Skocz do zawartości

Boom na LPG


Tre-Bor

Rekomendowane odpowiedzi

49 minutes ago, czachabrava said:

 

Dokładnie, jak ktoś zamierza dłużej pojeździć autem, albo robi spore przebiegi to taka instalacja zwróci się dosyć szybko. 

Gdyby to bylo takie proste i oczywiste to wszyscy by jezdzili na LPG ;]

Ja obecnie wsrod swoich znajomych czy rodziny nie mam zadnego auta z gazem...

W latach 90-ych byla ich zdecydowana wiekszosc a warsztaty na kazdym roku.

Obecnie to juz jednak margines i raczej trend sie nie odwroci.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, czachabrava napisał:

 

Dokładnie, jak ktoś zamierza dłużej pojeździć autem, albo robi spore przebiegi to taka instalacja zwróci się dosyć szybko. Na dodatek instalacje do bezpośredniego wtrysku sa coraz czesciej montowane i co za tym idzie tańsze. Ostatnio znajomy zakładał w normalnym warsztacie taka instalacje i koszt był delikatnie ponizej 4 tys.

Delikatnie poniżej 4 tys. to wygląda, że z dotryskiem założył instalację.

Chciałem kiedyś Gofra z 1,4tsi gazować na STAGu 400 DPI, to mój gazmen od razu odradził, twierdząc, że w moim przypadku 30-40% benzyny będzie spalał.

 

Swoją drogą ciekawe rzeczy w wątku się pojawiają, do zwykłego MPI nie da się za 3, a do bezpośredniego da się poniżej 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, ZUBERTO napisał:

Delikatnie poniżej 4 tys. to wygląda, że z dotryskiem założył instalację.

Chciałem kiedyś Gofra z 1,4tsi gazować na STAGu 400 DPI, to mój gazmen od razu odradził, twierdząc, że w moim przypadku 30-40% benzyny będzie spalał.

 

Swoją drogą ciekawe rzeczy w wątku się pojawiają, do zwykłego MPI nie da się za 3, a do bezpośredniego da się poniżej 4.

No tak jest niestety: pośredni około 3 w warsztacie z dobra historia, a koło 4 na bezpośrednim. Różnicy w montażu nie ma „żadnej” tylko sterownik/strojenie. Są już polskie zestawy LPGTecha, Alex/Optima moim zdaniem lepsze od STAG i tam dotrysk „benzyny” na 100km wynosi około 1 litra-także jak policzysz to na pośrednim tez Ci tyle wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Azbest napisał:

 

spokojnie ... do 2015r było dużo samochodów wolnossących i turbo z pośrednim wtryskiem ... bo to głównie z bezpośrednim wtryskiem jest problem. Te samochody 19 lat będą miały dopiero w 2034r ;)  ... wtedy możliwe że samochód spalinowy będzie w ogóle nielegalnym urządzeniem.

Same instalacje też dostosowują się do nowych warunków - powstają zestawy do konkretnych silników pod wtrysk bezpośredni. Technologia dogoni te silniki, bo już jest "testowana" w praktyce - ceny też spadną. 

Poczekaj aż benzyna podskoczy o 2zł za litr, albo wymyślą jakiś nowy-eko-podatek i nie dopchasz się do zakładu montującego lpg.

 

Tutaj przydałaby się jakaś statystyka ile obecnie montuje/rejestruje się aut z lpg oraz jaka jest sprzedaż tego paliwa. Niestety w sieci większość to art sprzed kilku lat.

Ze swojej obserwacji widzę, że zainteresowanie mocno spada, kiedyś stało się w kolejkach po gaz (1-2 stanowiska), dzisiaj bardzo rzadko widzę, żeby ktoś tankował.

Jakby nie pisać to jednak średnie zużycie paliwa w autach spadło przez ostatnie 5-10-15 lat, wolnossące jednostki wylatywały też przez 2015r. Instalacje oczywiście się dostosowują, ale też ich cena rośnie co w wielu przypadku powoduje długookresowy zwrot. No i ludzie pewnie (jak ja) cenią sobie po prostu święty spokój :).

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, blue_ napisał:

 

Panda też pali 6l, a mimo to założyłem gaz i przez 8 lat zaoszczędziłem duuuużo kasy


Pełna zgoda, ale Panda miała silnik MPI. Tutaj montaż instalacji miał sens bo auto jeździło w 100% na gazie. Dzisiaj prawie każde nowe auto ma wtrysk bezpośredni i w grę wchodzi instalacja z dotryskiem która jest MAŁO opłacalna.

