Skocz do zawartości

1.5 TSI - guano?


alastair

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, sowik85 napisał:

Muszę poszukać salonu, który będzie miał ten silnik z manualem. T-roc z 1.5 TSI to na ten moment mocny kandydat na wóz na kolejne 6-8 lat. Jakby się zachowywał tak jak ten opisywany w wątku to bym się chyba zapłakał :chory:

 

Nie martw się, czasem ujeżdżam ojca T-ROC 1.5 w manualu i wszystko jest normalnie. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wujek napisał:

Ja też mam niby włączony ale to zmyłka. Kontrolka pokazuje sport/cupra wszystko jest w tym trybie oprócz skrzyni i silnika. TK dotyczy calego VAG od nowej mormy Euro. Silnik wraca na komfort żeby normy spełniał. 

 

Ja mam zawsze na Eco, wic pewnie nic się nie zmienia. :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, sowik85 napisał:

Muszę poszukać salonu, który będzie miał ten silnik z manualem. T-roc z 1.5 TSI to na ten moment mocny kandydat na wóz na kolejne 6-8 lat. Jakby się zachowywał tak jak ten opisywany w wątku to bym się chyba zapłakał :chory:

Miałem ten samochód na jeździe próbnej - opisywanego problemu nie zaobserwowałem, a był to świeży egzemplarz. U Zimnego w Piotrkowie taki stoi.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wujek napisał:

A co ciekawe jak zostawię na eco to też wraca na komfort. :facepalm: może w manuału jest inaczej. 

 

Z tego co gdzieś czytałem to powrót do ustawień występuje w DSG. Przynajmniej z dyskusji ludzi tak wynikało, że ci z DSG mieli ten problem, a w manualu już nie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.06.2021 o 16:19, spad napisał:

 

Na ekranie radia wybierasz po lewej stronie CAR, następnie ikonka ustawienia, takie dwa koła zębate i wybierasz belkę asystenci, tam jest wybór trybu.

ja to rozumiem raczej jako wybor trybu dzialania ACC (aktywny tempomat). Na dzialanie silnika nie zauwazylem by wplywalo, za to ACC bardziej agresywnie hamuje. Wole normal.

 

 

W dniu 8.06.2021 o 19:09, komor napisał:

 

Wydaje mi się, że nie do końca poznałeś zasadę turbo lag ;] Skoro jest to Twoje służbowe i nie płacisz za paliwo to czemu robisz wywody że źle jedzie zamiast używać gazu 0-1 skoro w tym położeniu działa dobrze? Nie rozumiem.:nie_wiem:

po pierwsze traktowanie gazu 0-1 nie powoduje ze auto jedzie dobrze. Do 2200rpm jest dramat, wiec ciagle pilnowanie obrotow i biegow by nie spadlo ponizej jest w miescie uciazliwe graniczace z awykonalnoscią. Po drugie wole sie do tego nie przyzwyczajac, mam mocniejsze rwd bez kontroli trakcji, w nim taka jazda skonczylaby sie na pierwszym drzewie badz latarni. A po trzecie to nawet jesli paliwo nie jest moje to nie zuzywam go ponad miare.

 

z ciekawostek - jeden z kolegow stwierdzil ze gdy auto bylo nowe (teraz ma 2 lata i 30kkm) to jezdzilo zauwazalnie lepiej, bez narowów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pejus1982 napisał:


Pewnie VW znając problem kangurowania międzyczasie dokonał w pełnej poufności modyfikacji silnika.

Ja mam z 2019,a kangura nie mam.

Soft miałem aktualizowany, przed tym mogłem go wywołać-ale specjalnie. Wg mnie każdy jezdzi inaczej i niektórzy po prostu go będą mieli (tego kangura)

 

Silnikowi można coś na siłę zarzucić zarzucić - dźwięk(takie 3.5cyl:)) ,także dźwięk po wyłączaniu cylindrów, bierze trochę oleju (u mnie ostatnio robiłem specjalnie sprawdzenie tego z czystej ciekawości i wyszło ok 350ml/10kkm), ale ma wystarczającą moc, bdb spalanie.  Jakis czas temu na mobile.de widziałem egzemplarze z przebiegami 170kkm więc chyba tyle wytrzyma

 

W weeknd jeździłem compassem 1.3

1.3 150KM 270Nm, 1.5 Tsi ma 150KM i 250Nm.

