Skocz do zawartości

Naprawa z OC , czy można ASO??


todamian

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

W maju pewna maturzystka puknela mnie w tył. Jej passat nie nadawał się do dalszej jazdy a u mnie hak przejął większość uderzenia.

Po oględzinach kilka rys na zderzaku, jedno głębsze zadrapanie i jakby delikatnie gorzej spasowany ( o ile tak można mówić w samochodzie z 2003r). Z haka pod zderzakiem opadła rdza i jakby na tym składaniu się ruszył oraz patrząc z boku jakby się zgiął do samochodu tak się wydaje.

Szkodę likwiduje bezpośrednio u swojego ubezpieczyciela w PZU. 

 

Po zdjęciach przysłali kosztorys na 1900zl ( wg mnie całkiem ok) jednak jak zacząłem się dopytywać o potrącenia itd stwierdzili oględziny.

Oględziny odbyły się 650km od miejsca zamieszkania i pan rzeczoznawca nawet bardzo pod spód nie zajrzał bo mu szmatki nie dałem a on nie miał i zrobił kosztorys na 700zl. Do wymiany naklejka na zderzaku oraz gniazdo haka bo urwane.

 

I teraz pytanie.

Jak im udowodnić że hak ucierpiał?

Czy takiego starego trupa mogę do ASO wstawić? Stwierdziłem im że chce kasę ale mogę zmienić decyzję??

ASO hak i zderzak wyceniło na 10 000zl jesli nic innego im nie wyjdzie.

Co radzicie?

Odrazy odpowiem, jeśli dadzą kasę to tak chcę żeby na aku mi zostało.

 

IMG_20210511_140138.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
 
Po zdjęciach przysłali kosztorys na 1900zl ( wg mnie całkiem ok) jednak jak zacząłem się dopytywać o potrącenia itd stwierdzili oględziny.
Oględziny odbyły się 650km od miejsca zamieszkania i pan rzeczoznawca nawet bardzo pod spód nie zajrzał bo mu szmatki nie dałem a on nie miał i zrobił kosztorys na 700zl. Do wymiany naklejka na zderzaku oraz gniazdo haka bo urwane.
 
I teraz pytanie.
Jak im udowodnić że hak ucierpiał?
Czy takiego starego trupa mogę do ASO wstawić? Stwierdziłem im że chce kasę ale mogę zmienić decyzję??
ASO hak i zderzak wyceniło na 10 000zl jesli nic innego im nie wyjdzie.
Co radzicie?
Odrazy odpowiem, jeśli dadzą kasę to tak chcę żeby na aku mi zostało.
 
IMG_20210511_140138.jpg.c9d332aab4fd8bbef3310826a2d5c6af.jpg
Ile to auto jest warte? Bo pewnie Ci zaraz "całkę" zrobią.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, todamian said:

Po zdjęciach przysłali kosztorys na 1900zl ( wg mnie całkiem ok) jednak jak zacząłem się dopytywać o potrącenia itd stwierdzili oględziny.

 

Skoro Ci dawali 1900 i to Cie satysfakcjonowalo, to po co sie dopytywales? ;]

IMHO mozesz wstawic do ASO jesli podejmia sie naprawy bezgotowkowej i jej koszt nie przekroczy wartosci samochodu...

Ile to auto jest warte? Bo jak ok 10kPLN to wg mnie moze byc ciezko sie zmiescic bo w ASO zawsze cos wyjdzie dodatkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, todamian napisał:

Auto warte z 8-9 tys. 

Ale z OC tonie jest czasem tak że mają mi naprawić do stanu sprzed??

Do wartości auta 

Jak wycenia przekroczy, to będzie szkoda całkowita 

Dostaniesz kasę - wartość pozostałości po stłuczce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, todamian napisał:

Auto warte z 8-9 tys. 

Ale z OC tonie jest czasem tak że mają mi naprawić do stanu sprzed??