Edytowane przez pejus1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Camel napisał:

No tak jest niestety: pośredni około 3 w warsztacie z dobra historia, a koło 4 na bezpośrednim. Różnicy w montażu nie ma „żadnej” tylko sterownik/strojenie. Są już polskie zestawy LPGTecha, Alex/Optima moim zdaniem lepsze od STAG i tam dotrysk „benzyny” na 100km wynosi około 1 litra-także jak policzysz to na pośrednim tez Ci tyle wyjdzie.

Tylko 1l noPb ?

Jak miałem włączone dotryski w 3.0 to szło ok 4l/100km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, sherif napisał:

Tutaj przydałaby się jakaś statystyka ile obecnie montuje/rejestruje się aut z lpg 

W I Q 2021 r. w Polsce kupiono 3100 nowych aut z instalacjami lpg. Źródło AŚ nr 21. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, sherif napisał:

No i ludzie pewnie (jak ja) cenią sobie po prostu święty spokój :).

 

Tu jest cała kwintesencja zabawy z lpg, nie chodzi nawet o święty spokój co o nieporadność mechaników, co z tego że założysz gaz jak w większości przypadków to nie pracuje tak idealnie jak na benzynie (a to check, a to coś się przytka przy butowaniu, a to faluje na wolnych, a to spala więcej niż powinno), miałem 3 auta z lpg i w każdym z nich były właśnie różne problemy. Dlatego też odpuściłem nówki dacie i renault z lpg... niby fajne fabryczne, ale jednak doświadczenie mówi nie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, pejus1982 napisał:

Żeby nie było nie jestem wrogiem lpg - sam przez kilkanaście lat użytkowałem takie auta. Życzę oczywiście każdemu fachowemu warsztatowi lpg dużo klientów. Piszę tylko że w dobie turbokosiarek gdzie spalanie średnie oscyluje w okolicach 6.5l/100km montaż instalacji z dotryskiem mija się z celem. Mój kompakt z silnikiem 1.0 TSI 115KM spala średnio 6l i póki w miarę przyzwoicie zarabiam nie myślę o lpg, w pewnym wieku święty spokój jest ważniejszy.

 

Przy dotrysku jest to po prostu nieopłacalne. Jakbym nie liczył dla Golfa 1,5 130 KM to sumarycznie roczny zysk z lpg oscyluje na poziomie 1000-1500 zł. Dla takiej oszczędności nie ma sensu, nie wspominając o utracie gwarancji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, sherif napisał:

Tylko 1l noPb ?

Jak miałem włączone dotryski w 3.0 to szło ok 4l/100km.

Dobra a ile normalnie „łykał benzyny” ?

Napiszcie jakiej firmy sterowniki ?

Bo stag lubi podlewać a w innych można znacznie to zredukować.

Nie dopisałem ze dotrysk około 1 litra w silnikach „normalnych” do około 1.6l 🤣 mój błąd 😱

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Camel napisał:

No tak jest niestety: pośredni około 3 w warsztacie z dobra historia, a koło 4 na bezpośrednim. Różnicy w montażu nie ma „żadnej” tylko sterownik/strojenie. Są już polskie zestawy LPGTecha, Alex/Optima moim zdaniem lepsze od STAG i tam dotrysk „benzyny” na 100km wynosi około 1 litra-także jak policzysz to na pośrednim tez Ci tyle wyjdzie.

 

Od dawna KME ma Nevo Sky Direct.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, spad napisał:

 

Przy dotrysku jest to po prostu nieopłacalne. Jakbym nie liczył dla Golfa 1,5 130 KM to sumarycznie roczny zysk z lpg oscyluje na poziomie 1000-1500 zł. Dla takiej oszczędności nie ma sensu, nie wspominając o utracie gwarancji. 

U tu masz racje :) 

Ja teraz jednym autem zrobiłem w rok maks 4 000 km. Drugim z 6 000.

Pierwszy ma obecnie zaraz 2 lata i prawie 23 000. Drugi miesiąc temu skończył 2 lata i ma 33 000. Oba w gazie. Pandemia zmieniła świat. Dobrze ze chociaż instalacja się już zwróciła 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, spad napisał:

Przy dotrysku jest to po prostu nieopłacalne.