Wiadomo,że compass cięższy i większy wiec mimo większej liczby Nm jechał gorzej niż tsi i o wiele więcej palił... Ale dźwięk silnika przyjemniejszy :) 

Edytowane przez Pado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze nie miałem okazji jechac 1,5tsi które jeździ w pełni płynnie.

Ostatni zastępczy wprawdzie nie szarpał na zimno ale za to jego zachowanie przy zmianie z jedynki na dwójkę i podczas ruszania to był dramat. Auto miało 30 kkm i serwistan mówił że w sumie nic z nim nie robili. Generalnie 1,5 TSI które miałem to albo szarpały rano albo miały problem ze spokojnym ruszaniem i szarpały przy zmianie z jednyki na dwójkę co było szczególnie odczuwalne gdy ciągnie się trochę wyżej obroty do około 3 tys przed zmianą.

O dziwo moje zaczęło się lepiej zachowywać ostatnio, nie wiem czy pomogła mu autostrada w Niemczech czy to jakiś przypadek.

Kolejny temat to stuki w zimie na wolnych obrotach które wydaje zawór n80.
Kultura pracy tego silnika pozostawia wiele do życzenia. Moje poprzednie auto to było 1,4tce i porównując to z 1,5tsi to niebo a ziemia.

Spalanie jest dobre, szczególnie w lecie bo w zimie mocno rośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pado napisał:

 

Silnikowi można coś na siłę zarzucić zarzucić - dźwięk(takie 3.5cyl:)) ,także dźwięk po wyłączaniu cylindrów, bierze trochę oleju (u mnie ostatnio robiłem specjalnie sprawdzenie tego z czystej ciekawości i wyszło ok 350ml/10kkm), ale ma wystarczającą moc, bdb spalanie.  Jakis czas temu na mobile.de widziałem egzemplarze z przebiegami 170kkm więc chyba tyle wytrzyma

 

 

 

Mnie tam najbardziej drażni wyłączanie cylindrów, o ile w mieście nie przeszkadza, to w trasie jest efekt jakbym jezdził na wyzabkowanych oponach.

I jakos nie widać tych zabiegów oszczedzających paliwo, bo 1.2, czy 1.4 spalały niemalże identyczne ilości paliwa. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, czachabrava napisał:

 

Mnie tam najbardziej drażni wyłączanie cylindrów, o ile w mieście nie przeszkadza, to w trasie jest efekt jakbym jezdził na wyzabkowanych oponach.

I jakos nie widać tych zabiegów oszczedzających paliwo, bo 1.2, czy 1.4 spalały niemalże identyczne ilości paliwa. 

 

Dlatego po gwarancji udaje się do Tunera aby to wyłączyć...tylko musze czekać do 2023r 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, marcindzieg napisał:

A to akurat może być problem nagaru.

 

raczej nie przy tym przebiegu. 

Na grupie 1.5 TSI ktoś już miał ponad 150kkm i wymieniał olej co 30kkm i napisał, że  po 130kkm zaczęły się wyraźne spadki mocy na bank związane z nagarem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Pado napisał:

 

raczej nie przy tym przebiegu. 

Na grupie 1.5 TSI ktoś już miał ponad 150kkm i wymieniał olej co 30kkm i napisał, że  po 130kkm zaczęły się wyraźne spadki mocy na bank związane z nagarem

Ponoć kilka tankowań syfnym paliwem może dać takie rezultaty. Ale nie wiem ile w tym prawdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, czachabrava napisał:

 

Mnie tam najbardziej drażni wyłączanie cylindrów, o ile w mieście nie przeszkadza, to w trasie jest efekt jakbym jezdził na wyzabkowanych oponach.

I jakos nie widać tych zabiegów oszczedzających paliwo, bo 1.2, czy 1.4 spalały niemalże identyczne ilości paliwa. 

W jakim aucie? Ja dwa cylindry słyszę jak się wsłucham w to. Normalnie jak jest radio, czy rozmowa to się orientuję tylko po wskazaniu na desce. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, czachabrava said:

U mnie niestety to samo, ale dojdzie też program. Bo jednak mimo wszystko 1.4 dawało fajniejsze odczucia przyspieszenia.

