniej mocno znaczących. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ghost2255 napisał:

Chyba rynek to inaczej odbiera, bo Toyota sprzedaje ciągle swoje hybrydy w ilościach co najmniej mocno znaczących. 

Jedno z drugim nie koreluje ;) Bo nie musi :) 
Choćby ten wątek wskazuje przyczyny takiego stanu ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ghost2255 napisał:

Chyba rynek to inaczej odbiera, bo Toyota sprzedaje ciągle swoje hybrydy w ilościach co najmniej mocno znaczących. 

 

Jakieś pół roku temu wziąłem 6 nowych hybryd Toyoty, bo poprzednie Aurisy sprawdziły się doskonale. Kilka lat tłuczenia po kilkaset km dziennie, dużo po mieście, spalanie więcej niż zadawalające, nawet w trasach. Kierowcy rekordziści potrafili spalić średnio 3 L na 100km. Bezawaryjność na 5+. Utrata wartości zaskakująco mała. Auta idealne do firmy :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.08.2021 o 21:56, tom111 napisał:

 

Jakieś pół roku temu wziąłem 6 nowych hybryd Toyoty, bo poprzednie Aurisy sprawdziły się doskonale. Kilka lat tłuczenia po kilkaset km dziennie, dużo po mieście, spalanie więcej niż zadawalające, nawet w trasach. Kierowcy rekordziści potrafili spalić średnio 3 L na 100km. Bezawaryjność na 5+. Utrata wartości zaskakująco mała. Auta idealne do firmy :ok:

Z ciekawości, jakie przebiegi porobiły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.08.2021 o 14:39, mrBEAN napisał:

Miałem Octavię 1.4 TSI, zrobione 120 kkm, wycieków nie było, a średnie spalanie z całości 6,2 liczone z dystrybutora. Toyoty hybrydy były fajne ale 10 lat temu i dalej klepią to samo, a świat poszedł do przodu. 

Ale Octa z automatem jest droższa od Toyki hybrydowej więc efekt ekonomiczny odpada. Jedyne co to ładowność i bagażnik jest na plus w Skodzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.