 

Zależy dla kogo i w czym. 

 

4 minuty temu, spad napisał:

Jakbym nie liczył dla Golfa 1,5 130 KM to sumarycznie roczny zysk z lpg oscyluje na poziomie 1000-1500 zł. Dla takiej oszczędności nie ma sensu, nie wspominając o utracie gwarancji. 

 

Policzyłeś to przy jakich założeniach? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, spad said:

 

Przy dotrysku jest to po prostu nieopłacalne. Jakbym nie liczył dla Golfa 1,5 130 KM to sumarycznie roczny zysk z lpg oscyluje na poziomie 1000-1500 zł. Dla takiej oszczędności nie ma sensu, nie wspominając o utracie gwarancji. 

 

I to przy zalozeniu, ze ta instalka bedzie calkowicie bezawaryjna...

Przy przebiegacz rzedu 15-30kkm/rok to szkoda sobie zawracac glowe takimi "oszczednosciami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, futrzak napisał:

 

Policzyłeś to przy jakich założeniach? 

 

Roczny przebieg 30 kkm. Dwa a nawet trzy serwisy lpg rocznie po około 200-250 zł za jeden. KME ma serwis co 10 kkm i koszt na instalacji z dotryskiem tyle właśnie wynosi. Czyli liczmy 750 zł rocznie na serwis + ok. 600 zł więcej sumarycznie za przeglądy rejestracyjne dla nowego auta przez pierwsze 5 lat. Koszt instalacji 5500zł. Spalanie na lpg około 1,5 litra benzyny i 6-7 litrów lpg. Po drugiej stronie użytkowanie na samej benzynie ze średnią 6,3 litra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

I to przy zalozeniu, ze ta instalka bedzie calkowicie bezawaryjna...

Przy przebiegacz rzedu 15-30kkm/rok to szkoda sobie zawracac glowe takimi "oszczednosciami".

 

W sumie nawet przy większych przebiegach robi się mało opłacalne jeżeli kręcisz trasy i nie pałujesz pod 150 km/h i więcej. Przy spokojnej jeździe w trasie z prędkością do 120-130 kkm Golf spali około 5-5,5 litra. Czyli masz 25-27 zł na setkę. Analogicznie przy lpg z dotryskiem masz koszt na poziomie 22-23 zł.  I liczę to przy cenie paliwa 5,10 za litr, a bywało taniej na stacjach. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ZUBERTO napisał:

Delikatnie poniżej 4 tys. to wygląda, że z dotryskiem założył instalację.

Chciałem kiedyś Gofra z 1,4tsi gazować na STAGu 400 DPI, to mój gazmen od razu odradził, twierdząc, że w moim przypadku 30-40% benzyny będzie spalał.

 

 

Z tego co mu wychodzi realnie to jakiś litr benzyny na 100km. Wiec przy instalacji ponizej 4 tys nie ma tragedii.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał:

Gdyby to bylo takie proste i oczywiste to wszyscy by jezdzili na LPG ;]

Ja obecnie wsrod swoich znajomych czy rodziny nie mam zadnego auta z gazem...

W latach 90-ych byla ich zdecydowana wiekszosc a warsztaty na kazdym roku.

Obecnie to juz jednak margines i raczej trend sie nie odwroci.

 

 

Ciekawe ile zakładów takich co zna sie na rzeczy było na tym kazdym rogu, do tej pory ciezko o zakład który dobrze dostroi wtrysk bezposredni, czy nawet T-Jeta-a.

Pamietam jak się jezdziło x lat temu obejrzeć samochód z lpg, to pod maską w wiekszosci przypadków było mega druciarstwo. Ale instalacja mieszalnikowa kosztowała 1500pln. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, spad napisał:

Roczny przebieg 30 kkm. Dwa a nawet trzy serwisy lpg rocznie po około 200-250 zł za jeden. KME ma serwis co 10 kkm i koszt na instalacji z dotryskiem tyle właśnie wynosi. Czyli liczmy 750 zł rocznie na serwis + ok. 600 zł więcej sumarycznie za przeglądy rejestracyjne dla nowego auta przez pierwsze 5 lat. Koszt instalacji 5500zł. Spalanie na lpg około 1,5 litra benzyny i 6-7 litrów lpg. Po drugiej stronie użytkowanie na samej benzynie ze średnią 6,3 litra. 