Kurcze...ja ucho mam raczej wyczulone, ale odłączane cylindry jestem właściwie tylko na postoju w stanie wyczuć. Podczas jazdy tylko kontrolka na desce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, luccass napisał:

Kurcze...ja ucho mam raczej wyczulone, ale odłączane cylindry jestem właściwie tylko na postoju w stanie wyczuć. Podczas jazdy tylko kontrolka na desce. 

 

Wszystko zależy od wielu czynników, ja w miescie tez nie słysze, czy gnając trasą 140km/h. Ale jak sie nie spiesze i jade te 110km/h z wyłączonym radiem to jak najbardziej słychać. Tak samo sadze, ze jest z kangurowaniem, czy sytuacją którą opisuje kolega w poscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, luccass napisał:

Kurcze...ja ucho mam raczej wyczulone, ale odłączane cylindry jestem właściwie tylko na postoju w stanie wyczuć. Podczas jazdy tylko kontrolka na desce. 

Na postoju? Pierwsze słyszę, że odłącza na postoju...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pado napisał:

Na postoju? Pierwsze słyszę, że odłącza na postoju...

w mild hybrid na postoju elektryk kręci spalinowego bez użycia paliwa ( jak masz sprzęgło wciśnięte ) by obroty nie spadły , choć i tak są niskie bo 600-700obr/min , to czemu nie ma odłączać 1/2 cylindrów na biegu jałowym w normalnej benzynie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, mmaciejosss napisał:

w mild hybrid na postoju elektryk kręci spalinowego bez użycia paliwa ( jak masz sprzęgło wciśnięte ) by obroty nie spadły , choć i tak są niskie bo 600-700obr/min , to czemu nie ma odłączać 1/2 cylindrów na biegu jałowym w normalnej benzynie ?

Ja się odnoszę do 1.5 tsi

Nie kojarzę takiej informacji, że system ACT działa także na biegu jałowym tzn na postoju. Ja nic takiego nie odczuwam, wg mnie nie ma odłączania cyl na "postoju"

Edytowane przez Pado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie spotkałem się aby 1,5 odłączał cylindry na postoju.

Potwierdzam w octavi 150km praca dwóch cylindrów potrafi mocno drażnić, szczególnie w pewnym zakresie obrotów.Drażni na tyle że zmieniam bieg.
 W golfie 130 km tego efektu nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Pado napisał:

 

raczej nie przy tym przebiegu. 

Na grupie 1.5 TSI ktoś już miał ponad 150kkm i wymieniał olej co 30kkm i napisał, że  po 130kkm zaczęły się wyraźne spadki mocy na bank związane z nagarem

Bardziej emerycka jazda niż olej IMO. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wujek napisał:

Bardziej emerycka jazda niż olej IMO. 

 

ja zawsze uważałem, że wymiana co 30kkm jest dobra dla pierwszego właściciela do końca gwarancji :) 

 

z tego filmiku wynika, że po 10kkm olej premium się mocno degraduje i jestem przekonany, że ma to tez duży wpływ na nagar 

 

 

 

Edytowane przez Pado
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Pado said:

ja zawsze uważałem, że wymiana co 30kkm jest dobra dla pierwszego właściciela do końca gwarancji :) 

z tego filmiku wynika, że po 10kkm olej premium się mocno degraduje i jestem przekonany, że ma to tez duży wpływ na nagar  

 

Problem z takimi testami jest taki, ze one w zaden sposob nie wyjasniaja co to znaczy w praktyce ;]

Chyba nikt nie neguje, ze dla silnika lepiej wymieniac olej co 10kkm niz 30kkm, tak samo jak lepiej wymieniac co 1kkm niz 10 ;)

Jesli ktos zamierza jezdzic autem naprawde dlugo i robi spore przebiegi to taka wymiana czesciej niz zaleca producent na pewno ma sens.

Jak kupujesz na 4-5 lat, to poza wydaniem paru stow ekstra raczej zadnej roznicy nie zauwazysz.

 

Edytowane przez Maciej__
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Problem z takimi testami jest taki, ze one w zaden sposob nie wyjasniaja co to znaczy w praktyce ;]

Chyba nikt nie neguje, ze dla silnika lepiej wymieniac olej co 10kkm niz 30kkm, tak samo jak lepiej wymieniac co 1kkm niz 10 ;)

Jesli ktos zamierza jezdzic autem naprawde dlugo i robi spore przebiegi to taka wymiana czesciej niz zaleca producent na pewno ma sens.