 

Wartość auto oszacują w EuroTax albo Info-Ekspert i na tej wartości będą się opierać, jeśli rynkowo warte 8kpln, to wycena raczej będzie niższa (dodadzą potrącenia za np. przebieg, jakieś ryski). Oddasz do ASO to będą robić na oryginałach, sam zderzak w zależności od marki to koszt 2kpln, przy takich kwotach łatwo o szkodę całkowitą. Tak więc ASO zrobi Ci kosztorys, prześle do PZU, wyjdzie (choć nie musi) całka, dadzą "wrak" na platformę aukcyjną, jeśli ktoś da wysoką cenę np. 6kpln to przy wartości auta 8kpln dostaniesz 2000. Tak to działa. Możesz również dobrze dostać 4kpln i naprawić już niezależnie w jakimś warsztacie. 

 

Decyzja Twoja.

 

Jak już był rzeczoznawca i wycenił na 700zł, to jeśli dobrze się orientuję to kwota bezsporna z pierwszego kosztorysu na 1900zł poszła się trącać.

 

Miałem całkę, bo oddałem do ASO, ale to samo ASO naprawiło mi auto na używkach, wiadomo że po naprawie faktury nie dostaniesz, bo tak ogólnie w ASO na używkach się nie naprawia. Jeszcze mi 400zł zostało.

 

 

 

 

Edytowane przez analyzer64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
W maju pewna maturzystka puknela mnie w tył. Jej passat nie nadawał się do dalszej jazdy a u mnie hak przejął większość uderzenia.
Po oględzinach kilka rys na zderzaku, jedno głębsze zadrapanie i jakby delikatnie gorzej spasowany ( o ile tak można mówić w samochodzie z 2003r). Z haka pod zderzakiem opadła rdza i jakby na tym składaniu się ruszył oraz patrząc z boku jakby się zgiął do samochodu tak się wydaje.
Szkodę likwiduje bezpośrednio u swojego ubezpieczyciela w PZU. 
 
Po zdjęciach przysłali kosztorys na 1900zl ( wg mnie całkiem ok) jednak jak zacząłem się dopytywać o potrącenia itd stwierdzili oględziny.
Oględziny odbyły się 650km od miejsca zamieszkania i pan rzeczoznawca nawet bardzo pod spód nie zajrzał bo mu szmatki nie dałem a on nie miał i zrobił kosztorys na 700zl. Do wymiany naklejka na zderzaku oraz gniazdo haka bo urwane.
 
I teraz pytanie.
Jak im udowodnić że hak ucierpiał?
Czy takiego starego trupa mogę do ASO wstawić? Stwierdziłem im że chce kasę ale mogę zmienić decyzję??
ASO hak i zderzak wyceniło na 10 000zl jesli nic innego im nie wyjdzie.
Co radzicie?
Odrazy odpowiem, jeśli dadzą kasę to tak chcę żeby na aku mi zostało.
 
IMG_20210511_140138.jpg.c9d332aab4fd8bbef3310826a2d5c6af.jpg
Ponieważ z treści posta wynika że chcesz przydziadowac i ma coś zostać to bierz gotówkę i nic nie naprawiaj. Auto i tak ma 18 lat, więc i tak jest już mocno zuzyte. W tej opcji będziesz najbardziej zarobiony ma odszkodowaniu.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2014 miałem szkodę z OC sprawcy na ff1 gdzie auto warte było 11tys. ASO wyceniło naprawę na 10800zl według faktury a faktycznie było więcej bo wymieniali jeszcze drążek kierowniczy po ich stronie. Zrobili to po to by jednak zrobić auto i zarobić. Do kosztów naprawy doszło jeszcze koszt auta zastępczego z wypożyczalni, na oko około 3 tys. Czyli sumarycznie koszt to 14tys gdzie wartość auta była 11tys. Nikt nawet nie proponował całki.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2014 miałem szkodę z OC sprawcy na ff1 gdzie auto warte było 11tys. ASO wyceniło naprawę na 10800zl według faktury a faktycznie było więcej bo wymieniali jeszcze drążek kierowniczy po ich stronie. Zrobili to po to by jednak zrobić auto i zarobić. Do kosztów naprawy doszło jeszcze koszt auta zastępczego z wypożyczalni, na oko około 3 tys. Czyli sumarycznie koszt to 14tys gdzie wartość auta była 11tys. Nikt nawet nie proponował całki.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka


Też kiedyś miałem szkodę w Lagunie wartej ok. 5 kPLN. ASO tak sobie qycenilo, że lakierowanie klapy, zderzaka, wymiana lampy plus auto zastępcze na 10 dni mieściłao im się do wartości pojazdu i całki nie było. Po prostu ASO widziało widziało tym zarobek i dostosowali się.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej wartości auta lepiej nie jechać do ASO, bo wyjdzie całka, tylko do warsztatu, który współpracuje z PZU i który zakwalifikuje hak do wymiany na nowy (bo jak rozumiem o to chodzi w tej całej zabawie). 

A przy hakach to trzeba przede wszystkim jego mocowanie do pasa tylnego i podłogi sprawdzić, bo może się okazać że hak to nawet przeżył, ale miejsca mocowania do nadwozia są pogięte lub wyrwane. 

Edytowane przez iwik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, spad napisał:

Ponieważ z treści posta wynika że chcesz przydziadowac i ma coś zostać to bierz gotówkę i nic nie naprawiaj. Auto i tak ma 18 lat, więc i tak jest już mocno zuzyte. W tej opcji będziesz najbardziej zarobiony ma odszkodowaniu.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 

Tak chcę przydziadowac, ale za 700zl to wolę tych rysek na zderzaku nie mieć. 

A że z rozmowy z opiekunem sprawy widać że zrobili to po złości, ponieważ musieli zrobić oględziny 700km od miejsca zamieszkania to ja też po złości wolę tych 700zl nie mieć i rys też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skontaktuj się z opiekunem szkody i zapytaj ile teraz jest aktualnie do wypłaty, jeśli 700zł to napisz pismo do TU, że taka kwota jest zbyt mała aby przywrócić auto do stanu sprzed szkody, podeprzyj się tym że jest to szkoda z OC sprawcy i masz prawo naprawy pojazdu do jego wartości na wycenie - na kosztorysie nie dostałeś kalkulacji wartości samochodu?

 

Możesz również przekwalifikować likwidację szkody na naprawę bezgotówkową w jednym z warsztatów Sieci Partnerskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma właśnie wartości auta.

Najpierw dostałem kosztorys na te 1900 ale nigdzie nie pisało o wypłacie czy cos, później na 700 i pismo że proponują tyle. Z opiekunem nie mam jak się skontaktować, dodzwonić się nie można a przez infolinię już kilka razy prosiłem o kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2021 o 09:31, todamian napisał:

Z opiekunem nie mam jak się skontaktować, dodzwonić się nie można a przez infolinię już kilka razy prosiłem o kontakt.

To znaleźć warsztat, który to zrobi za 8k bezgotówkowo i nie bawić się w żadne próby kontaktu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/4/2021 at 8:54 AM, todamian said:

Tak chcę przydziadowac, ale za 700zl to wolę tych rysek na zderzaku nie mieć. 

A że z rozmowy z opiekunem sprawy widać że zrobili to po złości, ponieważ musieli zrobić oględziny 700km od miejsca zamieszkania to ja też po złości wolę tych 700zl nie mieć i rys też.

 

Ty serio myslisz, ze rzeczoznawca jechal 700km na ogledziny? :hehe:

Przeciez oni maja podpisane umowy lokalnie i tylko wysyla fotki/raport do dzialu likwidacji i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwołaj się od decyzji, argumentując że powyższa wycena nie pokryje kosztów samych cześci i itp a gdzie reszta wspominając że możesz zakończyć sprawę na wypłacie kwoty bezspornej która nie zamyka Ci możliwości dalszych rozszczeń z tytułu zaniżonego odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, steyr napisał:

Odwołaj się od decyzji, argumentując że powyższa wycena nie pokryje kosztów samych cześci i itp a gdzie reszta wspominając że możesz zakończyć sprawę na wypłacie kwoty bezspornej która nie zamyka Ci możliwości dalszych rozszczeń z tytułu zaniżonego odszkodowania.