 

Przyjąłem nawet mniej optymistyczne/pesymistyczne założenia i wyszło trochę lepiej - w granicach 10kPLN w ciągu 5 lat. Decyzja to kwestia indywidualna, ale twierdzenie, że "Przy dotrysku jest to po prostu nieopłacalne." jest bezpodstawne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, futrzak napisał:

 

Przyjąłem nawet mniej optymistyczne/pesymistyczne założenia i wyszło trochę lepiej - w granicach 10kPLN w ciągu 5 lat. Decyzja to kwestia indywidualna, ale twierdzenie, że "Przy dotrysku jest to po prostu nieopłacalne." jest bezpodstawne. 

https://gazeo.pl/lpg/symulator-lpgpb-wtrysk-bezposredni.html kalkulatorek 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, bielaPL said:

 

Policzylem z ciekawosci dla Mazdy i wyszlo, ze oszczedzilbym mniej niz 200PLN/msc...

To ja jednak swiety spokoj wyceniam na sporo wiecej :ok:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Policzylem z ciekawosci dla Mazdy i wyszlo, ze oszczedzilbym mniej niz 200PLN/msc...

To ja jednak swiety spokoj wyceniam na sporo wiecej :ok:

 

 

LPG dobrze się zwracało w takiej Astrze J. Na benzynie 9 litrów, na gazie 10 litrów. W skrócie 40 zł do 20 zł na każdej stówie, tak mi mniej więcej wychodziło. Miesięcznie miałem 400-500 zł w kieszeni i to była oszczędność. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, spad said:

 

LPG dobrze się zwracało w takiej Astrze J. Na benzynie 9 litrów, na gazie 10 litrów. W skrócie 40 zł do 20 zł na każdej stówie, tak mi mniej więcej wychodziło. Miesięcznie miałem 400-500 zł w kieszeni i to była oszczędność. 

 

Ja przeciez mialem taka Astre noPB, tylko, ze u mnie spalanie z 70kkm bylo 7,2l.

Natomiast z tego co pamietam, to wiekszosc problemow jakie opisywaliscie byly w okresie gwarancji zwiazane wlasnie z LPG.

U mnie spalila sie jedna zarowka ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Policzylem z ciekawosci dla Mazdy i wyszlo, ze oszczedzilbym mniej niz 200PLN/msc...

To ja jednak swiety spokoj wyceniam na sporo wiecej :ok:

 

musisz więcej jeździć, to paliwo jest dobre jak ktoś dużo śmiga po trasach, bo szybko widać kasę która zostaje w kieszeni ;] 
+ bezpieczeństwo żeby odpocząć i zatankować co 300-400km ;] 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maciej__ napisał:

Policzylem z ciekawosci dla Mazdy i wyszlo, ze oszczedzilbym mniej niz 200PLN/msc...

 

Czyli 12kPLN w 5 lat ;)

 

6 minut temu, Maciej__ napisał:

To ja jednak swiety spokoj wyceniam na sporo wiecej :ok:

 

Tak, ale to już Twoja prywatna opinia i ja się z nią zgadzam. Pamiętam jak tutaj miłośnicy (a może lepiej fanatycy LPG) udowadniali (w tym mi), że upierdliwości LPG czyli potrzeba częstego tankowania (co szczególnie upierdliwe w dalszych trasach) to wręcz plus korzystania z LPG, bo można nogi rozprostować, bo można siusiu itd. To nic, że siusiu się chce kiedy się chce, nogi to się rozprostowuje jak potrzeba i zazwyczaj takie trasy to się robi od strzału, a tankuje kiedy wygodnie, a nie z przymusu. Do tego dochodzi dojazdówka walająca się po samochodzie (tak, wiem, są zestawy) itd. Tak,  nie można pisać o wadach LPG jak o faktycznych wadach, szczególnie jak się jest jego użytkownikiem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, bielaPL napisał:

musisz więcej jeździć, to paliwo jest dobre jak ktoś dużo śmiga po trasach, bo szybko widać kasę która zostaje w kieszeni ;] 
+ bezpieczeństwo żeby odpocząć i zatankować co 300-400km ;] 

 

Tak, tak, LPG dba o twoją prostatę ;l

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, futrzak napisał:

Pamiętam jak tutaj miłośnicy (a może lepiej fanatycy LPG) udowadniali (w tym mi), że upierdliwości LPG czyli potrzeba częstego tankowania (co szczególnie upierdliwe w dalszych trasach) to wręcz plus korzystania z LPG, bo można nogi rozprostować, bo można siusiu itd. To nic, że siusiu się chce kiedy się chce, nogi to się rozprostowuje jak potrzeba i zazwyczaj takie trasy to się robi od strzału, a tankuje kiedy wygodnie, a nie z przymusu. Do tego dochodzi dojazdówka walająca się po samochodzie (tak, wiem, są zestawy) itd. Tak,  nie można pisać o wadach LPG jak o faktycznych wadach, szczególnie jak się jest jego użytkownikiem :) 

 

to jest akurat pryszcz przy problemach mechanicznych, najbardziej wkurzające to jest jazda od mechanika do mechanika i każdy mówi że jest ok, a auto pali np 2l więcej niż wcześniej ;] i żadnych innych objawów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Ja przeciez mialem taka Astre noPB, tylko, ze u mnie spalanie z 70kkm bylo 7,2l.

Natomiast z tego co pamietam, to wiekszosc problemow jakie opisywaliscie byly w okresie gwarancji zwiazane wlasnie z LPG.

U mnie spalila sie jedna zarowka ;]

 

We Wrocku spalanie 7,2 nie było realne, nie ma szans z tym silnikiem. I tak, jeżeli były problemy z autem a dosłownie miałem je trzy razy to wszystkie wynikały z instalacji lpg. Oczywiście auto nie stawało, jechało na benzynie, ale trzy razy coś było nie tak, z czego jeden raz to raczej nie wina instalacji a oszczędność Opla, który pożałował dosłownie centymetra przewodu, dał go za krótki i kabel na zgięciu z braku luzu technicznego łamał się. Druga usterka wynikała z tankowania na Orlenie, zatykało filtry, zmiana stacji tankowania likwidowała problem. Trzecia największa usterka to wtryski, ale potem czytałem, że w fabrycznych instalacjach Opla padające wtryski przy 100 kkm to dosyć powszechna sprawa. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bielaPL napisał:

to jest akurat pryszcz

 

To nie jest pryszcz, to eksploatacja. Jak się robi większe przebiegi to zaczyna mieć znaczenie. Jedynie co mogło mnie do tego przekonać to właśnie realna oszczędność na paliwie, więc pogodziłem się z tymi upierdliwość, ale nie zamierzam twierdzić, że to zalety. 

 

Teraz, bielaPL napisał:

przy problemach mechanicznych, najbardziej wkurzające to jest jazda od mechanika do mechanika i każdy mówi że jest ok, a auto pali np 2l więcej niż wcześniej ;] i żadnych innych objawów

 

To pewnie jest uzależnione od serwisu - ja nie miałem żadnych większych problemów niż z noPB/ON. Zresztą gdyby były czy śmierdziało LPG (jak to tutaj legendy krążą), to :piekna: by w życiu do takiego samochodu nie wsiadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, futrzak napisał:

To pewnie jest uzależnione od serwisu - ja nie miałem żadnych większych problemów niż z noPB/ON. Zresztą gdyby były czy śmierdziało LPG (jak to tutaj legendy krążą), to :piekna: by w życiu do takiego samochodu nie wsiadła.

ciesz się zatem ze swoich mechaników ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, bielaPL napisał:

ciesz się zatem ze swoich mechaników ;] 

 

No cieszę się - zresztą trochę się ich przewinęło przez lata (o ASO nie wspominając) i bywało różnie. Niestety nie są "za zakrętem", ale coś za coś. Na przestrzeni lat bywały różne akcje, stąd też pisałem, że nie było większych problemów niż z noPB/ON, ponieważ do tych też się trafili tacy magicy, że słów szkoda. Widać zresztą co trafia do serwisu po różnych artystach :hehe: Znajomy ma brata, który jest najmądrzejszy i uważa, że "nasz" serwis jest za drogi, za daleko itd. i zrobią mu lepiej i taniej na miejscu (pomijam własne aspiracje do napraw). Ostatnio tak mu naprawiali diesla w Mondeo, że na końcu powiedzieli, że oni to w zasadzie się na takich silnikach nie znają i nie wiedzą co jest. Laweta czy sznurek i trafił do "naszego". No, wartość dodana to koszty tamtego serwisu, koszty naprawy po tamtym serwisie. Gotów jestem się założyć, że przy kolejnej akcji brat znajomego znowu pojedzie do "swoich" papraków, bo dużo zapłacił :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

Przy przebiegacz rzedu 15-30kkm/rok to szkoda sobie zawracac glowe takimi "oszczednosciami".