Jak kupujesz na 4-5 lat, to poza wydaniem paru stow ekstra raczej zadnej roznicy nie zauwazysz.

 

Dla pierwszego użytkownika nie ma to znaczenia. Ważną kwestie powiedział Chris, żeby zmieniać olej zanim straci on swoje właściwości które uzależnione są od jakości samego oleju i sposobu użytkowania. Wtedy odpowiednio skrócić interwał na te 10kkm lub wydłużyć na rozsądne  15kkm. To już każdy sam musi indywidualnie zdecydować. Ja zmieniam w okolicy 15kkm. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

Jesli ktos zamierza jezdzic autem naprawde dlugo i robi spore przebiegi to taka wymiana czesciej niz zaleca producent na pewno ma sens.

 

Ale dochodzi jeszcze kwestia, że jak ktoś robi duże przebiegi, czyli jazda autostradowa, to olej zużywa się wolniej, bo licząc motogodziny zrobienie 20 kkm autostradą a po mieście to przepaść. Dlatego nowe auta, zwłaszcza eksploatowane flotowo, robiące przebiegi rzędu powiedzmy 30-50 kkm rocznie spokojnie wytrzymują te 30 kkm od zmiany do zmiany i nic złego się nie dzieje. A kiedy ktoś jeździ po mieście 10 kkm rocznie, to po dwóch latach i 20 kkm olej zapewne jest dużo bardziej zużyty, niż w przypadku wyżej wymienionej służbówki. 

Robisz duże przebiegi - wymieniasz rzadziej. A jazda miejska, zgodnie z instrukcją, to jazda w ciężkich warunkach i trzeba wymieniać olej co 10 kkm. 

Edytowane przez wladmar
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, wladmar napisał:

Robisz duże przebiegi - wymieniasz rzadziej. A jazda miejska, zgodnie z instrukcją, to jazda w ciężkich warunkach i trzeba wymieniać olej co 10 kkm. 

To komputer auta powinien liczyć i sygnalizować że olej do wymiany. Wszystkie dane ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

kolejne km za mna, bodaj 2500. Udalo mi sie dojsc do nastepujacych wnioskow:

- tryb jazdy 1: glaskanie pedalu gazu, obroty max 2200. Da sie turlac, wzglednie sprawnie i przewidywalnie

- tryb jazdy 2: ruszanie koniecznie z 2000rpm lub wiecej by sie nie zadlawil, obroty najlepiej >2500. Jazda wzglednie dynamiczna, natomiast nie jest cicho ani ekonomicznie

 

niestety nie bardzo daje sie plynnie przejsc miedzy trybami, a w drugim kazda zmiana biegow to koniecznosc godzenia sie z chwila gdy musi dojsc do siebie.

 

cale szczescie ze mam jakis wybor i czasem udaje sie jezdzic innymi autami. Ostatnio Ignis 1.2 bodaj 90KM, reakcja na gaz prawidlowa, bardzo przyjemnie mi sie jezdzilo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, alastair napisał:

kolejne km za mna, bodaj 2500. Udalo mi sie dojsc do nastepujacych wnioskow:

- tryb jazdy 1: glaskanie pedalu gazu, obroty max 2200. Da sie turlac, wzglednie sprawnie i przewidywalnie

- tryb jazdy 2: ruszanie koniecznie z 2000rpm lub wiecej by sie nie zadlawil, obroty najlepiej >2500. Jazda wzglednie dynamiczna, natomiast nie jest cicho ani ekonomicznie

 

niestety nie bardzo daje sie plynnie przejsc miedzy trybami, a w drugim kazda zmiana biegow to koniecznosc godzenia sie z chwila gdy musi dojsc do siebie.

 

cale szczescie ze mam jakis wybor i czasem udaje sie jezdzic innymi autami. Ostatnio Ignis 1.2 bodaj 90KM, reakcja na gaz prawidlowa, bardzo przyjemnie mi sie jezdzilo :)

to może czas zmienić stopkę?

& najlepszy czyli służbowy

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w tym samochodzie jest coś nie tak z układem zapłonowym,świece,cewki...

Jeśli dzieje się tak jak opisujesz to sorry:

Albo auto definitywnie do zwrotu,naprawy

Albo nie umiesz tego samochodu wyczuć, lub nie umiesz jeździć.