Narazie czekam na jakieś dalsze pisma od nich, widzę że były znów wykonane oględziny ,,zaoczne,, po tym jak systemem czemu tak nisko i że żadnych części do wymiany nie zakwalifikowali i przesłałem im kosztorys z ASO ( z Vin mojego samochodu) na 10 000zl, ale sama pani na infolinię powiedziała że ASO jak pozna wartość samochodu to i tak się w niej wyrobi i nic no po nich nie napisali narazie, jedynie dostałem powiadomienie że znów napisali pismo do policji o notatkę że zdarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ciąg dalszy.

Po odwołaniach ustnych PZU nie chciało słyszeć o kolejnych oględzinach, jedynie warsztat i oni zatwierdza co do wymiany. Po pisemnym odwołaniu zmienili zdanie i chcieli oględzin ale na podnośniku. Oględziny odbyły się na kanale w stacji diagnostycznej i przyszedł kosztorys na 3000zl. Tylko że to tylko kosztorys a nie żadna decyzja czy coś.

Jednak jeszcze mi nie pasuje że przy pierwszej kosztorysie hak kosztował 1500zl a teraz 1100 zł ten sam numer części  oraz roboczogodzina 48zl. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.06.2021 o 21:03, Maciej__ napisał:

Ty serio myslisz, ze rzeczoznawca jechal 700km na ogledziny? :hehe:

Przeciez oni maja podpisane umowy lokalnie i tylko wysyla fotki/raport do dzialu likwidacji i tyle

 

Z kontekstu zrozumiałem, że to nasz bohater został wezwany "650km od miejsca zamieszkania" …i pojechał 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strasznie dużo chaosu w tych informacjach.....dlatego wprowadźmy porządek....

1. jak będziesz miał pismo od ubezpieczyciela o przyjęciu odpowiedzialności to wtedy zaczyna się dopiero zabawa.... na dziś to 10 kosztorysów możesz oglądać i gwarancji wypłaty kwoty bezspornej nie ma...

2. niestety naprawa w ASO będzie najbardziej kosztowna.....i jeśli ubezpieczyciel za nią nie zapłaci pełnej kwoty wskazanej przez serwis (bo to aso będzie negocjowało kosztorys) to będzie możliwość naprawy jak dopłacisz.....różnicę...

3. nie musisz naprawiać w ogóle auta, a odszkodowanie się należy...tyle że musisz to wykazać (jego wysokość) i tutaj droga jest prosta, niezależny rzeczoznawca, ewentualne oględziny auta i prywatny kosztorys.

4. po takiej akcji występujesz z konkretnym roszczeniem do towarzystwa ubezpieczeniowego na konkretną kwotę....

5. i tu są dwa warianty...albo się z nimi dogadujesz - negocjujecie wysokość, podpisujesz ugodę i dostajesz kasę......albo idziesz do Sądu....składasz pozew, 5% wartości sporu i walczysz..........(sam lub z prawnikiem)

6. jest jeszcze opcja - sprzedaży szkody........tyle, że 95 proc firm roluje klientów że aż miło.......ale....jak sumy i wartości auta nie są duże to może i warto.....

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.07.2021 o 21:07, todamian napisał:

Ciąg dalszy.

Po odwołaniach ustnych PZU nie chciało słyszeć o kolejnych oględzinach, jedynie warsztat i oni zatwierdza co do wymiany. Po pisemnym odwołaniu zmienili zdanie i chcieli oględzin ale na podnośniku. Oględziny odbyły się na kanale w stacji diagnostycznej i przyszedł kosztorys na 3000zl. Tylko że to tylko kosztorys a nie żadna decyzja czy coś.

Jednak jeszcze mi nie pasuje że przy pierwszej kosztorysie hak kosztował 1500zl a teraz 1100 zł ten sam numer części  oraz roboczogodzina 48zl. 

 

 

A ty nadal dziadujesz i szukasz sposobu jak zarobić na akumulator? Weź odstaw auto do warsztatu na bezgotówkową naprawę. Jak nie do ASO to do warsztatu partnerskiego PZU. Zrobią tak, że złotówki nie dopłacisz. Żeby pierdo..ić się od maja ze szkodą na hak wartą 3000 zł to wyżyny robienia sobie samemu problemów tam gdzie ich nie ma.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.