 

Dla Ciebie szkoda, ale są osoby, dla których warto

Ja nawet 10 tys na rok nie robię, a mimo to mnie się opłaca

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ZUBERTO napisał:

Janusz u Henia to oscyluje w granicach max 2400, ale tu nie Warszawa.

 

Ja też nie stolica, a jednak zwykłego staga 4 do pandy płaciłem 2.5 tys, 8 lat temu. Brat 2 dni temu za kme nevo do astry J zapłacił 3.8 tys

U was, to chyba jest stolica lpg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, blue_ said:

 

Dla Ciebie szkoda, ale są osoby, dla których warto

Ja nawet 10 tys na rok nie robię, a mimo to mnie się opłaca

 

Otoz to, kazdy musi sobie to policzyc dla wlasnych warunkow i generalizowanie nie ma wiekszego sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, blue_ napisał:

Ja też nie stolica, a jednak zwykłego staga 4 do pandy płaciłem 2.5 tys, 8 lat temu. Brat 2 dni temu za kme nevo do astry J zapłacił 3.8 tys

U was, to chyba jest stolica lpg?

Niby jest, mam 4 producentów w odległości do 5km) a ceny to jakby nawet deko spadły.

W takim układzie nie będę instalował czegoś co nie jest tu na miejscu produkowane, miałem kiedyś Kolteca i dziękuję, postoję (w latach 2010-2012 serwis u nas tylko w ASO Opla po 400zł). Teraz po 100zł płacę, stawiam się regularnie co 10-12kkm i bez problemów śmigam.

8 lat temu za STAGa 300 Premium na HANA płaciłem 3200 (autoryzowany warsztat AC) i 3300 (firmowy warsztat AC) - Astry H.

6 lat temu za przekładkę przodu z podciśnieniowej na sekwencję na AGISie ACONa 900zł - Thalia.

4 lata temu płaciłem 3000 za STAGA Q-BOX na BARRACUDA (autoryzowany warsztat AC) - Insignia 1,4T.

W tym roku 3000 za sterownik jakiejś nowej firmy wyrosłej na barkach AC, ale na STAGu byłoby tyle samo - Auris 1,6.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, blue_ napisał:

 

Dla Ciebie szkoda, ale są osoby, dla których warto

Ja nawet 10 tys na rok nie robię, a mimo to mnie się opłaca

CAT mało nie pali ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Camel napisał:

Dobra a ile normalnie „łykał benzyny” ?

Napiszcie jakiej firmy sterowniki ?

Bo stag lubi podlewać a w innych można znacznie to zredukować.

Nie dopisałem ze dotrysk około 1 litra w silnikach „normalnych” do około 1.6l 🤣 mój błąd 😱

Normalnie koło 9l nopb, lpg 12l. Sterownik KME.

Jak rozumiem piszesz o ok 1l więcej, bo każda instalacja bierze trochę noPB choćby na rozruch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, sebaso napisał:

W I Q 2021 r. w Polsce kupiono 3100 nowych aut z instalacjami lpg. Źródło AŚ nr 21. 

Czyli mniej niż samochodów elektrycznych (3550szt) i ok 2.6% całości zarejestrowanych aut. Pewnie nie ma takich danych ale bardziej obrazował by rynek lpg liczba instalacji (wpisów w DR).

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bielaPL napisał:

 

Tu jest cała kwintesencja zabawy z lpg, nie chodzi nawet o święty spokój co o nieporadność mechaników, co z tego że założysz gaz jak w większości przypadków to nie pracuje tak idealnie jak na benzynie (a to check, a to coś się przytka przy butowaniu, a to faluje na wolnych, a to spala więcej niż powinno), miałem 3 auta z lpg i w każdym z nich były właśnie różne problemy. Dlatego też odpuściłem nówki dacie i renault z lpg... niby fajne fabryczne, ale jednak doświadczenie mówi nie.