 

Widzę wiele aut nowych typu skoda,VW z silnikiem benzynowym czyli już 1,5 TSI które niezauważalne cicho i płynnie ruszają.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu dostałem pisemną odpowiedz z serwisu na temat szarpania i kangurowania, która to brzmi mniej więcej tak.

Jest ono wynikiem rozgrzewania się układu paliwowego i wydechowego, auto zachowuje się normalnie, zachowanie porównano z autem referencyjnym, które to jeździ tak samo. Może to powodować lekki dyskomfort:).

Rozmawiałem też z doradcą serwisowym który ma Octavię 4 z 1.5 TSI i powiedział że też mu szarpie i tak samo robi kangura przy zmianie z jedynki na dwójkę, czuć go też lekko przy zmianie z dwójki na trójkę i nie da się tego wyeliminować operując normalnie  gazem i sprzęgłem.

 

Jako zastępczy dostałem golfa sprotsvan również z 1,5 TSI było to chyba wersja 130, najechane 30kkm. To był dopiero dramat jak to auto się zachowywalo, po przejechaniu 1km chciałem zawracać do serwisu i zabrać Skodę w obawie że po jakieś aktualizacji może zacząć jeździć jak ten golf.

O dziwo nie szarpał po starcie na zimno ale robił kangury i to konkretne przy kazdej zmianie z jeden na dwa i trzy.

Nie wiem może nie miał żadnych aktualizacji, ale zachowywał się po prostu jak zepsuty.

 

Edytowane przez irishpiter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, alastair napisał:

- tryb jazdy 2: ruszanie koniecznie z 2000rpm lub wiecej by sie nie zadlawil, obroty najlepiej >2500. 

Dla mnie auto które nie potrafi wystartować z praktycznie wolnych obrotów to jakaś pomyłka. Właściwie podobnie zachowuje się stare 1.4TSI na tym felernym łańcuchu. Sprawia wrażenie jak by za karę miał z miejsca ruszyć. Porażka w tym aspekcie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie auto które nie potrafi wystartować z praktycznie wolnych obrotów to jakaś pomyłka. Właściwie podobnie zachowuje się stare 1.4TSI na tym felernym łańcuchu. Sprawia wrażenie jak by za karę miał z miejsca ruszyć. Porażka w tym aspekcie.
Co rozumiesz przez wystartowanie z wolnych obrotów? Bo ja mam Golfa 1,5 130 KM i w zasadzie nie przekraczam na co dzień 2000 obrotów, i nie mam problemu z dynamika w tym aucie, również przy ruszaniu. Dla mnie relacją autora wątku o tym silniku jest jakby opowieścią o innym aucie a mówimy o użytkujemy ten sam silnik.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, spad napisał:

Co rozumiesz przez wystartowanie z wolnych obrotów? Bo ja mam Golfa 1,5 130 KM i w zasadzie nie przekraczam na co dzień 2000 obrotów, i nie mam problemu z dynamika w tym aucie, również przy ruszaniu. Dla mnie relacją autora wątku o tym silniku jest jakby opowieścią o innym aucie a mówimy o użytkujemy ten sam silnik.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 

Chodzi mi o to, że najpierw trzeba usłyszeć wzrost obrotów silnika zanim auto ruszy. Mnie to irytuje i drażni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że najpierw trzeba usłyszeć wzrost obrotów silnika zanim auto ruszy. Mnie to irytuje i drażni. 
No to ja tego nie odczuwam w Golfie 1,5.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, robert2609 napisał:

Może w tym samochodzie jest coś nie tak z układem zapłonowym,świece,cewki...

Jeśli dzieje się tak jak opisujesz to sorry:

Albo auto definitywnie do zwrotu,naprawy

Albo nie umiesz tego samochodu wyczuć, lub nie umiesz jeździć.

 

Widzę wiele aut nowych typu skoda,VW z silnikiem benzynowym czyli już 1,5 TSI które niezauważalne cicho i płynnie ruszają.

 

zaczynam godzic sie z mysla ze nie umiem jezdzic. 6 rok startow w wyscigach MX5 i nadal brak specjalnych wynikow 🤔

 

z dyskusji z ASO zrezygnowalem, szkoda mojej energii. Maja inny punkt widzenia, ja to nawet troche rozumiem. Musialby pracowac tam jakis wariat jak ja by zainteresowac sie tematem dla sportu. Jestem realista, szansa na to niewielka. ASO nie jest od kopania sie z producentem ani EU tylko co najwyzej doprowadzania do stanu jaki producent wymyslil.

 

ciagle nie mam czasu sciagnac i przeanalizowac logow. Podlaczylem sobie tylko na chwile ELMa na BT i podgladalem parametry w trakcie pracy na Torque. O ile dobrze widze to:

- cisnienie doladowania buduje sie calkiem szybko a auto mimo to nie jedzie

- zaplon jest mocno cofany w chwilach zmian obciazenia potem wraca w kierunku przyspieszenia wzgledem GMP, normalna rzecz w sterowaniu benzyniakiem ale chyba to tez nie to. Kat wyprzedzenia potrafi zmienic sie niewiele w chwili gdy auto przechodzi z niejade do jakos jade

- moze chodzi o sterowanie zmiennymi fazami albo przelaczanie na tryb 2-cylindrowy. Tego w Torque nie widac.

z ciekawosci wlalem verve 98 zamiast 95 jak zwykle, cud nie nastapil. W zasadzie nie widze zmian.

 

rozwiazaniem jest prawdopodobnie pół-chiptuning (tzn. remap bez zwiekszania mocy ani momentu bo mi to niepotrzebne w sluzbowce).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, cesarz napisał:

Wlasnie sie zastanawialem 😕 chyba jednak stanie na Renault Arkana

 

Ja będę jeździł w przyszłym tygodniu VW T-roc z 1.5 TSI 150KM i manualną skrzynią.

Od zachowania tego auta będzie zależało czy się zdecyduję na ten model czy będę szukał dalej.

 

Jakieś kangurowania, poszarpywania przy zmianie biegów to coś czego nigdy nie zaakceptuję w nowym aucie.

W zasadzie to w żadnym aucie bo wg mnie to oznacza że coś jest nie tak z zespołem napędowym.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, alastair napisał:

zaczynam godzic sie z mysla ze nie umiem jezdzic. 6 rok startow w wyscigach MX5 i nadal brak specjalnych wynikow 🤔

 

z dyskusji z ASO zrezygnowalem, szkoda mojej energii. Maja inny punkt widzenia, ja to nawet troche rozumiem. Musialby pracowac tam jakis wariat jak ja by zainteresowac sie tematem dla sportu. Jestem realista, szansa na to niewielka. ASO nie jest od kopania sie z producentem ani EU tylko co najwyzej doprowadzania do stanu jaki producent wymyslil.

 

ciagle nie mam czasu sciagnac i przeanalizowac logow. Podlaczylem sobie tylko na chwile ELMa na BT i podgladalem parametry w trakcie pracy na Torque. O ile dobrze widze to:

- cisnienie doladowania buduje sie calkiem szybko a auto mimo to nie jedzie

- zaplon jest mocno cofany w chwilach zmian obciazenia potem wraca w kierunku przyspieszenia wzgledem GMP, normalna rzecz w sterowaniu benzyniakiem ale chyba to tez nie to. Kat wyprzedzenia potrafi zmienic sie niewiele w chwili gdy auto przechodzi z niejade do jakos jade

- moze chodzi o sterowanie zmiennymi fazami albo przelaczanie na tryb 2-cylindrowy. Tego w Torque nie widac.

z ciekawosci wlalem verve 98 zamiast 95 jak zwykle, cud nie nastapil. W zasadzie nie widze zmian.

 

rozwiazaniem jest prawdopodobnie pół-chiptuning (tzn. remap bez zwiekszania mocy ani momentu bo mi to niepotrzebne w sluzbowce).

Ten polchiptunning to bez sensu. Nikt nie będzie pół dnia siedział nad tym albo i pół tygodnia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sowik85 napisał:

 

Ja będę jeździł w przyszłym tygodniu VW T-roc z 1.5 TSI 150KM i manualną skrzynią.

Od zachowania tego auta będzie zależało czy się zdecyduję na ten model czy będę szukał dalej.

 

Jakieś kangurowania, poszarpywania przy zmianie biegów to coś czego nigdy nie zaakceptuję w nowym aucie.

W zasadzie to w żadnym aucie bo wg mnie to oznacza że coś jest nie tak z zespołem napędowym.

 

 

A siedziałeś już w nim? Ja wysiadłem dość szybko gdy poczułem ten taboret pod tyłkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.