To też, ale nie tylko. Też miałem 3 auta z lpg, gazowałem u gościa co robi to od lat, specjalizował się też w marce którą posiadałem. Czasem niestety lubi paść reduktor, czy wtryskiwacz i nic na to nie poradzi najlepszy spec :). Domniemam, że czasy zawalonych filterków na maksa już mineły, bo kiedyś kiedyś też miałem z tym problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, sherif napisał:

To też, ale nie tylko. Też miałem 3 auta z lpg, gazowałem u gościa co robi to od lat, specjalizował się też w marce którą posiadałem. Czasem niestety lubi paść reduktor, czy wtryskiwacz i nic na to nie poradzi najlepszy spec :).

 

No bez jaj - reduktory pow. 100kkm przebiegu, listwy/wtryskiwacze więcej. To chyba nie jest jakiś problem czy koszt - zwykła eksploatacja. 

 

41 minut temu, sherif napisał:

Domniemam, że czasy zawalonych filterków na maksa już mineły, bo kiedyś kiedyś też miałem z tym problem

 

Przyznam się, że problemów od lat nie zauważyłem, ale tankowałem raczej tylko na markowych stacjach. No chyba, że zwróciły, ale póki co, nie mam jak sprawdzić ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, futrzak said:

No bez jaj - reduktory pow. 100kkm przebiegu, listwy/wtryskiwacze więcej. To chyba nie jest jakiś problem czy koszt - zwykła eksploatacja. 

 

Powyzej 100kkm padaja ze zuzycia/wyeksploatoania, a wczesniej moze to pasc w dowolnej chwili...

Wg mnie jakosc tych komponentow LPG jest nizsza i nie dorownuje fabrycznym systemom zasilania w paliwo.

To sa dodatkowe graty w aucie, ktore niestety lubia sie psuc i czesto towarzyszy im watpliwej jakosci montaz.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, futrzak napisał:

No bez jaj - reduktory pow. 100kkm przebiegu, listwy/wtryskiwacze więcej. To chyba nie jest jakiś problem czy koszt - zwykła eksploatacja. 

Reduktor żaden u mnie tyle nie wytrzymał, jeden po 50kkm wymagał regeneracji, drugi przy ok 80kkm. W jednym przestał odpalać na ciepłym, w drugim był problem z regulacją (przez reduktor).

Można nazwać to eksploatacją oczywiście, ale dodatkowa :).

37 minut temu, futrzak napisał:

Przyznam się, że problemów od lat nie zauważyłem, ale tankowałem raczej tylko na markowych stacjach. No chyba, że zwróciły, ale póki co, nie mam jak sprawdzić ;) 

Nie mam lpg od 5 lat, ale wcześniej bywały z tym problemy. Również na firmowych stacjach, kiedyś po zatankowaniu na Orlenie miałem wszędzie rudy syf. Na szczęście dwa filterki wszystko wyłapały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maciej__ napisał:

Powyzej 100kkm padaja ze zuzycia/wyeksploatoania, a wczesniej moze to pasc w dowolnej chwili...

 

Wszystko tak może paść...

 

3 godziny temu, Maciej__ napisał:

Wg mnie jakosc tych komponentow LPG jest nizsza i nie dorownuje fabrycznym systemom zasilania w paliwo. 

To sa dodatkowe graty w aucie, ktore niestety lubia sie psuc i czesto towarzyszy im watpliwej jakosci montaz.

 

Twoja opinia, nikt na LPG jeździć nie każe ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sherif napisał:

 Domniemam, że czasy zawalonych filterków na maksa już mineły, bo kiedyś kiedyś też miałem z tym problem

Filterki sam wymieniam (2 auta na lpg w domu..po co placic 2×100 pln za wymiane czegos co kosztuje 30 pln do 2 aut  a wymiana zajmuje maks 20 minut..do tego filtr fazy cieklej wymieniam komplet z uszczelka - rzadko ktory gaziarz to robi- raz po takim fachowcu mialem nieszczelnosc bo wsadzil z powrotem sparciala uszczelke  - oszczedzaja na kliencie i kupują sam filterek)

 Z ciekawosci rozcinam czasem nawet obudowe  filtra fazy lotnej zeby obejrzc-  praktycznie po roku i okolo 15 tys km sa lekko brudne...zwiekszylem interwal co 2 lata..Tankuje z reguly na niematkowej stacji na myjni bo taniej..czasem na orlenie. 

Edytowane przez norbert123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.